jaka pralka do dziecięcych ubranek?

[Ramona_85]

Dziewczyny, no więc praleczka stoi juz u mnie w domu, wczoraj odbyło się pierwsze honorowe pranie i testowanie pralki. I tutaj moje pytanie, które może wydawac się trochę głupie
Otóż ubranka dziecięce mam zamiar wyprać w 40 stopniach, wyższej temp. nie zakładam
Jest fajny program Family Mix, trwa 63 minuty.
Ale sa też programy krótsze, czyli wełna (40 minut), jedwab (45minut), program krótki 15 minut - czym one właściwie się różnią? Temp. ustawić mogę na 40 stopni, to w takim razie pranie pierze się krócej czy mniejsza liczba płukań? Bo zastanawiam się w którym wyprać nowe ubranka i te stare, które dostałam w spadku
Zaznaczam, że w instrukcji nic nie ma na ten temat

Odnośnie proszków - zdążyłam doczytać, że Dzidziuś jest słaby, a Lovela uczula, więc został się Jelp i BJ

[lza_slonca]

Napisane przez Ramona_85

Dziewczyny, no więc praleczka stoi juz u mnie w domu, wczoraj odbyło się pierwsze honorowe pranie i testowanie pralki. I tutaj moje pytanie, które może wydawac się trochę głupie
Otóż ubranka dziecięce mam zamiar wyprać w 40 stopniach, wyższej temp. nie zakładam
Jest fajny program Family Mix, trwa 63 minuty.
Ale sa też programy krótsze, czyli wełna (40 minut), jedwab (45minut), program krótki 15 minut - czym one właściwie się różnią? Temp. ustawić mogę na 40 stopni, to w takim razie pranie pierze się krócej czy mniejsza liczba płukań? Bo zastanawiam się w którym wyprać nowe ubranka i te stare, które dostałam w spadku
Zaznaczam, że w instrukcji nic nie ma na ten temat

Odnośnie proszków - zdążyłam doczytać, że Dzidziuś jest słaby, a Lovela uczula, więc został się Jelp i BJ

temp, stopniem wirowania, płukaniem..

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

nowe daj na krótki, a te w spadku co masz daj na zwykły

[Ramona_85]

Napisane przez lza_slonca

temp, stopniem wirowania, płukaniem..

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

nowe daj na krótki, a te w spadku co masz daj na zwykły

no właśnie tym nie bardzo, bo na każdym z tych programów mogę ustawić 40 stopni i moc wirowania jaka chcę
Może chodzi o długość samego prania albo płukania, nie wiem sama

[lza_slonca]

to też :d

[annra12]

kusi mnie ta pralk0-suszarka, opinie ma dobre. Gdzieś doczytałam, że od razu po zakończeniu suszenia trzeba wyjąć pranie i strzepnąć i złożyć wtedy nie będzie takie pogniecione, ludzie chwalą że ręczniki po suszeniu są bardzo miękkie , nie cierpię takiego wiszącego dniami prania jak jeszcze nie jest włączone ogrzewanie. Chyba się zdecyduję, dam znać jak w praktyce

[zlotniczanka]

kurcze, też myślałam o pralko-suszarce, mam małą łazienkę, a gdzie indziej to upchnąć? a na dwa miejsca nie znadję, a rzeczy u nas schną po kilka dni ;/ czytam teraz to: http://www.morele.net/wiadomosc/jak-wybrac-pralke/308/ - oni też radzą osobno kupować. więc na razie kupię samą pralkę, ale pojęcia nie mam jaką markę do 1200zł?

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez annra12

kusi mnie ta pralk0-suszarka, opinie ma dobre. Gdzieś doczytałam, że od razu po zakończeniu suszenia trzeba wyjąć pranie i strzepnąć i złożyć wtedy nie będzie takie pogniecione, ludzie chwalą że ręczniki po suszeniu są bardzo miękkie , nie cierpię takiego wiszącego dniami prania jak jeszcze nie jest włączone ogrzewanie. Chyba się zdecyduję, dam znać jak w praktyce

Napisane przez zlotniczanka

kurcze, też myślałam o pralko-suszarce, mam małą łazienkę, a gdzie indziej to upchnąć? a na dwa miejsca nie znadję, a rzeczy u nas schną po kilka dni ;/ czytam teraz to: http://www.morele.net/wiadomosc/jak-wybrac-pralke/308/ - oni też radzą osobno kupować. więc na razie kupię samą pralkę, ale pojęcia nie mam jaką markę do 1200zł?

W Polsce większość ubrań, również dziecięcych ma znak na metce "nie suszyć w suszarce".

Mam pralkę Bosch Maxx For Kids ( z misiem), wąską (nie miałam zbyt dużo miejsca w łazience). Plusem są dobre programy: bawełna eco, odplamianie, syntetyki 40st, delikatne 30st,wełna- używam tych 5-ciu; minusem- zbyt mała waga prania- do 4.5 kg, nie mogę prać np. poduszek (od 7 kg).

[Ramona_85]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;44175516]
Mam pralkę Bosch Maxx For Kids ( z misiem), wąską (nie miałam zbyt dużo miejsca w łazience). Plusem są dobre programy: bawełna eco, odplamianie, syntetyki 40st, delikatne 30st,wełna- używam tych 5-ciu; minusem- zbyt mała waga prania- do 4.5 kg, nie mogę prać np. poduszek (od 7 kg).[/QUOTE]
Ja mam Maxx 7 Family Line - z taką wesołą rodzinką na froncie kokpitu
przetestowałam juz kilka programów i najlepiej pierze mi się na Family Mix - 40 stopni, pranie trwa 1:03 h, czyli optymalnie, do dziecięcych podejrzewam, że wybiorą krótszy program, też z serii "Family". Jeszcze taki plus - osobne wirowanie, w razie prania ręcznego, wiadomo, przy maluchach non stop cos się plami, mozna szybko przeprać i na 3 min na wirowanie, prawie że suchutkie się wyjmuje, perę chwil doschnie na drabince i viola
Bęben jest mega duży i co najważniejsze, mieszczą się duże koce, na upraniu których najbardziej mi zleżało
Acha - i pralka jest pełnowymiarowa, głębokość wynosi 59 cm, to nie jest aż tak dużo w porównaniu z pralką mojej teściowej typu slim, która miała głębokość 45cm, tej różnicy w ogóle nie widac, dosunęliśmy pralkę bliżej ściany i zajmuje tyle samo miejsca, co ta wąska

[annra12]

też na razie odpuściłam sobie tę suszarkę, może kiedyś jak będę miała większe mieszkanie lub dom , albo przy remoncie kuchni sobie walnę suszarkę do kuchni , po wypłacie zamawiam, wstępnie wybrałam LG z serii 6 motion, 7 kg załadunku i klasa energooszczędniści A+++ -10%, już się nie mogę doczekać przetestowania

[201608040942]

Napisane przez Ramona_85

no właśnie tym nie bardzo, bo na każdym z tych programów mogę ustawić 40 stopni i moc wirowania jaka chcę
Może chodzi o długość samego prania albo płukania, nie wiem sama

Jesli mozna to i ja swoje trzy grosze wtrace.
Jak sama napisalas wczesniej programy maja rozna dlusoc prania , jedne 40 min inne 45min, 15min itd, ale jaka roznica to napewno to, ze skoro mozesz oddzielnie ustawic na kazdy program temperature i moc wirowania jaka chcesz to jest taka, ze jak pierzesz na programie 15minutowym to nie ma mocnych, zeby pralka nagrzala wode do 40°C musi zrec prad jak glupia, zeby zmiescic sie w tych 15min na cale pranie. Przy dluzszych programach pralki nagrzewaja wode znacznie dluzej i przez to pobieraja mniej pradu, bo robia to w nizszej temperaturze a nie orazu volle pule bo jeszcze w progarmie jest plukanie i worowanie, wiec trzeba sie uwijac inaczej samo grzanie wody to przeciez min. 15min.

Co do suszarki. Ciekawe rzeczy piszecie. Moja szwagierka ma suszarke i sobie chwli. Fakt reczniki sa bardziej puszyste, bo suzsraka rozbija wlukna tkanimy i one sie rowno rozkladaja, do tego jesli jakies ubranie jest zmechocone to te rzeczy tez sie traca( przez to trzeba regularnie czyscic szuszarke), nigdy mi tez nie skarzyla sie na wygniecone pranie, raczej na to ze pradu wiecej placi, co tez nie dziwi, ale chyba jednak jej to nie przeszkadza, bo i tak jej uzywa.
Dla mnie osobiscie to malo ekologiczna rzecz( nie zebym bardzo ekologiczna byla, owszem uzywam chemii ale staram sie ja ograniczac), jednak marnotrastwo pradu jest dla mnie nie zbedne, tak samo jak zbedne jest dla mnie uzywanie srodkow myjacych kazdy do czegos innego. Wystarczy woda i scierka z mikrofazy i mieszaknie umyte, ostatecznie jak sie ma parkiet itp to specjalny srodek do mycia ktory pielegnuje to drewno i na dluzej cieszymi sie ladna podloga, ale tez uzywam polowe zalecanej ilosci. No trudno ale im starsza jestem tym coraz bardziej wracam do naturalnych i tanich sposobow w czyszczeniu mieszkania czy nawet w praniu( wole waschsode dodac do parnia niz chemiczny wybielacz i zrezygnowalam z plynow do plukania, jakos moje sumienie sie odezwalo i nie chce sie przyczyniac do nawozenia chemia rzek, a wlasnie te srodki bardzo zanieczyszczaja rzeki) i wiele rzeczy okazalo sie dla mnie zbednych, chodz jeszcze 11 lat temu myslalam inaczej ;o)
ja sie chyba za pozno urodzilam, powinnam urodzic sie w czasach naszych babek hihihi

[Ramona_85]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Jesli mozna to i ja swoje trzy grosze wtrace.
Jak sama napisalas wczesniej programy maja rozna dlusoc prania , jedne 40 min inne 45min, 15min itd, ale jaka roznica to napewno to, ze skoro mozesz oddzielnie ustawic na kazdy program temperature i moc wirowania jaka chcesz to jest taka, ze jak pierzesz na programie 15minutowym to nie ma mocnych, zeby pralka nagrzala wode do 40°C musi zrec prad jak glupia, zeby zmiescic sie w tych 15min na cale pranie. Przy dluzszych programach pralki nagrzewaja wode znacznie dluzej i przez to pobieraja mniej pradu, bo robia to w nizszej temperaturze a nie orazu volle pule bo jeszcze w progarmie jest plukanie i worowanie, wiec trzeba sie uwijac inaczej samo grzanie wody to przeciez min. 15min.

to jest wiadome stąd przecież na najdłuższym programie zużycie energii najmniejsze
ale mnie bardziej chodziło o długości cykli prania, tj. pranie, płukanie itd. Po obserwacji kilku programów już widzę, że długość programu zależy od długości samego prania (20,30,40 minut), ale też od długości czasu wirowania(na max obrotach wirowanie trwa najdłużej), płukanie pozostaje bez zmian - 3 cykle

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez Ramona_85

Ja mam Maxx 7 Family Line - z taką wesołą rodzinką na froncie kokpitu
przetestowałam juz kilka programów i najlepiej pierze mi się na Family Mix - 40 stopni, pranie trwa 1:03 h, czyli optymalnie, do dziecięcych podejrzewam, że wybiorą krótszy program, też z serii "Family". Jeszcze taki plus - osobne wirowanie, w razie prania ręcznego, wiadomo, przy maluchach non stop cos się plami, mozna szybko przeprać i na 3 min na wirowanie, prawie że suchutkie się wyjmuje, perę chwil doschnie na drabince i viola
Bęben jest mega duży i co najważniejsze, mieszczą się duże koce, na upraniu których najbardziej mi zleżało
Acha - i pralka jest pełnowymiarowa, głębokość wynosi 59 cm, to nie jest aż tak dużo w porównaniu z pralką mojej teściowej typu slim, która miała głębokość 45cm, tej różnicy w ogóle nie widac, dosunęliśmy pralkę bliżej ściany i zajmuje tyle samo miejsca, co ta wąska

U mnie pralka stoi bokiem przy wannie, więc te 10-15 cm szerokości robi różnicę w kwestii dostępu do wanny; żałuję że nie mogę prać dużych koców i poduszek- lżejsze narzuty , zasłony mają ok. 4 kg, więc pralka daje radę z funkcją odplamianie przy max. obciążeniu.

[QUOTE=MonikaPogrzeba;4431 6603]Jesli mozna to i ja swoje trzy grosze wtrace.
Jak sama napisalas wczesniej programy maja rozna dlusoc prania , jedne 40 min inne 45min, 15min itd, ale jaka roznica to napewno to, ze skoro mozesz oddzielnie ustawic na kazdy program temperature i moc wirowania jaka chcesz to jest taka, ze jak pierzesz na programie 15minutowym to nie ma mocnych, zeby pralka nagrzala wode do 40°C musi zrec prad jak glupia, zeby zmiescic sie w tych 15min na cale pranie. Przy dluzszych programach pralki nagrzewaja wode znacznie dluzej i przez to pobieraja mniej pradu, bo robia to w nizszej temperaturze a nie orazu volle pule bo jeszcze w progarmie jest plukanie i worowanie, wiec trzeba sie uwijac inaczej samo grzanie wody to przeciez min. 15min.

Co do suszarki. Ciekawe rzeczy piszecie. Moja szwagierka ma suszarke i sobie chwli. Fakt reczniki sa bardziej puszyste, bo suzsraka rozbija wlukna tkanimy i one sie rowno rozkladaja, do tego jesli jakies ubranie jest zmechocone to te rzeczy tez sie traca( przez to trzeba regularnie czyscic szuszarke), nigdy mi tez nie skarzyla sie na wygniecone pranie, raczej na to ze pradu wiecej placi, co tez nie dziwi, ale chyba jednak jej to nie przeszkadza, bo i tak jej uzywa.
Dla mnie osobiscie to malo ekologiczna rzecz( nie zebym bardzo ekologiczna byla, owszem uzywam chemii ale staram sie ja ograniczac), jednak marnotrastwo pradu jest dla mnie nie zbedne, tak samo jak zbedne jest dla mnie uzywanie srodkow myjacych kazdy do czegos innego. Wystarczy woda i scierka z mikrofazy i mieszaknie umyte, ostatecznie jak sie ma parkiet itp to specjalny srodek do mycia ktory pielegnuje to drewno i na dluzej cieszymi sie ladna podloga, ale tez uzywam polowe zalecanej ilosci. No trudno ale im starsza jestem tym coraz bardziej wracam do naturalnych i tanich sposobow w czyszczeniu mieszkania czy nawet w praniu( wole waschsode dodac do parnia niz chemiczny wybielacz i zrezygnowalam z plynow do plukania, jakos moje sumienie sie odezwalo i nie chce sie przyczyniac do nawozenia chemia rzek, a wlasnie te srodki bardzo zanieczyszczaja rzeki) i wiele rzeczy okazalo sie dla mnie zbednych, chodz jeszcze 11 lat temu myslalam inaczej ;o)
ja sie chyba za pozno urodzilam, powinnam urodzic sie w czasach naszych babek hihihi[/Quote]

Odkąd mamy dziecko, to używamy głównie uniwersalnego płynu ekologicznego do czyszczenia wszystkiego- parkietu, płytek, ceramiki w łazience- tylko bardziej oporny osad (mamy wodę z dużą zawartością minerałów, w tym żelaza, które zostawia pomarańczowy osad) i pleśń (łazienka bez okna) raz na jakiś czas trzeba potraktować silniejszym środkiem.

[Ramona_85]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;44328398] U mnie pralka stoi bokiem przy wannie, więc te 10-15 cm szerokości robi różnicę w kwestii dostępu do wanny; żałuję że nie mogę prać dużych koców i poduszek- lżejsze narzuty , zasłony mają ok. 4 kg, więc pralka daje radę z funkcją odplamianie przy max. obciążeniu.
[/COLOR][/SIZE]
[/QUOTE]
pocieszę Cię, u mnie pralka stoi przy prysznicu, tez bokiem, a wejście do niego mam z narożnika, także teraz wchodzimy pod prysznic tylko jednymi przesuwnymi drzwiami, czyli mamy jakies 45 cm

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez Ramona_85

pocieszę Cię, u mnie pralka stoi przy prysznicu, tez bokiem, a wejście do niego mam z narożnika, także teraz wchodzimy pod prysznic tylko jednymi przesuwnymi drzwiami, czyli mamy jakies 45 cm

W drugiej łazience (mieszkanie w kamienicy z połączonych dwóch małych mieszkań) mam kabinę przy wystającym pionie wentylacyjnym- udało mi się zamontować taką z otwieranymi dwuskrzydłowymi drzwiami, ale przez pion jedno skrzydło otwiera się tylko do środka, drugie w obie strony i dzięki temu przejście zamiast 45 ma ok.60 cm.
Musiałam kupić 45-tkę głównie z powodu konieczności większej ilości miejsca podczas kąpania dziecka w wanience ustawionej w wannie; żeby zmieścić 60-tkę, musiałabym się pozbyć kosza na pranie, który stoi z drugiej strony wanny, naprzeciw pralki.

[annra12]

pralka przetestowana, sprawuje się super , z przyjemnością z niej korzystam.Ale technika poszła do przodu, moja stara pralka to przy tej jak dinozaur, jak na razie przetestowałam niewiele opcji ale noszę się z zamiarem odświeżenia pościeli

[leczada]

my rok temu kupiliśmy amikę i ona sprawdza się dobrze. Po prostu kupilismy pralkę za 900zł i jestesmy zadowoleni

[annra12]

każdy ma swoją ulubioną markę, moi rodzice są wierni whirlpoolowi, mi się bardzo ta LG spodobała, pod względem opcji i oszczędności

[lemonkaLenonka]

Ja bym się zastanowiła nad zakupem pralko suszarki z prostego względu - dzidzia często się brudzi, ciągle ma zmieniane ubranka, często nie ma ani czasu ani miejsca, by rozwiesić mokre pranie, a takie rozwiązanie jest chyba najlepsze.

[annra12]

z tymi proszkami to podobno pic na wodę, czytałam w jednej książce że to po prostu jest lep na rodziców, bo takir proszki odpowiednio więcej kosztują, autorka pisała, że jeśli dziecka proszek zwykły nie uczula to nie ma sensu kupować specjalnego, a z tymi dziecięcymi to też różnie bywa, myślę że to w dużej mierze kwestia wypłukiwania detergentów, ja jak piorę dziecięce ubranka to włączam na płukanie antyalergiczne.

[malika33]

Teraz pralki mają tak nowoczesne rozwiązania do prania ubranek niemowlęcych, że żaden proszek nie powinien robić problemu. Trzeba tylko zwracać uwagę aby pralka miała opcję baby care, który nawet niszczy roztocza