Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[Edzia400]

papierówka no niezły numer cwaniak mały

szaja no tos sie przewiozła i jeszcze poczytała a i Agu przygode miała pociag ma juz zaliczony
pisaj co tam u danielka i jak z Agu sie dogadywał

bydgos oby to zeby

kardashi u nas tez wczesna pobudka mimo poznego pojscia spac i w dodatku uciekła z łozka i po domu łaziła
otwieram oczy i słysze jak cos trzaska patrze a młoda chce lapka otwierac całe szczescie ze nie potrafi bo zał umie


mam problem w odwiedziny ma do mnie przyjechac kolezanka która razem z synem jest na diecie bezglutenowej nie wiem czym ja poczestowac

[Papierowka1]

edzia chrupki kukurydziane i krążki ryżowe, a tak na serio to są do kupienia mąki bezglutenowe, można coś na takiej upiec chyba, no i niezawodne owoce

[kardashi]

Edzia nie wiem czy masz inter marche? Tam ostatnio pojawiły się produkty bezglutenowe

robiła któraś z Was taki krem na muffinki? http://www.we-dwoje.pl/cupcakes;-;kr...kul,12960.html
Bo ja chciałam zrobić ale jakieś dziwne wyszło

[ona1981]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31281119]

Dziewczyny, od stycznia nutramigen nierefundowany!!! Która pije to może ma możliwość zrobienia zapasów?
[/QUOTE]

Co takiego !!! Jestem w szoku
Masakra!
Dobrze, że mały już troche mniej pije...

edzia no to mas zproblem Poszukaj przepisów, jest pelno, ale co z tego wychodzi to nie wiem. Najlepiej zapytaj koleżanki co może zjeść. Moja mama robi fajną galaretkę warstwową, trzy galaretki zabielane mlekiem zagęszczonym, na wierzch zwykła. Można nawet owoce dodać. To wszytsko chyba bezglutenowe z tego co pamiętam. Może na zdrowej zywnosci coś znajdziesz.

Moje dziecko spalo dziisaj 11 godzin ciągiem. Pierwszy raz Niby cały noc kaszlał, ale się nie obudził

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31281834]A których nie ma jeszcze?

Bebilonu pepti też nie ma na liście!!![/QUOTE]


jest Bebilon pepti 1,Bebilon pepti 2,Bebilon sojowy 2,Bebilon pepti MCT,Humana SL,Humana z MCT,ISOMIL,ISOMIL2,Nutris on advanced Peptisorb
Powder,

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez kardashi

Edzia nie wiem czy masz inter marche? Tam ostatnio pojawiły się produkty bezglutenowe

robiła któraś z Was taki krem na muffinki? http://www.we-dwoje.pl/cupcakes;-;kr...kul,12960.html
Bo ja chciałam zrobić ale jakieś dziwne wyszło

mam koło siebie muszkieterów

dzieki wpadne tam dzis
widzicie w jakiej ja dzielnicy mieszkam mieszkania tanie i wszystko na miejscu oprócz ikea

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Papierowka1

edzia chrupki kukurydziane i krążki ryżowe, a tak na serio to są do kupienia mąki bezglutenowe, można coś na takiej upiec chyba, no i niezawodne owoce

no chyba nakupie róznych smaków tych krążków i bedziemy chrupac haha

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez kardashi

robiła któraś z Was taki krem na muffinki? http://www.we-dwoje.pl/cupcakes;-;kr...kul,12960.html
Bo ja chciałam zrobić ale jakieś dziwne wyszło

z przepisu widac ze krem powinnas miec taki jak czasem sie gotowce kupuje taki tortowy jest powinnas umiec go wyciskac szpryca do tortów a co ci nie tak wyszło ?

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez ona1981

Moje dziecko spalo dziisaj 11 godzin ciągiem. Pierwszy raz Niby cały noc kaszlał, ale się nie obudził

to sie wyspałas co ?

[kardashi]

Napisane przez Edzia400

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------


---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------


z przepisu widac ze krem powinnas miec taki jak czasem sie gotowce kupuje taki tortowy jest powinnas umiec go wyciskac szpryca do tortów a co ci nie tak wyszło ?

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

robiłam z innego przepisu, tu wzięłam dla foty
No wszystko nie tak wyszło

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Lea noo to trochę uszczeliłaś
ja czekam po nowym roku na wyprzedaże kiedy to wszystko będzie po 10 zł w zarze

tylko czy wtedy sa szansę kupic to co się chce, w odpowiednim rozmiarze? wątpię.

Napisane przez margo80

czy tylko ja musiałam dziś tak wcześnie wstać?

ja też się od 6:00 w łózku przewracam, Tymek tak sie obudził i do 8:00 gadał, co chwila coś chcial: pić, misia, baka (bajka, książeczka) , koń-koń!, Makś! (już coraz lepiej wymawia imię brata ), a na siebie gada TimTim.- nie wiem dlaczego ale on dużo słów gada podwójnie.

Napisane przez bratkab

Jaką tą kurtkę kupiłaś?? Ja poluję na zimówkę r.92 i jakoś nic mi do gustu nie podeszło. Chyba dziś podjadę na Trzy stawy tam są większe sklepy niż w Silesi.

dla Maksia kupiłam taką: http://www.reserved.com/pl/kids-coll...-jackets/P9008


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31281119]Bratko, no olałam w warunkach hamerykańskich jechałam
http://www.dziennikzachodni.pl/artyk...howy,id,t.html

Cieplutko, czyściutko, obsługa super, do tego weszli w komitywę z wydawnictwem Sonia Draga i mają książki do czytania na półkach
[/QUOTE]
a co u kropki i Dania po świętach? długo się nie melduje.

Napisane przez kardashi

Ja zrobiłam prawo jazdy jak tylko mogłam. zaraz po 18. 1,5 tyg temu stuknęło 3 lata jak je mam

ja na dwa miesiące po 17 urodzinach miałam już prawko w kieszeni.

Napisane przez bydgoszczanka

Luiza wieczorem dostała nagle gorączki - 38 stopni. Rano też miała - 37,7 Pokazuje na buzię i mówi ałaaaa. Oby to były zeby, a nie choroba

oby to tylko ząbki.

ja od rana w trasie, zakupy spożywcze, budowlane- gościu remontuje mi ostatnie pomieszczenie w moim przedszkolu- aneks kuchenny i biuro, potem urzędowe sprawy na gminie (ale mnie gminny skarbnik wnerwił ), jeszcze papcie Tymkowi nowe kupiłam... i wszystko z Tymkiem pod pachą, bo nie miałam go gdzie dzisiaj zostawić.
Teraz Tymke śpi, to idę po drugiego urwisa do przedszkola.

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31285661]tylko czy wtedy sa szansę kupic to co się chce, w odpowiednim rozmiarze? wątpię.
[/QUOTE]

Ja zawsze coś uszczele
Pierwszy raz byłam tak wcześnie na wyprzedażach i kupiłam tylko bluzeczki które zazwyczaj kupuje po normalnej cenie, 5zł drożej, no a kupilam 5 czy tam 4 bluzeczki to zawsze wychodzi jedna za darmo
ale 5zł taniej czy te 10zł to dla mnie żadna promocja na takie większe zakupy

[ona1981]

Dla dziewczynek zazwyczaj jest więcej rzeczy w promocjach

lea fajna ta kurtka!

Jestem w szoku z tym mlekiem, jak by szaja nie napisala to nawet bym nie wiedziała. Po nowym roku bym poszła po receptę. Tak to już jutro wykupię z 10 puszek Nie wiem tylko czy w mojej aptece tyle będzie.
Ale co Pepti i inne już refundowane będą, bo nie rozumiem

Szymon wstał i strasznie kaszle, jutro do lekarza lecimy. Syropy się pokończyły, inhalować to go siłą trzeba. Dziś już raz inhalowałam.

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31281834]A których nie ma jeszcze?
[/QUOTE]

Trójek i piatek.

Napisane przez ona1981

Moje dziecko spalo dziisaj 11 godzin ciągiem. Pierwszy raz Niby cały noc kaszlał, ale się nie obudził

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;31285661]


ja też się od 6:00 w łózku przewracam, Tymek tak sie obudził i do 8:00 gadał, co chwila coś chcial: pić, misia, baka (bajka, książeczka) , koń-koń!, Makś! (już coraz lepiej wymawia imię brata ), a na siebie gada TimTim.- nie wiem dlaczego ale on dużo słów gada podwójnie.
.[/QUOTE]

To tak, żebyś zrozumiała/usłyszała

Wczorajsi goscie posiedzieli 3 godzinki. Bartek ( 3 latka ) bardzo ładnie bawił się z Lusią. Ale najpierw przez godzinę młoda wisiała wczepiona mężowi w szyję Nawet spojrzeć na kuzynkę nie chciała. Ta próbowała ją przekupić lalką, ale nic z tego. Lalkę wzięła, przytuliła i zamknęła oczy Później już sama brała Bartusia za rękę i chodziła z nim po mieszkaniu Tańczyła przed nim nawet......polewaliśmy Ładnie razem gotowali na kuchni.

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

Wczorajsi goscie posiedzieli 3 godzinki. Bartek ( 3 latka ) bardzo ładnie bawił się z Lusią. Ale najpierw przez godzinę młoda wisiała wczepiona mężowi w szyję Nawet spojrzeć na kuzynkę nie chciała. Ta próbowała ją przekupić lalką, ale nic z tego. Lalkę wzięła, przytuliła i zamknęła oczy Później już sama brała Bartusia za rękę i chodziła z nim po mieszkaniu Tańczyła przed nim nawet......polewaliśmy Ładnie razem gotowali na kuchni.

Blanka całuje swoich kuzynów

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

Wczorajsi goscie posiedzieli 3 godzinki. Bartek ( 3 latka ) bardzo ładnie bawił się z Lusią. Ale najpierw przez godzinę młoda wisiała wczepiona mężowi w szyję Nawet spojrzeć na kuzynkę nie chciała. Ta próbowała ją przekupić lalką, ale nic z tego. Lalkę wzięła, przytuliła i zamknęła oczy Później już sama brała Bartusia za rękę i chodziła z nim po mieszkaniu Tańczyła przed nim nawet......polewaliśmy Ładnie razem gotowali na kuchni.

a dobranocka w tle.

[margo80]

u nas też jest dużo słów wypowiadanych podwójnie.

po pracy pojechałam do Bigi, szukałam głównie spódniczek, bo moje dziecko wcale ich nie ma, a wyszłam z 2 bluzkami, 1 spódniczką, dresowymi spodniami z welurku, opakowaniem naklejek ze zwierzątkami i pluszowym pingwinem. całość 34 zł. dla siebie jak zwykle nic nie znalazłam.

[annLee]

Napisane przez kardashi

robiła któraś z Was taki krem na muffinki? http://www.we-dwoje.pl/cupcakes;-;kr...kul,12960.html
Bo ja chciałam zrobić ale jakieś dziwne wyszło

bleeee...
ja to bym może śmietanową masę przełknęła,ale to jeszcze z masłem...osobiście nie przepadam
można też jakąś serową masę

Kardashi-a miałaś/masz rajstopki Zarowe? jak z jakością?rozmiarem?

Edzia-w działach ze zdrową żywnością powinno być pełno ciasteczek bezglutenowych.Albo zrób sernik nowojorski na ciasteczkach bezgl.,ciasteczka ryżowe,kukurydziane,na sinlacu.

Margo-a czego szukałaś dla siebie?

Ona-gratuluję przespanej nocki! serio,to pierwsza taka?

niezłe hocki-klocki o nowego roku w służbie zdrowia...

[margo80]

niczego konkretnego w sumie

idę budzić Ewcię, bo potem mi do późna będzie brykać.

pooglądałam rajstopki na all i wychodzi, że musze kupować rozmiar 80-86. patrzyłam na długość od kroku, a wiadomo, że jeszcze się naciągną. ale zanim kupię, zobaczę u siebie, bo np. skarpetki z YO! wychodzą mi taniej stacjonarnie.

[kardashi]

Napisane przez annLee

bleeee...
ja to bym może śmietanową masę przełknęła,ale to jeszcze z masłem...osobiście nie przepadam
można też jakąś serową masę

Kardashi-a miałaś/masz rajstopki Zarowe? jak z jakością?rozmiarem?

EE mi nie chodziło o smak i przepis tylko o wyglad żeby były takie jak na zdjęciu

Rajstopek z zary nie miałam nigdy..
Ale myślę że rozmiarowo takie jak reszta

[annLee]

Napisane przez kardashi

EE mi nie chodziło o smak i przepis tylko o wyglad żeby były takie jak na zdjęciu

Rajstopek z zary nie miałam nigdy..
Ale myślę że rozmiarowo takie jak reszta

aaaa...to nie docztałam
kolor z barwnika a faktura ze szprycy


Lea-Tośka od jakiegoś czasu woła wyraźnie ZIUUUUUZIAAAA słodkie to jest

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez annLee

Lea-Tośka od jakiegoś czasu woła wyraźnie ZIUUUUUZIAAAA słodkie to jest

Tymek też przeciąga samogłoskę: MAAAAAKŚ!

[kropka75]

Ale mam czas...

Nie dość, że jest jak jest, czyli koniec pewnej bajki, nie dość że cała akcja z bankiem od nowa leciała, bo wg nowych zasad wszystko się pozmieniało, nie mogę brać kredytu na 30 lat, bo mi wiek emerytalny wchodzi itp., to jeszcze syn mój łeb rozwalił znowu.

Nie odmówiłam wizyty Szai do końca nie będąc pewną co z tego wyniknie, ale bieganie po przychodniach i pogotowiach plus stres (miałam obserwować ewentulane wymioty, zawroty głowy itp) wyłączyły mnie z życia na 48h, więc już znać więcej nikomu nie dałam. Sorki, Margo.

Wyobraźcie sobie akcję.
Wsiadam w taksę i jadę z małym to dyżurującej przychodni. Tam dostaję skierowanie do chirurga. I dwa adresy. W pierwszym chirurga już nie ma. W drugim nie ma wcale na ten dzień. To jadę na RTG - nie robią bez skierowania do 18r.ż. Nie ma że prywatnie. Nie i ch...
To pogotowie - oni nie są od tego, mam jechać na izbę szpitalną. Jadę do wojskowego - pani mówi, że oni nie mają chirurga dziecięcego. (Jakby to była jakaś różnica przy wstrząsie mózgu albo pęknięciu czaszki.) No to jadę do miejskiego - chirurg dziecięcy łaskawie odbiera tel. z dyżurki i informuje pielęgniarkę, która go wzywa, że RTG mają zepsute, więc nic nie zrobi. Mam jechać do innego miasta.

Dawno mnie tak nic nie rozpier... jak Babcię kocham.

Przez te parę godzin guz się nieco wchłonął, więc zapłaciłam taksiarzowi grubą kasę i wróciłam do domu.

Dziecko do nocy marudziło jak opętane, dostało hydroksyzynę i poszło spać. Przespało 10,5h. A następnego dnia miało stan podgorączkowy.
Teraz siniec schodzi w dół i mamy fioletowe oko.
W poradni D kazali iść do okulisty.

A stało się to tak, że biegł nie patrząc gdzie. Jak to on. I tak zdrowo rypnął w futrynę, że aż ukląkł. W ciągu minuty urosła bania wielkości sporej śliwki, z mocnym zasinieniem w środku i małym wylewem wokół. Wyglądało jakby miało pęknąć za chwilę...

I znowu mam 10 lat życia mniej.
Pocieszające o tyle, że tego kredytu do końca nie będę spłacać...

[bydgoszczanka]

kropka, współczuję przeżyć A jak Danielek teraz sie czuje?
No żesz k.....mać ta nasza służba zdrowia

[Jola00]

kropko Porazka normalnie,rece opadaja sluzba zdrowia psia mac...
Biedny Danio Wyobrazam sobie,co przezylas i wspolczuje! Oby since szybko poschodzily i wszystko bylo dobrze!
Moj Oliver tez jest taki szybki i nieuwazny...Ze dwa tygodnie temu mielismy podobny wypadek.Oli tez przywalil w futryne,guz faktycznie w minute byl ogromny i nie pomogla zimna lyzka (ktora przykladalam). Na szczescie nie bylo zadnego krwiaka tylko siniak ogromny

---------------------------------------

U nas lepiej juz z choroba,goraczka poszla sobie precz. Ale marud zostal Jestem zmeczona bardziej,niz kiedy chodze do pracy...Marze o tygodniowym pobycie w jakims fajnym SPA

[margo80]

Kropka - no co Ty, ja się wcale nie gniewam. zwłaszcza teraz, jak przeczytałam Waszą historię. to się do telewizji nadaje [uwaga tvn robi nowy cykl "nie daj się").
Danielkowi życzymy szybkiej regenreacji a Tobie, żeby ten rok się już skończył, a z nim wszystkie problemy, duże i małe.
[i pamiętaj, że jakby coś - masz dzwonić, nawet w środku nocy ]

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, jak oko Danielka???

Proste zabawy są najlepsze
AGATKA I GOTOWANIE

[Papierowka1]

Napisane przez kropka75

Ale mam czas...

Nie dość, że jest jak jest, czyli koniec pewnej bajki, nie dość że cała akcja z bankiem od nowa leciała, bo wg nowych zasad wszystko się pozmieniało, nie mogę brać kredytu na 30 lat, bo mi wiek emerytalny wchodzi itp., to jeszcze syn mój łeb rozwalił znowu.

Nie odmówiłam wizyty Szai do końca nie będąc pewną co z tego wyniknie, ale bieganie po przychodniach i pogotowiach plus stres (miałam obserwować ewentulane wymioty, zawroty głowy itp) wyłączyły mnie z życia na 48h, więc już znać więcej nikomu nie dałam. Sorki, Margo.

Wyobraźcie sobie akcję.
Wsiadam w taksę i jadę z małym to dyżurującej przychodni. Tam dostaję skierowanie do chirurga. I dwa adresy. W pierwszym chirurga już nie ma. W drugim nie ma wcale na ten dzień. To jadę na RTG - nie robią bez skierowania do 18r.ż. Nie ma że prywatnie. Nie i ch...
To pogotowie - oni nie są od tego, mam jechać na izbę szpitalną. Jadę do wojskowego - pani mówi, że oni nie mają chirurga dziecięcego. (Jakby to była jakaś różnica przy wstrząsie mózgu albo pęknięciu czaszki.) No to jadę do miejskiego - chirurg dziecięcy łaskawie odbiera tel. z dyżurki i informuje pielęgniarkę, która go wzywa, że RTG mają zepsute, więc nic nie zrobi. Mam jechać do innego miasta.

Dawno mnie tak nic nie rozpier... jak Babcię kocham.

Przez te parę godzin guz się nieco wchłonął, więc zapłaciłam taksiarzowi grubą kasę i wróciłam do domu.

Dziecko do nocy marudziło jak opętane, dostało hydroksyzynę i poszło spać. Przespało 10,5h. A następnego dnia miało stan podgorączkowy.
Teraz siniec schodzi w dół i mamy fioletowe oko.
W poradni D kazali iść do okulisty.

A stało się to tak, że biegł nie patrząc gdzie. Jak to on. I tak zdrowo rypnął w futrynę, że aż ukląkł. W ciągu minuty urosła bania wielkości sporej śliwki, z mocnym zasinieniem w środku i małym wylewem wokół. Wyglądało jakby miało pęknąć za chwilę...

I znowu mam 10 lat życia mniej.
Pocieszające o tyle, że tego kredytu do końca nie będę spłacać...

kropka współczuję przejść z wypadkiem Danielka , musiało bardzo boleć bidulka i pewnie nadal boli to miejsce. żadnych objawów wstrząśnienia nie ma, rozumiem?
niestety niektórzy nie chcą wykazać odrobiny dobrej woli . przecież ten lekarz gdzie był rtg zepsuty mógł wystawić skierowanie, a Ty mogłaś zrobić rtg gdzieś indziej( wtedy pewnie odpłatnie) i wrócic z tym zdjęciem. wystarczyło tylko żeby mu się chciało...
a z kredytem udało się na nowych warunkach?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31306637]Kropka, jak oko Danielka???

Proste zabawy są najlepsze
AGATKA I GOTOWANIE[/QUOTE]
fajnie sobie radzi, mnie rozbraja jak dzieci nie mogą łyżeczką nabrać to ręką na łyżeczkę nakładają,

któraś pytała o internet w play, ja mam, czasami tak samo mi się dzieje, na początku było to częste , ale teraz rzadziej,czasami pomaga jak wyjmę to urządzenie z usb na kilka minut, albo do innego portu przełożę. nie wiem czy ma to jakiś związek, ale tak sobie wymyśliłam i działa

wiem że już po świętach, ale mam przepis na pyszne pierniki, miękkie jak katarzynki sklepowe. przepis dość stary, od mojej niani dostałam, a ona go ma od swojej mamy. jak któraś ma ochotę jeszcze piec to dajcie znać.
piżamkę tylko wczoraj kupiłam, zadowolona jestem, bawełna mięciutka, mam nadzieję że się nie rozwlecze w praniu. o taka, tylko góra na długi rękaw. muszę mieć ciepło
http://allegro.pl/nowosc-pizama-dams...005534609.html

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31306637]Kropka, jak oko Danielka???

Proste zabawy są najlepsze
AGATKA I GOTOWANIE[/QUOTE]

Super sobie radzi

[Silpe]

hej
donosze że wyniki badan Gabrysi są ok tzn wszystko w normie żadnych odchyłów , mam tylko wit d3 dawac .
może rzeczywiście jakies bóle wzrostowe

teraz mi dziecie padło , wyszalała sie z psem na dworze , zjadła obiad i nie miałam serca jej dłużej przetrzymywac ale wiem że bedzie wieczorem marudzic
wczoraj też była akcja - uspiłam ją o 14stej i pojechałam do przychodni .
zazwyczaj u nas jest tak że po godzinie spania lubi sie przebudzic i biore ją na klate i tak dosypia przytulona . u meża też czasami , a wczoraj obudziła sie po godzinie i w ryk gdzie mama ..
płakała przez pół godziny za mną .
a w nocy zrywała sie co chwile i włała mami przytulała sie i nawet przez sen mnie wołała - no taki stres dziecku zafundowałam

po zatym uwielbiam patrzec na wieczorne zabawy Benka i Gabi on ją zaczepia , podgryza i ciągnie za nogi a ta na czworaka ucieka do mnie
mąż 3 stycznia wyjeżdża to przynajmniej wesoło bedzie , choc Gabi znów to chyba przeżyje po swojemu no zobaczymy ..

co wiecej ..
wczoraj byłysmy na sklepach - szału nie ma
ja dla Gabi na razie nic nie potrzebuje bo sporo mam ale jak by sie co trafiło to chetnie a tu lipa .
wiecie że moje dziecko jest wielkosci dziecka dwuletniego z bluzek mi ciągle wyrasta - choc teraz sporo rzeczy np spodni mam na zas , czyli ciut przyduże - to podwine lub podszyje nogawke lub w pasie bo bym musiała non stop coś kupowac .
tak czy siak - ja sobie pare ciuszków przed świetami kupiłam a wczoraj tylko upatrzoną torebke z Mohito za kase od ojca .
mąż - pare ciuszków- nareszcie
a dla Gabi z kasy prezentowej na swieta - kupiłam puzle jednoelementowe ze stopniem trudosci takim że pod nimi nie ma obrazków - te z obrazkami co prawda uwielbia ale juz obcykała na pikuś
i układanki z misiami trzyelementowe .
ma jeszcze 350 zł to bede coś tam dokupywała .
a dzis dostała paczke od wujka z Gdyni i były tam też fajne puzle dla maluszków zwierzeta i od razu nauka liczenia - super ale chyba troszke jeszcze za trudne , do tego książka , audiobook i słodycze .

po za tym młoda ciągle chce czytac książki , masakra bo juz mi bokiem wychodzi po kilka razy dziennie czytanie tych samych książek .
chce tylko czytac i tyle , no jeszcze osatatnio układanki , puzle są na topie ,laptop i liczenie coraz lepiej jej idzie .
kuchnia jak stała tak stoi mimo mnóstwa dodatków w postaci plastikowego jedzenia
tak wiec systematacznie dokupuje książki

co gotujecie na Nowy rok
u nas zawsze odświetny obiad
ja co roku robiłam kaczke w pomaranczach
ale w tym roku na życzenie meża robie ogromny filet z indyka w pierzynce z pieczarek i w ciescie francuskim
do tego tradycyjnie tort na Nowy rok - tym razem bedzie tort szwardzwaldzki
a dziś robie galaretki drobiowe i sos tatarski - troche meżowi dogadzam , niech se podje niedługo jedzie i bedzie tesknił za moją kuchnią

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31306637]Kropka, jak oko Danielka???

Proste zabawy są najlepsze
AGATKA I GOTOWANIE[/QUOTE]

haha bosko nakłada sobie na łyżeczkę

Napisane przez Silpe

hej
donosze że wyniki badan Gabrysi są ok tzn wszystko w normie żadnych odchyłów , mam tylko wit d3 dawac .
może rzeczywiście jakies bóle wzrostowe

teraz mi dziecie padło , wyszalała sie z psem na dworze , zjadła obiad i nie miałam serca jej dłużej przetrzymywac ale wiem że bedzie wieczorem marudzic
wczoraj też była akcja - uspiłam ją o 14stej i pojechałam do przychodni .
zazwyczaj u nas jest tak że po godzinie spania lubi sie przebudzic i biore ją na klate i tak dosypia przytulona . u meża też czasami , a wczoraj obudziła sie po godzinie i w ryk gdzie mama ..
płakała przez pół godziny za mną .
a w nocy zrywała sie co chwile i włała mami przytulała sie i nawet przez sen mnie wołała - no taki stres dziecku zafundowałam

po zatym uwielbiam patrzec na wieczorne zabawy Benka i Gabi on ją zaczepia , podgryza i ciągnie za nogi a ta na czworaka ucieka do mnie
mąż 3 stycznia wyjeżdża to przynajmniej wesoło bedzie , choc Gabi znów to chyba przeżyje po swojemu no zobaczymy ..

co wiecej ..
wczoraj byłysmy na sklepach - szału nie ma
ja dla Gabi na razie nic nie potrzebuje bo sporo mam ale jak by sie co trafiło to chetnie a tu lipa .
wiecie że moje dziecko jest wielkosci dziecka dwuletniego z bluzek mi ciągle wyrasta - choc teraz sporo rzeczy np spodni mam na zas , czyli ciut przyduże - to podwine lub podszyje nogawke lub w pasie bo bym musiała non stop coś kupowac .
tak czy siak - ja sobie pare ciuszków przed świetami kupiłam a wczoraj tylko upatrzoną torebke z Mohito za kase od ojca .
mąż - pare ciuszków- nareszcie
a dla Gabi z kasy prezentowej na swieta - kupiłam puzle jednoelementowe ze stopniem trudosci takim że pod nimi nie ma obrazków - te z obrazkami co prawda uwielbia ale juz obcykała na pikuś
i układanki z misiami trzyelementowe .
ma jeszcze 350 zł to bede coś tam dokupywała .
a dzis dostała paczke od wujka z Gdyni i były tam też fajne puzle dla maluszków zwierzeta i od razu nauka liczenia - super ale chyba troszke jeszcze za trudne , do tego książka , audiobook i słodycze .

po za tym młoda ciągle chce czytac książki , masakra bo juz mi bokiem wychodzi po kilka razy dziennie czytanie tych samych książek .
chce tylko czytac i tyle , no jeszcze osatatnio układanki , puzle są na topie ,laptop i liczenie coraz lepiej jej idzie .
kuchnia jak stała tak stoi mimo mnóstwa dodatków w postaci plastikowego jedzenia
tak wiec systematacznie dokupuje książki

co gotujecie na Nowy rok
u nas zawsze odświetny obiad
ja co roku robiłam kaczke w pomaranczach
ale w tym roku na życzenie meża robie ogromny filet z indyka w pierzynce z pieczarek i w ciescie francuskim
do tego tradycyjnie tort na Nowy rok - tym razem bedzie tort szwardzwaldzki
a dziś robie galaretki drobiowe i sos tatarski - troche meżowi dogadzam , niech se podje niedługo jedzie i bedzie tesknił za moją kuchnią

Dobrze że wyniki są ok

Mi czytanie tez bokiem wyłazi. Jeszcze trochę i będę recytowała ksiażki disneya z pamieci

U nas nie ma zwyczaju gotowania nic na nowy rok ;p
Raczej byczenie się w łóżku.
Jutro na sylwka przychodzi moja przyjaciółka.. Mam zamiar zrobić pizze i cos z tortilli

[bratkab]

Napisane przez kropka75

Ale mam czas...

Nie dość, że jest jak jest, czyli koniec pewnej bajki, nie dość że cała akcja z bankiem od nowa leciała, bo wg nowych zasad wszystko się pozmieniało, nie mogę brać kredytu na 30 lat, bo mi wiek emerytalny wchodzi itp., to jeszcze syn mój łeb rozwalił znowu.

Nie zazdroszczę przeżyć I tym bardziej jestem wdzięczna, że mój przed każdym progiem zwalnia. Tak ma na szczęście.

[bydgoszczanka]

Napisane przez Silpe

hej
donosze że wyniki badan Gabrysi są ok

Super

po za tym młoda ciągle chce czytac książki , masakra bo juz mi bokiem wychodzi po kilka razy dziennie czytanie tych samych książek .

Mnie tak samo



co gotujecie na Nowy rok

U nas nie ma takiego zwyczaju. Normalny obiad. Za to na kolację sylwestrową robię sajgonki i do nich surówkę, jajka faszerowane, śledzika, może jakąś sałatkę machnę. Paschę mam od świąt ( muszę tylko rozmrozić ).

a dziś robie galaretki drobiowe i sos tatarski - troche meżowi dogadzam , niech se podje niedługo jedzie i bedzie tesknił za moją kuchnią

Dobra żonka

Dzisiaj Lusia zrobiła rano rzadką, zielona kupę więc ta gorączka pewnie na zęby

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Silpe, cieszę się że wyniki są ok
Bydgosiu, a nie mówiłam :d Oby zębole wylazły prędko.

U nas w nocy kaszel się zaczął, zero kataru czy temp. tylko kaszel, ale tak sobie obstawiam że ona odkasłuje nadmiar śliny zębowej - bo kupa też rzadka poszła bardzo, w dodatku skubana nie dała się przewinąć i dupsko odparzone trochę :/