2010-01-24, 21:19 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Słuchajcie, piszę tutaj, bo muszę rozładować swoje emocje. I ewentualnie spytać się co mi radzicie.
Otóż jak wynika z tytułu wątku mam okropną teściową, teścia zresztą też. Mam, a raczej będę mieć, za ponad 8 miesięcy. Ci ludzie od poczatku byli dla mnie dziwni, zamknięci w sobie. Nigdzie nie wychodzą, żyją dzień w dzień w swoim jednym mieszkanku, nie mają żadnych znajomych! A do tego przestarzałe metody wychowawcze, typu: rodzice to świętość, dzieci nie mają prawa do własnego zdania, bo są na ich utrzymaniu. Nie można się rodzicom sprzeciwiać. Mój luby jest ich pierwszym dzieckiem i to wobec niego mają duże wymagania. Do swojej córeczki już niestety nie. W pierwsze wakacje nasze mój TZ musiał jechać z mamusią i siostrą na wieś do babci, bo jak to tak można sprzeciwić się mamie... wtedy jeszcze żył zgodnie z ich zasadami... i pojechał, miał jechać na prawie 1 miesiąc.... Od chwili gdy zaczęliśmy się poznawać coraz bardziej mój TZ zaczął się zmieniać. Zaczął dostrzegać błędy swoich rodziców. Irytuje go zwłaszcza jego ojciec, ojciec pantoflarz, który jest pod butem żony. I który w ogóle nie interesuje się swoimi dziećmi... nie rozmawia z nimi, nie wie co się dzieje w ich życiu, nic... zero. Mnie też zna tak od 4 lat, że pyta mnie się głównie o pogodę... więc to mamusia jest w tym domu żądzicielką. I jej córeczka, która weszła na głowę rodzicom, zwłaszcza tatusiowi. Mój Narzeczony teraz można powiedzieć, że prowadzi wojnę ze swoją cudną rodzinką. Zaczął się odcinać od ich sposobu myślenia, a utożsamiać z moim. Oczywiście mają mu to za złe, i mi, bo przecież ja zła odciągnęłam go od mamusi. Córeczka jest też tak miła, że nigdy ze mną słowa nie zamieni, niekiedy siedzi ze mną w jednym pokoju i się nawet słowem nie odezwie, mimo, że ja już wcześniej podejmowałam próby kontaktu, i to od 4 lat. Do tego jest arogancka i agresywna, często klnie, obraża mojego TZ, wyzywa go. Oczywiście gdy mój TZ zaczyna reagować to przybiega tatuś i co robi?? nie spyta się o co chodzi, tylko praktycznie w każdej sytuacji bierzę stronę pokrzywdzonej córeczki, a mojemu TZ się dostaje. Doszło wczoraj do takiej sytuacji, że nie wytrzymałam, nie będzie jakaś smarkula krzywdzić mojego przyszłego męża. Napisałam jej smsa (telefonu bała się odebrać...), w którym jej napisałam, że nie życzę sobie jej zachowań wobec mojego TZ. Oczywiście pobiegła z tym do rodziców, a rodzice co? ano mamuśka jest teraz na mnie obrażona i że sobie ze mną porozmawia, a jak nie będzie miała okazji do ślubu to powie kilka miłych słów w kościele w czasie ślubu.... znowu się we mnie zagotowało... Nie wiem co robić.... Ci ludzie strasznie krzywdzą mojego TZ, a ja muszę się raczej temu biernie przyglądać póki nie weźmiemy ślubu, czyli jeszcze te 8 miesięcy. Do tego boję się tego babska, że naprawdę zepsuje mi najlepszy dzień w moim życiu Dodam jeszcze, że córeczka już raz nazwała mnie "ku....", rodzice nigdy nie idą nam na rękę, czy to w sprawie jakichś wyjazdów czy uroczystości, nie możemy się z nimi dogadać, bo albo z nimi jedziemy np. kiedy oni chcą albo wcale. Wymagają też ode mnie, że za każdym razem jak do nich przyjdę to zdejmę buty i zaraz pobiegnę się z nimi przywitać... nawet wczoraj, wygarnęli to mojemu TZ, jestem niewychowana, bo nie przyszłam, nie zdjęłam butów i nie przywitałam się z nimi... a przyszliśmy tylko po buty TZ, zaraz wychodziliśmy, a ja stałam przy drzwiach i czekałam ubrana.... Nie wytrzymuję już z tymi ludźmi.... mogłabym opisać masę ich kretyńskich zachowań, ale po prostu musiałabym chyba elaborat napisać. Są do tego stopnia niemili, że od samego początku nie interesowali się moją rodziną, nawet nie chcieli pooglądać płyty ze ślubu mojego brata, na którym byłam z ich synem.... nic, po prostu zero zainteresowania. Towarzysko to są pustelnicy. A pokój mojego TZ i jego siostruni to urządza mamusia i córeczka. Mamusia, bo to jej dom i pieniądze, a córeczka, bo oczywiście ma chody u rodziców. Dodam, że z niej to totalny lewus, któremu się nic nie chce. Czy ktoś z Was ma takich samych obecnych lub przyszłych teściów? |
2010-01-24, 21:29 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Mam nadzieję tylko, że po ślubie nie macie zamiaru z nimi mieszkać
A właściwie czemu TŻ mieszka z nimi do tej pory, skoro są tacy straszni? |
2010-01-24, 21:32 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
|
|
2010-01-24, 21:33 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Bo studiujemy jeszcze, narazie tylko dorabiamy dorywczo. A z mieszkaniem razem czekamy do ślubu. Takie mamy zasady. Nie mielibyśmy z czego żyć. Nasz ślub jest za 8 miesięcy, a wcześniej się bronimy. Już teraz robimy oszczędności z naszych stypendiów naukowych na przyszłe i życie i z tego co dorobimy.
---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- Zwłaszcza jak się przychodzi po jedną rzecz i zaraz wychodzi? Litości.... nie przyszłam do czyjegoś obcego domu tylko do ludzi, którzy formalnie za 8 miesięcy mają być moją rodziną... nie przyszłam do nich w gości tylko po jedną rzecz TZ i tyle, zaraz wyszliśmy. Edytowane przez __Lara Czas edycji: 2010-01-24 o 21:35 |
2010-01-24, 21:36 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
|
|
2010-01-24, 21:37 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
Dziwne, że przyczepiłaś się do jednej rzeczy,a nie piszesz tego co mnie dotyczy i najbardziej boli |
|
2010-01-24, 21:40 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Lara
To jest ich świat. Nie możecie się od 4 lat dogadać, twój TŻ tez jakoś jest w tym uwikłany (nie powinnaś go bronić, on powinien to robić; no chyba, że oboje stawiacie czoła siostruni). Tutaj otwarta walka to kiepski pomysł. Skąd wiem ? bo mam podobna sytuację, tylko u mnie niby wszyscy się lubią |
2010-01-24, 21:40 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
Jak z widokami na pracę? Ja nie chcę krakać, ale żeby nie skończyło się tak, że nie będziecie mieli z czego żyć i wylądujecie na pokoiku u mamusi. Radziłabym też uważać na własnego TŻta. Teraz może podskakuje niczym zbuntowany nastolatek wciąż mieszkający u mamy i taty, ale kto wie, czy zmagania z samodzielnym życiem go nie przytłoczą i nie zwróci się jednak w stronę rodziców. Wielka szkoda, że nie chcecie mieszkać bez ślubu, sprawdziłabyś czy będzie jednak umiał stanąć po Twojej stronie i nie ucieknie kiedyś do teraz okropnej mamy. Brzmi to abstrakcyjnie, ale tak w życiu bywa, niestety. Pewne rzeczy chcąc nie chcąc się z domu wynosi i ciężko je wyplenić - a niekiedy to nawet niemożliwe. |
|
2010-01-24, 21:42 | #9 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ---------- Cytat:
|
||
2010-01-24, 21:45 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Ale czy możecie nie oceniać czy sobie poradzimy czy nie po ślubie? albo krytykować to, że razem nie mieszkamy przed ślubem i się nie wyprobówujemy jak króliki? zaczynam załować, że założyłam ten wątek. Pytam o zupełnie coś innego. CO do naszych finansów to nie możecie oceniać sytuacji, jak jej do końca nie znacie. I nie będę jej ujawniać całemu światu na forum. Założyłam wątek w innym celu i proszę się go trzymać. To nie jest wątek o mieszkaniu czy nie przed ślubem albo o finansach i pracy.
---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ---------- [QUOTE=Lady in Blue;16692016]Ok to przyczepię się całego tekstu - jak go czytałam to miałam wrażenie, że pisze go jakaś obrażona na cała rodzinę swojego faceta nastolatka Jak dla Ciebie tego typu problemy to problemy tylko nastolatki to gratuluję zrozumienia i takiej superowej sytuacji w życiu. Jednak nie wszystkim się układa, jakbyś mogła zauważyć. Jakbyś miała spotykać się z takimi ludźmi, którzy ranią osobę, którą kochasz, to ciekawe czy byś była taka spokojna. ***luna, ale ja nienawidzę obłudy. Tego udawania, że wszystko jest w porządku. Nerwica mnie wtedy bierze. |
2010-01-24, 21:46 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Mam wrażenie, że po prostu nie lubisz rodziny Tz i ją demonizujesz.
Jak sie do kogoś przychodzi to wypadałoby powiedziec chociaz dzien dobry. Jego rodzice znaja Twojego brata? Naprawde uważasz, że powinno ich interesowac jego wesele? Co to znaczy, że Twoj narzeczony zaczyna myslec po Twojemu? Co on nie ma prawa samodzielnie rozumowac? Jakie jeszcze przyklady kretynskich zachowan mozesz podac? Ja tu nie widze zadnego. Napisz konkretniej, bez złości jak wg Ciebie krzywdza Twojego Tżta. Szczerze mowiac widze duze podobienstwo miedzy Toba a przyszła teściową.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
Edytowane przez Asienka187 Czas edycji: 2010-01-24 o 21:48 |
2010-01-24, 21:46 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
otoż to, a piszesz, że to tekst niby nastolatki... czyli jednak może to dotyczyć realnie małżeństwa, każdego, nie tylko nastolatków...
|
2010-01-24, 21:47 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Wiesz co, po przeczytaniu pierwszego postu, też nie pałam do Ciebie sympatią Serio, wkurzyłaś mnie tą manierą w jaki mówisz o tych ludziach i swoim postępowaniem, tzn. jak mieszasz ich z błotem, jak wcinasz się w ich sprawy, że przypisujesz im wyłącznie złe intencje....Masakra. Nie wierzę, ze przyczyną tych złych relacji są wyłącznie oni. Ty pewnie też masz w tym swój znaczący udział.
Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-01-24 o 21:48 |
2010-01-24, 21:48 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
|
|
2010-01-24, 21:48 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Lara ja też nie.
Natomiast wszystko zalezy od podejscia. Jak się wyprowadzać bedziecie to minimum 100km od teściów P.S. mnie tesciowa w dniu ślubu tak mnie wkurzyła (już w kościele), że się trząśc zaczęłam. Odciąć się, nie dyskutować, tylko swoje zdanie wygłaszać i w ramch kultury się trzymać. Ciężkie to jest na pewno. Kwestią trudną jest pewnie dla twojego TŻ, ze to jest jego rodzina. |
2010-01-24, 21:50 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
I co za porównanie. Jak króliki to można kopulować i się rozmnażać ewentualnie. No dzięki, miło usłyszeć, że jestem ze swoim TŻtem "jak króliki" Ja już wolę się "wypróbować" niczym ten królik niż wpakować na ślepo w imię "zasad" do toksycznej rodziny i potem użerać ze wszystkimi dookoła Czy Ty nie rozumiesz najprostszej sprawy, że finanse, samodzielne życie, relacje z rodziną - to wszystko jest ze sobą powiązane? Jak nie uzyskacie samodzielności finansowej i niezależności, to będziecie musieli się użerać z rodzicami przez długie lata i jedynie się buntować na forum, bo nic nie zdziałacie. I skoro jesteś taka porywcza, że zaczynasz się rzucać po kilku postach, bo coś Ci tam nie pasuje, to może rodzice TŻta mają jednak trochę racji co do Ciebie...? |
|
2010-01-24, 21:50 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
A co do reszty, no cóż, nic nie poradzisz pewnie. Nie zmienisz ich, możesz najwyżej ograniczać kontakty, jeśli tak strasznie Ci nie odpowiadają. |
|
2010-01-24, 21:51 | #18 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-01-24 o 21:52 |
|
2010-01-24, 21:52 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Myślę, że cała sytuacja jest mało komfortowa i z rodzicami się jednak nie dogadasz. Cóż, bywa i tak, ale to z TŻtem bierzesz ślub a nie z nimi, musisz zadbać tylko o to, by nie mieszkać razem po ślubie, bo wtedy to przeżyjesz wiele cięzkich chwil, a obecnie to odwiedzaj jego rodziców jak najmniej. Niech wpada częsciej do Ciebie, wychodźcie do klubu, na spacer, do wspólnych znajomych, żeby jak najmniej przesiadywać u nich w mieszkaniu, żeby nie słuchać wulgaryzmow [pod swoim adresem ze strony ich rozkapryszonej i rozpuszczonej córeczki.
|
2010-01-24, 21:52 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
|
2010-01-24, 21:54 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
pewnie, że pierwszy post wygląda na przejaskrawioy.
Natomiast ja to zupełnie rozumiem. Czasami suche fakty: nie obejrzenie filmu, wyzwiska itd, nie oddadzą historii nagromadzonej przez 4 lata. A historia zapewne długa i skomplikowana. I oczywiście zawsze udział biorą dwie strony. Poza tym dla niektórych to żaden problem, że rodzice małżonka mają zupełnie inne podejście do zycia, zachowują się w sposób pozbawiony szacunku itd. Potrafią wyjść i trzasnąc drzwiami. Nie wszystkim przychodzi obojetność z taką łatwością. |
2010-01-24, 21:54 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
|
|
2010-01-24, 21:56 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Pretty Shitty City
Wiadomości: 155
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
To, że prowadzą taki a nie inny tryb życia to żaden grzech, nie robią Ci tego na złość i po prostu nic Ci do tego
Pisanie smsa do siostry TŻ było moim zdaniem nie na miejscu, bo oni najlepiej wiedzą jak to jest między nimi i Twój narzeczony sam powinien ten problem rozwiązać. Mój starszy brat też ma narzeczoną, czasami z bratem się kłócę i po prostu nie wyobrażam sobie, żeby miała do mnie jego dziewczyna w tej sprawie wydzwaniać A to, że nie są w Twojej obecności wylewni może być spowodowane tym, że widzą Twoje negatywne nastawienie. Podejrzewam, że nie zachowują się przy Tobie naturalnie. Też nie miałabym ochoty na bliższe kontakty z kimś, kto uważa mnie za "dziwaka", "wiedźmę", "pantoflarza"...:rolleyes : Nazwanie Cię "k...." przez siostrę TZ jest oczywiscie poniżej wszelkiej krytyki, ale wydaje mi się, że nie tylko rodzina TZ jest winna temu, jak wyglądają wasze wzajemne stosunki.
__________________
Don't blame it on me, blame it on my wild heart. |
2010-01-24, 21:56 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
|
|
2010-01-24, 21:57 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
|
|
2010-01-24, 22:01 | #26 | |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
wziełaś sobie na cel udowodnienie tz i całemu światu ze jego rodzice sa tacyy be a ty i tylko ty masz racje naprawde chcesz wejśc w tą rodzine spędzać z nimi swieta wesela pogrzeby skoro ich nie akceptujesz koro są taaacy dziwni?? i co do przywitania sie gdy do kogos przychodzisz to niestety dziewczyny mają racje oki nie chce ci sie butów ściągać ale głos chba masz i krzyknąc mozesz typu dzień dobry my na sekunde nie mamy czasu jak jutro przyjdziemy to porozmawiamy dowidzenia wydaje mi sie ze zachowujesz sie jak hrabianka co to jej muszą sie kłaniać usługiwać a ona ani be ani me ani kukuryku laska za 8 miesięcy to będzie twój mąż chcesz mieć dobrą tesciową?? to ją szanuj ... mała podpowiedz mało wychodzą?? idzcie zaproście ich do restauracji na obiad idzcie na spacer razem nie wiem powiedz że ty przydziesz i obiad ugotujesz ... ja tesciową mam jaka mam (pracuje nad nią)ale moge jedno powiedzieć dobrze mi meża wychowała
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu Edytowane przez dudipopka Czas edycji: 2010-01-24 o 22:05 |
|
2010-01-24, 22:03 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Już nie róbmy tragedii z tego, że nie chcieli filmu z wesela obejrzeć. Większość ludzi nie ma ochoty tego oglądać, bo to zwyczajnie nudne, a oglądają z grzeczności w duchu przeklinając tego, kto im ten film puścił i zmusił do "podziwiania". Raczej plus za szczerość, że się przyznali. Trzeba było przynieść kilka zdjęć i obejrzeć, a nie katować ludzi filmem, który mieliby oglądać, bo kilka razy na nim mignął ich syn.
|
2010-01-24, 22:05 | #28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Cytat:
To nie jest zbrodnia. Nie wiem, jacy sa, ale myślę, że sama też musisz wyluzować i spojrzeć i na siebie z dystansu bo z leliją się nie kojarzysz. |
|
2010-01-24, 22:05 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Pretty Shitty City
Wiadomości: 155
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
Oj, to się dopiero zacznie po ślubie (a właściwie już na ślubie, bo pogadanka teściówki ma być w kościele).
__________________
Don't blame it on me, blame it on my wild heart. |
2010-01-24, 22:05 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Teściowa - wiedźma i jej "super" córeczka....
a co do mieszkania razem to się nie ma co martwić, jak im nie wyjdzie, zawsze są rozwody.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:46.