Krępująca sprawa...

[201803290936]

Napisane przez sysecka

Kiedyś też myślałam, że nie powinnam się rozstawać z facetem, który nie był w stanie dać mi spełnienia w seksie. W końcu było nam dobrze w innych sferach życia. Świetnie się rozumieliśmy, uwielbialiśmy spędzać ze sobą czas. Teraz nie jest już moim mężczyzną. Ale nadal mamy ze sobą dobry kontakt.

Znalazłam innego człowieka, równie cudownego, a nasz seks jest naprawdę cudowny. Oboje czerpiemy z tego wiele przyjemności. Nie żałuję, że wtedy podjęłam taką drastyczną decyzję. Seks nie jest najważniejszy, ale chyba żadna z nas nie zaprzeczy, że jest to ważna część związku. Zawsze możecie zostać kolegami, ale jak dla mnie mój TŻ musi mnie zaspokajać. Nie będę przecież udawać orgazmów do końca życia.

Zastanów się, ile znaczy dla Ciebie seks. I wtedy podejmij decyzję...

Sama prawda.

Niestety, ale jeśli nie ma pociągu i nie ma seksu, to związek się albo posypie, albo ktoś kogoś zacznie zdradzać. Nie wierzę w "białe związki" młodych ludzi.

A co , do bólu: idź do DOBREGO ginekologa i upewnij się, czy wszystko OK. Zapytaj go wprost o seks i ból podczas stosunku. Może się zniechęciłaś i stąd ten brak pociągu do faceta.

[Maartynaa002]

byłam u ginekologa. bardzo fajna babeczka mi sie trafila i dlugo z nia rozmawialam. niestety sprawa jest trudniejsza niz myslalam. chodzi o to, ze mam taka budowe ciala. jestem "bardzo ciasna" i to normalne, ze mnie boli, nawet sam palec przy badaniu. Powiedziala, ze bardzo mi wspolczuje ale nic sie nie da z tym zrobic, moze byc normalnie dopiero po pierwszym dziecku;/

[CaliDreamin]

edyt: usuniety komentarz trolla

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Litości. Dorwałeś konto starszej siostry? PROWOKACJE jak szlag.

[Gwiazdeczka1978]

Z jednej strony rozumiem"jak kocha to poczeka", ale z drugiej to ile w koncu ma czekac? Mlody zdrowy facet pragnie seksu i ja sie wcale nie dziwie. Ja bym na pewno nie była z facetem, ktory kazałby mi czekac na to w nieskonczonosc.
...Tak z innej perspektywy...

[coccinelle7]

Nie wyobrażam sobie być z kimś kto mnie nie pociąga fizycznie. Jeżeli się kogoś kocha to każdy wzrok, każdy dotyk tej osoby jest przyjemnością - takie jest przynajmniej moje zdanie

[Technix]

Napisane przez coccinelle7

Nie wyobrażam sobie być z kimś kto mnie nie pociąga fizycznie. Jeżeli się kogoś kocha to każdy wzrok, każdy dotyk tej osoby jest przyjemnością - takie jest przynajmniej moje zdanie

Koleżanka widzę nieźle się rozkręciła Może chodzi o pewien stopień uzależnienia od chłopaka? Wiesz, że jak go olejesz - wówczas stracisz to czy tamto...

A tak serio: olej go! Np.: jak wyobrażasz sobie jakiekolwiek współżycie ? Ty zamkniesz oczy wyobrażając sobie Brad'a Pitta, a on Cichopek? Nieciekawa wizja

[coccinelle7]

Napisane przez Technix

Koleżanka widzę nieźle się rozkręciła Może chodzi o pewien stopień uzależnienia od chłopaka? Wiesz, że jak go olejesz - wówczas stracisz to czy tamto...

A tak serio: olej go! Np.: jak wyobrażasz sobie jakiekolwiek współżycie ? Ty zamkniesz oczy wyobrażając sobie Brad'a Pitta, a on Cichopek? Nieciekawa wizja

kolega widze odświeża stare wątki nie chodzi o uzależnienie- albo Cię ktoś pociąga, albo nie, jeżeli nie to na udany związek szanse marne moim zdaniem.

PS: Brad Pitt i Kasia Cichopek- porównanie rzeczywiście na poziomie ;P

[bunny93]

Jeżeli twój facet cię nie podnieca to nie ma sensu próbować .
Z moim byłym próbowałam zrobić to chyba 100 razy , ale nie wychodziło nam .On również mnie nie podniecał choćby trochę , czułam się tak jakby brat mnie pieścił , dotykał . Po jakimś czasie zerwaliśmy ..