Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!

[ParoleParole]

Napisane przez NightwishLove

U nas Święta będą z kolei pod znakiem pakowania i przeprowadzki pomiędzy Świętami a Sylwestrem na inne mieszkanie. Pewnie na Wigilię pójdziemy do moich rodziców, drugi dzień Świąt u rodziców TŻ.

A po Nowym Roku będziemy chcieli rezerwować salę na wesele. Mieliśmy to zrobić w grudniu i na święta ogłosić naszym rodzinom, ale sprawy z obecnym mieszkaniem się skomplikowały.

Zawsze myślałam, że przeprowadzki są fajne itp. Bo od początku można wszystko urządzić A potem się okazało, że to tylko naiwne myślenie. I jedny plus przeprowadzek to dużo rzeczy okazuje się śmieciami.

[MissChievousTess]

Napisane przez ParoleParole

Zawsze myślałam, że przeprowadzki są fajne itp. Bo od początku można wszystko urządzić A potem się okazało, że to tylko naiwne myślenie. I jedny plus przeprowadzek to dużo rzeczy okazuje się śmieciami.

Oj, przeprowadzki to koszmar. Moja młodsza kuzynka to osoba od ciągłych przeprowadzek i za każdym razem jest to dramat. I chyba najgorsze pakowanie i potem szukanie gdzie co jest spakowane. I to ja musiałam ją przekonać do pudeł tematycznych albo opisów pudeł. Bo efekt pudeł bez opisu byl taki, że po przeprowadzce ich nie rozpakowywała bo nie wiedziała gdzie szukać a potem jej partner wkurzony na raz rozpakowywał wszystkie i był totalny bajzel i sprzątanie na 3 tygodnie.

---------- Dopisano o 02:04 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Napisane przez ParoleParole

Dziękuję


Mój francuski leży. Niczego tak mi nie jest żal jak tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój chwilowo też, ale z hiszpańca jednak walczę. No i zaczynam czuć nastrój świąt i wdrażam dzień po dniu program "misja Wigilia". Prezenty już lecią, koci prowiant też, chyba kupię kociakom też coś do zabawy bo już je nosi. Zrobiłam też listę wegetariańskich przepisów bo ja całe życie dieta tradycyjna, a tu TŻ od roku zrobił rewolucję wgetariańską i muszę się nieco wdrożyć w inne gotowanie, także świąteczne i okołoświąteczne.
Jutro muszę pomyśleć o jakiejś niekłopotliwej i najlepiej zero waste dekoracji.

[nicRu]

U mnie jest "jakoś", w sensie ten rok minął w kompletnym zawieszeniu ale bardzo doceniam to co mam czyli w miarę stabilna praca, to że wszyscy jesteśmy zdrowi. Wzięłam się w końcu za francuski, ale ciągle mi chodzi po głowie czy nie poszukać jeszcze jakiegoś języka... Bo brakuje mi nowych, pozytywnych bodźców i poczucia że robię jakieś kroki "do przodu" po tym roku Bardzo doskwiera mi też brak chodzenia na basen (kupiłam matę do akupresury i zwykłą matę do ćwiczeń, ale byłam ostatnio podziębiona i mam "zaległości" w ćwiczeniach), większych wakacyjnych wyjazdów, spotkań towarzyskich.

Wczoraj udało mi się zmobilizować i zrobiłam porządek w butach (przestałam się oszukiwać że stare popękane trampki przydadzą się do czegoś), mam nadzieje ze się jakoś ogarnę i zrobię podobny przegląd ciuchów.

[goplankowa]

Ja straciłam wczoraj babcię ten rok jest beznadziejny. Nie mam ochoty na święta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nicRu]

Napisane przez goplankowa

Ja straciłam wczoraj babcię ten rok jest beznadziejny. Nie mam ochoty na święta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

:przytu l:

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Goplankowa trzymaj się

Nicru mam podobnie. Brakuje mi wychodzenia na fitnes, basen. A równocześnie tylko czasem udaje mi się zmotywować do nauki w domu. Z nauką języków wiem, że mogłabym robić więcej skoro i tak siedzę w domu.
Za to kupiłam książkę z niemieckiego na kolejny poziom. Narazie sobie będzie leżeć i czekać, ale ta seria jest w porządku i ktoś na olx akurat zestaw sprzedawał.

Ja bym chciała przeprowadzkę do większego mieszkania albo domu. Ostatnio jak przeprowadzałam się 2 lata temu to pozbyłam się sporo rzeczy, których nie używałam/ nie nosiłam. Teraz ze względu na ograniczone miejsce w szafie nie kupuję niektórych rzeczy

[katte25]

Napisane przez goplankowa

Ja straciłam wczoraj babcię ten rok jest beznadziejny. Nie mam ochoty na święta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję

[nicRu]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;88345130]Goplankowa trzymaj się

Nicru mam podobnie. Brakuje mi wychodzenia na fitnes, basen. A równocześnie tylko czasem udaje mi się zmotywować do nauki w domu. Z nauką języków wiem, że mogłabym robić więcej skoro i tak siedzę w domu.
Za to kupiłam książkę z niemieckiego na kolejny poziom. Narazie sobie będzie leżeć i czekać, ale ta seria jest w porządku i ktoś na olx akurat zestaw sprzedawał.

Ja bym chciała przeprowadzkę do większego mieszkania albo domu. Ostatnio jak przeprowadzałam się 2 lata temu to pozbyłam się sporo rzeczy, których nie używałam/ nie nosiłam. Teraz ze względu na ograniczone miejsce w szafie nie kupuję niektórych rzeczy [/QUOTE]
Najbardziej boję się stycznia, bo teraz jeszcze jest jakieś taki oczekiwanie na święta (jakiekolwiek nie będą) i to mnie trzyma w całości, ale styczeń boję się, że będzie depresyjny

[may9313]

Puk puk, mozna?

Przegladalam wizaz i zobaczylam ten watek. Tytul dokladnie mnie opisuje, nie moglam przejsc obojetnie!

[katte25]

Napisane przez may9313

Puk puk, mozna?

Przegladalam wizaz i zobaczylam ten watek. Tytul dokladnie mnie opisuje, nie moglam przejsc obojetnie!

Witamy

[goplankowa]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;88345130]Goplankowa trzymaj się

Nicru mam podobnie. Brakuje mi wychodzenia na fitnes, basen. A równocześnie tylko czasem udaje mi się zmotywować do nauki w domu. Z nauką języków wiem, że mogłabym robić więcej skoro i tak siedzę w domu.
Za to kupiłam książkę z niemieckiego na kolejny poziom. Narazie sobie będzie leżeć i czekać, ale ta seria jest w porządku i ktoś na olx akurat zestaw sprzedawał.

Ja bym chciała przeprowadzkę do większego mieszkania albo domu. Ostatnio jak przeprowadzałam się 2 lata temu to pozbyłam się sporo rzeczy, których nie używałam/ nie nosiłam. Teraz ze względu na ograniczone miejsce w szafie nie kupuję niektórych rzeczy [/QUOTE]Ja mieszkam w domu i też mi brakuje wiecznie miejsca. Jakbym budowała teraz to inaczej albo urządziła zupełnie inaczej.

Eh wzięłam na jutro okolicznościowy. Ale chyba jednak wolałabym aby mi przepadł. W domu mam okrutnego doła, w pracy jednak można się pośmiać. A jeszcze przed pogrzebem jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Napisane przez goplankowa

Ja mieszkam w domu i też mi brakuje wiecznie miejsca. Jakbym budowała teraz to inaczej albo urządziła zupełnie inaczej.

Eh wzięłam na jutro okolicznościowy. Ale chyba jednak wolałabym aby mi przepadł. W domu mam okrutnego doła, w pracy jednak można się pośmiać. A jeszcze przed pogrzebem jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiadomo w pracy więcej osób, jakos można zapomnieć o przykrych zdarzeniach/informacjach.

[IzzieSt]

Napisane przez nicRu

U mnie jest "jakoś", w sensie ten rok minął w kompletnym zawieszeniu ale bardzo doceniam to co mam czyli w miarę stabilna praca, to że wszyscy jesteśmy zdrowi. Wzięłam się w końcu za francuski, ale ciągle mi chodzi po głowie czy nie poszukać jeszcze jakiegoś języka... Bo brakuje mi nowych, pozytywnych bodźców i poczucia że robię jakieś kroki "do przodu" po tym roku Bardzo doskwiera mi też brak chodzenia na basen (kupiłam matę do akupresury i zwykłą matę do ćwiczeń, ale byłam ostatnio podziębiona i mam "zaległości" w ćwiczeniach), większych wakacyjnych wyjazdów, spotkań towarzyskich.

Wczoraj udało mi się zmobilizować i zrobiłam porządek w butach (przestałam się oszukiwać że stare popękane trampki przydadzą się do czegoś), mam nadzieje ze się jakoś ogarnę i zrobię podobny przegląd ciuchów.

U mnie dokładnie tak samo. Nie powiem żeby epidemia nie miała żadnego dobrego wpływu na moje życie bo widzę kilka plusów choćby takich że pracuję z domu, mam więcej czasu dla siebie, gotuję to na co mam ochotę a nie to co mogę zabrać w pudełku do pracy, trochę więcej oszczędzam, no ale jednak brakuje mi trochę takiego normalnego życia, spotkań, wakacji.

Napisane przez goplankowa

Ja straciłam wczoraj babcię ten rok jest beznadziejny. Nie mam ochoty na święta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi

[MissChievousTess]

Napisane przez goplankowa

Ja straciłam wczoraj babcię ten rok jest beznadziejny. Nie mam ochoty na święta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję. U nas zmarł wujek, brat mojej babci. Cudowny i uroczy człowiek, ale mieliśmy czas się na to przygotować bo chorował dość długo- nowotwór z przerzutami. Zdecydował się nie 3 operację osattniej szansy, ale organizm z racji wieku już nie wytrzymał. Także doskonale Cię rozumiem i serdecznie współczuję. Trzymaj się ciepło. My staramy się myśleć o dobrych chwilach spędzonych z wujkiem, wspominać go takim jakim był przed chorobą.

[katte25]

Napisane przez MissChievousTess

Współczuję. U nas zmarł wujek, brat mojej babci. Cudowny i uroczy człowiek, ale mieliśmy czas się na to przygotować bo chorował dość długo- nowotwór z przerzutami. Zdecydował się nie 3 operację osattniej szansy, ale organizm z racji wieku już nie wytrzymał. Także doskonale Cię rozumiem i serdecznie współczuję. Trzymaj się ciepło. My staramy się myśleć o dobrych chwilach spędzonych z wujkiem, wspominać go takim jakim był przed chorobą.

Jak wspominam o dobrych chwilach to chce mi się ryczeć

[may9313]

Napisane przez katte25

Witamy

Napisane przez goplankowa

Ja mieszkam w domu i też mi brakuje wiecznie miejsca. Jakbym budowała teraz to inaczej albo urządziła zupełnie inaczej.

Eh wzięłam na jutro okolicznościowy. Ale chyba jednak wolałabym aby mi przepadł. W domu mam okrutnego doła, w pracy jednak można się pośmiać. A jeszcze przed pogrzebem jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi, trzymaj sie cieplo!

[goplankowa]

Wieczory są okropne, płacze w poduszkę. Ale lubię zamknąć oczy bo wtedy widzę babcię, całą ją ️ we wtorek miałaby 86 urodziny jutro jedziemy z mamą na cmentarz z tej okazji.

Szkoda że teraz mamy czas taki a nie inny. Mam ochotę zabrać mamę na weekend w góry..i pobyć z rodziną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Porozmawiajmy o czymś weselszym

[goplankowa]

Jak u Was przed świętami? Ja mam bałagan wszędzie. Na razie zrobione mam ciastka i połowa ozdobiona. I prezenty prawie sfinalizowane. Aa i karp zamrożony bo tata mi kupił i obrobił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Napisane przez goplankowa

Jak u Was przed świętami? Ja mam bałagan wszędzie. Na razie zrobione mam ciastka i połowa ozdobiona. I prezenty prawie sfinalizowane. Aa i karp zamrożony bo tata mi kupił i obrobił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do ubrania została mi choinka, jeszcze nic z ciastek nie robiłam mam zamiar dziś bądź jutro bo inaczej bym sie do nich dorwała i zjadła chcoc do świat i tak troche czasu więc podejrzewam, że troche ich ubędzie, ciasto zamierzam dzień przed wigilią a co do karpia którego uwielbiam jeszcze nie zakupiłam choć skłaniam się ku płatom.

[goplankowa]

Ja twardo przechodzę od niedzieli a jeszcze jestem przed okresem zaraz więc mam wyzwanie

Ja raz kupiłam pakowanego karpia jak zamieszkałam z TZ i rodzice mnie opieprzyli że mam tego nie kupować. I teraz co roku mamy na mikołaja prezent 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Napisane przez goplankowa

Ja twardo przechodzę od niedzieli a jeszcze jestem przed okresem zaraz więc mam wyzwanie

Ja raz kupiłam pakowanego karpia jak zamieszkałam z TZ i rodzice mnie opieprzyli że mam tego nie kupować. I teraz co roku mamy na mikołaja prezent 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wiem, że nie powinno się kupować pakowanych ale tak łatwiej

[goplankowa]

To z pewnością. Tata powiedział że nauczy mojego TŻ obrabiać ale nie wiem czy będzie chętny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NightwishLove]

U nas powoli sprawy przeprowadzki nabierają jakiegoś kształtu. Powoli rozkręcamy meble więc do 29 opróżnimy mieszkanie. Także świat nie czuć. Kupiliśmy małą gotową choinkę. Więc jakiś tam zarys świąt jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Napisane przez NightwishLove

U nas powoli sprawy przeprowadzki nabierają jakiegoś kształtu. Powoli rozkręcamy meble więc do 29 opróżnimy mieszkanie. Także świat nie czuć. Kupiliśmy małą gotową choinkę. Więc jakiś tam zarys świąt jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ważne, że na swoim

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez goplankowa

To z pewnością. Tata powiedział że nauczy mojego TŻ obrabiać ale nie wiem czy będzie chętny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lubie karpia ale obrabianie go masakra, śliski, twarde kości

[NightwishLove]

Napisane przez katte25

Ale ważne, że na swoim

Niestety jeszcze nie Szukamy domu cały czas, mamy swojego doradcę kredytowego, która oblicza nam możliwe warianty kredytu hipotecznego. Póki co znaleźliśmy coś tańszego niż obecne mieszkanie, żeby jak najwięcej zaoszczędzić na wkład własny.

[IzzieSt]

Napisane przez goplankowa

To z pewnością. Tata powiedział że nauczy mojego TŻ obrabiać ale nie wiem czy będzie chętny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pamiętam jak mój brat kiedyś obrabiał i coś mu tam miałam pomóc, potrzymać czy coś takiego i prawie zemdlałam na widok tego wszystkiego

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

O nie tylko nie zajmowanie się całymi rybami. Kiedyś u rodziców pomagałam czyścić takie ze stawu. Ble.

Średni teraz czas na kredyt, banki podniosły marże, bo stopy procentowe spadły, potem stopy pewnie wzrosną, a marża zostanie. Ale w sumie nie wiadomo czy potem będą dobre warunki, tym bardziej że nieruchomości drożeją.

[NightwishLove]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;88372506]O nie tylko nie zajmowanie się całymi rybami. Kiedyś u rodziców pomagałam czyścić takie ze stawu. Ble.

Średni teraz czas na kredyt, banki podniosły marże, bo stopy procentowe spadły, potem stopy pewnie wzrosną, a marża zostanie. Ale w sumie nie wiadomo czy potem będą dobre warunki, tym bardziej że nieruchomości drożeją.[/QUOTE]No właśnie od kilku miesięcy obserwujemy rynek nieruchomości i za 250 tysięcy w pobliżu nas są domy do generalnego remontu albo do zburzenia. Dlatego szukamy cały czas. Mamy swojego doradcę kredytowego i czekamy teraz na kolejną symulację kredytu. Poza tym mimo wszystko lepiej płacić za swoje niż komuś...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Napisane przez NightwishLove

No właśnie od kilku miesięcy obserwujemy rynek nieruchomości i za 250 tysięcy w pobliżu nas są domy do generalnego remontu albo do zburzenia. Dlatego szukamy cały czas. Mamy swojego doradcę kredytowego i czekamy teraz na kolejną symulację kredytu. Poza tym mimo wszystko lepiej płacić za swoje niż komuś...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście, że tak, wynajem sie nie opłaca ale jak nie ma innej możliwości to dobre i to.