2015-10-23, 18:28 | #121 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Ale to jest nadal problem młodych, że zaczynają na minusie. Ja nie mam zamiaru spłacać czyichś długów bo ktoś miał fantazję na wielkie wesele, na które go nie stać.
|
2015-10-23, 22:17 | #122 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Jak sie poczyta niektore watki,to wychodzi ze obowiazkiem slubujacych jest zaprosic cala rodzine i jeszcze za hotel zaplacic.Dla jednego 5 tys to bedzie duzy wydatek na ktory trzeba wziasc pozyczke a dla innego 50 tys
|
2015-10-25, 10:06 | #123 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Ja byłam w wakacje na 3 weselach i każdej parze daliśmy z chłopem po 400 zł. Zaczęłam pracę w czerwcu, więc nie miałam oszczędności, a chłop znalazł nową pracę niecałe 2 miesiące później (w międzyczasie dokończył stare zlecenia, z których kasa poszła głównie na ZUS). Zmiany były związane z przeprowadzką i mieliśmy sporo wydatków (plus na wesela mieliśmy ponad 300 km do przejechania w jedną stronę, właśnie z racji zmiany miejsca zamieszkania).
|
2015-10-26, 14:40 | #124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 30
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
A para młoda zapewniała Wam hotel? No ja tez tak na logike myślę. Ktoś robi wesele. A dodatkowe koszty to już bardziej wychodza właśnie z powodu oczekiwań gości jak np zapewnienie noclegu. Goscie sami powinni go sobie zapewnieć. I wtedy bym się zgodziła. Ktoś miał na mnie mały koszt stosunkowo to daje ile mam . Ale jak już ktoś opłaca hotel i sniadanie to bym się zastanowiła.
|
2015-10-26, 18:28 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;53225596]Ja byłam w wakacje na 3 weselach i każdej parze daliśmy z chłopem po 400 zł. Zaczęłam pracę w czerwcu, więc nie miałam oszczędności, a chłop znalazł nową pracę niecałe 2 miesiące później (w międzyczasie dokończył stare zlecenia, z których kasa poszła głównie na ZUS). Zmiany były związane z przeprowadzką i mieliśmy sporo wydatków (plus na wesela mieliśmy ponad 300 km do przejechania w jedną stronę, właśnie z racji zmiany miejsca zamieszkania).[/QUOTE] my zazwyczaj też tyle dajemy ewentualnie 500zł, ale bliższym znajomym.
|
2015-10-26, 18:36 | #126 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 26
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Ja myślę że te 500 zł to takie przyzwoite minimum.
|
2015-10-26, 18:37 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Wiem, że w naszej okolicy ludzie daje 300-500zł i nikogo to nie dziwi
Tak jakoś się po prostu przyjęło i wg mnie jest to wystarczająca kwota, a nie jakieś minimum. Jakbym nie miała możliwości to dałabym w kopertę mniej i nie uważam tego za powód do wstydu. |
2015-10-26, 19:11 | #128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
|
2015-10-27, 14:20 | #129 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 19
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5324282 6]Minimum przy jakich zarobkach?[/QUOTE]
Mam wrażenie, że Shanaya jesteś stasznie agresywna. Nie rozumiem powodu. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. JA też nie daje mniej niż 500. chyba , ze naprawdę miałabym sytuację alarmową |
2015-10-27, 14:30 | #130 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Cytat:
Poważnie pytam, nie odpowiadam za poziom wrażliwości współrozmówców. Od kuzynki zarabiającej najniższą krajową bądź niewiele więcej też będziesz oczekiwać pół tysiąca czyli ok. połowy jej wynagrodzenia? Pytam z ciekawości |
|
2015-10-27, 14:41 | #131 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
tak jak czytam watki podnoszące temat "ile dać w kopercie" to jestem zaskoczona wysokością kwot jakie w nich padają. I zastanawiam się z jakich środowisk , rodzin czy regionów wywodzą się ludzie którzy się wypowiadają. I jak PMki przeczytają że "minimum 500" to nastawią się na taka kwotę. i będzie szok że w kopercie jest 100 zł - bo na tyle gościa było stać.
Że się wtrącę - 500 zł to nie jest "przyzwoite minimum" - to czasami jedzenie na cały miesiąc dla rodziny. |
2015-10-27, 15:22 | #132 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 658
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
mysle ze kazdy ma swój rozum i nie bedzie się przejmowac danym poglądem. kogos stac zeby wydac kilka stow co tydzien na nowe ciuchy to bez problemu wyplaci do koperty przyzwoita sume. wesele to nie bilet wstepu, oplaty za talerz sa na andrzejkach albo na balu sylwstrowym a nie na przyjęciu rodzinnym
Edytowane przez kasienka129 Czas edycji: 2015-10-27 o 15:34 |
2015-10-27, 16:16 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Cytat:
|
|
2015-10-27, 16:57 | #134 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Cytat:
|
|
2015-10-28, 14:55 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 30
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Mi się wydaje też że w miarę możliwości jakie mamy. Uważam, że to wstyd dziadować jak się ma. Ale to moje zdanie. Zresztą i tak każdy zrobi według własnego uznania...a niektórzy włożą nawet puste koperty ;/
|
2015-10-28, 15:15 | #136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
A co w przypadku ludzi, którzy są w marnej sytuacji finansowej i nie są w stanie nic włożyć? Zapraszać takich czy nie?
|
2015-10-28, 18:19 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5326564 3]A co w przypadku ludzi, którzy są w marnej sytuacji finansowej i nie są w stanie nic włożyć? Zapraszać takich czy nie?[/QUOTE]
To nie wkładają i tyle, ale to nie wątek o tym kogo zapraszać a pytanie to już z kosmosu. 'nie zaprosze Jadźki bo ona teraz roboty nie ma'. Daje się tyle ile się chcę, ma jak się nie ma, nie chce to się nie daje. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. My wybieramy się dopiero za kilka miesięcy na ślub znajomych damy 500-600 złotych, wesele jednodniowe bez noclegu.
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...) Oh me I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am (...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam, spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤ Edytowane przez marttb Czas edycji: 2015-10-28 o 18:22 |
2015-10-28, 18:45 | #138 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5326564 3]A co w przypadku ludzi, którzy są w marnej sytuacji finansowej i nie są w stanie nic włożyć? Zapraszać takich czy nie?[/QUOTE]
ja zapraszałam, i mówiłam że ważne jest żeby z nami byli a nie żeby coś nam dali.... ---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ---------- Cytat:
|
|
2015-10-29, 14:18 | #139 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Jasne, że nie chodzi o to, żeby wybierać gości pod wzgledem zasobności portfela. Uwazam , ze to smutne ,jak ktoś ma a nie da. A przychodzi i ze wszystkiego chętnie korzysta.
|
2015-10-29, 15:09 | #140 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 375
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Cytat:
Nie powinno sie postrzegać w taki sposób na innych wg mnie. |
|
2015-11-02, 16:08 | #141 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
A co w przypadku gdy jesteście zaproszone tylko na ślub?
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, na co trafisz. |
2015-11-02, 16:10 | #142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Zazwyczaj kupuję drobiazg - kwiaty lub wino (lub coś, o co proszą Młodzi zamiast kwiatów).
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia |
2015-11-02, 20:45 | #143 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
|
2015-11-22, 00:04 | #144 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 326
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Jestem szczerze zaskoczona podanymi kwotami. Każdy daje ile może i nie wyobrażam sobie ustalenia jakiegokolwiek minimum. Jestem Studentką, mam ok 400 zł na życie odejmując wszystkie opłaty od tego co dostaję od Rodziców. Nie wyobrażam sobie pójść do pracy weekendowej, żeby odłożyć do koperty dla kogoś, skoro nie mam czasu żeby dla siebie pójść do pracy Ostatnio byłam na weselu u swojej dosyć bliskiej rodziny. Było to wesele "z pompą", ale rodzina akurat dosyć majętna. Zostałam zaproszona ja z moim partnerem, mój tata i siostra(oboje poszli bez osób towarzyszących). Tata dał 500 zł, ja kupiłam butelkę wina za siebie i partnera. A myślę, że PM zapłacili grubo ponad 400 zł za talerzyk za osobę (impreza z poprawinami, z noclegiem i wszystkim co najlepsze). Czy mam wyrzuty sumienia? Nie, bo zostałam wychowana w wierze, że to nie o pieniądze chodzi, a o towarzystwo. Kiedy ja będę wyprawiać ślub to w życiu nie pomyślę o kopertach, tak samo jak wyprawiając urodziny, nie myślę o tym "czy zwróci mi się z prezentów od koleżanek".
|
2015-11-23, 10:59 | #145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 299
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5321279 0]Ale to jest nadal problem młodych, że zaczynają na minusie. Ja nie mam zamiaru spłacać czyichś długów bo ktoś miał fantazję na wielkie wesele, na które go nie stać. [/QUOTE]
przykro by mi było gdyby ktoś z moich gości tak powiedział. Przygotowując wesele robiłam wszystko dla gości a nie dla siebie. Starałam się ich usadzić tak żeby każdy czuł się dobrze. W menu uwzględniałam wegetarian żeby nie patrzyli jak inni jedzą kotlety. Wydałam kilka tys na piękny pokaz fajerwerków żeby goście mieli atrakcję (ja już identyczny widziałam). Chodziłam na nauki pierwszego tańca, mimo że nie lubię wyuczonych tańców, bo mówiono mi że ten taniec ma być atrakcją dla gości - więc dlaczego nie? Faktycznie, podobało się bardzo, mimo że byliśmy zestresowani. Mogłabym tak bez końca... a ktoś Ci powie, że to Twój problem, że zrobiłaś wesele (...) Cieszę się, że nie mam takich osób wśród swojej rodziny i znajomych. Czytając ten wątek zauważyłam, że mało dają osoby z podejściem takim jak powyżej. Osoby szczere (oczywiście jeśli tylko mają możliwość) zawsze docenią starania swoich przyjaciół/rodziny i postarają się żeby z ich pomocą dług ślubny był dla młodych jak najmniej odczuwalny. I tu nie chodzi o wyższość 1000 zł nad 100 zł ale o dobre życzenia i szczere chęci wobec młodej pary. Edytowane przez desire87 Czas edycji: 2015-11-23 o 11:03 |
2015-11-23, 11:18 | #146 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 280
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Cytat:
Jeśli kogoś nie stać na weselicho, to go nie robi, proste. |
|
2015-11-23, 11:19 | #147 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Cytat:
Zauważyłam, że to młodzi często napędzają spiralę dot. akceptowalnej kwoty w kopercie i zapominają, że prezent to tylko i wyłącznie dobra wola gości. Za swoje wesele płacić będziemy z własnej kieszeni bez pomocy rodziców bo tak chcemy. Nie wyobrażam sobie sytuacji by moi goście (w sporej części studenci lub świeżo po studiach i na starcie drogi zawodowej) odmawiali sobie niezbędnych wydatków by włożyć więcej do koperty. Nie traktuję swojego wesela jako biznesu i nie liczę, że mi się zwróci. Nie oczekuję, by każdy zwrócił mi w formie prezentu należność za talerzyk bo bardziej zależy mi na ich obecności aniżeli na ich gotówce. Co do pogrubionego - ilość gotówki w kopercie ma się nijak do szczerości gości. Czasem ktoś szczery przyjdzie z pustą z ręką, a majętna ciocia obrobi tyłek na weselu. Złudne i w sumie smutne jest ocenianie ludzi przez pryzmat pieniędzy i sposób, w jaki oceniłaś mnie. Ja w życiu kieruję się zasadą, że jeśli mnie na coś nie stać to nie porywam się z motyką na księżyc i to podejście przekładam na swoje wesele. Jeśli ktoś się zadłuża w tym celu by wyprawić bal na jedną noc to jego rzecz, ale przedkładanie wymagań dla gości to druga. Nie jestem fanką przerostu formy nad treścią więc nie, nie będę odkładać na siłę pieniędzy czy szukać dodatkowo płatnego zajęcia popołudniami by spełnić czyjeś marzenia o fajerwerkach i 3 stołach regionalnych. Edit - powiem więcej, tutaj chodzi o wyższość 1000zł nad 100zł, bo wnioskując z Twojego posta gość, który przyjdzie z dobrymi życzeniami i szczerymi chęciami ale nie będzie miał w zanadrzu odpowiednio wypchanej koperty będzie niezbyt szczerą i nie doceniającą twoich wysiłków w doborze tańca i innych bzdetów, które trwają kilka minut na weselu i rzadko kiedy pozostają na długo w pamięci gości. Edytowane przez 1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c Czas edycji: 2015-11-23 o 11:38 |
|
2015-11-23, 11:37 | #148 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5356162 3]Zauważyłam, że to młodzi często napędzają spiralę dot. akceptowalnej kwoty w kopercie i zapominają, że prezent to tylko i wyłącznie dobra wola gości. Za swoje wesele płacić będziemy z własnej kieszeni bez pomocy rodziców bo tak chcemy. Nie wyobrażam sobie sytuacji by moi goście (w sporej części studenci lub świeżo po studiach i na starcie drogi zawodowej) odmawiali sobie niezbędnych wydatków by włożyć więcej do koperty. Nie traktuję swojego wesela jako biznesu i nie liczę, że mi się zwróci. Nie oczekuję, by każdy zwrócił mi w formie prezentu należność za talerzyk bo bardziej zależy mi na ich obecności aniżeli na ich gotówce.[/QUOTE]
Ogólnie z większością tego co napisałaś wyżej się zgadzam, ale nie z tym, że prezent to TYLKO dobra wola gościa. Oczywiście możemy zaklinać rzeczywistość, ale prawda jest taka, że jak idzie się do kogoś w gości, to nie wypada z pustymi rękami. No po prostu. Taka norma społeczna. Osobiście głupio bym się czuła, gdybym poszła do kogoś na urodziny bez prezentu, na sylwestra z pustymi rękami, napić się i najeść z tego, co przynieśli inni, albo w odwiedziny do koleżanki z nocelegiem bez głupiej czekolady czy butelki wina, żeby podziękować za gościnność. Oczywiście że każdy daje taki prezent, na jaki go stać, ale też powiedzmy wprost - jak się idzie korzystać z czyjejś gościonności, to jednak wypada w miarę własnych możliwości finansowych, że tak powiem, "okazać wdzięczność" za zaproszenie. Edit: no chyba że ktoś jest beneficjentem Szlachetnej Paczki i nie ma żadnych możlwiości finansowych, oczywiście Edytowane przez cranberry juice Czas edycji: 2015-11-23 o 11:38 |
2015-11-23, 12:36 | #149 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
Cytat:
W takiej sytuacji jak wesele/domówka/urodziny czy inna okazja nie wypada przyjść z pustą ręką, tu oczywiście masz rację. Zapraszając gości też mniej więcej wiemy w jakiej sytuacji finansowej się znajdują (mam na myśli bliższe relacje). Moja koleżanka była na weselu kuzynki, która w brzydki sposób skomentowała niską kwotę w jej kopercie bo jak to, ma mieszkanie, auto i dobrą pracę ale bywają również sytuacje losowe. W jej przypadku było to zalanie mieszkania, rozkraczenie się auta w krótkim odstępie czasu przez co środki jakimi pierwotnie dysponowała na tę okazję zmalały. Natomiast wymaganie młodych, jak zasugerowała autorka dzisiejszego postu by goście ułatwili spłacanie weselnego długu to przesada. Owszem - nie ukrywajmy - wesele robi się dla gości. Jednakże to młodzi często podnoszą koszty tej zabawy bo zaproszenie się nie podoba (szlaczek nie w tym miejscu co trzeba więc np. wybierają droższe). Zatrudniają dekoratorki by przystroiły kościół i salę. Wynajmują drogie auto, które zawiezie młodych do kościoła. Z kosztów sali robią się bardzo szybko wysokie koszty dodatkowe i oczekiwanie, że goście sfinansują "zachcianki" młodych są moim zdaniem nie na miejscu. Przytoczę sytuację z tego roku. Przyjechał kuzyn zapraszający na wesele i po grzecznościowej formułce przeszedł do szczegółów imprezy. Nie omieszkał zaznaczyć, że Dj jest taki świetny ale szkoda, że drogi. Będą dwa stoły regionalne przez co z 5 ciepłych dań zrobi się 7 posiłków (których w życiu bym nie przejadła w trakcie 8h zabawy). Dekoratorkę ściągali z innego województwa. Fotograf i kamerzysta z innego miasta. No fajnie. Stać Cię? Rób. Ale wymagania gości by pokryli część kosztów dodatkowych - w tym spłatę długu - jest niegrzeczne. |
|
2015-11-23, 13:18 | #150 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: ile pieniędzy wypada dać koleżance na ślub?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5356268 0]Przytoczę sytuację z tego roku. Przyjechał kuzyn zapraszający na wesele i po grzecznościowej formułce przeszedł do szczegółów imprezy. Nie omieszkał zaznaczyć, że Dj jest taki świetny ale szkoda, że drogi. Będą dwa stoły regionalne przez co z 5 ciepłych dań zrobi się 7 posiłków (których w życiu bym nie przejadła w trakcie 8h zabawy). Dekoratorkę ściągali z innego województwa. Fotograf i kamerzysta z innego miasta. No fajnie. Stać Cię? Rób. Ale wymagania gości by pokryli część kosztów dodatkowych - w tym spłatę długu - jest niegrzeczne.[/QUOTE]
Zgadzam się, że wymagania tego typu (i podkreślanie, ile kosztował DJ i dekoratorka) są bardzo nie na miejscu. Ale z drugiej strony, goście też nie zawsze dają młodym prezenty z głębi serca, a skąpienie na prezent - kiedy sytuacja finansowa gościa jest zupełnie OK - też moim zdaniem szczytem elegancji nie jest. Po prostu jedyną sensowną odpowiedzią na pytanie "ile wypada dać" jest "zależy, na ile cię stać". No ale niestety - jak cię faktycznie stać, to trochę kaszana przyjść prosto od fryzjera, w nowej kiecce, i dać 100 zł od pary |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:48.