Czy to małżeństwo ma jeszcze sens? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-02, 14:11   #1
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia

Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?


Moj problem dotyczy mojego malzenstwa. Otoz mezem jestesmy po slubie 2 lata. Problemy zaczely sie właśnie po ślubie.. znamy się 6 lat więc wydawało mi się,że nic już mnie nie zaskoczy, a jednak.. Dodam jeszcze, że mamy 2letniego synka.
Raz na jakieś 4 miesiące zdarzają się ogromne kłótnie...są one zazwyczaj na jakiejś imprezie,gdzie w grę wchodzi alkohol. Mąż wtedy czepia się o wszystko co tylko możliwe,wyzywa mnie i popycha (nigdy mnie nie uderzył). Jego wyzwiska są tak bolesne, że w głowie nie chce mi się pomieścić jak można mówić tak do współmałżonka nawet po alkoholu. Np. "Jeśli nie byłabyś kobietą już dawno bym Ci przypier...." i tego typu, nawet gorsze. Takie kłótnie byly już 2.. powiedziałam sobie,że jeszcze jedna i koniec,że dłużej nie wytrzymam.Potem mąż przeprasza i obiecuje, że już nigdy taka sytuacja się nie powtórzy. Raz nawet go spakowałam, ale zmiękłam gdy zobaczyłam,żesię rozpłakał.
Piszę dlatego, że parę dni temu doszło do tej trzeciej kłótni, wktórej usłyszałam takie i inne wyzwiska wmoją stronę. Byliśmy wtedy na 3 dniowym wyjeździe u znajomych i było tam kilka jeszcze innych osób.Zamiast się bawić płakałam pół nocy, a mąż bawił się w najlepsze.
Kolejnego dnia oczywiście próbował wszystko wyprostować, ale nie dałam się,bo dlaczego mam być tak poniżana? Nie wiem co powinnam dalej zrobić...
Ze względu na dziecko starałam się aby nasze małżeństwo było zgodne, ale już nie mam siły. Moja miłość do niego ulatnia się powoli i czuje,że z każdym dniem jest gorzej. Ja również nie jestem święta,wiele razy uderzyłam go w twarz wczasie tych kłótni,ale to dlatego, że nie potrafiłam opanować nerwów,żadne słowa nie docierały.A on wciąż szukał zaczepki,mimo,że zamykałam drzwi aby nie kontynuować kłótni.
Zaznaczam,że na co dzień niema takich problemów, układa się w miarę w porządku,mąż pracuje, aja siedzę z synkiem w domu.
Nie wiem co dalej robić, rozmowy nie pomagają. Próbowałam tłumaczyć to nadmiarem alkoholu,ale to nie jest żadne wytłumaczenie. Pisząc tutaj licze po cichu, że osoby postronne lepiej ocenią sytuację i wskażą mi drogę. Proszę o Waszą pomoc.
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:21   #2
Niunia27
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Bardzo dobrze, że sobie nie pozwalasz na takie traktowanie. Według mnie zachowanie Twojego męża jest niedopuszczalne, a alkohol nie jest w tym wypadku wytłumaczeniem. Jeżeli rozmowy nie pomagają, a on zachowuje się tak tylko jak jest pod wpływem %, to może na następnej imprezie nie pozwól mu pić alkoholu, jeżeli mu na Tobie zależy to będzie w stanie zrezygnować z paru kieliszków wódki lub wina. Chociaż sądzę, że na to już wpadłaś sama, a on poprostu Cie nie posłuchał.
Moim zdaniem powinnaś jeszcze raz porozmawiać na ten temat z mężem może to coś da, a jeśli jeszcze raz dojdzie do takiej sytuacji to po prostu spakuj swoje rzeczy i wyjedź z dzieckiem na pare dni do rodziców lub przyjaciółki, może to da mu coś do myślenia.
Trzymaj się kochana
Niunia27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:28   #3
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Absolutnie nigdzie nie wyjeżdżaj! Dlaczego to ona ma ponosić trudy wyprowadzki choćby na kilka dni?
A spakuj manatki męża. Wystaw walizki za drzwi i dołącz "elaborat" - przemyśl jak sie zachowujesz. Jak zmądrzejesz wróć. Następnej szansy nie będzie.
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:33   #4
madamme killer
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 10
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

z tego co piszesz można wywnioskowac, że mąż nie ma do Ciebie szacunku... ;/ problemem jest alkohol, bo po jego spożyciu pojawiają się takie chore sytuacje... cóż przypomina mi to związek mojej koleżanki i jej faceta, który po alkoholu zachowuje się podobnie jak Twój mąż, z tą tylko różnicą, że dochodzi do rękoczynów. Jeśli nie byłabyś kobietą już dawno bym Ci przypier.... - co to ma byc?! jakieś żarty? :[ nie możesz sobie pozwalac, żeby tak Cię traktował. Porozmawiaj z mężem o tym, że sprawia Ci ogromną przykrośc robiąc i mówiac rzeczy tego typu, poza tym jeżeli ma jakiś problem ze sobą to nie może poprzez to atakowac Ciebie, jesteś przecież matką jego dziecka, kobietą szacunek szacunek i jeszcze raz szacunek Ci się należy. Jeżeli to nie pomoże spakuj go niech spada i przemyśli swoje postępowanie, albo zabierz synka i wyjedzcie na jakiś czas, niech sobie przemyśli swoje postępowanie i to, że robi źle. Tylko wiesz.... może to byc niestety nietrwała terapia... zależy od faceta. no i moje pytanie: takie sytuacje nigdy nie miały miejsca wcześniej, tzn. przed ślubem? nic podejrzanego nie zauważyłaś ?
madamme killer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:34   #5
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Niedopuszczalne jest nie tylko zachowanie męża, ale także twoje: bicie męża w twarz- brak agresji działa w dwie strony.
I nie, takich zachowań nie można tolerować, także ze względu na dziecko, synek szybko się nauczy, że matka jest nikim.


"Raz nawet go spakowałam, ale zmiękłam gdy zobaczyłam,żesię rozpłakał."- twój błąd, że zmiekłaś, tyle że piszesz, że pracuje tylko mąż, a ty jesteś z dzieckiem w domu. Stąd pytanie: czy stać ciebie na pogonienie takiego męża.
Pomijam,że z kimś tak zachowującym się w towarzystwie, przestałabym chodzić na imprezy, bo to wstyd, że ma się takiego chama za męża.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:42   #6
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Dziewczyny właśnie takczuje się na imprezach- wstyd ze mam chama za męża.
Wiem,że bicie meza w twarz jest okropnym zachowaniem z mojej strony, ale ja nie mam sily kiedy słyszę jego wulgarne słowa, drwienie ze mnie "zamknij ryj", "zobaczymy za co bedziesz zyła, czy rodzice ci pomoga" Itd..
ja naprawde wtakich chwilach, czuje, ze nie mam sily...
Rozmowy daja rezultat na krotki czas, przychodzi impreza iznow jest to samo. Wyjazd z dzieckiem tez nie sadze. Minie kilka miesiecy i znow sie to powtorzy. Czuje do niego obrzydzenie.....
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:49   #7
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Ale przyspawali cię do niego? Czyje jest mieszkanie? Dasz radę utrzymać się z dzieckiem?
Zacznij od tego, że przestań chodzić z nim na imprezy i powiedz dlaczego. I tak się nie bawisz, bo męża bardziej chlanie interesuje.
A przede wszystkim: idź do pracy,bo jeśli jesteś całkowicie zależna finansowo od męża, to możesz sobie co najwyżej tu ponarzekać.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-02, 14:51   #8
Niunia27
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Daj mu prosty wybór Ty i dziecko albo imprezki i alkohol. Jesteś dla niego za dobra...on wie, że jak zrobi z siebie ofiare i przeprosi to mu wybaczysz. Musisz być silna bo inaczej nie dasz rady. Mąż musi wiedzieć, że przez swoje zachowanie może stracić rodzinę.
Nie możesz z góry zakładać, że to co zrobisz nic nie da, musisz wierzyć i walczyć o swoje małżeństwo i Twoj honor, bo on Cię poniża, nie pozwól na to.
Niunia27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:54   #9
madamme killer
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 10
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

"Niedopuszczalne jest nie tylko zachowanie męża, ale także twoje: bicie męża w twarz- brak agresji działa w dwie strony." - POPIERAM, rozumiem, że ciężko nad sobą zapakowac w takich sprawach, ale jakoś trzeba.
sytuacja nie wygląda najlepiej, no właśnie a rodzice? nie pomogliby Ci finansowo? albo dasz mu do myślenia (swoim wyjazdem/ spakowaniem go i byciem konsekwentną) albo dasz mu ciche przyzwolenie na to co robi, skoro rozmowy nie skutkują i nie ponosi żadnych konsekwencji tego co robi.
nie daj sobą pomiatac!
madamme killer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:54   #10
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Znajdź sobie jak najszybciej pracę.

Zapewne tego nie zrobisz, ale ja na Twoim miejscu przy następnej awanturze zadzwoniłabym po Policję.
W przypadku rozwodu zawsze będziesz mieć wtedy większe szanse na orzeczenie o winie męża, co pozwoli Ci uzyskać od niego alimenty.

Współczuję zwlaszcza waszemu dziecku, Ty masz takie życie na własne życzenie, ale co winny jest wasz synek...
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:56   #11
justkaost
Raczkowanie
 
Avatar justkaost
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: GLIWICE
Wiadomości: 241
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Rękami i nogami mogę się podpisać pod postem Niunia27.

Moim zdaniem najważniejszy w związku jest szacunek do drugiej osoby, a jak widać Twój mąż jest z tym troszkę na bakier. Osobiście nigdy nie pozwoliłabym mojemu mężusiowi na takie zachowanie, i nic ale to nic nie tłumaczyłoby wyzwisk pod moim adresem.
Doradzam poważną rozmowę i gdy to nic nie da lekka terapia szokowa z wyprowadzką powinna zadziałać. Może dotrze do jego rozumku, że takim zachowanie rani Ciebie a sytuacja w domu odbija się także na dziecku.
justkaost jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-02, 14:57   #12
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Moze terapia rodzinna?
Ktoś powinien uswiadomic Twojemu mezowi ze ma problem z agresja, brakiem szacunku, moze to wyniosl z domu (jak jego ojciec traktuje jego matke?)

Muszisz po pierwsze sama podjac decyzje. Chcesz dac mu ostatnia szanse? dobrze, ale to musi byc ostatnia szansa, musisz byc konsekwentna, stawiac warunki.
Powiedziec mu to wszystko - ze Cie przeraza, ze obrzydza, ze ty nie chcesz z kims takim byc, ze jestes gotowa na rozwód i o ile ON CHCE WALCZYC o malzenstwo, o Ciebie, to jestes sklonna zgodzic sie na terapie rodzinna. Jesli nie musisz rozwazyc wyprowadzke do rodziców, przyjaciol, wystąpic o separacje.
On musi poczuc, ze ma problem, ze jak tego nie zmieni to Cie straci, straci tez Wasze dziecko (sady jednak chętniej przyznaja prawo matkom, zwlaszcza jakbys zeznala ze jest agresywny po alkoholu i masz swiadkow)
Nie mowie ze masz sie z nim rozwiesc - ale musisz mu pokazac, ze jestes na to gotowa i zdeterminowana. Tak zeby uwierzyl. Wtedy sie okaze, na ile mu zalezy.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:57   #13
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Dziewczyno,masz 22 lata dziecko i całe swoje nastoletnie zycie spedzilas z tym gburem.
Nie bylo czym cie zaskoczyc ?a niby jak skoro byliscie dziecmi ,szkoda dziecka na takiego tatusia.
może jakies przedszkole i praca ?
male kroki do usamodzielnienia się .
męzowi wręcz dziecko i idz do fryzjera.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-08-02 o 14:59
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 14:58   #14
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Dodam, że od wczoraj działa nowa ustawa, w myśl której można eksmitować sprawcę przemocy domowej, już nie kobieta musi uciekać z domu, ale powinien zacząć bać się przemocowiec.
Wiesz, jak czytam takie historie jak twoja (a dwie znam), to nigdy nie mogę się nadziwić, dlaczego kobieta na to pozwala i dlaczego pozwala sobie na ekonomiczne uzależnienie od takiego śmiecia.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:07   #15
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Po pierwsze pójście do pracy jest nierealne, bo na przedszkole jest jeszcze za wczas..a nie mam z kim synka zostawić. Więc jestem od niego uzależniona finansowo. Co do rodziców - owszem pomogą mi w każdej sytuacji..
Zastanawiam się czy powiedzieć o tym mojej mamie...
Mam obawy bo jeśli bedzie miedzy nami dobrze ona i tak go znienawidzi slyszac taka opowieść ode mnie...
nie mam komu o tym powiedzieć, nie wiem jakie mam kroki poczynić.
Mieszkanie jest moje, ale za co bede je oplacać?
jestem załamana...i nieszczesliwa.
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:08   #16
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

dostajesz to na co sobie pozwalasz, nie to na co zasługujesz
czy małżenstwo ma jeszcze sens?w mojej ocenie nie ma,ale mi latwo moze mowic...
mogłabym ci napisac na wlasnym przykładzie jak takie kłotnie sie skoncza, ale sobie daruje
walcz o siebie dziewczyno o swoja godnosc i honor
moja przyjaciołka po takich akcjach męża w koncu zebrała sie na odwage i odeszla z rocznym dzieckiem
mineły 3 lata
jak ją widze - kobieta promienieje,wychowuje dziecko,pracuje,od prawie 2 lat jest zwiazana z kims kto szanuje ją,lubi jej synka,jest szczesliwa
tobie zycze tego samego
najtrudniej jest podjąć decyzje i uswiadomic sobie ze sie zasługuje na wiele wiecej niz to co daje obecny facet - mąż czy nie mąż
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:11   #17
Niunia27
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Powinnaś powiedzieć mamie o swoich problemach, ale jeśli tak bardzo nie chcesz tego robić to po prostu powiedz jej, że Ty też chcesz zarabiać bo nie chcesz być zależna finansowo od męża i poproś ją żeby zaopiekowała się dzieckiem a Ty idź do pracy. Dla CHCĄCEGO nic trudnego
Niunia27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:33   #18
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

a ja zacznę od drugiej strony.
Jeśli byś pana i władcę wywaliła:
masz mieszkanie
żłobki to nie są już te paskudne nory z zaniedbanymi maluszkami
idziesz do pracy, masa jest staży dla samotnych matek
tatuś płaci alimenty a gdy nie płaci ściągasz mu komornika na łeb
jako matka samotnie wychowująca dziecko masz spore wsparcie we wszystkich państwowych instytucjach, wystarczy pójść i się rozejrzeć, to już nie czasy komuny
porozmawiaj ze znajomymi, czy byliby skłonni potwierdzić Twoją wersję w odpowiednich "urzędach"
i koniecznie mów rodzinie co sie dzieje, regularnie, żeby potem nie było wielkiego zdziwienia, bo on przecież taki dobry

nie wolno Tobie wynieść się z mieszkania, bo sąd moze uznać to za zrzeczenie sie go na rzecz męża

MÓWIĘ TO WSZYSTKO TYLKO NA WYPADEK TWOJEJ DECYZJI O ODEJŚCIU!!!

A jeśli jednak chcesz dać szansę drabowi, musisz stawiać warunki. Albo albo. Nie ma przeproś, bo on nie jest ósmym cudem świata a Ty nie jesteś idiotką, która bez niego umrze.
__________________
wymiana

Edytowane przez Funieczka
Czas edycji: 2010-08-02 o 15:36
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:34   #19
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Po pierwsze on nie ma prawa tak do ciebie mówić.
To jest zwyczajna przemoc. I mogę się założyć, że będzie się rozrastać.
Miłość niewiele ma tu do rzeczy.

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Po pierwsze pójście do pracy jest nierealne, bo na przedszkole jest jeszcze za wczas..a nie mam z kim synka zostawić. Więc jestem od niego uzależniona finansowo. Co do rodziców - owszem pomogą mi w każdej sytuacji..
Zastanawiam się czy powiedzieć o tym mojej mamie...
Mam obawy bo jeśli bedzie miedzy nami dobrze ona i tak go znienawidzi slyszac taka opowieść ode mnie...
nie mam komu o tym powiedzieć, nie wiem jakie mam kroki poczynić.
Mieszkanie jest moje, ale za co bede je oplacać?
jestem załamana...i nieszczesliwa.


Możesz postawić mężowi warunek, że jeśli zacznie nad sobą realnie pracować: zauwazy problem, pójdzie na terapię, to mozecie spróbować... a jak nie... to powinien to może przemyśleć w samotności.

Nikt nie mówi, że masz pracować na cały etat.
Twój maż pracuje, ale na pewno nie pracuje 24/7 prawda?

Gdy jest w domu mógły zająć się dzieckiem, a ty mogłabyś zacząć pracę choćby kilka godzin w tygodniu: zacząć zdobywać nie tylko własne pieniądze, ale i zawodowe doświadczenie.

Jeśli ufasz mamie to powiedz jej co cię gryzie.
nie ma nic gorszego, niż być samotnym w takiej sytuacji...
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-02, 15:35   #20
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Znajdź sobie jak najszybciej pracę.

Zapewne tego nie zrobisz, ale ja na Twoim miejscu przy następnej awanturze zadzwoniłabym po Policję.
W przypadku rozwodu zawsze będziesz mieć wtedy większe szanse na orzeczenie o winie męża, co pozwoli Ci uzyskać od niego alimenty.

Współczuję zwlaszcza waszemu dziecku, Ty masz takie życie na własne życzenie, ale co winny jest wasz synek...
Amen.

Ale skoro na razie z pracą może być ciężko (nierealnie to przesadzone słowo), to rzeczywiście: jak najszybciej powiedz mamie, znajdź oparcie w rodzicach. Mężowi postawiłabym ultimatum, ale raczej niewiele to da. Nad znajomymi również bym się zastanowiła, bo widać to temu towarzystwu zabawa, gdy ktoś ryczy pokój obok i była awantura, nie przeszkadza - w moim towarzystwie takie coś nie miałoby miejsca. I zacznij w końcu nazywać rzeczy po imieniu: Twój mąż stosuje wobec Ciebie przemoc - słowną i fizyczną, jest agresywny. Alkoholem nie można tego tłumaczyć - wcześniej, czy później i na trzeźwo będzie potrafił Cię zwyzywać. Chcesz, aby Twój syn był w przyszłości znerwicowany / agresywny?

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-08-02 o 15:41
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:39   #21
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Popycha, nie bije... A popchnięcie to nie przemoc fizyczna

Znajdź pracę, manatki szanownego za drzwi i koniecznie zawiadamiaj policję! nawet ze zgłoszeniami są problemy z rozwodem (właśnie takie cyrki koleżanka przechodzi - mam kilkukrotne obdukcje, a sąd nie chce rozwodu dać!).
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:44   #22
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Mój znajomy jest w trakcie rozwodu i on zdecydowany, ona zdecydowana. Patrzec na siebie nie mogą, kłócą się. A na to wszystko patrzy sześciolatek. I sąd wpakował im mediatora. Pytam, po kiego diabła?
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:47   #23
mag_a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 358
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez mamakubusia Pokaż wiadomość
Po pierwsze pójście do pracy jest nierealne, bo na przedszkole jest jeszcze za wczas..a nie mam z kim synka zostawić. Więc jestem od niego uzależniona finansowo. Co do rodziców - owszem pomogą mi w każdej sytuacji..
Zastanawiam się czy powiedzieć o tym mojej mamie...
Mam obawy bo jeśli bedzie miedzy nami dobrze ona i tak go znienawidzi slyszac taka opowieść ode mnie...
nie mam komu o tym powiedzieć, nie wiem jakie mam kroki poczynić.
Mieszkanie jest moje, ale za co bede je oplacać?
jestem załamana...i nieszczesliwa.
Nie będę komentować zachowania Twojego męża, bo po prostu brak mi słów. Dziwi mnie tylko, że niby dorosły człowiek, mając świadomość tego, jak zachowuje się po spożyciu alkoholu (i to wobec osoby, którą podobno kocha), nie potrafi z niego zrezygnować. Abstrakcja.

A żłobek? Wiem, że trudno jest zostawić tak malutkie dziecko z obcymi ludźmi, ale jeżeli nie ma się wyjścia... A może Twoja Mama mogłaby Ci pomóc i np. przez jakiś czas zamieszkać z Tobą?

Nie czekaj na kolejną 'akcję' męża, powiedz, że chcesz, żeby na jakiś czas się wyprowadził, przemyślał - zaproponuj wspólną terapię. I trzymaj się postanowienia, że jego powrót jest możliwy dopiero wtedy, gdy zobaczysz, że mu zależy, że stara się poprawić. Jeżeli nie, zacznij układać zycie bez niego.

Argument, że jesteś z Nim dla Dziecka jest najgorszym z możliwych. Po pierwsze, Dziecko nigdy nie będzie szczęśliwe mając nieszczęśliwą Matkę i chorą sytuację w domu, po drugie, pomyśl o tym, jakie wzorce wyniesie z domu - Matka/kobieta nie zasługuje na szacunek - chciałabyś, żeby tak było?

Domyslam się, ze trudno Ci podjąć tak drastyczne kroki, ale zrób to dla swojego dobra i dobra Dziecka.

Jeżeli Rodzice przez jakiś czas mogliby wspomóc Cię finansowo, poproś ich o to, ale staraj się znaleźć pracę, abyś mogła jak najprędzej usamodzielnić się.

Mieszkanie jest Twoje, więc chociaż na tym gruncie nie będziesz miała problemu - szczęście w nieszczęściu.


Życzę Ci dużo siły, by udało Ci się wyrwać z tego chorego układu i to jak najprędzej, a uwierz w to, że warto
__________________
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien." Albert Einstein
mag_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:48   #24
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez Funieczka Pokaż wiadomość
Mój znajomy jest w trakcie rozwodu i on zdecydowany, ona zdecydowana. Patrzec na siebie nie mogą, kłócą się. A na to wszystko patrzy sześciolatek. I sąd wpakował im mediatora. Pytam, po kiego diabła?

Może właśnie po to by mogli na siebie patrzeć
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 15:53   #25
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Tylko po co? Skoro od dwóch lat sytuacja jest nie do wytrzymania...
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 16:06   #26
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Cytat:
Napisane przez Funieczka Pokaż wiadomość
Tylko po co? Skoro od dwóch lat sytuacja jest nie do wytrzymania...
Jak już drążysz temt mediacji to zaOTpuję


Cały sens mediacji polega właśnie na tym, by ludzie, którzy ze sobą nie mogą się dogadać, byli w stanie usiąść i powiedzieć co chcą, opisać swoje postrezganie sytuacji.
Często jest tak, ze ludzie nie mają pojęcia o tym, jak druga tsirna so kwestii podchodzi, co czuje, bo komunikacja jest tak słaba, a większość konfliktów rozrasta się tak strasznie, bo obie strony nie były w stanie od razu poradzić sobie z problmem na początku.

I to wcale nie oznacza, ze od razu strony mediacji zostaną nagle wielkimi przyjaciółmi (oczywiście cuda się zdarzają, ze obie strony zechcą odłożyć kwestię rozwodu).
Chodzi o to, że będą w stanie się komunikować, bez zbędnego warczenia, żalu.
I wszyscy na tym skorzystają, a najbardziej (śmiem twierdzić dziecko).


Dziecko powinno mieć dwoje rodziców (nadal) bez względu na to, ze rodzice się rozstali.


Mediacja to jest proces, na który obie strony muszę wyrazić zgodę, aby w ogóle miał miejsce.

Powinna być tak przeprowadzona, by obie strony czuły się bezpiecznie, na neutralnym gruncie.

Jest tańsza... niż np. tysiąc procesów sądowych w kwestii walki o dziecko.


Ja mam okazję być mediatorem w pewnych sprawach ( stąd wiem, ze mediacja, w wielu sprawach działa świetnie; co do mediacji rodzinnej jeszcze nie zdarzyło mi się tych spraw mediować: jedynie sobie obserwowałam)
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 16:14   #27
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Dziękuję za szczegółowe wyjaśnienie.
W tym wypadku sąd powiedział wprost, że widzi sznase na zejście się pary i mediatora przydzielił bez pytania się o zdanie obojga.
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 16:14   #28
EarlGrey
Wtajemniczenie
 
Avatar EarlGrey
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 622
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Być może po to, żeby nie było wojny podczas odwiedzin u dziecka. Żeby potrafili wspólnie rozmawiać o jego przyszłości. Przecież dziecko związało ich do końca życia razem, pomimo że nie będą już małżeństwem, oboje są tak samo odpowiedzialni za dziecko.
__________________
26.04.2014
EarlGrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 16:30   #29
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Bardzo mi przykro. Wydaje mi się, że Twój mąż potrzebuje jakiejś terapii, bo takie zachowanie nie jest normalne.. Jak zwykle doradzam szczerą rozmowę. On musi zmienić swoje postępowanie jeżeli nadal macie być małżeństwem, bo nikt nie może Cię tak poniżać. Skoro piszesz, że kiedy nie pije jest normalnie, że przeprasza i żałuje to może faktycznie Cię kocha i żałuje ale..on ma ze sobą problem.. Moim zdaniem w ogóle nie powinien pić alkoholu jeżeli jest po nim agresywny. Wielu ludzi pije dla poprawienia nastroju na imprezach, ale nie każdy od razu jest agresywny.. Wiem, że nam jest łatwo dawać rady innym, że rozmowa, że terapia itd.. Na pewno nie będzie łatwo go na to namówić. Ale jeśli Cię kocha.. Musisz tylko być konsekwentna, bo jeżeli będzie wiedział, że i tak znowu mu wybaczysz będzie Cię nadal krzywdził. Trzymaj się, jestem z Tobą, wierzę że jest jakieś wyjście..
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 16:32   #30
mamakubusia
Raczkowanie
 
Avatar mamakubusia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 345
GG do mamakubusia
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?

Czuje się okropnie... nie wiem jak mam o tym powiedzieć mamie... ona jest taka, że potem strasznie to przeżywa, nie śpi po nocach i obawiam się,ze tak bedzie.. z drugiejjednak strony marze aby się wygadać.
Po tym weekendzie też nie moge patrzec na mojego meza.
__________________
Kubunio
Mati

_________________________ ______

Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną...
mamakubusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:26.