Impossible is... nothing ofr me ;]

[monisciopaga]

Witaj Ann_ka
bardzo sie ciesze ze cchesz sie do nas przylaczyc... masz taki sam problem jak ja...tyle tylko ze ja mam 16 lat ale cos Ci Twoi lekarze kit Ci wciskaja ja mam 166 cm wzrostu a waze 52 kg i nie mam niedowagi tylko jestem w normie...ale nie wiem moze to jakos inaczej sprawdzili...ja tez nie stosuje zadnej diety...w tym watku wiekszosc dziewczyn odrzuca slodycze... dasz rade napisz moze swoje wymiary i co jakis czas bedziesz sprawdzac czy one sie zmieniaja...

3-mam kciuki i pozdrawiam

[Ann_ka]

Nie wiem, jak to obliczali, ale wiem, że ostatnio przytyłam ok 2 kg i wszyscy twierdzą, że chyba zgrubłam co mnie strasznie denerwuje, bo obecna waga mi odpowiada, ale tłuszczyk już mniej. Nie wiem jak inni to robią, że ważą więcej ode mnie a wyglądają dużo lepiej (pewnie ćwiczenia na poszczególne mięśnie robią swoje). Stąd też moje postanowienie .

Dzisiaj troszke bolą mnie mięśnie, ale i tak callanetics chcę jeszcze zrobić (bardziej chyba za karę, że dałam się dzisiaj namówić na pizzę z koleżankami ). Co do słodyczy to specjalnie jakoś nie przepadam. Czasem najdzie mnie ochota, ale to rzadko. Gorzej z podjadanie między posiłkami i głupimi chipsami, paluszkami itp. Często łapałam się na tym, że z nudów szukałam czegoś dobrego. Postaram się to kontrolować!!

[monisciopaga]

hehe a ja mam dzisiaj takiego dolka ze nic jesc nie moglam...ja to mam dobrze jak sie stresuje to nie jem... tylko miesien piwny mi rosnie...musze skonczyc z piciem na imprezach...

[Ann_ka]

Hej dziewczyny co u Was?? Jakoś cicho się tu zrobiło . Ćwiczycie coś?? U mnie z motywacją całkiem całkiem, ale po Tamilee Webb mam zakwasy na udach i brzuchu, więc robię jakieś lekkie ćwiczonka i czekam aż mi przejdzie, by dalej móc się "katować"
W wymiarach pewnie bez zmian (narazie wystarcza mi myśl o poprawianiu sprawności, ale niedługo zacznę sprawdzać czy coś ubyło ).

Pozdrawiam Was !!

[hair]

Ćwicze ćwicze . Z kondycją coraz lepiej - wczoraj przebieglam 7,8 km i jestem z siebie dumna . Dziś zrobilam sobie wolne. Naciąg też jakoś powoli do przodu. Ale ani cm ani kg mniej, raczej w łydkach na plusie! (chyba, że spuchnięte jakieś mialam ).

[AguSsSia]

Cześć dziewczynki.Mam nadzieje,ze nie zapozno na to zeby sie do was przylaczyc! Moim celem jest zrzucić troszke i zarysować sobie ładnie ciałko.
Dlatego nie jem juz słodyczy,nie słodze,nie jem obfitych kolacji i staram sie rzucić palenie (to mi najlepiej wychodzi).Poza tym biegam,jezdze na rowerku i dodaje do tego ceiczenia na brzuszek,ramiona itp.

Mam okropne zakwasy.I w takie gorące dni ciezko sie zmotywowac do cwiczen.

[Ann_ka]

Witaj AguSsSia! Ja też niedawno się dołączyłam, więc na pewno nie jest za późno Razem łatwiej pracować nad sobą, chociaż ostatnio jakoś tu cicho Super, że wyznaczyłaś sobie konkretne cele- lista Twoich postanowień jest imponująca! Ja ciągle staram się by nie podjadać z nudów np. paluszków lub chipsów, ale czasem nie wychodzi...
A co do upału... Nie tylko Tobie ciężko się zmobilizować do jakiegokolwiek wysiłku, gdy za oknem ponad 30 stopni . Ograniczam się do ćwiczeń w domu- z przerwami na złapanie oddechu i picie zimnej wody mineralnej . Zakwasy też mam i nie wiem czy będę w stanie cokolwiek dziś zrobić . Pozdrawiam!

[monisciopaga]

hej dziewczynki
nareszcie ktos sie tu znowu odezwał...u mnie jest straasznieee moze i troceh schudlam ale to przez stresy...a przeciez nie oto mi chodzilo...chcialm ladnie wymodelowac a teraz troche skura mi tak zwisa...kilka dni nad morzem poprawilo mi humorek i zlapałam opalenizne...pozytywna wiadomoscia tego wszytskiego jest to ze moj Tż przeprosil mnie i znow jestesmy razem ...ale doszedl jeszcze jeden problem.... o ktorym nie bede pisac bo to taka prywatna sprawa...ehh oby sie wszytsko wujasnilo...za miesiac jak nic sie nie zmieni znowu chcemy jechac nad Baltyk a ja nie chce wygladac jak paczek z obwisla skora... jeszcze zeby bylo troche zimniej bo w taki upal to sie nic nie chce robic...
pozdrawiam

[ViVian66]

w koncu wrocilam do wlasnego watku!!! przez miesiac milam nie aktywnego net'a, ale juz jest ok. pozdrawiam i witam wszystkich nowych

[Olkaaaa_s]

Można dołączyc?

Postanowiłam już dawno zrzucic brzuch i troszkę z ud. Jednak... No cóż.

Na postanowieniu się skończyło.

Teraz postanawiam nie jeśc słodyczy i chipsów.

Będę codziennie jeździc na rowerze, skakac na skakance i rozciągac się

Albo nie- codziennie się rozciągac, a rower ze skakanką na przemian

No i niedługo będę się uczyc jeździc na rolkach. Jak to się skończy-nie wiem .

Dzięki Wam na pewno będę miec motywację i w końcu nawet dla mnie "Impossible is nothing for me" będzie prawdzim stwierdzeniem.

A teraz już nie będę pleśniec przy komputerze i natychmiast spadam na skakankę

Pozdrowienia

[monisciopaga]

Napisane przez Olkaaaa_s

Można dołączyc?

Postanowiłam już dawno zrzucic brzuch i troszkę z ud. Jednak... No cóż.

Na postanowieniu się skończyło.

Teraz postanawiam nie jeśc słodyczy i chipsów.

Będę codziennie jeździc na rowerze, skakac na skakance i rozciągac się

Albo nie- codziennie się rozciągac, a rower ze skakanką na przemian

No i niedługo będę się uczyc jeździc na rolkach. Jak to się skończy-nie wiem .

Dzięki Wam na pewno będę miec motywację i w końcu nawet dla mnie "Impossible is nothing for me" będzie prawdzim stwierdzeniem.

A teraz już nie będę pleśniec przy komputerze i natychmiast spadam na skakankę

Pozdrowienia

fajnie ze chcesz sie przylaczyc mi jako tako idzie to moje ,,upiekszanie" ciałka ale mam nadzieje ze jak tylko sklonczy mi sie okres to zaczne czesciej plywac i biegac a do slodyczy to mnie nawet nie ciagnie teraz... 3-mam za Ciebie kciuki napewno sie uda
pozdrawiam

[Ann_ka]

Pływanie Marzy mi się odkąd nastały upały, ale do tej pory nie wybrałam na basen Bieganie nigdy mi się nie podobało i nie podoba, bo za bardzo się męczę . Dzisiaj przeżyłam szok- pierwszy raz nie mam zakwasów po ćwiczeniach Tamilee Webb na pośladki!! Zazwyczaj bałam się rano podnosić z łóżka wiedząc co mnie czeka a tu proszę... Z tej radości zrobiłam przed chwilą jej 2 program (dla zaawansowanych ) i coś czuję, że jutro zakwasy murowane (przyzwyczailiśmy się do siebie ). Ćwiczenia zaczęły sprawiać mi przyjemność, a nie tylko męczarnie . Co do wagi (chyba bez większych zmian), w udzie 53cm, a więc 1 cm mniej (mam nadzieję, że to zasługa ćwiczeń i kremu ).
Witaj Olkaaaa_s !!

[Olkaaaa_s]

Dzięki za miłe powitanie


A do tematu: jak Wam idzie? U mnie dobrze, jeśli chodzi o cwiczenia- 8 km rowerkiem wczoraj, śmigam na skakance i rozciągam się.

Ale z dietką jest gorzej- no ale jak można sobie odmówic lodów u Grycana...
Za takie zdanie podczas diety powinnam się wychłostac, ale trudno. Będzie lepiej

[monisciopaga]

Napisane przez Olkaaaa_s

Dzięki za miłe powitanie


A do tematu: jak Wam idzie? U mnie dobrze, jeśli chodzi o cwiczenia- 8 km rowerkiem wczoraj, śmigam na skakance i rozciągam się.

Ale z dietką jest gorzej- no ale jak można sobie odmówic lodów u Grycana...
Za takie zdanie podczas diety powinnam się wychłostac, ale trudno. Będzie lepiej

nie masz co sie chlostac ja tam sobie slodyczy nie odmawiam nie lubie ich jesc w jakis duzych ilosciach ale jak mam ochote a na dworze jest 30 stopni to chocby mieli mnie zabic zjadlabym loda ja chyba tez zaczne jezdzicna rowerku

[ViVian66]

Witam kochane !!! Długo mnie nie było, a to tak nie ładnie opuszczać wątek który się rozpoczęło, więc przepraszam *
Jak idą wam zmagania ze swoją figurą?

Kochane a jak wam idzie??? Czy ktkoś schudnął już tyle ile chciał???
Czy ktoś osiągnął już swój cel?? Bo jak na razie ja czarnych rurek jeszcze nie kupiłąm
buziaki ))

[monisciopaga]

ja jakos ostatnio przestałam ale zmotywowalam sie tym ze moj Tż powiedzial ze mam odstajacy brzuszek.... ma racje dlatego teraz moj glowny cel to pozbyc sie tego brzucha...bp inaczej bede sluchala nadal ze mam za duzy brzuszek.......tylk o nie wiem za co sie zabrac....zastanawiam sie nad a6w bo kiedys mi pomoglo tylko to strasznie nudne jest....:nonie wiem:
jeszcze zobacze....duzo plywam bo teraz jest sliczna pogoda i praktycznie caly czas spedzam nad woda....ale nie wiem czy to mi na brzuszek pomoze....
pozdrawiam was dziewczynki:c mok:

[ViVian66]

no tak facet potrafi zmotywować

[monisciopaga]

Napisane przez ViVian66

no tak facet potrafi zmotywować

no tak masz raje facet potrafi zmotywowac ale tylko w slowach a nie czynach...rozpieszcza mnie i zabiera na kolacje przy swiecach ktore sa dosc tluste a mi ciezko odmowic bo go kocham
pozdrawiam

[hair]

Mogę się już pochwalić pierwszymi sukcesami: - 5cm w talii, - 1 cm w biuście, -2cm w biodrach, -1,5cm w udach i + (tak, plus) 1,5-2 cm w łydkach. Waga prawie bez zmian ... Powoli rozciągam moje zastałe kości. Pewnie jeszcze bedzie mnie troche mniej, ale skoro mieszczę się już w ulubione dzinsy nie jest to już takie ważne. Pozdrawiam biegająco

[ViVian66]

również wizja rurek jest mi coraz bliższa

[ViVian66]

przydaje się i to bardzo
ps. a u mnie dzis pada i biegac nie bede, bo jeszcze noge skrece ;p

[hair]

A mi wizja krótkich bluzeczek trochę się oddala, bo będę musiala kupić sobie nowe buty do biegania ("stare" mają chyba ze trzy miesiące i już się rozsypują)... eh albo rybki, albo akwarium .
Widać dobrze mnie nakręcacie dziewczyny, wkońcu po długim okresie lenistwa udało mi się rozruszać. Podziękowania i pozdrowienia!

[monisciopaga]

Napisane przez hair

A mi wizja krótkich bluzeczek trochę się oddala, bo będę musiala kupić sobie nowe buty do biegania ("stare" mają chyba ze trzy miesiące i już się rozsypują)... eh albo rybki, albo akwarium .
Widać dobrze mnie nakręcacie dziewczyny, wkońcu po długim okresie lenistwa udało mi się rozruszać. Podziękowania i pozdrowienia!

GRATULUJE!!!! dziewczynki))))) dobrze ze chociaz wam sie narazie udaje... bardzo sie ciesze Pozdrawiam

[ViVian66]

a ja dzisiaj nie ćwiczę :P
wysprzątałam cały dzień, zamierzam wieczorkiem pobiegać i finito
mam jeszcze cały miesiać, żeby wrócic do szkoły odmieniona )

[hair]

Ja mam jezszcze dwa miesiące . Potem będę musiała lasy i jeziora zamienić na stadion. Jutro robie sobie wolne od biegania, jak mnie bardzo będzie nosiło to może jakieś inne ćwiczenia ale na pewno dam łydkom odpocząć. Pozdrowienia!

[monisciopaga]

Napisane przez hair

Ja mam jezszcze dwa miesiące . Potem będę musiała lasy i jeziora zamienić na stadion. Jutro robie sobie wolne od biegania, jak mnie bardzo będzie nosiło to może jakieś inne ćwiczenia ale na pewno dam łydkom odpocząć. Pozdrowienia!

ehh gratuluje Wam sloneczka a ja niestety znowu musze przestac cwiczyc nawet diete musze odsunac gdyz jestem po zabiegu chirurgicznym i narazie nie moge chodzic i musze duzo jesc...

pozdrawiam

[ViVian66]

monisciopaga trzymaj się i wracaj do zdrowia!!! rzeczywiście nie wolno się dietować po tak poważnych zabiegach

[monisciopaga]

Napisane przez ViVian66

monisciopaga trzymaj się i wracaj do zdrowia!!! rzeczywiście nie wolno się dietować po tak poważnych zabiegach

Dzieki
ale najbradziej dobija mnie fakt ze ja przez 10 dni mam zalozone szwy i ja myslslam ze pomonmo to bede mogla jakies ciczenia chociaz na lezaco albo na siedzaco wyknywac...ale jednak okazało sie ze nic z tego.. a moj brzuszek ktory tak ladnie wygladal teraz sie powiekszyl...juz nawet moj Tż zauwazyl ze mam jak on to mowi ,,oponki" ehh


pozdrawiam