Metoda Vojty - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-29, 19:47   #331
aniqbe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 7
Dot.: Metoda Vojty

To świetnie, Drutefko (można tak się do Ciebie zwracać?)! Bardzo się cieszę z Waszych sukcesów, zawsze mnie podbudowują takie wieści, bo utwierdzam się w przekonaniu, że Vojta naprawdę pomaga! Nasza przypadłość wymaga wielu lat rehabilitacji, więc mając to na uwadzę każdy pozytywny "kopniak" , żeby iść do przodu i nie myśleć o tym, ile jeszcze przed nami mi się przydaje . Ja ostatnio wróciłam do Vojty po miesięcznej przerwie. Już myślałam, że zrezygnujemy, bo mały ma momentami więcej siły niż ja, ale udało się wymyślić łatwiejsze ćwiczenia, przy których mogę się skupić na rączce synka, a nie muszę zwracać uwagi na nogi, dzięki czemu rękę "od nóg" mam wolną i mogę nią przytrzymać wierzgającego malucha za tułów .

Ps. Ile miesięcy ma Twoja córcia???
Ps. II Muszę się nauczyć wstawiać "buźki"...

Trzymajcie się ciepło!
Więcej o nas: www.jonaszdawid.pl

Edytowane przez aniqbe
Czas edycji: 2009-09-29 o 19:48 Powód: dopisek
aniqbe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 20:04   #332
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139
Dot.: Metoda Vojty

Aniqbe, możesz się do mnie zwracać jak Ci wygodnie Moja córka ma siedem i pół miesiąca. U nas, mam nadzieję, rehabilitacja nie potrwa długo. W czwartek mamy wizytę u ortopedy, więc dowiem się, czy kręgosłup Małej choć trochę się wyprostował. "Na oko" mniej krzywi główkę w lewo i nie układa się już jak banan. A swoją drogą to straszne, że na wizytę u ortopedy musieliśmy czekać aż 3 miesiące bo nie było wolnych terminów
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 20:45   #333
aniqbe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 7
Dot.: Metoda Vojty

Na pewno będziecie ćwiczyć znacznie krócej niż my. Z tego, co widzę po innych dzieciach, jeśli mają tylko asymetrię i nie tak bardzo poważne problemy zwykle kończą rehabilitację około roczku. Powodzenia!
aniqbe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-30, 16:06   #334
diablica26_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 135
Dot.: Metoda Vojty

Doreksik cieszę się razem z Tobą
Każdy, nawet najmniejszy sukcesik, naszych pociech jest jak promyczek słońca.
Trzymam kciuki za dalsze sukcesy wszystkich "Vojtowych" maluszków
diablica26_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-14, 16:34   #335
diablica26_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 135
Dot.: Metoda Vojty

Kobitki kochane mój mały skarbek wreszcie zrobił samodzielnie parę kroczków na czworaka:jupi :
Niedawno byliśmy na kontroli i dowiedzieliśmy się, że mały nadrobił opóźnienie, tylko to raczkowanie zostało. Ale widzę, że za chwilę będzie śmigał
diablica26_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-01, 11:56   #336
anikra11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1
GG do anikra11
Dot.: Metoda Vojty

Witajcie. Jestem tutaj po raz pierwszy.
Mam 5 miesięcznego synka z porażeniem nerwu twarzowego od urodzenia. Opada mu prawy kącik ust. Ma stwierdzone wrodzony niedowład mięśnia tworzowego7 ma również zniekształconą małżowinę uszną . Nie wiem czy ma to coś z tym coś wspólnego. Nie wiem czy metoda Voity byłaby skuteczna na ten opadający kącik ust bo do tej pory masaże nie dawają żadnej poprawy. Może ktoś spotkał się z takim samym problemem. Z góry dziękuję za jakąś wiadomość na ten temat
anikra11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-16, 20:45   #337
sylarosa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 266
Dot.: Metoda Vojty

Od dzisiaj zaczelam cwiczyc Vojte a dokladnie I faza obrotu wg Vojty, w tym sek ze nie wiem co robie zle.
Rehabilitantka kazala znalezc mostek i na jego zakonczeniu poprowadzic linie, druga od sutka w dol i na przecieciu miedzy zebrami uciskac, druga reka przytrzymac glowke za uchem. Niestety pomimo instrukcji maly nie ma odruchow ktore mialy nastapic tzn nie otwiera mu sie raczka, nie podnosi nozek. Wydaje mi sie ze wszystko dobrze robie mam nawet rysunek ale czemu sie nic nie dzieje, skoro jak ona robila odrazu bylo widac:-(
Mialyscie tez tak?
sylarosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-17, 12:14   #338
aniqbe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 7
Dot.: Metoda Vojty

Witaj Sylarosa! Nam rehabilitantka mowiła, żeby zanim zaczniesz stymulację poczekać chwilę aż palec "miękko" umiejscowi się między żebrami, bo one są plastyczne i muszą się trochę rozchylić. Dopiero wtedy uciskasz, płasko w stronę do przeciwległego barku. Może pomoże .
aniqbe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 19:39   #339
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139
Dot.: Metoda Vojty

Jak tam Wasze postępy? Ja muszę się pochwalić, że moja Malutka dwa miesiące temu zaczęła siedzieć a teraz kombinuje coś a'la raczkowanie Obecnie wykonujemy już tylko to pierwsze ćwiczenie, kiedy dziecko leży na brzuszku i uciska mu sie naprzeciwległe rączkę i nóżkę. Właściwie nie wiem, czy je kontynuować, bo po pierwsze córcia robi się za silna i mi się wyrywa, a po drugie to jakkolwiek, ale się zaczęła poruszać (przesuwa się trochę na pupie).

Chciałabym też wlać trochę otuchy w serca mam dzieci z asymetrią i trochę spłaszczoną główką od układania się na jedną stronę - główka naprawdę się wyrównuje U mojej córki wygląda już naprawdę ładnie.
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 18:10   #340
gosiqa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 593
GG do gosiqa
Dot.: Metoda Vojty

Cytat:
Napisane przez sylarosa Pokaż wiadomość
Od dzisiaj zaczelam cwiczyc Vojte a dokladnie I faza obrotu wg Vojty, w tym sek ze nie wiem co robie zle.
Rehabilitantka kazala znalezc mostek i na jego zakonczeniu poprowadzic linie, druga od sutka w dol i na przecieciu miedzy zebrami uciskac, druga reka przytrzymac glowke za uchem. Niestety pomimo instrukcji maly nie ma odruchow ktore mialy nastapic tzn nie otwiera mu sie raczka, nie podnosi nozek. Wydaje mi sie ze wszystko dobrze robie mam nawet rysunek ale czemu sie nic nie dzieje, skoro jak ona robila odrazu bylo widac:-(
Mialyscie tez tak?
przede wszystkim witajcie wszystkie nowe i stare forumowiczki

to ćwiczenie jest jednym z pierwszych, a jednak sprawia ogromne trudności.
dla mnie było awykonalne, żadnej reakcjijie widziałam, oprócz przerażenia i żalu w oczach córeczki. ciężko znaleźć tą strefę pod sutkiem ponieważ żeberka są miękkie i blisko osadzone u takich maluszków,a terapeuci robią to dobrze bo od tego są.

prawidłowo wykonane ćwiczenie oznacza prawidłową reakcję- jeśli jej nie ma, poproś może o zmianę ćwiczenia lub strefę w innym punkcie.


u nas niby wszystko ok, ale... znów głowa pochylona do barku i widzę niebezpieczne krzywienie kręgosłupa, w dodatku w pozycji leżącej na wznak (np podczas przewijania) znów mi się asymetrycznie układa.

załamka po prostu, już było tak pięknie, Agata zaczęła chodzić w 13 miesiącu, przestała koślawić stopy, chód prawidłowy, wzrok i słuch znakomite.

staram się zadawać jej ćwiczenia rozciągające, trochę uskuteczniam ndt ale o piłce nie ma mowy.

od lutego znów wprowadzę basen, vojty sobie teraz nie wyobrażam, moja córka ma 21 miesięcy.
__________________
Matka córki swego męża
Agatka

http://www.zapytajpolozna.pl/cache/5...d140d49094.png
gosiqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-07, 20:16   #341
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Metoda Vojty

Cześć, chciałabym wznowić ten temat moja córeczka jest rehabilitowana tą metodą...szukam generalnie wsparcia...dużo już razem męk przeszłyśmy (m.in.miesięczny pobyt w szpitalu...), a teraz jeszcze ta metoda...jestem bardzo zła, że nam każą to robić...przecież jest tyle innych skutecznych metod...ale biednemu zawsze wiatr w oczy wieje...
Czy jest tu ktoś kto ćwiczy/ćwiczył tą metodą swoje dziecko?
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-08, 15:01   #342
Amouage
Raczkowanie
 
Avatar Amouage
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stolnica
Wiadomości: 54
Dot.: Metoda Vojty

Kochana, dawno mnie tu nie było ale jak zobaczyłam Twoja odezwę na maila to postanowiłam wejść.
Nie wiem o jakich innych skutecznych metodach piszesz.... Moja córka była rehabilitowana metodą Vojty ponad rok natomiast wcześniejsze "mizianie" metodą NDT Bobath pogorszyło jej stan i dostałam reprymendę od neurologa (a zaznaczam że wykonywała je rehablitantka której za to słono płaciliśmy).
Metoda Vojty niektórzy uważaja że metoda Vojty ma podobne korzenie jak reflrksologia i akupunktura. Ja osobiście uważam że połowa sukcesu to nastawienie rodzica-jeśli ty jesteś pozytywnie nastawiona to i dziecko sie wyciszy i juz po dwóch tygodniach będzie sie łatwiej poddawać ćwiczeniom.
Ważna jest częstotliwość (myśmy ćwiczyli przy każdym przewijaniu po troszku) wtedy tak bardzo to nie wzbudza buntu. Wielu rehabilitantów nie zaleca też dłuższych sesji bo organizm sie męczy i nieprawidłowo reaguje.
Powiem Ci tyle. Jak Ćwiczenia po 4 mieś zaczęły dawać wymierne efekty (i córka zaczęła nadganiać w dniach opóźnienia), moje koleżanki z korytarza natychmiast zaczęły zmieniać metodę rehabilitacji i też po pół roku widziały szybsze efekty.
Tak więc uwierz w siebie, Twoje dziecko i zrób z tego zabawę! Da się, szczególnie gdy jest lato i malucha możesz na na podkładzie turlać po stole nagolaska....
Pozdrawiam
Syb
p.s. Moja córka urodziła się z wrodzoną CMV i zwiększonym napięciem mięśniowym w stopniu zaburzającym naturalne odruchy i rozwój o ok. 4 mieś. Miała opóźnione wszystkie szczepienia o rok i wielokrotnie jeździłyśmy do szpitala na "przeglądy" po tydzień, dwa.
Obecnie ma 4 lata i chodzi do zwykłago przedszkola, rozwija się prawidłowo i jest SYMETRYCZNA!!!!
__________________
jesteś tym co jesz, Twój pies i kot też...
Amouage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-08, 18:35   #343
Doreksik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 139
Dot.: Metoda Vojty

Zgadzam się z Amouage, to bardzo skuteczna metoda. Moja córka już miesiąc od rozpoczęcia ćwiczeń odwracała główkę w prawo (miała asymetrię ułożeniową lewostronną). Nie bój się, że zrobisz dziecku krzywdę. Rehabilitant zapewniał mnie, że jest to niebolesne, a płacz dziecka spowodowany jest tym, że musi wysilić mięśnie i zrobić coś trochę wbrew własnej woli. Nie miej też oporów, że dziecko straci do Ciebie zaufanie albo coś w tym stylu. Jest wręcz odwrotnie
Doreksik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-11, 10:06   #344
_cherry_
Rozeznanie
 
Avatar _cherry_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 830
Dot.: Metoda Vojty

Cytat:
Napisane przez Doreksik Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Amouage, to bardzo skuteczna metoda. Moja córka już miesiąc od rozpoczęcia ćwiczeń odwracała główkę w prawo (miała asymetrię ułożeniową lewostronną). Nie bój się, że zrobisz dziecku krzywdę. Rehabilitant zapewniał mnie, że jest to niebolesne, a płacz dziecka spowodowany jest tym, że musi wysilić mięśnie i zrobić coś trochę wbrew własnej woli. Nie miej też oporów, że dziecko straci do Ciebie zaufanie albo coś w tym stylu. Jest wręcz odwrotnie
Bardzo dobrze napisane, metoda wykonana prawidłowo jest całkowicie bezbolesna.
_cherry_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 11:20   #345
inka113
Raczkowanie
 
Avatar inka113
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 182
Dot.: Metoda Vojty

Witam!
widzę, że forum przymiera od jakiegoś czasu a może są jednak tu jakies nowe mamuśki które rehabilituja dzieci Vojta? my własnie zaczynamy i chetnie bym skonfrontowała swoje doświadczenia mój synek ma podejrzewany niedowład prawje strony ciała, głównie rączki którą zaciska i bardzo mało pracuje nią. niestety ma juz pół roczku i dość późno zostało to odkryte.

Edytowane przez inka113
Czas edycji: 2011-08-10 o 08:49
inka113 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-08, 07:15   #346
Asisianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
Dot.: Metoda Vojty

Witam,

moja starsza córka już w ciąży bardzo mało się ruszała. W brzuchu "utknęła" w jednym, miejscu. Konsekwencje tego były takie, że ja nabawiłam się wodonercza (przez jej stały ucisk na nerki i pęcherz) a córeczka miała za duże napięcie mięsniowe, taki przykurcz karku. Oczywiście z początku nic o tym nie wiedziałam i nie od razu zauważyłam objawy. Nawet się cieszyłam, że moja córka tak szybko sama podnosi główkę. Oczywiście nie podnosiła jej tlko mięsnie jej karku miały przukrcz taki ze cały czas miałą taką pozycję "podniesionej" głowy...Nawet jak spała. Zauważyłam, że coś jest nie tak jak nie robiła kolejnych postępów, nie próbowała siadać. Na szczęście moja pediatra dała jej szybko skierowanie do poradni rehabilitacyjnej a tam polecono ćwiczenia metodą Vojty. Ćwiczenia robiła pani rehabiltantka oraz ja w domu, codziennie. Wystarczyły dwa miesiące żeby córeczka całkowicie wyzrowiała i nadrobiła zaległości. Późno zaczęła siadać samodzielni ale chodizła już jak miała rok więc w normie. W naszym przypadku (wzmożone napięcie mięśniowe) metoda Vojty sprawdziła się znakomicie.
Asisianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-09, 06:44   #347
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Metoda Vojty

inka moja cóka też ma pół roczku, chociaż rehabilitację zaczęliśmy w 4 miesiącu. U nas z kolei jedna strona jest krótsza od drugiej i powiem Ci że faktycznie ta metoda potrafi zdziałać cuda. Rehabilitacja trwa tak krótko, a już widać ogromne postępy u nas... Prawdopodobnie będziemy to robić do końca października, więc jak widzisz nie trwa to bardzo długo a przynosi bardzo dobre efekty. Mi lekarze mówią wciąż, że dopóki dziecko nie skończy roczku, to jeszcze nie jest tak późno. Jakie masz elementy obecnie w rehabilitacji? Jak sobie radzisz?
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-09, 15:21   #348
inka113
Raczkowanie
 
Avatar inka113
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 182
Dot.: Metoda Vojty

my jeszcze dobrze nie zaczeliśmy działać ale strasznie wkurza mnie pani doktor rehabilitantka. dziś od razu powiedziała, że całkowicie napewno sie tego niedowładu nie wyeliminuje, zabiegi bedą pewnie trwały do czasu aż mały pojdzie do szkoły . od tygodnia ćwiczymy w domu metodą vojty i naprawde widac poprawę, rączka nie jest już zaciśnięta w piastke, synek uzywa jej znacznie mniej niż lewej ale jest poprawa bo jest dużo aktywniejsza! czy naprawdę sądzicie, że nie da się tego wyćwiczyć do końca? czy na podstawie samej obserwacji (jedna wizyta) i usg głowy (nic nie wykryło) może już to stwierdzić? inna rehabilitantka do której poszliśmy twierdzi coś innego... kurcze, czy taki lekarz nie zdaje sobie sprawy, że takim gadaniem może tez krzywdę zrobic? załamana dzis jestem...

Edytowane przez inka113
Czas edycji: 2011-08-09 o 15:23
inka113 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-10, 23:10   #349
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Metoda Vojty

Spokojnie....mogę Ci z czystym sumieniem powiedzieć, że lekarze zawsze przekazują zły scenariusz...ja sobie to tłumaczę w ten sposób, że chcą po porstu zmobilizować rodzica do ćwiczeń...
Pół roczku to jeszcze nie tak dużo więc wg mnie dużo da się jeszcze zrobić, tym bardziej że stan który opisujesz nie jest jakiś tragiczny.
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-11, 11:31   #350
diablica26_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 135
Dot.: Metoda Vojty

Inka, ja zaczęłam rehabilitowac synka jak miał siedem miesięcy. Miał bardzo mocną asymetrię ciała i słabe napięcie mięśniowe (opisywałam naszą historie wcześniej). Ćwiczyliśmy w domu (z różnym skutkiem, bo mały był bardzo silny) i z rehabilitantką. Później już tylko sama rehabilitantka raz w tygodniu. Mały szybko nadrabiał zaległości, jak skończył rok rehabilitację zakoczyliśmy. Teraz ma prawie 3 latka i nikt by nie powiedział, że coś się wcześniej działo. Ta metoda wymaga od nas dużo siły, cierpliwości i samozaparcia, ale warto!!!
diablica26_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 09:30   #351
inka113
Raczkowanie
 
Avatar inka113
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 182
Question Dot.: Metoda Vojty

Dziękuję dziewczyny, mam nadzieję, że macie rację. My też duzo ćwiczymy w domu, codziennie jezdzimy do ośrodka rehabilitacyjnego i oprócz tego do rehabilitanta prywatnie. Wczoraj do Vojty dołączyliśmy jeszcze ćwiczenia na piłce i wałku.
Napiszcie mi proszę, po jakim czasie u waszych dzieciaczków było widać pierwsze efekty? Mnie najbardziej przygnębia to, że nie mogę trafić ani na lekarza ani na rehabilitanta z którym byśmy się naprawdę dobrze rozumieli... Uważam, że to jest jednak wazne, ćwiczenia ćwiczeniami ale brakuje mi zaufania do tych ludzi. Ciągle szukam...
Mam jeszcze jedno pytanie do Was. Czy sądzicie, że stanie się tragedia jeśli wyjedziemy z małym na tydzień? Mamy wykupiona wycieczkę na którą bardzo długo czekaliśmy. Nie przerwiemy tam oczywiście ćwiczeń.
inka113 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-16, 10:58   #352
midnite
Raczkowanie
 
Avatar midnite
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 209
Dot.: Metoda Vojty

To i ja dołączę do wątku
Gdy nasz synek miał 3 tyg zauważyliśmy dużą gulę z jednej strony szyi. Okazało się że to kręcz. Szybko podjęliśmy kroki aby trafić do jakiegoś specjalisty. Trafiliśmy na ul. Prochową do Krakowa do pani dr Drewniak. Zdiagnozowała asymetrię ciała, kręcz i wzmożone napięcie mięśniowe. Zaczęliśmy zatem ćwiczenia gdy syn miał trochę ponad miesiąc. Po kręczu znaku nie było już po jakichś 4 tygodniach ćwiczeń, asymetria (przynajmniej taka widoczna) też w miarę szybko ustąpiła. Wzmożone napięcie dało się wyczuć do ok siódmego miesiąca. Teraz Mikołaj ma skończone 9 miesięcy. Raczkuje i powoli zaczyna stawać jak czegoś się uchwyci. Pani doktor mówi że widać duże postępy. Obecnie ćwiczymy 3 razy dziennie a ćwiczenia zajmują ok 15 min (po ostatniej wizycie mamy trochę mniej ćwiczeń bo zajmowało to poprzednio ok 25 min). Generalnie wszystko kosztuje dużo stresu, zmartwień i obaw ale gdy widać efekty człowiek ma siłę i chęć do dalszej walki.
Pozdrawiam wszystkie mamy rehabilitujące maluszki i życzę dużo siły
midnite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-08, 19:13   #353
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Metoda Vojty

Witam wszystkie mamy.
przeczytałam ostatnie kilka stron wątku i lżej mi sie na sercu zrobiło
Mój synek ma 17 miesięcy i osłabione mięsnie miednicy, a co za tym idzie, nieprawidłowo stawia kroczki i krzywi kręgosłup. Do tej pory ortopeda dawała mu czas na samiostne skorygowanie wady, no ale się nie udało i rozpoczelismy ćwiczenia vojtą.
Synek jest już duży i bardzo silny, bardzo ciężko mi go utrzymać w prawidłowej pozycji, ale staram się. Wykonujemy pozycje 4b jeśli wam to coś mówi. 4 razy dziennie po 2 minuty na każdą stronę. Staram się go przed ćwiczeniemi zabawiać, trasfić w jak najleprzu humorek. No ale cięzko jest, Synek się wygina, napina mięsnie a to dopiero pierwszy tydzień ćwiczeń. Chyba na następnym spotkaniu poprosze o inne- łatwiejsze cwiczenie.

co do terminów rehabilitacji u nas na ćwiczenia w ramach nfz czeka się 6 miesięcy, a tak to jedna wizyta kosztyje 70 zł.
Ale rehabilitantkę mamy fajną.

Ciekawa jestem jak długo będziemy ćwiczyć, po każdej serii ćwiczeń widać że synek stawia nózki prawidłowo ale tylko przez chwile, potem wraza do starej pozycji.
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-17, 21:59   #354
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Metoda Vojty

Musze w wolnej chwili przeczytać cały wątek.

Tez ćwiczymy Vojtą. Agata ma lekkie napięcie i lekką asymetrie ułożeniową prawostronną. Mamy to ćwiczenie z uciskiem na punk pod sutkem na wysokości mostka i widze efekty. Dzieć już ładnie kręci głową. Zaczęła się przekręcać.
Na pozątku ćwiczyło nam się dobrze, teraz Agata "pyskuje" podczas ćwiczeń, wkurza ją chyba to uziemienie
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 22:34   #355
kici
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 37
Dot.: Metoda Vojty

Ojej, widze że wszystkie tu macie dużo wyrozumiałości. Ja niestety po tej metodzie mam bardzo złe wspomnienia i moje osobiste zdanie jest takie, że ta metoda to ostateczność - dla dzieci którym inne metody nie pomogły. Moje zdanie jest takie, że takie długotrwałe ćwiczenie może zostawić ślad w psychice. Mój młody miał asymetrie i obniżone napięcie na brzuchu. Nie jest idealnie, ale z pomoca rehabilitacji (bobath) robi wszystko o czasie. Do Vojty zrobiłam chyba 3 podejscia. Efekty super - ale nie takim kosztem. Obawiam się, że ten post spowoduje duży protest, jednak dzielę się z Wami moim podejsciem ponieważ ta metoda kosztowała mnie duzo emocji.

Ach a na asymetrię najbardziej pomogło nam przeanalizowanie i zmiana codziennych nawyków.
Powodzenia mamy.
kici jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 22:38   #356
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Metoda Vojty

Cytat:
Napisane przez kici Pokaż wiadomość
Ojej, widze że wszystkie tu macie dużo wyrozumiałości. Ja niestety po tej metodzie mam bardzo złe wspomnienia i moje osobiste zdanie jest takie, że ta metoda to ostateczność - dla dzieci którym inne metody nie pomogły. Moje zdanie jest takie, że takie długotrwałe ćwiczenie może zostawić ślad w psychice. Mój młody miał asymetrie i obniżone napięcie na brzuchu. Nie jest idealnie, ale z pomoca rehabilitacji (bobath) robi wszystko o czasie. Do Vojty zrobiłam chyba 3 podejscia. Efekty super - ale nie takim kosztem. Obawiam się, że ten post spowoduje duży protest, jednak dzielę się z Wami moim podejsciem ponieważ ta metoda kosztowała mnie duzo emocji.

Ach a na asymetrię najbardziej pomogło nam przeanalizowanie i zmiana codziennych nawyków.
Powodzenia mamy.
Ale był krzyk podczas ćwiczeń? Bo ja właśnie się zastanawiam, czy nie przejść się do jakiegoś innego fizjoterapeuty właśnie pod kątem Bobath.
Jakich nawyków?
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 22:57   #357
kici
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 37
Dot.: Metoda Vojty

Krzyk to jest mało powiedziane... dramat pomnożony przez czarną rozpacz....
A nawyki to głównie pilnowanie żeby skracał stronę którą wydłużał i na odwrót. Ta pozycja do noszenia, "pod kolankiem i za bok", częsciej na "właściwą" stronę. Gdy zaczął już siadać i był noszony na jednym przedramieniu, to ważne było żeby też na tej ręce która niweluje asymetrie. Czyli o ile odbrze pamietam - jak skracal lewą stronę to noszony miał być na prawej ręce. No i dokładne uczulenie i poinstruowanie opiekunki. Teraz np chodzi trzymany za rączke.... prawą prawie biega, a lewą ledwie idzie...

Edytowane przez kici
Czas edycji: 2011-11-19 o 22:59
kici jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 07:32   #358
midnite
Raczkowanie
 
Avatar midnite
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 209
Dot.: Metoda Vojty

Zgadzam się że ćwiczenia tą metodą nie należą do najprzyjemniejszych, jednak efekty jakie przynoszą wynagradzają trudy. Jak Mikołaj był malutki to faktycznie początki były straszne lecz w miarę upływu czasu i on i my się przyzwyczailiśmy. Obecnie syn ma rok i ćwiczenia wyglądają zupełnie inaczej. Po 1. trwają dużo krócej a po 2. wiem mniej więcej jaki ma nastrój i czego mogę się spodziewać. Zgadzam się ze początki są ciężkie. Podczas ćwiczeń płakaliśmy obydwoje zwłaszcza podczas ćwiczenia na boczku gdy trzeba było dociskać główkę. Oj trzeba dużo samozaparcia ale dziewczyny warto! To tylko kilka chwil a jak pomyślałam sobie że za parę lat miałabym sobie zarzucić że zmarnowałam najlepszy dla niego czas na rehabilitację... Może są inne wywołujące mniej płaczu metody ale my postawiliśmy na Vojtę bo akurat w rodzinie dziecko było ćwiczone tą metodą i póki co nie żałujemy. Życzę dużo wytrwałości i dużo zdrowia dla maluszków!!!
midnite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 09:15   #359
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Metoda Vojty

Ja ćwicze synka Vojta juz ponad 2 tygodnie i niestety jest coraz gorzej, mały sie wywija, a jak widzi że rozkładam karimate to juest wielki lament. Mam nadzieje ze nie bedzie tego pamietał. Ale efekty sa super. mam nadzieję że nie bedziemy musieli długo ćwiczyć
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 06:31   #360
midnite
Raczkowanie
 
Avatar midnite
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 209
Dot.: Metoda Vojty

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
Ja ćwicze synka Vojta juz ponad 2 tygodnie i niestety jest coraz gorzej, mały sie wywija, a jak widzi że rozkładam karimate to juest wielki lament. Mam nadzieje ze nie bedzie tego pamietał. Ale efekty sa super. mam nadzieję że nie bedziemy musieli długo ćwiczyć
U nas sprawdzał się sposób taki, że jedno ćwiczy a druga osoba przygotowuje przedstawienie: zabawki, filmiki na komórce, filmiki na aparacie, śpiewanie, itd. Nie zawsze udało się że ktoś ze mną był ale starałam się, że jak tylko była taka możliwość to jednak prosiłam o pomoc. Jak odwróci się uwagę dziecka jest dużo łatwiej, choć oczywiście nie zawsze się udaje.
midnite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:11.