Staramy się o maluszka :)

[Nemmireth_]

Napisane przez Stella275

Tak mi przykro nie wiem nawet co napisać bo żadne słowa nie są w stanie wyrazić tego co się teraz czuje.

Słodkabuleczka witaj i powodzenia

Ja proszę o mocne kciuki na jutro, mamy usg genetyczne

Trzymam mocne kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myk]

Napisane przez Stella275

Tak mi przykro nie wiem nawet co napisać bo żadne słowa nie są w stanie wyrazić tego co się teraz czuje.

Słodkabuleczka witaj i powodzenia

Ja proszę o mocne kciuki na jutro, mamy usg genetyczne

Wielkie kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Stella trzymamy!

[Annia26]

Napisane przez slodkabuleczka

Dziekuje za miłe przywitanie mam 27 lat od maja 2017 jestem żoną i od tego czasu staramy sie caly czas o dzidzie.... I nadal nic. Ciagle nerwy, stres, ciężka praca temu nie pomaga. Od 2018 roku postanowilismy ze koniec z tym wszystkim i bierzemy sie ostro za robotę...��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj w klubie my też od maja się staramy

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Napisane przez Stella275

Tak mi przykro nie wiem nawet co napisać bo żadne słowa nie są w stanie wyrazić tego co się teraz czuje.

Słodkabuleczka witaj i powodzenia

Ja proszę o mocne kciuki na jutro, mamy usg genetyczne

Zabuzabu przykro mi z powodu @
A co do badań to może jest to związane z tym, że po drugiej stracie część osób robi badania prywatnie, więc po co ,,tracić'' państwowe pieniądze ;/
A u nas kolejny cykl na straty, jesteśmy w trakcie podpisywania umowy kredytowej i ciągle stres, bieganina, nie ma czasu na bara bara ;p

[myk]

Napisane przez Annia26

Witaj w klubie my też od maja się staramy

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------



Zabuzabu przykro mi z powodu @
A co do badań to może jest to związane z tym, że po drugiej stracie część osób robi badania prywatnie, więc po co ,,tracić'' państwowe pieniądze ;/
A u nas kolejny cykl na straty, jesteśmy w trakcie podpisywania umowy kredytowej i ciągle stres, bieganina, nie ma czasu na bara bara ;p

Niestety też mi się tak wydaje... Po trzecim w razie "wu" coś już zlecą, ale wiedzą, że załamana para pewnie zrobi badania wcześniej, jeśli tylko mają taką możliwość i... oszczędność dla państwa. Przykre.

Co do cyklu straty, nie mów hop Nasza stracona ciąża powstała z cyklu z 3 przeprowadzkami, remontem pełną parą, świętami i jednym bara bara, które pamiętaliśmy (nie wykluczałam drugiego, ale nie mogłam go sobie przypomnieć ). Dla żartów mąż mnie wtedy pytał, czy przypadkiem listonosz nas za często nie odwiedzał

Stella, daj znać po badaniu Kciuki zaciśnięte!

[majeczka0123]

Hej. Przepraszam, że się nie odzywam, ale jakos tak dużo pracy i jak późno wracam to już tylko spać mi się chce.

Wczoraj byłam na wizycie z wynikami badań. Ogólnie powiedziała mi, że jest trochę nieprawidłowości (szczególnie tak prolaktyna i progesteron) ale nie ma tragedii. Przepisała mi bromergon. Mam zacząć od 1/4 tabletki a później 1/2/ Powiedziała dlaczego tak. Pobrała cytologie, po 10 lutego mam zadzwonić po wynik. Poza tym powiedziała, że gdyby udało się zajść to mam od razu odstawić bromergon a dupka brać cały czas. Jestem dobrej myśli aaa no i powiedziała że w tym cyklu co robiłam badanie nie było owulacji.

Poza tym kupiłam sobie olej z wiesiołka. Podobno też trochę pomaga.

[Annia26]

Napisane przez majeczka0123

Hej. Przepraszam, że się nie odzywam, ale jakos tak dużo pracy i jak późno wracam to już tylko spać mi się chce.

Wczoraj byłam na wizycie z wynikami badań. Ogólnie powiedziała mi, że jest trochę nieprawidłowości (szczególnie tak prolaktyna i progesteron) ale nie ma tragedii. Przepisała mi bromergon. Mam zacząć od 1/4 tabletki a później 1/2/ Powiedziała dlaczego tak. Pobrała cytologie, po 10 lutego mam zadzwonić po wynik. Poza tym powiedziała, że gdyby udało się zajść to mam od razu odstawić bromergon a dupka brać cały czas. Jestem dobrej myśli aaa no i powiedziała że w tym cyklu co robiłam badanie nie było owulacji.

Poza tym kupiłam sobie olej z wiesiołka. Podobno też trochę pomaga.

Mi bromergon dawno temu szybko zbił prolaktynę, także kciuki, żeby u Ciebie też tak było

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez myk

Niestety też mi się tak wydaje... Po trzecim w razie "wu" coś już zlecą, ale wiedzą, że załamana para pewnie zrobi badania wcześniej, jeśli tylko mają taką możliwość i... oszczędność dla państwa. Przykre.

Co do cyklu straty, nie mów hop Nasza stracona ciąża powstała z cyklu z 3 przeprowadzkami, remontem pełną parą, świętami i jednym bara bara, które pamiętaliśmy (nie wykluczałam drugiego, ale nie mogłam go sobie przypomnieć ). Dla żartów mąż mnie wtedy pytał, czy przypadkiem listonosz nas za często nie odwiedzał

Stella, daj znać po badaniu Kciuki zaciśnięte!

heh no to faktycznie nie skreślam cyklu, bo u nas było już 2 razy

[majeczka0123]

[/COLOR]

Napisane przez Annia26

Mi bromergon dawno temu szybko zbił prolaktynę, także kciuki, żeby u Ciebie też tak było




heh no to faktycznie nie skreślam cyklu, bo u nas było już 2 razy

Tak jak sobie rozmawiałam ze swoją panią doktor to mi wytłumaczyła, które hormony są od przysadki mózgowej, które od jajników. no i że tragicznych wyników nie mam bo niektórzy to mają gruczolaka i jest ciężko. Więc dała mi nadzieje, że może się udać. Poza tym powiedziała, że gdyby test wyszedł pozytywnie od razu mam odstawić bromka. teraz czytam że są dwie szkoły, ale chyba wie co mówi jakiejs dużej dawki też nie mam przecież to moze wszytsko będzie w porządku. No i oby brak dzidzi to był problem tylko tej prolaktyny.

[AAine]

Napisane przez kamaska

Wiem, że akurat takie zaburzenia są tymi "łatwiejszymi" na szczęście. No nic będzie trzeba łykać kolejne tabsy, trudno...

Hmm, nie rozumiem, dlaczego nie może go honorować? Bardzo złe te wyniki krzywej?

Czasem sama nie wiem czy dobrze robię czy źle, ale jak do mnie przychodzą rodzice z pacjentem, w całodobówce czy na sor to choćby nie wiem jakie pytania zadawali i nie na temat powodu ich przyjścia to zawsze staram się im odpowiedzieć i uwzględnić wszystko z czym przychodzą i doradzić jeśli tylko potrafię.....A jeśli faktycznie nie mogę czegoś honorować to zlecam swoje badania, ale bez przesady....


Cześć słodkabułeczko, życzę powodzenia w staraniach!


Muszę się Wam dziś pochwalić - zrobiłam dziś na obiad świetny gulasz - nie znoszę tego dania, ale dzisiaj odkryłam że brakuje mi sprzęgła z maszynki do mielenia i musiałam jakoś pokrojoną już w kawałki łopatkę zużyć........I wyszedł mi na prawdę pyszny! Jestem z siebie dumna!

Ja myślę, że po prostu jesteś dobrym lekarzem.

Położna wytłumaczyła mi to w taki sposób, że szpital chce mieć swoje badania ze swojego laboratorium i ja jestem to w stanie zrozumieć. Jeśli są potrzebne jakieś badania, konsultacja ze specjalistą, to jest to konkretny lekarz, konkretna placówka. Dostaje się list z datą, godziną i miejscem. To akurat na plus. No i wszystko za darmo.

To, co mi przeszkadza to to, że takie moje badanie z zewnątrz nie jest nawet wskazówką w dalszym postępowaniu.
- przynosze USG, z którego wynika, ze mam tylko tydzień na genetyczne, a położna i tak umawia mnie wg wyliczeń swojego kalendarzyka. Dzwoniąc do szpitala, nawet nie zapytała o wcześniejszy termin.
- mówi, że w połowie ciąży i tak wyniki morfologii spadną mi bardziej, ale nie ma przemyśleń, aby to, co teraz jest źle trochę podciągnąć na tę okoliczność.
- a z glukoza to jest taki problem, że zły jest tylko środkowy wynik, pozostałe są w normie, a w Anglii obciążenie robi się tylko dwupunktowe. Także ona chyba nie bardzo wiedziała, co z tym faktem robić.
Martwię się, bo maluch nam trochę za bardzo podrósł miedzy jednym a drugim USG i boję się, że może to ja go "przekarmiłam" glukozą.

Staram się nie być upierdliwą pacjentką, ale wiem, że będzie mi bardzo trudno poradzić sobie z cukrzycą ciążową bez wsparcia medycznego.

No to sie pożaliłam... To chyba mój pierwszy kryzys emocjonalny w czasie tej ciąży. Siedzenie w domu mi nie służy...

[majeczka0123]

Napisane przez AAine

Ja myślę, że po prostu jesteś dobrym lekarzem.

Położna wytłumaczyła mi to w taki sposób, że szpital chce mieć swoje badania ze swojego laboratorium i ja jestem to w stanie zrozumieć. Jeśli są potrzebne jakieś badania, konsultacja ze specjalistą, to jest to konkretny lekarz, konkretna placówka. Dostaje się list z datą, godziną i miejscem. To akurat na plus. No i wszystko za darmo.

To, co mi przeszkadza to to, że takie moje badanie z zewnątrz nie jest nawet wskazówką w dalszym postępowaniu.
- przynosze USG, z którego wynika, ze mam tylko tydzień na genetyczne, a położna i tak umawia mnie wg wyliczeń swojego kalendarzyka. Dzwoniąc do szpitala, nawet nie zapytała o wcześniejszy termin.
- mówi, że w połowie ciąży i tak wyniki morfologii spadną mi bardziej, ale nie ma przemyśleń, aby to, co teraz jest źle trochę podciągnąć na tę okoliczność.
- a z glukoza to jest taki problem, że zły jest tylko środkowy wynik, pozostałe są w normie, a w Anglii obciążenie robi się tylko dwupunktowe. Także ona chyba nie bardzo wiedziała, co z tym faktem robić.
Martwię się, bo maluch nam trochę za bardzo podrósł miedzy jednym a drugim USG i boję się, że może to ja go "przekarmiłam" glukozą.

Staram się nie być upierdliwą pacjentką, ale wiem, że będzie mi bardzo trudno poradzić sobie z cukrzycą ciążową bez wsparcia medycznego.

No to sie pożaliłam... To chyba mój pierwszy kryzys emocjonalny w czasie tej ciąży. Siedzenie w domu mi nie służy...

Jak byłam na bezrobociu i siedziałam w domu to też mnie to mega denerwowało. nie wyobrażam sobie tego. No ale w czasie ciąży to troche chyba inaczej
Ale ogólnie baardzo nie lubie siedzenia w domu tym bardziej że mieszkamy u teściów

A mam jeszcze jedno pytanie czy od bromka można przytyć ? Teraz można powiedzieć, że mam niedowagę 160 cm wzorstu i 47/48 kg, więc gdybym coś przytyła to wcale gorzej by nie było

[AAine]

Napisane przez majeczka0123

Jak byłam na bezrobociu i siedziałam w domu to też mnie to mega denerwowało. nie wyobrażam sobie tego. No ale w czasie ciąży to troche chyba inaczej
Ale ogólnie baardzo nie lubie siedzenia w domu tym bardziej że mieszkamy u teściów

A mam jeszcze jedno pytanie czy od bromka można przytyć ? Teraz można powiedzieć, że mam niedowagę 160 cm wzorstu i 47/48 kg, więc gdybym coś przytyła to wcale gorzej by nie było

Ale ja na prawdę siedze w domu w pełnym znaczeniu tych słów
Pierwszy trymestr - mdłości i zalecenie, żeby nawet siedzenie i stanie ograniczyć do minimum. Teraz okropne zawroty głowy.

Ja mam 49 przy 173cm. Jak swego czasu ginekolog przepisywał mi tabletki anty, to na moje pytanie, czy przybiore po nich na wadzę odp.: "Proszę Pani, jak kobieta ma tendencje do tycia to i po wit. C przytyje"

[majeczka0123]

Napisane przez AAine

Ale ja na prawdę siedze w domu w pełnym znaczeniu tych słów
Pierwszy trymestr - mdłości i zalecenie, żeby nawet siedzenie i stanie ograniczyć do minimum. Teraz okropne zawroty głowy.

Ja mam 49 przy 173cm. Jak swego czasu ginekolog przepisywał mi tabletki anty, to na moje pytanie, czy przybiore po nich na wadzę odp.: "Proszę Pani, jak kobieta ma tendencje do tycia to i po wit. C przytyje"

To ja ci współczuje

a no właśnie ja nie wiem co ze mną jets nie tak. w Technikum czyli jakieś 6 lat temu ważyłam 55 przy tym samym wzorście i nagle waga mi spadła do 47 nie wiedząc czemu. Teraz co bym nie jadła i o nie ważne o której porze to przytyć nie mogę. Może jakiegoś tasiemca mam?

[Stella275]

My juz po. Wyglada na to ze maluch zdrowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez Stella275

My juz po. Wyglada na to ze maluch zdrowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to super wieści 😍😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Napisane przez Stella275

My juz po. Wyglada na to ze maluch zdrowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super cieszę się bardzo, oby jak najwięcej pozytywnych wieści na tym wątku

[kamaska]

Napisane przez majeczka0123

To ja ci współczuje

a no właśnie ja nie wiem co ze mną jets nie tak. w Technikum czyli jakieś 6 lat temu ważyłam 55 przy tym samym wzorście i nagle waga mi spadła do 47 nie wiedząc czemu. Teraz co bym nie jadła i o nie ważne o której porze to przytyć nie mogę. Może jakiegoś tasiemca mam?

Ja kiedyś też miałam niedowagę i z tego powodu byłam przez wszystkie sąsiadki i ciotki ciągle upominana że na pewno nic nie jem, że nie dbam o siebie na pewno, ciągle mnie przezywali Widelec, miałam dość i marzyłam o tym, żeby być taką tłuściutką kuleczką...; poszłam na studia wreszcie nieograniczony dostęp do czipsów, stres i nieregularny tryb życia no i dowaliłam 10 kg; jak poszłam do pracy to przez gwałtowny stres i problemy z adaptacją w trudnym środowisku schudłam 7kg w miesiąc, a jak zaczęłam brać antydepresanty to odbudowałam znów z nadwyżką.....teraz bym chciała schudnąć jakieś 8kg, ale myślę, że to raczej już nierealne. Na szczęśćie od 2 lat trzymam wagę mniej więcej na jednym poziomie, ale jakby nie było to jest to 64-67kg przy 162cm... :/

Stella super! A z cmv się wyjaśniło coś?

[Stella275]

Dziekuje wam

Kamska powtorzylam w labolatorium szpitalnym i igm mam ujemne a igg dodatnie wiec jest dobrze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myk]

Napisane przez Stella275

My juz po. Wyglada na to ze maluch zdrowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudownie Wielkie gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Cześć Dziewczynki
jedyny wolny weekend bez dyżuru w tym miesiącu, wreszcie się wyspałam miałam sprzątać ale chyba poleniuchuję dopóki tżta nie ma, a po południu spotkanie z dziewczynami ze studiów

Stella, cieszę się że się wyjaśniło

Co robicie w ten weekend?

[Annia26]

Napisane przez Stella275

My juz po. Wyglada na to ze maluch zdrowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez kamaska

Cześć Dziewczynki
jedyny wolny weekend bez dyżuru w tym miesiącu, wreszcie się wyspałam miałam sprzątać ale chyba poleniuchuję dopóki tżta nie ma, a po południu spotkanie z dziewczynami ze studiów

Stella, cieszę się że się wyjaśniło

Co robicie w ten weekend?

Pakujemy się, bo z końcem stycznia opuszczamy wynajmowane mieszkanie. Kurcze chyba mi łezka poleci jak oddamy klucze, bo to było nasze pierwsze wspólne, tyle wspomnień...eh Z drugiej strony wiem, że na swoim wreszcie swobodnie wbijemy gwóźdź gdzie nam się spodoba

[AAine]

Napisane przez Annia26

Gratulacje

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------


Pakujemy się, bo z końcem stycznia opuszczamy wynajmowane mieszkanie. Kurcze chyba mi łezka poleci jak oddamy klucze, bo to było nasze pierwsze wspólne, tyle wspomnień...eh Z drugiej strony wiem, że na swoim wreszcie swobodnie wbijemy gwóźdź gdzie nam się spodoba

Fantastycznie. Długo mieszkaliście w tym wynajmowanym?

[bianeczkaa]

Napisane przez majeczka0123

Hej. Przepraszam, że się nie odzywam, ale jakos tak dużo pracy i jak późno wracam to już tylko spać mi się chce.

Wczoraj byłam na wizycie z wynikami badań. Ogólnie powiedziała mi, że jest trochę nieprawidłowości (szczególnie tak prolaktyna i progesteron) ale nie ma tragedii. Przepisała mi bromergon. Mam zacząć od 1/4 tabletki a później 1/2/ Powiedziała dlaczego tak. Pobrała cytologie, po 10 lutego mam zadzwonić po wynik. Poza tym powiedziała, że gdyby udało się zajść to mam od razu odstawić bromergon a dupka brać cały czas. Jestem dobrej myśli aaa no i powiedziała że w tym cyklu co robiłam badanie nie było owulacji.

Poza tym kupiłam sobie olej z wiesiołka. Podobno też trochę pomaga.

Matko oni ta cytologie do chin wysylaja ze tak dlugo?? U mnie wynik po 3 dniach chyba juz jest

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[majeczka0123]

Dzień dobry


Czy Wy też jesteście niskociśnieniowcami ? Nie dość że codziennie chodzę jak trup niewyspana to wczoraj chyba było strasznie niskie ciśnienie, bo jak kierowałam samochodem o g. 16 to można powiedzieć że zasypiałam i mi się w głowie kręciło. Później o 19 już musiałam odpocząć bo zasypiałam.

Nie chodzę jakoś starsznie późno spać ani też wcześnie się nie budzę, a jestem jak trup a od nowego mam brac bromergon i jak będe miała te skutki uboczne co piszą w ulotce to nie wiem co to będzie

Napisane przez kamaska

A ja dziś po wizycie, jednak wszystko wskazuje na to, że mogło to być
poronienie bardzo wczesnej ciąży....miałam zrobić też badania hormonalne, zrobiłam od razu, beta 1,2, LH 1,7, FSH 8,3, estradiol 46, TSH 1,5. Mam traktować obecne krwawienie jako miesiączkę, czekają mnie monitoringi, jeśli będzie trzeba to 3 stymulacje a jak nic nie zaskoczy to badanie drożności jajowodów. No i dostałam ochrzan że w naszym wieku dopiero po roku starań konkretnych zgłaszamy się po pomoc do ginekologa....

Ojej bardzo Ci współczuje

Napisane przez Kaamilaaa0508

Dzien dobry mozna ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj

Napisane przez AAine

Ironia losu, że w dniu, w którym zdiagnozowano u mnie PCOS, wady w budowie macicy, nieprawidłowe TSH i testosteron dwukrotnie wyższy niż wartość graniczna, ponad którą nie można zajść w ciążę, były pierwszymi dniami mojej ciąży (nie dostrzegalnymi jeszcze w obrazie USG).

O matko, ale dajesz nadzieje na fasolki przy problemach zdrowotnych Gratuluje!

Napisane przez NiColQa14

A ja ponownie do Was powracam... Dzisiaj dostałam krwawienia, beta spadła, na usg pustki. Poronilam. Drugi raz...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oo nieee Tak mi przykro

Napisane przez kamaska

Ja kiedyś też miałam niedowagę i z tego powodu byłam przez wszystkie sąsiadki i ciotki ciągle upominana że na pewno nic nie jem, że nie dbam o siebie na pewno, ciągle mnie przezywali Widelec, miałam dość i marzyłam o tym, żeby być taką tłuściutką kuleczką...; poszłam na studia wreszcie nieograniczony dostęp do czipsów, stres i nieregularny tryb życia no i dowaliłam 10 kg; jak poszłam do pracy to przez gwałtowny stres i problemy z adaptacją w trudnym środowisku schudłam 7kg w miesiąc, a jak zaczęłam brać antydepresanty to odbudowałam znów z nadwyżką.....teraz bym chciała schudnąć jakieś 8kg, ale myślę, że to raczej już nierealne. Na szczęśćie od 2 lat trzymam wagę mniej więcej na jednym poziomie, ale jakby nie było to jest to 64-67kg przy 162cm... :/

Stella super! A z cmv się wyjaśniło coś?

Haha.. no u mnie jest to samo. Niby chciałabym przytyć, ale z drugiej strony to też nie jest takie łatwe, ale nikt tego nie rozumie.
Może od Bromka przytyje troche ???

Napisane przez bianeczkaa

Matko oni ta cytologie do chin wysylaja ze tak dlugo?? U mnie wynik po 3 dniach chyba juz jest

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Nie wiem gdzie to idzie ale oby nie do Chin

[Annia26]

Napisane przez AAine

Fantastycznie. Długo mieszkaliście w tym wynajmowanym?

2 i pół roku

Majeczka ja też mam niskie ciśnienie średnio 90/60, ale czuję sie ok, 105/75 to najwyższe przy jakim czuje się dobrze, jak mam wyższe to mnie boli głowa

[kamaska]

Napisane przez Annia26

2 i pół roku

Majeczka ja też mam niskie ciśnienie średnio 90/60, ale czuję sie ok, 105/75 to najwyższe przy jakim czuje się dobrze, jak mam wyższe to mnie boli głowa

Ja też niskociśnieniowa, ale ja zazwyczaj jak czuję się źle to okazuje się że mam jeszcze niższe RR niż zwykle, standardowo ok 90-100/70, a wtedy kiedy czuję się źle to często 80/50....

[aassiiaa1988]

dzień dobry


dawno mnie nie było.. miałam gorszy czas, musiałam sobie wszystko poukładać i jak już się ogarnęłam i postanowiłam, że póki co skupiamy się na planowaniu urządzania mieszkania, pracy itp itd a do starań jako takich wrócimy, gdy TŻ wróci do domu na stałe to we wtorek na wizycie u gina się okazało, że mam pcos i gin stwierdził, że nie ma co czekać tylko trzeba działać już teraz... podejrzewał że mogę nie mieć wcale owulacji, jednak po wykresach i objawach widać, ze je mam, ale dosyć późno - długie cykle, więc albo pęcherzyki są puste albo i tak nie nadają się do zapłodnienia kazał porobić badania między 6 a 8 dc, z wynikami zadzwonić do niego i umówimy się na usg i będzie decyzja jakie leki, czeka nas stymulacja owulacji, tak żeby była w odpowiednim czasie.. szkoda tylko, że mąż poza domem, ale może jakoś trafimy z owulacją na weekendy już zapisując się na tą wizytę czułam, że nie będzie dobrych wieści, ale podłamało mnie to, wiem że to nie koniec świata, że się da, ale jednak pewnie to potrwa dłużej niż byśmy chcieli, przepłakałam 2 dni, ale muszę się wziąć w garść

[Nemmireth_]

Asia wiele kobiet z pcos zachodzi w ciążę szybko. Wywolasz owulacje i będzie ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Napisane przez Nemmireth_

Asia wiele kobiet z pcos zachodzi w ciążę szybko. Wywolasz owulacje i będzie ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

niby tak, ale część stara się jednak bardzo długo, naoglądałam się różnych rzeczy pracują w klinice leczenia niepłodności i już mam różne wizje :/

[Nemmireth_]

No wiesz ja jestem takim przypadkiem niestety. Ale to nie znaczy ze i Ty musisz być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Doczytałam ze masz owulacje ale późno. I z późnej owulacji zachodzi się w ciążę także nie lam się. Czym Cię będzie stymulować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stella275]

Asia ja już chyba wszystko napisałam, trzymam za Was mocno kciuki