toksyczny trójkąt - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-24, 21:48   #451
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Mój ex-mąż bardzo dobre opiekuje się Małym. Kiedyś nawet mówiłam , że gdyby był z nami miałby szansę zostać najlepszym ojcem na świecie.
Byliśmy z Małym na zakupach, bo musiałam kupić mu sandałki i kapelusz. Później pojechałam sama. Kupiłam sobie super kieckę, spodnie, bluzeczki i sandały. Wróciłam do domu mój ex pyta dla kogo się tak stroję A niech zazdrości. Rozmawialiśmy ze soba normalnie, nawet obiad zrobił.

Ach! Hit miesiąca. Pytał czy jak Mały skończy roczek to się gdzieś z nim wybierzemy na dzień czy dwa. No, na pewno. Akurat będziemy jakiś miesiąc po rozwodzie.
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-25, 08:17   #452
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: toksyczny trójkąt

[QUOTE=JakKazdaInna;465967 29
Ach! Hit miesiąca. Pytał czy jak Mały skończy roczek to się gdzieś z nim wybierzemy na dzień czy dwa. No, na pewno. Akurat będziemy jakiś miesiąc po rozwodzie.[/QUOTE]


To jest naprawdę dziwne.
On jakby w ogóle nie ogarniał w całości tego co się w koło niego dzieje.
On wypiera ze świadomości cały ten rozwód, czy co? Robi "byle matka nie krakała" i mu się wydaje że to nie ma znaczenia tak naprawdę?
A jak ty to widzisz?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-25, 11:11   #453
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
To jest naprawdę dziwne.
On jakby w ogóle nie ogarniał w całości tego co się w koło niego dzieje.
On wypiera ze świadomości cały ten rozwód, czy co? Robi "byle matka nie krakała" i mu się wydaje że to nie ma znaczenia tak naprawdę?
A jak ty to widzisz?
Może gość wie że to wszystko zabrnęło za daleko ale dalej idzie w zaparte bo skoro pan mecenas w sądzie kłamie, matka kłamie, ojciec kłamie to co on jeden będzie się wyłamywał, zwłaszcza teraz.
Albo zwyczajnie jest cholernym burakiem który sądzi że rozwód to tylko papier i nadal w chwilach słabości będzie uważał autorkę i dziecko za super rodzinę.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 05:34   #454
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
To jest naprawdę dziwne.
On jakby w ogóle nie ogarniał w całości tego co się w koło niego dzieje.
On wypiera ze świadomości cały ten rozwód, czy co? Robi "byle matka nie krakała" i mu się wydaje że to nie ma znaczenia tak naprawdę?
A jak ty to widzisz?
Może właśnie. Boi się przeciwstawić rodzinie- złożył o rozwód (pewnie po dobrym "praniu bani" przez matkę) i chociaż nie chce i żałuje to dalej to ciągnie, bo jak przecież się wycofa. Bo mecenas stracił by robotę i kasę, a mamusia by dostała zawału. Wiem jak mecenas reagował w sądzie, wyglądało to tak jakby to mu bardziej zależało na tym rozwodzie.

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Może gość wie że to wszystko zabrnęło za daleko ale dalej idzie w zaparte bo skoro pan mecenas w sądzie kłamie, matka kłamie, ojciec kłamie to co on jeden będzie się wyłamywał, zwłaszcza teraz.
Albo zwyczajnie jest cholernym burakiem który sądzi że rozwód to tylko papier i nadal w chwilach słabości będzie uważał autorkę i dziecko za super rodzinę.
Proponował jeszcze wycofanie sprawy, "póki nie jest za późno".

Wczoraj jak wychodził to się rozpłakał.
Sama się popłakałam, cholera.
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 07:29   #455
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: toksyczny trójkąt

Nie sadze, zeby zalowal, nie daj sie nabrac To manipulacja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 08:25   #456
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Nie sadze, zeby zalowal, nie daj sie nabrac To manipulacja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może i żałuje, ale co z tego?
Przecież tak się nie da żyć.

Jak synuś pozwala mamuni sobie życie układać, to ma co chce. Jakby bardziej chciał żyć po swojemu, to by się dawno odciął i tyle.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 08:50   #457
hypnose22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 452
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez JakKazdaInna Pokaż wiadomość
Proponował jeszcze wycofanie sprawy, "póki nie jest za późno".

Wczoraj jak wychodził to się rozpłakał.
Sama się popłakałam, cholera.
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Facet wybrał matkę i życie bez Ciebie i swojego dziecka, to teraz pozwól mu zebrać plony swoich decyzji.

Tylko ty jako jedyna masz prawo płakać, zostawił Cię samą z chorym dzieckiem, wtedy jeszcze bez pracy i na łasce twoich rodziców.

A panu świetlanej przyszłości nie wróżę- niejeden przykład pokazuje, że ucieczka pod skrzydła mamusi suma summarum kończy się źle dla wiecznego chłopca - zostaje sam z roszczeniową matką i zaczyna np. pielęgnować nałóg alkoholowy użalając się nad przegranym życiem.
hypnose22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-26, 09:30   #458
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez JakKazdaInna Pokaż wiadomość
Może właśnie. Boi się przeciwstawić rodzinie- złożył o rozwód (pewnie po dobrym "praniu bani" przez matkę) i chociaż nie chce i żałuje to dalej to ciągnie, bo jak przecież się wycofa. Bo mecenas stracił by robotę i kasę, a mamusia by dostała zawału. Wiem jak mecenas reagował w sądzie, wyglądało to tak jakby to mu bardziej zależało na tym rozwodzie.



Proponował jeszcze wycofanie sprawy, "póki nie jest za późno".

Wczoraj jak wychodził to się rozpłakał.
Sama się popłakałam, cholera.
Troche mu wspolczuje. Tego, ze jest tak glupi i pozwolil, zeby chora matka mu z☠☠☠ala zycie..

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 20:39   #459
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Powiedziałam mu, że jestem na nie. Że on już postawił "kropkę nad i", to on złożył pozew i powiedział, że mnie nie kocha i nie widzi szansy na ułożenie życia. Jeszcze jego ojciec mnie przedstawiał jakbym była jakaś nienormalna. Więc jak mam z nim żyć?
A tak naprawdę to ja już nie widzę szansy na to żebyśmy byli razem. Nawet gdybyśmy się zeszli to byłaby kwestia tygodnia, miesiąca, najwyżej pół roku. I koniec. Dla niego "jego rodzina" jest ważniejsza. Nawet,gdy wspomniałam o ojcu to powiedział żebym nie gadała głupot. I wyszłopo raz kolejny,że na mnie każdy może powiedzieć co chce a ja się słowem odezwać nie mogę, bo cokolwiek nie powiem to jestem zła.

Ps. Dostałam od Małego laurkę na Dzień Matki z odbią stópką. Fantastyczna To jest szczęście. Zasługujemy na lepsze życie.
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 23:17   #460
Kociaak
Wielce Szanowna Pani
 
Avatar Kociaak
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
Dot.: toksyczny trójkąt

Jesteś fantastyczną dziewczyną Za każdym razem jak widzę coś nowego w Twoim wątku, to od razu patrzę co u Ciebie i podziwiam za odwagę i siłę. Trzymam kciuki za Twoje nowe, coraz lepsze życie z Młodym
__________________
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wiąż się z człowiekiem, z jego charakterem, dobrocią, uczciwością, zasadami, tym, czy Ci się jego oczy i uśmiech podobają.


Nie palę od 15.03.2015


"Traciliśmy czas bez siebie"
19.02.2016 17.02.2017 1.09.2018



Nick pochodzi z komiksu KokoArt "Wiśnia"
Kociaak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 05:14   #461
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez Kociaak Pokaż wiadomość
Jesteś fantastyczną dziewczyną Za każdym razem jak widzę coś nowego w Twoim wątku, to od razu patrzę co u Ciebie i podziwiam za odwagę i siłę. Trzymam kciuki za Twoje nowe, coraz lepsze życie z Młodym
I my sobie też tego życzymy

Ja wiem, że to może trochę dziwnie zabrzmieć, ale mój ex to dobry człowiek. I wiem, że się nie pomyliłam. Pomyłką jest stara. W ogóle cała rodzina jest z Marsa. Ten rozwód wyszedł pewnie też z jej inicjatywy, zamiast kazać mu wracać to wytłumaczyła jak to będzie miał bez nas lepiej. Bo ja jestem taka be. I może, jak złoży o rozwód, się ocknę. I zobaczę, że nie można chodzić po sądach, że tak się nie robi, nie żyje. I jeden Bóg raczy wiedzieć. Bo ciekawe jest też, że powództwo o rozwód zostało wytoczone po tym jak dostaliśmy termin rozprawy alimentacyjnej.

W ndz przyjechał z psem i poszliśmy na spacer. On z wózkiem, ja z psem. Rodzinka jak z journala. W ogóle weekend spędziliśmy w zgodzie jakiej dawno nie było, zakupy razem, obiad razem, spacer razem. I może zobaczył, że jednak dałoby się żyć. I naprawdę, do tej pory parę razy widziałam jak mu się łza w oku zakręciła, ale w ndz zwyczajnie się rozpłakał. Nawet wczoraj dzwonił już o 6.30 czy może przemyślałam i może jednak zrobimy coś w tym kierunku żeby być razem.

Nie.

I jeszcze anegdotka z rozprawy rozwodowej:
Teściowa prawi o naszych relacjach i mówi:
- I teraz jeszcze wyszła ta sprawa.
-Jaka?
-No, o ten, rozwód.
-Ale to przecież syn złożył pozew.
-No, tak.

Edytowane przez JakKazdaInna
Czas edycji: 2014-05-27 o 05:16
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-27, 05:27   #462
tamtaglista
Zakorzenienie
 
Avatar tamtaglista
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
Dot.: toksyczny trójkąt

Podczytuję Cię i trzymam kciuki. Jesteś moim guru, że sobie radzisz. Jak wcześniej odbierałaś matkę swojego ex?
__________________
Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
blog
tamtaglista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 07:29   #463
SmoczycaX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 51
Dot.: toksyczny trójkąt

Witam
Autorko jesteś bardzo dzielną osobą. Odważna z głową na karku. I z tego co czytam wiem , że dasz radę to i tak trzymam za Ciebie i Młodego kciuki.
SmoczycaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 08:04   #464
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez JakKazdaInna Pokaż wiadomość
I my sobie też tego życzymy

Ja wiem, że to może trochę dziwnie zabrzmieć, ale mój ex to dobry człowiek. I wiem, że się nie pomyliłam. Pomyłką jest stara. W ogóle cała rodzina jest z Marsa. Ten rozwód wyszedł pewnie też z jej inicjatywy, zamiast kazać mu wracać to wytłumaczyła jak to będzie miał bez nas lepiej. Bo ja jestem taka be. I może, jak złoży o rozwód, się ocknę. I zobaczę, że nie można chodzić po sądach, że tak się nie robi, nie żyje. I jeden Bóg raczy wiedzieć. Bo ciekawe jest też, że powództwo o rozwód zostało wytoczone po tym jak dostaliśmy termin rozprawy alimentacyjnej.

W ndz przyjechał z psem i poszliśmy na spacer. On z wózkiem, ja z psem. Rodzinka jak z journala. W ogóle weekend spędziliśmy w zgodzie jakiej dawno nie było, zakupy razem, obiad razem, spacer razem. I może zobaczył, że jednak dałoby się żyć. I naprawdę, do tej pory parę razy widziałam jak mu się łza w oku zakręciła, ale w ndz zwyczajnie się rozpłakał. Nawet wczoraj dzwonił już o 6.30 czy może przemyślałam i może jednak zrobimy coś w tym kierunku żeby być razem.

Nie.

I jeszcze anegdotka z rozprawy rozwodowej:
Teściowa prawi o naszych relacjach i mówi:
- I teraz jeszcze wyszła ta sprawa.
-Jaka?
-No, o ten, rozwód.
-Ale to przecież syn złożył pozew.
-No, tak.
może Twój ex jest dobrym człowiekiem ale nie przeszkodziło mu to zastawić Ciebie w ciąży a później z chorym dzieckiem. Gdyby nie Twoi rodzice co by się z Tobą stało????? Mieszkałabyś pod mostem? Spacerki raz w m-cu jak rodzinka z gazetki nie naprawią tego co zaniedbał, co zniszczył na własne życzenie.

Nie współczuj mu, ma to co chciał, zresztą przy jakimkolwiek problemie, nie mogłabyś na niego liczyć.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 08:49   #465
Kociaak
Wielce Szanowna Pani
 
Avatar Kociaak
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Podczytuję Cię i trzymam kciuki. Jesteś moim guru, że sobie radzisz. Jak wcześniej odbierałaś matkę swojego ex?
A jego matka coś wcześniej mąciła? Gadała coś na Ciebie, czy tylko po kątach na Ciebie nadawała autorko?
__________________
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wiąż się z człowiekiem, z jego charakterem, dobrocią, uczciwością, zasadami, tym, czy Ci się jego oczy i uśmiech podobają.


Nie palę od 15.03.2015


"Traciliśmy czas bez siebie"
19.02.2016 17.02.2017 1.09.2018



Nick pochodzi z komiksu KokoArt "Wiśnia"
Kociaak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 09:03   #466
Marika_1987
Rozeznanie
 
Avatar Marika_1987
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez JakKazdaInna Pokaż wiadomość
I my sobie też tego życzymy

Ja wiem, że to może trochę dziwnie zabrzmieć, ale mój ex to dobry człowiek. I wiem, że się nie pomyliłam. Pomyłką jest stara. W ogóle cała rodzina jest z Marsa. Ten rozwód wyszedł pewnie też z jej inicjatywy, zamiast kazać mu wracać to wytłumaczyła jak to będzie miał bez nas lepiej. Bo ja jestem taka be. I może, jak złoży o rozwód, się ocknę. I zobaczę, że nie można chodzić po sądach, że tak się nie robi, nie żyje. I jeden Bóg raczy wiedzieć. Bo ciekawe jest też, że powództwo o rozwód zostało wytoczone po tym jak dostaliśmy termin rozprawy alimentacyjnej.

W ndz przyjechał z psem i poszliśmy na spacer. On z wózkiem, ja z psem. Rodzinka jak z journala. W ogóle weekend spędziliśmy w zgodzie jakiej dawno nie było, zakupy razem, obiad razem, spacer razem. I może zobaczył, że jednak dałoby się żyć. I naprawdę, do tej pory parę razy widziałam jak mu się łza w oku zakręciła, ale w ndz zwyczajnie się rozpłakał. Nawet wczoraj dzwonił już o 6.30 czy może przemyślałam i może jednak zrobimy coś w tym kierunku żeby być razem.

Nie.

I jeszcze anegdotka z rozprawy rozwodowej:
Teściowa prawi o naszych relacjach i mówi:
- I teraz jeszcze wyszła ta sprawa.
-Jaka?
-No, o ten, rozwód.
-Ale to przecież syn złożył pozew.
-No, tak.
W sumie dobrze, ze tak myślisz o swoim byly ( w sumie jeszcze obecnym ) mężu, bo wasz syn będzie wiedzial, o ile to nie jest gra ze strony pana, ze jednak ma dwoje rodziców. I powiem szczerze, ze gdyby w odpowiednim czasie pan odcial się od matki i skupil na rodzinie, która zalozyl to moglaby być z Was fajna rodzina. No ale jedyna droga do tego mogli być tylko odcięcie się od matki. Ale on po prostu nie chce. I obudzi się kiedyś, kiedy zabraknie rodziców i zobaczy ile stracili. Albo jeszcze wczesniej przejrzy na oczy , kiedy ta kobieta będzie Paula każdy jego związek, kontrolowala jego życie. Bo z takim podejściem ten pan nigdy sobie życia nie u loży.
I taka moja rada, z doświadczenia, zrobisz co uważa sz za sluszne. Ukrocilabym spacery, "wspólne" życie w sensie obiadow, zakupów. Bo Ty nie możesz być uzależniona od tego. Masz prawo juz wkrótce ulozyć sobie zycie ( lepiej w trakcie rozwodu tego nie robić bo mogą użyć tego przeciwko tobie), a jeśli ten pan będzie spedzal z wami weekendy na przy klad to potencjalny partner może nie być zadowolony.
Napisalam to, bo sama jestem juz 5 lat po rozwodzie. Mój byly maz tez chcial spędzać czas ze mną i synem na co się nie zgodzilam. Może wziąć syna ale ja mam swoje życie, możemy być przyjaciolmi ( choć to za duże solowo) ale na wspólne spacery czy na obiad nie pojdziemy. Na kawie byliśmy 2 razy ( raz po rozprawie rozwodowej i raz żeby omówić sprawy dotyczące syna). Ostatnio mialam sytuacje, która mnie krępowala. Syn mialy zabieg w klinice a byly maz przyjechal żeby być z synem o czym nie wiedzialam, spotkalam go pod klinika. No ale przecierpialam te 3 godziny i najgorsze bylo kiedy pielęgniarka zapytala ( kiedy on wyszedl po wodę) "Czy mąż chce wejść do sali pozabiegowej". Czulam się bardzo nie komfortowo udając rodzinę ( mam drugiego męża), rozmowa byka wymuszona i nienaturalna. Dopiero kiedy syn byli na sali operacyjnej, a my wyszlismy na dwór powiedzialam mu jak się czuje, ze nie pasuje mi takie udawanie i sztuczność. Poprosilam żeby nie stawiali mnie w takiej sytuacji, podziekowalam za zaangażowanie. Nie bardzo chcialam sluchac o jego problemach ( nadal mieszka z rodzicami, ma problemy w związku) ja mu o swoich nie mowie, bo każdy ma swoje życie. I zuwazylam ze od jakiegoś czasu jest w stosunku do mnie wyjątkowo mily, często dzwoni pisze. Możliwe ze niepotrzebnie mówi lam mu jakiś czas temu, ze widzialam jego kobietę w kinie z innym facetem, bo od tego czasu zachowuje się zupelnie inaczej
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat

Moje maluchy

większy maluch
Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030

mniejszy maluch
Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560

Marika_1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 17:23   #467
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Podczytuję Cię i trzymam kciuki. Jesteś moim guru, że sobie radzisz. Jak wcześniej odbierałaś matkę swojego ex?
Cytat:
Napisane przez Kociaak Pokaż wiadomość
A jego matka coś wcześniej mąciła? Gadała coś na Ciebie, czy tylko po kątach na Ciebie nadawała autorko?
Dopóki nie zaczęliśmy planować ślubu matka jakby nie istniała. W trakcie przygotowań co rusz wrzucała swoje "5 groszy". A po ślubie równia pochyła.

Najciekawsze jest to, że u siostry mego ex scenariusz był podobny. Do ślubu dobrze, po ślubie zięć jest be, masz się rozwieść, bez niego będzie Ci lepiej, bla, bla, bla. Dzwoniła do niej po 10 razy dziennie, ciągle coś tłumaczyła, itd. Mąz tej siostry chciał składać o rozwód tylko powiedział jej, że odbierze jej dziecko a ona jak chce niech idzie z mamusią żyć, nie będzie przeszkadzał. Oprzytomniała, urwała kontakt. Do dziś są razem, mają dwoje dzieci.
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 18:57   #468
SmoczycaX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 51
Dot.: toksyczny trójkąt

Moja teściowa do najlepszych nie należy( tak po prostu lubi mi dokuczyć, lubi pokazywać że jest lepsza od wszystkich, zawsze ma "mądre" słowo). Myślałam, że nasz kontakt poprawi się po ślubie ( wyszłam za mąż jak jeszcze 19 lat miałam żadnej wpadki nie było ) ale nici z tego. Potem myślałam, że lepiej będzie jak się mam córka urodziła ( urodziłam córkę w wieku 26 lat), i tu też się pomyliłam.
Ale jak czytam Ciebie JakKażdaInna to chyba nie mam najgorszej teściowej . Chociaż i mąż nie pozwolił swojej matce weź na głowę. Postanowiłam zmienić do niej podejście, brać ją z przymrużeniem oka ( nie mam na myśli szczerbinki ). Jest lepiej. Dalej bolą mnie jej uwagi ale niech sobie strzępi język jak jej życie jest za nudne.
Tak się rozpisałam

Masz cudownego syna i to się liczy. A resztę z czasem się ułoży
SmoczycaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 19:12   #469
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez SmoczycaX Pokaż wiadomość
Chociaż i mąż nie pozwolił swojej matce weź na głowę.
I tu jest zasadnicza różnica
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-28, 05:53   #470
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Rozmawiałam wczoraj wieczorem jeszcze ze swoim mężem. Mówi:
-"Przecież jesteśmy po ślubie".
-"Raczej jedną nogą po rozwodzie"

Wiecie co sobie myślę. Gdybym dziś miała podjąć tę decyzję, którą pół roku temu, to nie składałabym o alimenty ale od razu o rozwód. Może wtedy jeszcze udałoby się nas uratować. Bo widzę jak ta sprawa działa na mego męża- odkąd złożył o rozwód ciągle mówi o tym, żebyśmy zaczęli na nowo, że Mały powinien mieć rodzinę.

Ale.

Za późno.

Poza tym ten mój mąż poza słowami to nic nie ruszy. Niby mówi o wspólnym życiu, a wczoraj dzwoni i okazuje się, że jest już za granicą, bo się nie zdeklarowałam. I tak sobie myślę. Normalny człowiek rzuciłby wszystko i zaczął coś robić. A on nie wiem co myśli. Następna sprawa za miesiąc a on pojechał sobie za granicę przynajmniej na jakieś 3 tyg. i niby chce ratować małżeństwo. Pffff. Może chciałby dobrze, ale nic poza tym.

I wkurza mnie moja mama, bo co rusz mówi mi o tym, żeby ratować. A co tu ratować i jak? Przez telefon?
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 06:16   #471
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez JakKazdaInna Pokaż wiadomość
Rozmawiałam wczoraj wieczorem jeszcze ze swoim mężem. Mówi:
-"Przecież jesteśmy po ślubie".
-"Raczej jedną nogą po rozwodzie"

Wiecie co sobie myślę. Gdybym dziś miała podjąć tę decyzję, którą pół roku temu, to nie składałabym o alimenty ale od razu o rozwód. Może wtedy jeszcze udałoby się nas uratować. Bo widzę jak ta sprawa działa na mego męża- odkąd złożył o rozwód ciągle mówi o tym, żebyśmy zaczęli na nowo, że Mały powinien mieć rodzinę.

Ale.

Za późno.

Poza tym ten mój mąż poza słowami to nic nie ruszy. Niby mówi o wspólnym życiu, a wczoraj dzwoni i okazuje się, że jest już za granicą, bo się nie zdeklarowałam. I tak sobie myślę. Normalny człowiek rzuciłby wszystko i zaczął coś robić. A on nie wiem co myśli. Następna sprawa za miesiąc a on pojechał sobie za granicę przynajmniej na jakieś 3 tyg. i niby chce ratować małżeństwo. Pffff. Może chciałby dobrze, ale nic poza tym.

I wkurza mnie moja mama, bo co rusz mówi mi o tym, żeby ratować. A co tu ratować i jak? Przez telefon?
Nie daj się wziąść na ładne słowa - Twój ex, nic prócz słów nie ma do zaoferowania.
A mama - cóż może sugeruje się Waszymi wspólnymi spacerami? I myśli że jest to zgodnie z tym czego Ty pragniesz?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-28, 07:34   #472
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: toksyczny trójkąt

Autorko, ja nawet nie wierze, ze on cos by chcial. Byly facet mojej mamy tez za nia lazil: wycofaj sprawe itd. Nie wiem, o co chodzilo, ale na pewno nie o to, zeby byc w szczesliwym zwiazku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-29, 16:25   #473
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: toksyczny trójkąt

Autorko a wspominalas cos mezowi o wyciagu z konta i numerze IP?
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-30, 06:11   #474
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Autorko a wspominalas cos mezowi o wyciagu z konta i numerze IP?
Czyli?

Mówił, że dane do logowania sama mu kiedyś podałam (w takiej i takiej sytuacji), nie pamiętam, ale nawet gdyby to niestety, ale w miedzyczasie zmieniłam hasło

Policja się tym zajmuje, on o tym wie, bo przeciez wspominał o wycofaniu też i tej sprawy. Przedwczoraj dostalam pismo, że sprawa trafiła do prokuratury.
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-30, 09:05   #475
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez Demotywacja Pokaż wiadomość
Zbieraj dowody na brak opieki i wsparcia, bo mamusia może się wtrącić i chciec odebrać dziecko.
Dokładnie, wszelkie dowody zawsze sie przydadzą
Zyczę powodzenia
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-30, 10:35   #476
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez JakKazdaInna Pokaż wiadomość
Czyli?

Mówił, że dane do logowania sama mu kiedyś podałam (w takiej i takiej sytuacji), nie pamiętam, ale nawet gdyby to niestety, ale w miedzyczasie zmieniłam hasło

Policja się tym zajmuje, on o tym wie, bo przeciez wspominał o wycofaniu też i tej sprawy. Przedwczoraj dostalam pismo, że sprawa trafiła do prokuratury.
Bedzie wyrok znajomy zostal oskarzony przez zone o cos podobnego i najpierw sprawa poszla do wyjasnienia na policji. Facet udowodnil, ze to klamstwo i sprawa zostala zamknieta.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-30, 11:16   #477
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: toksyczny trójkąt

Jezuu...przeczytałam cały wątek w niespełna ..hmm godzinę.
Jestem w totalnym szoku, jacy ludzie potrafią być wredni ;/
Taką teściową, ba, taką rodzinę to tylko w dupsko kopnąć, droga Autorko! A co do szwagra mecenasa - raczej długo nie popracuje w zawodzie, pomijajac adres IP, ale składanie fałszywych zeznań pod przysięgą...no cóż, może lubi tracić powoli prawa do wykonywania zawodu.
Ja mam dopiero 20 lat, ale po Twojej historii to aż się boję myśleć ile kobiet ma taką badz podobna sytacje i nie są tak dzielne jak Ty- co mogę Ci jedynie pozazdrościć i obys trzymała sie z Małym dalej jak najlepiej .
A Twój ex- aż mi jest go żal. Byc tak stłamszonym przez własna matkę -manipulatorkę, byc po taim praniu mózgu...Współczuje mu troche że nie potrafi się od niej odciąć, sam decydować co robić a czego nie.
Trzymam kciuki
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 06:04   #478
JakKazdaInna
Zadomowienie
 
Avatar JakKazdaInna
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z brzucha :)
Wiadomości: 1 153
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Bedzie wyrok
Winien jego mega inteligentny mecenas, niech mu podziękuje

Rozmawiałam ostatnio ze znajomym, który pracuje w jednym z banków. I mówi, że nawet gdyby mój mąż miał dostęp (login i hasło) to przecież nie daje mu to prawa aby te dane wykorzystać. Że takie rzeczy załatwić może jedynie Sąd.

Wszyscy to wiedza tylko pan adwokat myśli, że może więcej niż sam Pan Bóg
JakKazdaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 09:02   #479
SmoczycaX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 51
Dot.: toksyczny trójkąt

Nie taki z niego wielki mecenas skoro popełnił taki ( myślę, że dość banalny, oczywisty) błąd. Ale "ludzie" cierpiący na manie wielkości często popełniają takie błędy.

Cały czas trzymam za Was kciuki i czekam na post, gdzie napiszesz, że zaczęłaś oddychać pełną piersią ( bo wszystko co złe się skończyło ).
SmoczycaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 17:35   #480
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: toksyczny trójkąt

Cytat:
Napisane przez JakKazdaInna Pokaż wiadomość
Winien jego mega inteligentny mecenas, niech mu podziękuje

Rozmawiałam ostatnio ze znajomym, który pracuje w jednym z banków. I mówi, że nawet gdyby mój mąż miał dostęp (login i hasło) to przecież nie daje mu to prawa aby te dane wykorzystać. Że takie rzeczy załatwić może jedynie Sąd.

Wszyscy to wiedza tylko pan adwokat myśli, że może więcej niż sam Pan Bóg
Kto mieczem wojuje od miecza ginie
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-19 23:52:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:40.