Prośba do gości o nierobienie zdjęć

[Nancy_M]

Drogie Wizażanki

Czy któraś z Was była na ślubie, na którym goście byli proszeni o nierobienie zdjęć? Lub może któraś z Was sama zorganizowała taki ślub? Moje pytania do Was:
1. W jaki sposób goście zostali poinformowani o tym, że para młoda prosi o nierobienie zdjęć?
2. Czy goście uszanowali prośbę? Czy i tak, mimo prośby, aparaty i telefony poszły w ruch?

[nuvka94]

A dlaczego nie życzysz sobie robienia zdjęć?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Ja byłam na ślubie gdzie PM prosiła o nie robienie zdjęć w Kościele bo ksiądz nie pozwala i trzeba mieć pozwolenie jakieś na fotografowanie obiektów sakralnych. Zostało nam to powiedziane wprost i goście to uszanowali.

[Nancy_M]

Napisane przez nuvka94

A dlaczego nie życzysz sobie robienia zdjęć?

Z rożnych powodów, m.in. dlatego, że po pierwsze BARDZO cenie sobie prywatność, po drugie denerwuje mnie, jak ludzie zamiast patrzeć przed siebie, patrzą w telefon. A jak jeszcze ktoś wciska się przed fotografa, żeby zrobić lepsze zdjęcie, to już w ogóle tego nie rozumiem.

Wynajęłam dobrego fotografa, ustaliłam z nim też, żebyśmy mieli zdjęcie z każdym gościem, więc nikt nie powinien czuć się poszkodowany, że pamiątki nie będzie. Gości nie będzie dużo, więc dość łatwo upilnować, żeby z każdym te kilka zdjeć zrobić.

[pani_smith]

spotkałam się dwukrotnie.
raz ślub był nazwijmy to celebrycki i młodym chodziło najzwyczajniej o utrzymanie sprawy z dala od pudełkowych portali. (łatwiej poprosić o nie robienie zdjęć niż pozwolić na robienie zdjęć bez publikacji ich na instastory czy innych takich wynalazkach)
w drugim przypadku ślub był już zupełnie zwyczajny i motywacja była taka jak w twoim przypadku - nikt nie wpycha się fotografowi w kadr ze swoim iphonem, ludzie się bawią a nie pozują do selfiaków przy stole, seniorzy nie pokazują sobie zdjęć wnuków, psów i kotów, internet nie huczy od weselnych lajków

w obu przypadkach młodzi umieścili stosowną informację w zaproszeniu (tak jak zazwyczaj ma to miejsce z kwiatami)

co do uszanowania prośby - myślę, że to się nawet udało. pewnie nie w 100%, bo są tacy, co muszą choćby w wc sobie selfiaka dla potomnych strzelić i koniecznie opatrzyć to hasztagiem "wesele kasiitomka", ale rzeczywiście w internetach młodzi się nie pojawili (na 1 ślubie byłam osobą towarzyszącą, więc pewnie pozostali goście nie są moimi znajomymi zbyt licznie, ale na 2 - myślę, że z większością mamy kontakt także wirtualny i nie zauważyłam, żeby coś wypłynęło)

[meliandra]

Dla mnie to takie jakieś trochę dziwne. Zabronisz ludziom w ogóle korzystać z telefonów, bo będziesz się zastanawiać czy piszą smsa czy robią zdjęcie? To nie jest przedszkole. To kiedy i ile ktoś korzysta z telefonu świadczy tylko o nim. W kościele zdjęć nigdy nie robiłam, bo nie wyobrażam sobie podczas ceremonii grzebać w torebce i pstrykac fotki, z resztą po co mi takie zdjęcia. Na samej imprezie zwykle robię sobie jakieś zdjęcie z partnerem, znajomymi, młodymi i tyle. Lubię zdjęcia, lubię mieć takie pamiątki, co jakiś czas przeglądam zdjęcia i wspominam różne wydarzenia. Ewentualnie jak bardzo zależy Ci na prywatności to poprosiłabym o nie udostępnianie zdjęć z Tobą nigdzie w internecie.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez meliandra

Dla mnie to takie jakieś trochę dziwne. Zabronisz ludziom w ogóle korzystać z telefonów, bo będziesz się zastanawiać czy piszą smsa czy robią zdjęcie?

Nie zabroni przecież korzystać z telefonów, pewnie też nie będzie się zastanawiać co robią, a nawet jak to raczej nie podejdzie i nie wyrwie tego telefonu z ręki niekarnego gościa. Ale poprosić o nierobienie zdjęć może, dlaczego nie? To, czy goście uszanują prośbę będzie zależało już od ich kultury.

[Nancy_M]

Napisane przez meliandra

Dla mnie to takie jakieś trochę dziwne. Zabronisz ludziom w ogóle korzystać z telefonów, bo będziesz się zastanawiać czy piszą smsa czy robią zdjęcie? To nie jest przedszkole. To kiedy i ile ktoś korzysta z telefonu świadczy tylko o nim. W kościele zdjęć nigdy nie robiłam, bo nie wyobrażam sobie podczas ceremonii grzebać w torebce i pstrykac fotki, z resztą po co mi takie zdjęcia. Na samej imprezie zwykle robię sobie jakieś zdjęcie z partnerem, znajomymi, młodymi i tyle. Lubię zdjęcia, lubię mieć takie pamiątki, co jakiś czas przeglądam zdjęcia i wspominam różne wydarzenia. Ewentualnie jak bardzo zależy Ci na prywatności to poprosiłabym o nie udostępnianie zdjęć z Tobą nigdzie w internecie.

Napisałam o nierobieniu zdjęć, a nie o szlabanie na telefon. Jak ktoś zamiast zająć się towarzystwem, będzie wolał przy stole przeglądać Facebooka albo pisać smsa, to już jego sprawa i to o nim to świadczy. Jednak z pewnych przyczyn nie chcę, żeby szczegóły ślubu i przyjęcia wyszły poza krąg zaproszonych osób. Nie chcę w trakcie zastanawiać się, czy ten ktoś robi zdjęcia żeby od czasu do czasu powspominać w samotności, czy pochwalić się nim na Instagramie. A z doświadczenia wiem niestety, że łatwiej zdjęcia nie zrobić, niż zgodzić się na fotkę i prosić, żeby nie wylądowała gdzieś w internecie.

[meliandra]

Zrobisz jak uważasz. To Twój ślub i Twoja decyzja i Tobie ma być dobrze Ja też raczej cenię swoją prywatność, ale o takie coś bym nie prosiła. Jak już to o nie publikowanie zdjęć z moim udziałem. Jakby jednak ktoś wrzucił to trudno.

No chyba, że wśród gości masz szalonego wujka jak moi znajomi. Facet miał ze sobą kamerę, aparat, statyw. Przez całe wesele się nie bawił, tylko biegał, robił zdjęcia i kręcił filmy. Tak jak pisałaś, wciskał się przed kamerzystę, irytował gości. Z tego co się później dowiedział jest fotografem z zamiłowania i uwielbia tak 'uświetniać' rodzinne imprezy. Moi znajomi nic mu nie powiedzieli, bo im było głupio i niby stwierdzili, że jest mało szkodliwy. Ja sobie takiego czegoś nie wyobraża i w takiej sytuacji byłby wyraźny zakaz robienia zdjęć

[nuvka94]

Na poczatku zrozumiałam że w ogóle nie chcesz zdjęć ale skoro chodzi o to żeby poprzestac na tych profesjonalnych to rozumiem. Wszystko zalezy jakich masz gości, czy na poziomie czy srednio... Niektóre babcie, ciotki mogą stwierdzić że "w głowach sie tym młodym poprzewracało", ale tu już pytanie jak bardzo sie przejmujesz takimi opiniami. Jak masz je gdzieś i ważne jest to co podoba się tobie to gwiżdż na to co ludzie powiedzą i dodaj taką prośbę na zaproszeniu. Jestem prawie pewna że znajdą się tacy co koniecznie będą chcieli zrobić wam zdjęcie, chociażby z ukrycia, ale może większośc uszanuje waszą prośbę. Koniecznie zapewnij że będzie fotograf i każdy będzie mógł potem zobaczyć zdjęcia z uroczystości. To ich może dodatkowo przekonać o sensowności takiej prośby.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez nuvka94

Na poczatku zrozumiałam że w ogóle nie chcesz zdjęć ale skoro chodzi o to żeby poprzestac na tych profesjonalnych to rozumiem. Wszystko zalezy jakich masz gości, czy na poziomie czy srednio... Niektóre babcie, ciotki mogą stwierdzić że "w głowach sie tym młodym poprzewracało", ale tu już pytanie jak bardzo sie przejmujesz takimi opiniami. Jak masz je gdzieś i ważne jest to co podoba się tobie to gwiżdż na to co ludzie powiedzą i dodaj taką prośbę na zaproszeniu. Jestem prawie pewna że znajdą się tacy co koniecznie będą chcieli zrobić wam zdjęcie, chociażby z ukrycia, ale może większośc uszanuje waszą prośbę. Koniecznie zapewnij że będzie fotograf i każdy będzie mógł potem zobaczyć zdjęcia z uroczystości. To ich może dodatkowo przekonać o sensowności takiej prośby.

Szkoda, że nie ma jakiegoś takiego zwyczaju, że goście mogą sobie przejrzeć galerię zdjęć itd. nie wiem tworzenia jakiejś grupy zamkniętej na fb czy coś...
Ja nigdy chyba nie widziałam zdjęć ze mną jako gościem w roli głównej z żadnego wesela. A jak już jestem odpacykowana, wystrojona jak na Boże Ciało to chciałabym móc dostać takie zdjęcie i sobie je gdzieś wstawić albo zapisać na komputerze w ramach pamiątki

[pani_smith]

jak szukaliśmy fotografów, to w zasadzie wszyscy proponowali w umowach stworzenie na ich witrynie zaszyfrowanej galerii ze zdjęciami z wesela - gościom można wysłać link i hasło dostępowe i mogą sobie pooglądać.
poza taką wersją, niektórzy tworząc wizytówkowe strony www odnośnie swoich ślubów tworzą tam galerie (zlecenie zrobienia takiej strony komuś to koszt ok 200 zł. w wielu miejscach można zrobić swoją stronę na gotowym szablonie za darmo)

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez pani_smith

jak szukaliśmy fotografów, to w zasadzie wszyscy proponowali w umowach stworzenie na ich witrynie zaszyfrowanej galerii ze zdjęciami z wesela - gościom można wysłać link i hasło dostępowe i mogą sobie pooglądać.
poza taką wersją, niektórzy tworząc wizytówkowe strony www odnośnie swoich ślubów tworzą tam galerie (zlecenie zrobienia takiej strony komuś to koszt ok 200 zł. w wielu miejscach można zrobić swoją stronę na gotowym szablonie za darmo)

Ja wiem co można, ale jednak nie ma tego w zwyczaju, przynajmniej ja nie zauważyłam. Tak jak mówię, byłam w swoim życiu na sporej ilości ślubów i wesel i z ani jednego takiego linka nie dostałam.

[pani_smith]

zwyczaj można stworzyć, wystarczą chęci, czasem ktoś po prostu musi wykorzystać ten pomysł i spowodować, że inni w ogóle go dostrzegą.
niemniej możliwości jest cała masa.

(w naszym towarzystwie dla odmiany to dość popularne, powiedziałabym, że połowa młodych wysłała nam linki po weselach, choć gościom udostępnia się jedynie reportaż, a nie pełen zestaw 600 zdjęć)

[nuvka94]

W moim otoczeniu wygląda to tak że jak ktoś z gości jest chętny i poprosi o udostępnienie zdjeć to albo mu sie je przegrywa albo przywozi album do obejrzenia. A jak ktoś sie nie dopomina to chyba faktycznie jest pomijany i średnio brany pod uwagę. Może młodzi wychodzą z założenia że sie nie chcą narzucac z tymi zdjęciami. Bądź co bądź w większości są tam właśnie oni, pojedyczny gość maksymalnie na kilku. Tak czy owak zgadzam sie że brakuje takiego zwyczaju, to zawsze milo że młodzi nie zapominają o swoich gościach w momencie otrzymania koperty :p tylko że zalezy im żeby tez mieli pamiątkę z ich wesela.

[Nancy_M]

Napisane przez nuvka94

Na poczatku zrozumiałam że w ogóle nie chcesz zdjęć ale skoro chodzi o to żeby poprzestac na tych profesjonalnych to rozumiem. Wszystko zalezy jakich masz gości, czy na poziomie czy srednio... Niektóre babcie, ciotki mogą stwierdzić że "w głowach sie tym młodym poprzewracało", ale tu już pytanie jak bardzo sie przejmujesz takimi opiniami. Jak masz je gdzieś i ważne jest to co podoba się tobie to gwiżdż na to co ludzie powiedzą i dodaj taką prośbę na zaproszeniu. Jestem prawie pewna że znajdą się tacy co koniecznie będą chcieli zrobić wam zdjęcie, chociażby z ukrycia, ale może większośc uszanuje waszą prośbę. Koniecznie zapewnij że będzie fotograf i każdy będzie mógł potem zobaczyć zdjęcia z uroczystości. To ich może dodatkowo przekonać o sensowności takiej prośby.

W głowach nam się juz dawno poprzewracało dlatego nie będzie na ślubie całej wielkiej rodziny i narzekających cioć ani szalonych wujków z aparatami Bedą same najbliższe nam osoby, niestety kilka z nich to tacy ,,facebookowi” ludzie, u których z każdej imprezy MUSI być zdana relacja na Facebooku. Przyjaciółka nie potrafi nawet wyjsć na kawę bez oznajmienia tego całemu światu, a co dopiero iść bez rozgłosu na ślub

Zaproszenia już rozdane, więc na to już za późno. Dokładnie tak jak piszesz, zapewnię każdego, że zdjęcia będą i że nikt nie zostanie pominięty

Właśnie tego się boję, że znajdą się tacy, którzy przynajmniej z ukrycia muszą strzelić fotkę. Z jednej strony, to sami bliscy ludzie, więc oczekuję, że uszanują prośbę. Z drugiej strony - chciałam zapytać na wizażu, czy ktoś miał już do czynienia z taką sytuacją i czy warto nastawiać się na dobrą reakcję gości, czy lepiej nie robić sobie złudnych nadziei.

[Mojwa]

Ja bym się poczuła dziwnie. Lubię strzelić selfiaka ze znajomymi czy z TZtem, także na takich imprezach i dziwnie by mi było gdybym nie mogła tego zrobic/musiała robić ukradkiem.
"Szczegóły wesela" - czyli co, boisz się żeby żadna koleżanka nie zgapila pomyslu?

Dziwne to dla mnie. Na ceremonii tak, tak samo nieutrudnianie fotografowi pracy ale bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

szczerze... to nic osobistego, ale traktowanie możliwości zrobienia sobie zdjęcia w kategorii praw nie omal fundamentalnych jest trochę niepokojące.
jeszcze trochę i ludzie zaczną sobie selfiaki w czasie mszy cykać (bo że na wykładach czy w pracy to już norma)

[Nancy_M]

Napisane przez Mojwa

Ja bym się poczuła dziwnie. Lubię strzelić selfiaka ze znajomymi czy z TZtem, także na takich imprezach i dziwnie by mi było gdybym nie mogła tego zrobic/musiała robić ukradkiem.
"Szczegóły wesela" - czyli co, boisz się żeby żadna koleżanka nie zgapila pomyslu?

Dziwne to dla mnie. Na ceremonii tak, tak samo nieutrudnianie fotografowi pracy ale bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale tu nie chodzi o to, czy to jest dziwne, czy nie. Chodzi o sytuację, w której moja prywatność jest dla mnie dużo ważniejsza niż to, że ktoś lubi selfiaki. Jak ktoś zrobi sobie zdjęcie, na którym będzie widać jego, ścianę, krzesło i kawałek stołu wraz z dekoracją i wstawi to na Facebooka BEZ pisania ,,na weselu u Nancy i jej TŻ", to bić za to nie będę.

I nie, nie chodzi mi tu o to, że ktoś mógłby zgapić pomysł, bo to akurat jest mi całkiem obojętne.

[Mojwa]

No pytasz to Ci mówię - dla mnie to dziwne i trochę dzikie. Ale jak tak chcesz to przecież Twoje wesele i Twoje zasady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nancy_M]

Napisane przez Mojwa

No pytasz to Ci mówię - dla mnie to dziwne i trochę dzikie. Ale jak tak chcesz to przecież Twoje wesele i Twoje zasady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nigdzie o to nie pytałam. Pytałam tylko czy ktoś był/organizował i czy widział czy goście uszanowali prośbę, czy nie. I jak została ta prośba przekazana gościom.

[WeddingLover]

nie widzę w takiej prośbie nic niewłaściwego, myślę, że zamieszczenie jej na zaproszeniu to dobry sposób

[SchwarzOhneZucker]

Napisane przez meliandra

Dla mnie to takie jakieś trochę dziwne. Zabronisz ludziom w ogóle korzystać z telefonów, bo będziesz się zastanawiać czy piszą smsa czy robią zdjęcie? To nie jest przedszkole. To kiedy i ile ktoś korzysta z telefonu świadczy tylko o nim. W kościele zdjęć nigdy nie robiłam, bo nie wyobrażam sobie podczas ceremonii grzebać w torebce i pstrykac fotki, z resztą po co mi takie zdjęcia. Na samej imprezie zwykle robię sobie jakieś zdjęcie z partnerem, znajomymi, młodymi i tyle. Lubię zdjęcia, lubię mieć takie pamiątki, co jakiś czas przeglądam zdjęcia i wspominam różne wydarzenia. Ewentualnie jak bardzo zależy Ci na prywatności to poprosiłabym o nie udostępnianie zdjęć z Tobą nigdzie w internecie.

Zgadzam się z Tobą w 100 %.... To nie przedszkole. Wiem, że rodziny się nie wybiera i to nie czyjaś wina, że ktoś nie potrafi się zachować na takiej imprezie. Tylko właśnie na przykład na mnie, a jestem osobą która na pewno nie wpychałaby się przed fotografa, robiła zdjęć w kościele itp (więc teoretycznie prośba mnie by nie dotyczyła), poproszenie o nierobienie zdjęć wpłynęłoby bardzo negatywnie. I z góry negatywnie nastawiłabym się do takiej imprezy. Że pewnie będę musiała wszystko robić jak w zegarku, jak para młoda sobie zażyczy. Wiadomo, ze to jest ich dzień, jednak goście przychodzą na wesele również po to, aby się pobawić, a nie czuć się jak na smyczy...

[Nancy_M]

Napisane przez SchwarzOhneZucker

Zgadzam się z Tobą w 100 %.... To nie przedszkole. Wiem, że rodziny się nie wybiera i to nie czyjaś wina, że ktoś nie potrafi się zachować na takiej imprezie. Tylko właśnie na przykład na mnie, a jestem osobą która na pewno nie wpychałaby się przed fotografa, robiła zdjęć w kościele itp (więc teoretycznie prośba mnie by nie dotyczyła), poproszenie o nierobienie zdjęć wpłynęłoby bardzo negatywnie. I z góry negatywnie nastawiłabym się do takiej imprezy. Że pewnie będę musiała wszystko robić jak w zegarku, jak para młoda sobie zażyczy. Wiadomo, ze to jest ich dzień, jednak goście przychodzą na wesele również po to, aby się pobawić, a nie czuć się jak na smyczy...

A co ma do tego przedszkole? Bo ciekawa jestem, skąd to porównanie.

To tylko prośba o nierobienie zdjeć... Prośba, która jest dla nas z pewnych względów bardzo ważna i niedostosowanie się do niej może przysporzyć nam niemiłych sytuacji. Jeżeli ktoś miałby z tego powodu nabrać nastawienia o którym piszesz i myśleć, że wszystko będzie musiał robić jak w zegarku, pod nasze dyktando, to sorry... ale to ten ktoś musiałby mieć niezłe problemy z nadinterpretacją, a to już nie moja sprawa.

[SchwarzOhneZucker]

Napisane przez Nancy_M

A co ma do tego przedszkole? Bo ciekawa jestem, skąd to porównanie.

To tylko prośba o nierobienie zdjeć... Prośba, która jest dla nas z pewnych względów bardzo ważna i niedostosowanie się do niej może przysporzyć nam niemiłych sytuacji. Jeżeli ktoś miałby z tego powodu nabrać nastawienia o którym piszesz i myśleć, że wszystko będzie musiał robić jak w zegarku, pod nasze dyktando, to sorry... ale to ten ktoś musiałby mieć niezłe problemy z nadinterpretacją, a to już nie moja sprawa.

W przedszkolu narzuca się dzieciom co mogą, a czego nie mogą robić.
Widzisz, dla Ciebie to nadinterpretacja, a dla mnie ograniczenie swobody i wolności.

[pani_smith]

Prawo do robienia zdjęć fundamentalnym prawem obywatelskim!
No plissss bo to zakrawa na dziecinadę - foszek bo ktoś sobie życzy żebyś w czasie imprezy nie dotykała iphona? To ja bym wolała, żebyś mi odmówiła przyjścia

A jak ktoś sobie życzy żebyś noe przynosiła kwiatów to twoja swoboda tez doznaje ograniczenia?

[Mojwa]

Nie spotkałam się z zabronieniem przynoszenia kwiatów, co najwyżej z uprzejmą prośbą o zamianę ich na coś innego - sama o to prosilam, kwiatów dostałam mnóstwo, na nikogo się o to nie obrazilam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

moim zdaniem prośba o wino/świeczkę/datek na schronisko zamiast kwiatów jest niestosowna i mało elegancka.

implikuje założeniem, że każdy powinien mi przynieść kwiaty i zamiast nich wolę coś innego. tymczasem to, czy gość zechce mnie obdarować kwiatami powinno być wyłącznie jego decyzją. ja co najwyżej mogę się pokusić o sugestię, aby ich nie było.

[LadyBlood]

Skoro to bliskie osoby to może powiedz, że nie chcesz, żeby twoje zdjęcia krążyły po sieci? Ja też nie udostępniam swoich zdjęć publicznie i mocno drażnią mnie osoby, które nie szanują mojej decyzji. Jeśli mają ochotę wrzucać swoje zdjęcia to przecież nie ma problemu, ale zanim wrzuci się czyjeś zdjęcie to wypadałoby spytać o zdanie. Jeśli tak jak mówisz są to bliskie osoby, to bym po prostu powiedziała, że nie chce, żeby tez zdjęcia były udostępniane na portalach społecznościowych, chyba powinno dotrzeć.

[Nancy_M]

Napisane przez LadyBlood

Skoro to bliskie osoby to może powiedz, że nie chcesz, żeby twoje zdjęcia krążyły po sieci? Ja też nie udostępniam swoich zdjęć publicznie i mocno drażnią mnie osoby, które nie szanują mojej decyzji. Jeśli mają ochotę wrzucać swoje zdjęcia to przecież nie ma problemu, ale zanim wrzuci się czyjeś zdjęcie to wypadałoby spytać o zdanie. Jeśli tak jak mówisz są to bliskie osoby, to bym po prostu powiedziała, że nie chce, żeby tez zdjęcia były udostępniane na portalach społecznościowych, chyba powinno dotrzeć.

Z sytuacjami spod znaku ,,Ok, zróbmy zdjęcie ale nie wrzucaj do sieci” mam juz niestety bardzo niemiłe doświadczenia. Do ludzi czasem się mówi jak do ściany.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez SchwarzOhneZucker

W przedszkolu narzuca się dzieciom co mogą, a czego nie mogą robić.

Widzisz, dla Ciebie to nadinterpretacja, a dla mnie ograniczenie swobody i wolności.

Jakby nie wizaż, to w życiu bym nie pomyślała, że brak możliwości zrobienia zdjęcia to ograniczenie cudzej wolności.

Szczerze, to jakby ktoś tą swoją wolność i swobodę w postaci robienia zdjeć traktował poważniej od mojej sytuacji, przez którą będę prosić o zostawienie telefonów w torbie i aparatów w domu, to w sumie niech się taki ktoś obrazi i nie przyjdzie. Jak juz nawiązujesz do przedszkola - no właśnie, mówimy tu o dorosłych ludziach, a nie przedszkolakach, więc zachowanie typu ,,ja chcę i koniec! Co mnie obchodzą problemy innych?!” nie powinno mieć miejsca.