"Początkujące" wizażanki rozmawiają - pogaduchy przy muffinkach cz. II

[jenifer198]

Napisane przez edyta1421

jak najbardziej mnie zdenerwował.. a z tatusiem sobie porozmawiam jak przyjdzie do domu... mój mały (choć nie pozwoliłam mu) od 4 dni ukrywał przede mną pieska, małego szczeniaczka.. dobrze wiedzxiał ze w tej chwili nie możemy sobie na psa pozwolić.. mamy już fretki i rybki... a tu jeszcze pies... my w rozjazdach.. kto się bedzie kudłaczem zajmował... a tu rano się budzę a na łóżku śpi piesek... myślałam że wykituję jak go zobaczyłam.. mąż jak usłyszał mój wrzask to tylko nogi za pas i do pracy... i co tu zrobić.. mały już na tyle się do psa przywiązał że oddać go już raczej nie mogę...

O kurczę , ciężka sprawa szkoda malca, żeby teraz płakał po psiaku skoro już się przywiązał, a jak on go tak przez 4 dni dał radę ukryć

[effectt]

Napisane przez edyta1421

jak najbardziej mnie zdenerwował.. a z tatusiem sobie porozmawiam jak przyjdzie do domu... mój mały (choć nie pozwoliłam mu) od 4 dni ukrywał przede mną pieska, małego szczeniaczka.. dobrze wiedzxiał ze w tej chwili nie możemy sobie na psa pozwolić.. mamy już fretki i rybki... a tu jeszcze pies... my w rozjazdach.. kto się bedzie kudłaczem zajmował... a tu rano się budzę a na łóżku śpi piesek... myślałam że wykituję jak go zobaczyłam.. mąż jak usłyszał mój wrzask to tylko nogi za pas i do pracy... i co tu zrobić.. mały już na tyle się do psa przywiązał że oddać go już raczej nie mogę...

To miałaś powód naprawdę! Poważna sprawa, bo to duży występek jaki mały zrobił. A tak mi przyszło na myśl, że może skoro tatuś dał szybko nogi za pas to uknuł to wszystko z synkiem?

[edyta1421]

Napisane przez jenifer198

O kurczę , ciężka sprawa szkoda malca, żeby teraz płakał po psiaku skoro już się przywiązał, a jak on go tak przez 4 dni dał radę ukryć

nawet mi nie mów... to był pomysł mojego TŻ... dobrze wiedział ze jak on zajmie się małym, to ja będę tylko blixniakami się przejmowała... schowali go w garażu, bo wiedzieli ze ja tam nigdy nie zaglądam... i swietnie się w te podchody bawili ... no psa chyba musze zostawić... zdenerwował mnie.. ale juz mi się podoba.. kochane są szczeniaczki...(i wszystkie inne małe zwierzaczki)

cholera mam chyba za miekkie serducho...

[dahufka]

-

[effectt]

Napisane przez edyta1421

nawet mi nie mów... to był pomysł mojego TŻ... dobrze wiedział ze jak on zajmie się małym, to ja będę tylko blixniakami się przejmowała... schowali go w garażu, bo wiedzieli ze ja tam nigdy nie zaglądam... i swietnie się w te podchody bawili ... no psa chyba musze zostawić... zdenerwował mnie.. ale juz mi się podoba.. kochane są szczeniaczki...(i wszystkie inne małe zwierzaczki)

cholera mam chyba za miekkie serducho...

No to tak jak myślałam nieźle to uknuli zobaczysz, na początku ciężko jest się przekonać do psa, ale potem nie będziesz mogła bez niego żyć że tak powiem moja mama nigdy nie miałą zwierzaka a jak zamieszkał z nami mały skrzat to teraz sobie nie wyobraża jak go wcześniej mogło nie być

Tak na marginesie to chyba nie mówiłam Wam, że skrzacik poszedł pod nożyczki fryzjerskie? I już nie ma swoich długich włosków ale i tak jest słodki

[edyta1421]

Napisane przez dahufka

O rany No tak, między młotem a kowadłem... A Twój TŻ... typowe

no niestety... wysłał mi tylko maila z pracy.. żebym się tak nie denerwowała... bo złość piekności szkodzi... ... i że z małym zawiązali umowę dot. opieki nad kudłaczem... zobaczymu czy się wywiążą...

EFFECT... lepiej mu będzie latem w krótkiej fryzie... odrosną... a propos.. fajnego masz psa.. lubię takie...

[effectt]

Napisane przez edyta1421

EFFECT... lepiej mu będzie latem w krótkiej fryzie... odrosną... a propos.. fajnego masz psa.. lubię takie...

Napewno będzie mu lepiej dziękuję jak dorwę aparat to Wam pokażę zdjęcie jak teraz wygląda

A tak wogóle to wiadomo jaka to jest rasa tego szczeniaczka? Czy kundelek?

[agnes188]

hej ja wstalam nei dawno i poltorej godiznki jeszze z bratankiem spalam a teraz lece z nim na dwror bo znowu kolejny dzien opieki nad nim

[jenifer198]

Napisane przez edyta1421

no niestety... wysłał mi tylko maila z pracy.. żebym się tak nie denerwowała... bo złość piekności szkodzi... ... i że z małym zawiązali umowę dot. opieki nad kudłaczem... zobaczymu czy się wywiążą...

EFFECT... lepiej mu będzie latem w krótkiej fryzie... odrosną... a propos.. fajnego masz psa.. lubię takie...

Tak myślałam, że twój TŻ w tym maczał palcem, ale nie chciałam nic insynuować a z pieskiem w domu jest fajnie o ile właśnie jest komu się nim zajmować, jak byłam mała to mieliśmy jamnika, też od szczeniaka był u nas długo, do pojawienia się małych dzieci mojego rodzeństwa, moi rodzice uznali, że znajdziemy kogoś, żeby naszego pieska oddać i tak się stało, a to dlatego też, że już najmłodsze rodzeństwo chodziło do szkoły, tata pracował, a mama zajmowała się wnukami i nie było jak naszego Maksa pilnować i opiekować się nim, i tak nasz piesek trafił do takiej starszej samotnej pani, która go bardzo chciała u tam już został do końca, odwiedzaliśmy go dopóki żył, bo już niestety go nie ma wyleciał na drogę i wpadł pod samochód

[effectt]

Zgodzę się z jenifer jeśli ma się nim kto opiekować to jest ok. Pies wbrew pozorom to duży obowiązek (codzienne wychodzenie z nim ze 3 razy, zabawa z nim itp.) Ale mam cichą nadzieję, że poradzicie sobie z tym zobaczycie ile radości daje taki psiak

[jenifer198]

My z TŻ bardzo byśmy chcieli mieć pieska ale nie możemy bo oboje pracujemy do 17, i mieszkamy w bloku i tak przez cały dzień musiałby sam siedzieć, ja nie potrafię pieska na taki los skazać dla własnej przyjemności i potrzeby posiadania go

[jenifer198]

czyżby nikogo nie było

[evela28]

a dzień dobry

[Futbolowa]

Wpadłam powiedzieć Wam 'dzień superdobry' i znikam do oglądania Beverly Hills i popijania koktajlu jagodowo-bananowego
Dziś kolejny dzień, który calusieńki spędzę z TŻ-tem i straszliwie się z tego cieszę

[evela28]

Futbolowa zakochana na maksa bo ledwo ją tu widać
pewnie cały dzień rozpieszcza podniebienie tż swoimi eksperymentami kulinarnymi

[jenifer198]

Napisane przez evela28

Futbolowa zakochana na maksa bo ledwo ją tu widać
pewnie cały dzień rozpieszcza podniebienie tż swoimi eksperymentami kulinarnymi

zgadzam się, zakochana po uszy jak nic ale to dobrze przynajmniej ma dobry humor i szczęśliwa jest oby tak dalej

[evela28]

jenifer a ty z pracy chyba luzy masz

[evela28]

ah to nasza edyta doznała dziś szoku dobrze wiem co czujesz sama niedawno klatkę na królika dostałam ale sę wściekłam ale ja jestem bardziej uparta ta klatka nadal w garazu
ale żeby spiskować 4 dni i pary nie puścić nieżle

[Alusia1987]

Dzien dobry. Ja wrócilam z praktyk i czekam aż tż wróci z pracy

[evela28]

cześć a co tam na tych praktykach porabiasz

[Futbolowa]

Napisane przez evela28

Futbolowa zakochana na maksa bo ledwo ją tu widać
pewnie cały dzień rozpieszcza podniebienie tż swoimi eksperymentami kulinarnymi

Napisane przez jenifer198

zgadzam się, zakochana po uszy jak nic ale to dobrze przynajmniej ma dobry humor i szczęśliwa jest oby tak dalej

Aaaach, macie rację dziewczynki
Wczoraj piekliśmy razem ciasteczka, dziś robimy chińszczyznę u niego Poza tym pomagałam mu wczoraj w zbieraniu porzeczek. Dzisiaj będziemy zbierać agrest, a potem do słoików na zimę wkładać Lubię pomagać jemu i jego mamie, bo sprawia mi to ogromną frajdę Najpierw jednak będziemy robili napad na bibliotekę, bo wypożyczam ostatnio teściowi fantastykę, bo się nudzi w pracy

Jak będzie wolna chwila, to jeszcze wpadnę na chwilę, choć sądzę, że będzie to kolejny pracowity dzień

BTW, wczoraj stuknęły nam 23 miesiące razem Jeszcze troszku i miną dwa lata, jak ten wariat ze mną wytrzymuje

Miłego dnia i buziole, dziewczynki

[Alusia1987]

Napisane przez evela28

cześć a co tam na tych praktykach porabiasz

hehe dobre pytanie Siedzę i w zasadzie tyle Są wakacje i większość urzędników wybyła na wakacje, więc jest luz. Siedze sobie w internecie, czasem przegladam jakies ustawy,rozporządzenia itp., od czasu do czasu pomogę coś w sekretariacie W zasadzie nie jestem tam nikomu do niczego potrzebna, dlatego spedzam tam 2 godziny dziennie,a nie 7 jak powinnam

[somysterious]

to dobrze masz - dzięki temu masz 5 godzin wolnego więcej

[slonko8918]

Cześć dziewczynki ja byłam sobie w lumpku, ale nic nie było ;( I w sprawie pracy ale jutro cv muszę zanieść. A przed chwilką zrobiłam szejk bananowy i ciasto w 5min i zajadam na śniadanko

[Alusia1987]

Napisane przez somysterious

to dobrze masz - dzięki temu masz 5 godzin wolnego więcej

W zasadzie to tak, ale szkoda czasu, bo więcej czasu zajmują mi dojazdy niż same praktyki Wolałabym posiedzieć tam 10 godzin jednego dnia niz po 2 godziny dziennie przez tydzień, gdzie i tak marnuje kolejne 2 na dojazd :P

Napisane przez slonko8918

Cześć dziewczynki ja byłam sobie w lumpku, ale nic nie było ;( I w sprawie pracy ale jutro cv muszę zanieść. A przed chwilką zrobiłam szejk bananowy i ciasto w 5min i zajadam na śniadanko

Smaczniastego

[evela28]

aha ja wybrałam się do sklepu po składniki do szejka kupiłam lody i banany moje dziewczyny dopadły lody i zostały mi banany znów szejka nie będzie

[slonko8918]

Napisane przez Alusia1987

W zasadzie to tak, ale szkoda czasu, bo więcej czasu zajmują mi dojazdy niż same praktyki Wolałabym posiedzieć tam 10 godzin jednego dnia niz po 2 godziny dziennie przez tydzień, gdzie i tak marnuje kolejne 2 na dojazd :P


Smaczniastego

Dziękuję

[agnes188]

aja pale bo mam chwile spokoju babcia usypia malego bratanka duzy gdzies tam sie bawi

[hanjah]

Hej Kochane! Ja to tu zaglądam albo po nocy albo koło południa (to przez to siedzenie po nocy, potem nie mogę się dobudzić...)

Nieźle Ci tą pobudkę dziś urządzili, Edytka... No ale co zrobisz jak się synek przywiązał... Ale TŻ powinien to z Tobą najpierw obgadać... Ale mam nadzieję, że dojdziecie do porozumienia i że piesek znajdzie u Was dobry dom

My nie mamy żadnych zwierząt... właściwie nigdy nie miałam, bo brat ma uczulenie na sierść... Jak w czasie studiów mieszkałam u cioci, to zakochałam się w kotach (ciocia miała kotkę, a czasem w domu było nawet 5-7 kociaków). Teraz ja niby jestem w domu, ale tez nie możemy mieć zwierzaka, bo to trzeba uzgodnić z właścicielem mieszkania... A jak my czasem wybierzemy się do Polski, to nie będzie co z nim zrobić

Dziś znów leniwy dzień, nigdzie nie pójdę bo znów pogoda do... a ja mam katar
Pobuszuję po necie i pozamawiam nici i koraliki do frywolitek oraz oczywiście poplotkuję z Wami

[evela28]

no hanjah ja cię tam gdzieś widziałam o 2 nad ranem ...kobieta spać nie może a unas pogoda taka sobie raczej na długi rękaw