Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.31

[zochawks]

Napisane przez Cotton2015

Dziewczyny gratuluję nowych nabytków!
Zocha zrób zdjęcie z półprofilu na stojąco jeśli możesz. Moim zdaniem jedna pierś jest za daleko od mostka, co było widać już wcześniej. Też miałam taką sytuację po pierwszej operacji. Nie zbliżaj piersi na siłę do siebie, bo je po jakimś czasie zniekształcisz

Cotton dziękuję za opinię.
Lekarz mówił ze jak chce blisko cycki to mam je zbierać porządnym stanikiem. Tylko jak założę jakiś bardziej zbierający to mnie lewa pierś boli bo muszę ją bardziej naciągnąć. Jest ona dalej od mostka i tak była od samego początku co masz rację widać było nawet tuż po zabiegu.

[Trida]

Cycoliny moje drogie

Jakiś czas temu już tu byłam (1,5 roku ) i znów do Was wracam, na chwilę, ponieważ musiałam mieć reoperację (zespół Polanda).
Powiem tak - druga operacja dużo lepsza niż pierwsza hehe, po 1,5 tygodnia zakładałam bluzki przez głowę, bez problemów.

Napisałam jednak, by przestrzec Was, że cokolwiek się dzieje - jechać natychmiast do lekarza! A nawet jeśli nie jesteście pewne opinii - iść prywatnie. Ja mimo obaw uwierzyłam lekarzowi i cóż:
Miałam taką sytuację, że w lewym cycku zrobiło mi się coś twardego. Wg lekarza na usg "nic nie widać" - tłuszczak, wchłonie się... Spoko. Zaczęło m wypychać bliznę po szwie - ale tak może być. Podeszła krew... Nie wytrzymałam i naruszyłam paznokciem (na własną odpowiedzialność). Poleciało trochę ropy i tyle. Poszłam spać. W niedzielę oglądając piersi delikatnie dotknęłam tego miejsca i armagedon... Zaczęło mi lecieć z cycka jak z kranu, miałam aż majtki mokre. Byłam spanikowana, czy to nie implant pękł... Na "szczęście" to ropa, ale ponownie się zbiera (znów twardnieje). Dziewczyny uważajcie na każdą jedną anomalię.
Ja jestem o tyle mądrzejsza, że jedną operację już miałam i wiem mniej więcej co z czym się je. Ale takiego przeżycia nie życzę nikomu. Wy znacie swoje ciała najlepiej i słuchajcie, jak do Was mówi.

A druga sprawa do kobitek, które miały dwie operacje - po jakim czasie od drugiej operacji zaczęłyście biegać / jeździć rowerem / etc?

PS. Pierw miałam 230 ml zmiana na 450 :P także teraz mam cyca ^_^

[Blondynka1212]

Napisane przez Trida

Cycoliny moje drogie

Jakiś czas temu już tu byłam (1,5 roku ) i znów do Was wracam, na chwilę, ponieważ musiałam mieć reoperację (zespół Polanda).
Powiem tak - druga operacja dużo lepsza niż pierwsza hehe, po 1,5 tygodnia zakładałam bluzki przez głowę, bez problemów.

Napisałam jednak, by przestrzec Was, że cokolwiek się dzieje - jechać natychmiast do lekarza! A nawet jeśli nie jesteście pewne opinii - iść prywatnie. Ja mimo obaw uwierzyłam lekarzowi i cóż:
Miałam taką sytuację, że w lewym cycku zrobiło mi się coś twardego. Wg lekarza na usg "nic nie widać" - tłuszczak, wchłonie się... Spoko. Zaczęło m wypychać bliznę po szwie - ale tak może być. Podeszła krew... Nie wytrzymałam i naruszyłam paznokciem (na własną odpowiedzialność). Poleciało trochę ropy i tyle. Poszłam spać. W niedzielę oglądając piersi delikatnie dotknęłam tego miejsca i armagedon... Zaczęło mi lecieć z cycka jak z kranu, miałam aż majtki mokre. Byłam spanikowana, czy to nie implant pękł... Na "szczęście" to ropa, ale ponownie się zbiera (znów twardnieje). Dziewczyny uważajcie na każdą jedną anomalię.
Ja jestem o tyle mądrzejsza, że jedną operację już miałam i wiem mniej więcej co z czym się je. Ale takiego przeżycia nie życzę nikomu. Wy znacie swoje ciała najlepiej i słuchajcie, jak do Was mówi.

A druga sprawa do kobitek, które miały dwie operacje - po jakim czasie od drugiej operacji zaczęłyście biegać / jeździć rowerem / etc?

PS. Pierw miałam 230 ml zmiana na 450 :P także teraz mam cyca ^_^

Trida , wiesz od czego Ci się to zrobiło ? :/ ja po 3 tyg i 4 dniach podniosłam prawa rękę żeby coś dostać i teraz się bardzo boje mino ze nie boli :/

A poza tym wie ktoś czym to może grozić jeśli coś by się stało?

[Trida]

Napisane przez Blondynka1212

Trida , wiesz od czego Ci się to zrobiło ? :/ ja po 3 tyg i 4 dniach podniosłam prawa rękę żeby coś dostać i teraz się bardzo boje mino ze nie boli :/

A poza tym wie ktoś czym to może grozić jeśli coś by się stało?

Blondynko po pierwszej operacji ja po 2 tyg jeździłam już autem wiec spokojnie, nie panikuj jeśli nie boli, nie ciągnie, nie puchnie to nie masz się czym martwić.
Też nie traktuj się jak jajko za długo

Od czego u mnie się zrobiło - nie mam pojęcia. Jutro mam nadzieję się dowiedzieć.

[ismenka]

Trida, witaj!!! SUper, że druga operacja za Tobą.
Mam nadzieje, ze teraz Twoje piersi będą równe i będziesz z nich zadowolona.
Wstaw koniecznie nowe foty!

[Blondynka1212]

Napisane przez Trida

Blondynko po pierwszej operacji ja po 2 tyg jeździłam już autem wiec spokojnie, nie panikuj jeśli nie boli, nie ciągnie, nie puchnie to nie masz się czym martwić.
Też nie traktuj się jak jajko za długo

Od czego u mnie się zrobiło - nie mam pojęcia. Jutro mam nadzieję się dowiedzieć.

Napewno teraz będzie wszystko dobrze

[emthings]

zochawks, na pierwszy rzut oka myślę sobie "boże, jakie idealne cycuchy!" ale faktycznie jak zobaczyłam dokładnie to zrozumiałam o co Ci chodzi. Myślę, że szczera rozmowa z innym lekarzem by pomogła (mam na myśli innego chirurga). Jeśli jesteś nieszczęśliwa ze swoim ciałem to koniecznie podziałaj w kierunku zmian, bo to jak się czujemy jest przecież najważniejsze Może z pomocą drugiego lekarza udałoby się złożyć reklamacje u tego, kto wykonał tą pierwszą?
Moja koleżanka kiedyś miała taką sytuację z operacją nosa, dopiero z pomocą drugiej kliniki udało się jej uzyskać jakiś tam procent z pierwszej nieudanej operacji i zrobiła drugą już gdzie indziej. To było jakieś 4 lata temu.

Jestem na etapie wypełniania baloników różnymi ilościami wody xD Wciąż upieram się przy 280ml, mam bardzo wąską klatkę i jestem ogólnie drobna i bardzo niska. Lekarz mi powiedział też że mam naturalnie dość szeroko ustawione piersi, ale jak mi rozrysował jak mniej więcej moje piersi będą wyglądały po, to mi się podobało. Może nie będzie idealnego rowka ale nie powinnam mieć też problemu ze zbyt dużym rozstawem. Powiem wam, ze im bliżej czerwca tym bardziej już po prostu chcę się położyć, obudzić i zobaczyć co wyjdzie xD

[aqgatta58]

Napisane przez paczek_w_masle

Cześć kochane bardzo proszę o polecenie kliniki do zabiegu powiększenia piersi (z prawie totalnego zera do chociaż 200/250ml) na Śląsku lub w Małopolsce. Chyba, że jest jakaś mega ekstra super w innym miejscu... nie ankiety gdzie najwięcej osób z forum robiło zabiegi i w jakim stopniu są zadowolone więc proszę o pomoc tu na forum lub priv

Jeżeli chodzi o Małopolskę to ja robiłam u T.K z Krakowa, z efektów jestem zadowolona choć moje piesi są jeszcze w fazie układania. Poszukaj i internecie jego strony tam ma dosyć sporo zdjęć w galerii, możesz sobie przejrzeć i ocenić czy jest to twój gust estetycznu jeżeli chodzi o tego lekarza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NocnaFuriia]

Paczek_w_masle a ja polecam Ci najpierw znalezc lekarza, później wybrac klinikie. Ja wybrałam Szczecin mimo iz jestem z Poznania bo dostała klinika Jakosc Roku za operacje plastyczne. Lekarza wybrałam młodego,bez przyzwyczajen tylko rozwijającego sie,jezdzacego po świecie po wiedze a nie tylko nastawiony na zarabianie ;-)

Tornado no zmieniaja sie te Twoje piersiatka z dnia na dzień
Ja wrzuciłam dwutygodniówki w album Możecie zerknąć.
Szwy choć rozpuszczalne jeszcze po bokach mi wystają. Zaczęłam tez stosowac plastry slikonowe na blizny Staniczek pooperacyjny kupiłam sobie drugi na zmiane. Fajowo kupić sobie 75D Metke to na czole chciałam przykleic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[JessikaBiel]

Tornado, Nocna Furia czy przyjmniecie moje zaproszenie?
Również chciałabym zobaczyć te cudenka

[Tornado_ad]

Hej jakie plastry sylikonowe stosujecie? U mnie w klinice dostałam ulotkę na temat plastrów vermaderm. Zaczęłam o nich czytać i są oleeva fabric i silon- ses jedne przeźroczyste drugie z materiałem- czy mają te samewłaściwości??, w aptece polecili mi sutricon - szczerze mówiąc nie wiem co kupić...poradzicie?

[ismenka]

Tornado ja stosowalam sutricon. Wg.mnie bardzo dobre.

[NocnaFuriia]

JessicaBiel przyjme ;-)
Tornado ja mam Sikatris Ale na zamowienie w aptece bo standardowo w kilku były tylko sutricon a te sa dużo drozsze.

Dziewczyny zostało mi jeszcze 2 tyg zycia w pancerzu ale juz oczywiście rozglądam się za czyms co dobrze podtrzyma pierś ale bedzie bardziej seksowne i kobiece...czego szukać na pierwszy staniczek ? Kobieczne bez fiszbin i bez usztywnianej miseczki ? Wizyta kontrolna dopiero 8 maja na 8 tydzien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[avilka77]

Hej dziewczyny, od tyg wymyslilam sobie ze powieksze piersi umowiona mam juz wizyte na 17-04 na operacja Jesli wszystko bedzie dobrze polowa maja
Tylko im wiecej czytam jestem bardziej przerazona! Mam roczne dziecko I nie wiem jak pogodze to z zaskakujacych rzeczy- nie mozna do kilku tyg podnosic rak jak sobie radzilyscie w takim rapier z myciem wlosow- suszeniem-ukladaniem

[xDookiex]

Witajcie kobietki
Od dawna myślę nad powiększeniem piersi i jak wcześniej byłam tego pewna tak teraz się obawiam.. przeczytałam cały ten wątek i pobieżnie kilka poprzednich, ale im więcej czytam tym bardziej myślę, że powikłania zdarzają się bardzo często. Ale może to tylko moje wrażenie Jeśli chodzi o mnie to (jakby coś) nie będę mogła pozwolić sobie na drugą operację ze względów finansowych
Nie wiem też którego lekarza wybrać. Myślałam nad A.B. ale ta metoda pod powięź jakoś mnie nie przekonuje. Póki co moim wstepnym wyborem jest M.Ch. Generalnie szukam kogoś w Warszawie, ale jakby trzeba było to mogłabym i pojechać gdzieś dalej - byle bym była zadowolona
Co do implantów to nie mam pojęcia. Sporo na ten temat czytałam jednak zdjęcia 'po' często obalały moje teorie (np. że anatomy to takie zwisy i nie są tak ładne jak okrągłe).
Pozdrawiam cieplutko

[Lenka_mm]

Napisane przez avilka77

Hej dziewczyny, od tyg wymyslilam sobie ze powieksze piersi umowiona mam juz wizyte na 17-04 na operacja Jesli wszystko bedzie dobrze polowa maja
Tylko im wiecej czytam jestem bardziej przerazona! Mam roczne dziecko I nie wiem jak pogodze to z zaskakujacych rzeczy- nie mozna do kilku tyg podnosic rak jak sobie radzilyscie w takim rapier z myciem wlosow- suszeniem-ukladaniem

Witajcie, też jestem nowa Wiem, że jak się jest młodym, to nie myśli się co będzie za kilkadziesiąt lat, tylko czy jak się podejmuje decyzję o takiej poważnej operacji to chyba trzeba. Jest przekonanie, że implanty są dożywotnie, tylko lekarz mi potwierdził, że powinno się że wymienić za 10-15 lat. Trzeba być przygotowanym, że te koszty trzeba będzie ponieść jeszcze kilka razy. Spotkałam się z takimi przypadkami że znajoma po 10 zdecydowała się że całkiem wyciągnąć i musiała mieć linfing z podniesiem , ponieważ implant jest cięższy od tkanki tłuszczowej i porostu opada szybciej a ciało się zmienia z wiekiem, po ciąży, itp. Oczywiście nie mówię o powiklaniach bo to jest rachunek prawdopodobieństwa, na ilesc tam przypadków po prostu musi się zdarzyć tylko każda ma nadzieję, że to będzie nie ona, takie życie. Dziewczyny zastanawiacie się nad konsekwencjami, czy tylko ważne jest tu i teraz , że po operacji będę fajne cycki, kupi się fajny stanik itp. a co będzie to jest nieważne

[xDookiex]

Napisane przez Lenka_mm

Witajcie, też jestem nowa Wiem, że jak się jest młodym, to nie myśli się co będzie za kilkadziesiąt lat, tylko czy jak się podejmuje decyzję o takiej poważnej operacji to chyba trzeba. Jest przekonanie, że implanty są dożywotnie, tylko lekarz mi potwierdził, że powinno się że wymienić za 10-15 lat. Trzeba być przygotowanym, że te koszty trzeba będzie ponieść jeszcze kilka razy. Spotkałam się z takimi przypadkami że znajoma po 10 zdecydowała się że całkiem wyciągnąć i musiała mieć linfing z podniesiem , ponieważ implant jest cięższy od tkanki tłuszczowej i porostu opada szybciej a ciało się zmienia z wiekiem, po ciąży, itp. Oczywiście nie mówię o powiklaniach bo to jest rachunek prawdopodobieństwa, na ilesc tam przypadków po prostu musi się zdarzyć tylko każda ma nadzieję, że to będzie nie ona, takie życie. Dziewczyny zastanawiacie się nad konsekwencjami, czy tylko ważne jest tu i teraz , że po operacji będę fajne cycki, kupi się fajny stanik itp. a co będzie to jest nieważne

Nie mogę wypowiadać się w imieniu innych, ale ja osobiście rozważam różne możliwości, konsekwencje itp. to jest bardzo poważna decyzja i raczej mało kto w jednej chwili ma taki pomysł i z marszu idzie pod nóż . Z tego co zauważyłam to większość kobiet rozważa możliwość operacji nawet przez kilka lat i to nie tylko z powodów finansowych..

[Lenka_mm]

Pytanie było, to dziewczyn które są po. A powiedzcie jeszcze z czego wynika taka ogromna różnica w cenach operacji w Polsce i Czechach ? W Czechach koszt to ok 8tyś z czego połowę to implant, a przecież kupują oni od tych samym producentów mentor, movita innych ...., a u nas trzeba A ten sam implant zapłacić dwa razy tyle.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Jestem po lekturze forum, raczej odniosłam takie wrażenie że dopiero po przychodzi refleksja jak są komplikacje. A sytuacja w której się znalazła zainteresowana mnie poprostu przeraziła, a zresztą zniknęła, czyżby lekarz zabronił jej udzielać się na forum .... bojąc się o złą opinię ...[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

[NocnaFuriia]

Tak juz jest. Na zachodzie drogo na wschodzie taniej ;-) Ja bym sie tam bala...tym bardziej ze jeden lekarz z Czech slynie z tego ze na konsultacji umawia z pacjentka HP a wklada moderate plus i o tym nie informuje. Była afera ze kilka dziewczyn sprawdzalo często po miesiącach (od nagłośnienia sprawy) paszporty a tam zupelnie inny implant niż uzgodniony. A teraz sie baw z Czeskimi Sądami... Eee dziekuje bardzo. Lepiej dołożyć i mieć w Polsce,w dobrej klinice. Bo też z Łodzi jest doktorowa ktora robi taniejchyba 10 tyś ? i od razu po 2h po operacji wypuszcza do domu,nie ma opieki nie ma kliniki . Teraz tez po kilku miesiącach po czasie jak opuchlizna schodzi jest wysyp zaplakanych kobiet z po prostu krzywymi piersiami...
Oczywiście sa tez przypadki gdzie lekarz i za 20tys spieprzy sprawę. Jednak dla mnie - operacja plastyczna to nie sprawa na której należy oszczedzac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tornado_ad]

Dobra klinika w Czechach wcale nie jest dużo tańsza. Wiem bo zrobili mi wycenę bo i taka możliwość rozwazalam. Trzeba tam być dwie doby w klinice a koszty piersi ja zapłaciłam 15 tyś w Polsce a tam 12. To naprawdę nie jest warte tego dojazdu na wizyty i braku l4 bo nie działa ich zwolnienie w Polsce. Jak dokladnie położysz nie opłaca się podejmować ryzyka. Robią pieknie w Pradze Ale naprawdę zważywszy na odległość i strach gdyby było coś nie tak nie warte tych "oszczednosci"

[JessikaBiel]

Tornado piękne piersi, dziękuję za zaproszenie. Już nie mogę się doczekać swoich
Jeżeli chodzi o decyzję o powiększeniu piersi to tak jak dziewczyny piszą to musi być decyzja przemyślana.
Ja zaczęłam myśleć nad powiększeniem piersi 10 lat temu po urodzeniu pierwszego dziecka, wtedy był szal na Czechy.
Dzisiaj jak czytam ile dziewczyny ma poprawek, które poddaly się tam operacji bo tanio to jestem szczęśliwa że nie podałam się operacji w tamtym okresie w Czechach.. Obecnie mam 35 lat i jestem w pełni świadoma swojej decyzji i moja decyzja jest w pełni przemyślana, moje dzieci już są na tyle duże, że nie muszę się martwić jak sobie poradzę po operacji.

[Trida]

Dziewczyny będę trochę monotematyczna, ale jak to jest z tym powrotem do ćwiczeń etc po operacji? Ile trzeba odczekać? niby 6 tygodni, ale TAK mnie korci...

Ismenko pamiętasz może, które dziewczyny miały dwie operacje?

[JessikaBiel]

Trida mi lekarz powiedział że muszę odczekać 3 miesiące aby wrócić do aktywności fizycznej.

[Trida]

Jessi tylko ja jestem już po drugiej operacji i powiem Ci, że różnica w rekonwalescencji jest KOLOSALNA, dlatego mam cichą nadzieję, że może szybciej będę mogła wrócić do biegania etc.

Po pierwszej operacji jakieś 3 tygodnie nie mogłam podnosić rąk do góry, aby ubrać koszulkę przez głowę a teraz zrobiłam to 3 dnia jeszcze w szpitalu.
Po pierwszej operacji spanie na boku było niewykonalne przez 1,5 mce a teraz... 5 noc i delikatny boczek był. Stąd moje pytanie

[NocnaFuriia]

Trida to nie ma znaczenia. Okres 6 tygodni bez aktywności fizycznej jest absolutnym minimum żeby proces wytwarzania otoczki wokół implantu był dostatecznie zakonczony.
Ja już przy pierwszej operacji mogłam od razu rece do góry podnosić a wychodziłam ze szpitala w bluzce wkladanej przez glowe i zrobiłam to bez problemu. Pomimo lagodniejszych przejsc bólowych implant osiada i "goi się" w takim samym czasie bez względu na to która to jest operacja. Stad tez zalecenia sa dokladnie takie same przy pierwszej operacji jak i kolejnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aqgatta58]

NocnaFuria może napisz maila do swojego lekarza jakie biustonosze i od kiedy on zaleca? Ja po 4 tygodniach miałam zmienić sportowiec na biustonosz koniecznie z fiszbinami, nie dopytałam dlaczego ale sadze że chodzi o to że fiszbina okala i podtrzymuje pierś. Biustonosz typu Soft, nie zbierający, nie unoszący, nie usztywniany. Swoją droga dalej chodzę w sportowych bo wszystkie mierzone przeze mnie softy mnie gryzą a tanich firm nie mierzylam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ismenka]

Napisane przez Trida

Ismenko pamiętasz może, które dziewczyny miały dwie operacje?

Pamiętam, że mano3981, Balonoowa, patrycjanka, Cotton, myselfe, szann, ladybarque, wikkers...więcej nie pamietam na tą chwilę

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Trida, na pewno musisz odczekać min. 6 tygodni. z bieganiem odczekałabym 3 miesiące.
Ja co prawda nie biegałam jakoś, ale.. pamiętam że przez cały pierwszy rok odczuwałam bieganie i podskoki w piersiach. Mimo bardzo mocnego biustonosza. Czułam jakby mi jednak latały jakoś i takie dziwne uczucie. Dopiero po roku jest ok. Teraz mijają 2 lata od operacji, zaczęłam biegać, w dobrym biustonoszu, który trzyma b.mocno i nie czuję nic. Jakbym nie miała implantów

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Trida, na pewno musisz odczekać min. 6 tygodni. z bieganiem odczekałabym 3 miesiące.
Ja co prawda nie biegałam jakoś, ale.. pamiętam że przez cały pierwszy rok odczuwałam bieganie i podskoki w piersiach. Mimo bardzo mocnego biustonosza. Czułam jakby mi jednak latały jakoś i takie dziwne uczucie. Dopiero po roku jest ok. Teraz mijają 2 lata od operacji, zaczęłam biegać, w dobrym biustonoszu, który trzyma b.mocno i nie czuję nic. Jakbym nie miała implantów

[NocnaFuriia]

Pisałam do niego ale jakoś tak dziwnie że stanik sportowy pokrywa sie z pooperacyjnym. Napisałam wiec czy narazie nici z seksownych koronek to odpisał ze koronka tez moze być sportowa :-P Już nie chcialam Z siebie robić tepej rury I poprosić o dokladniejsze wyjasnienie :-P
Wspomniał tylko jeszcze ze fiszbiny za 3-4 miesiące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eleanorx]

Cześć, Kochane!
U mnie już ponad pół roku od operacji
Cycuchy są piękne, skończyliśmy na rozmiarze 65F. Co tam u Was? Proszę o info, bo nadrabiać mi się nie chce tych 3 miesięcy :P

Czy Wasze piersi są też wrażliwe? W sensie obolałe po tym jak partner mocniej je pościska lub ugryzie, a w połaćzeniu z noszeniem ich w sztywnym staniku mam takie odczucie nabrzmiałych, przedokreoswych piersi :P ogólnie od zawsze miałam obolałe piersi, po operacji także zwiększyła mi się wrażliwośc sutków (pozytywnie).
Ogólnie moje ciało się długo przyzywczaja do zmian. Z każdym dniem staniki z fiszbinami są coraz bardziej wygodne. Dla mnie 6 miesięcy nie oznaczało magicznej daty, w której fiszbiny czy usztywnienia staną się wygodne. Dlatego, Nocna Furio, nie nastawiaj się tak, bo ja też poleciałam, kupiłam, a potem na kilka h i czekałam na uwolnienie cycuchów z tej klatki haha

[JessikaBiel]

Eleanorox czy wstawisz fotkę jak prezentują się po 6 miesiącach?
I oczywiście chciałabym je zobaczyć więc przyjmij moje zaproszenie.
Ja wstawiłam do albumu swoją wyjściowke.