Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy 3

[Magnolia_83]

Aniołku mierzyłam przez te ostatnie 3 dni bo dziwnie się czułam. Na co dzień wcale jej nie mierzę i chyba stąd się wzięła moja niewiedza na ten temat. Aż mi wstyd
W ciąży raczej nie jestem bo dzisiaj termometr pokazał 36,9 a wiec temperatura spada.

Siła sugestii jest jednak ogromna bo nadal mnie mdli i piersi mam powiększone. Już się boję tego okresu

[Makrela w kapeluszu]

...mnie dobija zmęczenie (jakbym całymi dniami orała pole) i ochota na puszczenie pawika non stop. i wszystko tak intensywnie pachnie! bleeeeeee. a niektóre (wiekszosc) smaki są ohydne... się wykończe...

[BlackSanctum]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

...mnie dobija zmęczenie (jakbym całymi dniami orała pole) i ochota na puszczenie pawika non stop. i wszystko tak intensywnie pachnie! bleeeeeee. a niektóre (wiekszosc) smaki są ohydne... się wykończe...

Lepiej się przygotuj na koniec, bo ostatnie tygodnie ciąży są najgorsze. Dopiero wtedy jest naprawdę ciężko. Te pierwsze dolegliwości, jak nietolerancja smaków, zapachów czy też mdłości to pikuś w porównaniu z tym, co jest później.

[Magnolia_83]

Rano dostałam plamienia.. musiałam wcześnie wstać bo musiałam iść dla mamy po numerek do lekarza. Wzięłam przy okazji dla siebie.
Ale chyba wstałam za szybko bo takie nudności mnie wzięły, że od razu do łazienki. Nie miałam czym wymiotować ale torsje były. W drodze do lekarza tak samo. Brzuch nie boli tylko te mdłości. Co najlepsze.. już mi przeszło. Nadal mnie mdli ale już nie tak bardzo jak to było 2 godziny temu..
.
O co chodzi z tym plamieniem? Jeśli to grypa żołądkowa to czy normalne jest że się plami?
Kurcze.. :/

Ps. Leczę się na prolaktynę. Wyniki mam już w normie.
Mierzyłam dzisiaj temperaturę po przyjściu z przychodni - 36,8.
Skąd te plamienie??

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez BlackSanctum

Lepiej się przygotuj na koniec, bo ostatnie tygodnie ciąży są najgorsze. Dopiero wtedy jest naprawdę ciężko. Te pierwsze dolegliwości, jak nietolerancja smaków, zapachów czy też mdłości to pikuś w porównaniu z tym, co jest później.

weź mnie nie dobijaj
w co ja się wpakowałam? moje wyobrazenia były daleekie od rzeczywistosci. I naprawde chyle czoła i bije poklony przed wszystkimi babeczkami, które to przechodza jeszcze gorzej niz ja a mają do tego ciężką pracę, albo dzieciaczki do opieki....
i masz rację- to dopiero preludium- pewnie 3 trymestr to bedzie koszmar, pozniej poród (heeelp), a pozniej nierzespane noce, ząbkowane, ciągłe martwienie sie o szkraba i tak przez kolejne 20 lat.
ratunku! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

(dramatyzuje niepotrzebnie, pewnie mi minie niedługo ((I hope...))

[cotynato]

Magnolia, plamienie... albo zarodek się zagnieździł, albo samoistne poronienie, albo jakiś zwiastun okresu? Zrób betę. Można już niby po 10 dniach a zawsze spokojniej.

[BlackSanctum]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

weź mnie nie dobijaj
w co ja się wpakowałam? moje wyobrazenia były daleekie od rzeczywistosci. I naprawde chyle czoła i bije poklony przed wszystkimi babeczkami, które to przechodza jeszcze gorzej niz ja a mają do tego ciężką pracę, albo dzieciaczki do opieki....
i masz rację- to dopiero preludium- pewnie 3 trymestr to bedzie koszmar, pozniej poród (heeelp), a pozniej nierzespane noce, ząbkowane, ciągłe martwienie sie o szkraba i tak przez kolejne 20 lat.
ratunku! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

(dramatyzuje niepotrzebnie, pewnie mi minie niedługo ((I hope...))

No cóż, pierwszy trymestr jest do bani, drugi jest super - nic się wtedy nie dzieje, brzuszek sobie rośnie, ale nie ogranicza ruchów, a trzeci... szkoda gadać, a zwłaszcza ostatnie tygodnie właśnie, kiedy jest problem ze spaniem, chodzeniem, siadaniem itp itd... I to dotyczy wszystkich kobiet, nie tylko tych, które dużo utyły, bo ja należę do tej drugiej grupy, z malutkim przyrostem wagi, a i tak mnie wszystko boli... Poród dopiero przede mną, ale spodziewam się koszmaru... Aczkolwiek, jestem pewna, że maluszki nam to wszystko wynagrodzą, także głowa do góry i nie martw się, te wszystkie dolegliwości są chwilowe, poród to też kilka(naście) godzin, a potem? Masz w ramionach małe cudo.

[Hosenka*]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

weź mnie nie dobijaj
w co ja się wpakowałam? moje wyobrazenia były daleekie od rzeczywistosci. I naprawde chyle czoła i bije poklony przed wszystkimi babeczkami, które to przechodza jeszcze gorzej niz ja a mają do tego ciężką pracę, albo dzieciaczki do opieki....
i masz rację- to dopiero preludium- pewnie 3 trymestr to bedzie koszmar, pozniej poród (heeelp), a pozniej nierzespane noce, ząbkowane, ciągłe martwienie sie o szkraba i tak przez kolejne 20 lat.
ratunku! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

(dramatyzuje niepotrzebnie, pewnie mi minie niedługo ((I hope...))

Skoro to taka tragedia, to "pociesz się", że jeszcze wszystko może się odwrócić.

[Magnolia_83]

Napisane przez cotynato

Magnolia, plamienie... albo zarodek się zagnieździł, albo samoistne poronienie, albo jakiś zwiastun okresu? Zrób betę. Można już niby po 10 dniach a zawsze spokojniej.

To już drugi dzień plamienia..
Jeśli to zaczątek okresu to miałabym po raz pierwszy tak krótki cykl.. 21 dni

Ps. Co to jest beta? Przepraszam za być może głupie pytanie.. masz na myśli test? Ale taki zwykły apteczny? Taki mam akurat pod ręką.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Beta hcg, badanie z krwi, koszt 15-30 zł najczęściej, każde lab robi, bez skierowania. Powyżej 10 dnia od zapłodnienia można zrobić.

[Magnolia_83]

Wydaje mi się że to jednak okres idzie.. tylko czemu tak wcześnie? To mnie niepokoi..

[cotynato]

Napisane przez Magnolia_83

Wydaje mi się że to jednak okres idzie.. tylko czemu tak wcześnie? To mnie niepokoi..

Jeżeli okres się nie zacznie to idź na betę. To bardziej wiarygodne niż klasyczny test. A cenowo wychodzi podobnie. Tym bardziej, że wiele z nas sięga po te "klasyczne" kilka razy .A to kreska za jasna. A to może pomylił się test... itp.
Idź idź.

[rosa_lee]

Witajcie.
Dwa tygodnie temu powinnam dostać okres... Zrobiłam dziś test i kreseczka jest, ale taka baaardzo słabo widoczna, czyli wynik "prawdopodobnie jesteś w ciąży" Lecę do apteki kupić jeszcze ze 2 testy. Jeśli nawet jestem w ciąży, to myślę, że to sam początek by był, może 2 - 3 tydzień. I co dalej? Jak pójdę do lekarza to i tak nic nie zobaczy tak wcześnie...

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Jeszcze może dodam, że nie mam żadnych osławionych mdłości porannych :-P za to zaobserwowałam wrażliwość piersi, ale myślałam, że to oznaka zbliżającej się miesiączki oraz... strasznie, że tak to nazwę "mokro" mi w tych okolicach.

[Hosenka*]

Napisane przez rosa_lee

Witajcie.
Dwa tygodnie temu powinnam dostać okres... Zrobiłam dziś test i kreseczka jest, ale taka baaardzo słabo widoczna, czyli wynik "prawdopodobnie jesteś w ciąży" Lecę do apteki kupić jeszcze ze 2 testy. Jeśli nawet jestem w ciąży, to myślę, że to sam początek by był, może 2 - 3 tydzień. I co dalej? Jak pójdę do lekarza to i tak nic nie zobaczy tak wcześnie...

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Jeszcze może dodam, że nie mam żadnych osławionych mdłości porannych :-P za to zaobserwowałam wrażliwość piersi, ale myślałam, że to oznaka zbliżającej się miesiączki oraz... strasznie, że tak to nazwę "mokro" mi w tych okolicach.

Jeśli okres powinnaś dostać 2 tygodnie temu, to zgodnie z zasadami obliczania tygodnia to 6-7 tydzień.

Na badaniu lekarz sprawdzi czy szyjka jest zamknięta i twarda - jeśli tak to jest ciąża.

Poranne mdłości mogą się pojawić później (u mnie to nie był pierwszy objaw, a były to: senność, zmęczenie, roztargnienie, odrzucenie od zapachu i smaku kawy i brak apetytu). Mdłości u mnie pojawiły się trochę później, ale za to trwały cały dzień i do ok 5 miesiąca. Na szczęście wymiotowałam rzadko, ale mdliło mnie i naciągało. To też jest uciążliwe.

[rosa_lee]

Napisane przez Hosenka*

Jeśli okres powinnaś dostać 2 tygodnie temu, to zgodnie z zasadami obliczania tygodnia to 6-7 tydzień.

Na badaniu lekarz sprawdzi czy szyjka jest zamknięta i twarda - jeśli tak to jest ciąża.

Poranne mdłości mogą się pojawić później (u mnie to nie był pierwszy objaw, a były to: senność, zmęczenie, roztargnienie, odrzucenie od zapachu i smaku kawy i brak apetytu). Mdłości u mnie pojawiły się trochę później, ale za to trwały cały dzień i do ok 5 miesiąca. Na szczęście wymiotowałam rzadko, ale mdliło mnie i naciągało. To też jest uciążliwe.

No, tak masz rację. Zestresowałam się i policzyłam od tego czasu, kiedy miała być miesiączka w styczniu. Więc, tak jak mówisz byłyby to już okolice 7 tygodnia, bo poprzednia była 16-20 grudnia. Tylko czemu ta kreseczka taka ledwo widoczna? Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

[Magnolia_83]

Napisane przez cotynato

Jeżeli okres się nie zacznie to idź na betę. To bardziej wiarygodne niż klasyczny test. A cenowo wychodzi podobnie. Tym bardziej, że wiele z nas sięga po te "klasyczne" kilka razy .A to kreska za jasna. A to może pomylił się test... itp.
Idź idź.

Byłam dzisiaj u ginekologa i powiedziałam mu o moich obawach. Od razu bez kolejki mnie przyjął (bezpłatnie - szok!) i zbadał dopochwowo usg.
Powiedział że z jajnikami wszystko ok i że czasami plamienia występują właśnie podczas zagnieżdżania się zarodka.
Juz podczas samego badania dostałam lekkiego krwawienia i on powiedział że to jest po prostu wcześniejszy okres na bank.
Było mi strasznie wstyd bo zapaprałam całą leżankę no ale przynajmniej dowiedziałam się że z moimi jajnikami wszystko gra

[Ytha]

Witam!
Moje pierwsze objawy..
Wymioty, mdłości - caaaaały dzień, piersi nabrzmiałe i bolące tak, że miałam problemy ze zdjęciem stanika, niesamowita ilość białej bezwonnej wydzieliny, bóle w podbrzuszu, wahania nastroju (tak niesamowite, że myślałam, że oszaleje - mój partner tym bardziej ) , no i gdy szłam do pracy czułam się jakbym szła do kopalni - wieczne zmęczenie.
Pocieszające było to, że po 3 miesiącu wszystko minęło

[cotynato]

Napisane przez rosa_lee

No, tak masz rację. Zestresowałam się i policzyłam od tego czasu, kiedy miała być miesiączka w styczniu. Więc, tak jak mówisz byłyby to już okolice 7 tygodnia, bo poprzednia była 16-20 grudnia. Tylko czemu ta kreseczka taka ledwo widoczna? Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Tak czasami bywa

A co do mdłości to ja miałam ich tyle co nic, później jak sobie wkręciłam, że coś jest fe albo faktycznie było-to lekko mdliło. I na niektóre zapachy. Wymiotowałam raz . Za to zgaga i ciśnięcieto był koszmar. Nawet zykłe rajstopy miałam wrażenie, że mi brzuch miażdżą A takiego palenia w przełyku to nikomu nie życzę.

[staraczka30]

Pozdrawiam wszystkie staraczki i obecne mamusie!
Witam, dziś piszę pierwszy raz, mimo że temat obserwuje już od jakiegoś czasu... Ja miałam wszystkie objawy ciąży, ból krzyża, brak miesiączki (cykl 41 dni), bolące piersi, mdłości, wzdęcia, zgaga, senność, ogóle rozbicie, powiększone brodawki, skurcze w podbrzuszu. Zrobiłam 3 testy, wyniki negatywne, ale nie martwiłam się tym, gdyż one nigdy nie dają 100% szansy, są osoby u których nie wykrywają ciąży, umówiłam się do lekarza na 18-stego, mój mąż w siódmym niebie, a dziś dostałam miesiączkę... strasznie mi przykro, płakać się chce, żal mnie ogarnia... staramy się z mężem już 12 miesięcy i nic... w międzyczasie wykryto u mnie niedoczynność tarczycy i leczenie, miało być lepiej, miała być ciąża, wszystkie starania i oczekiwania nasze po raz kolejny wzięło w łeb ;(

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez BlackSanctum

No cóż, pierwszy trymestr jest do bani, drugi jest super - nic się wtedy nie dzieje, brzuszek sobie rośnie, ale nie ogranicza ruchów, a trzeci... szkoda gadać, a zwłaszcza ostatnie tygodnie właśnie, kiedy jest problem ze spaniem, chodzeniem, siadaniem itp itd... I to dotyczy wszystkich kobiet, nie tylko tych, które dużo utyły, bo ja należę do tej drugiej grupy, z malutkim przyrostem wagi, a i tak mnie wszystko boli... Poród dopiero przede mną, ale spodziewam się koszmaru... Aczkolwiek, jestem pewna, że maluszki nam to wszystko wynagrodzą, także głowa do góry i nie martw się, te wszystkie dolegliwości są chwilowe, poród to też kilka(naście) godzin, a potem? Masz w ramionach małe cudo.

dzięki, pewnie pozniej wszystkie niedogodności idą w zapomnienie... i trochę głupio gdy tak dramatyzuję, a inne dziewczyny starają się długo o dziecko i mają z tym problem.... przepraszam Was wszystkie.
A do opisanych już objwów doszły kłopoty z cerą, wypryszczyło mnie jak 13nastolatkę. Jest szansa, ze to jakos samoistnie minie, czy lepiej zaopatrzyc się w zestaw antytrądzikowy? Macie coś sprawdzonego? (bo chyba raczej nie z serii dla nastolatek)

[cotynato]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

dzięki, pewnie pozniej wszystkie niedogodności idą w zapomnienie... i trochę głupio gdy tak dramatyzuję, a inne dziewczyny starają się długo o dziecko i mają z tym problem.... przepraszam Was wszystkie.
A do opisanych już objwów doszły kłopoty z cerą, wypryszczyło mnie jak 13nastolatkę. Jest szansa, ze to jakos samoistnie minie, czy lepiej zaopatrzyc się w zestaw antytrądzikowy? Macie coś sprawdzonego? (bo chyba raczej nie z serii dla nastolatek)

Chyba najlepiej przecierpieć bo ryzykowne są mocniejsze środki a reszta to chyba niezbyt pomocna

[libra22]

Dziewczyny z ciekawością czytam Waszych wypowiedzi, ponieważ sama od roku staram się o dziecko i co miesiąc wyszukuję dolegliwości

Mam jednak PROŚBĘ, czy mogłybyście pisać też w którym tygodniu występowały u Was owe dolegliwości
Z góry dziękuję
pozdrawiam

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez cotynato

Chyba najlepiej przecierpieć bo ryzykowne są mocniejsze środki a reszta to chyba niezbyt pomocna

dzięki, chyba masz racje ..

[FajnaAgatka19]

Cześć kobietki jestem w 8 tc,o ciąży wiem od 3 lutego

A więc ostatnią miesiączkę miałam 27.12.12.
27.01.13-czyli w dzień planowanej miesiączki dostałam kilka kropelek ciemnobrązowego plamienia. Wtedy myślałam,że to okres ,a raczej jego początek ,jednak na tych kilku kroplach się skończyło. Bolały mnie piersi jak na okres(po bokach przy pachach jak zawsze),skurcze brzucha jak na okres,w życiu bym nie pomyslała ,że jestem w ciąży.Poczekałam tydzień,lecz okres nie przyszedł i zrobiłam test i wyszły dwie kreseczki. Byłam juz wtedy w 6 tygodniu. Do tej pory bola piersi i brzuch jak na okres więc nie ma co się tym sugerować. Mdłości ,,przyszły,, mi tydzień temu ,coś okropnego;/ codziennie czuję się jak na kacu;/ chcę ,żeby jak najszybciej mi to minęło,drugi trymestr według obliczeń zaczynam w święta Wielkanocne-mam nadzieję ,że mi minie i cudownie zacznę wiosnę,bo jak narazie mam wszystkiego po dziurki w nosie,hormony ciązowe dają o sobie znać,raz płaczę,raz się śmieję,ale tak ogólnie to jestem naburmuszona przez te mdłości,trwają cały dzień,a jak tu być zadowolonym przy stanie zatrucia alkoholowego. (tak cały czas się czuje)Do tego wszystkiego odrzuciło mnie od zapachów swoich kosmetyków,wgl przestałam się malować,kremować itd,no poprostu nie mogę. Jak pomyśle o podkładzie ,kremie do twarzy to cos mi podchodzi. Do tego dochodzi najgorsze-nie mogę olejować wlosów,chyba,że istnieje jakis łatwo dostępny olej bezzapachowy

Pozdrawiam Was wszystkie

[zanetka8888]

Cześć dziewczyny u mnie leci 30 tydzień. Termin mam na 3 maja na swoje urodziny ;D Dowiedziałam się o ciąży jak byłam w 7 tygodniu, a objawy to brak miesiączki, ból piersi i ból brzucha jak na okres ;p co chwile chodziłam sprawdzać czy czasem nie dostałam okresu bo zawsze jak mnie brzuch pobolewał to za chwile dostawałam, a że miałam nieregularne miesiączki to nawet się nie nastawiałam, że jestem w ciąży a tu dwie grube krechy na teście wyszły czekamy na naszą kluseczkę
Aha i życzę Wam żebyście pierwszy trymestr przeszły tak jak ja czyli praktycznie bezobjawowo, nie wymiotowałam, dobrze się czułam, teraz też jest ok tylko zgaga mnie męczy ;p no ale da sie przezyc

[misia332]

Cześć dziewczyny. Moje objawy to ich brak. Jak co miesiąc sobie wkręcałam, że na pewno się udało, bo mnie mdli, odrzuca od czegoś, tak w tym, zero. Tylko spóźniająca się @ i spać nie mogłam. Dwa dni po tym jak miałam dostać @, zrobiłam test o czułości 10, wyszły 2 kreseczki. Wczoraj test o czułości 25 i są dwie mocne krechy.

[diatoma]

to pogratulowac a objawy za 2-3 tygodnie przyjdą, o to się nie martw

[misia332]

Już to odczuwam, mdłości bez wymiotów są straszne...

[cleo28]

Dziewczyny! Chciałam podzielić się pierwszymi objawami ciąży
Najpierw ogólnie:
Cykle 26-28 dniowe, tempka w 1 fazie 36,4, w 2 36,6-36,7
To był nasz 6 cykl starań- ale może jedyny tak dokładny
Tym razem trzymałam przez 15min nogi w górze kto wie może to pomogło- tak czy inaczej ciąża jest

Owulacja:
Między 12-14dc silne bóle okołoowulacyjne
12 dc cyklu pik LH
Nie miałam w tym miesiącu obserwacji cyklu u gina więc nie wiem na 100% kiedy nastąpiła owulacja.
11 i 13 dc przytulanko

Zagnieżdżanie?
20 dc miałam dość odczuwalne kłucie i ciągnięcie w dole brzucha
po tym dniu jak nigdy tempka skoczyła mi do 37,00

Od tego dnia na przemian tempka waha się między 36,8- 37,2

Z ciekawości postanowiłam robić w tym cyklu testy owulacyjne ponieważ gdzieś wyczytałam, że wykrywają ciążę
(testy owulacyjne nie są wstanie rozróżnić LH i hCG, więc wykrywają oba. Więcej: http://rodzinawbudowie.blogspot.com/...jawiajace.html)
Postanowiłam więc to sprawdzić, tylko uwaga! Przy policystycznych jajnikach testy owulacyjne zawsze wychodzą pozytywnie! Poza tym ja nigdy na teście owu. nie miałam 2 kreski- tylko i wyłącznie przez 3 dni gdy był pik LH.

23 dc na teście owu. pojawiła się 2 kreska, bardzo słaba ale była i tak każdego dnia troszkę bardziej było ją widać...
25 dc test ciążowy negatywny
27 dc test ciążowy pozytywny, tes owu. 2 silne krechy

Objawy:
od 22 dc pobolewanie w dole brzucha, kłucie i uczucie ciągnięcia w pachwinach
25 dc bóle sutków (nigdy mnie nie bolały), uczucie mokrości, bardzo dużo śluzu- biały jak śmietana
Szyjka wysoko, twarda i zamknięta
26 dc bóle w dole brzucha - dokładnie takie miałam jak kiedyś brałam tabletki antykoncepcyjne, to nawet nie ból a takie dziwne kłucia, raz wszędzie raz z prawej a raz z lewej, no i ciągnięcie w pachwinach. Tak poza tym to żadnych innych objawów, brzuch inaczej bolał mnie przed okresem (poza tym ja miałam bardzo bolesne miesiączki i już 3 dni przed musiałam brać tabletki przeciwbólowe) a tu tylko jakieś dziwne kłucia już przestraszyłam się, że to jakiś torbiel
27 dc trochę jest mi słabo, bóle głowy no i pozytywny teścik

Pozdrawiam wszystkie starające się!

[libra22]

cleo, lubię takie opisy
Gratuluję!