2011-01-22, 21:07 | #1561 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ja też mam cv na 2 stronach cv. To jest błąd? Bo mam mało doświadczenia więc trudno pisać krótko i konkretnie, wymieniłam za to rózne formy aktywności.
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. |
2011-01-23, 10:30 | #1562 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Jeszcze ja tu zostałam. Prawie od roku.
Titina gratulacje!
__________________
wisienka na torcie |
2011-01-23, 10:57 | #1563 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ja szukam pracy półtora roku . Nie liczę tych dorywczych prac, które trafiały się po drodze. Normalnej pracy szukam półtora roku .
Ale jak nigdy wcześniej jestem pełna nadziei, że niedługo się to zmieni, bo pojawia się trochę nowych ofert u mnie w okolicy, a był długi czas, że nic nie było. Doczytałam, że skończyłaś ochronę środowiska (?). Kiedyś mi się wydawało, że to raczej po stricte humanistycznych kierunkach ciężko z pracą, ale widzę że nie ma reguły . Ja wiem, że nie chciałabyś pracować w urzędzie, ale czasem na stanowiska związane z OŚ nie ma kosmicznych wymagań, a i nie płacą na nich najniższej krajowej. Moja koleżanka po OŚ dostałą pracę w urzędzie miasta i nie miała żadnego doświadczenia poza stażem półrocznym w ogóle nie związanym z zawodem. Może na początek warto spróbować?
__________________
|
2011-01-23, 11:23 | #1564 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Już próbowałam w Urzędach wielokrotnie, 200,300 osób na miejsce.
W sumie nie licząc mojej w sumie 5 miesięcznej pracy w 2 firmach to tak naprawdę szukam pracy od prawie 2 lat.
__________________
wisienka na torcie |
2011-01-23, 12:17 | #1565 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
A przysługuje Ci jakiś staż lub coś podobnego?
__________________
|
|
2011-01-23, 13:03 | #1566 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ja przez rok próbowałam się dostać do urzędu... na różne stanowiska... i się nie dostałam
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
2011-01-23, 13:26 | #1567 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Katowice/Osiek
Wiadomości: 1 640
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
[QUOTE=Ariena;24556458]Jeszcze ja tu zostałam. Prawie od roku.
Ja tu jeszcze jestem... |
2011-01-23, 13:29 | #1568 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Formalnie tak-z tytułu małego doświadczenia zawodowego. W tym tygodniu mam się pytać o staż. Na razie załatwiam staż w dwóch firmach ale jak na razie to żadnej odpowiedzi czy w ogóle mnie chcą. W tym tygodniu ruszam do następnych firm.
__________________
wisienka na torcie |
2011-01-23, 13:57 | #1569 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Teraz masz dobrą pracę, z której się cieszysz, a w urzędzie może byś się męczyła. ---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ---------- Czekoladka długo szukasz pracy?
__________________
|
||
2011-01-23, 17:46 | #1570 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ja też tu jestem choć tylko podczytuje wątek, rzadko się odzywam. Niby nie długo szukam pracy bo od października ale u mnie w mieście kompletnie brak jakichkolwiek ofert!
Cytat:
|
|
2011-01-23, 18:22 | #1571 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Katowice/Osiek
Wiadomości: 1 640
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
A ja mam jutro termin do UP, ciekawe czy coś mają dla mnie...
|
2011-01-23, 18:51 | #1572 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
No i co mam powiedzieć? przecież na księgową nie pójde ani na przedszkolankę bo nie mam na to papierów. A dziwnym trafem ochroną środowiska ponoć może zajmowac się każdy chętny. Hmmm...to w takim razie czego ja sie uczyłam przez te 5 lat skoro, każdy ochrone środowiska ma we krwi? Witamy w klubie!
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. |
|
2011-01-23, 19:09 | #1573 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 088
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
A na poważnie to straszne świństwo z ich strony. Jestem w szoku. Wykształcenie kierunkowe jako jedyna kandydantka i jeszcze staż w tym urzędzie i nie dostać tej pracy??? Zaczynam wątpić w ten świat. I strasznie mi przykro, że Cię nie przyjęli Ja ze swojej strony jestem na 200%, że to stanowisko o które jutro będe się "starała" dostanie ktoś po informatyce i to pewnie facet Zresztą gdybym była pracodawcą też bym tak zrobiła bo opanować kilka ustaw i wydawać decyzje o wycięciu drzew może każdy. I oczywiście witam w klubie |
|
2011-01-23, 19:25 | #1574 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Niestety w urzędach nadal liczą się znajomości.
Ech co tam w urzędach... w mojej okolicy to wszędzie.... mieszkam obok małego miasta i tu w necie albo gazecie są może co tydzień znajdziesz 4-7 szt nowych ogłoszeń... w tym głównie do spożywczaków lub na budowę. A gdzie reszta ofert? Rozchodzi się jak ciepłe bułeczki z tzw polecenia. Jest etat to pani Krysia poleca córkę swojej przyjaciółki . I tyle.... a czy ona się do tej pracy nadaje to już druga sprawa. Będąc na stażu w ZUSie..no już z 4lata temu mogłam zaobserwować jak odbywa się tam ta niby rekrutacja. Zasada jw. Szkoda czasu i kasy na bilet.
__________________
Mój dzień na 100% będzie radosny KLIK
A Twój?? *Zaleca się oglądanie co rano oraz powtórzenie dawki gdy zaczynasz odczuwać smutek lub złość |
2011-01-23, 20:20 | #1575 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
|
2011-01-23, 21:24 | #1576 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Witam wszystkich po ochronie środowiska. Kierunek fajny...ale problem z pracą. Gdzie nie szłam się pytać to chcieli kogoś z doświadczeniem.
A pracę poza zawodem też trudno-kto przyjmie środowiskowca na jakąś np. sekretarkę na początek itp? Wolą kogoś po ekonomii i takich ogólnych studiach więc ani tu, ani tu, pozostaje chyba....no właśnie co? Telemarketing do końca życia?
__________________
wisienka na torcie |
2011-01-23, 21:38 | #1577 |
Raczkowanie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Pamiętajcie Dziewczyny, że ja też tu jestem - co prawda od niedawna, ale bezrobotna-szukająca jak najbardziej Kurcze, strasznie budujące jest to, że poznajdywałyście te prace, bardzo się cieszę, bo widzę, że to jest możliwe jednak Gratuluję
A co do mnie, to przeglądając wszelkie ogłoszenia, mam wrażenie, że do niczego się nie nadaję. Nie spełniam wymagań z większości tych ofert Ehh, co by tu ze sobą zrobić?
__________________
"Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią" |
2011-01-23, 21:39 | #1578 | |
Raczkowanie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
miałam zostać w ramach prac interwencyjnych, ale jak widzę nic z tego- bo niby się prezydent zmienił, i nic nie wiadomo, ale odnoszę takie dziwne wrażenie że nie złożyli nawet wniosku o zatrudnienie mnie w ramach tych prac.. w sumie to nie mam do nikogo żalu-takie życie, jednak zrobiło mi się trochę przykro, jak kierownik wyskoczył do mnie z tekstem, że mogłabym zostawić mu opinie i sprawozdanie bo je fajnie napisałam więc się przyda dla następnego stażysty Tak więc czy mogę się przyłączyć do waszego grona bezrobotnych? |
|
2011-01-23, 21:49 | #1579 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Witam nowe Dziewuszki. Craliti nie pytaj, witaj
__________________
|
2011-01-24, 10:30 | #1580 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Dziewczyny mam dosc tego wszystkiego,od 2 miesiecy jestem w Polsce zarejestrowalam sie w urzedzie pracy.Wczesniej juz tutaj pisalam w pierwszej czesci watku.Za granice jak narazie nie jade,coraz wiecej Polakow tam,i wymagania na zwykla produkcje zaczynaja byc kosmiczne,trzeba znac 2 jezyki,miec prawko i srednie wyksztalcenie,i wiek do 22 lat,mieszkalam w Holandi,obowiazuja tam stawki wiekowe,czym nizszy wiek tym mniej kasy sie dostaje :/ Bylam ostatnio u mnie w miescie w Polsce oczywiscie na spotkaniu w sprawie stazu lub otwarcia wlasnej dzialalnosci gospodarczej,ocywiscir utrzad na to kasy nie ma,conajmniej do drugiej dekady roku.Wszystkie oszczednosci ktore zarobilam w Holandi wydalam,na prywatne wizyty u lekarzy,mam problemy ze zdrowiem,i z zebami,a na NFZ musialam czekac miesiacami na wizyte u specjalisty.Zalapalam sie na prace na rozkladanie towarow 2 razy w tygodniu,ale to za malo,tym bardziej,ze tone w dlugach,rodzice za mieciac chca odemnie kase na zycie,mimo tego ze pracy nie mam i tak im juz winna jestem prawie tys.zlotych.Tz o tym nic nie powiedzialam,bo juz dosyc kase mi pozyczyl to wszystko mnie przerasta lekarze podejrzewaja u mnie ciezka nerwice,lapia mnie ataki boje sie juz z domu wychodzic :/
|
2011-01-24, 11:30 | #1581 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ona długo byłaś za granicą?
W Polsce jest trochę inaczej niż w Holandii, Anglii, Irlandii (czy lepiej czy gorzej to niech każdy sobie oceni) i pewnie przeżywasz pewnego rodzaju szok, bo musisz się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości. Nie ty jedna, też mam znajomych, którzy po długim czasie wrócili i niektórym ciężko było na nowo się zaaklimatyzować, szczególnie mam na myśli rynek pracy właśnie. Dziwi mnie troszkę, że wszystkie oszczędności wydałaś w dwa miesiące. Nie oceniam. Jako otuchę (może wątpliwą) chcę ci powiedzieć, że nie ty jedna szukasz pracy i nie masz grosza przy tyłku i nie ty jedna z powodu bezrobocia masz długi. Pracy szukasz DOPIERO 2 miesiące, a masz chociażby te kilka zł z tego wykładania towaru. Powiatowe urzędy pracy będą miały środki na aktywizację bezrobotnych najpóźniej przełom marca/kwietnia. Natomiast wojewódzkie urzędy pracy mają programy wspierające tych, którzy powrócili z zagranicy. Ponadto jest szereg instytucji, które wspierają powracających z zagranicy, szczególnie w kierunku własnej działalności gospodarczej. Wystarczy trochę poszukać i popytać. W samym moim regionie obecnie jest realizowanych kilka projektów dot. otwarcia własnej działalności gospodarczej. A ty chyba nie masz jeszcze ukończonych 25 lat, więc tym bardziej możesz starać się o dotację. Możesz dostać do 40tys i przez rok mieć opłacane składki. Nie załamuj się tylko działaj. I zdrowiej. ---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ---------- Cytat:
__________________
|
|
2011-01-24, 12:03 | #1582 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Witam i ja, może niektóre z was mnie tu jeszcze pamiętają
W piątek mam rozmowę na Agenta Ubezpieczeniowego w Pz.. i się zastanawiam czy iśc czy nie . Załatwiam staż , a raczej koczuję i czaję się aż dostanę info, że pieniądze są i wnioski można składac a to już właśnie za kilka dni i nie wiem czy warto jechać na tę rozmowę? Wkurzają mnie takie ogłoszenia, ostatnio składałam papiery na asystentkę kierownika, wszystko pięknie ładnie, gdyby nie to że owy kierownik szuka kilku pionków do organizacji spotkań w terenie a ja na rozmowe miałam jechać 150 km od mojego miejsca zamieszkania, na godzinę 19:30 do jakiegoś prywatnego mieszkania, bo spotkanie zamknięte kolejne ogłoszenie do doradca klienta, no niestety okazał się telemarketingiem z umową zleceniem płatną w jakimś dziwnym systemie. Żeby mi się ten staż udał w końcu za te klika dni, bo idzie zwariować
__________________
Razem już 10 lat 1.07.2012 Willkommen in Deutschland 29.09.2012 Ślub Cywilny 7.09.2013 Ślub Kościelny 25.08.2014 Marika Nasze szczescie |
2011-01-24, 12:05 | #1583 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Nie zarabiałam tam niestety,wielkich sum,jakiś czas pracowałam na produkcji ponad 3 miesiące,i z tego miłam dośc duże pieniądze,ale potem prace straciłam i sprzątałam mieszkania,miałam niestety tylko 15 godzin w tygodniu,więc nie udało mi się sporej sumy odkładać,robiłam głównie na rachunki.Nie dbałam tam o zdrowie,zaniedbałam zęby które mi się strasznie psują,nie jem słodyczy w ogóle,i nie wiem dlaczego tak się psują,kilka zębów miałam leczonych kanałowo,ułamały mi się,i zaczynam je pomału wyrywać u chirurga,a koszt spory,bo na wstawinie nowych i tak mnie nie stać,bo to już w ogóle straszne koszty.Byłam u lekarza dostałam skierowanie na wiele badań,bo mam duszności i wiele innych objawów i nie wiadomo co mi jest.Chodziłam po lekarzach na NFZ,i miałam czekać 2-4 miesiące na wizytę.Więc wiekszość badań robiłam prywanie,dlatego kasa poszła moment.Mimo tego,że daje rodzicą kasę na utrzymanie to muszę jeszcze sama się wyżywić.Za granicą byłam nie cały rok.Nie mam ukończonych 25 lat, brakują mi jeszcze 2 lata,dziękuję za pomoc,spróbuję się dowiedzieć i będę dzałać może sie uda ...
|
2011-01-24, 12:09 | #1584 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 107
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ja też byłam na stażu w urzędzie, nikomu tego nie polecam. Łatwo się tam dostać ale zostać jest bardzo ciężko bez większych znajomości oczywiście. Będąc tam dowiedziałam się jak wyglądają tam te całe "konkursy", niby wszystko oficjalnie, zawiadomienie na stronie o naborze, żeby tylko nie można było wójta/burmistrza oskarżyć o jakieś machlojki a test, który kandydaci mieli rozwiązać, kilka dni wcześniej otrzymała odpowiednia osoba, która oczywiście została zatrudniona i w ogóle cały ten nabór był robiony pod nią. Domyślam się, że w większości polskich urzędów jest podobnie, żal mi tylko tych osób, które się zgłaszają i wiadomo z góry, nie mają żadnych szans na tą pracę. Teraz kiedy już jestem po stażu, rodzina i znajomi (zawłaszcza ci starsi) są strasznie zdziwieni, że nie zostałam tam na stałe tak po prostu i jak im mówię, że w ciągu roku się przewija tam ok. 15- 20 stażystek to robią wielkie oczy.
Onnaa88, nie przejmuj się 2 miesiące na bezrobociu to pikuś, chociaż wiem że marne te pocieszenie. Mam sporo znajomych, którzy pracowali/ pracują w Holandii, jedno co mnie dziwi to to, że oni nie chcą ( a może nie mogą?) tam zostać na stałe, ciągle tu wracają choć nie ma dla nich większej przyszłości, nikt z nich za zarobione pieniądze nie kupił sobie np. mieszkania, nie założył własnej firmy żeby się usamodzielnić i zacząć normalnie żyć. Onnaa88 może ty mi napiszesz z czego to wynika czy tam rzeczywiście za granicą nie jest tak kolorowo, czy tak ciężko zaoszczędzić większe pieniądze, czy Polacy są tak żle traktowani, że ciągle wracają do tej biedy, a może towarzystwo nie odpowiada? Pytam bo coraz częściej myślę o wyjeździe ale znajomy, odradzają ale nie podają konkretnych powodów. |
2011-01-24, 13:35 | #1585 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Ona rozumiem
Ale naprawdę nie załamuj się, bo to nic nie pomoże. Przed tobą wiele szans, z których możesz skorzystać ---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ---------- Ekaterina Agent Ubezpieczeniowy PZU to pozyskiwanie klientów na ubezpieczenia i inne usługi. Polski rynek jest ciężki pod tym względem, bo ludzie nie ufają agentom, a i wolą sami pójść do biura i coś załatwić. Na początku na pewno przejdziesz masę szkoleń i egzamin na licencję. Jak to lubisz to możesz spróbować. ---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- mobi87 tak już jest, było i będzie. Co innego jak pracę dostaje stażysta, który się sprawdził, a o innego jak pracę dostaje ktoś po prostu po nazwisku - to już jest nie fair. Swoją drogą na Zachodzie to ponoć norma i standard, że w urzędzie przyjmuje się ,,swojego", osobę z tzw. polecenia. Dziwne jest, gdy ktoś ,,obcy" dostanie pracę w urzędzie. Czyżby Polska zmierzała w tą stronę. Ja mam w środę rozmowę w jednostce nadrzędnej nad moją byłą firmą, w której pracowałam. Jestem właśnie osobą z polecenia szefa (własną i ciężką pracą wypracowałam to sobie). Tylko do jasnej ch***ry dowiedziałam się, że poza mną (a miałam być jedyną kandydatką) jest jeszcze kilka osób chętnych i to z rodziny i znajomych pracowników bądź szefostwa . Jestem załamana i wk***na. Dam z siebie wszystko, a co będzie to będzie. Trzymajcie proszę kciuki
__________________
|
2011-01-24, 13:49 | #1586 |
Zakorzenienie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
W piątek wysłałam chyba z 50 CV (udoskonalonego dzieki waszym radom tutaj na wątku) i odezwała się jedna Pani z gabinetu kosmetycznego i zaprosiła mnie na rozmowę w piatek. Tylko mam teraz dylemat. Bo ja praktycznie w zawodzie nie mam żadnego doświadczenia tyle tylko co praktyki 2 miesiące i na studiach zajęcia. No i jakoś kiepsko widze te moje szanse bo zamierzam już być od początku szczera i powiedzieć, że ja jako profesjonalny kosmetolog w swoim zawodzie na pierwszym miejscu stawiam praktykę a niestety nie miałam okazji zdobyć tego doświadczenia więc nie jestem gotowa aby brać pełną odpowiedzialność za klienta i zapytam czy moze nie potrzebują kogoś na staż albo czy mogłabym spróbować jako taka pomoc na początek. Coś mi się wydaje, ze takie słowa mnie skreślą już na starcie ale przecież nie mogę kłamać bo to i tak wyjdzie w praniu. I teraz mam dylemat jak siebie dobrze sprzedać ale jednocześnie powidziec o tym braku doświadczenia? Bo jak powiem, ze nie moge brać odpowiedzialności za klienta to pomyślą ze jestem niezdecydowana i niepewna siebie i skreślą mnie od razu...
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
2011-01-24, 13:54 | #1587 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
|
|
2011-01-24, 13:57 | #1588 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
88Ekaterina88 ja pamiętam. Tylko miałaś inny avatar.
__________________
wisienka na torcie |
2011-01-24, 14:02 | #1589 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
dziękuję bardzo
tylko wiesz, niektórych rzeczy (znajomości) nie przeskoczę
__________________
|
2011-01-24, 14:58 | #1590 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
Wiesz możesz spróbować wyjechać może uda Ci się znalezc coś lepszego.Więc nie zrażaj się tym co piszę |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:01.