2012-12-14, 20:32 | #331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Ja wiem, ze bez znieczulenia szyja pijanych awanturnikow. Tak mi powiedziala znajoma lekarka, ktora odbywala staz na SOR.
|
2012-12-14, 20:33 | #332 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
A ja bym powiedziała, że im to się nawet należy, ale ze mnie sucz, pelna znieczulica
__________________
Cytat:
10/06/14
|
|
2012-12-14, 20:33 | #333 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
W podobny sposób sobie to wyobraziłam ^^ |
|
2012-12-14, 20:37 | #334 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ---------- A czy ja napisalam, ze wg mnie sie im nie nalezy? Nawet ta lekarka byla zdania, ze sie nalezy ale przyszla na staz i kazali jej takich delikwentow szyc bez, to co miala zrobic? |
|
2012-12-14, 20:37 | #335 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-12-14, 20:39 | #336 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
[QUOTE _ema_38140417] Ale znam osobiście takie, mówiąc wprost - głupie dziewuchy, że jakby tylko aborcja była legalna i refundowana, bo antykoncepcja by im potrzebna nie była, bo i po co. Skąd wiem? Skoro już teraz pewna dama ma podejście 'bzykam się bez gumy, bo w gumie niedobrze, a po tabletkach się tyje, jest ryzyko jest zabawa, najwyżej facet będzie zbierał na skrobankę', to już widzę co się staje jak ją zalegalizują. [/QUOTE]
W takich przypadkach to aborcja jest nawet wskazana Jak takie glupie dziewuchy wychowaja dzieci ? czy może wrzuca do śmietnika i dalej sie bzykac ? [QUOTE _ema_38140417] I tu z porodem jest sytuacja analogiczna - ja wiem, że wiele kobie wie na ile może sobie pozwolić i ile może wytrzymać a kiedy należy interweniować. Ale na świecie są też głupie kobiety, które rozetną sobie brzuch tylko po to, żeby nie mieć ciętej cipki. Więc mniejszym złem jest decydowanie o tym lekarza. [/QUOTE] Sa tez takie, które kupią CC w 7-8 miesiącu ciąży co by nie przytyć więcej, w USA kilka lat temu była taka moda. |
2012-12-14, 20:39 | #337 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 413
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
Bo ja widziałam ciężarne przychodzące, oglądały sale, warunki panujące. zostały miło przyjęte. Część z nich przychodziła bo koleżanki poleciły konkretną położną. |
|
2012-12-14, 20:39 | #338 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Nie chciałam przytaczać kafeterii ale nawet na bardziej normalnych forach takie rzeczy się zdarzają, a ja te informacje o braku znieczulenia miałam z pierwszej ręki od rodzących http://mjakmama24.dlarodzinki.pl/thr...przy-zszywaniu
|
2012-12-14, 20:40 | #339 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Ale ja nie napisałam tego sarkatystcznie, czy z jakimś podekstem do Ciebie Powiedziała tylko, ze wg mnie im sie należy tak i juz
__________________
Cytat:
10/06/14
|
|
2012-12-14, 20:42 | #340 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
Nie wiem o czym to ma świadczyć, to znaczy, co to miałoby/ma niby gwarantować w sytuacji samego porodu. |
|
2012-12-14, 20:44 | #341 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: M-ów, miasto ze snów.
Wiadomości: 168
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Dla ścisłości:
Petycja nie jest moim wymysłem, wstawiłam ją na prośbę mojej bliskiej przyjaciółki która dziecko straciła właśnie przez poród sn mimo że błagała lekarzy bo wiedziała że coś jest nie tak. Dostała krwotoku, dziecko urodziło się ze zgniecionymi płucami, zmarło po dwóch godzinach w mękach. Ciąża nie była zagrożona, za to kompetencja lekarzy wołała o pomstę do nieba. I też badali ją SPECJALIŚCI w renomowanym szpitalu na Śląsku. W kolejną ciąże zaszła dopiero po 5 latach. Teraz jest pewna że jest w stanie zapłacić nawet kilkadziesiąt tysięcy za cesarskie cięcie. To może zdarzyć się każdej z nas! Zrobiła aferę, kazali jej zebrać 100tys podpisów aby coś się zaczęło dziać. I po co to wszystko? Po co kobieta ma się zadłużać by jej poród przebiegł prawidłowo? Przecież mogłaby to zrobić za darmo! |
2012-12-14, 20:48 | #342 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Bo szycie od razu po porodzie może się odbyć bez znieczulenia, wtedy wszystko jest jeszcze "naturalnie znieczulone". Ale jak najpierw się dziecko kładzie mamie na brzuchu, potem jeszcze gratulacje tatusiowi, potem jeszcze to czy tamto to czas leci i ani się ktoś obejrzy a już jest zszywany na żywca, bo to co było znieczulone bezpośrednio po porodzie już nie jest
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2012-12-14, 20:50 | #343 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 413
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Czy mogłabyś cos więcej opisać?
Ciąża przebiegała prawidłowo? Poród do pewnego momentu też? Lekarza odmówili badań, zainteresowania? Zbyt późna decyzja o CC? Porody mają to do siebie że są mogą być bardzo nieprzewidywalne. CC tez nie jest bezpieczne. To bardzo przykre co się stało z dzieckiem Twojej koleżanki. |
2012-12-14, 20:51 | #344 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2012-12-14, 20:54 | #345 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: M-ów, miasto ze snów.
Wiadomości: 168
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
A jeśli już mówimy o cudownych porodach naturalnych to może opiszę swój.
Chodziłam prywatnie do lekarza który pracował w szpitalu i wydał mi się istnym cudem. Ale pozory mylą.. Dopóki płaciłam za wizyty wszystko było ok, ale gdy nadszedł termin porodu ten lekarz mnie zaskoczył. Negatywnie.. Kompletny brak oznak wsparcia jakie przejawiał na prywatnych wizytach, udawał że mnie nie zna itp. Druga sprawa, gdy mnie badał na wizytach to zdawało mi się że to jedyny lekarz który mnie rozumie. Bardzo bałam się porodu naturalnego i spytałam czy u mnie możliwe jest cesarskie cięcie. Powiedział że mam wąski kanał rodny, i jak tylko mu powiem że nie dam rady od razu weźmie mnie na cc. Ale nic bardziej mylnego.. Gdy doszło do porodu na początku cieszyłam się jak dziecko że będę przy nim rodzić. Dopóki nie poprosiłam lekarza o znieczulenie. Powiedział że robię sobie jaja i niepotrzebne mi znieczulenie bo za pare minut urodzę. Z tych paru minut zrobiło się 5 godzin leżenia na łóżku porodowym (skurcze miałam od 36h ale dzień wcześniej lekarz odeslal mnie do domu) w niewygodnej pozycji bo położna zabroniła mi ją zmienić. Kazała mi leżeć na boku z nogami w górze.. Mojego lekarza widziałam dwa razy, Pierwszy raz wszedł a ja ze łzami w oczach błagałam go o cesarkę, mówiłam że nie daję rady. To on że nie ma opcji i poszedł. Na moich oczach podśmiewywał się ze mnie z położną. Gdy druga położna kazała mi przeć prosiłam żeby lekarz był ze mną. Ale on był zajęty piciem kawy i nawet nie spojrzał. Położna też nie święta, gdy parłam ona nachylała się nade mną i mówiła że mam zamknąć gębę, nie jęczeć tylko przeć mimo że wydawałam z siebie bardzo ciche dźwięki, prawie niewyczuwalne. Druga kompetentna nacięła mnie bez skurczu aż po sam tyłek i siłą wyciągali dziecko bo ja już nie dawałam rady. Gdy mój lekarz mnie szył robił to tak niedelikatnie jakby mu się spieszyło. Po zagojeniu do teraz mam dwie paskudne grudki na wargach sromowych. Tak, wiem, nie trzeba się przyglądać ale jednak to jest jakiś dyskomfort. Wiem że są cudowne i lekkie porody ale mój do takich nie należał. Około 3 miesiące dochodziłam do siebie, usiadłam w pełni na tyłku dopiero po upływie miesiąca. Wcześniej mogłam tylko leżeć i stać, ale też nie za długo bo dostałam krwotoku przy porodzie i przetaczali mi krew. Ciągle kręciło mi się w głowie. W szpitalu spędziłam 8 dni, a kobiety po cc wychodziły po 2, maks 3 dniach bez szwanku. Mimo że moje dziecko ma już ponad 7 miesięcy to wiem że nigdy nie zdecyduję się na drugie dziecko. |
2012-12-14, 20:56 | #346 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Z własnego. Ja nie chodziłam i nie pytałam bo to jeszcze długo nie mój temat ale towarzyszyłam mojej koleżance podczas wizyt w dwóch szpitalach.
|
2012-12-14, 20:59 | #347 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: M-ów, miasto ze snów.
Wiadomości: 168
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
No wyobrażacie sobie? Dla mnie jest to niepojęte i wiem że takie sytuacje się zdarzają bo sama zostałam perfidnie potraktowana. Ja usłyszałam ''przyjemność już była a teraz ci życze jak największego cierpienia i bólu'' i nie było to w żartach. |
|
2012-12-14, 21:02 | #348 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Schizophrenic, pisałaś skargi, zgłaszałaś to gdzieś?
|
2012-12-14, 21:06 | #349 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 733
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
|
2012-12-14, 21:13 | #350 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 413
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Niedopuszczalne zaniedbanie lekarzy Straszne. Powinna zgłosić skargę.
W ogóle niektórzy sa bardzo nieczuli. Ale... gdyby trafiła do tego samego szpitala na CC to skąd pewność że tez by coś nie spierdzielił? |
2012-12-14, 21:18 | #351 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
I naprawde problem nie tkwi w tym, ze kobieta nie ma prawa wyboru tylko problem tkwi w szpitalnym personelu. A kobiety, ktore krzycza o cc na zyczenie, po takich sytuacjach powinny skladac skargi, jak nie zostana wobec lekarza wyciagniete konsekwencje to idzie sie do mediow. Ale wiekszosc takich kobiet nie robi nic. Ci lekarze nadal pozostaja na swoich stanowiskach i dalej pastwia sie nad kobietami. A gdyby chociaz 90% kobiet zechcialo cokolwiek zrobic w sprawie ukarania takiego personelu, to CC na zyczenie byloby niepotrzebne. |
|
2012-12-14, 21:19 | #352 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 4 734
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
Dlatego tak bardzo boję się porodu. Nigdy nie wiadomo co się stanie i na jakiego lekarza trafi się |
|
2012-12-14, 21:22 | #353 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
A skad sie niby wzielo lapowkarstwo? Bo ludzie nauczyli lekarzy, ze daja. Jak by nie bylo chetnych do dawania to lekarz by lapy po koperte nie wyciagal, bo by sie bal ze wyleci z pracy. Tak samo jest z porodami. Jak by wywalili z roboty jednego, drugiego i trzeciego, to by sie piaty i dziesiaty zastanowil. |
|
2012-12-14, 21:24 | #354 | ||
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
Znajdzie się zawsze następny konował i tak można w kółeczko.. Nie twierdze, ze wszyscy lekarze są niekompetentni, ale częśc tak w publiczny szpitalach, wg mnie. Moze ja mam po prostu pecha do lekarzy.
__________________
Cytat:
10/06/14
|
||
2012-12-14, 21:25 | #355 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Na zdrowy rozum. Tak samo możesz się bać tego, że cc będzie przeprowadzone nieprawidłowo.
Taka trochę niekonsekwencja, strach przed lekarzem/personelem przy porodzie sn a pełne zaufanie do tych którzy przeprowadzą cc.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2012-12-14, 21:26 | #356 | ||
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
No ale to tak wg mnie
__________________
Cytat:
10/06/14
|
||
2012-12-14, 21:27 | #357 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 4 734
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
|
|
2012-12-14, 21:28 | #358 | ||
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
Nie popadajmy w skrajnosc
__________________
Cytat:
10/06/14
|
||
2012-12-14, 21:29 | #359 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2012-12-14 o 21:36 |
|
2012-12-14, 21:29 | #360 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 4 734
|
Dot.: Mój poród - mój wybór!
Cytat:
Poza tym, nie chodziło mi jedynie o cc/sn. Z tym, że np. w moim przypadku sn jest raczej wykluczone na moją wadę wzroku. Edytowane przez Silence_ Czas edycji: 2012-12-14 o 21:32 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.