Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko... - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-22, 17:29   #211
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

golgie praca z dziećmi nie jest lekka, łatwa i przyjemna, zobacz gimnazja. pracuję tak od 5ciu lat i to nie jest lekki chleb. także urlop=świętość dla mnie. chyba znasz przysłowie: „obyś cudze dzieci uczył”. brzmi to co najmniej złowieszczo i ku przestrodze. Nauczanie cudzych dzieci to dla Chińczyków (mądrego narodu) przekleństwo przeznaczone dla najgorszych wrogów.
http://www.sfora.pl/Szok-pod-Warszaw...ieckiem-a45617
macie kolejną aferę.
Szok pod Warszawą. Znaleźli kobietę z martwym dzieckiem.
jak widać etos matki Polki skutecznie odchodzi do lamusa, a takich Waśniewskich w dzisiejszych czasach będzie na potęgę. oto smutny znak naszych czasów. niechciane dzieci.

Edytowane przez softpaws
Czas edycji: 2012-07-22 o 17:45
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 17:49   #212
Troian
Raczkowanie
 
Avatar Troian
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 371
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A już na pewno nie widzę powodu zestawiania ich w jakikolwiek sposób z matką Madzi.
Ani zgłaszania ich na policję i do opieki społecznej.

Niestety uważam że padli ofiarą mediów i nakręcania przez nie taniej sensacji.

Dziecko miało zapewnioną opiekę przez cały czas.

A 2 latkowi spokojnie da się wytłumaczyć dość sporo, a tu nie było trudnych rzeczy do przekazu.
Zgadzam się z tą wypowiedzią (szczególnie z pogrubionym).

Nie róbcie z rodziców zwyrodnialców. Dziecko było bezpieczne przez cały czas, traumy zapewne nie będzie miało (przynajmniej z tego powodu). A to, że płakało... wiele dzieci płacze, tylko dlatego, że rodzic wychodzi z domu do pracy i jakoś muszą to przeżyć. Fakt, rodzice zachowali się niewłaściwie, nieodpowiedzialnie, ale żeby od razu tak psy na nich wieszać? Wiem, że większość osób postąpiłaby inaczej, ale są też tacy, jak wyżej opisani rodzice, nie czyni ich to automatycznie złymi ludźmi czy rodzicami.

A teksty typu: co by było gdyby...? już sobie darujmy, cieszmy się, że opiekunka i dziadek dojechali, wszystko skończyło się w porządku.
Troian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 17:52   #213
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Troian zgadzam sie z Tobą, są dzieci, których się nawet palcem nie dotknie i to dosłownie, a drą się niczym młot pneumatyczny.
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 18:50   #214
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Coraz bardziej przecieram oczy ze zdumienia. W tej chwili chyba najbardziej szokują mnie właśnie komentarze, że nic się nie stało, niż "wybryk" państwa rodziców. Szczęka opada mi również, że ci, dla których zdarzenie na lotnisku jest czymś nie do pomyślenia, ironicznie są nazywani matkami Polkami, kwokami, nadopiekuńczymi rodzicami itepe. Szok.
Zaniemówiłam.
freshona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 20:13   #215
Ralphkaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: W
Wiadomości: 1 169
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez freshona Pokaż wiadomość
Coraz bardziej przecieram oczy ze zdumienia. W tej chwili chyba najbardziej szokują mnie właśnie komentarze, że nic się nie stało, niż "wybryk" państwa rodziców. Szczęka opada mi również, że ci, dla których zdarzenie na lotnisku jest czymś nie do pomyślenia, ironicznie są nazywani matkami Polkami, kwokami, nadopiekuńczymi rodzicami itepe. Szok.
Zaniemówiłam.
Owszem, ale to działa też w drugą stronę, chyba nawet z trochę większą agresją - te które uważają, że stalo się coś strasznego bluzgają od głupków na te dla których nic makabrycznego się nie wydarzyło. Przy czym wiadomo, że nie każda na każdą tutaj jedzie w obie strony ale rożne teksty leciały. A przydałoby się minimum tolerancji , bo ludzie są rożni, to, że ktos ma inny pogląd od nas nie oznacza, że jest głupi czy trzeba go zwyzywac od tępaków czy od kogos innego. To , że ktoś wydaje się być zafiksowany na punkcie dziecka nie musi byc matką kwoką, ktoś kto twierdzi, że nie stało się nic strsznego nie musi być wyprutym z uczuć potworem. To, że ktoś pisze, że sytuacja była ok może jakby w takiej się znalazł mógłby się zachowac zupełnie na odwrót, nie zostawić dziecka. Ktoś kto pisze, że w życiu by dziecka nie zostawił może kiedyś stając w jakiejs podobnej sytuacji by jednak je zostawił. Nigdy nic nie wiadomo. Dlatego ja uważam, że możemy się nie zgadzać z poglądami kogoś ale po co kogos obrażać. A jak kogoś wypowiedź szczególnie mnie razi to ją omijam , zwłaszcza gdy widzę, że merytoryczna dyskusja nie ma sensu.

Jesli to prawda co mówili w tv, co wyżej ktoś pisał to trochę słabo to wygląda ale w sumie to ja bym chciala zobaczyc całą sytuacje, przebieg rozmów, zachowanie ludzi, wtedy chyba dopiero jednoznaczna ocena by była możliwa.

Edytowane przez Ralphkaa
Czas edycji: 2012-07-22 o 20:15
Ralphkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 20:55   #216
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez freshona Pokaż wiadomość
Coraz bardziej przecieram oczy ze zdumienia. W tej chwili chyba najbardziej szokują mnie właśnie komentarze, że nic się nie stało, niż "wybryk" państwa rodziców. Szczęka opada mi również, że ci, dla których zdarzenie na lotnisku jest czymś nie do pomyślenia, ironicznie są nazywani matkami Polkami, kwokami, nadopiekuńczymi rodzicami itepe. Szok.
Zaniemówiłam.
no cóż-ja też i pocieszam się tylko myślą, że w większości bredzą tak bezdzietne
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 21:37   #217
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

osobiście widzę różnicę pomiędzy załatwieniem sprawy w sposób normalny, dogadaniem się z obsługą, robią to oboje rodziców, personel się zgadza (podstawa), wszyscy mają stosowne na siebie namiary, są w kontakcie (przynajmniej dziadkowie itp) a dziecko jest spokojne i nie przechodzi traumy zostając z kimś obcym (bardziej podstawowa podstawa) a stawianiem obsługi przed faktem dokonanym i braniem nóg za pas przed ryczącym małym.
Mnie za to martwi mylenie uczuciowości z myśleniem i wmawianie światu że to co siedzi w klatce piersiowej to jest mózg.
Nie bo nie bo tak ma być bo matka jak się pomyli to nie może przekazac komus dziecka by poczekało na dziadka tylko musi zostać, uroczyście wręczyć, a potem sobie może jechac gdzie jej się żywnie podoba (w koncu jak ustalono w wątku problemem nie była kwestia wakacjowania się bez dziecka tylko organizacja).

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Cytat:
no cóż-ja też i pocieszam się tylko myślą, że w większości bredzą tak bezdzietne
no cóż, każda sroczka swój ogonek chwali.
Ty uważasz że w większości bezdzietne bredzą, jakaś bezdzietna być może, że macierzyństwo mniejszośc a może większość pozbawia mózgu razem z łożyskiem i tak sobie, być może, radośnie funkcjonuje równowaga w przyrodzie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-22, 22:09   #218
Ralphkaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: W
Wiadomości: 1 169
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
osobiście widzę różnicę pomiędzy załatwieniem sprawy w sposób normalny, dogadaniem się z obsługą, robią to oboje rodziców, personel się zgadza (podstawa), wszyscy mają stosowne na siebie namiary, są w kontakcie (przynajmniej dziadkowie itp) a dziecko jest spokojne i nie przechodzi traumy zostając z kimś obcym (bardziej podstawowa podstawa) a stawianiem obsługi przed faktem dokonanym i braniem nóg za pas przed ryczącym małym.
Dokładnie mam tak samo, jeśli sprawa by zostala załatwiona w pierwszy sposob to jasne, nie jest to super zachowanie i sytuacja idealna ale tez nie jest karygodne i jest do zaakceptowania, moim zdaniem. Jesli w ten drugi sposób to zachowanie rodziców jest godne skrytykowania. I graniczy z absurdem, bo tak sobie podjeść, wręczyć komus dziecko, rzec, że zaraz będzie niania i nogi za pas i uciec przed drącym się w niebogłosy dzieckiem, no absurd Z dzisiejszych doniesień wygląda na to drugie ale wydaje mi się, że mimo tego i tak sytuacja dalej nie jest do końca jasna, brakuje jeszcze jakiś szczegłów. A może przez to, że to wydaje mi się takim aburdem, takie zachowanie to dalej mi tylko czegos brakuje.

A i ryczące za rodzicem , który idzie do pracy dziecko to nic szokującego, częsty obrazek w domach, przedszkolach. Szkoda i rodzica i dziecka w takiej sytuacji, rodzic nie ma wyjścia, musi iść do pracy a dziecko szlocha strasznie. Zostawienie dziecka bo się idzie do pracy a zsotawienie na lotnisku bo urlop to oczywiście różne sytuacje ale zmierzam do tego, że być może gdyby ta malutka miala nie jechać z rodzicami, by zdecydowali o tym wcześniej, odwieźli ją do dziadków i wtedy być moze też by płakala w nieboglosy a oni by musieli w końcu ją tak zostawić z nimi. Może z nianią codziennie jest też tak. Więc tu jakby nalezy to brac pod uwagę.
Ale jeśli było tak, że ją ot tak hop siup zostawili z obycmi i dali nogę przed płaczącym dzieckiem to szkoda głównie dziecka a ich zachowanie mówiąc delikatnie było dziwne.
Ralphkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 09:44   #219
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez softpaws Pokaż wiadomość
kropka75 bez wyrazów i obelg. poczytaj sobie co dziecko pamięta i od kiedy skoro jesteś taką dobrą matką, powinnaś to wiedzieć.
http://portal.abczdrowie.pl/od-kiedy-dziecko-pamieta
,,Obecnie naukowcy badają, dlaczego dzieci pamiętają konkretne wydarzenia. Warto przy tym wspomnieć, że traumatyczne lub bardzo stresujące zdarzenia stanowią tylko mały odsetek najwcześniejszych wspomnień, jakie dzieci opowiedziały podczas badań.''
prawda jest taka, że lepiej dla rodziców malucha jechać samemu na urlop chciaż na tydzień, a później jeśli mają taką możliwość zabrać dziecko ze sobą na kolejny tydzień i wszyscy są zadowoleni.
To ja Ci powiem co dziecko pamięta.

Mam znajomą, która poszła na 4 doby do szpitala. Gdy wróciła jej dziecko rzuciło się na nią, obtłukło pięściami, a potem zamknęło w sobie. Przestało mówić, z czasem też wiele rozumieć. Teraz kombinują jak to odkręcić.

A ja do dziś pamiętam, jak mnie pielęgniarka od matki odrywała, gdy szłam w dzieciństwie do szpitala. Pamiętam jak krzyczałam i jak mnie szarpali, bo mama nie mogła wejść na oddział. I jak stałam do wieczora w oknie wyjąc...

Gówno mnie obchodzą naukowcy.
Matka ma obowiązek myśleć o dziecku i przed wyjazdem i w trakcie. Nawet jakby miało nic nie pamiętać już za tydzień. Bo to nie ma tu żadnego znaczenia.

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja to się też swoją drogą dziwię tym ludziom z obsługi, że się podjęli opieki na obcym dzieckiem. Jak można brać na siebie taką odpowiedzialność i to jeszcze będąc w godzinach pracy (co oznacza konieczność poświęcania uwagi innym sprawom, ludziom, a to z kolei niesie za sobą ryzyko niedopatrzenia tego dzieciaka). W życiu bym na takie coś nie poszła. Ta sprawa mogła naprawdę przyjąć nieprzewidziany, dramatyczny obrót. A tu taka nonszalancja. No ale co kto lubi, może się nudzą w tej robocie, nie wnikam.
Ja też.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
czyli konkretnie nie masz nic do powiedzenia. Jakoś mnie to nie dziwi.
a świstak siedzi...
O tak, to jest bardzo konkretne...

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Cytat:
Napisane przez softpaws Pokaż wiadomość
no właśnie większośc pracowników biur podróży pyta się ważne paszporty, my tak mieliśmy i okazało się, ze TŻt ma nieważny, a aktorka Uma Thurman chodzi jeden dzień po porodzie z noworodkiem po kawiarniach i jest luzik. tylko u nas żadna matka by nie wyszła.
http://www.lansik.pl/29463/uma-thurman-z-coreczka/
Akurat jednodniową...

Kolejny chwyt, żeby lepiej brzmiało.

Poza tym większość tych pań ma CC na życzenie i potem parę pięknych dni leży bykiem.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 10:28   #220
Jestem boogata
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 99
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

"Normalne" - haha, moje ulubione słowo na Wizażu

Moje też.

Mam trochę wrażenie, że gdyby dziennikarze przedstawili sprawę z innego ujęcia, mniej osób by się czepiało. No ale przecież nie przedstawią, bo są głodni (a właściwie czytelnicy) sensacji. To tak jakby patrzeć na krzesło z przodu, z tyłu i z boku, z każdej strony jest inne.
Ja bym chyba nie zostawiła dziecka tak na pastwę osamotnienia. Ale właściwie to takie sytuacje zdarzają się często i nikt nikogo nie prowadzi za to do więzienia. Ja na przykład jak byłam mała zostałam pozostawiona przez rodziców u dziadków. Tak bardzo nie chciałam zostać w tym ciemnym, ciasnym mieszkaniu. Omójboże, co ja przeżywałam! Tragedia, której żaden dorosły nie rozumie. Mama mówiła, że wróci po mnie za godzinę, ale ja nie czułam co to jest "godzina". Myślałam, że godzina znaczy "na zawsze" czy coś w tym stylu. Wręcz dostawałam spazmów z rozpaczy, lecz wtedy nikt lodowato normalny nie nazywał tego rozpaczą, tyle fochem. Na lotnisku ten dzieciak może rozpaczał podobnie, lecz normalni ludzie nazywają to "rozpaczą".

Edytowane przez Jestem boogata
Czas edycji: 2012-07-23 o 10:31
Jestem boogata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 10:31   #221
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

chce powiedziec ze jako malutkie dziecko zostawalam nieraz z dziadkami zeby moi rodzice mogli odpoczac. potem wracali i jechalismy razem. potrafie zrozumiec ze zaplacili duzo pieniedzy za wakacje i nie chcieli zrezygnowac. za to dziwne jest ze nikt z doroslych nie sprawdzil co trzeba miec aby wyjechac. kpina :P
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-23, 14:15   #222
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
chce powiedziec ze jako malutkie dziecko zostawalam nieraz z dziadkami zeby moi rodzice mogli odpoczac. potem wracali i jechalismy razem. potrafie zrozumiec ze zaplacili duzo pieniedzy za wakacje i nie chcieli zrezygnowac. za to dziwne jest ze nikt z doroslych nie sprawdzil co trzeba miec aby wyjechac. kpina :P

no dokładnie... a po drugie sama powiedziałas ze to zaplanowane ...
no własnie dziwne te paszporty

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

duzo z was bierze ciagle aspekt wypoczynku biletów i a co z tego ze zostało z dziadkami pomyslcie i napiszcie jeszcze raz ....
tu nie chodzi o to ze pojechali sami ze zostawili dziecia na lotnisku z kims tam ze je odebrała opiekunka fakt jest ! ze dziecko zostało narazone na coś czego samo nie moze zrozumiec ma dopiero 2 latka a zostało na lotnisku gdzie pełno obcych ludzi , fakt ze mama nieraz ja zostawiała ale była przy niej niania a teraz tej brak ,,,, nie jest niczym złym odpoczynek od dziecka , ale trzeba to zaplanowac ... przeciez to dziecko zywe stworzenie nikt nie pomyslał co ono czuło w tym momencie i tu jest sedno sprawy bezpieczenstwo rodzice jej zapewnili zostawiajac ja u pani w obsludze ale czy dziecko czuło sie bezpiecznie !!!! niesadze i juz tu wiecej sie nie wypowiem niektóre komentarze zwalaja mnie z nog ....... niektórym zycze takiego zostawienia kiedy beda juz 80-letnimi staruszkami z demencja ... Amen
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 15:56   #223
Vampi_z_piekla_rodem
Zakorzenienie
 
Avatar Vampi_z_piekla_rodem
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Pomijam fakt bezmyślności rodziców. Ale to kolejny wątek dotyczący dzieci, gdzie wypowiedzi matek mają histeryczny ton. Nie znam dziecka, które nigdy nie przeżyło ryku za matką , nie miało jakiegoś przykrego zdarzenia w dzieciństwie. Tak się chyba nie da. Czy w ogóle da się wychować dziecko pod kloszem, chroniąc go przed wszystkim co w jakiś sposób może sprawić mu przykrość, spowodować płacz?

Nie mówię tutaj o tej sytuacji, bo rodzice zachowali się nieodpowiedzialnie, ale któraś z Was przytoczyła historię gdzie poszła do szpitala i płakała za mamą. Ja również pamiętam, bo całe dzieciństwo spędziłam w szpitalach z dala od domu, mama była przy mnie tylko parę godzin w dzień, pamiętam, że było to dla mnie traumatyczne. Ale takie sytuacje się zdarzają, nie mam porytej psychiki.


Nie chcę wywołać żadnej chamskiej wymiany zdań, ale pytam Wizażanek z czystej ciekawości, czy na prawdę da się dziecko wychować chroniąc przed wszystkim co jest dla niego stresujące? rezygnować z planów? I czy to w ogóle jest zdrowe? I jak to się ma do radzenia ze stresem w przyszłości?
__________________

"Give me reason but don't give me choice.
'Cause I'll just make the same mistake again.."
Vampi_z_piekla_rodem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 16:45   #224
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
niektórym zycze takiego zostawienia kiedy beda juz 80-letnimi staruszkami z demencja ... Amen
kwintesencja.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Cytat:
Ale to kolejny wątek dotyczący dzieci, gdzie wypowiedzi matek mają histeryczny ton.
o to samo mi chodzi. Nie ma cudownego przepisu na wychowywanie dziecka, 1 rodzic trzyma surową dyscyplinę, 2gi pełen luz, 3eci pomiędzy i każden może uważa, że jest świetny. Wątek przypomina te o aborcji itp, koniec końców najlepiej sobie nawzajem nawymyślać jaki to drugi jest głupek i się nie zna.
Historia w temacie jest absurdalna ale nie ma na szczęście przepisu który mówi, że jeśli rodzic zdecyduje się jechać w ostatniej chwili sam to nie może zorganizować (przy czym wepchnięcie dziecka obsłudze i danie dyla za organizację nie uważam) na szybko opieki dziecku nawet na lotnisku i lecieć.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2012-07-23 o 16:48
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 18:04   #225
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

kropka75 no widzisz, a ja przed przedszkolem nic nie pamiętam, polecam wywiad z Marią Czubaszek w nowym Party. wybrane cytaty z tego wywiadu:
,,Wg. Antoniego Słonimskiego ( o czym przeczytałam w zbiorze jego felietonów ,,O dzieciach, wariatach i grafomanach'') dzieci są ,,zakałą ludzkośći''. Moim zdaniem prawda leży pośrodku. Sama byłam kiedyś dzieckiem, więc wiem. Ale nie to jest najgorsze.''
,,A kończąc ten temat, powtórzę za jednym z kabaretów, że ,,kto ma dziecko, ten wie, co to znaczy, a kto nie ma, też wie. I dlatego nie ma''. I to by było na tyle.''
Babka jest fenomenalna.

Edytowane przez softpaws
Czas edycji: 2012-07-23 o 18:42
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 18:10   #226
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Ludzie!Niektórych może tylko tłumaczyć bardzo młody wiek,brak doświadczenia, brak dzieci,może brak wyobraźni, żeby nie powiedzieć ,że po prostu głupota-naprawdę jest różnica jeśli dziecko przygotowujemy na to, ze zostanie z dziadkami/ciocią/osobą którą lubi itp. ,a jeśli zostawiamy je z obcą osobą, w obcym miejscu i nie mając pewności kiedy zgłosi się po nie opiekunka i jak w tym czasie zajmą się nim obcy ludzie- no przecież to kompletnie pop....one.Przepraszam, ale krew mnie zalewa jak czytam pewne rzeczy i nie jest to żaden histeryczny ton, tylko głos rozsądnej matki.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 18:21   #227
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Większość przestępstw na dzieciach popełnia rodzina/znajomi, więc statystycznie dziewczynka wśród obcych była przecież bezpieczniejsza.

Dawno nie widziałam takiego spędu matek-histeryczek - do sądu z nimi, a już! Tylko jaką traumę będzie miało dziecko, jak je zabiorą rodzicom, bo i pani sędzia-histeryczka się trafi, hm?
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 18:26   #228
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Większość przestępstw na dzieciach popełnia rodzina/znajomi, więc statystycznie dziewczynka wśród obcych była przecież bezpieczniejsza.

Dawno nie widziałam takiego spędu matek-histeryczek - do sądu z nimi, a już! Tylko jaką traumę będzie miało dziecko, jak je zabiorą rodzicom, bo i pani sędzia-histeryczka się trafi, hm?
OMG,a ja dawno nie widziałam takiego spędu...nie powiem kogo, bo dostanę bana nim się obejrzę
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 18:29   #229
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
OMG,a ja dawno nie widziałam takiego spędu...nie powiem kogo, bo dostanę bana nim się obejrzę
Pisz, pisz, ja tam płakać nie będę.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-23, 18:31   #230
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Ja mam wrażenie, że łatwiej niektórym napisać "matka histeryczka" niż wykazać zrozumienie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 18:32   #231
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Pisz, pisz, ja tam płakać nie będę.
powiedziała co wiedziała a ,że niewiele...,to już inna historia
EOT

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35469875]Ja mam wrażenie, że łatwiej niektórym napisać "matka histeryczka" niż wykazać zrozumienie.[/QUOTE]
szaja, bo kłopot w tym,że aby okazać zrozumienie, trzeba najpierw rozumieć
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 18:48   #232
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

może na lotniskach powinni po zaistniałej sytuacji otworzyć jakiś punkt malucha czy inny klubik dla dzieci lub bawialnię, wtedy dziecko przyjemniej by spędziło czas czekając na samolot lub na...nianię.
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 18:58   #233
new_me
Zadomowienie
 
Avatar new_me
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
no cóż-ja też i pocieszam się tylko myślą, że w większości bredzą tak bezdzietne
Jam bezdzietna, a nie wyobrazam sobie zostawienia dziecka niewiadomo komu.... kurde, psa nie dalabym zupelnie obcej osobie na pol godziny przechowac. Omijajac to ze oni te wakacje dosyc dlugie maja.. w tv mowili ze przylatuja za 3 tygodnie chyba i wtedy z nimi policja/opieka itd bada rozmawiac, dziwie sie jak oni a w szczegolnosci matka moga tam siedziec....
nie wiem czy slyszeliscie o wypadku ktory spowodowal jakis ojciec wizacy chyba 3 swoich dzieci po czym uciekl zostawiajac je w samochodzie:/ niby niewspolmierny przyklad ale tez pokazuje jacy ludzie potrafia byc nieodpowiedzialni:rolleye s:
new_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 19:09   #234
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez new_me Pokaż wiadomość
Jam bezdzietna, a nie wyobrazam sobie zostawienia dziecka niewiadomo komu.... kurde, psa nie dalabym zupelnie obcej osobie na pol godziny przechowac. Omijajac to ze oni te wakacje dosyc dlugie maja.. w tv mowili ze przylatuja za 3 tygodnie chyba i wtedy z nimi policja/opieka itd bada rozmawiac, dziwie sie jak oni a w szczegolnosci matka moga tam siedziec....
nie wiem czy slyszeliscie o wypadku ktory spowodowal jakis ojciec wizacy chyba 3 swoich dzieci po czym uciekl zostawiajac je w samochodzie:/ niby niewspolmierny przyklad ale tez pokazuje jacy ludzie potrafia byc nieodpowiedzialni:rolleye s:
boś Ty bezdzietna i oświecona, a to inszy rodzaj
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 19:43   #235
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
To ja Ci powiem co dziecko pamięta.

Mam znajomą, która poszła na 4 doby do szpitala. Gdy wróciła jej dziecko rzuciło się na nią, obtłukło pięściami, a potem zamknęło w sobie. Przestało mówić, z czasem też wiele rozumieć. Teraz kombinują jak to odkręcić.

A ja do dziś pamiętam, jak mnie pielęgniarka od matki odrywała, gdy szłam w dzieciństwie do szpitala. Pamiętam jak krzyczałam i jak mnie szarpali, bo mama nie mogła wejść na oddział. I jak stałam do wieczora w oknie wyjąc...
Widzisz, rozne rzeczy sie zdarzaja. Musiala isc do szpitala to poszla przeciez nikt nie mogl przewidziec, ze tak sie stanie. A to oznacza, ze zawsze moze sie zdarzyc taka sytuacja, ze matka po prostu MUSI wyjsc z domu/ zostawic dziecko z inna osoba. I moze to byc wlasnie pojscie do szpitala lub inna nagla sytuacja.

Ja w dziecinstwie duzo czasu w szpitalu spedzilam, za kazdym razem za matka plakalam- jak to dziecko, ale przezylam, nie mam do matki zalu o to ze zostawiala mnie tam sama, nie mam tez skrzywionej psychiki z tego powodu.
Pamietam jak dzis gdy pewnego wieczora blagalam pielegniarke zeby wykrecila mi numer do mamy. Gdy matka telefon odebrala wpadlam w histerie, zaczelam sie doslownie drzec do sluchawki zeby mnie z tego szpitala zabrala. Taki cyrk odstawilam, ze pielegniarka, ktora miala wtedy dyzur zakazala calej reszcie dzwonic do mojej matki i dawac mi telefon. Ale mimo tego zyje i zdrowa na glowe jestem.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35469875]Ja mam wrażenie, że łatwiej niektórym napisać "matka histeryczka" niż wykazać zrozumienie.[/QUOTE]
Szaja a niektorym latwiej pisac o innych, ze sa glupie lub nie maja wyobrazni niz zrozumiec, ze maja inne spojrzenie na niektore sprawy.
Ja moge zrozumiec "matke histeryczke" tylko niech taka matka tez zrozumie to, ze mam inne zdanie na temat tej sytuacji.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 20:44   #236
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

"Matka histeryczka" = olaboga jak tak możesz mówić.
"Debilki plotące bzdury, gówniary bez życia rodzinnego" = fuck yeah sama prawda

Wizaż ...
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 20:47   #237
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
"Matka histeryczka" = olaboga jak tak możesz mówić.
"Debilki plotące bzdury, gówniary bez życia rodzinnego" = fuck yeah sama prawda

Wizaż ...
jeśli chcesz to tak ująć, to cóż...pozostaje mi się zgodzić
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 22:50   #238
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

No, uśmiałam się.



Ale to było słabe
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 10:49   #239
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35469875]Ja mam wrażenie, że łatwiej niektórym napisać "matka histeryczka" niż wykazać zrozumienie.[/QUOTE]

Zrozumienie dla chęci stawiania rodziców przed sądem, straszenia kuratorem, ściągania z zagranicy, stwierdzeń typu "matka musi myslec tylko o dziecku, a nie o sobie"? Przykro mi, mimo całej mojej sympatii dla Ciebie i Twoich postów, w tym przypadku nie potrafię (nie wszystkie stwieirdzenia są Twoje, wiem, ale zakładam, że się z nimi zgadzasz, skoro nie protestowałaś wczesniej).

Boję się, że jak zostanę matką, to też przejdę takie pranie mózgu i przestanę istnieć jako ja, a zacznę jako "matka". Aż matka, ale i TYLKO matka.

Ten watek daje do myślenia, niestety...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
No, uśmiałam się.



Ale to było słabe
Spodziewałaś się czegoś lepszego..? Serio?
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!

Edytowane przez Cathas
Czas edycji: 2012-07-24 o 10:50
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 11:43   #240
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Zrozumienie dla chęci stawiania rodziców przed sądem, straszenia kuratorem, ściągania z zagranicy, stwierdzeń typu "matka musi myslec tylko o dziecku, a nie o sobie"? Przykro mi, mimo całej mojej sympatii dla Ciebie i Twoich postów, w tym przypadku nie potrafię (nie wszystkie stwieirdzenia są Twoje, wiem, ale zakładam, że się z nimi zgadzasz, skoro nie protestowałaś wczesniej).

Boję się, że jak zostanę matką, to też przejdę takie pranie mózgu i przestanę istnieć jako ja, a zacznę jako "matka". Aż matka, ale i TYLKO matka.

Ten watek daje do myślenia, niestety...

Jakie pranie mózgu masz na myśli?
Matka musi w takich sytuacjach przede wszystkim mieć na uwadze dobro i bezpieczeństwo dziecka. To nie jest kwestia wyrzekania się swoich potrzeb na wieki.
Tylko matka? co za idiotyczne określenie kobiety.
Jak zostaniesz matką (bo wnioskuje że nie wykluczasz takiej możliwości) to Twoje istnienie się dopełni a nie obróci w pył. Zawracasz sobie głowie jakimiś przereklamowanymi teoriami. Zrozumiesz wtedy czym jest odpowiedzialność za własne dziecko.

Czytam te pierdoły związane z nibytraumą którą rzekomo to dziecko miałoby przeżyć po kłótni rodziców spowodowanej nie pojechaniem a urlop i się nadziwić nie mogę.
Acha no bo urlop raz w roku, a bo to kosztuje itp..
Cały świat miałabym w doopie głęboko przy wizji opuszczenia dziecka na lotnisku i spierniczania w podskokach na pokład samolotu celem grzania owego doopska i wczasowania się. Nawet jeśli w grę wchodzi fakt że za godzinę czy dwie moj ojciec czy teśc "przejmie" opiękę na dzieckiem.

Prawda jest tak że więcej w temacie do powiedzenia ma matka polka, matka histeryczka niż bezdzietna kobieta bo najzwyczajniej w świeci podchodzi do tematu na "sucho".
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).


Edytowane przez aniko 23
Czas edycji: 2012-07-24 o 11:45
aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:44.