Kiedy pozbyć się kosmetyków?

[insomnieux]

podnosze

mam taki dylemat, w sumie glupi troche, ale mnie to dreczy
otoz przez miesiac nie uzywam swojej kolorowki w ogole tzn. chodzi mi głowie o tusz do rzęs, podklad i róż. czy przez ten czas nic im sie nie stalo? tzn. nie wiem co mogloby sie stac, ale czy nadal beda sie nadawac do uzycia? otwarłam je jakos w styczniu, szkoda by mi bylo ich wyrzucac, tylko w sumie nie wiem sama czemu mialabym to robic? czy one nie wywietrzaly albo jakos nie wiem podklad sie nie zbil od niedotykania? jeju ale mi glupio

[Elfia4]

Przeczytaj dokładnie wątek, a dowiesz sie, że nic się twoim kosmetykom nie stało. Pudry, róże czy cienie mogą służyć tak długo jak zachowują swoje właściwości fizykochemiczne. Ponieważ są to produkty suche, to używanie czystego pędzla wystarczy. Podkład też długo nie zmienia swoich właściwości. Najkrótszy termin od otwarcia ma tusz. Ze względu na to, ze stosujesz go blisko oczu, to powinnaś go zużyć w ciągu kilku miesięcy, chyba, że nadal zachowuje własciwości, nie śmierdzi, ani nie podrażnia, to możesz stosować dłużej.
Zamknięte kosmetyki nie wietrzeją, jeśli są dobrze zamknięte, ani nie zbrylają się od nieużywania. Jeśli trzymasz je w zamkniętej kosmetyczce, a nie na otwartej półce pełnej światła, to jeszcze długo nic się z nimi nie stanie.
U mnie cienie i pudry to produkty długowieczne. W końcu jak zużyć puder w kulkach w ciągu 3 lat, szczególnie, ze po 5 wygląda tak samo jak jak po zakupie. Podobnie cienie - maluję się pędzelkami, które często myję, więc cienie nie zbrylają się od tłuszczu i używam niektórych od lat. Mam cienie inglota z czasów liceum i początku studiów (które już prawie 2 lata temu skończyłam) i nadal są w dobrym stanie, trzymają się i nie podrazniają.
Tusze zużywam w ciągu kilku miesięcy do roku, podkłady również.
Jeśli chodzi o daty na kosmetykach, to przepisy wymuszają podanie terminów, ale trzeba pamiętać, ze są to daty minimalne. kosmetyk prawidłowo przechowywany może zachować świeżość dłużej niż podane daty.