2006-10-26, 15:05 | #31 |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Nie chcia³abym zebyscie po tym co napisalam pomy¶la³y ze jerestem naiwna laska która mysli ze on sie zmnieni ja chce zrobiæ wszystko co mogê zebym pózniej nie za³owa³a ze za szybko odpu¶cilam czy nie rozwazy³am iinnych rozwi±zan.
|
2006-10-26, 15:08 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
A jak Ci siê t³umaczy³ z tej kobiety?, Co siê sta³o ? Zauroczy³ siê? Piszesz, ¿e nie zauwa¿y³a¶ niczego niepokoj±cego- a dla mnie wszystko co on robi takie w³a¶nie jest! Raz go z³apa³a¶, to teraz jest cwany i skrzêtnie wszystko ukrywa..... W koñcu dwa razy nie pope³nia siê tego samego b³êdu... Nie chcê nic przes±dzaæ, ale rozwa¿ wszystko. Przejrzyj mu komórkê (niestety), bo sytuacja tego wymaga, zobacz sms-y. |
|
2006-10-26, 15:08 | #33 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-26, 15:09 | #34 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-26, 15:14 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
I bardzo dobrze! Anka, muszê koñczyæ . Jutro rano wrócê do w±tku, a jeszcze dzisiaj o Tobie pomy¶lê...... a mo¿e dzisiaj bêdzie jaki¶ prze³om w waszych kontaktach?
|
2006-10-26, 15:15 | #36 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-26, 15:47 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomo¶ci: 1 733
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Tak jak napisa³am, zaczê³abym od bardzo dok³adnego spakowania mê¿a i doprowadzenia do tego, by wyprowadzi³ siê natychmiast, jeszcze dzi¶. Wtedy bêdzie czas na och³oniêcie i przemy¶lenie dalszych ruchów. Jego s³owa, które zacytowa³am w poprzednim po¶cie, wyra¿aj± kompletny brak szacunku; co to znaczy "wyprowadzam siê po ¶wiêtach"? Przez ten czas wyszuka sobie nowe lokum? A je¶li Tobie ten czas nie odpowiada, czy pomy¶la³ o tym?
Po przeczytaniu Twoich kolejnych postów i informacji o jego wcze¶niejszej zdradzie odnoszê wra¿enie, ¿e jednak pozostawisz inicjatywê w jego rêkach. Uwa¿am to za ogromny b³±d, nie tylko z perspektywy "mê¿atki i rozs±dnej kobiety", ale tak¿e z perspektywy do¶wiadczenia zawodowego. (Nie jestem i nigdy nie by³am zwolenniczk± przeczekiwania spraw, cichych dni, udawania, ¿e nic siê nie sta³o, itp. Lubiê braæ ster we w³asne rêce i mieæ poczucie, ¿e sama kierujê w³asnym losem - taka jest moja recepta na szczê¶liwe ¿ycie. To tyle tytu³em wyja¶nienia).
__________________
Mona Lisa |
2006-10-26, 15:56 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomo¶ci: 3 827
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-26, 16:09 | #39 |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Dok³adnie tak jak pisze Mona Lisa zrobi³ mój m±¿. Musia³am "zje¶æ" du¿o nerwów, ¿eby wreszcie dosz³o do jego wyprowadzenia siê, zrobi³am to prawie "na si³ê". Nie chcia³ siê wyprowadziæ nie dlatego, ¿e zale¿a³o mu na nas, ¿e potrzebowa³ czasu na przemy¶lenie sprawy, pogodzenie siê. Potrzebowa³ czasu, ale w³a¶nie na znalezienie nowego miejsca zamieszkania (ale to ju¿ wtedy gdy postawi³am sprawê na ostrzu no¿a i zobaczy³ ¿e nie ¿artujê i nie ma co liczyæ na moje pogodzenie siê z sytuacj±) oraz dlatego, ¿e w domu by³o mu zwyczajnie wygodnie. Przestrzegam Ciê przed przed³u¿aniem tego typu sprawy, dla mnie by³ to jeden z najbardziej wyczerpuj±cych okresów z ¿yciu, bo w tym czasie zachowywa³ siê okropnie. Je¶li ma siê wyprowadziæ to natychmiast.Je¶li czujesz, ¿e zwleka, bo ¿a³uje i czai sie z przeproszeniem (chocia¿ z tego co mówi to nie wynika, ale ró¿nie mo¿e byæ) to mo¿e daj mu te 2 dni na och³oniêcie z emocji i doprowad¼ do rozmowy wyja¶niaj±cej.
Nawi±zujê ci±gle przyk³adami do swojej sytuacji, bo jest bardzo podobna, chcê co¶ pomóc |
2006-10-26, 16:49 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomo¶ci: 4 194
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
No tak wszyscy mówimy czasem w z³o¶ci rzeczy, których potem ¿a³ujemy, ale doro¶li ludzie ponosz± konsekwencje swojego postêpowania a on wydaje siê czuæ bezkarnie i do¶æ pewnie. Ma³o tego. Ten facet jest najwyra¼niej ¶wiêcie przekonany, ¿e jest niemal idealny skoro stwierdzi³, ¿e Ania doceni dopiero jak to jest bez niego (chyba, ¿e chodzi o zale¿no¶æ finansow±). |
|
2006-10-27, 07:25 | #41 |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Dziewczyny podje³am ostatnia próbê. Napisa³am czy jego decyzja jest ostateczna i czy nie chcia³by jeszcze porozmawiaæ. Opisa³ ze ze nie widzi dla nas szans i nie ma o czym juz rozmawiaæ. Odpisa³am ze w takim razie zeby wzio³ najpotrzebniejsze rzeczy i odszel wczesniej bo nie moge juz zniês atmosfery w domu, ze nie sprzyja ona nikomu z naszej trójki. Jutro siê wyprowadzi.
jezeli tak sie stanie to dzisiaj jest mój pozegnalny dzieñ na wiza¿u bo zabierze ze soba komputer. szkoda bezdzie mi brakowaæ rozmów na forum. Tak wiêæ jezeli nie bedê sie jutro wieczorem lub w niedzielê odzywaæ bedziecie mia³y odpowied¿ jak skoñczy³a sie moja historia. |
2006-10-27, 07:42 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomo¶ci: 4 194
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-27, 07:47 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cze¶æ Aniu, czy Wy nawet nie rozmawiali¶cie? Jak to napisa³a¶ mu a on odpisa³ (co to by³o li¶cik- email?)
Po tylu latach nie staæ go na rozmowê z Tob±? Z tego co piszesz, napisa³, ¿e nie widzi szans na uratowanie zwi±zku?! Ciekawe czy poda³ argumenty, rozumiem, ¿e przesta³ Ciê kochaæ, Czy napisa³, ¿e kogo¶ ma?, Jak to t³umaczy³- nie odpowiada mu taka ¿ona?, Czy taki model rodziny? Aniu czy Ty pracujesz?, Czy jeste¶ niezale¿na od niego finansowo?, Poradzisz sobie z tym wszystkim? |
2006-10-27, 08:05 | #44 |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Nie wiem czy dobrze zrobi³am ale napisa³am smsa( w kryzysowych sytuacjach jako¶ lepiej by³o zainicjowaæ rozmowê w ten sposób). Nie powiedzia³ co mu nieodpowiada. Odpowied¿ by³a krótka nie ma o czym rozmawiaæ(prosi³am o rozmowê) pyta³am czy ma kogo¶ - nie
|
2006-10-27, 08:06 | #45 |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
jestem pielegniark± pracuje jako¶ musze sobie poradziæ
|
2006-10-27, 08:18 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomo¶ci: 2 983
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Bardzo przykra sprawa.
Trudno tak wyrokowaæ w tej konkretnej sprawie. Przecie¿ wszystkiego nie wiemy. My¶lê, ¿e ka¿dy zwi±zek warto ratowaæ. Je¶li jest mi³o¶æ. I je¶li jest dziecko. Je¶li jest co ratowaæ. Ale do tego trzeba dwojga. Jak rozumiem Twój m±¿ nie ma ju¿ na to ochoty. Ale mo¿e przemy¶li sprawê. Dajcie sobie trochê czasu - nawet osobno. ¯adne decyzje nie s± ostateczne. A je¿eli nic nie da siê uratowaæ - rozstañcie siê na dobre. Bêdzie ciê¿ko, ale prze¿yjesz. B±d¼ silna, nie obwiniaj siê. Walcz o siebie, o swoje szczê¶cie. Najwa¿niejsze, aby - w przypadku rozstania - zrobiæ wszystko, by dziecko nadal mia³o mamê i tatê. Co na to rodzina. Jego, Twoja? Czy jest kto¶, na kogo mo¿esz liczyæ, kto¶, kto jest blisko z mê¿em? Mo¿e kto¶ z rodziny albo przyjació³? Mo¿e zadzia³a³by jako mediator a przynajmniej próbowa³ wyja¶niæ sytuacjê. Moja kuzynka mia³ bardzo podobn± sytuacjê - pomaga³am jej - wiem, co prze¿ywasz. Dzi¶ jest ju¿ po rozwodzie i uk³ada sobie ¿ycie na nowo. |
2006-10-27, 08:24 | #47 |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Jego mama rzadko u nas bywa a moja mama zaakceptuje ka¿d± decyzjê. Nie chcê prosiæ mediatora wiele razy juz to robi³am i by³ to nowy powód do pretensji ze kogo¶ angazuje w nasze sprawy. Nie moge zabroniæ mu kontaktów z dzieckiem. Wiem na pewno ze go kocha.
|
2006-10-27, 08:53 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Przepraszam Aniu, ¿e tak piszê ale Twój m±¿ to kompletne zero!
To jak siê zachowa³, jak zamierza zakoñczyæ Wasze ma³¿eñstwo jest ¿a³osne. Przecie¿ do cholery nale¿± Ci siê jakie¶ wyja¶nienia? Co to za tchórz??? Ja wszystko rozumiem, sama przesz³am przez rozstanie i rozwód, ale my wyja¶nili¶my sobie wszystko do koñca. I w sytuacji totalnego kryzysu, rozpadu zwi±zku rozmawiali¶my ze sob±, wiele razy, czasami z emocjami , czasem spokojnie. Do koñca i teraz równie¿ mieli¶my do siebie wzajemny szacunek. My siê nawet lubimy, ale nie kochamy i nie chcemy ze sob± byæ. On jest wspania³ym ojcem- ta rola w ¿yciu wysz³a mu naprawdê dobrze! Nasz synek pogodzi³ siê, ¿e nie mieszkamy razem, On widzi ¿e oboje go strasznie kochamy i akceptuje to. Tym bardziej, ¿e oboje jeste¶my ju¿ w nowych zwi±zkach. Nam siê uda³o rozstaæ po ludzku, i to mo¿na przeprowadziæ, ale ludzie musz± siê szanowaæ i byæ wobec siebie szczerzy. A rozstanie to sytuacja bardzo ciê¿ka dla wszysystkich, ale wymaga odwagi i szczero¶ci. |
2006-10-27, 08:57 | #49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: piêkne okolice Wroc³awia
Wiadomo¶ci: 630
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Trzymam za ciebie mocno kciuki, skoro od dawna nie mia³a¶ w domu mê¿a, to po co ci taki. Poradzisz sobie, a bycie go¶ciem w domu to nie ma³¿eñstwo. I jeszcze bardzo wa¿na sprawa, on nie ma prawa nic ze sob± zabraæ, bez podzia³u maj±tku.
__________________
"wiêcej rób, albo mniej chciej" |
2006-10-27, 09:34 | #50 |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Trzymaj siê dzielnie i b±d¼ silna, bo dasz radê , jeste¶ niezale¿na finansowo, masz akceptacjê odn. podjêtych kroków ze strony mamy - to bardzo wa¿ne i buduj±ce, bo odchodzi ci ca³a masa niepotrzebnych dodatkowych problemów. Naprawdê s± to sprawy "do prze¿ycia" choæ w takich trudnych chwilach wydaje siê, ¿e niebo spada na g³owê. Ale ¿eby by³o lepiej najpierw musi byæ tak, ¿eby zmieniæ pewne z³e rzeczy w ¿yciu musi mieæ najpierw miejsce bolesna rewolucja, taka kolej rzeczy.
|
2006-10-27, 10:09 | #51 |
Rozeznanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Witam Aniu Twoja historia jest identyczna do mojej sprzed dwóch lat, z t± ró¿nic±, ¿e ja by³am wówczas w ci±¿y z drugim dzieckiem. Sielanka trwa³a nieca³e 2 lata a potem wyszed³ z niego najokropniejszy egoista i neandertalczyk. Kiedy podniós³ na mnie rêkê w pi±tym miesi±cu ci±zy przy m³odszej córeczce by³ to dla mnie koniec. Upad³am wtedy, martwi³am siê, ¿e stracê dziecko. Od tamtego dnia zacz±³ siê jeszcze gorszy koszmar. Wyprowadzi³ siê ale nadal kontrolowa³ ka¿dy mój krok. Traktowa³ mnie jak w³asno¶æ, znêca³ siê psychicznie. Nastawi³ ca³± moj± rodzinê, nie mówi±c o jego rodzinie, przeciwko mnie. Wmówi³ wszystkim znajomym, mojej matce, braciom, ¿e ja najprawdopodobniej zwariowa³am, bo on nie wie dlaczego tak sie zachowujê tzn. p³aczê, nie kocham go, nie odzywam sie itp. Wszyscy uwierzyli, ¿e mam jak±¶ powa¿n± depresjê, chcieli mnie ubezw³asnowolniæ , najlepiej zamkn±æ w zak³adzie odebraæ dzieci. To by³ koszmar, ale nie da³am siê. Zg³osi³am siê na policjê, potem by³a prokuratura, ¶ledztwo. Wszystko bêd±c w ci±¿y. Przez wiele miêsiêcy musia³am non stop zarzywaæ leki uspokajaj±ce, ¿eby siê nie baæ, ¿eby to jako¶ przetrwaæ. By³am niemal pewna, ¿e moje dziecko, je¶li wogóle urodzi siê ¿ywe, to bêdzie mieæ powa¿ne wady. Kilka dni spêdzi³am w szpitalu, otumaniona zastrzykami. Moja dwuletnia córeczka pociesza³a mnie.
Proces odby³ siê, a nawet kilka. W sumie w s±dzie "spêdzi³am" ponad rok. Nic nie wygra³am na moj± korzy¶æ bo za nim stanê³a ca³a moja rodzina. Wszyscy zeznali jaki on jest wspania³y, dobry. Jaka ja jestem niedobra, bo skoñczy³am studia i mam swoje zdanie. Ciê¿ko by³o to wszystko przetrwaæ. Zosta³am zupe³nie sama. Sama rodzi³am nasze drugie dziecko. Nawet sie nie pojawi³ w szpitalu. Dzi¶ minê³y ponad dwa lata i niczego nie ¿a³ujê. Mam dwie córki, skoñczy³am drugi fakultet. W tym roku zaczê³am nastêpny. Nie mam mê¿a, nie mam matki, nie mam braci, straci³am wielu "przyjació³". Zyska³am tzw. m±dro¶æ ¿yciow±, pozby³am siê z³udzeñ, ¿e cz³owieka mo¿na zmieniæ. Mój ex T¯ mieszka za granic±, wybaczy³am mu to wszystko, dzi¶ nawet potrafiê z nim rozmawiaæ o duperelach. Ale nigdy nie wpuszczê go do mojego ¿ycia. Jego rodzice przede mn± na ulicy uciekaj±, nie widuj± wnuczek. Ka¿dej kobiecie w podobnej sytuacji powiem, ¿e warto o siebie walczyæ bez wzglêdu na to co powiedz± inni, co bêdzie z dzieæmi, jak sobie dam radê. Dla dzieci, najwazniejsze jest by mama by³a u¶miechniêta, je¶li przy tacie to niemo¿liwe to do diab³a z takim tat±! Najwa¿niejsze jest na co TY siê godzisz, ile jeste¶ w stanie zaakceptowaæ, gdzie jest Twoja granica wytrzyma³o¶ci. To TY jeste¶ w swoim ¿yciu najwazniejsza! Walcz o swoj± godno¶æ. Trzymam za Ciebie kciuki i ¶ciskam mocno |
2006-10-27, 10:28 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomo¶ci: 263
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
|
2006-10-27, 10:35 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: morza szum, ptaków ¶piew
Wiadomo¶ci: 1 090
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
La-ra dla mnie jeste¶ wielka !!!
|
2006-10-27, 10:35 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomo¶ci: 3 827
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Mi³o¶æ – tak, ale nie kosztem w³asnej godno¶ci.
La-ra cieszê siê, ¿e przetrwa³a¶ i jeste¶ szczê¶liwa. Przykro mi, ¿e twoja rodzina nie wziê³a twojej strony |
2006-10-27, 10:37 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Zgadzam siê z Waszymi opiniami, trzeba walczyæ o swoj± godno¶æ! A dla mnie wa¿na jest równie¿ PRAWDA, chcia³abym j± znaæ na miejscu Ani.....
|
2006-10-27, 11:03 | #56 |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Tak, ¶wiadomo¶æ, poznanie prawdy i prawdziwych przyczyn takiego zachowania mê¿czyzny (?) jest dla kobiety doskona³ym motorem do dalszych dzia³añ.Tym bardziej, ¿e czêsto ta przyczyna okazuje siê byæ taka sama w wielu zwi±zkach. Po co za jaki¶ czas gdy emocje opadn± zastanawiaæ siê czy to nie twoja wina itp.A niestety czêsto kobiety tak maj±, rozpatruj± wszystko wielowymiarowo. Tak mo¿e byæ je¶li nie bêdziesz wiedzieæ. Tutaj takie zatrucie my¶li nie jest ci do niczego potrzebne, bo masz do czynienia z nieodpowiedzialnym dzieciakiem, na dok³adkê z aspiracjami do bycia "prawdziwym mê¿czyzn±", a go¶æ jest przesi±kniêty egoizmem do szpiku ko¶ci. Warto wiedzieæ, to inaczej ustawia sposób my¶lenia, przynajmniej u mnie powoduje wzrost pewno¶ci siebie i s³uszno¶ci podejmowanych decyzji.
|
2006-10-27, 11:18 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: piêkne okolice Wroc³awia
Wiadomo¶ci: 630
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Rany, La-ra , a¿ mi siê "gêsia" skórka zrobi³a, ¿e nie znalaz³ siê ¿aden sprawiedliwy nawet w twojej rodzinie, to straszne. Ale to s± w³a¶nie te ¶liczne ch³opaki z talentem krasomówcy, wrrrr, jak ja zaczynam mieæ dosyæ ch³opów.
__________________
"wiêcej rób, albo mniej chciej" |
2006-10-27, 11:20 | #58 |
Rozeznanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Prawda to s³owo, które dumnie brzmi. Te¿ mi siê zdawa³o, ¿e prawda jest najwa¿niejsza. Ale przekona³am siê, ¿e Prawda jest jak dziura w d**** - ka¿dy ma swoj±. Czasem lepiej zostawic takie "kobiece" refleksje nad prawd±, moralno¶ci± i nad tym co by³o, a zaj±æ siê przysz³o¶ci± bez ogl±dania siê za siebie. Jest to tylko kwestia podjêcia decyzji: tak wiem, ¿e nie chcê ¿yæ w ten sposób, wiem czego pragnê i bêdê do tego d±¿yæ, najlepiej jak potrafiê.
|
2006-10-27, 11:25 | #59 |
Rozeznanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
To nie kwestia talentu krasomówcy. Czasem wystarczy przepa¶æ, która siê tworzy pomiêdzy bliskimi chocia¿by ze wzglêdu na wykszta³cenie. W mojej rodzinie tylko ja i mój ojciec mamy wy¿sze. Nawet nie przypuszcza³am, ¿e w moich braciach i matce mo¿e siê zrodziæ taka zawi¶æ z tego powodu, która popchnie ich do poparcia obcego w sumie cz³owieka, tylko po to by pokazaæ mi, ¿e lepiej byæ g³upim wie¶niakiem. Wcale siê on specjalnie o to starac nie musia³
|
2006-10-27, 11:34 | #60 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
Nowe w±tki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:52.