2014-05-24, 21:48 | #451 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Mój ex-mąż bardzo dobre opiekuje się Małym. Kiedyś nawet mówiłam , że gdyby był z nami miałby szansę zostać najlepszym ojcem na świecie.
Byliśmy z Małym na zakupach, bo musiałam kupić mu sandałki i kapelusz. Później pojechałam sama. Kupiłam sobie super kieckę, spodnie, bluzeczki i sandały. Wróciłam do domu mój ex pyta dla kogo się tak stroję A niech zazdrości. Rozmawialiśmy ze soba normalnie, nawet obiad zrobił. Ach! Hit miesiąca. Pytał czy jak Mały skończy roczek to się gdzieś z nim wybierzemy na dzień czy dwa. No, na pewno. Akurat będziemy jakiś miesiąc po rozwodzie. |
2014-05-25, 08:17 | #452 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: toksyczny trójkąt
[QUOTE=JakKazdaInna;465967 29
Ach! Hit miesiąca. Pytał czy jak Mały skończy roczek to się gdzieś z nim wybierzemy na dzień czy dwa. No, na pewno. Akurat będziemy jakiś miesiąc po rozwodzie.[/QUOTE] To jest naprawdę dziwne. On jakby w ogóle nie ogarniał w całości tego co się w koło niego dzieje. On wypiera ze świadomości cały ten rozwód, czy co? Robi "byle matka nie krakała" i mu się wydaje że to nie ma znaczenia tak naprawdę? A jak ty to widzisz?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2014-05-25, 11:11 | #453 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Albo zwyczajnie jest cholernym burakiem który sądzi że rozwód to tylko papier i nadal w chwilach słabości będzie uważał autorkę i dziecko za super rodzinę. |
|
2014-05-26, 05:34 | #454 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Cytat:
Wczoraj jak wychodził to się rozpłakał. Sama się popłakałam, cholera. |
||
2014-05-26, 07:29 | #455 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Nie sadze, zeby zalowal, nie daj sie nabrac To manipulacja.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-05-26, 08:25 | #456 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Może i żałuje, ale co z tego? Przecież tak się nie da żyć. Jak synuś pozwala mamuni sobie życie układać, to ma co chce. Jakby bardziej chciał żyć po swojemu, to by się dawno odciął i tyle.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2014-05-26, 08:50 | #457 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 452
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Tylko ty jako jedyna masz prawo płakać, zostawił Cię samą z chorym dzieckiem, wtedy jeszcze bez pracy i na łasce twoich rodziców. A panu świetlanej przyszłości nie wróżę- niejeden przykład pokazuje, że ucieczka pod skrzydła mamusi suma summarum kończy się źle dla wiecznego chłopca - zostaje sam z roszczeniową matką i zaczyna np. pielęgnować nałóg alkoholowy użalając się nad przegranym życiem. |
|
2014-05-26, 09:30 | #458 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka |
|
2014-05-26, 20:39 | #459 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Powiedziałam mu, że jestem na nie. Że on już postawił "kropkę nad i", to on złożył pozew i powiedział, że mnie nie kocha i nie widzi szansy na ułożenie życia. Jeszcze jego ojciec mnie przedstawiał jakbym była jakaś nienormalna. Więc jak mam z nim żyć?
A tak naprawdę to ja już nie widzę szansy na to żebyśmy byli razem. Nawet gdybyśmy się zeszli to byłaby kwestia tygodnia, miesiąca, najwyżej pół roku. I koniec. Dla niego "jego rodzina" jest ważniejsza. Nawet,gdy wspomniałam o ojcu to powiedział żebym nie gadała głupot. I wyszłopo raz kolejny,że na mnie każdy może powiedzieć co chce a ja się słowem odezwać nie mogę, bo cokolwiek nie powiem to jestem zła. Ps. Dostałam od Małego laurkę na Dzień Matki z odbią stópką. Fantastyczna To jest szczęście. Zasługujemy na lepsze życie. |
2014-05-26, 23:17 | #460 |
Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Jesteś fantastyczną dziewczyną Za każdym razem jak widzę coś nowego w Twoim wątku, to od razu patrzę co u Ciebie i podziwiam za odwagę i siłę. Trzymam kciuki za Twoje nowe, coraz lepsze życie z Młodym
|
2014-05-27, 05:14 | #461 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Ja wiem, że to może trochę dziwnie zabrzmieć, ale mój ex to dobry człowiek. I wiem, że się nie pomyliłam. Pomyłką jest stara. W ogóle cała rodzina jest z Marsa. Ten rozwód wyszedł pewnie też z jej inicjatywy, zamiast kazać mu wracać to wytłumaczyła jak to będzie miał bez nas lepiej. Bo ja jestem taka be. I może, jak złoży o rozwód, się ocknę. I zobaczę, że nie można chodzić po sądach, że tak się nie robi, nie żyje. I jeden Bóg raczy wiedzieć. Bo ciekawe jest też, że powództwo o rozwód zostało wytoczone po tym jak dostaliśmy termin rozprawy alimentacyjnej. W ndz przyjechał z psem i poszliśmy na spacer. On z wózkiem, ja z psem. Rodzinka jak z journala. W ogóle weekend spędziliśmy w zgodzie jakiej dawno nie było, zakupy razem, obiad razem, spacer razem. I może zobaczył, że jednak dałoby się żyć. I naprawdę, do tej pory parę razy widziałam jak mu się łza w oku zakręciła, ale w ndz zwyczajnie się rozpłakał. Nawet wczoraj dzwonił już o 6.30 czy może przemyślałam i może jednak zrobimy coś w tym kierunku żeby być razem. Nie. I jeszcze anegdotka z rozprawy rozwodowej: Teściowa prawi o naszych relacjach i mówi: - I teraz jeszcze wyszła ta sprawa. -Jaka? -No, o ten, rozwód. -Ale to przecież syn złożył pozew. -No, tak. Edytowane przez JakKazdaInna Czas edycji: 2014-05-27 o 05:16 |
|
2014-05-27, 07:29 | #463 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 51
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Witam
Autorko jesteś bardzo dzielną osobą. Odważna z głową na karku. I z tego co czytam wiem , że dasz radę to i tak trzymam za Ciebie i Młodego kciuki. |
2014-05-27, 08:04 | #464 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Nie współczuj mu, ma to co chciał, zresztą przy jakimkolwiek problemie, nie mogłabyś na niego liczyć. |
|
2014-05-27, 08:49 | #465 |
Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: toksyczny trójkąt
A jego matka coś wcześniej mąciła? Gadała coś na Ciebie, czy tylko po kątach na Ciebie nadawała autorko?
|
2014-05-27, 09:03 | #466 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
I taka moja rada, z doświadczenia, zrobisz co uważa sz za sluszne. Ukrocilabym spacery, "wspólne" życie w sensie obiadow, zakupów. Bo Ty nie możesz być uzależniona od tego. Masz prawo juz wkrótce ulozyć sobie zycie ( lepiej w trakcie rozwodu tego nie robić bo mogą użyć tego przeciwko tobie), a jeśli ten pan będzie spedzal z wami weekendy na przy klad to potencjalny partner może nie być zadowolony. Napisalam to, bo sama jestem juz 5 lat po rozwodzie. Mój byly maz tez chcial spędzać czas ze mną i synem na co się nie zgodzilam. Może wziąć syna ale ja mam swoje życie, możemy być przyjaciolmi ( choć to za duże solowo) ale na wspólne spacery czy na obiad nie pojdziemy. Na kawie byliśmy 2 razy ( raz po rozprawie rozwodowej i raz żeby omówić sprawy dotyczące syna). Ostatnio mialam sytuacje, która mnie krępowala. Syn mialy zabieg w klinice a byly maz przyjechal żeby być z synem o czym nie wiedzialam, spotkalam go pod klinika. No ale przecierpialam te 3 godziny i najgorsze bylo kiedy pielęgniarka zapytala ( kiedy on wyszedl po wodę) "Czy mąż chce wejść do sali pozabiegowej". Czulam się bardzo nie komfortowo udając rodzinę ( mam drugiego męża), rozmowa byka wymuszona i nienaturalna. Dopiero kiedy syn byli na sali operacyjnej, a my wyszlismy na dwór powiedzialam mu jak się czuje, ze nie pasuje mi takie udawanie i sztuczność. Poprosilam żeby nie stawiali mnie w takiej sytuacji, podziekowalam za zaangażowanie. Nie bardzo chcialam sluchac o jego problemach ( nadal mieszka z rodzicami, ma problemy w związku) ja mu o swoich nie mowie, bo każdy ma swoje życie. I zuwazylam ze od jakiegoś czasu jest w stosunku do mnie wyjątkowo mily, często dzwoni pisze. Możliwe ze niepotrzebnie mówi lam mu jakiś czas temu, ze widzialam jego kobietę w kinie z innym facetem, bo od tego czasu zachowuje się zupelnie inaczej
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat Moje maluchy większy maluch Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030 mniejszy maluch Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560 |
|
2014-05-27, 17:23 | #467 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Cytat:
Najciekawsze jest to, że u siostry mego ex scenariusz był podobny. Do ślubu dobrze, po ślubie zięć jest be, masz się rozwieść, bez niego będzie Ci lepiej, bla, bla, bla. Dzwoniła do niej po 10 razy dziennie, ciągle coś tłumaczyła, itd. Mąz tej siostry chciał składać o rozwód tylko powiedział jej, że odbierze jej dziecko a ona jak chce niech idzie z mamusią żyć, nie będzie przeszkadzał. Oprzytomniała, urwała kontakt. Do dziś są razem, mają dwoje dzieci. |
||
2014-05-27, 18:57 | #468 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 51
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Moja teściowa do najlepszych nie należy( tak po prostu lubi mi dokuczyć, lubi pokazywać że jest lepsza od wszystkich, zawsze ma "mądre" słowo). Myślałam, że nasz kontakt poprawi się po ślubie ( wyszłam za mąż jak jeszcze 19 lat miałam żadnej wpadki nie było ) ale nici z tego. Potem myślałam, że lepiej będzie jak się mam córka urodziła ( urodziłam córkę w wieku 26 lat), i tu też się pomyliłam.
Ale jak czytam Ciebie JakKażdaInna to chyba nie mam najgorszej teściowej . Chociaż i mąż nie pozwolił swojej matce weź na głowę. Postanowiłam zmienić do niej podejście, brać ją z przymrużeniem oka ( nie mam na myśli szczerbinki ). Jest lepiej. Dalej bolą mnie jej uwagi ale niech sobie strzępi język jak jej życie jest za nudne. Tak się rozpisałam Masz cudownego syna i to się liczy. A resztę z czasem się ułoży |
2014-05-27, 19:12 | #469 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
|
2014-05-28, 05:53 | #470 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Rozmawiałam wczoraj wieczorem jeszcze ze swoim mężem. Mówi:
-"Przecież jesteśmy po ślubie". -"Raczej jedną nogą po rozwodzie" Wiecie co sobie myślę. Gdybym dziś miała podjąć tę decyzję, którą pół roku temu, to nie składałabym o alimenty ale od razu o rozwód. Może wtedy jeszcze udałoby się nas uratować. Bo widzę jak ta sprawa działa na mego męża- odkąd złożył o rozwód ciągle mówi o tym, żebyśmy zaczęli na nowo, że Mały powinien mieć rodzinę. Ale. Za późno. Poza tym ten mój mąż poza słowami to nic nie ruszy. Niby mówi o wspólnym życiu, a wczoraj dzwoni i okazuje się, że jest już za granicą, bo się nie zdeklarowałam. I tak sobie myślę. Normalny człowiek rzuciłby wszystko i zaczął coś robić. A on nie wiem co myśli. Następna sprawa za miesiąc a on pojechał sobie za granicę przynajmniej na jakieś 3 tyg. i niby chce ratować małżeństwo. Pffff. Może chciałby dobrze, ale nic poza tym. I wkurza mnie moja mama, bo co rusz mówi mi o tym, żeby ratować. A co tu ratować i jak? Przez telefon? |
2014-05-28, 06:16 | #471 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
A mama - cóż może sugeruje się Waszymi wspólnymi spacerami? I myśli że jest to zgodnie z tym czego Ty pragniesz? |
|
2014-05-28, 07:34 | #472 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Autorko, ja nawet nie wierze, ze on cos by chcial. Byly facet mojej mamy tez za nia lazil: wycofaj sprawe itd. Nie wiem, o co chodzilo, ale na pewno nie o to, zeby byc w szczesliwym zwiazku.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-05-29, 16:25 | #473 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Autorko a wspominalas cos mezowi o wyciagu z konta i numerze IP?
|
2014-05-30, 06:11 | #474 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Czyli?
Mówił, że dane do logowania sama mu kiedyś podałam (w takiej i takiej sytuacji), nie pamiętam, ale nawet gdyby to niestety, ale w miedzyczasie zmieniłam hasło Policja się tym zajmuje, on o tym wie, bo przeciez wspominał o wycofaniu też i tej sprawy. Przedwczoraj dostalam pismo, że sprawa trafiła do prokuratury. |
2014-05-30, 09:05 | #475 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: toksyczny trójkąt
|
2014-05-30, 10:35 | #476 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg |
|
2014-05-30, 11:16 | #477 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Jezuu...przeczytałam cały wątek w niespełna ..hmm godzinę.
Jestem w totalnym szoku, jacy ludzie potrafią być wredni ;/ Taką teściową, ba, taką rodzinę to tylko w dupsko kopnąć, droga Autorko! A co do szwagra mecenasa - raczej długo nie popracuje w zawodzie, pomijajac adres IP, ale składanie fałszywych zeznań pod przysięgą...no cóż, może lubi tracić powoli prawa do wykonywania zawodu. Ja mam dopiero 20 lat, ale po Twojej historii to aż się boję myśleć ile kobiet ma taką badz podobna sytacje i nie są tak dzielne jak Ty- co mogę Ci jedynie pozazdrościć i obys trzymała sie z Małym dalej jak najlepiej . A Twój ex- aż mi jest go żal. Byc tak stłamszonym przez własna matkę -manipulatorkę, byc po taim praniu mózgu...Współczuje mu troche że nie potrafi się od niej odciąć, sam decydować co robić a czego nie. Trzymam kciuki |
2014-05-31, 06:04 | #478 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Winien jego mega inteligentny mecenas, niech mu podziękuje
Rozmawiałam ostatnio ze znajomym, który pracuje w jednym z banków. I mówi, że nawet gdyby mój mąż miał dostęp (login i hasło) to przecież nie daje mu to prawa aby te dane wykorzystać. Że takie rzeczy załatwić może jedynie Sąd. Wszyscy to wiedza tylko pan adwokat myśli, że może więcej niż sam Pan Bóg |
2014-05-31, 09:02 | #479 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 51
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Nie taki z niego wielki mecenas skoro popełnił taki ( myślę, że dość banalny, oczywisty) błąd. Ale "ludzie" cierpiący na manie wielkości często popełniają takie błędy.
Cały czas trzymam za Was kciuki i czekam na post, gdzie napiszesz, że zaczęłaś oddychać pełną piersią ( bo wszystko co złe się skończyło ). |
2014-05-31, 17:35 | #480 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: toksyczny trójkąt
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:40.