Jak wyjść z friend zone? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-08-23, 17:23   #1
Mufka_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 41

Jak wyjść z friend zone?


Mam kumpla, znamy się 3 lata. Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych. Dotychczas funkcjonowaliśmy głównie na odległość, więcej gadając online. Praktycznie od samego początku mieliśmy ze sobą bardzo dobry kontakt, mentalnie jesteśmy do siebie dość podobni, dlatego zawsze uważałam go za postać na swój sposób wyjątkową. W międzyczasie miał dziewczynę, jednak rozstali się zeszłej zimy, dokładnie nie wiem o co poszło, ale to on zerwał i dość mocno to odchorował. Zaraz potem wrócił z zagranicy do Polski i jak to sam określił, bardzo pomogłam mu wtedy stanąć na nogi po tym rozstaniu, „poskładałam go do kupy”. Dziś już nie funkcjonujemy na odległość. Przez ostatnie kilka miesięcy bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Jesienią planujemy razem zamieszkać, zaproponowałam mu to. Bo ani on nie wiedział co dalej ze swoim życiem robić, ani ja nie czułam się dobrze spędzając życie w pojedynkę. Jak to niestety bywa w takich relacjach, z czasem zaanagażowałam się bardziej niż zakładałam, że to możliwe. I zaczęłam się zastanawiać, że chciałabym, aby to z czasem ewoluowało w związek. Obawiam się jednak, że siedzę w dość betonowym friend zone i nie wiem, czy z tego w ogóle da się wyjść. Miałam w swoim życiu już kilka takich sytuacji gdy byłam zainteresowana jakimiś swoimi kolegami, ale oni wyraźnie zaznaczali granice, że postrzegają mnie wyłącznie jako koleżankę. Nie chciałabym znowu wpaść w tą samą szufladkę. Obawiam się, jednak, że nie jestem kobietą, którą ktoś mógłby postrzegać jako kandydatkę na swoją dziewczynę. Nigdy nie byłam w żadnym związku, choć trochę lat na karku już mam. Chciałam, ale nigdy się nie udawało, zawsze niestety ten friend zone. Bardzo boję się odrzucenia, zwłaszcza, że wiem, że jeśli on będzie niezainteresowany to nie będzie już powrotu do tego, co było do tej pory. Już ta przyjaźń zrobi się kwaśna, możliwe, że nawet trzeba będzie ją skończyć. Odwołać wszystkie wspólne plany, odwołać wspólne mieszkanie. A tego byłoby bardzo żal, bo już dziś trudno mi wyobrazić swoje życie bez niego, bardzo się zżyliśmy. Nie wiem co robić. Mam świadomość tego, że nie da się w nieskończoność ciągnąć tego w obecnej formie, a już zwłaszcza mieszkając razem. Długo pewnie nie wyrobię udając, że w pełni wystarczy mi relacja czysto platoniczna i bycie tylko „koleżanką”. Już jest mi bardzo trudno, a wiem, że z czasem będzie pewnie już tylko trudniej. Sytuacja jest dość specyficzna, bo my praktycznie już teraz funkcjonujemy jak para, choć de facto nią nie jesteśmy. Śpimy razem w jednym łóżku, przytulamy się śpiąc, mnóstwo rzeczy robimy razem, lada moment będziemy mieszkać razem. W zasadzie jedyne czego nie robimy to nie sypiamy ze sobą w sensie seksualnym. Choć oczywiście nie miałabym nic przeciw, ale nie wyrywam się z niczym, bo nie chcę przekraczać żadnych granic, których mógłby sobie nie życzyć.



Czy ktoś z was wyszedł kiedyś z friend zone i jest mi w stanie poradzić coś sensownego? Nie wiem jak mogłabym przekształcić tą znajomość w związek, nie wiem czy on dostrzega we mnie w ogóle kobietę, czy to w ogóle możliwe po tak długim czasie relacji czysto kumpelskiej? Zawsze mi się wydawało, że jestem zupełnie aseksualna dla facetów, ale też wiem, że nie jestem wobec siebie obiektywna, że może przesadzam. Macie jakieś pomysły co można w tej sytuacji zrobić? Chętnie poczytam co myślą o tym osoby z większym doświadczeniem i świeżym spojrzeniem. Ja jestem bardzo kiepska w relacjach damsko męskich, świetnie wychodzą mi przyjaźnie z facetami, ale to szczyt moich możliwości. Nie wiem, naprawdę nie wiem co trzeba zrobić, aby „poderwać” faceta, sprawić, żeby chciał ze mną być. Help.
Mufka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 08:52   #2
Indecence
nieprzyzwoita
 
Avatar Indecence
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Cytat:
Napisane przez Mufka_ Pokaż wiadomość
Sytuacja jest dość specyficzna, bo my praktycznie już teraz funkcjonujemy jak para, choć de facto nią nie jesteśmy. Śpimy razem w jednym łóżku, przytulamy się śpiąc, mnóstwo rzeczy robimy razem, lada moment będziemy mieszkać razem. W zasadzie jedyne czego nie robimy to nie sypiamy ze sobą w sensie seksualnym. Choć oczywiście nie miałabym nic przeciw, ale nie wyrywam się z niczym, bo nie chcę przekraczać żadnych granic, których mógłby sobie nie życzyć.

ke? że co? jak to się stało, że tak dziwnie funkcjonujecie?
Indecence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 09:02   #3
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Nie wiem po co sobie tak komplikujesz życie, ale mieszkanie z nim to zły pomysł.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 10:19   #4
Melissana_22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 91
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Może na razie potraktuj to na spokojnie, zamieszkajcie razem i może wam to tak naturalnie wyjdzie, w każdym razie nie wyskakiwałabym jeszcze z żadnymi wyznaniami.
Melissana_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 11:13   #5
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Poczekaj śpicie razem przytulani, będziecie razem mieszkać, a wy w ogóle rozmawiacie? No chyba wiesz jak on cie traktuje czy chce czegoś czy nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 11:25   #6
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Dziwaczne nie zaczynaj z nim mieszkać dopóki sobie tego nie wyjaśnicie, jak się będziesz czuła, gdy on znajdzie sobie nową dziewczynę i ona zacznie go u was odwiedzać? Czemu uważasz, że jesteś aseksualna dla facetów, masz jakąś dużą nadwagę albo coś takiego ? Może spróbuj iść do wizażystki, psychologa? Ile masz lat?

Najprostsze co mi przychodzi do głowy to zmienić trochę image - trochę bardziej kobiecy (sukienka, makijaż itp) miec dla niego trochę mniej czasu (!) Tak żeby on musiał się trochę postarać o spotkanie z tobą, wspomniec na przykład, że nie możesz się spotkać bo masz randkę, bo wychodzisz gdzieś ze znajomym. Nie wyskakiwać z takimi pomysłami jak wspólne mieszkanie bez zobowiązań! Tylko właśnie dać mu do zrozumienia, że pewnych rzeczy nie będzie miał bez związku 🤦 Możesz mu wprost powiedzieć, że zmieniłaś zdanie co do wspólnego zamieszkania bo jak znajdziesz faceta, to byłoby dziwne mieszkać z innym.
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 11:28   #7
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Nie da sie. Jestes tylko wypelniaczem, i porzuci Cie kiedy tylko sie w kims zakoch
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-08-24, 12:00   #8
Pigeons
Zadomowienie
 
Avatar Pigeons
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 401
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Wpakowałaś się w przedziwny układ. To nawet nie jest przyjaźń ani friend zone.

Ja bym nie zamieszkała z tym 'kolegą' w takiej sytuacji. Najpierw wyjaśnijcie sobie między sobą co właściwie was łączy i na jakiej stopie się spotykacie, a nie komplikujcie sprawę jeszcze bardziej.

Moim zdaniem tu nie ma na co czekać aż coś 'wyjdzie naturalnie', bo ta relacja skręciła w jakąś dziwną stronę i teraz zmierza w jeszcze dziwniejszą.
Pigeons jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 12:07   #9
kici88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

[QUOTE=Krystal_26;89327934

Najprostsze co mi przychodzi do głowy to zmienić trochę image - trochę bardziej kobiecy (sukienka, makijaż itp) .[/QUOTE]

Jasny szlag mnie trafia, jak widzę coś takiego... A jeśli dana osoba nie lubi ubierać się "kobieco" i nosić makijażu, to w imię czego ma odstawiać taka szopkę i przebierać się za kogoś, kim nie jest? Stereotyp stereotypem stereotyp pogania...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kici88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 12:13   #10
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Taka a jednak wygląd też jest ważny i z jakiegoś powodu autorka ma kompleksy, że jest dla facetów aseksualna 🤷

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

A chcesz, żeby zobaczył w tobie kobietę, a nie tylko a seksualną kumpele, to spróbuj czasem założyć sukienkę, korona ci z głowy nie spadnie. A może sama się poczuje bardziej kobieco, a nie taka aseksualna 🤷
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 12:36   #11
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

moim zdaniem nawet jesli wejdziecie w jakis tam zwiazek(tzn dolaczy sex) to raczej nie jest to wielka love i prawdopodobnie zostaniesz porzucona kiedy pozna kogos w swoim typie na ta chwile jestes tylko towarem zastepczym do czasu az ktos nowy go zauroczy
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-24, 12:42   #12
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89327997]moim zdaniem nawet jesli wejdziecie w jakis tam zwiazek(tzn dolaczy sex) to raczej nie jest to wielka love i prawdopodobnie zostaniesz porzucona kiedy pozna kogos w swoim typie na ta chwile jestes tylko towarem zastepczym do czasu az ktos nowy go zauroczy[/QUOTE]


Klasyczny scenariusz w takich chorych układach


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 12:50   #13
rukolka
Zakorzenienie
 
Avatar rukolka
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Jeśli razem śpicie przytuleni i do tej pory do niczego nie doszło (aż ciężko w to uwierzyć) to wątpię, aby było z tego coś więcej.
rukolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 13:11   #14
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Jesteście razem tak blisko, że śpicie w jednym łóżku wtuleni w siebie, 'zachowujecie się jak para' i macie razem mieszkać, a ani razu nie gadaliście o Waszej relacji, Waszych odczuciach względem siebie?

Już któryś raz się z tym spotykam, wielka przyjaźń, nieprawdopodobna zgodność charakterów, połączenie, bla, bla, bla, a wygląda na to, że w ogóle ze sobą nie gadacie
d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 13:18   #15
Calla_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 556
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Znacie się 3 lata, jeśli miałby być tobą zainteresowany to już dawno by był. Żadne zamieszkanie razem czy zmiana stylu tego nie zmieni.
Na twoim miejscu nawet bym tego nie wyjaśniała tylko ukróciłabym ptrzytulaski nocami i niezamieszkałabym z nim, a jak już nie mogłabym tego odwołać to mieszkałabym z nim na stopie typowo koleżeńsko-współlokatorskiej.
Jak będziesz podejmować jakieś próby poderwania go to wylądujesz tylko ze złamanym sercem w mieszkaniu z twoim obiektem westchnień i odwiedzającą go dziewczyną. Lepiej zdusić w zarodku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Calla_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 13:24   #16
2511c2ef8bc041a73e1d3f307c364d1d760bd14c_6317d0f2598f4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 14
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Ja na twoim miejscu przed zamieszkaniem z nim, najpierw przeprowadziłabym poważną rozmowe. Kiedyś trzeba. Niech powie Ci o swoich odczuciach i czy chcecie budować prawdziwy związek. Krótko i konkretnie. Jeżeli zobaczysz ze nie jest zachwycony lub przeciąga temat, to nie zgodziłabym się na wspólne mieszkanie. Bo wtedy to ty jeszcze bardziej się zakochasz a jak już wcześniej dziewczyny pisały, on pozna kogoś bardziej w jego typie (choćby fizycznym) a Ciebie wtedy zostawi. I zawsze ma wolna furtkę ze przecież jestescie tylko przyjaciółmi. Jeśli ty jednak się męczysz to może powinnaś na pewien czas ochłodzić z nim kontakt, żeby nie ranić samej siebie jeszcze bardziej
2511c2ef8bc041a73e1d3f307c364d1d760bd14c_6317d0f2598f4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 16:19   #17
Mufka_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 41
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Jestem ok 30.

Czemu uważam, że jestem aseksualna dla mężczyzn? Ponieważ zawsze jestem przez nich postrzegana tylko jako koleżanka. Nie udało mi się nigdy stworzyć relacji o charakterze związku, choć chciałam i próbowałam niejednokrotnie.

Nie, nie mam nadwagi, wyglądam zupełnie przeciętnie. Taka ani ładna, ani brzydka, tak bym siebie określiła, ot zwyczajna kobita. Ale widocznie za mało ciekawa by postrzegać mnie jako kobietę.



Pomysł wspólnego mieszkania padł kilka miesięcy temu, w momencie gdy ta relacja była nadal jeszcze zupełnie koleżeńska z mojej strony. Z powodu jego zobowiązań zawodowych nie została zrealizowana od razu, tylko może być zrealizowana dopiero jesienią, wiąże się to też z przeprowadzką do innego miasta. On się przeprowadza praktycznie na drugi koniec Polski, do miasta w którym nie zna nikogo poza mną. Więc dla niego to też dość rewolucyjna zmiana. Mieszkam sama od wielu lat, ucieszyłam się wtedy, że w końcu się to zmieni. On też był i w sumie nadal jest tym pomysłem bardzo podekscytowany. Zatem w momencie w którym padła propozycja wspólnego mieszkania z mojej strony byliśmy po prostu dla siebie nawzajem przyjaciółmi. Wtedy jeszcze nie spodziewałam się, że się bardziej zaangażuję i że ta znajomość rozwinie się w większą zażyłość. Tak jednak się stało, co skomplikowało całą sprawę. Jasne, wolałabym się nie angażować, ale niestety nie jestem z kamienia. Przy tak częstym i intensywnym kontakcie jaki mieliśmy przez ostatnie kilka miesięcy naprawdę trudno jest utrzymać emocje na wodzy i pozostać zupełnie obojętnym. Tym bardziej, że to on był inicjatorem większości rzeczy, które w tym czasie się wydarzyły.

Jak pisałam powyżej, znamy się 3 lata, ale po pierwsze on miał wtedy kogoś, po drugie funkcjonowaliśmy na odległość. Trudno zatem mówić o wielkim rozwijaniu tej znajomości gdy człowiek mieszka kawał drogi ode mnie i widuję go kilka razy w roku tylko. Dopiero teraz to się zmieniło.



Odnośnie stwierdzenia, że znajdzie sobie kogoś innego, owszem myślałam o tym i też z nim ten temat poruszyłam. Twierdzi, że nie szuka nikogo i żebym się tym w ogóle nie martwiła. Do tematu już więcej nie wracałam.



Owszem, do tej pory nie rozmawialiśmy o tym jak postrzegamy naszą relację, bo uznałam wtedy, że o czym tu gadać gdy ludzie tak naprawdę dopiero się lepiej poznają i dopiero spędzają ze sobą więcej czasu. Stawianie sprawy na ostrzu noża tak szybko wydaje mi się totalnym odstraszaczem. Sama w sytuacji analogicznej poczułabym się postawiona pod ścianę. Poza tym on był wtedy niedługo po tym rozstaniu po którym był raczej zmarnowany, oczywistym dla mnie było, że to nie jest moment w którym człowiek ma ochotę „przesiadać” się od razu do kolejnego związku. Oraz rzecz ostatnia i najważniejsza, to mój ogromny lęk przed odrzuceniem. Tak bardzo boję się, że znów zostanę przez kogoś odrzucona, że na samą myśl o tym odczuwam paraliżujący lęk. Wiem jak to boli, bo przeżyłam to już kilka razy i myśl o tym, że czeka mnie kolejny raz, powoduje we mnie autentyczny strach.

Rozumiem, że dla was pewne rzeczy są oczywiste, bo macie jakieś doświadczenie w związkach. Ja nie mam, stąd też moja prośba o poradę. Nigdy nie byłam w relacji w której ktoś darzył by mnie jakimś uczuciem, nie wiem jak to jest i jak takie relacje w ogóle wyglądają. Jestem przyzwyczajona do tego, że żyję sama i wszystko zawsze robię sama i dopiero uczę się tego, jak się żyje gdy ktoś więcej w tym życiu jest. Może to dla niektórych śmieszne w moim wieku, może żałosne, ale jest jak jest, tak się moje życie ułożyło, wcale nie chciałam, aby tak było, nie wybrałam dobie tego. To, że mam teraz tak bliskiego kumpla to już dla mnie bardzo dużo, więcej niż miałam kiedykolwiek. Dlatego machnięcie na to ręką i olanie gościa z dnia na dzień jest dla mnie w tym momencie nierealne.
Mufka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 17:02   #18
Hermiona83
Zadomowienie
 
Avatar Hermiona83
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Jako osoba, która w twoim wieku (jak to brzmi!) miała podobnie (zero związku, bycie przezroczystą dla facetów) powiem tak: jeśli czujesz do niego cos więcej, nie idź we wspólne mieszkanie bez ustalenia, co między wami jest. Będziesz tylko cierpieć.
Hermiona83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 17:13   #19
lola23
Wtajemniczenie
 
Avatar lola23
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 522
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Nic z tego nie będzie.Jakby miało być to już by było.
Chłopak cieszy się pewnie, że może pomieszkać z tobą, jest w obcym mieście, to zawsze łatwiej.
__________________

targowisko:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=211273
lola23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-24, 17:57   #20
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

To, ze Ci zaserwował tekst „nikogo nie szukam nie martw się” to klasyk i dla mnie tym bardziej znak, ze robisz sobie bezsensu nadzieję.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 19:37   #21
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Masakra, to brzmi przerażająco, musisz znaleźć sobie koleżanki, a nie tak się uwieszać na facecie, który nie jest tobą zainteresowany, bo prędzej czy później on sobie kogoś znajdzie, a Ty będziesz zdruzgotana. Nie mówię żeby całkiem z nim urwać kontakt, ale absolutnie nie idz we wspólne mieszkanie! Powiedz mu że się rozmyśliłaś m, bo chcesz sobie znaleźć kogoś do związku i byłoby niezręcznie mieszkać z kolegą. Jak faktycznie się czujesz taka przezroczysta dla facetów, to ja bym na twoim miejscu spróbowała trochę poeksperymentować z wyglądem. Czasem nawet jak zrobisz sobie paznokcie, nową fryzurę, zainwestujesz w kilka ubrań, które są bardziej kobiece, seksowne to też Ci doda pewności siebie. Może też coś w zachowaniu - może Ty jesteś za bardzo pomocna (!) t.zn za bardzo nadskakujesz tym facetom, próbujesz im matkować. Bo co to za pomysł, żeby dorosłemu facetowi organizować mieszkanie jak nie jesteście parą. Niech pomieszka osobno, a jak się poczuje samotny w obcym mieście to wtedy sam się trochę postara o kontakt z tobą, wykarze inicjatywe - a Ty nie zawsze byś musiała być dostępna, bo powiedziałabyś, że na przykład w piątek wychodzisz ze znajomym...
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 19:56   #22
goslawka
Zadomowienie
 
Avatar goslawka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Cytat:
Napisane przez Mufka_ Pokaż wiadomość
Jestem ok 30.

Czemu uważam, że jestem aseksualna dla mężczyzn? Ponieważ zawsze jestem przez nich postrzegana tylko jako koleżanka. Nie udało mi się nigdy stworzyć relacji o charakterze związku, choć chciałam i próbowałam niejednokrotnie.

Nie, nie mam nadwagi, wyglądam zupełnie przeciętnie. Taka ani ładna, ani brzydka, tak bym siebie określiła, ot zwyczajna kobita. Ale widocznie za mało ciekawa by postrzegać mnie jako kobietę.



Pomysł wspólnego mieszkania padł kilka miesięcy temu, w momencie gdy ta relacja była nadal jeszcze zupełnie koleżeńska z mojej strony. Z powodu jego zobowiązań zawodowych nie została zrealizowana od razu, tylko może być zrealizowana dopiero jesienią, wiąże się to też z przeprowadzką do innego miasta. On się przeprowadza praktycznie na drugi koniec Polski, do miasta w którym nie zna nikogo poza mną. Więc dla niego to też dość rewolucyjna zmiana. Mieszkam sama od wielu lat, ucieszyłam się wtedy, że w końcu się to zmieni. On też był i w sumie nadal jest tym pomysłem bardzo podekscytowany. Zatem w momencie w którym padła propozycja wspólnego mieszkania z mojej strony byliśmy po prostu dla siebie nawzajem przyjaciółmi. Wtedy jeszcze nie spodziewałam się, że się bardziej zaangażuję i że ta znajomość rozwinie się w większą zażyłość. Tak jednak się stało, co skomplikowało całą sprawę. Jasne, wolałabym się nie angażować, ale niestety nie jestem z kamienia. Przy tak częstym i intensywnym kontakcie jaki mieliśmy przez ostatnie kilka miesięcy naprawdę trudno jest utrzymać emocje na wodzy i pozostać zupełnie obojętnym. Tym bardziej, że to on był inicjatorem większości rzeczy, które w tym czasie się wydarzyły.

Jak pisałam powyżej, znamy się 3 lata, ale po pierwsze on miał wtedy kogoś, po drugie funkcjonowaliśmy na odległość. Trudno zatem mówić o wielkim rozwijaniu tej znajomości gdy człowiek mieszka kawał drogi ode mnie i widuję go kilka razy w roku tylko. Dopiero teraz to się zmieniło.



Odnośnie stwierdzenia, że znajdzie sobie kogoś innego, owszem myślałam o tym i też z nim ten temat poruszyłam. Twierdzi, że nie szuka nikogo i żebym się tym w ogóle nie martwiła. Do tematu już więcej nie wracałam.



Owszem, do tej pory nie rozmawialiśmy o tym jak postrzegamy naszą relację, bo uznałam wtedy, że o czym tu gadać gdy ludzie tak naprawdę dopiero się lepiej poznają i dopiero spędzają ze sobą więcej czasu. Stawianie sprawy na ostrzu noża tak szybko wydaje mi się totalnym odstraszaczem. Sama w sytuacji analogicznej poczułabym się postawiona pod ścianę. Poza tym on był wtedy niedługo po tym rozstaniu po którym był raczej zmarnowany, oczywistym dla mnie było, że to nie jest moment w którym człowiek ma ochotę „przesiadać” się od razu do kolejnego związku. Oraz rzecz ostatnia i najważniejsza, to mój ogromny lęk przed odrzuceniem. Tak bardzo boję się, że znów zostanę przez kogoś odrzucona, że na samą myśl o tym odczuwam paraliżujący lęk. Wiem jak to boli, bo przeżyłam to już kilka razy i myśl o tym, że czeka mnie kolejny raz, powoduje we mnie autentyczny strach.

Rozumiem, że dla was pewne rzeczy są oczywiste, bo macie jakieś doświadczenie w związkach. Ja nie mam, stąd też moja prośba o poradę. Nigdy nie byłam w relacji w której ktoś darzył by mnie jakimś uczuciem, nie wiem jak to jest i jak takie relacje w ogóle wyglądają. Jestem przyzwyczajona do tego, że żyję sama i wszystko zawsze robię sama i dopiero uczę się tego, jak się żyje gdy ktoś więcej w tym życiu jest. Może to dla niektórych śmieszne w moim wieku, może żałosne, ale jest jak jest, tak się moje życie ułożyło, wcale nie chciałam, aby tak było, nie wybrałam dobie tego. To, że mam teraz tak bliskiego kumpla to już dla mnie bardzo dużo, więcej niż miałam kiedykolwiek. Dlatego machnięcie na to ręką i olanie gościa z dnia na dzień jest dla mnie w tym momencie nierealne.
A może go po prostu zapytasz jak on widzi wasza relacje? Nie musisz odsłaniać kart, że Ci zależy (choć myślę, że on to dobrze wie). Zapytaj jego co on o tym myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
goslawka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 19:59   #23
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Chyba wyjść z creep zone a nie friend zone. Przyjaciele są z definicji wobec siebie szczerzy i potrafią rozmawiać. Tu jest jakieś nie wiadomo co z "kolegą". Albo oboje jesteście w jakiś sposób zaburzeni i dlatego weszliście w ten dziwny układ, albo robisz facetowi za nie wiem w sumie co - przykrywkę może.

Ja tu żadnej szansy na wychodzenie z czegokolwiek nie widzę. Za to serio jak najszybciej przeszłabym się do psychologa.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 20:09   #24
Mufka_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 41
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Krystal_26 chyba mnie źle zrozumiałaś. Przeprowadza się do tego miasta z powodu zamieszkania ze mną, nie żadnego innego. Jeśli wspólnego mieszkania nie będzie to i jego w tym mieście też nie, żadnego innego powodu aby tu być nie ma.

Nie wiem też skąd pomysł, że nie mam koleżanek czy że się na nim „uwieszam”. To bardziej on rozkręcił tą znajomość niż ja, nigdy się nie „uwieszałam” na nim, ani nikim innym też nie, jestem osobą samodzielną od wielu lat. Owszem mam innych znajomych, ale co ma piernik do wiatraka?



On doskonale wie, że ja sobie nikogo do związku nie znajdę, bo wie, że jestem sama od lat, więc ściemniać w ten sposób nie widzę sensu, bo i tak będzie wiedział, że kłamię. Zresztą trochę nie rozumiem takiej sugestii, z jednej strony sugerujecie szczerą rozmowę, z drugiej kłamstwo. To już lepiej nie mówić nic niż kłamać moim zdaniem.

Co to za pomysł, żeby „dorosłemu facetowi organizować mieszkanie”? Ja mu niczego nie organizowałam, tylko zaproponowałam wspólne mieszkanie jako współlokatorzy, tak jak mieszka wielu dorosłych ludzi. Jak już pisałam w powyższym poście, ten pomysł pojawił się gdy nasza relacja i jej postrzeganie przeze mnie było czysto koleżeńskie. Co w tym złego, że ludzie mieszkają ze sobą jako współlokatorzy? Owszem, z biegiem czasu sytuacja się zmieniła i to zmienia postać rzeczy, ale w tamtym momencie to był zupełnie zwyczajny pomysł.

On okazał bardzo wiele inicjatywy w tej znajomości, uważam, że znacznie więcej niż ja. Nigdzie nie napisałam, że biegałam za nim i dopraszałam się o kontakt, bo zdecydowanie częściej nawiązywał go on.
Mufka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 20:21   #25
bloom26
Raczkowanie
 
Avatar bloom26
 
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Ok proponowałaś mu wspólne mieszkanie zanim zaczęłaś coś do niego czuć ale sama widzisz, że sytuacja się zmieniła więc w tym przypadku ja bym postawiła na swój komfort psychiczny a nie faceta i poinformowała o zmianie decyzji, że jednak razem nie zamieszkacie. Jak uważasz go za dobrego kolegę to powinien zrozumieć.

Chyba, że dalej chcesz z nim zamieszkać to cóż. Powodzenia ale to na prawdę kiepski pomysł.
bloom26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 20:23   #26
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Tak zabrzmiało z twojego posta, jakbyś była w bardzo samotna i zupełnie nikogo wokół siebie nie miała - że żyjesz sama, wszystko robisz sama (przecież koleżanki, rodzice, znajomi też mogą pomóc w razie potrzeby) że bliski kumpel to "więcej niż cokolwiek kiedykolwiek miałaś" - tak jakbyś nie miała żadnych bliskich znajomych przepraszam jeśli źle zrozumiałam, ale to faktycznie zabrzmiało bardzo depresyjnie.

Nie rozumiem też, czemu mówisz o kłamaniu - z twojego posta wynika, że chcesz sobie kogoś znaleźć, a nie do końca życia być sama Nie rozumiem czemu uważasz, że to niemożliwe i że "on doskonale wie, że sobie nikogo nie znajdziesz" Naprawdę warto popracować nad tym z psychologiem, bo to może być samospełniająca się przepowiednia, jak się wydajesz zbyt smutna to odrzucasz nowych ludzi. Może i od lat jesteś sama i najwyższa pora, żeby to się w końcu mogło zmienić, więc dobry kolega też w sumie mógłby ci doradzić jak kogoś poznać, albo czemu ci do tej pory nie wychodziło. Naprawdę nie pakuj się w toksyczne zamieszkanie z facetem, który na ciebie nie zwraca uwagi, jak będziesz go ciągle widywać to tylko będziesz się coraz bardziej podłamywac, jak on nie będzie chciał związku (a z tego co piszesz nie).
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 20:34   #27
madzil
Rozeznanie
 
Avatar madzil
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Dlaczego śpicie razem w jednym lóżku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madzil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 20:40   #28
bloom26
Raczkowanie
 
Avatar bloom26
 
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Cytat:
Napisane przez madzil Pokaż wiadomość
Dlaczego śpicie razem w jednym lóżku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W sumie też mnie to zastanawia XD Jak jeszcze nie mieszkają razem to są przyjaciółmi i sypiają po prostu u siebie nawzajem? Strasznie dziwna ta relacja. A koło przyjaźni to chyba nawet nie stało.
bloom26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 21:10   #29
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Śpicie razem, przytulacie się, chce z tobą mieszkac i nigdy nie było nawet pocałunku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-08-24, 21:22   #30
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Jak wyjść z friend zone?

Whatttttt...

Co ty w ogóle za dziwaczne układy uprawiasz? Śpisz z gościem w jednym łóżku, przytulaski itd, a boisz się otworzyć buzię i pogadać???

Z mojej perspektywy wygląda to tak, że podałaś mu się na tacy - jakieś spanie razem, przytulania, jesteś bardzo łatwym targetem na zaspokojenie jego potrzeb do czasu, aż pojawi się ktoś lepszy. Jeszcze mieszkanie razem xD facet jest podekscytowany, bo wie, że się nieźle ustawił - mizianko za darmoche, bez zobowiązań! Pewnie mu posprzątasz czy ugotujesz, jak będzie chciał to dam sobie rękę uciąć, że bez problemu dołączysz do obecnego pakietu benefitow seks - i to wszystko bez żadnych oczekiwań w jego stronę!

Sorry, ale... Jak chciałaś wyjść z frienzone, to trzeba było przy pierwszej okazji jak koleś próbował przekroczyć granicę (przytulaski, sypianie że sobą) powiedzieć, że takie rzeczy to w związku i ty się na takie coś z przyjacielem nie piszesz, chyba, że zmienicie charakter relacji. Ty nawet nie jesteś we friendzone, ty jesteś w dużo gorszej sytuacji, bo już dałaś facetowi czułość, intymność itd bez oczekiwania czegokolwiek romantycznego z jego strony.

Co ty zrobisz jak zamieszkacie razem, a on kogoś pozna i ty pójdziesz w odstawkę? Co zrobisz, jak nowa dziewczyna będzie przychodziła na noc, będziesz widzieć jak się przytulają, całują, generalnie robią wszystko to, co on z tobą też robił, z tym wyjątkiem, że ciebie do związku nie chciał i byłaś tylko poczekalnią na prawdziwe uczucie? Weź się w to nie pchaj, bo to jest aż nienormalne, sama sobie fundujesz przyszłą traumę.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-12-22 10:50:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:23.