2012-08-21, 09:11 | #991 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
ja zabierałam syna na zajęcia dla studentów, od drugiego miesiąca życia do 1,5 roku, nawet na obronę musiał iść ze mną - po prostu nie miałam z kim go zostawić, później przez pewien czas chodził razem ze mną do pracy - miałam super szefa i nawet z myślą o małym przygotował specjalny kącik
czy to było dobre - nie wiem, nie widzę jakiś negatywnych skutków tego, może było to dziwne ale szkód żadnych nie wyrządziło czasami chodzimy z dzieckiem do restauracji, do tego wolę zjeść( i żeby moje dziecko zjadło) np jakąś zdrową rybę w restauracji (a tam przecież ludzie też piwo piją) niż hamburgera w macdonaldzie czy kurczaka w kfc gdzie piwa nie sprzedają w sumie tak sobie myślę - skoro rodzice palą przy dziecku i piją przy nim to co to za różnica czy robią to w domu czy w knajpie?
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
2012-08-21, 09:31 | #992 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Ja do restauracji z dzieckiem chodzę.
luna - dzięki. Kiedyś miałam tour po Polsce z całą rodziną. Jej głową był starszy pan, któremu udało się uratować z Holocaustu. Pokazywał synowi, synowej i wnuczce miejsca dla niego bliskie, przekazywał swoją historię. Sęk w tym, że wnuczka miała może coś ze 3 lata, a zaliczyliśmy między innymi Auschwitz i Birkenau. Wtedy o tym nie myślałam, ale tak sobie myślę, że ja bym swojego dziecka jednak na taki tour nie zabrała. Chociaż przyznam, że ze zrozumiałych względów nie było zainteresowane tematem i na przykład na cmentarzu żydowskim w Łodzi zachwycało się przede wszystkim pełzającymi ślimakami. Dobra, dosyć tych wspominek. |
2012-08-21, 09:38 | #993 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Ja też się niedawno zastanawiałam, jaki wiek byłby dobry, żeby córce pokazać obozy koncentracyjne. Ja byłam w Auschwitz jak miałam 15 czy 16 lat i też mną wtedy wstrząsnęło.
|
2012-08-21, 10:39 | #994 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
A co do zabierania dziecka - ja moją zabierałam wszędzie gdzie tylko potrzebuję iść. Spędziłam rok "w domu" bez pomocy kogokolwiek, chodziła ze mną do lekarza gdy byłam chora, do ginekologa, na usg, do biura, na spotkania z klientami i jakoś nikt nie ucierpiał z tego powodu. Teraz jak mam dzień wolny i potrzebuję np. dać sobie krew do badania to córka też ze mną idzie i jeszcze mnie pociesza, że na pewno nie będzie mamusi bolało
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-08-21, 14:22 | #995 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
I tak, wakacje są RÓWNIEŻ dla rodziców.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
2012-08-21, 14:32 | #996 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Ja podobnie jak Klarissa wszędzie chodzę z mała, na egzaminy do szkoły tez, pierwszy raz była ze mną na egzaminie dwa tygodnie po porodzie, zdawałam ustnie, nie miał kto z nią zostać.
Na myjnie samochodowa tez ze mną jeździ, do lekarza, była ze mną przy TK głowy, do weterynarza kiedy muszę iść z psem. I co w tym złego / dziwnego? |
2012-08-21, 15:34 | #997 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
Wiec takie wychowanie w trzezwosci tez niczego nie gwarantuje. Nie jestem hipokrytka, mowie jak jest, wypilam pol szklanki piwa, nie widze w tym dalej zbrodni niesamowitej, nie jestem jakims prymitywem, ktory ledwo podstawowke ukonczyl i ksiazki w zyciu nie przeczytal, wiem jakie PICIE alkoholu w ciazy moze miec skutki. Wiem, ze alkohol nie jest dla dzieci, a mimo wszystko nie mam zamiaru robic z tego tematu tabu, I tak, zobaczymy jak nam wychowanie dzieci wyjdzie - za pare lat sie okaze. Przypominam, ze gwarancji na sukces nie ma, nawet bedac przykladna matka polka, ktora - jak widac, nie jestem. ---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ---------- Cytat:
|
||
2012-08-21, 17:08 | #998 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
|
2012-08-21, 17:45 | #999 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
to może ciut zmienię temat.
sytuacja z przed około miesiąca - jestem z córami nad zalewem, łeb mi się chce urwać bo młodej na krok odstąpić się nie da a starsza szaleje w wodzie no ale jakoś ogarniam sytuację co chwila pokrzykując do starszej żeby się bawiła bliżej mnie i nie wchodziła na głęboką wodą. W pewnej chwili patrzę w wodzie szaleją córki znajomych (9 i 10 lat) rozglądam się dokoła ale znajomych nie widzę więc pytam dziewczynek gdzie mają rodziców - te mi pokazują, ze siedzą na ławeczce kilkanaście metrów dalej, skąd kąpielisko mało co widać. Korzystając z tego, ze starsza wyszła z wody i poszła na plac zabaw idę i pytam znajomych czy się nie boją, ze im się te dzieci potopią puszczone tak samo-pas bez opieki - w odpowiedzi usłyszałam, ze przecież jest na plaży ratownik to ich przypilnuje no sorry - ja do przewrażliwionych matek raczej nie należę ale to mi się w głowie nie mieści |
2012-08-21, 18:49 | #1000 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
Moja też na razie taka ... tylko, że moja mało towarzyska, więc najlepiej jakby poza rodzicami nikogo więcej nie było
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2012-08-21 o 19:12 |
|
2012-08-22, 12:40 | #1001 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
|
|
2012-08-22, 12:49 | #1002 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
|
|
2012-08-22, 23:58 | #1003 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 92
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
moi znajomi (z resztą podobnie postępowali moi rodzice) włączają swoje małe (kilkumiesięczne/letnie) dzieci w swoje życie towarzyskie. chodzą do miejsc, gdzie wiadomo, że przy odpowiedniej opiece nic się szczawikowi nie stanie (pub, restauracja, kręgielnia, znajomi, działka). i co ważne nie będzie się przeszkadzać innym gościom. z resztą mam to szczęście, że obracam się w gronie ludzi, którzy respektują prawa dzieci i ich rodziców. przykład: działka, dwoje 1,5 roczniaków, ciężarna i 7 "normalnych" dorosłych. kto chciał to pił, spał, palił, wylegiwał się na słońcu, szedł na spacer... dzieciaki swobodnie biegały wokoło domu (zawsze znalazła się para oczu śledząca ich poczynania). kilka fajnie spędzonych dni. nie jest tak zawsze i wszędzie, ale jak się chce to można. Cytat:
jeśli dzieciak jest zdrowy to nie ma przeciwskazań do nawet egzotycznych wyjazdów. znam rodzinę, która od 5 miesiąca życia syna (obecnie 12 letni) praktycznie co roku wyjeżdża na innokontynentalne wakacje. stopem z dwoma plecakami. kobieta jest położną. Cytat:
sama mam mieszane uczucia. oficjalnie picie alkoholu w ciąży jest zakazane a trochę mniej oficjalnie są lekarze, którzy pozwalają pić kobietom niewielkie ilości alkoholu (ciekawe ile to jest ta niewielka ilość ). i weź i bądź tu człowieku mądry. ja nie piję a kefirów nie lubię, chociaż nie do wszystkich zakazów pokarmowych stosuję się restrykcyjnie. przykład kofeina. nie za często, ale się zdarza. tak samo tymianek czy sushi. no i mamy dwa koty. co do FAS. przez, krótką chwilę współprowadziłam zajęcia, na których były dzieciaki z FAS... nie ma co komentować. |
|||
2012-08-23, 02:32 | #1004 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
ale to 9 i 10 latki jak woda nei gleboka i umia plywac to w czym problem?
|
2012-08-23, 06:51 | #1005 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
Moj maz zjezdzil cala Polskę w ten sposob od gor po jeziora i morze ( dwojka dzieci jedno zaczelo dobrze chodzic , drugie w pieluchach i nie,nie pampersach ) -moi tesciowie spali pod namiotami , kapali sie z dzieciakami w rzekach , jeziorach , gotowali nad ogniskami ( pomieszkiwali po 2 miesiace w namiotach jak przyszly wakacje, rozbici na dziko) i.. moj maz do tej pory wspomina ze mial co roku do nastolatka zawsze fantastyczne wakacje . Przychodzil okres letni wypozyczali przyczepke , wsiadali w rozpadajacy sie samochod i spedzali dwa miesiace w drodze . Co za tym idzie Polske zna od morza do gor, zwiedzil kazdy zamek , kazda atrakcje turystyczna , jeziora,gory etc . I jak pisalam wyzej zachwyca sie po dzien dzisiejszy jak bylo fajnie i ze mial najlepsze wakacje co roku pod sloncem Dla nas dziecko pod namiotem - a zwlaszcza w tych czasach gdzie namioty sa superasne , super spiwory, lozka rozkladane ,stoly , gazowki,woda, prad , wszystko podciagniete na polach namiotwych - to zaden problem . Dla dziecka to jest dopiero wypad Jako ze jestesmy zapaleni wedkarze , potrafimy jezdzic co weekend na rybki , na jedna noc spimy pod namiotem i czesto gesto widuje cale rodziny spedzajace wakacje w ten sposob wlasnie spia pod namiotami, w campingach i widac jakie dzieci sa zadowolone - wiec nie dziwie sie ze Twoja corka tez zadowolona
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
2012-08-23, 13:17 | #1006 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-08-23, 13:44 | #1007 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Stoje na światłach na jednym z wiekszych rond w miescie, nagle patrze a z mojej lewej strony podjeżdza samochód z przyczepką (taką bez plandeki) a w niej troje dzieci Takich koło 10-13 lat. Dwóch chlopcow i dziewczynka. No zaniemówiłam. Ja rozumiem,ze dla nich to była frajda no ale luuudzie.
|
2012-08-23, 13:58 | #1008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Dzisiaj widziałam super widok - 7 miesięczna dziewczynka jadła Danonka i dostawała do polizania butelkę Żubra z piwem. Jakie to było śmieszne dla dziadków...
|
2012-08-23, 19:26 | #1009 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Co do alkoholu...
Znajoma ma dwojke dzieci. W pierwszej ciazy srednio dwa-trzy razy w tyg piwo wypijala. Dziecko nadpobudliwe, majac 4 lata nie rozumialo co sie do niego mowi, problemy z mowa- teraz ma 6 lat a nadal mowi tak, ze matka go nie rozumie. Druga ciaza- tez pila ale juz nie tak czesto. Dziecko nadpobudliwe, ma 3 lata, matka nie potrafi nad nim zapanowac, ciaga sie po psychologach dzieciecych. Majac taki przyklad pod nosem, nie przyszloby mi nawet do glowy zeby w ciazy pic alkohol. Co do nietrafionych pomyslow... Na placu zabaw chlopiec bije dziecko. Matka chlopca na poczatku nie reaguje, po interwencji matki bitego dziecka zwraca sie do syna potulnym glosem "synku, nie wolno bic dzieci". Mlody usmiechnal sie do mamusi po czym wrocil do "zabawy" i nadal bil/popychal. Na oko chlopak nie cale 3 lata. Matka powiedziala, ze dziecka karac nie ma zamiaru bo jest za male i nic nie rozumie. |
2012-08-23, 23:12 | #1010 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2012-08-24, 00:09 | #1011 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
No co Ty, jakieś bezstresowe metody w ogóle tu przedstawiasz normalnie...
__________________
|
2012-08-24, 08:17 | #1012 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Z obserwacji wiem, że w takich sytuacjach reakcja zupełnie obcej osoby działa cuda - na rodzica od razu zaczyna się interesować, co jego dziecko robi.
|
2012-08-25, 16:27 | #1013 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
Denerwuje mnie takie podejscie "moje dziecko wszystko moze bo jest cacy i w ogole wychowywane bezstresowo" a jak jakies inne dziecko by takiemu przywalilo, to zaraz mamusia by z geba wyskoczyla. A jak by taki rozwydrzony dzieciak pchnal inne dziecko i by glowe rozbilo to pewnie by bylo, ze to "tylko dziecko". Polecam wyobraznie uruchomic a nie chowac dziecko na wszystkomogace, nie znajace zadnego rodzaju kar i zakazow. Bo juz na wizazu czytalam kwiatki typu "dziecku sie nie zabrania", "zabranianie dziecku to robienie mu po zlosci". |
|
2012-08-25, 19:48 | #1014 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
|
2012-08-25, 21:42 | #1015 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
i wyobrażam sobie,ze dla takiego dziecka karą jest to,ze zostaje z placu zabaw zabrane. Teraz i tutaj. Nie na iles dni do przodu ,bo to wedlu mnie nic nie wnosi. I owszem,moje dziecko nie zna i nie będzie znało najpewniej kar w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Co nie oznacza 'wychowania bezstresowego " bo takie cos nie istenieje. Traicionera to co opisałaś,to weług mnie nie kara, a naturalna konskekwencja pstępowania dziecka. Jako kary postrzegam np. zakaz wyjscia na palc zabaw przez ileś dni, stanie w kącie,szlabany itd.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 Edytowane przez stokrotka_to_ja Czas edycji: 2012-08-25 o 21:44 |
|
2012-08-26, 05:38 | #1016 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
A co jest złego w karze takiej jak np. szlaban na telewizor? Bardzo dobra kara moim zdaniem, oczywiście dla starszego dziecka, bo te najmniejsze to powinny oglądać jedynie w sladowych ilościach.
|
2012-08-26, 09:15 | #1017 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
Za dużo słów z których dziecko nic nie wyłapie.Mało tego, ono na drugi dzień nie będzie wiedział dlaczego nie wyjdzie na plac, już zapomniało dnia wczorajszego. Bardzo dobre jest rozwiązanie jakie stosuje Traicionera - sypiesz piaskiem - wynoszę Cię z piaskownicy - bijesz zabawką - zabieram ją i co ważne. 1 krok - ostrzegasz. "Nie syp, bo Cię zabiorę z piasku" Dziecko nadal to robi 2 krok- wykonujesz Czyli robisz to o czym informowalaś - wynosisz z piasku. Dziecko wie, że nie żartujesz.Uczy się, że mama jest konsekwentna. Edytowane przez aja1 Czas edycji: 2012-08-26 o 09:17 |
|
2012-08-26, 09:35 | #1018 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
Ja niczego zlego w szlabanach i karach nie widze. Zastanawiam sie co zrobisz gdy dziecko kiedys podejdzie i da ci w twarz. Powiesz spokojnie "sluchaj, tak nie wolno"? Co zrobisz gdy nastolatek przyjdzie do domu pijany? Bedziesz go prosic zeby sie to wiecej nie powtorzylo zamiast dac szlaban? Chodzilam do szkoly z kilkoma osobami wychowywanymi bez kar, szlabanow... Wiekszosc szacunku do rodzicow nie ma [U]zadnego[U]. Gdy rodzice o cos prosili zwykle padalo "sam sobie idz/przynies przeciez masz nogi/rece". I to jeszcze wersia soft bo czasem padaly niecenzuralne wyrazy w pakiecie. I to w cale nie byly dzieci z rodzin patologicznych tylko dzieci porzadnych rodzicow. A ci porzadni rodzice przychodzac do szkoly na wywiadowki bronili swoich ukochanych dzieciaczkow, z ktorymi nauczyciele nie mogli sobie poradzic albo jeszcze mieli do tych nauczycieli pretensje, ze im dzieci nie potrafia wychowac (a przepraszam bardzo, co to szkola jest od dzieci wychowywania?). Z reszta wystarczy sie rozejrzec wychodzac na ulice, kiedys mlodziez sie nie zachowywala tak jak teraz, miala jakis szacunek chociazby do starszych a teraz krzywo sie spojrzysz i mozesz oberwac. Bo teraz mlodzi ludzie czuja sie bezkarni, co im rodzice zrobia? Nic, bo wychowuja tylko w teorii a w praktyce im do tego daleko. Cytat:
Dopoki mloda nie korzysta z takich dobr jak TV czy komputer bo jest za mala, to inny system kar bedzie miala dobrany. Jak cos przeskrobie w domu to odsiedzi na karnym krzeselku a jak bedzie sie zle zachowywac np na placu zabaw to po prostu bedzie musiala go opuscic. Na pewno nie bede patrzala bezczynnie jesli zacznie bic, popychac inne dzieci. A jak inne dziecko uderzy/popchnie moja corke i zauwaze brak reakcji ze strony rodzica, to powiem takiej mamusce/tatusiowi do sluchu. I nie mowie tu o przypadkowym popchnieciu w trakcie zabawy tylko o celowym popychaniu po zlosci. Przypomnialo mi sie jak kiedys matka opisywala w jednym z watkow jak to nauczycielka jej grzeczna coreczke chwycila za nadgarstek tak, ze jej siniak zostal. Taka byla oburzona a okazalo sie, ze nauczycielka odruchowo ja za ten nadgarstek zlapala bo mloda chciala chlopcu w trakcie cwiczen noge podstawic a nauczycielka ja odciagnela aby uniknac tragedii. Tylko, ze ta naskakujaca na nauczycielke matka chyba nie pomyslala co by bylo gdyby przez jej corke chlopiec zlamal reke albo noge. Bo liczy sie tylko "moje dziecko" i koniec. ---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ---------- Cytat:
Sama bym w domu nie wysiedziala kilka dni zeby z dzieckiem tyle nie wychodzic. No i oczywiste jest dla mnie, ze na pierwszy rzut jest ostrzezenie, tylko w przypadku, ktory opisalam nie bylo nawet ostrzezenia a jedynie matka powiedziala, ze "nie wolno tak robic" z czego dziecko sobie nic nie zrobilo. Bo co z tego ze nie wolno skoro nic sie nie stanie jak zrobi to po raz drugi i trzeci. |
|||
2012-08-26, 09:42 | #1019 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
Co do dzieci, nie takie przypadki jeszcze spotkasz Widziałam kiedyś sytuacje gdy jedna z matek zwróciła uwagę drugiej, że jej dziecko sypie piachem na inne, reakcja drugiej - a co ty mi się będziesz wpier.... w wychowanie dziecka, zajmij się swoim bachorem itp Także czasami jest ciekawie Edytowane przez aja1 Czas edycji: 2012-08-26 o 09:43 |
|
2012-08-26, 09:45 | #1020 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Nie trafione pomysly rodzicow...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.