Brunatne upławy po okresie. Co to? Proszę o pomoc! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-21, 15:05   #1
irreplaceeable
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Gdynia/Elbląg
Wiadomości: 36
Red face

Brunatne upławy po okresie. Co to? Proszę o pomoc!


Witam, przyjmuję tabletki antykoncepcyjne i okres rozpoczął mi się we wtorek. Skróciłam sobie przerwę (4dniową w moich tabletkach) żeby zmienić dzień rozpoczynania się okresu (opisali to w ulotce- po prostu o dzień wcześniej rozpoczęłam nowe opakowanie). Dziś, 5 dni po zmianie mam brunatne upławy. W zasadzie taki brązowo-zielony jakby ziołowy kolor. Zawsze 4 dni po nowym opakowaniu mam jeszcze plamienia, okres nie znika wraz z pierwszą tabletką Upławy te nie wydzielają się one samoistnie, ale wypływają z normalną wydzieliną z pochwy, nie śmierdzą, są konsystencji mojej wydzieliny (czyli ze względu na tabletki - gęste), nic mnie nie boli, nie drapie, nie szczypie, swędzi, no nic. Tydzień przed okresem zakończyłam kurację przeciwgrzybiczą (była to niewielka infekcja), potem stosowałam probiotyk Gyntima przez kolejne 6 dni. Nie wiem czego jest to przyczyną, zaraz po okresie zaaplikowałam znowu probiotyk przez dwa dni. Może to zabarwienie to jego wina? Globulki są takie hmm.. ziołowe, z szałwią, mają zabarwienie żółtawo-kremowe, rano wydobywają się takie brunatne właśnie. Dodam że zawsze podczas okresu używam tamponów, bo mi one nie szkodą, wręcz przeciwnie, a tym razem użyłam podpasek bo jednak jestem po infekcji, nie chciałam nic tam wpychać
Czytałam że brunatne upławy to śluz zabarwiony mocno krwią, nie wiem, może to się tak oczyszcza? Czy ktoś wie co to może być?

Ps. wydzieliny nie jest dużo, tyle co zawsze tylko po prostu jest jakaś zabarwiona.

Edytowane przez irreplaceeable
Czas edycji: 2014-04-21 o 15:21
irreplaceeable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-21, 16:14   #2
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Brunatne upławy po okresie. Co to? Proszę o pomoc!

Moim zdaniem nie ma powodu do niepokoju. To pewnie końcówka krwawienia. Jak długo bierzesz tabletki? Ile dni zazwyczaj trwa Twoje krwawienie?
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-21, 17:39   #3
evoletee
Przyczajenie
 
Avatar evoletee
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 25
Dot.: Brunatne upławy po okresie. Co to? Proszę o pomoc!

A moze to niewyleczona infekcja? Niektore slabo reaguja na leki i leczy sie je dlugo. Narazie nie ma powodu do zmartwien ale jezeli te uplawy beda sie dlugo utrzymywac umow sie na wizyte do ginekologa to napewno nie zaszkodzi a moze jedynie pomoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
evoletee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-21, 19:36   #4
irreplaceeable
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Gdynia/Elbląg
Wiadomości: 36
Dot.: Brunatne upławy po okresie. Co to? Proszę o pomoc!

Włożyłam tam dosłownie na chwilkę mały tampon żeby sprawdzić co tam w środku się dzieje - trochę krwi, trochę zabarwionego brązowego śluzu. Więc chyba to rzeczywiście z krwawienia, zawsze występowało u mnie coś takiego jak brązowe zabarwienie pod koniec ale teraz trwa dłużej dlatego mnie to zaniepokoiło Tabletki biorę prawie rok, zazwyczaj mam okres we wtorek, w czwartek rozpoczynam nowe opakowanie, a krwawienie zupełnie ustępuje w niedzielę. Czyli mój okres w sumie trwa około 5 dni z czego ostatnie 2-3 są bardzo skąpe. Kiedyś już skracałam przerwę i pamiętam że wtedy też miałam bardzo długo plamienie. Infekcję miałam grzybiczą po antybiotykach (serek) ale zareagowałam szybko i nie miałam jeszcze zaawansowanego stadium czyli pieczenia, swędzenia, nie sądziłam że to może być też to

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Dziękuję bardzo za odpowiedzi Trochę po tej małej infekcji panikuję, jak mnie coś zaswędzi przez chwilę, nawet jakaś nitka to zaraz. A to chyba raczej normalne tak jak to że zaswędzi nas czasami głowa i wcale to nie znaczy od razu że mamy wszy albo świerzba
irreplaceeable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-21, 19:54   #5
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Brunatne upławy po okresie. Co to? Proszę o pomoc!

Nie panikuj Naprawdę nie ma czym. Poczekaj spokojnie do kolejnego krwawienia, wylecz się z infekcji. Gdyby za miesiąc było coś nie tak to wtedy do ginekologa.
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-24, 17:11   #6
irreplaceeable
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Gdynia/Elbląg
Wiadomości: 36
Dot.: Brunatne upławy po okresie. Co to? Proszę o pomoc!

A tak zapytam przy okazji: miałam z partnerem miesięczną przerwę we współzyciu - najpierw choroba, antybiotyk, infekcja, probiotyk. Po wyleczeniu infekcji odczekałam dwa tygodnie ze współżyciem (już panikowałam ) i teraz kiedy rozpoczęliśmy z powrotem to odczuwam otarcie. Nie jest to ból ale uczucie takiego rozpychania niezbyt przyjemne. Nie boli ani nie piecze po. Kiedy jednak chciałam się podetrzeć papierem po skorzystaniu z toalety to też odczułam jakby tam się to "rozciągnęło", specyficzne uczucie - nie ból, ale takie otarcie jakby mi ktoś rozciągał wejście do pochwy. Sprawdzałam nawet w lusterku - wszystko w porządku, żadnego zaczerwienienia, upławów. Czy możliwe jest żebym się "skurczyła"? Współżyję regularnie od lutego mniej więcej, wcześniej byłam dziewicą
irreplaceeable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-24, 18:52   #7
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
Dot.: Brunatne upławy po okresie. Co to? Proszę o pomoc!

Cytat:
Napisane przez irreplaceeable Pokaż wiadomość
A tak zapytam przy okazji: miałam z partnerem miesięczną przerwę we współzyciu - najpierw choroba, antybiotyk, infekcja, probiotyk. Po wyleczeniu infekcji odczekałam dwa tygodnie ze współżyciem (już panikowałam ) i teraz kiedy rozpoczęliśmy z powrotem to odczuwam otarcie. Nie jest to ból ale uczucie takiego rozpychania niezbyt przyjemne. Nie boli ani nie piecze po. Kiedy jednak chciałam się podetrzeć papierem po skorzystaniu z toalety to też odczułam jakby tam się to "rozciągnęło", specyficzne uczucie - nie ból, ale takie otarcie jakby mi ktoś rozciągał wejście do pochwy. Sprawdzałam nawet w lusterku - wszystko w porządku, żadnego zaczerwienienia, upławów. Czy możliwe jest żebym się "skurczyła"? Współżyję regularnie od lutego mniej więcej, wcześniej byłam dziewicą
Może tak być. Jeżeli było to jednorazowe to nie ma powodu do niepokoju
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-24 19:52:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:24.