Perfumowi terroryści - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-09, 16:49   #1
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125

Perfumowi terroryści


Zdarza Wam się spotkać takich osobników? Mówię tu o osobach, które terroryzują otoczenie wylewaniem na siebie butelki perfum, spryskiwaniem się w biurze co godzina ogromnymi ilościami zapachu tak, że aż dech zapiera?

Pamiętam jeszcze z dzieciństwa sąsiadkę z dołu, która z taką lubością używal dezodorantów perfumowanych, że jeszcze w kilka godzin po jej wyjściu z pracy można było wpaść w gryzący obłok zapachu...
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 17:11   #2
Anuschka
Wtajemniczenie
 
Avatar Anuschka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
Dot.: Perfumowi terroryści

Mam w pracy koleżankę, która średnio co dwie godziny wylewa na siebie koszmarne ilości Amor Amor Cacharela. Brrr Ale zawsze może być gorzej przecież
Natomiast w moim bloku ktoś ponad miarę używa Eau par Kenzo. Czasem w windzie aż mnie odrzuca, ale i tu mogło być gorzej. Przynajmniej to nie Angel
Anuschka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 18:56   #3
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Perfumowi terroryści

Miałam podobnie w poprzednim miejscu pracy - było mniej więcej tak: słychać dxwiek windy, obłok zapachu ( któreś Chanel, bodajże Mademoiselle ale w tej chwili już mnie skleroza dopada) i po mniej więcej minucie M..... pojawiała się w pokoju. I musiałam z nią wytrzymac 8 godzin....
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 19:53   #4
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Perfumowi terroryści

kolezanka -

Zawsze uzbrojona w light blue. Gotowe do poprawek w ciagu dnia.
Tam gdzie nasze zgromadzenie nagle psik psik - light blue. Mnie ten zapach osobiscie na maxa odpycha i drazni.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 20:05   #5
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Perfumowi terroryści

A pozytywny "terrorysta" może być, czy tylko taki co zabija ? Nie lubię bardzo Dolce Vita Diora, sama sobie nie kupiłabym za żadne skarby świata, ale miałam koleżankę w liceum, która ich używała. Ten zapach bardzo do niej pasował i lubiłam go na niej, zlewała się nim litrami i zawsze wiedziałam, że to ona. Pamiętam, że jak wchodziliśmy do szkoły to zawsze było wiadomo, że Marta jest albo jej nie ma - tylko po zapachu unoszącym się na korytarzu

A drugi pozytywny terrorysta to Mama mojego TŻ, która wręcz pływa w Shalimar Posiada w sowjej kolekcji niesamoite ilości tego zapachu, w różnych wersjach, tysiące mydeł, mleczek, kremów do ciała, w każdym miejscu domu leży jakaś butelka, a sama właścicielka wręcz jest przesiąknięta do szpiku, ale ..... Shalimar niesamowicie do niej pasują. Poza tym ja też jestem wielbicielką i akurat mnie nie zabija Pachnie cały dom, pachnie cała jej firma, pracownicy też
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 20:14   #6
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Perfumowi terroryści

EEEEEmmmm ja taka w sumie jestem
Czasem sie wypsikam ukochanym Avignonem jak mam konsultacje i daje po nosie
Czasem padnie na Nu albo jakies inne upierdliwe zapachy (Cocoty i inne) Niestety gustuje przewaznie w ciezkich
No ale co tam Pociesza mnie to, ze przynajmniej dusze z klasa

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-09, 22:46   #7
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Perfumowi terroryści

Tez jestem terrorysta, bo albo nie czuje na sobie perfum albo sa na mnie nietrwale, dlatego tez psikam sie raczej w wiekszych ilsociach i dosc czesto. Rowniez dlatego, zeby wykonczyc moje zapasy Poki co otoczenie sie nie skarzy, czyli jendak zpaach szybko ze mnie ulatuje. Nie mam na szczescie manii noszenia ze soba butelek...

Znam przypadki terrorystow:
Jungle Kenzo - moja kolezanka z roku nie znala umiaru i cala sala byla przesiaknieta tym zapachem na wykladach.
Mademoiselle - kazda kobiete, ktora ich zuywa nazywam terrorystka, bo to dosc mocny zapach, z ktorym mozna bardzo latwo przesadzic. Jedeyny, ktory dlugo czuje na sobie.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-09, 23:55   #8
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Perfumowi terroryści

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Pociesza mnie to, ze przynajmniej dusze z klasa
Nat, ja też czasem lubię dać po nosie Zwykle Mustem albo Scentem.
No, ostatnio Shalimarem, ale po reakcjach (głównie męskiego) otoczenia stwierdzam, że albo faceci to masochiści, albo ja mam już jakieś radioaktywne fobie (czyt.: zaraz przyjdzie matka i mnie opieprzy, że znowu padła trupem, siedząc w drugim pokoju ).

Co do terrorystów:

I.
ostatnio zostałam zaatakowana przez chmurę... nie, to nie była chmura, to była ściana z cegły - w każdym razie było to DKNY.
Ja ten zapach naprawdę lubię, sama go używam, reszteczka została na dnie 100ml flakonu. Ale kobitka musiała się chyba tymi perfumami nasmarować.
Prawie zeszłam śmiertelnie w tramwaju...

II.
Piętro wyżej (p. 2) mieszka kobitka, która zawsze schodzi rano schodami. Nie no, fajnie, niech laska ćwiczy kondycję, ale niech przed wyjściem z domu nie zlewa się Eternity ani Coco Mademoiselle... Codziennie rano walczę z mdłościami (chroniczne przemęczenie organizmu), więc kobitka mi nie pomaga. Chociaż nie, w sumie to mi pomaga, raz nie wytrzymałam i po wypełznięciu na podwórko ulżyłam sobie w pobliskim koszu na śmieci Przepraszam za dosłowność

III.
Jak mogłam zapomnieć - trauma z liceum, na całe życie.
Polonistka, nie dość że była totalną idiotką (darłam z nią koty przez trzy lata, łącznie z maturą - nie daruję osobom, szczególnie nauczycielom języka polskiego, którzy swoim uczniom nie pozwalają na posiadanie własnego zdania czy własne interpretacje wierszy; wiem, zołza jestem, ale tego nie zdzierżę... ), to jeszcze używała w ilościach znacznie przekraczających wytrzymałość ludzką Słonia Kenzo oraz stożka Krizia. Czysta tortura. Nawet się nie dało na jej bełkotliwych zajęciach zdrzemnąć, tak dawało po nosie.
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 10:53   #9
megilla
Zakorzenienie
 
Avatar megilla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
Dot.: Perfumowi terroryści

na mojej uczelni cała szatnia pachnie surrenderem, gdy dyżur ma jedna z pań wieszających
megilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 11:06   #10
aga79
Zakorzenienie
 
Avatar aga79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 911
Dot.: Perfumowi terroryści

Terrorysta zapachowy-moja dyrektorka namiętnie zlewająca sie Currarą.Nawet nie wiedzialam,że jeszcze ten zapach istnieje a tu taka niespodzianka. Nie mogę znieść tego zapachu, słabo mi się robi a musiałam to znosić kilka godzin dziennie. Na szczęście na gwiazdkę dostała inne perfumy, bardziej znośne wiec mój nos odetchnął z ulgą
__________________
Insta https://instagram.com/aagawuu/
aga79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 11:09   #11
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Perfumowi terroryści

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
II.
Piętro wyżej (p. 2) mieszka kobitka, która zawsze schodzi rano schodami. Nie no, fajnie, niech laska ćwiczy kondycję, ale niech przed wyjściem z domu nie zlewa się Eternity ani Coco Mademoiselle... Codziennie rano walczę z mdłościami (chroniczne przemęczenie organizmu), więc kobitka mi nie pomaga. Chociaż nie, w sumie to mi pomaga, raz nie wytrzymałam i po wypełznięciu na podwórko ulżyłam sobie w pobliskim koszu na śmieci Przepraszam za dosłowność
LOL
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-10, 11:12   #12
Jeanette
Raczkowanie
 
Avatar Jeanette
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 344
Dot.: Perfumowi terroryści

Oj tak. Najczęściej takie przygody trafiają mi się w pracy.
Po pierwsze, koleżanki z piętra bez opamiętania używają Light Blue - strasznie znielubiłam ten zapach przez to, po prostu mam okropny przesyt.
Dalej - mamy panią, która zlewa się tak, że można ją pół godziny po przejściu tropić po korytarzu, a na domiar złego ostatnio kupiła sobie znienawidzoe przeze mnie Hypnose Jak to pierwszy raz poczułam w takim stężeniu, to myślałam, że się przewrócę.
Ale najbardziej na świecie wkurzają mnie ludzie, którzy zlewają się perfumami w windzie...Koszmar.
Ale dzięki tym wszystkim przygodom nauczyłam się bardzo uważać, ile na siebie psikam, żeby nie dusić otoczenia.
__________________
Four winds at the four winds bar
Two doors locked and windows barred
One door left to take you in
The other one just mirrors it
Jeanette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 11:29   #13
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Perfumowi terroryści

Kiedy leżałam w szpitalu na obchód przychodziła pani doktor "zlana" Słonikiem (jak go czuję mam odruch wymiotny ). Po jej wyjściu w sali długo było czuć opary tego zapachu
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 16:15   #14
dakija
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5
Dot.: Perfumowi terroryści

słuchajcie wszystkie skarżycie się ,ze musicie znosic zapachy w windzie. napiszcie wiec jak i kiedy i gdzie się perfumowac. ja nie mieszkam w bloku, wiec windą nie jeżdze ale wyobrazam sobie,ze każda z nas przed wyjsciem do pracy pryska się perfumą i ja np. wsiadam do samochodu, jadę sobie nim i modlę się ,zeby po drodze nie szła kolezanka która trzebaby było podwieść bo przezyłaby wtedy szok z powodu intensywności moich perfum, ale zanim dojadę, dojde do pracy , wszystko jest już ok. Podobnie jest z tą windą. Niestety nie ma innego wyjścia. Przeciez żadna z nas nie bedzie się pryskać po wejściu do pracy, bo to wtedy byłby szok.
Trzeba dać perfumie czas. Więc nie krzyczcie na te panie pachnące w windzie, po prostu wydaje mi się,ze nie mam na to rady.Prawda?
dakija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 16:32   #15
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Perfumowi terroryści

Owszem, jest rada - psikać się przed wyjściem z domu, stosownie wcześniej i z umiarem
E jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 16:38   #16
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Perfumowi terroryści

Dakijo (przepraszam, jeśli źle odmieniłam), ja na szczęście mieszkam na pierwszym piętrze i: po pierwsze - stosuję tylko dwa małe psiki za uszami (choć jak mnie poniesie to i głęboko w dekolt trafię ), więc nie ma mowy o wielkiej chmurze, która uniesie się na korytarzu; po drugie - psikam się tuż przed wyjściem, więc zanim zapach zdąży się ocieplić na skórze i zanim zacznie rozkwitać - dawno jestem już na świeżym powietrzu.

Poza tym sądzę, że żeby stać się terrorystą, naprawdę trzeba się zdrowo zlać - tak z dziesięć psików dookoła szanownego ciała oraz na ubranie.
Niestety nie wszyscy wiedzą, co to umiar
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 18:10   #17
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Perfumowi terroryści

U mnie w parcy jedna z koleżanek używała (na szczęście juz nie) Todaya, ale w potwornych ilosciach. Też mam buteleczkę tych perfum, ale w nadmiarze wszystko może być terrosrystą.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 20:02   #18
elektrokot
Wtajemniczenie
 
Avatar elektrokot
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: miasto nad Wisłą
Wiadomości: 2 019
Dot.: Perfumowi terroryści

U mnie w pracy też jest fanka któregoś z zapachów avonowskich,ale nie wiem który to jest-bardzo dużo (nad)używa.Ale to nic w porównaniu z szałem jaki sie odbył 2 tygodnie temu.Otóż przybył do nas sprzedawca tzw.zapachów alternatywnych( ).nigdy nie zgadłybyście jaki zapach ochoczo zaczęły sobie aplikować wszystkie panie........Słonia!To było szaleństwo.Kilka oczywiscie zaopatrzyły sie w te (cytuję)"perfumy ,posiadające wyższe steżenie ,niż te sprzedawane po Sephorach".
No i takie to właśnie nadużywanie.
A ja terroryzuję Addictem ,bo jestem uzależniona
elektrokot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 22:46   #19
ania*aneczka
Wtajemniczenie
 
Avatar ania*aneczka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 184
Dot.: Perfumowi terroryści

Ja terroryzuje mame-uwaga,uwaga-Sloniem, a jakze
Robie tylko 2 psiki,a ona juz z drugiego konca mieszkania drze sie:
"Aniaaa...!! Co tak smierdzi!Wez zmyj z siebie to swinstwo..!" I konczy jeszcze ostentacyjnym : "FUUJ..!"

Ostatnio sama sie nimi sterroryzowalam-poszlam nimi wypachniona na impreze, ktora nie zakonczyla sie dla mnie-hehe-pomyslnie..Kacotto jak stad do RPA (sesje sie zaliczylo, to uczcic trzeba to bylo.. ). Teraz musze isc na odwyk sloniowy, bo mi sie slabo robi, jak go czuje
__________________
"Umrzeć przyjdzie,gdy się kochało wielkie sprawy głupią
miłością
..."
ania*aneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-11, 00:25   #20
Revelyn
Raczkowanie
 
Avatar Revelyn
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 307
Dot.: Perfumowi terroryści

Rachelo, maly offtopic: czy to przypadkiem nie Peter Steele jest na Twoim nowym Avatarku?
Revelyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-11, 00:41   #21
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Perfumowi terroryści

Cytat:
Napisane przez Revelyn Pokaż wiadomość
Rachelo, maly offtopic: czy to przypadkiem nie Peter Steele jest na Twoim nowym Avatarku?

Uwielbiam zarówno Type O Negative, jak i Carnivore. Buszując w sieci znalazłam zdjęcia pewnej... khem, sesji w której brał udział, no nie mogłam się oprzeć

Z Shalimarem i Stay out of my dreams w głośnikach uciekam, znowu mnie paskudna chandra dopadła. Nie chcę smęcić, więc pozwolicie, że ograniczę się do samego porządkowania Forum...
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-11, 01:06   #22
Revelyn
Raczkowanie
 
Avatar Revelyn
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 307
Dot.: Perfumowi terroryści

Hehehe...taaa..widzialam te sesje juz pare latek temu <rumieniec>
Taki maly usmiech na mej wykrzywionej choroba twarzy. Auć, gorączka mnie rozkłada i nawet pachnieć niczym sie nie da. I nie chandruj tam! ps. Peter to w ogole jest ten..teges...nooo ;>
Revelyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-11, 01:12   #23
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Perfumowi terroryści

To szoruj do wyra, a nie zarazki na Forum rozsiewasz (;

A Peter... hmmm, ekhm, no tak, prawie go pomacałam na koncercie
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-11, 02:18   #24
Revelyn
Raczkowanie
 
Avatar Revelyn
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 307
Dot.: Perfumowi terroryści

Prawie sie wywróciłam jak szłam po autograf..Tak sie zapatrzyłam w te jego błękitne oczy ..Btw.wyro mi nie służy
Revelyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-11, 02:22   #25
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Perfumowi terroryści

No właśnie widzę. Mi też.
Spać powinnam, a nie śpię, tylko mętnym wzrokiem wpatruję się w notatki. Nerwicy się nabawię, ale trudno. Ponoć studia ważniejsze.
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-11, 12:02   #26
Jeanette
Raczkowanie
 
Avatar Jeanette
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 344
Dot.: Perfumowi terroryści

Cytat:
Napisane przez dakija Pokaż wiadomość
słuchajcie wszystkie skarżycie się ,ze musicie znosic zapachy w windzie. napiszcie wiec jak i kiedy i gdzie się perfumowac. ja nie mieszkam w bloku, wiec windą nie jeżdze ale wyobrazam sobie,ze każda z nas przed wyjsciem do pracy pryska się perfumą i ja np. wsiadam do samochodu, jadę sobie nim i modlę się ,zeby po drodze nie szła kolezanka która trzebaby było podwieść bo przezyłaby wtedy szok z powodu intensywności moich perfum, ale zanim dojadę, dojde do pracy , wszystko jest już ok. Podobnie jest z tą windą. Niestety nie ma innego wyjścia. Przeciez żadna z nas nie bedzie się pryskać po wejściu do pracy, bo to wtedy byłby szok.
Trzeba dać perfumie czas. Więc nie krzyczcie na te panie pachnące w windzie, po prostu wydaje mi się,ze nie mam na to rady.Prawda?
Ale wiesz, tu nie chodzi o to, że one pachną w windzie tylko że się literalnie pryskają w windzie. Różnica jest... zabójcza. Niech się pryskają przed wyjściem z domu, a jak chcą w pracy, to od biedy w łazience, bo tam jest okno. Ale nie w windzie, której nie da się wywietrzyć.
__________________
Four winds at the four winds bar
Two doors locked and windows barred
One door left to take you in
The other one just mirrors it
Jeanette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-12, 10:30   #27
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Perfumowi terroryści

Ja szczęściem nie mam wokół siebie prawdziwych terrorystów. Generalnie wszyscy wokół pachną tak, że nawet jeśli to wyczuję to tylko rano lub świeżo po aplikacji.

Jedyny terroryzm jaki znam to aplikowanie dezodorantu. Paru moich znajomych ma już tak, że gdy się psika to tak z minutę słyszę pszszszszszsz... a potem trzeba odczekać kilka, kilkanaście minut kolejnych bo oddychać się nie da w tym pomieszczeniu. Koleżanka z pracy tak ma czasem. Od lat jej tłumaczę, że fakt iż ma mokre pachy nie oznacza, że śmierdzi na kilometr, ale jej się wydaje, że jak kroplę potu na sobie poczuje to już cuchnie na pół miasta i koniecznie musi to zabić połową flaszki dezo.

A mój pan uważa, że go terroryzuję, gdy zapodam Pink Sugar. Zapodaję jedną kroplę z lewej, drugą z prawej strony szyi, mija minuta, a on krzyczy z drugiego końca chałupy: czuję cukier!
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-12, 11:17   #28
_Adelajda_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 820
Dot.: Perfumowi terroryści

taka terrorystką była moja była koleżanka z pracy - wylewała na siebie pol butelki Gabrieli Sabatini; myslałam ze zejde... w dodatku co godzine poprawiała ilosc zapachu na sobie, to był koszmar; ale to jeszcze było nic; potem zaczeła oszczędzac i zlewała sie jaks podróbką 'niewiadomoczego' - to była trauma dopiero...

a szefowa pań sprzatających zlewa sie Słonikiem, przychodzi do nas z fakturką o 9 rano i przynajmniej do 11 opary Słonia snują sie po naszej firmie
_Adelajda_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-12, 11:23   #29
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Perfumowi terroryści

Mam kolezanke, ktora sie zlewa kazdymi perfumami, norma dla niej to okolo 10 psikow na skore i ubranie. Kiedys mieszkalysmy razem, na poczatku bylo to Amor Amor, pozniej Prada, teraz na zmiane z Euphoria. Nijak nie moge jej przekonac, ze ladnie pachniec to nie znaczy zlac sie perfumami...
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-12, 11:30   #30
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Perfumowi terroryści

Co jest za obłęd z tym Słonikiem? Zapach przepiękny, ale mam wrażenie, że "zbłądził pod strzechy" i się zwulgaryzował, biorąc pod uwagę to, że wszyscy zlewają sie nim bez opamiętania.
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:46.