rezerwacja sali - umowa

[katarzynka123]

Witam wszsytkich ja miałam umowę, wpłacilam zaliczkę, z tym, że włąsciciel powiedizał, że rozbuduje salę na ponad 250 osób. I dlatego również się zdecydowaliśmy na ta sale. Niedawno nas poinformowała 4 m-ce przed ślubem, że nie będzie budował a postawi namiot na tzw "tańce". Jestem załamana zamiast sali balowej będę miała wesele w namiocie : ((plany co do dekoracji, rozmieszczenia gości pierwszego tańca róneły w gruzach: i co mam teraz zrobić : (

polecam zapisanie wszystkiego w umowie: właściciel sali powiedział że ceny również się zmienią - i nie ważne że rezerwowałam ta salę z narzeczonym około 1,5 roku temu. ceny wzrastają!!!!! usłyszałam : (

[Minutka26]

W świetle prawa umowa ustna jest tak samo ważna jak umowa pisemna, jednak nie oszukujmy się, przed sądem ciężko udowodnić, że strony się umawiały na kwotę przykładowo 130 zł, a nie 150 zł, na salę na 250 osób, a nie na namiot na 250 osób!!! Nie ma to jak czarno na białym. Ja też jestem w trakcie załatwiania lokalu i bez dwóch zdań poproszę o umowę, albo sama ją sporządzę. A i jeszcze jedno! Pamiętajcie, że nie tylko ważny jest podpis na umowie, ale istotne jest również, czy osoba która go złożyła była upoważniona do tego!

[Daisy_80]

Ja również przy rezerwacji sali nie mam żadnej umowy... może to i błąd,ale jakoś ufam włascicielowi lokalu. Przede wszystkim dlatego, że jak szukaliśmy oglądać sale na wesele w większości lokalów szefowie "obsługiwali" nas na stojąco.. Pogadali trochę o terminach, o cenach i do widzenia.. W tym lokalu który zamówiliśmy właściciel za każdym razem grzecznie i uprzejmie zapraszał nas do stołu, miał zawsze czas żeby z nami pogadać, często telefonicznie umawialiśmy się na takie spotkanie, był za każdym razem na miejsu.. Wpłaciliśmy jedynie zaliczkę, zostaliśmy na naszych oczach wpisani do kalendarza, pozapisywane są nasze numery tel. Mój narzeczony miał taki sam problem i zarazem pytanie do właściciela: czy jest taka możliwość że my zarezerwujemy sale, a okaże się że później że nie zrobią nam wesela. Lokal jest od 10 lat prowadzony i nigdy taka sytuacja nie miała tam miejsca. Moja siostra miała wesele w tym samym miejscu, wszystko udało się wspaniale, nie było żadnego oszukiwania, po weselu mogliśmy jeszcze zabrać część potraw które pozostały (nawet nam je zapakowali), żebyśmy mogli sobie zrobić poprawiny w domu. Pozostaje nam tylko wierzyć że nic niedobrego się nie stanie. Inaczej bym chyba osiwiała do wesela...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Daisy_80

Lokal jest od 10 lat prowadzony i nigdy taka sytuacja nie miała tam miejsca.

A skąd możesz mieć taką pewność?

Daisy_80 a czy zostało gdzieś odnotowane, że zapłaciliście zaliczkę na taką a taką kwotę+ Wasze podpisy?
Ja bym się z ciekawości dodatkowo zapytała dlaczego nie chcą w formie pisemnej zawierać umowy. Przecież na niej jest zawsze kilka ważnych klauzul, prawa i obowiązki obu stron.
Jeśli mówisz, że Twoja siostra w tym samym miejscu urządzała wesele i naprawdę masz dobrą opinię o tym miejscu to dobrze .

[Daisy_80]

Napisane przez m.a.r.t.a

A skąd możesz mieć taką pewność?

Daisy_80 a czy zostało gdzieś odnotowane, że zapłaciliście zaliczkę na taką a taką kwotę+ Wasze podpisy?
Ja bym się z ciekawości dodatkowo zapytała dlaczego nie chcą w formie pisemnej zawierać umowy. Przecież na niej jest zawsze kilka ważnych klauzul, prawa i obowiązki obu stron.
Jeśli mówisz, że Twoja siostra w tym samym miejscu urządzała wesele i naprawdę masz dobrą opinię o tym miejscu to dobrze .

Tak. Mam potwierdzenie dokonanej przeze mnie wpłaty. Na potwierdzeniu jest nazwisko mojego narzeczonego, moje, jest potwierdzenie że ja zatwierdziłam wpłatę, jest informacja że rezerwacja sali jest na dany dzień na przyjęcie weselne, podpis właściciela restauracji i pieczątka firmy. Mam nadzieję że wystarczy i nic nieoczekiwanego się nie wydarzy..

[Anusia1988]

Ja mam podpisaną umowę z właścicielem restauracji, tam są podane wszystkie warunki oraz kwoty za osobę i takie inne różne rzeczy jak np. od której do której będzie impreza Rzeczywiście w Twoim przypadku taki świstek to za mało. Nie da rady porozmawiać z właścicielem, że chciałabyś jednak spisać umowę? Zawsze możecie mu pościemniać, że rodzice Was dręczą, bo chcą widzieć prawdziwą umowę a nie jakieś świstki

[smadak]

Proponuję podpisać umowę. Tak dla świętego spokoju...

[Inez2707]

Napisane przez e_m_i

Troche mi glupio isc i domagac sie podpisywania umow no i jakich umow? przedwstępnych, o rezerwacje? czy jak?
Jak to wygląda u Was, bo teraz czeka mnie umawianie się z kapela, fryzjerką, kamerzystą ...
(z księdzem chyba nie trzeba podpisywać umowy)

Pozdrawiam

Ja uważam, że najważniejszą rzeczą aby nie zaprzątac sobie niepotrzebnie głowy jest podpisanie umowy czarno na białym z danymi adresowymi, które są zgodne z pieczątką.

Co do księdza:jesteśmy właśnie po spisaniu protokołu przedmałżeńskiego i uwierz mi, że to chyba najdłuższa umowa jaką widziałam hahaha oczywiście żartuję

Napisane przez velvet22

Jesteśmy juz po spisaniu umowy na zorganizowanie (czyli przygotowanie posiłku, obsługę, sala, itp), wpłacilismy 100zł zaliczki i czekamy do ślubu. Naszły mnie jednak pewne wątpliwości. Nie zapytałam czy to wszystkie koszty, czy czasami nie policzą sobie za np wynajem, za dodatkowy czas imprezy itp.
W umowie pisze, że cena za 1 osobe może ulec zmianie, ze względu na wzrost cen żywności, ale to chyba zrozumiałe.

Co do umowy o salę My wpłacaliśmy 1.000zł zaliczki więc bez konkretnej umowy nie dałabym nikomu tyle kasy:/ Zastanawia mnie tylko w Twojej umowie to, że powiedzieli Wam, że cena za osobę może ulec zmianie...nie wiem jak to jest ale ja na umowie mam czarno na białym napisane, że cena za osobę to 120zł i nie ma do tego żadnych zmian o wzroście cen chociaż salę zamawialiśmy rok wcześniej Także tom mnie trochę zdziwiło...wiesz mówiąc o kierowniczce/kierowniku zakładu z którym to spisywaliście to każdy głupi tak by chciał a co jeżeli przed ślubem Wam powie, że np. było 120 ale wzrosło do 180zł choćby tyle to jest strasznie dużo w przeliczeniu na skalę wartości wydatków w tym czasie. Wiesz wtedy no to ja dziękuję za taką umowę bo wiesz szukam taniego lokalu a tu mi cena wzrasta to ja przepraszam bardzo ale za tą cene od osoby to ja mam inny lepszy lokal w danym mieście prawda? Dlatego moim zdaniem organizatorzy powinni się liczyć z faktem, że czasem zarobią mniej niż chcieli ogłaszając się z taką ceną, a czasem sie im to opłaci

A tak ogólnie mówiąc to My podpisywaliśmy umowy ze wszystkimi nie licząc gości i rodziców hehe.
Wymienię: Od sum największych:/ Sala, Kamerzysta, Fotograf, Wypożyczenie zabytkowego auta, Dj(bo nie chcemy orkiestry),Sala na poprawiny(ponieważ jest inna), Usługa szycia sukni ślubnej, ksiądz ( w pewnym sensie najważniejsza "umowa:P" aż do śmierci)po wypożyczenie autokaru dla gości i kapelę składającą się z 2 dziadków którzy zagrają nam przy wyjściu z domu, musieliśmy załatwić bo na sali u nas jest Dj prawda? Ich menager powiedział nam, że jesteśmy pierwszą parą, która chce umowę no ale przyniósł no i podpisał i wszystko jest ok teraz jesteśmy spokojni i wystarczy tylko czekać Pozdrawiam Wszystkich i polecam podpisywać umowy kilka podpisów ale za to mniej zmartwień

[żółta.ciżemka]

A ja mam może dziwne pytanie, ale nie jestem doświadczona w sprawach umów, a po tym, co piszecie, widzę, że na pewno z wszystkimi dla świętego spokoju będę chciała podpisać umowę.

Chodzi mi o to, jak wygląda takie podpisanie umowy? Tzn kto ją przygotowuje - my czy ta druga strona? I jak to wygląda tak od strony technicznej krok po kroku?

Salę będziemy załatwiać w wakacje, więc powoli zaczynam się zastanawiać nad takimi sprawami.

[Taverney]

wygląda to różnie w zależności od lokalu. Umowę przygotowuje właściciel lokalu bądź jego pełnomocnik, w żadnym razie nie Wy. W końcu to on jest oferentem.
Podpisanie? Ważne jest dokładne przeczytanie, zwłaszcza kruczki, umieszczenie daty na umowie i czytelne podpisy. Dobrze jest wykonać umowę w dwóch egzemplarzach, po jednym dla każdej ze stron.

[żółta.ciżemka]

Dzięki za odpowiedź. Mam nadzieję, że uda nam uniknąć większych problemów. W razie czego zgłoszę się znowu po radę

[wiesiaamilcz]

A macie może umowę z firmą dekorującą .albo może ktoś wie co powinno być w takiej umowie

[maluda82]

no właśnie tak dziwnie jest z tymi umowami my nie szukaliśmy za bardzo sali, bo od początku wiedzieliśmy, że chcemy mieć tam gdzie miała w zeszłym roku moja siostra. no i wpłaciliśmy zaliczkę, termin zaklepany i w ogóle. Tylko problem w tym, że upominaliśmy się kobiecie o umowę. Powiedziała że umowa dopiero po wybraniu menu itp i że to tak z 3 miesiące przed ślubem się załatwia u niej:/ powiedziała nam mniej więcej ile wychodziło za osobę parom, które tam wcześniej brały ślub no ale co nam z tego... jak w sumie koszt będziemy znali dopiero na 3 miesiące przed?? coś trochę nie tak... pojechaliśmy do niej następny raz i powiedzieliśmy, że chcemy umowę, żeby mieć cenę zagwarantowaną. a ona nam na to, że sami wiemy jaka jest obecnie sytuacja na rynku, że nie wiadomo co będzie za rok, jakie ceny itp. Ale z drugiej strony co nas to....skończyło się na tym, że umowy jednak nie podpisaliśmy
ale po tym ostatnim spotkaniu upatrzyliśmy sobie inną salę;P czekamy aż jej właścicielka wróci z wakacji i jeśli będzie chciała podpisać od razu umowę to zmieniamy lokal od tamtej pani zażądamy zwrotu zaliczki, bo skoro nie było umowy to chyba mamy prawo, a tutaj to wolę nawet zapłacić więcej a mieć coś zagwarantowane.
wczoraj podpisaliśmy umowę z fotografem. Jasno było napisane że 2000 zł, data, za jaki zakres usług no i ile zdjęć wywołanych mamy wliczone w cenę (to akurat dodatkowo wynegocjowaliśmy więc pani to wpisała ręcznie na umowie ). Od kamerzysty itp będziemy też żądać umowy. Z księdzem nic nie spisywaliśmy:/ wierzę w to że jak nas wpisał do kalendarza i nasze dane też to jest załatwione;P jeszcze przed ślubem mamy się odezwać żeby było pewne że potwierdzamy itp. zresztą na nauki będziemy tam chodzić i mam nadzieję, że wszystko będzie si ale np. w katedrze jak byliśmy to ksiądz nam zaśpiewał 100 zł wadium trochę mi się to śmieszne wydało
pozdrawiam wszystkich przygotowujących się do tego ważnego dnia
ja ślubuję 26.09.2009

[SSR]

Hej wszystkim, ja tu jestem nowa, choć czytam Was już od dłuższego czasu. Maluda82, Ty to masz jeszcze spoko z tą 3-miesięczną umową przed ślubem, ja na razie mam potwierdzenie wpłacenia zaliczki a umowę mam spisać dopiero 2-tygodnie przed weselem(tak pani restauratorka powiedziała, że wszystko uzgodnimy jak będę znała już kompletną liczbę gości i wtedy też wybieram lub modyfikuję ich menu). Ponoć tam wszyscy tak podpisują tam w tym lokalu, ale ja chyba oszaleję żyjąc tyle czasu w niepewności. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny przejęte tymi biurokratycznymi sprawami związanymi z naszym najpiękniejszym dniem, Ach zapomniałam dodać, że ślubuję 03.10.2009r.

[gold-fish]

Ja bym nie dała grosza zaliczki bez potwierdzenia Po drugie my powiedzielismy jasno włascicielowi, ze musi okreslić cenę- albo on straci, bo ceny bardziej pójdą w górę, albo my stracimy bo będzie inflacja Po drugie własciciel moze zawyzyć cenę juz teraz. np. teraz jest 150 zł, za rok wziąłby 170 zł, ale podpisując z Wami umowę moze nawet rzucić cenę 200 zł. W takim wypadku Wy albo czekacie do nowego roku, albo się godzicie. Nie moze być tak że on nie podaje ceny. Albo ta babka jest bardzo uczciwa i nie chce wam teraz rzucać zawyzonej ceny (w co wątpię) albo jest nie uczciwa i na 3 miesiace przed rzuci cenę którą musicie zaakceptować. Najgorzej jak się podpisze umowę, ze ,,cena moze wzrosnać". Czyli wiadomo ze wzrośnie, tylko głupi własciciel by nie skorzystał z mozliwości podwyższenia ceny, chociazby o 5 zł od osoby.

[maluda82]

właśnie my jesteśmy pewni że ona nam podniesie cenę prędzej niż ją obniży też jej twardo powiedzieliśmy że chcemy umowę, no ale cóż... ona tak robi zawsze. Mamy tylko KP potwierdzające wpłatę i tam jest data. Ale właśnie nam się to bardzo nie podoba, dlatego rozglądamy się za inną salą tej chwilowo nie odwołujemy, ale zapewne tak się skończy;P hehe.

[SSR]

no ja mam tak samo, tylko potwierdzenie zaliczki z datą. Mam nadzieję, że z podnoszeniem cen nam nie wyskoczą, skoro już podnieśli ze 150/os. na 170zł/os. od zeszłego roku. Pani w restauracji zapewniała nas o cenie 170/os, ale kto ich tam wie co będzie w nowym roku? Z tymi umowami to same problemy.....

[Karolina7]

Mam ogromną prośbę:czy mógłby ktoś podać link do wątku odnośnie wyboru lokalu.Na jakie szczegóły należy zwrócić uwagę podczas podpisywania umowy (ukryte opłaty itd.)

[Taverney]

łączę na przyszłość proszę korzystać z wyszukiwarki!

[Karolina7]

Taverney dziękuję za podpowiedz.Szukałam przez wyszukiwarkę.Także udało mi się znależć ten wątek.Problem w tym,że jest to wątek dotyczący czy podpisywać umowę.Ja muszę znależć wątek bardzo praktyczny tzn na jakie ukryte opłaty należy zwrócić uwagę bo wiem,że właściciele nie wszystko od razu mówią np.u siostry właściciel już w trakcie imprezy poinformował,że za szampan będzie dodatkowa opłata

[Kucyk_Truskawkowy]

Czy zdarzyło się Wam żeby umowa zawierała punkt mówiący o tym że jesteście zobowiązani zwrócić właścicielowi koszty za zniszczenia i szkody powstałe z winy gości??
(w tym także zastawa stołowa oprócz szklanek i kieliszków) "Ale chińska porcelana to na pewno tak"-cytuje.

Co o tym myliście?
Jest to standard przy tego typu umowach?

[Minutka26]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Czy zdarzyło się Wam żeby umowa zawierała punkt mówiący o tym że jesteście zobowiązani zwrócić właścicielowi koszty za zniszczenia i szkody powstałe z winy gości??
(w tym także zastawa stołowa oprócz szklanek i kieliszków) "Ale chińska porcelana to na pewno tak"-cytuje.

Co o tym myliście?
Jest to standard przy tego typu umowach?

W mojej umowie tego nie ma ... hmm

[kotek6]

witam wszystkie zestresowane dziewczyny i podbijam wątek o umowach bo sama mam dylemat

najpierw chciałabym polecić stronkę http://wesele.plock.pl/niezbednik-1.html gdzie znaleźć można przykładowe umowy z dj sala itp może komuś sie przydają

no i kierując sie tą stronką stwierdzam ze moja umowa z dj jest uboga :/ a uboga i nic mi nie daje :/ (umowa z sala jest bardziej pełna)

mój dj w swoje umowie zawarł " umowa miedzy ......... a ....... .
Przedmiotem umowy jest obsługa muzyczna imprezy: uroczystość weselna w dniu jeden dzień w restauracji………w ...,, .
Obsługa muzyczna DJ, wodzirej, nagłośnienie, oświetlenie, transport.
Zaliczkę w kwocie 300 zł ( trzysta zł ) przekazano na konto:
(numer) podpisy "

resztę umowy według dj jest ustna ewentualnie możemy dopisać co byśmy chcieli i o tym porozmawiamy .... Na moje pytanie o jakaś karę pieniężną gdyby nie zjawił sie na naszym weselu (słyszałam o różnych dziwnych przypadkach nawet u renomowanych zespołów gdzie umowy były na słowo) Pan dj "zapytał czy 1000 zł mi wynagrodzi zmarnowane wesele bo dla niego 1000 to nic a ja nie będę mieć fajnego wesela" No właśnie 1000 zł nie wynagrodzi i nie wie jak to ując w umowei ............ a wiec tu moje pytanie jak sie zabezpieczyć by dla dj kwota była motywując na przyjście na wesele (poza renomą bo z tym też niektórzy się nie liczą) .... jeśli koszty oprawy to 2700 ... czy taki zapis ze jak wypadek losowy to chcemy pomocy w znalezieniu zastępstwa a jak jego wymysł to odszkodowanie to nie jest chamskie ... Pan jest miły i może jestem nie ufna ale strasznie się boję że co nie na papierze to tego nie ma

[betterw]

Widzę, że raczej nikt tu nie zagląda, ale mam nadzieję, że jednak ktoś przeczyta moje pytanie i pomoże mi w ocenie umowy z "moją salą". Wg mnie są tam wyłącznie zabezpieczenia dla "sali", a dla mnie nic.
Najbardziej mnie nurtuje punkt "Ustalanie właściwego menu i jego kosztu na osobę-2 tygodnie przed przyjęm weselnym." Jak to? To nagle wyskoczą mi z mega ceną na 2 tyg. przed weselem i co ja zrobię? Przeczytajcie proszę moją umowę i powiedzcie jeszcze, jakie macie do niej zastrzeżenia. A czy orientujecie się, ile kosztuje konsultacja umowy z prawnikiem?
umowa_sala_moja[1].doc

[oj_tam]

Chciałabym odświeżyć ten wątek. Na różnych forach czytałam, że najdrobniejsze szczegóły trzeba wpisywać do umowy. Tylko, że przykładowe umowy, jakie znajduję w internecie są dosyć ogólne. Jakie zatem szczegóły warto w niej zapisać?

[martiano]

Napisane przez oj_tam

Chciałabym odświeżyć ten wątek. Na różnych forach czytałam, że najdrobniejsze szczegóły trzeba wpisywać do umowy. Tylko, że przykładowe umowy, jakie znajduję w internecie są dosyć ogólne. Jakie zatem szczegóły warto w niej zapisać?

Cześć, chciałabym odświeżyć wątek i zapytać o to samo, co zawrzec w umowie?
ja u siebie oprócz standardowych rzeczy mam zapis, że sala zapewnia gregat prądotwórczy w przypadku awarii prądu.
a co w przypadku wypadków losowych?