Diacneal – wysyp wtórny??

Midi · 2005-12-20, 17:59

Kwasowe profesjonalistki, pomocy

Po kolei: mam cerę mieszaną, od marca do września leczyłam ŁZS (z dość zadowalającymi efektami). Od półtora miesiąca stosuję na noc Diacneal. Przez pierwszych kilka dni lekko piekło i się łuszczyło, ale potem skóra chyba się w miarę przyzwyczaiła (zresztą nie jestem wrażliwcem), bo żadnych większych sensacji nie czułam, za to ostatnie zaskórniki znikły i pory wyglądają lepiej. Na dzień stosuję Biodermę Flush, czasem (zamiast albo oprócz) krem Avonu Moisture 24, kiedy czuję, że jest za sucho.
Problem zrobił się kilka dni temu: wyjechałam na święta do rodziców, tego nawilżacza avonowskiego nie brałam, uznałam, że Bioderma wystarczy, bo u rodziców i tak jest znacznie wilgotniejsze powietrze, niż u nas w domu. Miałam kilka „większych wyjść”, więc posmarowałam się parę razy podkładem – HyperSmooth MF, na który nota bene nie mam żadnego uczulenia ani nic, stosuję go długo i nigdy żadnych nieprzewidzianych reakcji nie było, oraz Artistry Creme Make-Up, o absolutnie nie „suchej” konsystencji. Podkładów używam też w domu, tyle, że nie codziennie, ale zdarza się i kilka razy – takiej Sahary nigdy mi na twarzy nie wyrządziły, nawet te typowo matujące.
A tu nagle skóra zaczęła wariować – zaczerwienienia, przesuszone placki, łuszczące się drobinki dosłownie wszędzie, a poza tym praktycznie co dzień po 2-3 nowe pryszczyki (nie miałam od lata). Pryszcze po nocnym Diacnealu ładnie znikają, ale czerwone wysuszone placki wręcz przeciwnie – jest coraz gorzej, dziś wyglądam jak Indianka

Zaczęłam używać co rano maseczki łagodząco-intensywnie nawilżającej (AA), ale nic to nie pomaga

Czy odstawić Diacneal do czasu powrotu do domowych warunków (może mnie np. „cudza” woda podrażniła)? Czy nie przerywać i przetrwać te „trudne dni”, chodząc z czerwoną gębą, która wygląda jak po poparzeniach...? Czy jakoś inaczej jeszcze go stosować? I czy w ogóle poprzestać na jednym opakowaniu, czy raczej kontynuować kurację do końca zimy, zużywając 2 tubki, bez względu na doraźne efekty estetyczne? Poradźcie coś prędko, bo mam jeszcze kilka wizyt w planach i nie wiem, jak doprowadzić się do stanu względnej oglądalności

Sylwiasta · 2005-12-20, 20:11

Ojejku Midi, bardzo wspolczuje!
Sama dopiero od 2 tygodni stosuje Diacneal, jak posmaruje za duzo, to wtedy mnie piecze i skora zaczyna sie luszczyc (ale bardzo malo) wiec smaruje tylko odrobinke i co 2ga noc.
Na poczatek - nie myj buzi woda z kranu (ja tez jak przyjezdzalam jako studentka do rodzicow, od razu mialam pogorszenie cery ze wzgledu na wode w kranach), tylko w przegotowanej.
Odstaw Diacneal (on jednak wysusza).
Nie znam ani kremu ktorego uzywasz ani podkladu, moze tez je mozesz odstawic i buzie w przypadku wyjscia 'do ludzi' traktowac tylko korektorem miejscowo i pudrem?
Moze zamiast zelu do mycia zastosuj platki owsiane? One dobrze lagodza podraznienia. Tzn makiojaz usun mleczkiem wczesniej.
Moze dziewczyny sie odezwa i cos jeszcze doradza.
Trzymaj sie

Midi · 2005-12-20, 21:03

Jeśli odstawię krem, to zeschnę się na wiór

Może wypróbuję jakiś tłustszy?
Ja przyjeżdżam tu dość często (raz na 2-3 mies.), zawsze myję twarz wodą z kranu i nigdy nic mi od tego nie było... Chyba jednak na razie dam sobie spokój z Diacnealem, ale czy taka przerwa na 10 dni nie zniweczy efektów kuracji?

Noor · 2005-12-20, 22:01

Cytat:

Napisane przez Midi

Jeśli odstawię krem, to zeschnę się na wiór

Może wypróbuję jakiś tłustszy?
Ja przyjeżdżam tu dość często (raz na 2-3 mies.), zawsze myję twarz wodą z kranu i nigdy nic mi od tego nie było... Chyba jednak na razie dam sobie spokój z Diacnealem, ale czy taka przerwa na 10 dni nie zniweczy efektów kuracji?

A ja bym na początek zrobiła, to co robi Sylwiasta, tzn. używała Diacneal rzadziej (co drugi lub trzeci dzień, a w międzyczasie nawilżanie i baaaardzo delikatna pielęgnacja). Dopiero, kiedy to nie pomoże i podrażnienia nie znikną - przerwę.

Niestety moje doświadczenia z tym kremem przekonały mnie, że Diacneal nie jest dla wszystkich - ja sama nie zdzierżyłam permanentnie podrażnionej kwasem glikolowym skóry (kremy z retinalem stosowałam już wcześniej regularnie od paru lat, więc to nie jego większą dawkę winię za aż takie podrażnienie) i nie dotrwałam nawet do końca 1 tubki (tzn. wykończyłam resztę tylko na mniej skłonne do podrażnień czoło i nos i to też robiąc przymusowe przerwy w aplikacji).

Sylwiasta · 2005-12-20, 22:11

Cytat:

Napisane przez Midi

Jeśli odstawię krem, to zeschnę się na wiór

Może wypróbuję jakiś tłustszy?
Ja przyjeżdżam tu dość często (raz na 2-3 mies.), zawsze myję twarz wodą z kranu i nigdy nic mi od tego nie było... Chyba jednak na razie dam sobie spokój z Diacnealem, ale czy taka przerwa na 10 dni nie zniweczy efektów kuracji?

Mozesz sprobowac maseczke w saszetce Dermiki, wlasnie ja ocenilam jako kuracje dorazna na 'wiorowatosc':
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7821

Diacneal stosuje raczej ze wzgledu na obecny w nim retinal (kwas glikolowy powoduje tylko szybsza penetracje), a te forme witaminy A mozna stosowac nawet przez cale zycie

Jedni stosuja caly czas (no, troche sie luszcza) a inni moga tylko co kilka dni.
U mnie, odpukac, sprawdza sie dniowa przerwa - stosuje co druga noc a na dzien filtr spf 50+

Midi · 2005-12-21, 12:00

Cytat:

Napisane przez Noor

A ja bym na początek zrobiła, to co robi Sylwiasta, tzn. używała Diacneal rzadziej (co drugi lub trzeci dzień, a w międzyczasie nawilżanie i baaaardzo delikatna pielęgnacja). Dopiero, kiedy to nie pomoże i podrażnienia nie znikną - przerwę.

Niestety moje doświadczenia z tym kremem przekonały mnie, że Diacneal nie jest dla wszystkich - ja sama nie zdzierżyłam permanentnie podrażnionej kwasem glikolowym skóry (kremy z retinalem stosowałam już wcześniej regularnie od paru lat, więc to nie jego większą dawkę winię za aż takie podrażnienie) i nie dotrwałam nawet do końca 1 tubki (tzn. wykończyłam resztę tylko na mniej skłonne do podrażnień czoło i nos i to też robiąc przymusowe przerwy w aplikacji).

No ale u mnie w ciągu pierwszego miesiąca (a nawet trochę dłużej) nic się nie działo, żadnych poważnych podrażnień nie było. Spróbuję chyba na razie co drugi dzień. Wczoraj na noc posmarowałam się kremem nawilżającym i dziś jużnie mam czerwonych plam prawie (no ze 3 są, ale to już sukces), za to łuszczę się jak kora brzozy mniej więcej

A gdyby się za jakiś czas (za tydzień np., kiedy zejdą podrażnienia) przestawić na inne kwasy? Sama nie wiem. Może jednak ten Diacneal nie jest taki zły, tylko coś innego mnie tak załatwiło? Szkoda mi go wyrzucać, mam jeszcze prawie pół tubki.

Sylwiasta · 2005-12-21, 22:09

Na Biochemii wiekszosc uzytkowniczek kremow z roznymi formami witaminy A, obserwuje podraznienie po kilku miesiacach kuracji, u Ciebie moglo nastapic po miesiacu, zwlaszcza jesli kladlas go na buzie grubsza warstwa.
Piszesz, ze stosujesz Bioderme Flush - jesli masz problemy z naczynkami, nie stosowalabym kwasow Alfa(HA) tylko Beta(HA) - sa lagodniejsze dla naczynek. Mozesz tez sprobowac slynnego Acne-Dermu, zachwalanego przez Piti.

Midi · 2005-12-22, 11:11

Ja mam popękane tylko dwa naczynka od wycierania nosa (to się podobno nazywa nieżyt naczyniowo-ruchowy - często mi kapie z nosa), a tak mam skłonność do zaczerwienień (dużą), ale widocznych naczynek nie ma, a cera jest mieszana i mało wrażliwa.
Wiem, że w sumie lepsze byłyby BHA, ale zależało mi na tym retinalu też, a poza tym miałam trochę zaskórników i bardzo brzydkie pory po tym ŁZS - myślałam, że Diacneal właśnie idealnie się do tego nada jako kuracja jednorazowa, tj. powiedzmy 2-3 miesiące. A Acnederm nie jest przypadkiem jeszcze silniejszy? Na razie do jutra nie będę się smarować Diacnealem, bo jutro mam imprezę rodzinną i nie chcę wyglądać jak ofiara ataku bronią chemiczną, a potem może spróbuję co drugi dzień.
A jak myślisz, czy gdybym teraz przestawiła się na jakiś krem z BHA, to efekty oczyszczające byłyby takie same bez podrażnień? Możesz jakiś polecić?

Sylwiasta · 2005-12-22, 20:02

Wybor BHA nie jest w duzy na naszym rynku - najlepsza i najtansza jest maseczka aspirynowa (2-3 aspiryny Bayerowskie skropic 2-3 kroplami wody, zeby napuchly, dodac lyzeczke jogurtu naturalnego bez cukru, trzymac 20 minut i delikatnie, bez tarcia zmyc woda), wrocil tez specyfik Neutrogena Clear Pore Treatment (ale ma zbyt wysokie ph na efektywne dzialanie, chociaz niektorzy sobie chwala) albo Effaclar K La Roche-Posay. Moze tez byc tonik Mild Clinique dla podtrzymania efektow kuracji.
Diacneal stosowalabym (kiedy cera wroci juz do noramlnego stanu) 2-3 razy w tygodniu, potem moze rzeczywiscie do druga noc.
Trzymam kciuki z rodzinna impreze, jakby co, polecam podklad Vichy Dermablend - moja Mama (naczynkowiec) go wlasnie testuje i jest bardzo zadowolona - jasne odcienie sa na szczescie na prawde jasne. Ale puder fixujacy to juz sciema - sam talk za 80 PLN? Bez zartow prosze!

crumb · 2005-12-25, 14:43

Midi odstaw na razie ten Diacneal. Stosuj intensywnie nawilżające maseczki np. Avene i kremy dla wrażliwej skóry (polecam Hydrance Optimale Avene, a z tańszych Hydrain2 Dermedica) oraz mleczko do zmywania makijażu (ew. żel do demakijażu, np. Rosaliac - nowość ja jestem bardzo zadowolona) aż do czasu ustąpienia objawów.
Wskazana byłaby oczywiście woda termalna, chyba Avene mniej wysusza niż LRP, ale i tak należy pamiętać o wytarciu wacikiem bo inaczej może wysuszyć dodatkowo.
Jak uporasz się z łuszczeniem i suchymi plackami to mogę Ci polecić Effaclar K - jest naprawdę delikatny i nie powinien spowodować takich efektów jak Diacneal..

00truskawa00 · 2010-11-12, 19:55

jezeli chodzi o ten krem to stosuje sie go na cala twarz jezeli macie cere tradzikowa. ten krem moze popowowac to ze po kilku dnach stosowania na noc zauwazycie kolejne pryszcze ,ale to normalna reakcja ktora nie wystepuje u wszystkich, a taki wysyp powoduje to ze cera sie oczyszcza i te pryszcze ktore nie byly widoczne wychodza na wierz .polecam ten krem

2005-12-20, 17:59	#1
Midi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: zmienna Wiadomości: 3 356	Diacneal – wysyp wtórny?? Kwasowe profesjonalistki, pomocy Po kolei: mam cerę mieszaną, od marca do września leczyłam ŁZS (z dość zadowalającymi efektami). Od półtora miesiąca stosuję na noc Diacneal. Przez pierwszych kilka dni lekko piekło i się łuszczyło, ale potem skóra chyba się w miarę przyzwyczaiła (zresztą nie jestem wrażliwcem), bo żadnych większych sensacji nie czułam, za to ostatnie zaskórniki znikły i pory wyglądają lepiej. Na dzień stosuję Biodermę Flush, czasem (zamiast albo oprócz) krem Avonu Moisture 24, kiedy czuję, że jest za sucho. Problem zrobił się kilka dni temu: wyjechałam na święta do rodziców, tego nawilżacza avonowskiego nie brałam, uznałam, że Bioderma wystarczy, bo u rodziców i tak jest znacznie wilgotniejsze powietrze, niż u nas w domu. Miałam kilka „większych wyjść”, więc posmarowałam się parę razy podkładem – HyperSmooth MF, na który nota bene nie mam żadnego uczulenia ani nic, stosuję go długo i nigdy żadnych nieprzewidzianych reakcji nie było, oraz Artistry Creme Make-Up, o absolutnie nie „suchej” konsystencji. Podkładów używam też w domu, tyle, że nie codziennie, ale zdarza się i kilka razy – takiej Sahary nigdy mi na twarzy nie wyrządziły, nawet te typowo matujące. A tu nagle skóra zaczęła wariować – zaczerwienienia, przesuszone placki, łuszczące się drobinki dosłownie wszędzie, a poza tym praktycznie co dzień po 2-3 nowe pryszczyki (nie miałam od lata). Pryszcze po nocnym Diacnealu ładnie znikają, ale czerwone wysuszone placki wręcz przeciwnie – jest coraz gorzej, dziś wyglądam jak Indianka Zaczęłam używać co rano maseczki łagodząco-intensywnie nawilżającej (AA), ale nic to nie pomaga Czy odstawić Diacneal do czasu powrotu do domowych warunków (może mnie np. „cudza” woda podrażniła)? Czy nie przerywać i przetrwać te „trudne dni”, chodząc z czerwoną gębą, która wygląda jak po poparzeniach...? Czy jakoś inaczej jeszcze go stosować? I czy w ogóle poprzestać na jednym opakowaniu, czy raczej kontynuować kurację do końca zimy, zużywając 2 tubki, bez względu na doraźne efekty estetyczne? Poradźcie coś prędko, bo mam jeszcze kilka wizyt w planach i nie wiem, jak doprowadzić się do stanu względnej oglądalności

2005-12-20, 20:11	#2
Sylwiasta Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 1 555	Dot.: Diacneal – wysyp wtórny?? Ojejku Midi, bardzo wspolczuje! Sama dopiero od 2 tygodni stosuje Diacneal, jak posmaruje za duzo, to wtedy mnie piecze i skora zaczyna sie luszczyc (ale bardzo malo) wiec smaruje tylko odrobinke i co 2ga noc. Na poczatek - nie myj buzi woda z kranu (ja tez jak przyjezdzalam jako studentka do rodzicow, od razu mialam pogorszenie cery ze wzgledu na wode w kranach), tylko w przegotowanej. Odstaw Diacneal (on jednak wysusza). Nie znam ani kremu ktorego uzywasz ani podkladu, moze tez je mozesz odstawic i buzie w przypadku wyjscia 'do ludzi' traktowac tylko korektorem miejscowo i pudrem? Moze zamiast zelu do mycia zastosuj platki owsiane? One dobrze lagodza podraznienia. Tzn makiojaz usun mleczkiem wczesniej. Moze dziewczyny sie odezwa i cos jeszcze doradza. Trzymaj sie

2005-12-20, 21:03	#3
Midi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: zmienna Wiadomości: 3 356	Dot.: Diacneal – wysyp wtórny?? Jeśli odstawię krem, to zeschnę się na wiór Może wypróbuję jakiś tłustszy? Ja przyjeżdżam tu dość często (raz na 2-3 mies.), zawsze myję twarz wodą z kranu i nigdy nic mi od tego nie było... Chyba jednak na razie dam sobie spokój z Diacnealem, ale czy taka przerwa na 10 dni nie zniweczy efektów kuracji?

2005-12-21, 22:09	#7
Sylwiasta Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 1 555	Dot.: Diacneal – wysyp wtórny?? Na Biochemii wiekszosc uzytkowniczek kremow z roznymi formami witaminy A, obserwuje podraznienie po kilku miesiacach kuracji, u Ciebie moglo nastapic po miesiacu, zwlaszcza jesli kladlas go na buzie grubsza warstwa. Piszesz, ze stosujesz Bioderme Flush - jesli masz problemy z naczynkami, nie stosowalabym kwasow Alfa(HA) tylko Beta(HA) - sa lagodniejsze dla naczynek. Mozesz tez sprobowac slynnego Acne-Dermu, zachwalanego przez Piti.

2005-12-22, 11:11	#8
Midi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Lokalizacja: zmienna Wiadomości: 3 356	Dot.: Diacneal – wysyp wtórny?? Ja mam popękane tylko dwa naczynka od wycierania nosa (to się podobno nazywa nieżyt naczyniowo-ruchowy - często mi kapie z nosa), a tak mam skłonność do zaczerwienień (dużą), ale widocznych naczynek nie ma, a cera jest mieszana i mało wrażliwa. Wiem, że w sumie lepsze byłyby BHA, ale zależało mi na tym retinalu też, a poza tym miałam trochę zaskórników i bardzo brzydkie pory po tym ŁZS - myślałam, że Diacneal właśnie idealnie się do tego nada jako kuracja jednorazowa, tj. powiedzmy 2-3 miesiące. A Acnederm nie jest przypadkiem jeszcze silniejszy? Na razie do jutra nie będę się smarować Diacnealem, bo jutro mam imprezę rodzinną i nie chcę wyglądać jak ofiara ataku bronią chemiczną, a potem może spróbuję co drugi dzień. A jak myślisz, czy gdybym teraz przestawiła się na jakiś krem z BHA, to efekty oczyszczające byłyby takie same bez podrażnień? Możesz jakiś polecić?

2005-12-22, 20:02	#9
Sylwiasta Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 1 555	Dot.: Diacneal – wysyp wtórny?? Wybor BHA nie jest w duzy na naszym rynku - najlepsza i najtansza jest maseczka aspirynowa (2-3 aspiryny Bayerowskie skropic 2-3 kroplami wody, zeby napuchly, dodac lyzeczke jogurtu naturalnego bez cukru, trzymac 20 minut i delikatnie, bez tarcia zmyc woda), wrocil tez specyfik Neutrogena Clear Pore Treatment (ale ma zbyt wysokie ph na efektywne dzialanie, chociaz niektorzy sobie chwala) albo Effaclar K La Roche-Posay. Moze tez byc tonik Mild Clinique dla podtrzymania efektow kuracji. Diacneal stosowalabym (kiedy cera wroci juz do noramlnego stanu) 2-3 razy w tygodniu, potem moze rzeczywiscie do druga noc. Trzymam kciuki z rodzinna impreze, jakby co, polecam podklad Vichy Dermablend - moja Mama (naczynkowiec) go wlasnie testuje i jest bardzo zadowolona - jasne odcienie sa na szczescie na prawde jasne. Ale puder fixujacy to juz sciema - sam talk za 80 PLN? Bez zartow prosze!

2005-12-25, 14:43	#10
crumb Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 244	Dot.: Diacneal – wysyp wtórny?? Midi odstaw na razie ten Diacneal. Stosuj intensywnie nawilżające maseczki np. Avene i kremy dla wrażliwej skóry (polecam Hydrance Optimale Avene, a z tańszych Hydrain2 Dermedica) oraz mleczko do zmywania makijażu (ew. żel do demakijażu, np. Rosaliac - nowość ja jestem bardzo zadowolona) aż do czasu ustąpienia objawów. Wskazana byłaby oczywiście woda termalna, chyba Avene mniej wysusza niż LRP, ale i tak należy pamiętać o wytarciu wacikiem bo inaczej może wysuszyć dodatkowo. Jak uporasz się z łuszczeniem i suchymi plackami to mogę Ci polecić Effaclar K - jest naprawdę delikatny i nie powinien spowodować takich efektów jak Diacneal.. __________________ Rodzina: "Nie wyrażamy zgody na sekcję zwłok XY" Klinicysta: (podanie do Zakł.Patomorfologii) "Sekcja zwłok konieczna(...) Z punktu widzenia rozpoznania, w sekcji można pominąć głowę.." -------------

2010-11-12, 19:55	#11
00truskawa00 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 39	Dot.: Diacneal – wysyp wtórny?? jezeli chodzi o ten krem to stosuje sie go na cala twarz jezeli macie cere tradzikowa. ten krem moze popowowac to ze po kilku dnach stosowania na noc zauwazycie kolejne pryszcze ,ale to normalna reakcja ktora nie wystepuje u wszystkich, a taki wysyp powoduje to ze cera sie oczyszcza i te pryszcze ktore nie byly widoczne wychodza na wierz .polecam ten krem

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)