Mity i Sterotypy Fitnessowe

[garden_d]

Napisane przez santos

No tak, bo tu nie chodzi o to zeby cwiczyc do upadlego i jesc marchewke tylko zdby sluchac organizmu. Nie mozna sie niczego trzymac pazurami, nawet posilkow okolotreningowych. Podstawowe zasady + zdrowy Rozsadek = rownowaga. Ja mam np tak, ze organizm sam sie domaga wiecej jedzenia jak cicze. Dochodzi do takiej paranoi, ze chudne gdy NIE cwicze. Np ostatnio 1.5 m- ca zero sportu + zmiana wysokosi i baj baj 5 kg. I wcale mi to nie poszlo z miesni, bo mam takie muly i krate na brzuchu, ze to niemozliwe. Jak na ironie poszlam na silownie= przestalam chudnac, a nawet ze 2 kg wrocily. Chociaz przyznaje, ze musialam sie uciec do starego sposobu czyli placki owsiane z maslem orzechowym i banenm (waga w gore lub stop chudnieciu gwarantowane). W ogole to sprobojcie przy temperaturze 27 C i 2300 m.npm i cwiczeniu intensywnym na silowni (min 4 do 6 h w tyg) nie chudnac. Nie nadazam kurna jesc. Nie ma jak szybki metabolizm :-/

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Takze i w druga strone przesada tez byc moze. Wlasnei zjadlam pol litra jogurtu natiralnego zmiksowane z awokado i bananem ( tak, calym wielkim babanem i calym wielkim awokado) z kubkiem musli ( granola, owsiane, amarantus) z calym posiekanym mango i nie jest to pierwsza rzscz ktora jem, a mamy 8.30 rano.....

No to nieźle. Pamiętam Twoje zdjęcia z kiedyś...i jestem bardzo ciekawa jak wyglądasz teraz skoro masz kratę na brzuchu. Pochwalisz się brzuchem? ;>

[bita smietana]

Chciałabym zapytać o jedną sprawę (co wykonuję źle)

Jakiekolwiek ćwiczenie- marsz, bieganie, nawet zwyczajne chodzenie przez ponad 30 minut wywołuje u mnie zakwasy łydek. Nie wykonuję ich bardzo intensywnie, ale już kilka godzin później są zakwasy.


Mam w związku z tym dwa pytania:

1) Czy to może być związane ze złym chodzeniem? złe stawianie stóp?
2) Czy jest możliwe, że jeśli zwiększę intensywność/będę ćwiczyła regularnie (teraz bywa z tym różnie) łydki się "przyzwyczają" i (prawie)) codzienne zakwasy miną?

---------

edycja: wiem, że wszystko padło, ale dziękuję bardzo za udzielone odpowiedzi!

[Mini82]

cwiczac od kilku miesiecy na silowni po kazdym treningu mam niezle mikrouszkodzenia
wiec to norma

jesli jak piszesz to sa zakwasy a nie nic powazniejszego

[garden_d]

Napisane przez bita smietana

Chciałabym zapytać o jedną sprawę (co wykonuję źle)

Jakiekolwiek ćwiczenie- marsz, bieganie, nawet zwyczajne chodzenie przez ponad 30 minut wywołuje u mnie zakwasy łydek. Nie wykonuję ich bardzo intensywnie, ale już kilka godzin później są zakwasy.


Mam w związku z tym dwa pytania:

1) Czy to może być związane ze złym chodzeniem? złe stawianie stóp?
2) Czy jest możliwe, że jeśli zwiększę intensywność/będę ćwiczyła regularnie (teraz bywa z tym różnie) łydki się "przyzwyczają" i (prawie)) codzienne zakwasy miną?

---------

edycja: wiem, że wszystko padło, ale dziękuję bardzo za udzielone odpowiedzi!

Nie ma za co. (ojej, jak to denerwuje- te 'cofnięte' posty, ^^)

[iwa2]

Co proponujecie na stawy, żeby nie zniszczyć ich za bardzo podczas intensywnych ćwiczeń z dużym obciążeniem?

[santos]

Napisane przez garden_d

No to nieźle. Pamiętam Twoje zdjęcia z kiedyś...i jestem bardzo ciekawa jak wyglądasz teraz skoro masz kratę na brzuchu. Pochwalisz się brzuchem? ;>

Niestety nie mam jak zrobic i wrzucic zdjecia

[garden_d]

Napisane przez iwa2

Co proponujecie na stawy, żeby nie zniszczyć ich za bardzo podczas intensywnych ćwiczeń z dużym obciążeniem?

Okłady lodowe po treningu (np. mrożonki na kolana), codziennie zjadać ze 2 łyżki żelatyny(najzwyklejszej, wieprzowej- spożywczej). Do tego wiadomo- rozgrzewka i rozciąganie, no i glukozaminę.

Napisane przez santos

Niestety nie mam jak zrobic i wrzucic zdjecia

Ojej, szkoda. Bo jestem MEGA ciekawa. Jeszcze trochę i pochwalę się swoim kaloryferkiem.

[201605011933]

Chciałam zapytać, jak często i w jaki sposób - nie wiem czy dobrze się wyrażam - należy biegać, żeby jak najmniej schudnąć.
Mam zamiar zacząć biegać, ale ważę dość mało, bo 46kg, i nie chcę więcej chudnąć. Chciałabym za to ujędrnić ciało, poprawić kondycję itp.

[garden_d]

Napisane przez _kocimietka

Chciałam zapytać, jak często i w jaki sposób - nie wiem czy dobrze się wyrażam - należy biegać, żeby jak najmniej schudnąć.
Mam zamiar zacząć biegać, ale ważę dość mało, bo 46kg, i nie chcę więcej chudnąć. Chciałabym za to ujędrnić ciało, poprawić kondycję itp.

Jak będziesz jadła odpowiednią ilość to możesz biegać ile chcesz. :P

[viki_123]

Hej. Zwracam się do was z prośbą o pomoc. Może zacznę od tego, że mam 16 lat (niedługo 17), ważę 45 kg przy wzroście 165 cm. Wiem, że to mało i zaraz przejdę do tej kwesti. Otóż niecały rok temu zaczęłam się odchudzać, ale niestety niezdrowo Mało jadłam, nie zwracałam uwagi na tłuszcze, białka, węgle, myślałam poprostu, że im mniej tym lepiej. Do tego ćwiczyłam na rowerku stacjonarnym i taki lekki siłowy. Metabolizm mi zwolnił, straciłam również trochę mięśni, szczególnie na rękach. Potem trochę poczytałam i w końcu przejrzałam na oczy. Od ok. 1,5 miesiąca prowadzę rozsądną dietę (10 pż), do tego co drugi dzień trening siłowy i aeroby. Jeden dzień w tygodniu przerwa. Niestety do tej pory nie widzę efektów. Wprawdzie nie mam dużo do zrzucenia, jedynie została mi fałdka tłuszczu w dolnych partiach brzucha. Problem diety to raczej nie jest, bo dawałam do sprawdzenia na dietetyce i dziewczyny powiedziały, że wszystko ok. Najgorsze też jest to, że całe ciało mam chude, tylko ten brzuch I tak myślę, że poprostu przez to moje nierozsądne odchudzanie i zwolniony metabolizm efektów brak.
Przyszedł mi więc do głowy taki pomysł. Na okres wakacji przeszłabym na utrzymanie, zwiększyła liczbę kcal, a od września chciałabym przejść na lekką masę i podbudować trochę mięśni. Oczywiście wiązałoby się to ze zmianą diety.
Myślicie, że gdybym zbudowała trochę masy mięsniowej i potem przeszła na redukcje, miałabym szanse uzyskać upragnioną sylwetkę? Czy to bez sensu?

[powsinoga]

Co do rodzaju treningu to nie jestem kompetentna aby doradzać, ale jeśli chodzi o fałdkę na brzuchu (jesli ją faktycznie masz, może to skóra lekko zwisa? bo wygląda na to, że masz niedowagę) rób wszystkie możliwe rodzaje brzuszków plus masaż co dwa dni.

[viki_123]

Napisane przez powsinoga

Co do rodzaju treningu to nie jestem kompetentna aby doradzać, ale jeśli chodzi o fałdkę na brzuchu (jesli ją faktycznie masz, może to skóra lekko zwisa? bo wygląda na to, że masz niedowagę) rób wszystkie możliwe rodzaje brzuszków plus masaż co dwa dni.

Tylko chodzi o to, że robiąc trening na mase ( budując mięśnie) zwiększyłabym wagę. Mam na celu przede wszystkim właśnie wzrost wagi i przyspieszenie metabolizmu, a z tego co mi wiadomo, to posiadając więcej mięśni organizm potrzebuje więcej energii i tym samym spala w ciągu dnia więcej kcal. A mięśni by mi się przydało, bo przez te niskokaloryczne diety troszkę ich straciłam. Jestem tylko ciekawa, czy to ma sens?

[dontknow]

jasne, że ma. jedz dużo, ćwicz na masę i zwiększaj ilość kalorii wraz ze wzrostem wagi

[viki_123]

Dzięki za odpowiedź Jeszcze tylko chciałabym wiedzieć jak wygląda sprawa aerobów podczas robienia masy. Wystarczy tylko trening siłowy, czy od czasu do czasu jakieś aeroby by się przydały? Wiem, że mogą powodować spalanie mięśni, a to moim celem raczej nie jest

[Mini82]

krotkie sesje aero po silowym jak najardziej, przynajmniej uchroni Cie to od zalania
20-30 min to wszystko

[dontknow]

o Mini, dzieki za rade. skorzystam przy nastepnej masie.
bo na tej zalalam sie niemilosiernie

[Mini82]

ja teoretyzuje z tego co wiem, mase mam zaplanowana na jesien sie bedzie dzialo

[dontknow]

ja tez na jesien. na razie zbijam fat, ktory sobie wyhodowalam.
tak btw, polecam HST na mase. cos cudownego!

[mysiak]

Napisane przez Mini82

krotkie sesje aero po silowym jak najardziej, przynajmniej uchroni Cie to od zalania
20-30 min to wszystko

Co to znaczy?

Ech, koleżanka zasiała we mnie ziarno niepewności. Ćwiczy kilka razy w tygodniu, jest bardzo zgrabna (nie chuda, ale szczupła i delikatnie umięśniona). Powiedziała mi, że "KAŻDY, kto zna się na fitnesie powie, że tłuszcz najlepiej spala się rano na czczo, tylko fanatycy-kulturyści straszą ubytkiem masy mięśniowej, bo dla nich o 5g mięśni mniej to potworny problem, ale normalnej dziewczynie to wcale nie grozi". Powiedziałam jej co wyczytałam tu na forum, co wydaje mi się logiczne i z czym się zgadzam, ale przyznam, że te słowa nie dają mi spokoju...

[Mini82]

dla mnie tam kazdy 1 g miesnia sie liczy bo wcale nie łatwo go wyhodowac

nie cwicze na czczo i nie bede cwiczyc. Sa argumenty za i argumenty przeciw - dla mnie przeciw to to ze sie zle czuje wtedy. I to ze glownie cwicze silowo co na czczo jest paranoidalna głupotą

a kolezanka fitnesska tylko skaka do rytmu muzyki pewnie?

[mysiak]

Napisane przez Mini82

a kolezanka fitnesska tylko skaka do rytmu muzyki pewnie?

Nie wiem, nie znamy się na tyle

O co chodzi z tym zalaniem?

[Kreskaaa]

Niektórzy ludzie są smukli, pomimo, że ich jedyne ćwiczenie to dojście 5 min na przystanek. :P Ja też nie ćwiczę na czczo, wolę zjeść coś lekkiego i mieć siły.

[viki_123]

Napisane przez mysiak

Nie wiem, nie znamy się na tyle

O co chodzi z tym zalaniem?

Chodzi o to, żeby podczas robienia masy, gdzie masz dodatni bilans kaloryczny, nie zalać się za bardzo tłuszczem

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi

[dontknow]

nigdy w zyciu nie wyszlabym z domu bez sniadania. a juz na pewno nie na trening, bo bym padla po pierwszym kilometrze.. (jesli bym szla biegac akurat)

[Mary333]

Dla mnie śniadanie to tak samo podstawa. Nie tylko dlatego, że zaraz po wstaniu odczuwam głód, ale też dlatego, że po prostu lubię sobie rano coś dobrego zjeść

Ja na jesień też planuję moją pierwszą w życiu masę. Jestem ciekawa jak to będzie, bo dla mnie to coś zupełnie nowego. Mam tylko nadzieję, że za bardzo mnie nie 'zaleje'...

Ps. dontknow jak skończysz redukcje, to może wstawisz jakieś zdjęcia na "Pokaż brzuch", bo jestem bardzo ciekawa jak się twój brzuch teraz prezentuje

[Megan92]

Zapraszam wszystkie osoby mające otyłość do wypełnienia ankiety na temat wpływu diety, odnowy biologicznej oraz aktywności fizycznej na walkę z otyłością.
http://moje-✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/respond-9976.html

Dziękuje i pozdrawiam

[dontknow]

Mary333, nie ma sprawy. Pod warunkiem, że będę zadowolona z efektów

[anniaa]

sama jestem po masie i jak dla mnie aeroby to podstawa. dzięki czemu nie zalałam się jakoś mocno a mięsnie na +. ale szczerze to nie na moją psychikę. nigdy więcej nie zrobię masy

[dontknow]

annia, co bylo nie tak? ja tam lubie mase cwiczy sie tylko 3 razy w tygodniu, nie poci sie az tak mocno na treningu.. dla mnie bomba..

btw, dwuglowe z twojego avatara!

[anniaa]

dontknow twój opis w ogóle nie opisuje mojej masy . treningi miałam 4 razy w tygodniu siłowy i to mega ciężkie bo jak na moje możliwości wysokie ciężary . wykonywałam też aeroby. a po za tym nie planuje już masy bo po tej redukcji chce już tylko utrzymywać efekty , co najwyżej rekompozycja wole być cały czas fit - taki sam bf.
a po za tym ostatnio nawet odbiegam od zwykłego treningu siłowego