|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2008-08-22, 10:34 | #511 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Co za prosty skład! Tylko rumianku nie lubię. Prawie każdy kosmetyk pachniałby jak beton, gdyby nie dodało się składników zapachowych Zaopatrz Mamę w Nizoral, to pierwszy i zazwyczaj najskuteczniejszy sposób na pozbycie się łupieżu, nie tylko grzybicznego, ale też i wynikającego z wysuszonej, podrażnionej skóry. Do tego trzeba używać na co dzień czegoś łagodnego - stosujecie razem Bebi?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-08-22, 11:06 | #512 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Mnie się zdaje, że moja mother powinna iść do dermatologa z tym, bo w sumie nie wiem co to za rodzaj łupieżu i co powoduje swędzenie. Nizoral stosowała raz na jakiś czas, ale chyba niewiele wskórał. Jako że nie mieszkamy razem, to jeszcze nie zaopatrzyłam ją w Bebi. Zresztą, nie wiem czy pomoże. Myślę, że wcisnę jej to mydło ziołowe i zobaczę jak na nie reaguje. Jest przecież proste w składzie i działa na alergię i na łojotokowe zapalenie skóry. Jeżeli to jej nie pomoże albo go nie polubi, to kupię jej coś innego. Może ten szampon oceanica. Lubię ich specyfiki. Mydło AAhelp intymna mnie wybawiło od infekcji.
|
2008-08-22, 11:12 | #513 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: swędząca skóra głowy
ja polecam szampon Selsun Blue
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-08-22, 12:16 | #514 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Mnie też Nizoral na dłuższą metę nie pomaga, skoro zaraz załatwiam skórę zwykłym szamponem... Ale, odpukać, z Fitomedem jest ok. Odstawiłam rzepę i rozjaśniły mi się trochę włosy, a ona nadawała głębi ciemnemu kolorowi...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-08-22, 12:43 | #515 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: swędząca skóra głowy
A ja kupiłam ten żel aloesowy polecany przez Wiosenkę
|
2008-08-22, 13:16 | #516 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: swędząca skóra głowy
A jaki ten żel aloesowy? I jaki rezultat?
|
2008-08-22, 13:59 | #517 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: swędząca skóra głowy
To ten http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24911
Jak na razie nie mogę nic konkretnego powiedzieć bo uzyłam go dopiero raz. Ale Wiosenka pisała, ze smaruje nim skórę głowy i jest lepiej Dodaje go tez do szamponu. Mam nadzieję, ze u mnie też się sprawdzi. |
2008-08-22, 20:05 | #518 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
ŁZS już wyleczyłam, tak stwierdziła dermatolog, jednak dalej mnie swędzi ona mówi, że mam bardzo delikatną skóre i to dlatego, przepisała mi kuracje na najblizsze tygodnie mam nadzieje ze pomoze stosowuje szampo bambino na zmiane z babydream musze myc codziennie bo te jej mascie na glowe musze zmywać a myślałam , że jak wylecze ŁZS to przestanie mnie swędzic wkoncu
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
|
2008-08-24, 13:54 | #519 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: swędząca skóra głowy
No i tak... Pomaga mi ten szampon Bebi. Jest naprawdę fajny. Chyba jedyny z tych dziecięcych, który mnie nie podrażnia, bo kiedyś już testowałam dziecięce - i zwykły Bambi, i Johsona. Ale bez odżywki się nie obejdzie, choć stosuję taką zwykłą, rossmanowską i nakładam zgodnie z Waszymi radami, kilka centymetrów od głowy. Umyłam też włosy Radicalem, bo wspołlokatorka właśnie sobie kupiła. Też czacha po nim nie swędzi. A propos aloesu. Wcierać żelu mi się nie chce, zresztą to by nie zadziałało na mojej głowie. To znaczy skórze może by i się przydało, ale moje włosy by się buntowały. Mam ciężkie, proste, takie "japońskie", które za wszelką cenę pragną objętości, więc wszelkie mazidła i odzywki bez spłukiwania odpadają. Ale widziałam, ze drogeria Natura ma jakieś specyfiki z aloesem sygnowane marką Aloe Vera. Mają podobno 40% aloesu. Znacie to to? Stosowałyście? Taki szampon mógłby być fajny... Co myślicie?
Chodzi mi o to: http://www.drogerienatura.pl/aloever....php?s=1&cat=3 |
2008-08-27, 14:06 | #520 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Desperacja włosomaniaczki (szczególnie takiej, która ma ochotę zdrapać sobie skórę z głowy) nie zna granic Wiecie co ostatnio zrobiłam?? Umyłam sobie włosy żółtkiem (sztuk 2) z dodatkiem żelu aloesowego... Potem nałożyłam Wax, bo strasznie go zaniedbałam ostatnio. Włosy po umyciu tym żółtkiem (jeśli w ogóle można tu mówić o umyciu – można? ) nie były nawet jakoś szczególnie splątane tylko ten zapach... Mimo nałożonego później Waxa nie udało mi się pozbyć tego zapachu z włosów bo potem cały czas go czułam – chyba, ze to była taka moja schiza
Nie jestem pewna też czy udało mi się w ogóle tym żółtkiem domyć skórę głowy I nie muszę chyba dodawać, że nadal swędziała jak diabli? Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że nawet jeśli miałoby się coś poprawić to nie stanie się to po pierwszym razie więc na pewno jeszcze spróbuję chociaż jak pomyślę o tym zapachu... Aha, no i miałam wrażenie, ze następnego dnia włosy były bardziej przyklapnięte i tłuste niż normalnie. BTW. Rodzice potem na mnie wrzeszczeli bo wzięłam dwa ostatnie jajka Dobrze, że nie wiedzieli co z nimi zrobiłam bo już sobie wyobrażam te komentarze |
2008-08-27, 14:31 | #521 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
to, ze poczatkowo nam sluzy, o niczym nie swiadczy, skutki uzywania mydla, wychodza po latach, to nie sa wyssane z palca brenie tym bardziej wrazliwcy, osoby z chorobami skory powinni ttrzymac sie od mydel z daleka a co do tego szamponu mineralnego, uzywalam go, z poczatku regularnie, ale mialam dosc smierdzi delikatnie mowiac zgnilymi jajkami, efektow zadowolajacych tez nie zauwazylam nie polecam polecam za to 1-nizoral 2-szampon oceanic ocerin bio active do uzywania na codzien, najlepiej potrzymac troche na glowie 3- zel aloesowy paloma(wlasnie wystawilam mu recenzje na KWC) na dniach bede testowac szampon oceanica dziegciowy na lojotok i ŁZS, nazywa sie Diolen oczywiscie, podziele sie wrazeniami, jezeli ktos bedzie zainteresowany Cytat:
w tym schorzeniu wystepuja niestety czeste nawroty jak w łuszczycy, nie mozna tego wyleczyc na zawsze, wiekszosc chorych ma objawy ŁZS przez wiele lat, kosmetykami, dieta, lekami mozna lagodzic objawy smutne, ale niestety prawdziwe unikaj stres, uwazaj na niektore pokarmy(unikaj tlustych potraw, glownie wieprzowiny, serow zolych, przypraw, slodyczy, alkoholu) no i naturalnie na kosmetyki Cytat:
szampony aloesowe przegladalam, ale skladowo nie sa zbyt delikatne, probowalam tez dodawac zelu do szamponu bezposrednio przed myciem, to dobry sposob Cytat:
sama tak kiedys zrobilam i rowniez bylo gorzej, mimo, ze zoltko to swietny kosmetyk dla wlosow ja bym Ci odradzala nakladanie jakichkolwiek masek na skore glowy, naprawde, Wax, nawet polski jest potencjalnie podrazniajacy, mniej niz klasyczny, ale jednak. kosmetyki nakladane na glowe musisz ograniczyc do minimum probowalas smarowac glowe samym zelem? |
||||
2008-08-27, 14:35 | #522 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
W życiu bym nie pomyslała, ze w żółtku może być coś co wcale nie będzie dobre Staram się nie smarować skóry odżywkami - ale czy to w takim razie wyklucza też mycie włosów odżywką?? Nie próbowałam jeszcze z tym żelem |
|
2008-08-27, 14:37 | #523 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
ale odzywke musisz wybierac bardzo lagodna dla skory, z tego co pamietam wybralas mrs potter`s albo glorie, a obie sa dosc silnie konserwowane, osobom niewrazliwym nie zrobia krzywdy, ale my, osoby o kaprysnej skorze, musimy szczegolnie uwazac |
|
2008-08-27, 14:38 | #524 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
A mogłabyś mi doradzić jakąś odżywkę dla wrażliwca? |
|
2008-08-27, 14:41 | #525 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: swędząca skóra głowy
|
2008-08-27, 14:43 | #526 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
Myłam tą odzywką jak do tej pory kilka razy i nie powiem, żeby mnie choć trochę przestało swędzieć |
|
2008-08-27, 14:46 | #527 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
pozniej poszukam wiecej przykladow |
|
2008-08-28, 07:28 | #528 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Darłowo
Wiadomości: 17 385
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
__________________
Cytat:
Hula Hop 440/5000 minut |
||
2008-08-28, 19:02 | #529 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Ma 3 składniki, których nie lubię (prewencyjnie unikam):
sodium laureth sulfate, cocamidopropyl betaine, sodium chloride.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-08-28, 19:26 | #530 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 758
|
Dot.: swędząca skóra głowy
hello. to moj 1post tutaj. przeczytalam kilka pierwszych stron i co ktores inne ale znalazlam tylko kilka osob z moim problemem ale oczywiscie nie potrafie znaleźć odp. moze dlatego ze stosujecie trudne nazwy roznych skladnikow i skroty...chyba chorob
ta wiec do rzeczy. moj problem. to ze mnie swedzi glowa to jedno ale z tylu glowy no prawie caly dol przy szyi mam cos.. tzn moge cos zdrapac jakby strupki ale jest biale. lupiezu nie mam...tylko to cos z tylu... dramat bo ja to skubie i to wyglada okropnie i boje sie ze mi sie cos z tym zrobi. dostalam kiedys masc ale na sterydach i przeszlo ale dzien po odstawieniu masci wrocilo a przeciez nie moge sie mazac sterydami dzien w dzien.;/ najgorzej jest jak jest goraco... poczatkowo myslalm ze moze mocno grzeje glowe bo wiecznie w tym miejscu wiazalam wlosy...ale od roku wiaze wlosy tylko do cwiczena to co nadal mam!!!! ;/ help. widze ze sie bardzo dobrze znacie i w ogole jednak prosze o odp prostym jezykiem |
2008-08-28, 20:01 | #531 |
The Pink Power Mołderajtor
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
|
Dot.: swędząca skóra głowy
A czy nie jest to jakaś zmiana chorobowa?
Wiem, że coś takiego może występować i niestety, obawiam się, że nic tu nie poradzimy, jedynie dermatolog specjalista może tu coś na to zaradzić. |
2008-09-02, 18:46 | #532 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Czy przy wrażliwej skórze głowy można używać maseczek z glinką? Kupiłam właśnie saszetkę Dermaglinu do włosów, jeśli chodzi o buzię, to nic jej tak nie oczyszcza i rozjaśnia jak glinka... Ostatnio ze złej diety (nadmiar słodyczy) "zepsuły" mi się włosy i cera...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-09-02, 20:01 | #533 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: swędząca skóra głowy
A możecie opisac jak się uwas objawia te ŁZS? Po czym poznac, jak wygląda skora itd..??
Mowicie ze nie wylecze tego nigdy..hm...ale wsumie nie jestem pewna czy to bylo to, dermatolog mi powiedziala ze mam to ŁZS ale tez powiedziala ze wylecze i juz mi nic nie nawroci że będzie dobrze Moze z tą diagnoza przesadzila mówie o skorze glowy oczywiscie
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
2008-09-02, 20:03 | #534 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: swędząca skóra głowy
u mnie: białe, przyklejone strupy na skórze, po zdrapaniu "cos" wyciekalo, czasami swędzi, ogolnie takie wybrzuszenia na skórze glowy
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-09-02, 20:06 | #535 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Cytat:
o kurcze;/ powidzenia w wyleczeniu tego no ja tego nie mialam, tylko cebulki wlosow byly niewidoczne i swedzenie glowy, ale po tych masciach już widać czarne cebule, więc może zła diagnoza.
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne |
|
2008-09-02, 20:07 | #536 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: swędząca skóra głowy
tak bylo, selsun blue mi bardzo pomogl
mam nadzieje ze widac ze umiem wpowiadac sie kulturalnie...
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-09-05, 15:15 | #537 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Jejku, i mi się coś dzieje Rok temu miałam łupież, ale z nim łatwo wygrałam i było OK. A teraz ?
Od miesiaca strasznie mnie swędzi skóra głowy.Pojawiają się na niej takie strupki, a jak je zdrapię to wypłwa z nich coś takiego dziwnego przeźroczystego i ciut krwi.I oprócz tego sypie się z głowy łupież Moze to wina teog, że używam szamponów z SLS ?
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho. Mów mi Arya |
2008-09-05, 15:39 | #538 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Wątpię, że tylko tego... Czas do dermatologa, a szampon zmień jak najszybciej na coś łagodnego, najlepiej z SLES daleko w składzie i bez soli... Na początek Nizoral będzie dobry.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-09-09, 12:55 | #539 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Umówiłam się na jutro na wizytę u dermatologa – oczywiście innego niż wcześniej i ciekawa jestem co powie
Mam nadzieję, że ten mi wreszcie pomoże – to już będzie chyba czwarty dermatolog, do którego idę – z tym samym problemem Zastanawiam się tylko czy powinnam iść do niego ze świeżo umyta głową czy może umyć dzisiaj wieczorem Bo czasami zaczyna mnie swędzieć od razu po myciu a czasami po kilku godzinach. Wtedy też jakby bardziej się ze mnie sypie a kiedy dotykam skóry palcami mam takie wrażenie, jakbym miała na skórze „piach” a do palców przyklejają mi się białe płatki i skóra jest już jakby lekko tłustawa. Ale to też nie zawsze, bo czasami mimo tych płatków jest strasznie sucha. A od razu po myciu (tym bardziej, ze mam wizytę o 9 rano) skóra jest czysta i lekarka może nie widzieć tego, co dzieje się później Nawet nie potrafię tego dobrze opisać |
2008-09-09, 13:26 | #540 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: swędząca skóra głowy
Ja bym umyła wcześniej.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:33.