Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[QsQs]

ja tam troche chyba jestem psychiczna

[201607111632]

To w takim wypadku ja jestem chyba chora psychicznie

Żebym to ja tylko wyciskała wszystko,co się da.. Ja rozdrapuję wszystko,co się da. Drapię pazurami poliki i czoło,które potem wyglądają t r a g i c z n i e . Przed chwilą się na tym przyłapałam
Głupia amelsss

[veronicas15]

Ja nadal walczę z brodą. Już jest trochę lepiej, tylko te okropne blizny:/

[201607111632]

Mi na brodzie wyskoczyły dwa syfki,które oczywiście wycisnęłam i teraz napuchły


Ps. veronicas15 masz świetny av

[veronicas15]

Dziękuję

[matryca3]

ja włąsnie odkryłam nowy niezidentyfikowany obiekt na lewym policzu hmm i co zrobiłam? no oczywiscie zgadłyscie;p dotknełam.. eh;p nie no tylko psychotropy brac eheheh
zaraz ide dziewczynki na randeczke trzymajcie za mnie kcuki ale sie stresuje heeh:zeby tylko nic nowego ze stersu mi nie wyszło;p;p

[Laity]

matryca, ale Ci zazdroszczę Też bym sobie poszła na jakąś fajną randez vous, ale nie mam z kim, i niestety zaliczenia na studiach się zaczęły więc nic innego nie robię, tylko ryję

Do obeznanych w temacie mam pytanko odnośnie gojenia się skóry... Po moich ranach na nogach zostały dosyć spore blizny - płaskie, jasne na zewnątrz, ale ciemne, sino-bordowe w środku. Zastanawiam się, czy smarować to Tribioticiem (aby przspieszyć gojenie, o ile takowy proces jeszcze tam zachodzi), czy zostawić skórę samej sobie, żeby sama się regenerowała...?
Czy są szanse, że to zasinienie w ogóle zejdzie, czy mam nastawiać się na to, że ciemne kropy zostaną?

[tinkussia]

Napisane przez Laity

Do obeznanych w temacie mam pytanko odnośnie gojenia się skóry... Po moich ranach na nogach zostały dosyć spore blizny - płaskie, jasne na zewnątrz, ale ciemne, sino-bordowe w środku. Zastanawiam się, czy smarować to Tribioticiem (aby przspieszyć gojenie, o ile takowy proces jeszcze tam zachodzi), czy zostawić skórę samej sobie, żeby sama się regenerowała...?
Czy są szanse, że to zasinienie w ogóle zejdzie, czy mam nastawiać się na to, że ciemne kropy zostaną?

mi takie rzeczy schodzą po paście cynkowej...

[satoshii]

ja też mam manię wyciskania, tyle że ja mam na dekolcie i plecach, wiecie jak to komicznie wygląda jak sie tak gimnastykuje żeby wycisnąć coś na plecach?

[soulone]

Dziewczyny ratunku. Jestem jakaś durnowata. Za tydzień studniówka a ja sobie zrobiłam maraton wyciskania w tamtym tygodniu i teraz mam czoło całe w strupach i w czerwonych plamach. Co robić?

[fossa]

Napisane przez amelsss

To w takim wypadku ja jestem chyba chora psychicznie

Żebym to ja tylko wyciskała wszystko,co się da.. Ja rozdrapuję wszystko,co się da. Drapię pazurami poliki i czoło,które potem wyglądają t r a g i c z n i e . Przed chwilą się na tym przyłapałam
Głupia amelsss

Tez drapie szczegolnie plecy i ramiona.
Nawet gnieciucha sobie kupilam zeby lapska czym zajsc

Napisane przez Apiska

O tym mówisz https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...-z-melisy.html ??

Moją zmorą są jeszcze wypryski na plecach, szczególnie w górnej partii.

O tym mowie i polecam

A co myslicie o podkladzie
Maybelline Affinitone ?

[fabolous]

Napisane przez soulone

Dziewczyny ratunku. Jestem jakaś durnowata. Za tydzień studniówka a ja sobie zrobiłam maraton wyciskania w tamtym tygodniu i teraz mam czoło całe w strupach i w czerwonych plamach. Co robić?

Hmm może spróbuj z pastą cynkową, dla mnie pomaga, kiedy czasem coś rozwalę na twarzy No i chyba dalej nie dłubać przy tym, to powinno się poprawić

[soulone]

Mam maść cynkową i stosuję ją na noc. Mam nadzieję, że pomoże. Dzięki za radę

[fabolous]

Napisane przez fossa

Tez drapie szczegolnie plecy i ramiona.
Nawet gnieciucha sobie kupilam zeby lapska czym zajsc



O tym mowie i polecam

A co myslicie o podkladzie
Maybelline Affinitone ?

Według mnie Affinitone jest nie za ciekawy, gama kolorystyczna owszem- nie najgorsza i można sobie dopasować bez problemu, nawet dla jasnej cery; ale strasznie wysuszał i zaznaczał suche skórki na twarzy, poza tym nie jest zbyt trwały; także bez zachwytu Raczej nie polecam, ale z braku laku może być

[fabolous]

Napisane przez soulone

Mam maść cynkową i stosuję ją na noc. Mam nadzieję, że pomoże. Dzięki za radę

Nie ma sprawy, a od zwykłej cynkowej jest lepsza pasta lassari, szybciej można się uporać z niespodziankami i doprowadzić do porządku twarz po dłubaniu; Oczywiście nadaję się dla tych, którzy nie mają uczulenia na kwas salicylowy; Powinno pomóc

[soulone]

Przejdę się jutro do apteki i zobaczę czy u nas to mają. Mam nadzieję, że pomoże .

[lotta_983]

Napisane przez Fanata

lotta, o solarium nawet nie myśl. Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Nie tylko w systematycznym stosowaniu leków, ale także próbowaniu nowych. Chodzisz do dermatologa? (o zgrozo, pytanie nie w moim stylu )
Do mycia twarzy z całego serca polecam żel nawilżająco-kojący Lirene. Z wydajnością u niego średnio, ale jest naprawdę bardzo przyjemny, dobrze oczyszcza skórę.

do dermatologa chodziłam bedąc jeszcze nastolatką..miałam co rusz jkąś inna kurację..ale mój tradzik jest spowodowany hormonami i odkąd zmieniłam dermatologa na ginekologa była poprawa 95% ..byłam otatnio znów u ginekologa, zeby zacząc brać hormony..ale kazał mi zrobić prywatnie cytologie( bo refundacja raz na 3 lata) i nie moge sie zebrac, zeby ja zrobic...zawsze mi brakuje czasu i checi...

Napisane przez Linijeczka123

mogłabyś spróbować z agropharmu serię z wiesiołkiem Ja używam i uważam, że jest świetna.

a dostane to w aptece??
dopisze do swojej listy leków do wypróbowania

[Fanata]

Napisane przez lotta_983

do dermatologa chodziłam bedąc jeszcze nastolatką..miałam co rusz jkąś inna kurację..ale mój tradzik jest spowodowany hormonami i odkąd zmieniłam dermatologa na ginekologa była poprawa 95% ..byłam otatnio znów u ginekologa, zeby zacząc brać hormony..ale kazał mi zrobić prywatnie cytologie( bo refundacja raz na 3 lata) i nie moge sie zebrac, zeby ja zrobic...zawsze mi brakuje czasu i checi...

No to faktycznie, wyższa szkoła jazdy z tym trądzikiem u Ciebie. Skoro jest poprawa po hormonach, powinnaś tą cytologię zrobić Nikt nie lubi biegania po lekarzach, ale jak trzeba to trzeba.

Wczoraj zaczęła boleć mnie skóra na prawym płatku nosa i dzisiaj mam tam wielki czerwony plac. Modlę się tylko, żeby to była wielka gula. Mam teraz z pewnością osłabiony organizm i podejrzewam, że to może być opryszczka, ale wytrwale dopatruję się jakiegoś białego czubka. Jednak od wieków nie miałam dosłownie żadnych wykwitów na nosie, więc spodziewam się tej bardziej pesymistycznej opcji
Poza tym jak na złość, kiedy prawa strona brody doszła do siebie po ostatnich przebojach, zaczyna się coś dziać z lewej. Jeszcze grudki na żuchwie zrobiły się twardsze i bardziej wyczuwalne, więc spodziewam się, że niedługo powstaną z nich dorodne gule. Będzie trzeba to jakoś przeżyć.

[kasia083]

Napisane przez soulone

Dziewczyny ratunku. Jestem jakaś durnowata. Za tydzień studniówka a ja sobie zrobiłam maraton wyciskania w tamtym tygodniu i teraz mam czoło całe w strupach i w czerwonych plamach. Co robić?

Woda utleniona przyspiesza gojenie sie tych śladów - tania i skuteczna Przecieraj nią buzię min 2 razy dziennie, tylko nie smaruj nia po brwiach, bo może je rozjaśnić.

Do cudownych kosmetyków zaliczam też wodę termalną Avene - taka woda ze źródeła, odkąd ją mam, to moja buzia bardzo szybko sie poprawiła.

Dobre rezultaty daje tez mój kremik redukujący blizny potrądzikowe z soray:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...radzikowe.html
Jak sie posmaruję nim po wysiskaniu, to na drugi dziń nie mam już po tym żadnych śladów.

Myślę, że jeśli zaczniesz stosować te 3 rzeczy, które ci poleciłam, a przynajmniej ten kremik i wodę utlenioną (termalka trochę kosztuje) to do studniówki powinno już wszystko być ok.

A co u mnie?
Buzia cały czas jest coraz ładniejsza, czasami jeszcze trochę wyciskam (np wczoraj) ale na szczęscie moja buzia nie jest tak zmasakrowana po tym jak wcześniej. Między innymi dzięki tym kosmetykom o których pisałąm wyżej
Tylko wyskoczył mi taki bolący pryszcz na brodzi i nie mogę z nim nic zrobić... wycisnąć sie nie daje, na razie smaruję go sudokremem...

[Linijeczka123]

Napisane przez lotta

a dostane to w aptece??
dopisze do swojej listy leków do wypróbowania

Hm. ja mieszkam na zadupiu więc musiałam zamawiać, bo są to polskie i tanie kosmetyki ,a większość dziewcząt woli te 'z górnej półki' i nie kupuje nic z naszego dobrego agropharmu, więc mało aptek ma te produkty, więc pewnie też będziesz musiała zamawiać, ale od razu mówię, że warto

[soulone]

Napisane przez kasia083

Woda utleniona przyspiesza gojenie sie tych śladów - tania i skuteczna Przecieraj nią buzię min 2 razy dziennie, tylko nie smaruj nia po brwiach, bo może je rozjaśnić.

Do cudownych kosmetyków zaliczam też wodę termalną Avene - taka woda ze źródeła, odkąd ją mam, to moja buzia bardzo szybko sie poprawiła.

Dobre rezultaty daje tez mój kremik redukujący blizny potrądzikowe z soray:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...radzikowe.html
Jak sie posmaruję nim po wysiskaniu, to na drugi dziń nie mam już po tym żadnych śladów.

Myślę, że jeśli zaczniesz stosować te 3 rzeczy, które ci poleciłam, a przynajmniej ten kremik i wodę utlenioną (termalka trochę kosztuje) to do studniówki powinno już wszystko być ok.

A co u mnie?
Buzia cały czas jest coraz ładniejsza, czasami jeszcze trochę wyciskam (np wczoraj) ale na szczęscie moja buzia nie jest tak zmasakrowana po tym jak wcześniej. Między innymi dzięki tym kosmetykom o których pisałąm wyżej
Tylko wyskoczył mi taki bolący pryszcz na brodzi i nie mogę z nim nic zrobić... wycisnąć sie nie daje, na razie smaruję go sudokremem...

Dziękuję za rady, teraz akurat jestem kompletnie bez kasy, ale krem z Sorayi kiedyś miałam i byłam zadowolona. Być może spróbuję jakieś grosze jeszcze wysupłać i kupię sobie ponownie. Na pewno zastosuję pomysł z wodą utlenioną i to od zaraz. Dzięki

[matryca3]

he dziewczynki udało si choc wczesniej miałąm takie problemuyy i załąmanie sie bo tapetka sie zle nakłądała!;/ ale udało siehih happy;p...nowy pryszcz sie zbudował na policzku juz jest coraz wiekszy..;/ eh;p

mi pasta cynkowa zatyka bo jest z wazelinaa...;/ale czasem uzywam;p

[omeczka]

cześć;**;** długo tu nie zaglądałam bo problemu nie miałam, teraz powraca...
a i wiecie co może pomóc na czerwone bolące gule? ( mi strasznie takie wychodzą
używałam tribiotica, ale teraz trudno go dostać, smaruję tormentiolem, a po nim mi się powiększają i wychodzą ropniaki;/

[magratka]

te czerwone bolace gule to są jakies najgorsze paskudztwa, ostatnio dermatolog mi powiedziala, ze one sa efektem nadmiernego rogowacenia sie naskorka i siedza naprawde gleboko, wiec nie ma co ich ruszac dalacin mi na nie nie pomagal, wiec wrocilam do effaclaru k i ladnie sie przysuszyly; ja je generalnie staram sie przysuszyc a nie wypchnac na wierzch i to tez jest jakas metoda
a u mnie ostatnio kipesko, bo mimo ustabilizowanych hormonów mam nawrot tradziku i znowu czeka mnie kuracja nie zgodzilam sie na roacutane ani na antybiotyk doustnie, dostalam cos do smarowania i wybieram sie na konsultacje do dermatolog w sprawie peelingow. a tak w ogole to mam totalnie dość!

[girlonfire]

mi tez robią sie te czerwone gule ;[
niedawno na czole, na samym środku miałam dwie, ledwo sie ich pozbyłam i zrobiła mi się nowa.. nosze zawsze opaskę, ale jak cos mi wyskoczy to moje włosy zamiast mi pomóc, to nie chcą sie ułożyc tak, zeby to zakryc. smaruje zawsze na noc mascia cynkową i clindacne'm.

no i mam pytanie, jezeli mam tłusta cere, to jaki peeling bedzie najlepszy?

[omeczka]

właśnie jedną wycisnęłam:/ mam ich sporo:/ używam mydła siarkowego, które wysusza i żelu z loreala też pomada, ale po wysuszeniu wyskakują mi białe jeśli dam krem nawilżający to gule mi się powiększają i dupaa:/:/ ale na szczęście niedługo idę do dermatologa to może coś mi na to poradzi.
najgorsze to jest to ze po tym pozostają blizny, wy tez tak macie? ja nawet chodziłam na zabieg złuszczający mikrodermabrazji jak miałam buźkę już gładką. to zaczęły znów wyskakiwać i całe zabiegi poszły w ****uuu tak jak i kasa:/ kurdeeee...
i co najgorsza to zauważyłam że od podkładu mi ich też przybywa.

[girlonfire]

przy takich problemach raczej odstaw podkład, tym bardziej jak przez to jeszcze bardziej ci wysypuje. mi własnie dermatolog zapisał clindacne i pomaga, ale tylko na obrzek. mam tez jeszcze swietny specyfik w butelce robiony w aptece na recepte, cos jak maseczka na noc - bardzo pomaga.
a co do blizn, raczej mi sie nie robią, na szczescie. czasem pozostaje ślad ale znika po jakims czasie.

[AaniaA]

rany, moja twarz wieczorami, jak jestem zmeczona, wyglada strasznie. wtedy wszystko mi bardziej wylazi . to samo mam jak wracam z imprezy, horror!

aha, zauwazaylam, ze gnidy lubia wychodzic symetrycznie na twarzy .

[omeczka]

Napisane przez girlonfire

przy takich problemach raczej odstaw podkład, tym bardziej jak przez to jeszcze bardziej ci wysypuje. mi własnie dermatolog zapisał clindacne i pomaga, ale tylko na obrzek. mam tez jeszcze swietny specyfik w butelce robiony w aptece na recepte, cos jak maseczka na noc - bardzo pomaga.
a co do blizn, raczej mi sie nie robią, na szczescie. czasem pozostaje ślad ale znika po jakims czasie.

odstawić podkład.. tylko, że ja bez niego się nie pokaże. dziś kopiłam sobie inny możne po nim będzie ok, w co wątpię bo tyle już ich miałam a gul przybywało:/ nawet czekolady staram sie nie jeś. jedyne co dobrze robi to umy twarz i niczym innym nie smarowac.
na szczęście za niedługo są ferie to postaram się chociaż przez jeden tydzień nigdzie nie wychodzić i wysuszyć te gule:/
mi ślady strasznie zostają, niedługo czeka mnie dermatolog.

[serpentynka14]

hej jestem tu nowa choć z trądzikiem walczę już od 5 lat nic mi nie pomaga... wczoraj wycisnęłam 7 takich ropnych pryszczy bo mnie już tak strasznie twarz od nich bolała że musiałam, pod skórą gromadzi mi się tyle tej ropy że jak wyciskam to cała ląduje na lusterku dzisiaj już mnie nie boli na szczęście..a czy Wy jak macie takie ropne to wyciskacie ? musiałabym czekać chyba z 2 tygodnie żeby mi taki sam zszedł