|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
Pokaż wyniki sondy: | |||
0 | 0% | ||
Głosujący: 0. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2006-07-01, 14:22 | #1981 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
u mnie tak w sumie goiło się ok ok 4 miesięcy ale potem jeszcze przez pół roku czasem zaczynało się robić nie ciekawie i woda utleniona sław ruch że juz nie wspomne o tym jak zgubiłam mój kolczyk i wsadziłam taki zwykły potem trzeba było rozrywać bo dziurka była za wąska z ta dziurka to nigdy nie wiadomo-mocniejsze szarbnięcie i babranko gotowe wiem cos o tym bo mam juz to cudo pare dobrych lat-mimo to nie żałuję bez kolczyka czuję się jak bez brzucha
__________________
Nawet najdłuższa noc nie trwa wiecznie... Przyszłość jaśnieje blaskiem świtu... |
2006-07-01, 14:35 | #1982 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Dziekuje za szczegolowe opisanie Wiec chyba jednak sobie odpuszcze, bo nie chce wdac sie w jakies zakarzenie czy cos... A jak mowisz, ze wyglad nie bedzie fajny, a w lato przeciez bikini i te sprawy... a z nabrzmialym/spuchnietym brzuchem to nieciekawie... Zrobie az we wrzesniu czy pazdzierniku
|
2006-07-01, 14:48 | #1983 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
tak jest bezpieczniej mówie Ci u mnie było czerwono i spuchniecie no i misiałam uważać na słońce bo potem ropiało i na piasek....za dużo kłopot jak dla mnie z tatuażami jest z reszta podobnie i z innymi odóbkami w ciele
__________________
Nawet najdłuższa noc nie trwa wiecznie... Przyszłość jaśnieje blaskiem świtu... |
2006-07-01, 16:21 | #1984 |
żona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 7 817
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Mi sie goił miesiąc... a przebijałam w kwietniu i na wakacje mialam cacy
Paulyna lepiej wstrzymaj się, do konca wakacji... po co masz sobie marnowac wakacje:p lepiej korzystac poki są, masz okazje isc na basen, nad wode, wiec korzystaj a zaraz na jesieni sobie przebijesz |
2006-07-01, 16:24 | #1985 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 9 319
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
No wlasne roznie sie goja...
Ale dziekuje Wam za rady i raczej sie wstrzymam i namowie kolezanke do tego samego, bo kosmetyczka raczej nic nie wspomniala, o kwestii wstrzymania sie do jesieni, bo infekcje itp. Pozdrawiam |
2006-07-01, 16:33 | #1986 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Woj. lubelskie
Wiadomości: 134
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Popieram moje przedmówczynie I na początek polecam kolczyk z tytanu
__________________
Gdy przytłacza Cię ciężar dnia dzisiejszego, pamiętaj że jutro też zbudzi się dzień http://www.suwaczek.pl/cache/db1aab3b25.png |
2006-07-01, 16:54 | #1987 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
To nie jest powiedziane jaki kolczyk jest odpowiedni Ja od razu poszłam na głęboką wodę i założyłam sobie wiszący srebrny, który mam do tej pory i którego bardzo lubię. Choć obciążył mi skórę i w zwiazku z czym spłycił się to i tak go nie wymienię
A kolczyk często wyciągam i nie mam go nawet czasami tydzień w pępku, dziura jest, owszem, ale nie aż tak widoczna, zwłaszcza po tygodniu ;P I również odradzam robienie sobie kolczyka w takim terminie Ja robiłam 30 października i jestem zadowolona A tak na marginesie podziwiam się, że do tego czasu nikt z mojej rodzinki nie wie o kolczyku :P
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2006-07-01, 16:56 | #1988 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
Cytat:
|
||
2006-07-01, 17:03 | #1989 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Woj. lubelskie
Wiadomości: 134
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
jest na pewno tytan jest lepszy od stali chirurgicznej, bo nie ma prawa uczulic. a lepiej na sobie nie eksperymentowac i nie sprawdzac przy przebijaniu pepka czy mamy uczulenie [/QUOTE]
Właśnie. Po co robić sobie krzywdę. I na początek nie polecam wymyślnych kolczyków (np. wiszących) te proste są o wiele lepsze. Ja kolczyk zmieniam tylko jak gdzieś wychodzę. A na co dzień noszę zwykłego banana (uwielbiam go )
__________________
Gdy przytłacza Cię ciężar dnia dzisiejszego, pamiętaj że jutro też zbudzi się dzień http://www.suwaczek.pl/cache/db1aab3b25.png |
2006-07-02, 21:13 | #1990 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Oto moj kolczyk :P w rzeczywistosci jest lekko rożowy, ale jak robiłam fotke było przyciemno i musiałam ustawić flesza...
__________________
...Somewhere beyond hapiness and sadness I need to calculate what creates my own madness.... |
2006-07-02, 21:30 | #1991 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 393
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Prawdy i mity
a ja się nie balam -moja decyzja o przekłuciu byla wrecz spontaniczna-w moim miasteczku ten jak sie pozniej okazalo 6 minutowy zabieg kosztowal 120 zl a necale 20 km dalej 80 z kolczykiem tak wiec jak juz wspomnialam krotki zabieg-Pani kosmetyczka kazal mi sie polozyc, zdezynfekowala pępek wziela takie dziwne narzedzie (szczypczyki ) naciagnela skore, szpiklucem przekluka i stweirdzila juz akladam kolczyk na co ja zdziwona juz?? i tyle , nic mnie nie bolalo nic a samo uklucie to uczucie porownywalne do uklucia szpilką wez szpilkę i ukluj sie w brzuszek 3 sekudny wytrzyma kazdy a warto po zabiegu udalam sie do apteki po wspomniany wczesniej tribiotic i oklady, codzien 3 razy dziennie starannie przemywalam pepek i zaklejalam,zeby sie spokojnie goil i nie zachaczal o nic trzeba pamietac,zeby po przekluciu nie chodzic na solarium ani na baseny bo grozi jakismi zakazeniami na co dowodem jest np. moja kumpela ktorej po kapieli w jeziorze 2 tygodnie po przekluciu w pepku pojawila sie narosl ktora goila sie dlugo,dlugo... mam przekluty pepek juz ponad pol roku, drugiego kolczyka(pierwszy byl prosty,nieklopotliwy, drugi jest juz wymyslny bardziej:P)ktorego czesto wyjmuje - chocby po to zeby umyc pepek:P a mam motylka i ech dzis opalilo mi sie skrzydelko polecam Wam dziewczyny bardzo fajna i sexowna sprawa a w listopadzie jak mi sie nie odwidzi przyjdzie czas na jęzorek moge jutro zalaczyc fotkę jakby ktoras chciala zobaczyc:P pozdrawiam |
2006-07-02, 21:45 | #1992 | |
BAN stały
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
ale wtedy były większe stawki niż teraz w takich salonach |
|
2006-07-02, 21:48 | #1993 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: legnica
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
wiecie może jaki kolczyk jest tańszy z tytanu czy stali chirurgicznej??
|
2006-07-02, 22:04 | #1994 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 393
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
dodaje kolczyka:P
brzucho pognieciony ale co mu sie dziwic jak sie siedzi na kucaka godzine przed komputerem |
2006-07-02, 22:05 | #1995 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: skarżysko-kamienna
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
hej dziewczyny a nie wiecie moze jaka jest odpowiednia długość skórki na kolczyku?? w sumie miałam przekłówany pępek 5 razy. za pierwszym razem miałam kolczyka pół roku i potem chciałam wsadzić innego i niechcący wsadziłam go dołem i nie wyszedł górą tylko bokiem :/ potem mi sie przerwał , nastepnym razem kolega zawadził bluzkąna dysce o mojego kolczyka i mi wyrwał potem kolezanka powtórzyła to samo co kolega , 5 mies temu przebiłam i wszystko było cacy ale zgubiłam kolczyka . no i przebiłam znowu miesiąc temu i miałam małego srebrnego kolczyka ale ostatnio kupiłam równiez srebrnego , bardzo cięzkiego i z big dodatkiem który zakrywał cały pępek i był z małych jasnych brylancików zaczepiscie to wyglądało i to jeszcze na taki opalony brzusio.. no ale po kilku dniach skóra bardzo sie zmniejszyła i zamiast zakrywac cały pręcik to zakrywa tylko pół i co ja mam biedna teraz zrobić?? :/
|
2006-07-02, 22:08 | #1996 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 393
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
jeeeej Paulinko biedcatwo 5 razy cosik nie masz szczescia ...
|
2006-07-02, 22:10 | #1997 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Pewnie Twoja skóra w tym miejscu zrobiła się strasznie słaba po tylu przekłuciach i wypadkach...Skoro Ci sie przerwała to jest zapewne sporo cieńsza, to nic dziwnego.Lepiej uważaj na ciężkie kolczyki bo może Ci się przerwać kolejny raz...
__________________
...Somewhere beyond hapiness and sadness I need to calculate what creates my own madness.... |
2006-07-03, 14:18 | #1998 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
|
2006-07-03, 16:49 | #1999 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: legnica
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
gdzieś pod koniec sierpnia ide przebijać pępek.kosmetyczka przebija weflonem za 40 zł.pytankona przebija bez znieczulenia czy to boli. TAKA IGŁA ????chyba nie wytrzymm bólu!!!jak myślicie??
Jeszcze jedno pytanko:jak piszecie że miałyście przerwanie to przerwał wam się pępek??i co wtedy robicie?? |
2006-07-03, 17:07 | #2000 |
żona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 7 817
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
monia- ja miałam przebijaną zwyklą igłą, a nie z weflonem i przeżyłam wiec Ty chyba tez
|
2006-07-03, 20:59 | #2001 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 393
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
to nie jest bol...ech
__________________
Teraz już wiem, czym jest miłość. Wiem, czym jest spokój duszy |
2006-07-03, 21:49 | #2002 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Woj. lubelskie
Wiadomości: 134
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Ból przekłucia pępka można porównać do szczepienia (a nawet chyba za bardzo przesadziłam)
__________________
Gdy przytłacza Cię ciężar dnia dzisiejszego, pamiętaj że jutro też zbudzi się dzień http://www.suwaczek.pl/cache/db1aab3b25.png |
2006-07-04, 07:47 | #2003 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cytat:
|
|
2006-07-04, 10:53 | #2004 |
żona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 7 817
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Dla mnie szczepienie to tez nic w porównaniu do przebicia pepka Zdecydowanie bardziej bolało przebicie pepka niz szczepienie:P
|
2006-07-04, 13:15 | #2005 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Woj. lubelskie
Wiadomości: 134
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Ja jak poszłam przebijać pępek to byłam nastawiona że to boli nie miłosiernie, nawet kiedy leżałam to całe ciało chodziło mi ze strachu. I nagle okazało się, że było więcej strachu niż wszystkiego
__________________
Gdy przytłacza Cię ciężar dnia dzisiejszego, pamiętaj że jutro też zbudzi się dzień http://www.suwaczek.pl/cache/db1aab3b25.png |
2006-07-04, 15:09 | #2006 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: PoZnAń
Wiadomości: 79
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
hmmmm mnie tez niebolało takie ukłucie i po krzyku a przebicie jezora to juz w ogóle nic a nic...
__________________
...Już tylko Ciebie mam... .... I to mnie tutaj trzyma.... |
2006-07-05, 13:08 | #2007 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Cześć dziewczynki!!!! Zastanawiam się nad kolczykiem już od miesiąca. Zapoznałam się z wszystkimi tymi poradami itp. Powiem że mam 12 lat.
Jeśli jest ktoś kto przekonał rodziców niech napisze jak, proszę!!! Edytowane przez paulina.t11 Czas edycji: 2007-03-13 o 14:56 |
2006-07-05, 13:30 | #2008 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: legnica
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
pulino-ja mam 16 lat i moją mame nigdy nie namówie na przebicie pępka .a i tak ide przebijać pod koniec sierpnia i to zawdzięczam zgodzie mojego taty .Mamy nie da sie tak szybko namówić,bo boi się o ciebie.Spróbuj pomęczyć tate może on ci pozwoli.
|
2006-07-05, 13:33 | #2009 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Woj. lubelskie
Wiadomości: 134
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Także miałam 16 lat jak przekówałam pępek. Ja nie namawiałam rodziców. Postawiłam ich przed faktem dokonanym i niestety musieli to zaakceptować
__________________
Gdy przytłacza Cię ciężar dnia dzisiejszego, pamiętaj że jutro też zbudzi się dzień http://www.suwaczek.pl/cache/db1aab3b25.png |
2006-07-05, 14:29 | #2010 |
BAN stały
|
Dot.: Kolczyk w pępku :)
Ja przebiłam sobie kolczyka 2 dni temu. Bardzo podobał mi sie kolczyk w brwi, ale ze względu na problemy, które mogłyby mnie spotkac w szkole zdecydowałam się na pępek. Przyjaciółka przebiła sobie tydzień prędzej więc po naciskach na rodziców w końcu się zgodzili. Zabieg nie jest aż tak bolesny. Prawidłowy kolczyk do przebijania jest wykonany z tytanu G23. Dla osób które mają dylematy dotyczące kolczykowania serdecznie polecam strone http://wildcat.pl . Tam znajdziecie wszystkie za i przeciw, oraz rady dotyczące pielęgnacji i higieny, które są bardzo ważne. Kolczyk w pępku to świetna sprawa. Jestem ciekawa jak długo mi wytrzyma. Skórka jest dosyć cienka , ale całość wygląda super. Nie moge sie za bardzo zginać. Pare razy przez przypadek się uderzyłam . Ból jest silny, trzeba uważać. Nie mogę się kompac, ani opalać, a pogoda jest taka ładna . 3 razy dziennie przemywam ranę wodą utlenioną, na początku trochę krwawiło, teraz nie ma nawet zasinienia .
Podsumowując bajer sprawa . Jeśli chcecie wiedziec coś więcej piszciee meile oraz wiadomości na gg, ICQ. Z chęcią na wszystkie odpowiem Pozdrawiam! |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:56.