Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[stellla]

Ani za jasny, ani za ciemny podklad dobrze nie wyglada, chociaz u mnie jednak lepiej sprawdza sie ciut ciemniejszy niz jasniejszy. Zbliza sie lato, jesli stosujac filtry sie nie opalisz, to mzoe bedziesz uzywacx samoopalacza i ten ciemniejszy bedzie bardziej odpowiedni? Tak czy siak najlepiej po prostu pomalowac sie nim, cala twarz. U mnie testowanie na policzku czy na lini szczeki nic nie daje - np. podklady z lini szczki sa za jsne, jak je naloze na cala twarz.

A odnosnie calego tematu - jak na razie stanelo w miejscu - ani wiecej, ani mniej problemow zaskornikowych. Ostatnio sobie tylko cos wyciskalam i troche popapralam cere, ale nie za wiele no i jednak po takim "zabiegu" zdezynfekowalam, potraktowalam Effaklarem, mascia pieciornikowa i olejkkiej antybakteryjnym, za 2 dni wiekszosc powinna sie uspokoic i zniknac, ale przewaznie zawsze chociaz jeden przeradza sie w powaniejszego pryszcza i trzeba traktowac go czyms mocniejszym, zeby szybko dojrzal i przejrzal, wysechl i zniknal. Ah no i jescze sprostuje, bo nie wiem, czy pisalam - co prawda ograniczam mycie twarzy, ale uzywam nadal elu do cery mieszanej i tlustej, po tym tonik nawilzajacy (dokanczam rozany Bielendy w zelu), ale rano najpierw rpzecieram Garniera alkoholowym, a potem tym rozanym. Jak sie skonczy, to jego miejsce zajmie jakis lagodny tonik nawilzajacy.

Oooo! Pytanie o MESKA skore. Moj chlopak ma nieciekawy przypadek - przez wiele lat mial probem z tradzikiem i najwyrazniej byla to odmiana bliznowata (czy jakos tak) i ma po prostu skore w grudkach. Teraz juz wiekszych problemow z tradzikiem nie ma, skora nieco przetluszcza sie w ciagu dnia, ale przede wszytskim - luszczy sie! Moj luby twierdzi (wypytywany przeze mnie:P), ze jak sie nie posmaruje czyms po umyciu, to ma sciagnita skore. Szczerze mowiac nie wiem, co mu poradzic. Facet nie wyda 50 zl na krem. Nie bedzie myl twarzy plunem micelarnym i uzywal nawilzajacego toniku. Uzywa zwyklego zely pod prysznic. Dalam mu krem do cery suchej - duzy i tani i kazalam smarowac sie nim 2 razy dziennie. Juz chyba 2 tygodnie minely. On tam nic specjalnego nie widzi. :P Ot skora mu sie nie sciaga, bo sie smaruje. Ale nie wiem, na ile faktycznie cos mu krem pomogl poza czasowym likwidowaniem uczucia dyskomfortu. Co byscie polecily dla faceta z takim prpoblemem? Na tulowiu jest podobnie.

[dominikinha]

moj wspollokator stosuje krem nivea soft - i bardzo sobie go chwali. ten w bialym duzym pudelku
a co do podkladu to ten jasny nie jest za jasny tylko jest w kolorze mojej twarzy - nalozylam probke na cala twarz. tylko ja mam taka jasna twarz i zawsze mi mowili zeby przyciemniac

[*nulka*]

domi ja tez bym Ci radzila chyba jasniejszy kolor - zawsze to latwiej przypudrowac niz rozjasniac za ciemny

a co do faceta - moj uzywa tego balsamu Nivea po goleniu, bialego (chyba do skory wrazliwej) i kremu nawilzajacego dla mezczyzn z Avonu i stan jego buziulki naprawde sie poprawil (kiedys mial dosyc sucha). takze polecam te 2 kosmetyki dla panow --> oczywiscie oba dostal ode mnie, bo gdzie by facet sam sobie krem kupil hihih ale uzywa codziennie

[utrapienie]

Dominikinha, stella, wiem o co chodzi z kosmetykoholizmem! Uwielbiam kupować i mogłabym kosmetyki zmieniać, co tydzień W każdym razie, w związku z nadchodzącymi wakacjami jestem na tzw. "trybie oszczędnościowym" i postanowiłam wykorzystać resztki zalegające tu i ówdzie i, o dziwo, się udaje! Poza filtrami i jednym kremikiem nawilżającym nie kupiłam tej wiosny nic! Dosłownie! Zrobiłam sobie listę, jakie kosmetyki mi się podobają i kupię następnym razem! Jak zużyję te co mam!
Ale puder w kulkach Oriflame chyba wyrzucę! Stella, nie używam go często i mam już 3 lata! Nie mogę sobie wyobrazić, jak kiedyś tak mogło mi na nmi zależeć!!!
Tylko nie wiem, jeszcze co zrobić z tymi wszystkim próbkami, testerami i gratisami, które mam i skrupulatnie wydzieram z kolejnych gazet lub dostaję w sklepach, bo nie chce mi się eksperymentować z każdym napotkanym kremem, a sterta w szufladzie rośnie!

A dla chłopaka, to przyznaję, że Nivea jest idealna! I to duże opakowanie Soft (czasami podbieram ) i to po goleniu. Kiedyś się szarpnęłam i kupiłam mu Vichy pour homme, którym wprawdzie był zachwycony, ale sam już sobie nie kupił! Coś jest w tej reklamie, że mężczyźni traktują swoją skórę jak wyrób skórzany!

Dominikinha, też miałam kiedyś LRP podkład dla cery suchej i uważam, że jest fatalny! Zalepia, twarz się po nim świeci i ogólnie, to-nie-to! Teraz używam Revlonu - with softlex i dla mnie rewelacja! Poraz pierwszy mi się zdażyło kupić drugi raz z rzędu ten sam podkład bez eksperymentów!

[kasssandra]

Witam Koleżanki, po przeczytaniu wątku od deski do deski postanowiłam się dołączyć. Charakterystyka: cera mieszana, tłuste czoło, nos , broda i okolice policzków tuz przy nosie. I dodatkowo mega wrażliwa cera
Ja już dawno wyrzuciłam z kosmetyczki wszystko co matujące, antybakteryjne, poprawa jest ale wciąż borykam się z zaskórnikami i świecącą cerą. ( choć nie jest to juz takieee świecenie jak kiedyś)
I jestem w kropce bo mogę używać tylko delikatnych kosmetyków które jednak z zaskórnikami sobie nie radzą, odpadają kwasy, na salicylany jestem uczulona , na wyciągi roślinne też Dodatkowo kremy dla alergików zapychają mnie bardziej, a dla mieszańców wysuszają i wypryszczaja.
już nie mam siły......
Z aptecznych przerobiłam LRP i Avene - drażnią ( chyba te kompozycje zapachowe), póki co używam Iwostinu...
Moja pielęgnacja wygląda tak
rano i wieczór mycie żelem daxa dla wrażliwej,
krem dzienny - Iwostin o przedłużonym działaniu
krem nocny - Iwostin zwykły nawilżający ( jak sie skończy planuje humektan)
+ raz w tygodniu peeling enzymatyczny dremiki
Ograniczyłam się do minimum jak widać Stosuje kremy nawilżające bo moja skóra momentalnie potrafi sie odwodnić.
Może macie jakieś pomysły dla takiego mieszańca? co by dołączyć lub zmienić by nie podrażniać a choć trochę działać na te wstrętne zaskórniki...

[*nulka*]

kassandra, jesli podrazniaja Cie kwasy to sprobuj moze retinoidy?? wyczytalam caly watek o Diacnealu (Avene) i stosuje go od tygodnia - moja buzka znacznie sie wygladzila i z dnia na dzien wyglada coraz lepiej, a to dopiero poczatek!!

od ponad tygodnia tez sie nie maluje (maluje tylko oczy i usta - zadnych pudrow) i zauwazylam ze to tez zbawiennie wplywa na cere (chyba moj podklad mnie zapychal, ostatnio kupilam nowy MF i ten podobno nie zapycha - polecily mi go tutaj dziewczyny), maluje sie podkladem tylko do pracy i zaraz po powrocie zmywam a w weekendy to wcale moze sprobuj i Ty?

pozdrawiam

[olka_222]

ojojoj jak mnie wysypało i to od razu ropnymi!! od dłuższego czasu bylam zadowolona z postepow wleczeniu tradziku i juz prawie bylo uper az do wczoraj wieczora. w efekcie na polliczku mam 4 ropne pryszczole (nic nie wyciskalam, nie macalam skoryitp) i nie wiem od czego to czy zapchal mnie sensibio biodermy, czy filtr kolorowy tej samej firmy, bo na zmiane ich uzywalam. A moze to przyczyna ze troszke alkoholu za duzo ostatnio pilam ?? buuuuuu

[kasssandra]

*nulka* w sumie nie myślałam o retinoidach, muszę poczytać o nich. MOże to faktycznie bedzie jakieś wyjście? ja póki co uzywam Rimmela lasting finish, nie matuje toto wcale ale wyrównuje koloryt. Pudry w kamieniu mnie zapychają więc z niech zrezygnowałam.
Nowy MAx Factor? chyba musze przelecieć wątek jeszcze raz bo mi umknął

olka_222 mnie też starsznie wysypało, podejrzewam że winowajcą jest iwostin przedłuzony, kurcze a taki przyjemny z niego kremik ...albo to reakcja na ciepełko, zrobiło się gorąco, buzia mi sie bardziej przetłuszcza :/

[*nulka*]

Napisane przez kasssandra

Nowy MAx Factor? chyba musze przelecieć wątek jeszcze raz bo mi umknął

nieee nie nowy, ten co zawsze Max Factor Lasting Performance - po prostu dla mnie nowy bo pierwszy raz go kupilam

Napisane przez kasssandra

olka_222 mnie też starsznie wysypało, podejrzewam że winowajcą jest iwostin przedłuzony, kurcze a taki przyjemny z niego kremik ...albo to reakcja na ciepełko, zrobiło się gorąco, buzia mi sie bardziej przetłuszcza :/

ja juz po dwoch uzyciach tego Iwostinu o przedluzonym dzialaniu zauwazylam ze mi krostki wyskakuja dobrze ze to byly tylko probki

[utrapienie]

Ja z Iwostinem też miałam problemy, mimo tego, że trądziku nigdy nie miałam i tylko walczę z zaskórniakami. Po tym kremie, szczególnie kładzionym na twarz na noc, miałam wrażenie, że budzę się podduszona i ugotowana! Jak dla mnie koszmarny specyfik!
Tyle że taki sam mam stosunek do Cold Creme Avene. Kupiłam go, gdy miałam bardzo wysuszoną buzię, po zimie i po trzech dniach odstawiłam, bo zupełnie się nie wchłaniał.

[1Kobietka]

Świetny wątek Jestem w podobnej sytuacji jak Wy! mam 21 lat.
Tylko że u mnie czynnikiem wysuszająco -odwadniającym moja cerę nie były kosmetyki, kwasy itp, tylko jak podejrzewam -> jedzenie "skrzypowity" przez 40 dni a po niej przez następne 30 dni picie herbaty ze skrzypem.
Teraz skóra szaleje..
Chciałabym zastosować się do wszelkich wskazówek Moderatorki ..ale wy tu podajecie drogie kosmetyki Mozę podajcie jakieś dobre i tańsze ,tak do 20 zl, no i nie zapychające kremiki odżywcze czy kremy na noc.. które mogłabym zastosować.??
Z góry dziękuję .Pozdrawiam

[*nulka*]

1kobietko dziewczyny proponowaly tu Ziaja Calma z tymze niektorych moze zapychac. Ja z tej serii zakupilam sobie zel do mycia buzi i jestem bardzo zadowolona nie wiem jak z kremem??

[1Kobietka]

Dzięki za szybką odpowiedź z ziaji również zastanawiam się nad żelem ale tym oliwkowym..podobno dobry -trzeba sprawdzić

[kasssandra]

Napisane przez *nulka*

nieee nie nowy, ten co zawsze Max Factor Lasting Performance - po prostu dla mnie nowy bo pierwszy raz go kupilam



ja juz po dwoch uzyciach tego Iwostinu o przedluzonym dzialaniu zauwazylam ze mi krostki wyskakuja dobrze ze to byly tylko probki

Mnie skubianiec zapchał po miesiącu ! MAx Factora dopisałam już do listy zakupów czerwcowych bo teraz z kasą krucho.
Póki co kupiłam sobie hukemtan do nawilżania. Wkrótce będę testować jak mi cera wydobrzeje.

Z calmy miałam oba kremy, polecam ten lżejszy nawilżający. Faktycznie nie zapycha i nie drażni. Tylko jak dla mnie nawilżenie było zbyt małe więc odstawiłam. Ale świetnie nadawał się pod makijaż, lekko matował.
Biolipidowy był dla mnie za ciężki, zostawiał na skórze błyszczącą warstwę a co najgorsze podrażnił mnie okrutnie.
1Kobietko może wypróbuj też Humektan? małe opakowanie to koszt 11-12 zł, ja właśnie będę go testować jako nawilżacz. Do kupienia w aptece. ( choć nie w każdej, trza się trochę nachodzić i poszukać) Ma w miarę dobre opinie i ponoć niezapychający skład. ( no ale to kwestia indywidualna)

[dominikinha]

wkurzylam sie. mialam juz kupowac podklad dermablend wydawalo mi sie ok, ale wyprobowalam ten jasniejszy odcien i dopiero zauwazylam jak on sie osadza w porach :/ nie wiem czy to przez avenke dawana najpierw czy co. ech juz go nie kupie. i teraz jestem w kropce bo nie wiem jaki podklad kupic.

[utrapienie]

Napisane przez dominikinha

wkurzylam sie. mialam juz kupowac podklad dermablend wydawalo mi sie ok, ale wyprobowalam ten jasniejszy odcien i dopiero zauwazylam jak on sie osadza w porach :/ nie wiem czy to przez avenke dawana najpierw czy co. ech juz go nie kupie. i teraz jestem w kropce bo nie wiem jaki podklad kupic.

O Dermablend pisze L_V na tej stronce, gdzie analizuje składy kosmetyków:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=181149
pisze o nim dość dobrze i jeśli chcesz, to może tam coś niezapychającego poszukaj. Nie ukrywam, że jest tam też o składzie mojego ulubionego Revlonu z softlex i już wiem, że zapycha i że ogólnie skład do nejlepszych nie należy....

[adulka.p]

dziewczyny na wizazuv zachwycaly oliwke hipp ze niby nie zapycha etc no i kupilam....uzywam od ponad tyg i mega mnie wysypalo.....straaasznie: ( i nie wiem czy to oliwka czy moze przez stres maturalny a oliwka jest niczemu winna...(:

[kasssandra]

Napisane przez adulka.p

dziewczyny na wizazuv zachwycaly oliwke hipp ze niby nie zapycha etc no i kupilam....uzywam od ponad tyg i mega mnie wysypalo.....straaasznie: ( i nie wiem czy to oliwka czy moze przez stres maturalny a oliwka jest niczemu winna...(:

nie chcę wyrokować ale mnie oliwka też zapchała - na twarzy , bo na ciele spisuje się dobrze, moje problematyczne plecy są zadowolone

[*nulka*]

taaak ja ta oliwke tez zakupilam zachwycona tymi opiniami i mnie niestety nie podpasowala. tak jak i Wam Dziewczyny

[utrapienie]

Dobrze, że piszecie, bo się zastanawiałam, czy nie zacząć z tą oliwką szaleć. Tylko przyznam się Wam, że już tyle stosowałam niby gotowych recept z Wizażu, że powoli dochodzę do wniosku, że lepiej zachować dystans. Z super skutecznych, rzekomo, bo nie dla mnie idealnych specyfików, to przede wszystkim muszę wymienić:
- olejek pichtowy, po którym unosił się ode mnie zapach, jak z odświeżacza powietrza lub innej choineczki samochodowej
- peelnig kwasem migdałowym, który mnie przeraźliwie podrażnił i miałam po nim twarz małpiej staruszki.
W związku z czym, niech stracę, ale oliwce mówię "NIE"!

Mam w ogóle do Was pytanie: używacie peelingów? Bo ja już od dłuższego czasu żadnego nie stosowałam i nie wiem, czy lepszy enzymatyczny, czy ziarnisty?

[adulka.p]

enzymatyczne jest delikatniejszy i odpowiedni do wrazliwcow
a macie moze jakies cudne specyfiki made wizaz,ktore sie sprawdzily?

[stellla]

Podklady Was zapychaja? Mnie jeszcze chyba zaden nie zapachal, a juz na pewno nie Revlon - o dziwo, mimo ze tworzyl maske i jako podklad dlugotrwaly tkwil na twarzy od rana do wieczora, to nie zapachal i nawet nie wysuszyl! A odnosnie kremow - wydaje mi sie, ze przesadzacie z wybieraniem tych do cery suchej - nic dziwnego, za Was zapyhaja, bo to normalne przy takich do suchej cery. One maja "zacementowac" twarz tak, aby nie odparowywala ze skory woda i natlusvic ja z zewnatrz, no a jak taki cement nalozy ktos ze sklonnoscia do wypryskow, to je jeszcze bardziej wypryszczy. Moze jednak zrezygnujcie z kremow do cery suchej i wybierzcie cos nawilzajacego do normalnej?

[dominikinha]

popieram. nawet wsrod kremow do tlustej cery mozna znalezc cos dobrze nawilzajacego.

[kasssandra]

też używam enzymatycznych, fakt są delikatne i delikatnie oczyszczają....teraz mam enzymatyczny dermiki, bardzo przyjemny, nie drażni, ładnie oczyszcza i matuje bo jest z glinką białą. Rozjaśnia i lekko zwęża pory. Spektakularnych efektów nie daje bo to nie kwas np.
Eh gdyby nie wrażliwość przerzuciłabym się na ziarniste bo wydaje mi się że lepiej czyszczą
adulka.p ja to chyba jakaś dziwna jestem bo jeszcze żaden hit wizażowy się u mnie nie sprawdził

[beatryczka]

Lemka o ile się nie mylę Hydraphase Riche z LRP jest chyba dla skóry suchej, sprawdz ten bez "riche'

[olkie]

krem siarkowa moc z barwy ( z tej samej seri co to mydlo siarkowe co jest tak wychwalane:P).mam bardzo pozetluszczajaca cere.i ten krem jest jako jeden z 2 co kiedykolwiek mi pomogl a probowalam wszystkiego pierwszzy to anty soraya matujacy(wycofany) a ten tez matujacy i naprawde matuujeee!!!! make up poprawiam tylko 1-2 w ciagu dnia pierw odciskam twarz w chisteczke higieniczna( nie wycieram!) i przypudrowuje normalnie to z 3 razy musialam zmywac make up bo sie go poprawic juz nie dalo naprawde rewelacujny krem

[lemka]

Beatryczko - wiem, że jest do suchej, ale dziewczyny na forum też go polecały, gdy Legere będzie niewystarczający. Zresztą z kremami jest różnie. Początkowo stosowałam tylko produkty przeznaczone do cer mieszanych i tłustych i wiele z nich miało takie składniki, że nie dziwie się, że przy ich używaniu miałam pryszcze. Wiele z nich mnie podrażniało i wysuszało mi cerę. Oczywiście mówię ogólnie, bo było wśród nich też trochę dobrych. Myślę, że każdy powinien sam spróbować.

U mnie oliwka Hipp też się średnio sprawdziła, ale za to HOL Avene(który też był na wizażu zachwalany) jest bardzo fajny.

[*nulka*]

Napisane przez lemka

Beatryczko - wiem, że jest do suchej, ale dziewczyny na forum też go polecały, gdy Legere będzie niewystarczający. Zresztą z kremami jest różnie. Początkowo stosowałam tylko produkty przeznaczone do cer mieszanych i tłustych i wiele z nich miało takie składniki, że nie dziwie się, że przy ich używaniu miałam pryszcze. Wiele z nich mnie podrażniało i wysuszało mi cerę. Oczywiście mówię ogólnie, bo było wśród nich też trochę dobrych. Myślę, że każdy powinien sam spróbować.

U mnie oliwka Hipp też się średnio sprawdziła, ale za to HOL Avene(który też był na wizażu zachwalany) jest bardzo fajny.

Lemka ja podobnie jak Ty - dokad nie trafilam na Wizaz i nie zalozylam tego watku to zawsze uzywalam kosmetykow do cery tlustej i tradzikowej - nic wiec dziwnego ze buzka wyschla mi na wior!!! poza tym w zyciu nie spojrzalam na sklad kosmetyku - czytalam tylko te rewelacje ktore wymienial producent w ulotce a w ktorych niewiele jest prawdy...

na szczescie tu trafilam i teraz wiem jak dbac o skore i widze naprade DUUUUZA poprawe

[utrapienie]

Napisane przez kasssandra

też używam enzymatycznych, fakt są delikatne i delikatnie oczyszczają....teraz mam enzymatyczny dermiki, bardzo przyjemny, nie drażni, ładnie oczyszcza i matuje bo jest z glinką białą. Rozjaśnia i lekko zwęża pory. Spektakularnych efektów nie daje bo to nie kwas np.
Eh gdyby nie wrażliwość przerzuciłabym się na ziarniste bo wydaje mi się że lepiej czyszczą
adulka.p ja to chyba jakaś dziwna jestem bo jeszcze żaden hit wizażowy się u mnie nie sprawdził

Ostatni jaki miałam to był enzymatyczny Pharmaceris i odradzam go wszystkim! Miałam po nim wrażenie zlepionej, a nie oczyszczonej twarzy! Ale dermiki spróbuję, może będzie lepszy.

Choć fakt, to nie to samo co peeling ziarnisty....

[*nulka*]

ja mam Ziaja Calma enzymatyczny - na razie zrobilam raz i jestem zadowolona - wygladzil buzie, nie podraznil skory, ladnie pachnie, generalnie przyjemny w uzyciu

ale potwierdzam Utrapienie ze to nie to samo co drobnoziarnisty - po tamtym buzka jak pupka niemowlaka ale nie chce teraz za bardzo meczyc buzki skoro wreszcie doszla do siebie