|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2010-01-21, 08:39 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 128
|
Odwołanie od decyzji o skreśleniu z listy - jest sens pisać?
Witam,
zostałam skreślona z listy studentów, mam parę dni na napisanie odwołania. Nie zaliczyłam semestru, bo miałam poważne problemy osobiste, nie miałam siły na nic, chyba miałam depresję (nikt tego jednak oficjalnie nie potwierdził). I tu moje pytanie - czy ma sens pisanie odwołania w takiej sytuacji?? Tzn, jeśli nie mam poważnego poblemu zdrowotnego udokumentowanego zwolnieniem lekarskim, czy tylko się ośmieszę? |
2010-01-21, 09:49 | #2 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Odwołanie od decyzji o skreśleniu z listy - jest sens pisać?
Pisz. Nic nie stracisz, a możesz tylko zyskać. Napisz, że miałaś poważne problemy osobiste, że bardzo Ci zależy na kontynuowaniu nauki itp. Dodaj dobre i mocne argumenty i wyślij. Powodzenia
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2010-01-21, 10:20 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Odwołanie od decyzji o skreśleniu z listy - jest sens pisać?
Nie ośmieszysz się, napisz odwołanie
|
2010-01-21, 10:32 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 434
|
Dot.: Odwołanie od decyzji o skreśleniu z listy - jest sens pisać?
Odwołanie jest kolejnym formalnym krokiem w wielu procedurach. Przysługuje Ci, dlatego nie widzę żadnego problemu - napisz, a nuż coś wskórasz.
|
2010-01-21, 18:15 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Odwołanie od decyzji o skreśleniu z listy - jest sens pisać?
Oczywiście, że powinnaś napisać odwołanie- a raczej zatytułowałabym to jako "prośbę o przywrócenie na listę studentów"- rozsądnie opisz i wytłumacz powody swoich zaległości (oczywiście na tyle, na ile jesteś w stanie się podzielić swoimi prywatnymi kłopotami z kimś obcym).
Twoja sytuacja nie jest wyjątkowa (w sensie niezaliczenia semestru). W dalszym ciągu masz szansę na studiowanie dzięki opcji warunkowego zaliczenia semestru. Skorzystaj z tego, szkoda tracić rok. Wiem, o czym piszę, sama się na studiach odwoływałam ze dwa razy. W piśmie rzeczowo wypunktuj, czego nie zaliczyłaś. Osoba, która to od Ciebie przyjmie (np. dziekan wydziału lub dyrektor instytutu- w zależności od uczelni) określi termin, w którym masz te zaległości nadrobić i do indeksu dostaniesz pieczątkę z informacją o warunkowym zaliczeniu semestru. Na pewno się nie ośmieszysz- nie Ty jedyna będziesz takie odwołanie pisać. I jeszcze jedna uwaga- nie wysyłałabym tego podania pocztą, tylko zaniosła osobiście. Ktoś, kto podejmuje decyzje w tej sprawie na pewno ma konsultacje, podczas których przyjmuje studentów. Porozmawiasz, wytłumaczysz, na pewno znajdzie się jakieś rozwiązanie. Zawsze inaczej wygląda osobista wizyta, niż pismo wysłane pocztą. No i od razu będziesz wiedziała, na czym stoisz. Powodzenia!
__________________
Edytowane przez anka1709 Czas edycji: 2010-01-21 o 18:16 |
2010-01-21, 18:58 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Odwołanie od decyzji o skreśleniu z listy - jest sens pisać?
Sorry za mały offtop ale w sumie temat podobny - moja kumpela została skreślona z listy studentów, bo nie dostała zaliczenia z ćwiczeń - babka zapytała ją o liczbę szprych w kole powozu jakiegoś cesarza i wzór na jakiejś wazie - kompletnie nieistotne detale, których chyba żaden student nie zna, jednak kobieta takim sposobem "skasowała" już ponad 20 osób... moja biedna kumpela już się załamała i pakuje żeby jechać do domu, ale wg mnie powinna coś z tym zrobić - tylko co? można się z tym zwrócić do dziekana, zdawać jakiś egzamin komisyjny?
|
2010-01-21, 19:42 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 880
|
Dot.: Odwołanie od decyzji o skreśleniu z listy - jest sens pisać?
Tak. Jest sens pisać coś takiego.
Dziwi mnie tylko, dlaczego wcześniej, kiedy wiedziałaś, że będzie źle z Twoimi wynikami na koniec semestru nie poszłaś pogadać z prodziekanem d.s. ogólnych, studenckich ??? On zawsze może przesunąć terminy zaliczeń! Wystarczy przyjść, porozmawiać jak człowiek, nie zaszkodzi machnąć mu przed oczami lewym papierkiem od lekarza i już. Sprawa raczej byłaby załatwiona na Twoją korzyść. Nie wiem jak jest na Twojej uczelni i czy prodziekan jest spoko człowiek ale pójście do niego i rozmowa to podstawa. Nie bójcie się tego. Przecież jeśli jakiś przedmiot wybitnie nie idzie, to można go przesunąć na następny rok. Jest dużo rozwiązań ale trzeba o tym rozmawiać z właściwymi osobami, a nie czekać na informacje o wyrzuceniu z uczelni.
__________________
Zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym. Edytowane przez lilijkowa Czas edycji: 2010-01-21 o 19:44 Powód: dopisek |
2010-01-21, 20:39 | #8 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Odwołanie od decyzji o skreśleniu z listy - jest sens pisać?
Jest sens. Jak najbardziej. Pracuję w administracji uczelni wyższej i takich przypadków jak Twój jest wiele. Studenci skreśleni z listy studentów (najczęściej z powodu braku uiszczania opłat za czesne lub właśnie niezaliczenia semestru) często odwołują się od tej decyzji. Jeśli tylko masz taką możliwość, porozmawiaj osobiście z dziekanem i wytłumacz swoja sytuację i zapewnij, że zaliczysz semestr jak najszybciej (dowiedz się, czy w twoim przypadku jest możliwość warunkowego zaliczenia semestru, jeśli nie - czy jest możliwość wzięcia urlopu dziekańskiego). Najgorsze, co możesz zrobić, to siedzieć i nic nie robić.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.