kompleks piersi

[saphira89]

hej
mam 19 lat i moim odwiecznym problemem jest kompleks bardzo małego biustu.Od zawsze miałam z tym problem...mam chłopaka-nie uprawiamy jeszcze seksu ale mysl ze stanę przed nim kompletnie naga mnie paraliżuje...już teraz w sytuacjach intymnych zakrywam się nie pozwalam się ''tam'' dotykać i pieścić-nie pozwalam nawet rozpiąć stanika
Czy macie lub miałyście podobne problemy ze swoim ciałem?
I co robiłyście by zaakceptować się taką jaką jest?

[paula78]

Operacje plastyczną
zmienic chlopaka,wizyta u psychologa.

[CytrynowyJednorozec]

Za kilkoma pierwszymi razami sama się zasłaniałam, moze nie miałam kompleksu, ale nie lubiłam swojego ciała. Potem, kiedy się przełamałam już nie miałam problemu, skoro mój Tż akceptuje moje ciało i twierdzi że jest idealne ;p
zacytuję swojego kolegę 'najpiękniejsze piersi to takie, które mieszczą sie w dłoni'

[phoenix1991]

Tak, miałam ten sam problem i zachowywałam sie podobnie. Na szczeście z czasem mi przeszło za sprawą Tż który zachwyca sie moim małym biustem i Go uwielbia Polecam jedno- przełam sie... Musisz zrobić ten krok, pokazać mu sie, jeśli poczujesz akceptacje Twojego chłopaka prawdopodobnie spojrzysz na swoje małe piersi przychylniejszym okiem

ps Twój nick bardzo miło mi sie kojarzy Saphiro;-)

[ama4]

Czas, czas, czas... Też nie mam największego biustu na świecie i też się nieco obawiałam. Chłopak nie naciskał, ale w jakimś momencie powiedział, że bardzo chciałby dotknąć moich piersi. Najpierw zgadzałam się po ciemku, na chwilę, a teraz... Teraz wiem, że wszystko jest ok. Że tak jak ja lubię, gdy ich dotyka, tak on uwielbia na nie patrzeć i ich dotykać. Wierz mi - jeśli Twój chłopak jest normalny, to po prostu będzie zachwycony widząc Twoje piersi. Bo są one piersiami i są one Twoje. To mu wystarczy Im więcej będziesz robić "halo" wokół Twoich piersi tym bardziej on będzie się zastanawiał, co Ci przeszkadza tak naprawdę. Podejdź do tego w ten sposób - one są MOJE i dlatego on będzie je lubić. Tak jak każdą inną część mojego ciała.

[Smirnoffka]

powiem tak wolalabym miec male niz ogromne balony zwisajace po kolana nie ma sie czym lamac ;p jesli twoj chlopak nie mowi nic na ten temat odwaz sie i stan na wysokosci zadania wieczne ukrywanie i tak ci nie pomoze ;p

[myslov]

a czy Twój TŻ kiedykolwiek powiedział Ci coś przykrego, obraźliwego na temat Twojego biustu? Podejrzewam, że nie... w takim razie kocha go i Ty też zacznij go akcepptować Ja też nie mam dużego biustu, a mimo to czuję się z nim świetnie. Tak już jest- gdzieś się ma zbyt dużo, gdzieś za mało

[3asiex]

Pytanie: Bardzo maly to jaki dla Ciebie?
Nie pomyslalas nigdy ze moze z duzym biustem wygladalabys komicznie, ze nie pasowalby do reszty twojej figury?
Prawda jest taka ze jak ma sie maly biust to chce sie wiekszy, gdy ma sie duzy wolaloby sie miec go mniej a panie ktore maja sredni to albo chca mniejszy albo wiekszy.
Twoj chlopak raczej widzial twoje proporcje i nawet przez bluzke ma niejako pojecie o wielkosci twojego biustu. Jestescie razem wiec to zaakceptowal. A watpie ze wiazalabys sie z tłuczkiem ktory mysli ze twoje piersi pod jego cudownym dotykiem urosna.

[paranojewedwojee]

Miałam dokładnie to samo co Ty, więc wspaniale Cię rozumiem. Też bardzo wstydziłam się moich piersi, często się smuciłam z tego powodu. Ale kiedy mój Tż mi powiedział, że one są śliczne i je lubi takie to... Przestałam się już tym przejmować. Grunt, że jemu takie pasują. A Twój Tż też pewnie Twoje piersi zaakceptuje. Myślę, że NORMALNYM I DOJRZAŁYM facetom, bardziej podobają się mniejsze piersi niż te przesadnie duże. Powodzenia, przełam się

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez saphira89

hej
mam 19 lat i moim odwiecznym problemem jest kompleks bardzo małego biustu.Od zawsze miałam z tym problem...mam chłopaka-nie uprawiamy jeszcze seksu ale mysl ze stanę przed nim kompletnie naga mnie paraliżuje...już teraz w sytuacjach intymnych zakrywam się nie pozwalam się ''tam'' dotykać i pieścić-nie pozwalam nawet rozpiąć stanika
Czy macie lub miałyście podobne problemy ze swoim ciałem?
I co robiłyście by zaakceptować się taką jaką jest?

Ja nie nosiłam stanika.

[ama4]

A, i jeszcze jedno - jak będziesz odlatywać z przyjemności, gdy będzie Cię dotykać i pieścić trochę niżej to... i tak nie będziesz myśleć o tym, jakie masz piersi tylko o tym, żeby sąsiedzi nie słyszeli jak krzyczysz

[phoenix1991]

Napisane przez zoofil95

Szczerze mówiąc sam miałem taki problem. Dobrze Cię rozumiem. Jednak nie wszystko stracone. Polecam zwierzęta. Są bardzo miłe i włąchate. Ja np. lubię masować dziki, ich nie obchodzi wielkość cycków. Zostań zoofilką!

To spadaj z wizażu do swoich dzików Trollu!

[evoonia86]

moja siostra miała identyczny problem. ją dodatkowo dobijało to, że nasza najmłodsza, wtedy 16-letnia siostrzyczka, ma większy rozmiar od niej. z czasem jej przeszło- popatrzyła, że większość modelek wcale nie ma dużego biustu, poszukała jak się ubierać, żeby optycznie powiększyć biust i co najważniejsze- kompleks zupełnie zniknął, kiedy zaczęła współżyć ze swoim chłopakiem i on powiedział jej "uwielbiam je"

[201608251020]

Zawsze byłam przekonana że mam rozmiar "małe B". Moje piersi wyglądały komicznie... zresztą, co ja mówię, one w ogóle nie wyglądały bo ich nie było
Dzięki wizażowi wyliczyłam że mam zupełnie inny rozmiar, dziś odkryłam że mam 65 E Byłam w porządnym sklepie z bra-fittingiem. Pani była bardzo cierpliwa w doradzaniu... Powiem Ci że dopiero w tym staniku zobaczyłam że mam całkiem apetyczny dekolt (niestety te staniki tanie nie są...)

Dobry stanik --> połowa sukcesu. A po jego zdjęciu to faceta i tak nie obchodzi jakiej wielkości są, bo jest tak zaaferowany że uwierz mi nie będzie analizował

[Aimee_J]

Ja tam uważam, ze mały biust jest super Fakt, nie mogę ubrać każdego ciucha, bo niektóre są przewidziane na osoby o bujniejszych kształtach, ale od tego też są staniki typu push-up Ale wychodzę z załozenia, że małe jest piękne. I gwarantuję Ci, ze Twój chłopak nie będzie patrzył na to jak wielki masz biust, a na to że jest naturalny

[ama4]

Napisane przez paollino

Dzięki wizażowi wyliczyłam że mam zupełnie inny rozmiar, dziś odkryłam że mam 65 E Byłam w porządnym sklepie z bra-fittingiem. Pani była bardzo cierpliwa w doradzaniu... Powiem Ci że dopiero w tym staniku zobaczyłam że mam całkiem apetyczny dekolt (niestety te staniki tanie nie są...)

Dobry stanik --> połowa sukcesu.

Jak już masz dobrany rozmiar i obracasz się w różnych firmach, to można dorwać zawsze o wiele tańsze na allegro.
Potwierdzam powyższą całość - dobry stanik potrafi wręcz pozbierać okolicę piersi na tyle dobrze, że mają one po jakimś czasie o wiele lepszy kształt i są pełniejsze.

[chillie]

Napisane przez ama4

Czas, czas, czas... Też nie mam największego biustu na świecie i też się nieco obawiałam. Chłopak nie naciskał, ale w jakimś momencie powiedział, że bardzo chciałby dotknąć moich piersi. Najpierw zgadzałam się po ciemku, na chwilę, a teraz... Teraz wiem, że wszystko jest ok. Że tak jak ja lubię, gdy ich dotyka, tak on uwielbia na nie patrzeć i ich dotykać. Wierz mi - jeśli Twój chłopak jest normalny, to po prostu będzie zachwycony widząc Twoje piersi. Bo są one piersiami i są one Twoje. To mu wystarczy Im więcej będziesz robić "halo" wokół Twoich piersi tym bardziej on będzie się zastanawiał, co Ci przeszkadza tak naprawdę. Podejdź do tego w ten sposób - one są MOJE i dlatego on będzie je lubić. Tak jak każdą inną część mojego ciała.

dokładnie tak w 100% się zgadzam

[Chatul]

Napisane przez saphira89

hej
mam 19 lat i moim odwiecznym problemem jest kompleks bardzo małego biustu.Od zawsze miałam z tym problem...mam chłopaka-nie uprawiamy jeszcze seksu ale mysl ze stanę przed nim kompletnie naga mnie paraliżuje...już teraz w sytuacjach intymnych zakrywam się nie pozwalam się ''tam'' dotykać i pieścić-nie pozwalam nawet rozpiąć stanika
Czy macie lub miałyście podobne problemy ze swoim ciałem?
I co robiłyście by zaakceptować się taką jaką jest?

Zaakceptuj siebie taką jaka jesteś Nikt z nas nie ma idealnego ciała. Każdy z chęcią by coś w sobie zmienił. Ale ze wszystkimi defektami urody (mały biust niekoniecznie nim jest- wielu osobom się podoba) można żyć.

Powiedz swojemu chłopakowi, że masz kompleksy z powodu piersi. Niech wie, że Twoje zasłanianie się itd. to nie kwestia tego, że nie chcesz jego dotyku, tylko wina tego, że boisz się, że uzna Cię za nieatrakcyjną. Jak to usłyszy, to powinien sam spróbować jakoś przełamać Twój opór i zmniejszyć obawy, że mu się nie spodobasz jak będziesz nago.

Ale spodobasz mu się. Widział Cię przecież w ubraniu- zauważył, że nie masz ogromnego biustu. A mimo to jest z Tobą. Podobasz mu się taka jaka jesteś

[anioleczek25]

Ja też nie mam dużego biustu, ale obecnie nie mam z tego powodu kompleksów, bo wolę mniejszy biust od takiego dużego. Jakbym miała duży biust to wydaje mi się, że nie czułabym się z nim dobrze.
Jak zaczęłam spotykać się z moim chłopakiem to zastanawiałam się czy mój biust nie będzie dla niego odpowiedni (bo zazwyczaj jest tak, że faceci wolą duże piersi). Jednak się pomyliłam, niepotrzebnie się przejmowałam tym, bo jak się okazało mój chłopak powiedział mi, że woli mniejsze piersi i że one są bardziej czułe na dotyk. Pozatym to nie raz mi mówi, że uwielbia moje ciało. Dlatego dzięki niemu nie zawracam sobie głowy rozmiarem biustu, bo podobam się cała mojemu TŻ-owi a to jest dla mnie najważniejsze.

[Majuniaaa]

Saphira male tzn jaki masz rozmiar?
bo jak masz rozmiar tzn ze jest dobrze i ze nie jest tak zle

wiem ze jak kobieta sobie cos wmawia od dziecka i sie doluje to potem wpada w komplex i nic ja z tego nie wyleczy..

ja widze takie rozwiazania - drastyczne ale zmieniajace twe zycie i pozbycie sie komplexu - operacja plastyczna...
lub mniej drastyczne - polubienie swoich cycochoooow, zadbane piersi w odpowiednim staniku,blusce moga wyglada mega sexy i ja OSOBISCIE podobnie jak wiele innych osob wolalabym male cycki ,ktore mozna bez stanika nosic pod bluzeczka niz zwisajace do pepka cyce,ktore trzeba w staniku non stop nosic zeby sie nie majtaly...


jestes mloda,zdrowa
nad tym sie skup i ciesz sie zyciem


p/s a twoj chlopak napewno cie kocha i dla niego bedziesz mega sexy taka jaka jestes

[Chatul]

Napisane przez Majuniaaa

ja widze takie rozwiazania - drastyczne ale zmieniajace twe zycie i pozbycie sie kompleksu - operacja plastyczna...

Operacja plastyczna powiększy piersi, ale niekoniecznie zmniejszy problem autorki Jak ktoś nie jest pewien swojego ciała, to żadna operacja nie pomoże. To tylko operacja, a nie pomoc psychologiczna. Poza tym- łatwo zamienić jeden kompleks na drugi- np. z poczucia, że ma się za mały biust, w poczucie, że np. wygląda nienaturalnie (co się zdarza po operacji) itd.

Najpierw trzeba zaakceptować siebie. Zrozumieć, że nasze ciało jest robione przez naturę, a nie wychodzi spod ręki chorego grafika komputerowego, który musi wszystko wygładzić, wypukłości zmniejszyć, a tłuszcz odessać.

[Madaaa]

Co znaczy mały biust ???
Jaki nosisz rozmiar? Albo inaczej jakie masz wymiary w biuscie i pod biustem ???

Może mas zproblem z doborem stanika? Wiele kobiet narzekalo na maly biust, a po prostu nie potrafiło sobie dobrac odpowiedniego stanika.

A po za tym kompleksy to sobie sami tworzymy w głowie i operacje nie zawsze nas z tego lecza.

[BJean]

Wyobraź sobie siebie nagą, siedzącą luzacko na fotelu, palącą papierosa, z pomalowanymi paznokciami, pewną siebie, zalotną, "spryciulę".
Masz na szyi długi łańcuszek z mega seksi nieśmiertelnikiem.
Podchodzi Twój chłopak i nie może się opanować by Cię nie dotknąć.


Małe piersi grają mega podrzędną rolę w tym co widzimy w takich sytuacjach. Liczy się całość (całokształt) w tym najbardziej Twoje zachowanie i twoje eksponowanie pewności siebie, samoakceptacji.

Na 100% Twój chłopak wie mniej więcej że Twój biust jest mniejszy i wciąż jest z TOBĄ. Spędza czas z TOBĄ. Dąży do kontaktu fizycznego z TOBĄ. nie twoimi piersiami. Z Tobą jako całością.

powodzenia!!

[Clevland]

On na pewno widzi co bierze (wielkość piersi przez bluzkę), czyli cię akceptuje.

Możesz mieć inny atut małych piersi- sterczące brodawki.

Np. dla mnie to olbrzymi atut- wielka frajda dla ust, języka, palców, oczu...

On może też mieć kompleks wielkość, chyba wiesz jaki.


To działa w obie strony.

[just_me]

Napisane przez saphira89

hej
mam 19 lat i moim odwiecznym problemem jest kompleks bardzo małego biustu.Od zawsze miałam z tym problem...mam chłopaka-nie uprawiamy jeszcze seksu ale mysl ze stanę przed nim kompletnie naga mnie paraliżuje...już teraz w sytuacjach intymnych zakrywam się nie pozwalam się ''tam'' dotykać i pieścić-nie pozwalam nawet rozpiąć stanika
Czy macie lub miałyście podobne problemy ze swoim ciałem?
I co robiłyście by zaakceptować się taką jaką jest?

też tak kiedyś myślałam :P że nigdy nie pokaże się facetowi naga, bo jak mnie zobaczy to ucieknie i poczuje sie oszukany (ze przez bluzkę wyglądały na większe). Faceci uwielbiają każdy biust od minimalnego A do E. Dla niego jest ważne, że jest Twoj i i tak jest piękny. Mnie pomógl TŻ z tym problemem. Powiedział, że moje piersi są piękne i on tylko takie chce i tylko takie go podniecają. I też sie broniłam i stroniłam od tego zeby mnie tam dotykał, a on sam kiedyś włozył tam rękę i powiedział, że mam się nie bać, że jemu się takie podobają i że jestem piękna, a piękne kobiety nie powinny sie niczego wstydzić.

Też tak pomyśl, że dla swojego faceta jestes piękna, a piękna kobieta nie powinna się niczego wstydzić i nie powinna mieć kompleksów. tęz walczylam z tym wiele lat, zeby polubic siebie taką jaką jestem, a tak naprawdę wystarczył jeden wieczór i jedno zapewnienie TŻta, ze kocha mnie taką a nie inną. U Ciebie jest tak samo więc nie martw się na zapas, nie ucieknie od CIebie

[Imperfecta]

A ja mam bardzo duże, dużeee D.. I cholernie mi to przeszkadza, chociaż mój facet to uwielbia to mi strasznie przeszkadząją.. Marze o małych zgrabnych piersiach, najlepiej takie no żeby się w dłoni TŻ mieściły a tu troszkę za bardzo mnie Bozia obdarzyła.
Nie przejmuj się, nie ma reguły na ładne piersi na pewno Twój facet je pokocha.

[panna tofu]

..

[love to love]

Mezczyzna ..gdzies czytalem w ciągu sekundy jest w stanie ocenic czy dziewczyna mu odpowiada..i potrzy własnie na piersi,talie,pupe, ale to wystarczy sekunda ,oczywiscie pod kątem czysto seksualnym..więc jesli facet jest z kobieta i chce z nią kontaktu fizycznego to znaczy ze go ta kobieta podnieca...chocby obiektywnie nie miała piersi w ogóle...to nieistotne takze głowa do góry

[Malla]

Miałam nieco inny problem, ale związany z tematem.

Jestem niska, ale biust urósł mi już w wieku 10 lat, w związku z czym miałam kiedyś straszne kompleksy. W dodatku sutki sterczą mi jak na reklamie Mentosów, są ciemne i duże. Najpierw jako dziecko nie chciałam nosić stanika, żeby piersi zwisały, potem ubierałam bardzo zabudowane "sutkoukrywacze".

Jako "lolitka z balonami" na ulicy byłam zaczepiana i nieraz macana przez starszych panów o pedofilskich zapędach

Było mi bardzo ciężko, gdy mój pierwszy chłopak chciał dotknąć lub zobaczyć mój biust.

Przez parę lat się z tym męczyłam, a potem po prostu zmieniłam nastawienie
Jeśli Twój facet Cię kocha, będzie kochał także Twoje piersi, bo są częścią Ciebie, bo go pociągasz
Głowa do góry, nikt nie jest idealny, a ewentualne niedociągnięcia natury stają się nieistotne, gdy między dwojgiem ludzi jest chemia

[edzina]

Dla wszystkich zakompleksionych polecam wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=92043
A tutaj jest porównanie o ile lepiej można wyglądać w dobrze dobranym staniku:
http://www.balkonetka.pl/katalog/bra/ed ... nd?c=99433
A te z małym biustem niech przestaną nosić staniki z coraz wiekszymi gąbkami! One spłaszczają biust i wygląda na coraz mniejszy. Wtedy kupuje się z jeszcze większymi gąbkami i kółko się zamyka. Uwierzcie w siebie. Dobrze dobierzcie stanik, wtedy okaże się, że wcale nie macie rozmiaru 75A, tylko.. 65C! Brzmi lepiej prawda?
A dziewczyny z dużym biustem też powinny sobie dobrze dobrać, bo wtedy wszystko jest na swoim miejscu i okazuje się, że mają świetną talię!