Praca z kobietami

[idontknowwhoiam]

Cześć, czy wy też kobiety jak pracujecie razem macie ze sobą problemy? Czy próbujecie współpracować, nie oceniać, pomagać sobie? Czy skupiacie się tylko na swoich obowiązkach?

Mam taki problem w pracy z kobietami. Kiedy mówię o swoich oczekiwaniach oraz o swojej pracy i wkładzie własnym, m.in pytam się o umowę o prace jeżeli jest bez umowy to mowie, ze się nie zgadzam lecz jestem bardzo chętna na współprace pod warunkiem przestrzegania zasad, mam bardzo stanowczy ton, nie idę na rekę względem pracy bez umowy czy wysłuchiwania czyichś żali w pracy i ustosunkowania się do nich, nie lubię bliższych relacji w pracy i rozmawiania o prywatnych problemach, nie lubię wylewności, nie lubię oceniania innych. Nie patrzę na okładkę, nie słucham ładnych słów. Sprawdzam wszystko w rzeczywistości, każdy popełnia błędy i je wybaczam, lubię jak mówi się do mnie wprost i tak tez sama robię, przestałam mówić głosem słodkiej, przestraszonej dziewczynki, oferuję swoją pomoc, nie kręcę nosem. Lubię robić po swojemu i uczyć się od kogoś na własny sposób, doceniam pracę innych a nie powtarzać jota w jotę to samo, tak samo stojąć układając ręcę, mówiąc itp. i mam wrażenie, że przez to kobiety mnie oceniają, uważają, że ich nie słucham a gdy im tłumaczę, że jestem samodzielna i dam radę to czują się urażone. Nie mam problemu z facetami w pracy, uwielbiam pracować z płcią męską ale zawsze musi być kobieta, która MUSI się czuć najważniejsza w pracy, bo ma większe doświadczenie i dłużej pracuje. Ja się bardzo szybko uczę, ogarniam za kierownika oraz normalnie już w kilka dni wszystko. Uwielbiam pracować i staram się nikomu nie wchodzić w drogę jednak kobiety zawsze mają jakieś ale, krzywo patrzą co olewam, dają mi co 5 sek rady - robię to i znowu coś jest nie tak, są tak wkurzające, jak dzieci, które mają focha bo się na nich nie zwraca uwagi...

[Vanir410]

Stop. Tu taka doskonała jesteś, a rad w pracy poszukujesz.

Ludzie są różni bez różnicy na płeć. Zawsze uważam, że z kimś jest coś nie tak jak marudzi i narzeka na konkretną płeć. Jakieś kompleksy?

[Ava_]

A co to za praca?
Bo w uslugach to mi sie wydaje Ty kariery nie zrobisz.

[idontknowwhoiam]

Ja nie narzekam, dziwi mnie odmowa. Taka nie bo nie Chociaż się starałam i słuchałam i oczywiście rady są jak najbardziej mi pomocne i nie pisze, że jestem doskonała tylko pisze, że jestem stanowcza lubię po swojemu pracować i też słuchać rad, bo własnie też mam swoje zdanie, które jest ważne. Moje jak i innej kobiety. Tylko mam WRAŻENIE, że to innym kobietom przeszkadza, bo się czuję oceniania przez to, mężczyźni wytłumaczą, że trzeba inaczej bo coś a kobiety NIE jak im coś nie pasuje, chodzą naburmuszone, narzekają, że im się nie chce to mówię, że mi to nie przeszkadza, mogą sobie narzekać chodzić sfochowane ale jeżeli mają coś do mnie i do mojej pracy to uważam, że warto o tym porozmawiać ja się nie umiem domyślać. Nie ma w ogóle nici porozumienia o to mi chodzi.

[PoPoo]

Boże nie dziwie im się ze za tobą nie przepadają

[idontknowwhoiam]

W usługach, doradca klienta w winach, whisky itp, kelnerka w hotelach, pubach. Same najgorsze prace dostawałam, najgorszych klientów krzyczących do bólu przez telefon bardzo roszczeniowych odnośnie róznych zamówien itp. i dawałam radę z korzyścią dla klienta i dla firmy.

[stewardesa]

poproszę moje 50 euro

[idontknowwhoiam]

Dlaczego? Co jest ze mną nie tak?

[stewardesa]

Napisane przez idontknowwhoiam

Dlaczego? Co jest ze mną nie tak?

nieuzasadnione poczucie wyjątkowości

ale pewnie wolałabyś usłyszeć: ludzie inteligentni tak mają, nie przejmuj się itd.

[idontknowwhoiam]

Po czym wnosisz stewardeso?

[stewardesa]

Napisane przez idontknowwhoiam

W usługach, doradca klienta w winach, whisky itp, kelnerka w hotelach, pubach. Same najgorsze prace dostawałam, najgorszych klientów krzyczących do bólu przez telefon bardzo roszczeniowych odnośnie róznych zamówien itp. i dawałam radę z korzyścią dla klienta i dla firmy.

Dziwne, NASA Cię jeszcze nie doceniło i nie zaproponowali współpracy?

Napisane przez idontknowwhoiam

Po czym wnosisz stewardeso?

po 019847109582096 pozostałych wątkach typu "jestem taka męska, gdyby nie inne niezrównoważone kobiety, moje życie byłoby łatwiejsze i robiłabym zawrotną karierę"

[idontknowwhoiam]

Nie rozumiem o co Ci chodzi. XD

[stewardesa]

Napisane przez idontknowwhoiam

Nie rozumiem o co Ci chodzi. XD

Bo nie chcesz. W skrócie: nic nowego nie wymyśliłaś. Co trzecie dziewczyna tutaj uważa, że jest męska, wyjątkowa i niezrozumiana i z tego wynikają wszystkie jej problemy.

[idontknowwhoiam]

Napisane przez stewardesa

Dziwne, NASA Cię jeszcze nie doceniło i nie zaproponowali współpracy?

po 019847109582096 pozostałych wątkach typu "jestem taka męska, gdyby nie inne niezrównoważone kobiety, moje życie byłoby łatwiejsze i robiłabym zawrotną karierę"

Zatrudnili mnie, pracowałam, nie zatrudnili mnie w jednej firmie ze względu na nie wiem co, mówili, że mają już cały zespół. Jednak to nie jest istotne, bo może akurat potrzebowali kogoś na chwilę skoro tak powiedzieli, mi chodzi wyłącznie o kontakt z kobietami.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez idontknowwhoiam

Zatrudnili mnie, pracowałam, nie zatrudnili mnie w jednej firmie ze względu na nie wiem co, mówili, że mają już cały zespół. Jednak to nie jest istotne, bo może akurat potrzebowali kogoś na chwilę skoro tak powiedzieli, mi chodzi wyłącznie o kontakt z kobietami.

Po Twoich postach to nawet ja jako facet nie chciałbym z Tobą rozmawiać.

[idontknowwhoiam]

galakty, nikt Ci nie każe

[PoPoo]

Jak się robi karierę będąc kelnerka? Bo serio nie wiem

[stewardesa]

Napisane przez idontknowwhoiam

Zatrudnili mnie, pracowałam, nie zatrudnili mnie w jednej firmie ze względu na nie wiem co, mówili, że mają już cały zespół. Jednak to nie jest istotne, bo może akurat potrzebowali kogoś na chwilę skoro tak powiedzieli, mi chodzi wyłącznie o kontakt z kobietami.

No właśnie, nieistotne. To po co o tym piszesz? Nie umiesz wyrażać siebie jasno i konkretnie, jak facet?

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Kolejna osoba tłumacząca sobie braki w umiejętnościach komunikacyjnych swoją wyjątkowością. NUDA....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stewardesa]

Napisane przez PoPoo

Jak się robi karierę będąc kelnerka? Bo serio nie wiem

awansując na wyższe stanowiska, tak jak wszędzie

[idontknowwhoiam]

Jaką wyjątkowością, może jakieś argumenty?
Ja serio nie rozumiem co złego jest w tym, że chcę pracować i robić to coraz lepiej?

[stewardesa]

Napisane przez idontknowwhoiam

Jaką wyjątkowością, może jakieś argumenty?
Ja serio nie rozumiem co złego jest w tym, że chcę pracować i robić to coraz lepiej?

Odpowiedziałaś, że Cię zatrudnili. Więc pracujesz w NASA? I aż tyle tam kobiet? To fajnie, że już nie ma żadnych uprzedzeń.

[idontknowwhoiam]

ok whatever

[stewardesa]

Szybko edytujesz posty i moja odpowiedź nie ma sensu. Czyli przez chwilę uważałaś, że jednak jesteś jak inne kobiety, a za chwilę zmieniłaś zdanie i skasowałaś to? Jednak nie jesteś?

Napisane przez idontknowwhoiam

ok whatever

Jak zawsze. I jak zawsze spytam: to po co wątek?

[idontknowwhoiam]

Napisane przez stewardesa

Szybko edytujesz posty i moja odpowiedź nie ma sensu. Czyli przez chwilę uważałaś, że jednak jesteś jak inne kobiety, a za chwilę zmieniłaś zdanie i skasowałaś to? Jednak nie jesteś?

Sorry nie chce się tłumaczyć

[szugarbejb]

Ależ nic złego, załóż firmę i zatrudnij ludzi, samych mężczyzn, i nimi kieruj. Po co masz się użerać z babami, które Cię traktują jak dziecko.

A tak serio to słabo zrozumiałam wątek, wiadomo, jestem kobietą i mam problem ze zrozumieniem źródła pisanego xD

[PoPoo]

jak na awansować jak z nikim nie umie się dogadać??chociaz wątpię ze kelnerka czy obsługa hotelowa może mieć w ogóle jakieś wielkke awanse.To tek jakby sprzątaczkę w jakiejś firmie nagle zrobić jej dyrektorem

[idontknowwhoiam]

Tak mam, dogaduje się lepiej z mężczyznami a chciałabymn z kobietami też

[stewardesa]

Napisane przez PoPoo

jak na awansować jak z nikim nie umie się dogadać??chociaz wątpię ze kelnerka czy obsługa hotelowa może mieć w ogóle jakieś wielkke awanse.To tek jakby sprzątaczkę w jakiejś firmie nagle zrobić jej dyrektorem

ale to nie jest kwestia Twojej wiary czy wątpliwości, to po prostu fakt że mają jakichś kierowników, managerów itd. oraz że zawsze można aplikować do lepszych restauracji albo zmienić stanowisko na takie, które bardziej odpowiada bądź do którego się przyuczało

[idontknowwhoiam]

Napisane przez PoPoo

jak na awansować jak z nikim nie umie się dogadać??chociaz wątpię ze kelnerka czy obsługa hotelowa może mieć w ogóle jakieś wielkke awanse.To tek jakby sprzątaczkę w jakiejś firmie nagle zrobić jej dyrektorem

ja nie chcę awansu, potrzebuje tylko stałej pracy to, że się staram nie znaczy, że chcę być kierowniczką, prezesem czy kimkolwiek wyżej. ;d