Swędząca skóra głowy, szampony dla wrażliwców- wątek zbiorczy

[agacior89]

A co powiedzie na potraktowanie skóry głowy jak... Zwykłej skóry? Np. jakimś deliaktnym kremem nawilżającym?
Kusi mnie, żeby wyprobować to http://www.cerko.pl/cerkogel.htm ciągle mam go kupić i ciągle po drodze wpada mi coś innego co wypróbuję "najsamwpierw". Ale chyba na wakacje, gdzie słona woda i słońce- nareszcie się skuszę. 10% mocznika brzmi obiecująco. I z pewnością nada się nie tylko na skórę głowy.

[sweetpoison1991]

Dziewczyny gdzie kupic olejek kokosowy tyle sie naczytalam jak fajnie nawilza a znalezc nieidzie

['Estelle']

Napisane przez agacior89

A co powiedzie na potraktowanie skóry głowy jak... Zwykłej skóry? Np. jakimś deliaktnym kremem nawilżającym?
Kusi mnie, żeby wyprobować to http://www.cerko.pl/cerkogel.htm ciągle mam go kupić i ciągle po drodze wpada mi coś innego co wypróbuję "najsamwpierw". Ale chyba na wakacje, gdzie słona woda i słońce- nareszcie się skuszę. 10% mocznika brzmi obiecująco. I z pewnością nada się nie tylko na skórę głowy.

Czemu nie? Ja kiedyś nacierałam czoło na linii włosów [i nieco wgłąb] kremem, bo zaraz po myciu miałam strasznie wysuszoną tam skórę, mocno się łuszczyła, prawie jak łupież i nie mogłam na to patrzeć...

Napisane przez sweetpoison1991

Dziewczyny gdzie kupic olejek kokosowy tyle sie naczytalam jak fajnie nawilza a znalezc nieidzie

Wyszukiwarka, było o tym już z 50 razy.

Jakbyś zdradziła ile toto kosztuje, to by było super. Bardzo się tym zaciekawiłam.

[Jolie2601]

Napisane przez 'Estelle'

Czemu nie? Ja kiedyś nacierałam czoło na linii włosów [i nieco wgłąb] kremem, bo zaraz po myciu miałam strasznie wysuszoną tam skórę, mocno się łuszczyła, prawie jak łupież i nie mogłam na to patrzeć...

Mnie się zdarzało maziać po skalpie mleczkami od Thanatosa - trochę pomaga przy swędzeniu (być może przy dłuższym stosowaniu wyeliminowało by problem)

Dziewczyny! Ważny news od mnie: głowa już mnie sporo mniej swędzi. Przetestowałam siostry szampon - nie ma Cocamidepropyl betaine - i problem się zmiejszył. Ma SLS i chlorek sodu (na 6 pozycji, ale nie jest już to tak uporczywe swędzenie. Kupię sobie też to coś - co agacior poleca i może problem się usunie. Ten mój szampon to Matrix Sheek.Look - szampon wygładzający.

[agacior89]

Nie polecam bo nie stosowałam. Tylko proponuję
W DOZie kosztuje 12 zł. Obecnie problem swędzenia mi przeszedł (acha- czyli albo farba albo odżywka!) wiec na razie się nie skuszę

[Finlora]

Jutro wybieram się do dermatologa - zobaczymy co powie mi tym razem.
Mam nadzieję, że to co przepisze mi tym razem poskutkuje.

[truskawkowawiosna]

a ja niedawno odkrylam cudowy szampon z apteki https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...lergiczny.html

jest naaaaaprawde lagodny, zero wysuszenia, swedzenia. ale przeznaczony jest dla wlosow delikatnych, a wiec myje lagodnie, osoby o mocno przetluszczajacych sie wlosach moga byc lekko zawiedziedzione, ale producent tego nie obiecywal.

nie uzywam go non stop, bo moje wlosy niestety potrzebuja mocniejszego mycia czasem.

ale musze sie przyznac, ze zakochalam sie w tym zelu, bo jest wymarzony wrecz dla mojej wrazliwej i problematycznej skory twarzy. nigdy w zyciu nie mialam lepszego srodka myjacego do buzi. zero wysuszenia, łuszczenia jak po zelach reklamowanych jako wizazanki jako delikatne, bo bez SLES/SLS juz nigdy do tamtych nie wroce

cera mi sie poprawila zdecydowananie. mniejsze podraznienie ===> mniej krostek i zaskornikow.

nie zapycha porow jak zelowe mleczka do cer suchych, nie ma uczucia lepkosci.

[Finlora]

Byłam u dermatologa i nie jestem zadowolona z rezultatów
Przepisała mi Alpicort E – powiedziała, że to będzie środek, który załatwi mi 2 problemy na raz: złagodzi swędzenie skóry i pomoże na wypadanie włosów.

Po pierwsze: czytałam kiedyś o tym preparacie na wątku o wypadaniu włosów i nie jestem do końca przekonana. Wizażanki, które tego używały, pisały, że faktycznie – włosy przestały im wypadać, ale środek ten uzależnia skórę bo kiedy tylko przestały go używać problem powrócił i włosy zaczęły wypadać jeszcze bardziej niż wcześniej. Czyli wracamy do stanu wyjściowego albo stosujemy preparat do końca życia Ciekawe czy można się na niego po jakimś czasie uodpornić?

Po drugie: jest to środek stosowany przede wszystkim w przypadkach łysienia u mężczyzn – czyli zwłaszcza w łysieniu androgenozależnym, spowodowanym przez hormony (przynajmniej tak mi się wydaje – jeśli się mylę prosiłabym o poprawę ). Czytałam o łysieniu androgenowym (czy jak to się tam nazywa) u kobiet więc w takim przypadku stosowanie tego preparatu byłoby chyba uzasadnione. Ale jak lekarz może przepisywać taki lek komuś u kogo nie stwierdził takiego łysienia? Bo ja nie wiem czemu wypadają mi włosy – i chyba pierwsze co powinien zrobić lekarz to skierować mnie na jakieś podstawowe badania bo może się okazać, że po prostu czegoś mi brakuje w organizmie, zamiast od razu przepisywać takie leki, które zawierają hormony i sterydy...

I po trzecie: cena w granicach 70 – 80zł... Chyba się nie zdecyduję na taki wydatek, jeśli nie mam pewności, że mi pomoże (bo wizażanki pisały też o braku jakichkolwiek rezultatów). Nie stać mnie na to, tym bardziej, że w tym momencie nie pracuję

W zasadzie wypowiedziałam się nie bardzo na temat bo wątek dotyczy swędzenia skóry a nie wypadania włosów (więc chyba wrzucę ten post również do tamtego wątku – jeśli mogę coś takiego zrobić) ale chciałam opisać swoją kolejną wizytę u dermatologa, po której nie zyskałam kompletnie nic poza świadomością, że większości lekarzy tak naprawdę nie interesuje znalezienie przyczyny i jedyne co potrafią to przepisywać leki bez opamiętania...
Chyba się wybiorę do innego – tylko musi wrócić z urlopu.

[beoneself]

Zabieram się za lekturę wątku...
Od kilku dni tak mnie swędzi skóra głowy, że normalnie chciałabym się drapać, zaraz zwariuję

[Malla]

Z podkulonym ogonem przyznaję koronę Fitomedowi. Kiedyś używałam i wkurzało mnie, że słabo się pienił, był zbyt wodnisty, włosy szybko się przetłuszczały, kołtunił. A teraz... Przy okazji wizyty w aptece (czemu, jeśli kończą się kosmetyki, to wszystkie naraz?) przypomniałam sobie o tym wątku i postanowiłam sprawić coś tutaj polecanego, Emolium, Vichy, Physiogel... Padło na Fitomed, chyba ze względu na cenę, przed wypłatą jestem. Użyłam parę razy i widzę, że to zupełnie inny szampon niż 10 lat temu! Nieco gęstszy, bezzapachowy, dobrze się pieni, oczyszcza (mam wersję do włosów przetłuszczających się, często układał pianką loki), nadaje blasku i puszystości, nie napusza, nie powoduje problemów przy rozczesywaniu (celowo nie używałam żadnej odżywki) i głowa nie swędzi ani trochę! Musiałam sobie sprawić orzeszki, bo nie wiedziałam, co robić z rękami Mam nadzieję, że efekt się utrzyma - mój problem polega na tym, że szybko się przyzwyczajam i na początku stosowania szampon spisuje się na medal, a potem coraz gorzej i w rezultacie półki uginają się pod różnymi.

[sweetpoison1991]

Napisane przez Malla

Z podkulonym ogonem przyznaję koronę Fitomedowi. Kiedyś używałam i wkurzało mnie, że słabo się pienił, był zbyt wodnisty, włosy szybko się przetłuszczały, kołtunił. A teraz... Przy okazji wizyty w aptece (czemu, jeśli kończą się kosmetyki, to wszystkie naraz?) przypomniałam sobie o tym wątku i postanowiłam sprawić coś tutaj polecanego, Emolium, Vichy, Physiogel... Padło na Fitomed, chyba ze względu na cenę, przed wypłatą jestem. Użyłam parę razy i widzę, że to zupełnie inny szampon niż 10 lat temu! Nieco gęstszy, bezzapachowy, dobrze się pieni, oczyszcza (mam wersję do włosów przetłuszczających się, często układał pianką loki), nadaje blasku i puszystości, nie napusza, nie powoduje problemów przy rozczesywaniu (celowo nie używałam żadnej odżywki) i głowa nie swędzi ani trochę! Musiałam sobie sprawić orzeszki, bo nie wiedziałam, co robić z rękami Mam nadzieję, że efekt się utrzyma - mój problem polega na tym, że szybko się przyzwyczajam i na początku stosowania szampon spisuje się na medal, a potem coraz gorzej i w rezultacie półki uginają się pod różnymi.

Jest ten szampon na kwc ?

[Finlora]

Ja się ostatnio zastanawiam nad tym: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2844
głównie dlatego, że w opisie jest napisane o łagodzeniu swędzenia skóry...
Używała któraś??

[Malla]

Mam właśnie ten, tylko do tłustych.

[Finlora]

Napisane przez Malla

Mam właśnie ten, tylko do tłustych.

Czyli muszę wpisać go na listę zakupów
Kupię ten do suchych bo wprawdzie musze myć włosy góra co 2 dni ale mam straszne siano.
Może jeszcze dzisiaj zamówię go w aptece dbam o zdrowie, bo nigdzie nie mogę go znaleźć.

Zastanawiam się też nad odżywką.

[motylek1007]

mnie tez dopadł ten problem, a zaczeło sie od tego, ze bylam u fryzjera sie obciac - umyla mi włosy w czyms (na drzwiach pisało ze tylko produktów welli uzywaja) i mialam czerwone plamy kilka tygodni potem musialam sie zafarbowac (komunia) i bylo tak tragicznie ze mną ze poszlam do dermatologa.
Od razu stwierdzil na twarzy ŁZS i lecze sie od maja, poki co kupa kasy idzie na leki, a zajał sie głownie twarzą - efekty widac, nie powiem ze nie, tylko boje sie co bedzie jak leki odstawie...
i teraz doszla mi ta skóra głowy - niby wlosy mam przetłuszczające sie, ale po mojemu skóra głowy jest przesuszona na max.
Czy moze byc tak ze na twarzy mam ŁZS a na skórze głowy ATZ?

Napisane przez naila

Na mnie Emmolium nie działa wysuszająco... wręcz przeciwnie, widziałam, że lepiej włosy wyglądają, gdy przesiadłam się na niego z Physiogela.

kupilam sobie ten szampon, ale za krótko uzywam go zeby sie wypowiedziec na razie. Jednak pogorszenia nie ma i jest troche lepiej (nie swedzi mnie skóra głowy, mniej sie łuszczy).
Mam zel do mycia twarzy Physiogel i na mnie dziala rewelacyjnie - zero uczulenia, zero i dlatego zastanawialam sie nad szamponem tej serii ale poki co uzywam tego Emolium i jak bedzie działał poprawnie to chyba zostane przy nim.

Przerzucam sie tez na polskiego waxa (chociaz zagraniczny tak dobrze na mnie działał)

[Finlora]

Kupilam sobie ten szampon Fitomedu http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2844 i zobaczymy czy sie sprawdzi - mam nadzieje, ze tak

[motylek1007]

daj koniecznie znac jak sie spisze ten szampon

[Finlora]

Najwieksze nadzieje pokladam w złagodzeniu swedzenia skóry bo już naprawde szału dostaję...

[motylek1007]

mi Emolium zlagodzil swedzenie skóry ale co z tego jak łupiez mam nadal....uzywalam seboradinu?

[Finlora]

Ja tez uzywałam Emolium ale raczej bez efektów Swędzenia skóry mi nie złagodził a włosy po nim były koszmarnie suche i szorstkie mimo odzywki
Co do Seboradinu to kupiłam sobie lotion z czarną rzepą ale dermatolozka powiedziała, że przy tak podraznionej skórze jak moja nie ma mowy o stosowaniu jakichkolwiek produktów z czarną rzepą... A miałam nadzieję, ze ten Seboradin będzie ratunkiem dla moich słabych i wypadających kłaków

[marta10]

hej i ja sie do was przyłączam niestety i mnie swędzi skóra głowy. wydaje mi się że przyczyną są wcierki z alkoholem, które podrażniły mi skóre. chyba czas je odstawić

[Malla]

Ja alkohol stosuję jedynie do użytku wewnętrznego

[karla_92]

U mnie podrażnienie złagodził w pewnym stopniu szampon BEBI (który polecała Jolie). Myje już nim 2 tygodnie (codziennie), ale efekty troche słabe. W takim tempie to głowa przestanie mnie swędzieć po roku. Zastanawiam się nad tym Nizoralem, o którym pisała Truskawkowawiosna. Stosowała któraś?

[Aggie125]

Mój misiek obecnie używa szamponu dla wrażłiwców firmy Pharmaceris Eris (w aptece) i jest bardzo zadowolony, myje głowę tym szamponem od paru tygodni i nic mu sie nie dzieje - a to wrażliwiec niesamowity

[Finlora]

Hmm... Może warto by spróbować
To, że łagodzi swędzenie - super a jak sprawuje się jeśli chodzi o włosy?? Bo ja po Emolium, który jest niby szamponem nawilżającym, miałam szorstkie siano a nie wlosy i to mimo odzywki

[motylek1007]

Napisane przez Finlora

Bo ja po Emolium, który jest niby szamponem nawilżającym, miałam szorstkie siano a nie wlosy i to mimo odzywki

a ja mam miekkie i proste jak po prostownicy, wiec osobiscie chwale sobie. Kazdemu widac co innego pasuje...

tylko ten niby lupiez teraz mi zostal do pokonania

[Finlora]

Napisane przez motylek1007

a ja mam miekkie i proste jak po prostownicy, wiec osobiscie chwale sobie. Kazdemu widac co innego pasuje...

tylko ten niby lupiez teraz mi zostal do pokonania

Faktycznie dziwne
I swędzenie też mi nie przeszło...

[motylek1007]

moze mamy inna przyczyne tego swedzenia?