BEZROBOTNI łączmy się część 2

[maharet1092]

Napisane przez Prisha

Dokładnie o tym napisałam w zdaniu poprzednim, którego już nie wzięłaś pod uwagę. Proszę Cię, nie wyrywaj zdań z kontekstu.

Chyba się nie zrozumiałyśmy.Wzięłam pod uwagę, i w tym co napisałam raczej Cie poparłam niż zaprzeczyłam przynajmniej taki miałam cel.Sorry jeśli coś namotałam.

[Prisha]

Napisane przez maharet1092

Chyba się nie zrozumiałyśmy.Wzięłam pod uwagę, i w tym co napisałam raczej Cie poparłam niż zaprzeczyłam przynajmniej taki miałam cel.Sorry jeśli coś namotałam.

Aha, w takim przyznaję, że źle zrozumiałam

[trawka]

Napisane przez maharet1092

Ten wątek też jest między innymi po to by się wygadać i wyżalić,poszukać zrozumienia u osób w podobnej sytuacji (bo nie zawsze w realu się tacy znajd ą)i wspierać się nawzajem.

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------


No ja mam trochę podobnie jak Ty.Tylko, że zamiast kina pracowałan na stacji paliw i w marketach.Na stacji dość długo więc też mi się wydawało,że mam niezłe doświadczenie.I też skaładam,składam i nic.
Teraz jestem na stażu,ale od kwietnia dalej zostaję bez pracy.
Skoro jeszcze studiujesz to moża popytaj w agencjach pracy tymczasowej typu Jobbam, Work Service,OTTO.

W sumie to dobry pomysł, masz rację Chociaż nie ukrywam, że za jakiś czas przydałaby mi się praca na dłużej, bo w końcu tych studiów zostało mi bardzo niewiele. A czas leci i leci, nie wiem, kiedy mi zleciały 4 lata studiów, a teraz połowa piątego to już w ogóle nie mam pojęcia, gdzie się podziała. Czuję się staraaa
Ale powiem Wam, że podrzuciłyście mi dobry pomysł - żeby wykorzystać brak pracy i szlifować angielski, bo już nic z tego nie pamiętam. Dziwne, niby taki banalny pomysł, a tak ciężko było na to wpaść

[BioIvO]

Myślę, że studenci w agencjach pracy tymczasowej mają bardzo dobre warunki. Pamiętam, że chodziłam na inwentaryzacje i chyba dostawała ponad 100 zł za noc . Czasami są ciekawe oferty pracy na produkcji i można często więcej zarobić niz w takim sklepie.

[martusiakw]

Hej, jestem bezrobotna, ale zapisałam się na bezpłatne szkolenie(kurs kosmetyczny) ze Stowarzyszenia "Nasza Europa" w moim mieście, a warunek główny jest takie, że muszę być bezrobotna

[martynka783]

Napisane przez black-bubu

a ja idę na rozmowę kwalifikacyjną w środę na grafika, cieszę się jak nie wiem, w końcu jakaś szansa na sukces

Napisz jak było bo ja też szukam pracy jako grafik ale jak narazie to nawet na staż nie ma szans

Na tym forum wypowiadają się same kobiety. Ciekawa jestem jak to wygląda z perspektywy bezrobotnego mężczyzny. Może któryś się wypowie

[Prisha]

Napisane przez martynka783

Na tym forum wypowiadają się same kobiety. Ciekawa jestem jak to wygląda z perspektywy bezrobotnego mężczyzny. Może któryś się wypowie

Nie będę generalizować, że mężczyznom jest łatwiej. Powiem tylko, że wydaje mi się, że część mężczyzn podchodzi do braku pracy jako do pewnego rodzaju życiowej porażki. To echo wciąż żywych stereotypów, że to facet musi dobrze zarabiać i utrzymać rodzinę. Tak mi się wydaje.

[martynka783]

mężczyżni są silniejsi fizycznie, nie mają co miesiąc rzeżni pomiędzy nogami( mam nadzieję że nikogo nie uraziłam) i nikt im nie powie, że nie zatrudni bo mogą zajść w ciążę

[black-bubu]

Napisane przez BioIvO

Myślę, że studenci w agencjach pracy tymczasowej mają bardzo dobre warunki. Pamiętam, że chodziłam na inwentaryzacje i chyba dostawała ponad 100 zł za noc . Czasami są ciekawe oferty pracy na produkcji i można często więcej zarobić niz w takim sklepie.

oooo nie zgodzę się z tym, sama długo pałętałam się po agencjach i muszę przyzznać 4 lata temu dostawałam 70 zł za noc za inwentaryzację, teraz dostaję 50 i wszystko byłoby spoko gdyby nie fakt jak byłam taktowana - studentów traktuje si gorzej niż g**** - facet na inwentaryzacji ostatnio straszył nas nową hutą - że jak mu się nie spodobamy to wywala nas z roboty i będziemy musieli się się pałętać po nocy po hucie, na wykładaniu towaru wrzeszczała po nas kierownicza, że nie umiemy wykładać, po co przyszłyśmy i najlepiej by było gdybys my sobie poszły. Zrezygnowałam z agencji pracy tymczasowej właśnie przez trakotwanie.

Napisane przez martynka783

Napisz jak było bo ja też szukam pracy jako grafik ale jak narazie to nawet na staż nie ma szans

Na tym forum wypowiadają się same kobiety. Ciekawa jestem jak to wygląda z perspektywy bezrobotnego mężczyzny. Może któryś się wypowie

ty też bezrobotny grafik po studiach ? najbardziej dołuje mnie to że ogłoszeń jest mnóstwo ale mało kto się odzywa. Ja bylam już na stażu - ale nie płatnym, i facet wziął 17 stażystów na 20 osób zatrudnionych, i pomimo obietnicy stałej pracy i umowy, i tak mnie olał bo stwierdził, że nie ma miejsca nagle dla mnie.

[VwVampirka]

Witam od razu się pochwalę, że jutro mam rozmowę na kadrową Już baaaaardzo dawno nie byłam na żadnej rozmowie, nie wiem jak się zachować, co mówić... Muszę sobie poczytać poradniki na ten temat... no i przypomnieć wszystko o kadrach No i nie mam pojęcia jak się ubrać Na kadrową do firmy produkcyjnej lepiej włożyć garnitur, czy po prostu eleganckie spodnie i elegancką kolorową bluzkę? A może eleganckie grafitowe spodnie, szarą tunikę i gruby czarny pasek

Trawka, czasami właśnie najciężej jest wpaść na te najbanalniejsze rozwiązania Ja odkąd nie mam pracy też intensywnie się dokształcam ze wszystkiego i dzięki temu nie łapię doła że do niczego się nie nadaję Też mam swoje gorsze chwile, ale nie w takiej skali co przed poprzednią pracą!

[trawka]

Napisane przez black-bubu

oooo nie zgodzę się z tym, sama długo pałętałam się po agencjach i muszę przyzznać 4 lata temu dostawałam 70 zł za noc za inwentaryzację, teraz dostaję 50 i wszystko byłoby spoko gdyby nie fakt jak byłam taktowana - studentów traktuje si gorzej niż g**** - facet na inwentaryzacji ostatnio straszył nas nową hutą - że jak mu się nie spodobamy to wywala nas z roboty i będziemy musieli się się pałętać po nocy po hucie, na wykładaniu towaru wrzeszczała po nas kierownicza, że nie umiemy wykładać, po co przyszłyśmy i najlepiej by było gdybys my sobie poszły. Zrezygnowałam z agencji pracy tymczasowej właśnie przez trakotwanie.




ty też bezrobotny grafik po studiach ? najbardziej dołuje mnie to że ogłoszeń jest mnóstwo ale mało kto się odzywa. Ja bylam już na stażu - ale nie płatnym, i facet wziął 17 stażystów na 20 osób zatrudnionych, i pomimo obietnicy stałej pracy i umowy, i tak mnie olał bo stwierdził, że nie ma miejsca nagle dla mnie.

Hmm... to chyba zależy jak się trafi, od konkretnych osób, bo inaczej nie umiem sobie tego wyobrazić ani wytłumaczyć. Myślę, że jednak spróbuję, bo kasa potrzebna, a tylko niepotrzebnie siedzę w domu i marnuję czas. Jak nie będzie mi się podobało, to zawsze można zrezygnować. Ale tak na marginesie to powiem Wam, że to jest straszne, że ludziom robi się taką łaskę, że da im się coś zarobić i się tak traktuje. Przecież nikt za darmo nic nie chce - pracuje to powinien dostać pieniądze i tyle, żadnego wytrząsania się nad pracownikami w umowach nie ma. Nawet teraz, przeglądałam różne ogłoszenia, wysłałam wiele CV, ale co się naczytałam o tych wszystkich firmach to masakra: tu nie wypłacają na czas, tu się wyżywają na pracownikach, tam mają wymagania z kosmosu, albo na cały etat zatrudniają tylko po znajomości. Przestaję wierzyć, że da się w ogóle coś normalnie, bez układów i bez problemów załatwić Chyba prawie nie istnieje coś takiego, że jest ogłoszenie, ludzie po prostu wysyłają dokumenty i się ich zatrudnia. Ja wysłałam kilkadziesiąt CV i nikt nawet do mnie nie oddzwonił. Nikt nie dał mi szansy, żebym chociaż zaprezentowała się na rozmowie - przecież na kartce papieru nie widać kto jaki jest. Akurat jestem bardzo pracowita, nie wybrzydzam, chętnie się uczę - wydawało mi się, że to idealne cechy dla kandydata do większości prac, ale pomyliłam się

[black-bubu]

Napisane przez trawka

Hmm... to chyba zależy jak się trafi, od konkretnych osób, bo inaczej nie umiem sobie tego wyobrazić ani wytłumaczyć. Myślę, że jednak spróbuję, bo kasa potrzebna, a tylko niepotrzebnie siedzę w domu i marnuję czas. Jak nie będzie mi się podobało, to zawsze można zrezygnować. Ale tak na marginesie to powiem Wam, że to jest straszne, że ludziom robi się taką łaskę, że da im się coś zarobić i się tak traktuje. Przecież nikt za darmo nic nie chce - pracuje to powinien dostać pieniądze i tyle, żadnego wytrząsania się nad pracownikami w umowach nie ma. Nawet teraz, przeglądałam różne ogłoszenia, wysłałam wiele CV, ale co się naczytałam o tych wszystkich firmach to masakra: tu nie wypłacają na czas, tu się wyżywają na pracownikach, tam mają wymagania z kosmosu, albo na cały etat zatrudniają tylko po znajomości. Przestaję wierzyć, że da się w ogóle coś normalnie, bez układów i bez problemów załatwić Chyba prawie nie istnieje coś takiego, że jest ogłoszenie, ludzie po prostu wysyłają dokumenty i się ich zatrudnia. Ja wysłałam kilkadziesiąt CV i nikt nawet do mnie nie oddzwonił. Nikt nie dał mi szansy, żebym chociaż zaprezentowała się na rozmowie - przecież na kartce papieru nie widać kto jaki jest. Akurat jestem bardzo pracowita, nie wybrzydzam, chętnie się uczę - wydawało mi się, że to idealne cechy dla kandydata do większości prac, ale pomyliłam się

oczywiście , próbuj mam nadzieję, że trafisz lepiej niż ja , ja miałam takie przeboje w 3 agencjach, ale znowu jak bylam na inwentaryzacji w Tychach to trakotwali nas bardzo dobrze, ba dostaliśmy świetny obiad w przerwie nawet ale tam zaczepiłam się po znajomości i byłam zatrudniana przez tesco więc nie byłam zwykłym pracownikiem z agencji

[gwiazdeczka172]

Napisane przez VwVampirka

Witam od razu się pochwalę, że jutro mam rozmowę na kadrową Już baaaaardzo dawno nie byłam na żadnej rozmowie, nie wiem jak się zachować, co mówić... Muszę sobie poczytać poradniki na ten temat... no i przypomnieć wszystko o kadrach No i nie mam pojęcia jak się ubrać Na kadrową do firmy produkcyjnej lepiej włożyć garnitur, czy po prostu eleganckie spodnie i elegancką kolorową bluzkę? A może eleganckie grafitowe spodnie, szarą tunikę i gruby czarny pasek

Kochana, no wreszcie
Będę trzymać kciuki!
Daj koniecznie znać jak poszło

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Ps. Chyba muszę zacząć wierzyć w horoskopy skorpion na rok 2011:

PRACA I FINANSE: Rok zdecydowanie na plusie! Przede wszystkim staniesz się odważniejsza, bardziej przebojowa i uwierzysz w siebie. Dzięki temu sięgniesz po coś, o czym być może marzyłaś, ale myślałaś, że ci się nie uda, że to nie dla ciebie... W tym roku masz szansę na pracę, która zarówno przyniesie ci satysfakcję, prestiż, jak i spore dochody.

:d

[VwVampirka]

Gwiazdeczka, w takie horoskopy to jak najbardziej wierzyć Nie napisali może czegoś podobnego dla panny?

Trawka, ucząc się angielskiego dołącz sie do tego wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=416454&page=80
Bardzo mobilizuje

[gwiazdeczka172]

Napisane przez VwVampirka

Gwiazdeczka, w takie horoskopy to jak najbardziej wierzyć Nie napisali może czegoś podobnego dla panny?

Trawka, ucząc się angielskiego dołącz sie do tego wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=416454&page=80
Bardzo mobilizuje

https://polki.pl/horoskop_horoskopy_...0022173,5.html
Proszę, nie tylko odnośnie pracy

[Prisha]

Napisane przez VwVampirka

Witam od razu się pochwalę, że jutro mam rozmowę na kadrową Już baaaaardzo dawno nie byłam na żadnej rozmowie, nie wiem jak się zachować, co mówić... Muszę sobie poczytać poradniki na ten temat... no i przypomnieć wszystko o kadrach No i nie mam pojęcia jak się ubrać Na kadrową do firmy produkcyjnej lepiej włożyć garnitur, czy po prostu eleganckie spodnie i elegancką kolorową bluzkę? A może eleganckie grafitowe spodnie, szarą tunikę i gruby czarny pasek

Ja bym ubrała eleganckie spodnie i elegancką kolorową bluzkę .
Będę trzymała kciuki. Daj znać jutro jak poszło.
I nie stresuj się. Jesteś najlepsza!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

gwiazdeczka ja nigdy nie wierzyłam w horoskopy, ale pod koniec roku zerknęłam na kilka tych na 2011 i w 99% było napisane, że znajdę pracę i coś w tym stylu, że przestanę trzymać kilka srok za ogon - a to prawda, że trzymam i nic z tego nie mam. I ponoć znajdę stałą pracę w mojej dziedzinie, co pozwoli mi osiągnąć stabilizację.

I jak tu nie wierzyć?

[trawka]

Napisane przez VwVampirka

Gwiazdeczka, w takie horoskopy to jak najbardziej wierzyć Nie napisali może czegoś podobnego dla panny?

Trawka, ucząc się angielskiego dołącz sie do tego wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=416454&page=80
Bardzo mobilizuje

Fajny ten wątek, przejrzałam dużą część. Dobry pomysł, bo samemu to tak ciężko się wziąć, a jak się widzi, że ktoś inny zrobił tyle i tyle to wstyd się przyznać, że przez ten czas się tv oglądało Tylko, że ja to muszę od początku zacząć, bo nic kompletnie nie pamiętam, a widzę, że Dziewczyny to na wyższym poziomie niż ja - egzaminy itd Muszę to jakoś rozplanować

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Prisha

Ja bym ubrała eleganckie spodnie i elegancką kolorową bluzkę .
Będę trzymała kciuki. Daj znać jutro jak poszło.
I nie stresuj się. Jesteś najlepsza!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

gwiazdeczka ja nigdy nie wierzyłam w horoskopy, ale pod koniec roku zerknęłam na kilka tych na 2011 i w 99% było napisane, że znajdę pracę i coś w tym stylu, że przestanę trzymać kilka srok za ogon - a to prawda, że trzymam i nic z tego nie mam. I ponoć znajdę stałą pracę w mojej dziedzinie, co pozwoli mi osiągnąć stabilizację.

I jak tu nie wierzyć?

Nie pozostaje nam nic innego jak w to uwierzyć i ruszyć do boju

[BioIvO]

Napisane przez black-bubu

oooo nie zgodzę się z tym, sama długo pałętałam się po agencjach i muszę przyzznać 4 lata temu dostawałam 70 zł za noc za inwentaryzację, teraz dostaję 50 i wszystko byłoby spoko gdyby nie fakt jak byłam taktowana - studentów traktuje si gorzej niż g**** -

Bo jest bardzo duża różnca w agencjach, jest mnóstwo dużych firm, w centrum miasta które oferują wielkie nic, albo jak już cos to za 4 zł/h. Kiedyś trafiłam do świetnej agencji, która nie dośc, że zawsze miała jakieś oferty to własnie płaciła prawie 10 zł/h. Szybka wypłata, zero problemów. Takie małe biuro w bocznej uliczce. Trzeba zatem szukać.
Na porodukcji podobnie, pracownicy etatowi mieli mniej niż godzinowo wychodziło studentowi, a jeszcze musieli pracowac na akord. Na nocki z tego co pamiętam wychodziło prawie 9 zł/h i mozna było zapisać sie na dowolne dni, jak dla studenta super sprawa.

Napisane przez VwVampirka

Witam od razu się pochwalę, że jutro mam rozmowę na kadrową

Zawsze mnie to intrygowało- co trzeba zrobic żeby zostac kadrową? Jakie studia są wymagane? Pamiętam, że pokój kadrowych był zawsze siedliskiem plotek, kto się spóźnia, kto za często bierze zwolnienia, kto ile ma dzieci, he,he..uroki stażu w urzędzie.

[fascinata]

Pewnie ten temat przewijał się już wielokrotnie, ale nie mam siły by tego szukać w tym jakże rozległym wątku W jakim formacie wysyłać dokumenty aplikacyjne? Ja wysyłam w PDFie, bo wydaje mi się że taki dokument wygląda profesjonalnie, ale nie wiem czy dobrze robię

[kwasiorek]

Napisane przez kamaP123

Kwasiorek, a powiedz mi jeszcze odnośnie tego Sygma Banku, myślisz, że powinnam czekać aż znajdę jakieś ich ogłoszenie na jakimś portalu z ofertami pracy czy przesłać im bezpośrednio? Bo szczerze mówiąc nie widziałam chyba jeszcze ogłoszenia o naborze do tego Sygma Banku, z drugiej strony (weszłam na ich stronę, jest zakładka kariera), ale obawiam się, że jak nie robią akurat rekrutacji, to moje cv i tak się gdzieś zawieruszy i ostatecznie przepadnie. Bo chyba już zupełnie nie ma sensu zanosić im tego cv osobiście?

To zależy w jakim stopniu zależy Ci na pracy Widziałam jakiś czas temu ogłoszenie tam, ale to było chyba latem... Bezpośrednio do nich cv nie zaszkodzi wysłać, tak samo odwiedzić punkty gdzie prowadzą sprzedaż i popytać czy kogoś aktualnie nie potrzebują i zostawić cv.. Zaatakuj ich ze wszystkich stron, nic Ci nie szkodzi, a Twoje szanse wzrosną

[Prisha]

Napisane przez fascinata

Pewnie ten temat przewijał się już wielokrotnie, ale nie mam siły by tego szukać w tym jakże rozległym wątku W jakim formacie wysyłać dokumenty aplikacyjne? Ja wysyłam w PDFie, bo wydaje mi się że taki dokument wygląda profesjonalnie, ale nie wiem czy dobrze robię

Najbezpieczniej jest wysłać w formacie doc lub właśnie PDF (chociaż tu może istnieć niewielkie ryzyko, że firma nie posiada Adobe Rader). Odradzałabym natomiast format docx.

Reasumując: najbezpieczniejszy format to doc

[black-bubu]

o zgodzę się lepiej w doc. ja cały czas do niedawna wysyłałam w docx i to może to jest powód dla którego nikt mi nie odpisywał

[VwVampirka]

Gwiazdeczka, mi się ten horoskop nie podoba więc nie wierzę

Trawka, mój poziom języków też nie jest za wysoki, a mimo to tam jestem A zaczynałam tam pisać świeżo po zarejestrowaniu się na moim portalu do nauki angielskiego, gdzy byłam całkiem z niego zielona

Ja wysyłam w pdf, bo moje CV jest tak sformatowane, że w każdym programie wygląda inaczej i często wygląda nieestetycznie... Ale jest to ryzyko... Bardzo często spotkałam się z tym, że w firmach nie mogli tego otworzyć... Nie wiem jak jest w tych do których aplikuję, pewnie większość też tego nie może przeczytać... za często w końcu na te rozmowy nie chodzę...

A co do pracy kadrowej, to wystarczy skończyć jakiekowiek studia, najlepiej związane z ekonomią (jeszcze nie widziałam kierunku studiów na którym uczą kadr) a potem zrobić kurs kadrowej. Czasami (jak w moim przypadku) można nauczyć się też tego w pracy.

[Ariena]

Gwiazdeczka też jesteś Panną?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Ariena

Gwiazdeczka też jesteś Panną?

nie nie kochanie. ja jestem skorpion

wampirka, też by mi się taki horoskop nie podobał

[Ariena]

Kurde Vampirka właśnie miałam Ci pisać że chyba jesteś Panną! Ale nie zauważyłam że napisałaś to już wyżej!!! Miałam rację. Tak jakoś mi pasowało, może dlatego że wyczuwam inne Panny.

[IR1988]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ps. Chyba muszę zacząć wierzyć w horoskopy skorpion na rok 2011:

PRACA I FINANSE: Rok zdecydowanie na plusie! Przede wszystkim staniesz się odważniejsza, bardziej przebojowa i uwierzysz w siebie. Dzięki temu sięgniesz po coś, o czym być może marzyłaś, ale myślałaś, że ci się nie uda, że to nie dla ciebie... W tym roku masz szansę na pracę, która zarówno przyniesie ci satysfakcję, prestiż, jak i spore dochody.

:d

Oby Nam się to spełniło

[trawka]

A dla Raków przewiduje się coś dobrego na 2011, czy mam się załamać, zamknąć w sobie, nie wychodzić z domu i czekać na zgon?
A to mówicie, żeby nie wysyłać CV w docx? Bo ja zawsze tak wysyłam, chyba, że zanoszę gdzieś osobiście. Chyba muszę zmienić ten nawyk. Ale kurcze, o takich "pierdółkach" to się nie myśli, nie pomyślałam, że to może być zły format Dzięki za podpowiedź

[BioIvO]

Napisane przez VwVampirka

A co do pracy kadrowej, to wystarczy skończyć jakiekowiek studia, najlepiej związane z ekonomią (jeszcze nie widziałam kierunku studiów na którym uczą kadr) a potem zrobić kurs kadrowej. Czasami (jak w moim przypadku) można nauczyć się też tego w pracy.

Teraz rozumiem dlaczego tak mało jest ogłoszeń o naborze do kadr. Różne działy od czasu do czasu zgłaszają zapotrzebowanie ale widocznie kadry znajdują sobie pracowników pod biurkiem i po znajomości. Ehhh..ale praca wydaje się ciekawa, tym bardziej, że inni pracownicy zawsze starają się być w dobrych stosunkach z kadrowymi