2006-10-27, 11:35 | #61 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: piêkne okolice Wroc³awia
Wiadomo¶ci: 630
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
__________________
"wiêcej rób, albo mniej chciej" |
|
2006-10-27, 11:38 | #62 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-27, 12:00 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-27, 12:01 | #64 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: piêkne okolice Wroc³awia
Wiadomo¶ci: 630
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
__________________
"wiêcej rób, albo mniej chciej" |
|
2006-10-27, 12:04 | #65 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 53
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
Dwoje malutkich dzieci, podejrzewam, ze jako samotna matka chyba pracujesz, zaczê³as trzeci fakultet, robisz bi¿uteriê. I nikt z rodziny Ci nie pomaga. No nie wiem. Ja sobie ledwo daje radê z praca i z dzieæmi. Studia skoñczy³am dawno i nie mam czasu na ¿adne fakultety ani studia podyplomowe. Ledwo wi±¿ê koniec z koncem. Nie chcê nikogo oskar¿aæ, ale czy Ty nie przesadzi³a¶ z tym opisem siebie? |
|
2006-10-27, 12:06 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 53
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Aniu, lepiej samemu ni¿ z kims takim jak Twoj m±¿. Zostaw go, moze nie od razu, ale od¿yjesz. Jeszcze zycie przed Toba, po co je marnowaæ?
|
2006-10-27, 12:16 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: têczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomo¶ci: 7 927
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Tylko czekal na pretekst zeby oficjalnie sie wyprowadzic. I ty-uderzajac go-sprawilas, ze sobie pomyslal-no teraz to bedzie jej wina. Nie ma sensu marnowac zycia dla takiego kogos. To typ, ktory bedzie szukal rozrywek poza domem
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2006-10-27, 12:23 | #68 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-27, 12:32 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
Tylko GRATULOWAÆ |
|
2006-10-27, 12:32 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: têczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomo¶ci: 7 927
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
nie rozumiem opisu eli-zy???? La-ra trzymaj sie. Siostra mojej mamy katowana, jej dzieici tez, ukrywala to przed rodzina. Wszysc mowili-nie wychodz za niego. Babcia plakala w czasie slubu. Nie ze szczescia. Wstydzila sie. Moja mama ja "rozwiodla'. Moja kuzynka, rok temu , majac 18 lat, poznala tatusia. Ale jest szczesliwa, ze wychowywala sie bez przemocy. Sistra mamy w trakcie rozwodu, ajac 2 malutkich dzieci, pracowala, studiowala zaocznie w miescie oddalonym o 300 km, dawala korepetycje zeby dorobic. Pomagala cala rodzina. Ale i tak bylo jej niewyobrazalnie ciezko. Nadal jest, bo w ciagu kolejnych lat pojawily sie kolejne problemy. Finansowo ciezko. Ale sie nie poddaje. Wie, ze zrobila dobrze wyrzucajac drania z domu. Mozna zniesc bardzo wiele. Noie rozumiem eli-zy, trzeba siasc i zaczac plakac? Tak trzymac la-ra. Zycie jest zmienne, moze sie w koncu do Ciebie usmiechnie. Wiary Ci przeciez nie brakuje, chociiaz czasem pewnie nie chce sie dalej zyc..
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2006-10-27, 12:32 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 53
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Nie jestem oburzona. Raczej mnie to zastanowi³o. Swietnie, ze sobie radzisz, tak¿e finansowo. Bo ja wiem ile kosztuje zycie, wszystkie op³aty itd. Jesli doliczyæ do tego koszty szko³y i dojazdy, to naprawde Ciê podziwiam, ze te pieni±dze Ci wystarczaja.
A teraz wybacz, ale nie mam juz wiecej czasu. |
2006-10-27, 12:33 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: têczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomo¶ci: 7 927
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
a jak sie ma malo naprawde czasem tak sie kombinuje, ze nikt nie uwierzy, ze mozna sobie poradzic. Ale jak nie ma innego wyjscia?
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2006-10-27, 12:52 | #73 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
Opis mojej sytuacji mia³ dodaæ przede wszystkim si³ Ani. Nigdy nie jest na tyle ¼le ¿eby cz³owiek nie móg³ sobie poradziæ, a "co nas nie zabije to nas wzmocni" Za¶ je¶li nie masz czasu to nie wypowiadaj siê w cudzych sprawach, bo mam wra¿enie, ¿e to lekcewa¿±ce stwierdzenie. |
|
2006-10-27, 14:38 | #74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomo¶ci: 1 065
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Wiem,¿e to w±tek Ani,ale mam nadziejê,¿e wybaczyto,¿e chcê zwróciæ siê do La-ry. Jestem pod wra¿eniem Twojego postêpowania i to tym bardziej,¿e wiem jak bardzo ciêzko mo¿e byæ w takich sytuacjach. Ja rozwiod³am siê kilka lat temu,nie mam jeszcze trzydziestu lat,wiêc w w oczach spo³eczeñstwa by³am (jestem) bardzo m³od± rozwódk±. Moja sytuacja nawet w po³owie nie by³a tak trudna jak Twoja (nie mieli¶my dzieci). Ludzie oczekiwali ode mnie,¿e bêde rozpaczaæ,wpadnê w depresjê lub ¿e schowam siê pod ziemiê ze wstydu "w takim wieku i rozwódka". To,¿e sobie radzi³am i radzê, to,¿e sobie u³o¿y³am swoje ¿ycie na nowo, to ,¿e ³adnie wygl±dam i jestem szczêsliwa dla wielu ludzi jest dowodem na to, ¿e jetsem kim¶ niemoralnym, bez uczuæ (jak mo¿na porzuciæ takiego "wspania³ego mê¿a"), bez poczucia obowi±zku itp. Wypadam "z roli kobiety". Ogromny szacunek i podziw dla Ciebie La-ra! Aniu ---> moim zdaniem Twój m±¿ szuka³ tylko pretekstu,¿eby odej¶æ.To bardzo smutne.Przyk³ad La-ry, mój i pewnie wielu innych kobiet pokazuj±,¿e lepiej ¿yæ w pojedynkê lub daæ sobie szanse w przysz³o¶ci na nowy zwi±zke z kim¶ kto zas³uguje na miano mê¿a ni¿ byæ z kim¶ kot nie okazuje mi³o¶ci, szacunku,zainteresowania, niczego nie chce zmieniaæ ani naprawiaæ.Sama nie dasz rady uleczyæ swojego ma³¿eñstwa-tego musz± chcieæ obie strony.Trzymaj siê ciep³o. |
2006-10-27, 14:51 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomo¶ci: 6 714
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Tak, ja te¿ podziwiam La-rê za odwagê i wiele z Was te¿, ¿e odwa¿y³y¶cie siê rozwie¶æ i u³o¿yæ sobie ¿ycie na nowo.
Ja jestem tchórzem. Jestem 10 lat po ¶lubie i bardzo nieszczê¶liwa. Mój m±¿ mówi, ¿e mnie kocha, ale nie ma tego 'czego¶' co by³o na pocz±tku. Wielokrotnie podejmowa³am decyzjê o odej¶ciu, ale zawsze wraca³am dla 'dobra sprawy'. Teraz siê dogadujemy i jako¶ leci. Jednak wiele brakuje do szczê¶cia. ¯yjemy w jednym mieszkaniu, mamy wspólne dzieci i oddzielne ¿ycie. Jednak czytaj±c Wasze opowie¶ci widzê, ¿e nie jest jeszcze tak ¼le jak u Was, wiêc pocieszam siê, ¿e mamy jeszcze szansê ¿yæ szczê¶liwie... |
2006-10-27, 14:51 | #76 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomo¶ci: 9 977
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Masz super kolezanke, ze cie przygarnela wiedzac ze sie do wydatkow domowych nie dorzucisz,a do tego jeszcze dzieci, wszystkich trzeba wykarmic. Podziwiam i chyle czola przed kolezanka i toba. Fajnie by bylo, zeby i inni mieli takich znajomych, jakie zycie bylo by latwiejsze
|
2006-10-27, 15:20 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 36
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Jestem mê¿atk± od 10 lat i sama dobrze pomiêtam jakie by³y trudne dla mnie i chyba dla mê¿a te pierwsze lata. Piszê "chyba", bo mój m±¿ nie cierpi powa¿nych rozmów. Mo¿liwie, ¿e i twój m±¿ takich rozmów nie lubi. Ja po jakim¶ czasie zorientowa³am siê jak mam postêpowaæ z takim "charakterkiem". Zastanawia³am siê, czemu mój ukochany mê¿czyzna nie spieszy siê po pracy do domu, czemu coraz czê¶ciej wybiera towarzystwo kolegów i czemu pod byle pretekstem wychodzi z domu. Spojrza³am na siebie... zawsze zmêczona, . nie umalowana, w ubraniach domowych. Dwoje ma³ych dzieci i ca³y dom na mojej g³owie - to by³o moje wyt³umaczenie. Zaczê³am pracowaæ nad sob±. Wita³am go z u¶miechem na twarzy, razem z córkami robi³y¶my mu ma³e niespodzianki. Nie by³o pretensji, ¿alu. Zaczê³am siê czê¶ciej do niego przytulaæ, siadaæ na kolanach...Kiedy siedzia³ przy komputerze (moim zdanie za dlugo) siada³am mu na kolanach, zagadywa³am, pie¶ci³am. I o dziwo nigdy nie mia³ do mnie pretensji, ¿e mu przeszkadzam. WYGRA³AM!! Teraz jeste¶my bardzo udan± par±.
Spróbuj i Ty, bo o mi³o¶æ trzeba walczyæ. Trzymam kciuki!! |
2006-10-27, 20:59 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomo¶ci: 116
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Wiesz co Aniu- na pocz±tku gdy czyta³am twój post, a¿ zerknê³am na twojego nicka, bo przez chwilê my¶la³am, ¿e sama mo¿e go napisa³am tylko zapomnia³am. Bo twoja historia bez rêkoczynów na koñcu jest identyczna jak moja.Ja nigdy nie odwa¿y³am siê uderzyc chociarz r±czka ¶wierzbi³a, ale wiem, ¿e by mi odda³. Ja mam dwoje dzieci, ale mój m±¿ zachowywa³ siê identycznie jak mój pierwszy syn by³ ma³y. Potem wszystko trochê przycich³o.Urodzi³ siê drugi. Spokój by³ krótko. I znowu to samo, ja w domu z dziecmi, on w pracy, na rolkach lub na imprezie czy piwku.A w weekend komputer. Zaczê³y siê problemy z alkoholem, spotkania na boku. Przeprasza³, obiecywa³, pojechali¶my na zagraniczn± wycieczkê, która mia³a wszystko naprawic. Wrócili¶my znowu siê zaczê³o, bo on uwa¿a³, ¿e ju¿ odpokutowa³ nie imprezuj±c i nie pij±c przez jaki¶ czas. Rozstali¶my siê.Mój m±¿ wyprowadzi³ siê, po kolejnej imprezie z której wróci³ pijany. Powiedzia³, ¿e nie wie co siê z nim dzieje, ja powiedzia³am, ¿e nie pozwolê, ¿eby moje dzieci patrzy³y na tatê le¿±cego w ³u¿ku po pijañstwie, jakby to by³a normalna sytuacja. Nie chcia³am wychowywac dzieci w przekonaniu, ¿e tak wygl±da zwi±zek dwojga ludzi. Jestem sama z dziecmi od dwóch miesiêcy. Na pocz±tku by³a euforia.Potem jak do mnie dotar³o, dowiedzia³a siê rodzina i trzeba by³o wyt³umaczyc dzieciom, mia³am straszny dól. P³aka³am wieczorami, ba³am siê, ¿e sobie nie poradzê. Tak naprawdê oprócz przyjació³ki nikt nie rozumia³ naszej decyzji. Nawet moja mama powiedzia³a, ¿e zg³upieli¶my. Teraz w domu jest spokój, nie ma nerwowej atmosfery. Nikt siê nie czepia mnie i co najwa¿niejsze dzieci. Zaczê³am liczyc na siebie. Mimo, ¿e nie chcê i nie wrócê do niego, uwa¿am, ¿e zachowa³ siê jak tchórz. Przez ca³y nasz zwi±zek czu³am, ¿e ja i dzieci to tylko dodatek do jego ¿ycia. Przez 3 lata ani razu nie wyszed³ z naszym synkiem sam na spacer. Gdy sugerowa³am, ¿eby pojechali razem na zakupy, patrzy³ na mnie i kiwa³ znacz±co g³ow± ( bo przecierz to tylko k³opot). Mam ¿al do niego, jeszcze choc staram siê nie ogl±dac, ¿e nie walczy³ o nas, ¿e znowu poszed³ na ³atwiznê i zamiast starac siê pokonac swoje s³abo¶ci, poprostu odszed³. Ale mimo wszystko tak jest lepiej. I nie ¿a³ujê tej decyzji. Izo, musicie siê zastanowic czy w ogóle oprócz dziecka co¶ was ³±czy. Bo je¶li nie szkoda czasu. Ca³uski
|
2006-10-28, 09:25 | #79 |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
W moim zwi±zku co¶ drgne³o. Skoro wczorajszy wieczór mia³ byæ moim ostatnim posz³am zabalowaæ sama. Moze to g³upie ale musia³am sie zdytansowaæ i chyba powiedzmy to sobie jasno zapiæ problem- nie mam k³opotów z alkoholem! - chociaz zabrzmia³ to dziwnie. Wróci³am i mój m±¿ poprosi³ o rozmowe - mamy napisac na kartkach co nam nieodpowiada w zwi±zku i co by¶my mogli zmieniæ. zawsze to jaki¶ krok na przód.
La-ro jeste¶ wspania³± kobiet± i nasze problemy przy twoich to nic. szczerze Ciebie podziwiam. mam nadziejê ze los sie do Ciebie usmiechnie bo na to zas³ugujesz. Dziewczyny bardzo Wam dziekuje za kazd± wypowiedz. Napisze co dalej. Moze nie wszystko stracone. Wiem ze nie mogê jednak daæ siê zamamiæ i muszê podej¶æ do tej rozmowy trzezwo, na chwile zapominaj±c co do niego czuje. |
2006-10-28, 09:59 | #80 |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Mimo, ¿e jeszcze rozmowa siê nie odby³a to wczorajsza propozycja twojego mê¿a jest bardzo du¿ym krokiem naprzód Jest ¶wiate³ko w tunelu, cieszê siê i ¶ciskam mocno, trzymaj siê dzielnie, mów m±drze i zdecydowanie tonem nie znosz±cym sprzeciwu
|
2006-10-28, 10:20 | #81 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
Wygl±da na to, ¿e Twój m±¿ dosta³ obuchem w g³owê. By³a¶ stanowcza i zdecydowana, aby wyprowadzi³ siê wcze¶niej ni¿ sam chcia³, poczu³ wiêc, ¿e bez niego te¿ bêdziesz potrafi³a ¿yæ, ¿e nie bêdziesz b³aga³a by zosta³. Mam nadzieje, ¿e to dla niego wystarczaj±cy kube³ zimnej wody. Mo¿e ta sytuacja spowoduje, ¿e nauczycie siê ¿yæ razem i odnajdziecie na nowo, czego Wam ¿yczê Poniewa¿ kto¶ tu ju¿ wspomnia³, ¿e ja robiê bi¿u, chcia³am tylko szepn±æ, ¿e kilka moich rzeczy bêdzie mo¿na ju¿ wkrótce kupiæ na aukcjach charytatywnych Martyny , link w podpisie |
|
2006-10-28, 11:18 | #82 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
Aniu z tym tonem nie znosz±cym sprzeciwu to oczywi¶cie ¿art - nie chcê zostaæ ¼le zrozumiana, nie jestem esesmanem, natomiast pewno¶æ siebie w rozmowie co do twoich potrzeb jest mile widziana |
|
2006-10-28, 11:25 | #83 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: piêkne okolice Wroc³awia
Wiadomo¶ci: 630
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
anka766, jak g³owa po libacji , hihi . I pamiêtaj, nie daj siê odci±æ od netu ,trzymaj siê i walcz o godne ¿ycie, w koñcu jest twoje.
__________________
"wiêcej rób, albo mniej chciej" |
2006-10-28, 11:49 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomo¶ci: 116
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Staraj siê my¶lec o sobie. Je¶li on zacznie mówic rzeczy, które bêd± wzbudza³y w tobie poczucie winy my¶l - jestem egoistk±, teraz czas ¿ebym pomy¶la³a o sobie. Nie daj siê podej¶c, bo faceci typu ma³y ch³opczyk lubi± odwracac kota ogonem i udawac pokrzywdzonych. Aniu, mo¿e to zabrzmi dziwnie, ale mi bardzo takie my¶li pomog³y w powa¿nych rozmowach. ¯yczê szczê¶cia z ca³ego serca.
|
2006-10-28, 11:52 | #85 |
Zadomowienie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
¦wiête s³owa
|
2006-10-30, 08:42 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 12 459
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
No i jak ANIU ? nie by³am tu ca³y weekend i czyta³am, ¿e ...czy¿by nast±pi³ jaki¶ prze³om?
Czyta³am, ¿e wysz³a¶ te¿ z domu odreagowaæ, bardzo s³usznie. Napisz czy co¶ siê zmieni³o? |
2006-10-30, 09:13 | #87 |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Rozmawiali¶my bardzo powa¿nie i on ma sie zastanowiæ czy jest w domu dlatego ze mnie kocha czy dlayego ze mamy dziecko. powiedzia³am zeby siê nad tym powaznie zastanowi³ bo ja nie bêê znosi³a lito¶ci z jego strony a dziecku bêdzie lepiej w prawdziwej rodzinie gdzie ludzie sie kochaj± a nie bior±æ udzia³ w przedstawieniu aktorskim. Je¿eli ma zostaæ to dla mnie a nie dla dziecka . ja dam sobie radê sama.
Cierpliwie czekam my¶le ze muszê daæ mu szansê... zobaczymy co bêdzie dalej..... jednak nie zachowuje siê ju¿ jak obra¿ony dzieciak zaczyna ze mna rozmawiaæ |
2006-10-30, 09:34 | #88 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: zabrze
Wiadomo¶ci: 1
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Cytat:
|
|
2006-10-30, 10:30 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 36
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Aniu, widzê, ¿e czekasz na decyzjê mê¿a. A TY? CZEGO TY CHCESZ?? Kochasz go jeszcze??
Ja przetrwa³am te nasze zawirowania (a te¿ nie by³o ³atwo) i nie ¿a³ujê. |
2006-10-30, 10:38 | #90 |
Raczkowanie
|
Dot.: Potzrebuje porady - do m꿱tek i rozsadnych kobiet
Ja jestem na granicy miedzy mi³osci± a obojetno¶ci± i nie moge zdecydowæ sama . Je¿eli powie ze jednak MNIE kocha to zwrócê sie ku mi³osci je¿eli powie ze nie to siê z tym pogodze i ³atwiej mi bedzie ¿yæ. Nie wiem czy mnie rozumiecie o co mi chodzi,,, czasem sama nie wiem
|
Nowe w±tki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.