|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-11-30, 17:47 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
|
Koniec znajomości, tak po prostu...
Nie pomyślałabym, że kiedyś coś takiego mnie spotka. Sytuacja jest dość skomplikowana. Po prostu chce mi się wymiotować z tego wszystkiego i płakać na zmianę. Po dwóch latach związku dowiedziałam się, że mój facet przez cały ten czas mnie zdradzał, i to w całkiem nietuzinkowy sposób. Razem z kumplem raz na jakiś czas ruszali w Polskę szukać doznań. Nie wiem, skąd oni te panienki łapali i pewnie nigdy się nie dowiem, ale słuchajcie: jedna jest z nim w ciąży. Myślałam, że się przewrócę zaraz po tym jak się dowiedziałam. To był facet, z którym planowałam przyszłość. Na dodatek nie miał odwagi powiedzieć mi tego prosto w oczy, więc rozmowa odbyła się przez telefon. Mieszkamy 200 km od siebie, ale w zaistniałej sytuacji mógłby się pofatygować osobiście, no ale po co. Ja oczywiście na następny dzień zebrałam się i pojechałam tam sama, otworzyła jego siostra, podobno nie było go w domu. Odbyłam rozmowę z jego najlepszym kumplem (tym od szukania przygód) i wszystko mi wyjaśnił. Po kilku dniach sam przyjechał, powiedział, że musiał mieć czas żeby dojść do siebie, tłumaczył, że tak wyszło, głupio mu, żałuje, ale czasu się nie cofnie i nie ma sensu kontynuowania związku, a nawet znajomości i że widzimy się po raz ostatni. Rozmowę zakończył słowami: dziękuję losowi, że dał mi cię poznać, nigdy cię nie zapomnę, zostaniesz na zawsze w moim sercu i w pamięci, dziękuję za każdą wspólnie spędzoną chwilę. Pogłaskał mnie po głowie, dotknął w policzek i poszedł sobie. Rozmowa odbyła się na ławce w parku, po wszystkim rozpłakałam się jak cholera. Z tego co mówił jego kumpel chce sobie ułożyć życie z tamtą dziewczyną, z którą ma mieć dziecko. Nie mogę się z tym pogodzić, jestem roztrzęsiona, nie śpię po nocach, bo mimo tego że zrobił mi taką krzywdę dalej go kocham, nie chcę nawet myśleć o tym, że będzie z inną kobietą. Ja mam dopiero 20 lat a już czuję, jakby moje życie legło w gruzach, nie widzę w niczym sensu. Nie chodzę od tygodnia na uczelnię, a to pierwszy rok i podobno najgorszy, mam mnóstwo ciężkich przedmiotów z których jest pełno nauki, właściwie powinnam się zacząć przygotowywać do sesji bo wiem, że później się nie wyrobię ze wszystkim, a ja tylko siedzę zamknięta w pokoju, nic nawet nie jem bo zaraz bym wszystko zwróciła, nie mam na nic ochoty. Na dodatek większość znajomych powyjeżdżała, zostałam tu sama jak palec, na uczelni jakoś nie zsocjalizowałam się z grupą, samotność jeszcze nigdy nie uderzyła we mnie z taką siłą. Co powinnam zrobić? Głupie pytanie, wiem. Ale już nie mam pojęcia od czego zacząć, chyba straciłam rozum, kocham człowieka, dla którego prawdopodobnie nic nie znaczyłam i który mnie okłamywał, czy to nie paradoks? Nie potrafię tego zrozumieć. Ze studiów pewnie będę musiała zrezygnować, bo nie wyrabiam fizycznie i psychicznie, ale co dalej? Że też dobrych ludzi muszą spotykać takie rzeczy, czym ja sobie na to zasłużyłam...
Edytowane przez Kate77_ Czas edycji: 2012-11-30 o 17:49 |
2012-11-30, 17:53 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
- teraz rozpaczasz , bo zostałaś zraniona, ale za jakiś czas losowi podziękujesz, ze taki facet jest przeszłością , bo ze zdradzającym facetem nigdy nie byłabyś szczęśliwa. Dlatego nie pisz, że w wieku 20 lat życie legło w gruzach; tak mogłabyś pisać, gdybyś została z takim ch.ujem. |
|
2012-11-30, 17:54 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
daj sobie czasm jednak nie za długo,abyś z żalu nie przeszła do depresji. płacz,krzycz,masz do tego prawo,niech okres żałoby oczyści cię z emocji. pisz co myślisz i co czujesz,abyś w chwili słabości nie wróciła do człowieka,który cię oszukał. człowiek ma tendencję do szybkiego zapominania krzywd,dlatego niech ten watek ci przypomni,jak miłośc twojego życia cię oszukała i upokorzyła. trzymaj się Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2012-11-30 o 17:55 |
|
2012-11-30, 18:25 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
walcz o tą miłość! ...a zniszczysz sobie życie
a wyładowałabyś złość, gdyby cie przeprosił. A on nie odczuwa wyrzutów sumienia, nie przeprasza, sytuacja jakby naturalna dla niego - więc zamiast on, to ty sie postawiłaś w miejscu tego "co musi walczyć o tą drugą stronę". Nastąpiło wywrócenie ról - tylko dlatego, bo on zachowuje się jakby to było normalne. Gdybyś zdawała sobie sprawę, jaki ty teraz schemat wypełniasz, jak w praktyce na twoim przykładzie sprawdza sie pewna prawda, to byłoby ci niedobrze. ---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- Zastanawiający jest fakt, że on nagle z braku zasad przeskakuje w posiadanie jednej: bycie z kimś, bo dziecko. Myślę, że on gdzieś w tym kłamie ci w żywe oczy. Człowiek bez zasad nie nabiera ich ot-tak. Jakiś ukryty jest powód, może dziewczyna jest to mu droga, a może żadnej ciąży nie ma, a istnieje powód dla którego musi z tobą zerwać, żeby problemów nie było. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-11-30 o 18:22 |
2012-11-30, 18:25 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
Teraz jest Ci ciężko, ale z czasem rana zacznie się zabliźniać i spojrzysz na to z innej perspektywy. Nie rzucaj studiów tylko dlatego, że nie układa Ci się w życiu prywatnym. Masz czas dla siebie teraz, zacznij wychodzić, zapisz się na jakieś dodatkowe kursy, zacznij żyć samodzielnie.
__________________
Będę mamcią.. |
|
2012-11-30, 18:28 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Jeśli zawalisz studia, to będzie to jakby podwójny cios z jego strony:
-nie dość, że zdradzał -to jeszcze zasłużył, aby dla niego studia zawalać, aby przejmowanie się nim to spowodowało |
2012-11-30, 18:46 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
|
|
2012-11-30, 18:49 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Wiadomo, ze go kochasz, ale z czasem pogodzisz się z tym co się stało. Na pewno ułożysz sobie życie z kimś innym. Z kimś kto będzie Cię szczerze kochał. Powodzenia i nie zadręczaj się. Przede wszystkim nie rzucaj studiów, tylko weź się w garść, bo on ułoży sobie życie z tamtą dziewczyną, a Ty będziesz żałować, że przez niego je sobie zmarnowałaś.
|
2012-11-30, 18:49 | #9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
|
|
2012-11-30, 18:51 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
|
|
2012-11-30, 18:54 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
Bardzo Ci współczuję.. Jestem w stanie wyobrazić sobie co czujesz. Miałam podobne przeżycie.. Wiem jak to bardzo boli i jak cholernie ciężko jest z tego wszystkiego się pozbierać Uważam ,że należy walczyć o swoje szczęście.. ale w tym przypadku powinnaś naprawdę odpuścić ( wiem ,że to przykre i ciężko będzie Ci się z tym pogodzić).. On już postanowił..nie odsuniesz go od tej decyzji. Albo czuję presję ze strony otoczenia albo naprawdę na tej dziewczynie na jakiś sposób mu zależy.. Zresztą pomyśl,że kiedy Ty czekałaś i tęskniłaś za nim on zabawiał się w najlepsze.. Banalnie brzmi...Ale nie jest Ciebie wart.Daj sobie czas.
__________________
[glamour]530933[/glamour] |
|
2012-11-30, 18:56 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Twoje odczucia są naturalne, bo on bezlitośnie wbił ci nóż w plecy; nikt by tego łatwo nie przeskoczył - ze strony osoby, z którą wiązało się plany, która wiele znaczyła dla człowieka
ale wiedz, że nastąpiło odwrócenie ról: to ty teraz chcesz walczyć, bo wypełniasz taką jakby lukę. Bo w takiej niesprawiedliwej sytuacji - to on własnie powinien przepraszać, starać się, walczyć. A nie robi tego. I ty teraz tę lukę wypełniasz, bo ktoś to musi zrobić - więc myślisz o tym, aby on wrócił. Robisz to tak jakby za niego, żeby wypełnił się los, żeby się stało to, co powinno się stać. Tymczasem on na wszelakie twoje starania nie zasługuje, przekreślał swoje szanse nie raz - ale robił to przez dwa lata. Ktoś zawsze w takich sytuacjach musi panować. A tutaj - o losie niesprawiedliwy - panuje on, tylko dlatego, bo nie odczuwa wyrzutów sumienia. Jeśli postawisz się w sytuacji tej, która się prosi, to tak jakbyś sama sobie jeszcze większą krzywdę robiła. Prosić powinien się on - nie rób tego za niego! Cytat:
Bo takiego podwójnego życia u nikogo wybaczyć nie sposób. Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-11-30 o 19:01 |
|
2012-11-30, 18:57 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Ja też byłam baaardzo zakochana w takim jednym też okazało się, że nie umie dotrzymywać wierności, kochałam go 4 lata, ale dziś cieszę się z tego, że z nim nie jestem. Mam teraz o wiele lepsze życie, nie muszę się przejmować że ON mnie zdradza. Gdybyś z nim dzisiaj była miałabyś duże wątpliwości co do niego i nie miałabyś do niego zaufania. Teraz Ci się wydaje, że nie potrafisz bez niego żyć, to przywiązanie, ale jeszcze zobaczysz, że będzie dobrze !
|
2012-11-30, 19:02 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Z tymi studiami to bardzo zły pomysł..Jeśli zamkniesz się teraz w domu ze swoimi myślami to nic dobrego z tego nie wyniknie. Nieustannie będziesz płakać , zadręczać aż popadniesz w jakąś depresję jeszcze..
Musisz zająć czymś swoje myśli.
__________________
[glamour]530933[/glamour] |
2012-11-30, 19:10 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Dziwne to wszystko,no ale ok. Jedyna rada w tej sytuacji to zrobic badania,bo jesli on tak sobie radosnie bzykal co popadnie,to szlag wie co tam nosi.Reszta to bajka,poboli,przestanie,d obrze ,ze sie wydalo jaki jest. Swoja droga,jakby ktos mnie tak oszukal to na pewno nie rozpaczalabym za nim w kategoriach straty,no bez jaj,przeciez to straszny przypadek,wspolczuc tej pannie
|
2012-11-30, 19:55 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
To straszne co Cię spotkało i bardzo Ci współczuję...
Jednak pocieszenie jest takie, że masz dopiero 20 lat i Twoje życie nie legło w gruzach. Nie zostałaś kaleką, nie zaszłaś z nim w ciąże i nie zostałaś na lodzie. Jesteś lekko poturbowana, ale nic nie straciłaś. Masz przed sobą najwspanialsze lata swojego życia, poznasz wielu facetów i jeszcze nie raz się zakochasz Ważne jest żebyś nabrała poczucia, że to koniec i nie ma kompletnie absolutnie żadnej szansy na powroty. On zrobił dziecko i teraz będzie z tą kobietą. Spróbuj zaakceptować ten fakt i myśl teraz o tym, że prędzej czy później poznasz kogoś, kto nie będzie cię zdradzał i z kim będziesz baardzo szczęśliwa. Napisz do niego list/maila. Wyrzuć wszystkie żale, możesz obrzucić go obelgami i zwyzywać od najgorszych. List odstaw na bok. Jeśli sam fakt wyrzucenia tego na papier nie pomoże, to ja bym nawet wysłała masz prawo do powiedzenia ostatniego słowa. To on cię skrzywdził, a ty masz święte prawo do tego żeby mu wygarnąć jak bardzo cię to boli i za kogo go obecnie uważasz. A on ma to wziąć na klatę. I to będzie ostatni kontakt z nim. Raz tak zrobiłam i uwierz POMOGŁO niesamowicie. Przez to że facetowi wygarnęłam, wiedziałam że nie ma absolutnie drogi powrotnej a dzięki temu OD RAZU przestałam oglądać się za siebie i zaczęłam żyć nowym życiem. polecam |
2012-11-30, 20:01 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
Całkiem niegłupi pomysł.
__________________
[glamour]530933[/glamour] |
|
2012-11-30, 20:06 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 296
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
|
|
2012-11-30, 20:19 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 458
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Po pewnym czasie zrozumiesz, że dobrze, iż z nim nie jesteś - po co miałabyś żyć w wiecznych domysłach, podejrzeniach i nerwach typu "z kim on teraz jest?kocha mnie?jest wierny?"? Chciałabyś, żeby Twoje życie było wyliczanką "zdradzi/nie zdradzi"? Planowałaś przyszłość, rozumiem, ale plany się zmieniają - w tym wypadku na lepsze! Potrzebujesz czasu, bo czas naprawdę leczy rany, dlatego spokojnie. Nie rzucaj studiów z powodu jakiegoś idioty! Nie bądź głupia i nie marnuj swojej przyszłości! Zobacz jak on potraktował Cię pod koniec - TELEFON po DWÓCH latach, "nie ma go w domu", co jest do ch.lery?! Ten facet to szczeniak, który kończąc związek wcale nie myślał o tym, że od sposobu w jaki to zrobi również będzie zależeć wielkość Twojego cierpienia i "wypadałoby" to zrobić z klasą (głaskanie po policzku, rzewne gadki w parku, daj spokój ). Mieć z nim dziecko =
__________________
"So hit me with music!" |
2012-11-30, 20:22 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
I pewnie,że myślenia nie zmienisz ot tak, bo to świeże doznanie, ale zmienisz. |
|
2012-11-30, 21:21 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Dajcie spokój
co za frajer... odszedł od Ciebie, bo widocznie ją kocha, nie jest normalnym zajsc w ciąze ot tak przy pierwszym stosunku, jest na prawdę bardzo mała szansa. prawdopodobnie i tak wszystkiego sie nie dowiedziałaś. Gdyby kochał, to by walczył, pomimo tego co zrobił. Poza tym, pomyśl o tamtej kobiecie, ona na pewno tez zostala oszukana, nie dokładaj jej. Niech sobie wychowywują to dziecko, i niech ma ono ojca. A Ty bądź szczęsliwa. Możesz spróbowac się z nią skontaktować, żeby wiedziała, a może i ona wiedziała... Zal mi Ciebie, trafił Ci się taki duped, a Ty jeszcze nie potrafisz od niego się izolować, i zadręczasz się. Zajmij sobie czas czymś innym, moze wyjdz do ludzi na jakąs impreze. Trzymaj się jakoś i nie rób głupstw |
2012-12-01, 02:08 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
już pal sześć tę laskę z dzieckiem. Kate, ten, przepraszam, ale palant zdradzał Cię REGULARNIE, ŚWIADOMIE I Z WŁASNEJ WOLI Z BÓG WIE ILOMA KOBIETAMI. Serio chciałabyś być dalej oszukiwana w tak parszywy sposób??
__________________
smocza mama |
2012-12-01, 08:05 | #23 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
mam świadomość, że to lekko niedorzeczne w obecnej sytuacji, ale powinnaś się naprawdę cieszyć i doceniać, że ten gnom Cię zostawił.
__________________
|
2012-12-01, 09:07 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Kojarzę już taki wątek na wizażu. Identyczny.
|
2012-12-01, 10:49 | #25 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Przykro mi, że to Cię spotkało.
Uprawialiście seks? Jeśli tak, to pół roku po ostatnim stosunku zrobiłabym test na HIV. I w sumie na wszystko inne, co można złapać od takiej gnidy.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
2012-12-01, 18:52 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Prywatna ;p
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2012-12-01, 19:00 | #27 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Koniec znajomości, tak po prostu...
Cytat:
---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- Cytat:
|
|||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:35.