Polecamy:

pannawtrampkach11 · 2010-09-29, 23:19

babeczki,tylko na chwilę, bo padam na twarz...

przez bite 8 godzin malowaliśmy,sprzątaliśmy i jedliśmy chałwę:P

faaaajny koleś z tego Sławka (właściciela).
i uwaga... chwyta moje żarty

a no poza tym to dałam upust swemu artyzmowi i takim oto sposobem na ścianie zagościł "Mieczysław"

myślę, że dobrze będzie mi się tu jutro mieszkało...
najważniejsze, że jest blisko do domku i często będę mogła jeździć.

jeszcze tylko jedna rzecz do Ruci.
kochana...
myślisz, że pracując jako cleaner będziesz miała czas i ochotę na kurs (a to przecie Twój priorytet)?
pracowałam w ten sposób kilka godzin tygodniowo i do łatwych ta praca nie należy...
mam wrażenie, że troszkę zagubiona w tym wszystkim jesteś...

eMeL · 2010-09-30, 06:53

Ruciak jeśli chcesz tak bardzo Londyn to jedź chociażby do tego sprzątania, na miejscu zawsze łatwiej znaleźć pracę czy host rodzinkę. Ja widzę sens w studiach w 2 przypadkach; jeżeli możesz dostać po tym dobrą pracę lub gdy będziesz robić to co kochasz. Ale zastanów się uważnie bo jeśli teraz nie pójdziesz na studia to wątpię by Ci się chciało za rok.

panna - wynajmujesz z kimś czy sama to mieszkanko? a wgl to ja już zapomniałam albo mi się coś pokręciło; w Polsce jesteś czy UK?

Wie, któraś czy w Anglii na przykład obchodzi się taki dzień chłopaka:P

**2018070520180950** · 2010-09-30, 08:34

te co ja mam na profilu to z jego aparatu tez on ma te same tylko wiecej

tu nie obchodza dnia chlopca

kasia_no87 · 2010-09-30, 14:56

A co tu taka cisza? Gdzie sie podziewacie?
Ja za 10min koncze moja 6 godzinna przerwe

**2018070520180950** · 2010-09-30, 15:07

ja jestem ale sama ze soba pisac nie bede lol

meggi126 · 2010-09-30, 16:22

watek upadl

roux666 · 2010-09-30, 17:18

Cytat:

Napisane przez ANDZIAAA84

padłam hehe

'moje dzieci' maja wylaczone kanaly dzieciece bo sie kiedys Hostka na nich zbulwersowala (chyba w maju) i od tamtej pory szlaban, włącza tylko jak pada deszcz na weekendzie i siedza w domu. Teraz mam dobrze bo nie przychodza ogladac TV na dol, czyli nie budza mnie w sob i ndz o 7-8

ale jakbym byla na ich miejscu to bym byla zla

ja padam na kompa wlasnie.. wczoraj mielismy akcje szpital z malym

ale juz jest OK. Hosci wrocili ok 2 i do 2 nie spalam, mialam dzisiaj przyjsc z kursu i pojsc spac.. yhyyyyyyyyy

nius o o moim "ulubionym" Hoscie

wczoraj nie spalismy do 2, dzisiaj musialam wstac o 7 zeby przygotowac dzieci do szkoly .. Hostka spala, Host zawiozl ich i poszedl spac.. ja polozylam sie na 40minut i myslalam ze odespie 9hostka powiedziala ze mam 2 h na odpoczynek jak dzieci wyjda) ale nie moglam zasnac i zaraz Hostka mnie zawolala zeby jej pomoc z malym, czyli niestety 2 h wolnych h na odpoczynek nie wykorzystalam

teraz najlepsze: Host wstal o 13 i byl oburzony ze na stole nie czeka na niego jedzenie!!!!!

osłabi a mnie ten typ.. jakie jedzenie?? kuzwa dziecko chore, Hostka prasowala jak spal bo byla gora rzeczy, ja tez nie siedzialam a on czekuje talerza pod nosem

potem wziac czajnik zeby zagotowac wode, byl pusty i mowi "czy zawsze jak ja biore czajnik to musi byc pusty??" a czy to takie trudne go napelnic????

mam pierwsze stadium nerwicy

a w ogole od nast tygodnia on bedzie ze mna w domu w piątki

tak narzekal ze "znikam" wieczorami ze az zaczelam czytac stare mejle od Hostki tzn nasze pierwsze i wiecie co wyczytalam?? ze "children activities and preparing food is not working hours" ...

sluchajcie co o tym myslicie??
moj tydzien wyglada tak: 4 dni sama z dzieckiem+robienie obiadów+przygotowanie lunchu dla 2 dzieci+to co uda mi sie ogarnac w domu kiedy maly spi albo nie marudzi czyli 6:45-16 (o 16 jest Host i zabiera dziecko wiec koncze robic obiad) razem 9:15 x 4 = 37 h
a w piatki mam wstac na 6:45 przygotowac dzieci, sprzatac dom i robic obiad (Host z malym - yhyyy juz to widze..) ogolnie mam mu "pomagac" nie za duzo tego mi sie narobilo????? bo teraz musze doliczyc kolejne 9h czyli wychodzi cos kolo 50!!! a on jeszcze smie mowic ze ja nic nie robie!!!

motyw z czajnikiem mnie zabił.

andzia, w sumie przygotowywanie dzieciom jedzenie to są godziny pracy jak najbardziej, ale activities- te które nie wymagają Twojej obecnosci, np. w szkole to....faktycznie nie są wokring hours.

A moj extra host mnie dzis zaszokował.
Zrobiłam z dziecmi, ich kolega i jego mamą i moją kolezaną i jej dziecmi piknik. Host o tym wiedział, miał je ode mnie odebrac dzis ok 20.
jest 16.30, my w parku, dzieci sie bawia...a ja widze boskiego francuza w jeansach i koszuli..wyglądającegojak boski jose antonio...biegnącego w stronę moich dzieci.
och zaraz zaraz, kto to jest? czy to wiecznie spozniający sie host?
och tak!
me serce sie uradowało.
oczywiście musiał sie troche popisac przed moja kolezanka i mamą chlopca, jakie to mamy swietne stosunki..bo przyszedł i powiedzial ze mam ładna apaszke i czy moj ex sie odzywał ( bo mu powiedzialam w przypływie nostalgii i checi wygadania sie, o całej sytuacji. bo mu powiedziałam, ze jest taki sam typ french guy'a jak moj ex. ze sa charakterami bardzo podobni i jakos sie zaczeło. bo są. i wlasciwie związek mojej hostki i jego byl bardzo podobny do mojego. ta sama duza róznica wieku, te same problemy..) itd.
pobawił sie z dziecmi, a moja kolezanka i pani mama byly zachwycone.
pojechał. a one sie nachwalic nie mogły, ze jaki miły, jaki sympatyczny, jakie ma dobre relacje z dziecmi...

bo jest fajny, naprawde, swietnie sie z nim gada...ma ostre poczucie humoru i sarkastyczne- lubie takie. ale dotrzymywanie obietnic, bycie na czas i sposob wychowywania dzieci to zdecydowanie nie są jego zalety....

**2018070520180950** · 2010-09-30, 17:38

megg nie podupada tylko ruciak spi

roux moze zalozyusz nowy watek skoro nikt nie chce?

ruciakks1 · 2010-09-30, 17:44

ruciak nie spi

od kilku dni nie spalam w dzien

szok

panna- bardzo ruciak zagubiony, ale nie mowmy o tym.
wole o tym nie myslec wszystkim.
fajnie,ze wlasciciel fajny

eMel- znasz francuski? ja cie!

pisac,pisac, a nie mowic,ze nikt nie pisze

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

ogladam sobie drop dead diva.
bardzo polubilam ten serial.
a wczesniej nie slyszalam o nim zupelnie

**2018070520180950** · 2010-09-30, 17:54

ja londynczykow ogladam z nudy

sciagam i juz 9 odcinek 1 sezonu ogladam

ruciak nie spi to czemu nie pisze co

ruciakks1 · 2010-09-30, 18:03

hehe ogladaj, ogladaj

aaaaaa bo ruciak nie wie, co napisac.

pechowa czesc watku, oj bardzo.

**2018070520180950** · 2010-09-30, 18:07

no wiec trzeba konczyc ruciak moze ty nowa czesc zalo9zysz?

roux666 · 2010-09-30, 18:19

Cytat:

Napisane przez Kachaaa

megg nie podupada tylko ruciak spi

roux moze zalozyusz nowy watek skoro nikt nie chce?

skoro nikt sie nie rwie, mogę założyc

ANDZIAAA84 · 2010-09-30, 18:25

Cytat:

Napisane przez roux666

motyw z czajnikiem mnie zabił.

andzia, w sumie przygotowywanie dzieciom jedzenie to są godziny pracy jak najbardziej, ale activities- te które nie wymagają Twojej obecnosci, np. w szkole to....faktycznie nie są wokring hours.

A moj extra host mnie dzis zaszokował.
Zrobiłam z dziecmi, ich kolega i jego mamą i moją kolezaną i jej dziecmi piknik. Host o tym wiedział, miał je ode mnie odebrac dzis ok 20.
jest 16.30, my w parku, dzieci sie bawia...a ja widze boskiego francuza w jeansach i koszuli..wyglądającegojak boski jose antonio...biegnącego w stronę moich dzieci.
och zaraz zaraz, kto to jest? czy to wiecznie spozniający sie host?
och tak!
me serce sie uradowało.
oczywiście musiał sie troche popisac przed moja kolezanka i mamą chlopca, jakie to mamy swietne stosunki..bo przyszedł i powiedzial ze mam ładna apaszke i czy moj ex sie odzywał ( bo mu powiedzialam w przypływie nostalgii i checi wygadania sie, o całej sytuacji. bo mu powiedziałam, ze jest taki sam typ french guy'a jak moj ex. ze sa charakterami bardzo podobni i jakos sie zaczeło. bo są. i wlasciwie związek mojej hostki i jego byl bardzo podobny do mojego. ta sama duza róznica wieku, te same problemy..) itd.
pobawił sie z dziecmi, a moja kolezanka i pani mama byly zachwycone.
pojechał. a one sie nachwalic nie mogły, ze jaki miły, jaki sympatyczny, jakie ma dobre relacje z dziecmi...

bo jest fajny, naprawde, swietnie sie z nim gada...ma ostre poczucie humoru i sarkastyczne- lubie takie. ale dotrzymywanie obietnic, bycie na czas i sposob wychowywania dzieci to zdecydowanie nie są jego zalety....

Roux ale jak mam rozumiec activities w szkole które nie wymagaja mojej obecnosci?? bo nadal nie czaje

teraz wszystko wyglada u nas inaczej kiedy Hostka poszla do pracy bo kazdy wraca o innej porze wiec ja dzieciom robie obiad a potem cos innego dla nas trojga, w sumie tego juz nie licze w innej pracy tez bym musiala sobie cos zjesc zrobic po pracy.. zreszta wczytalam sie w mejle przed moim przyjazdem a teraz to calkiem inna bajka.. tylko pamietam jak Hostka mi mowila ze jak bedzie nowa au pair to w piatek (kiedy ma byc Host w domu) ona ma miec "luzny" dzien - wyszykowac dzieci i zrobic obiad, tyle.. ciekawe jak to bedzie w praktyce..

dzisiaj popsulam odkurzac bo wciagnelam wielki kamyk i rura pekla

jutro sie dowiem co na to Host bo ja nic mu nie mowie tylko Hostce a ona "czeka na jego dobry humor" i mu przekazuje.. chore nie??

Roux nie zwirzaj sie Hostom, tzn nie mow za duzo plisss nie wiesz jakie beda relacje znimi.. zadna z nas tego nie wiem i potem moga to wykorzystac.. ja nagadalam za duzo, mysle ze o pewnych sprawach hostka nie powinna wiedziec.. ech

**2018070520180950** · 2010-09-30, 18:26

no bo nikt sie nie rwie widze

a ja au pair juz nie jestem

Mrs_Darcy · 2010-09-30, 18:27

Cytat:

Napisane przez roux666

skoro nikt sie nie rwie, mogę założyc

To żebyś nie musiała od razu edytować pierwszego posta, to możesz mieć w pamięci żeby mój Luksemburg wrzucić do "byłych au pair" a mnie dopisać do Irlandii (dzieci: 3 i 6 lat, na rok czasu)

Aha, i w nowym wątku czekam tylko na radosne posty!

roux666 · 2010-09-30, 18:32

Andziu
mam na mysli activities takie jak: basen ze szkoły ( nie że Ty idziesz z dziecmi na basen, ale idą w ramach zajęc poza lekcyjnych, albo nie wiem, lekcje tennisa, albo cos w tym stylu, cos...gdzie nie musisz isc z dzieckiem. takie activities.)

wiem, moze źle zrobiłam, ale...i tak im wszystkiego nie powiedziałam

i nie mam zamiaru

ok dziewczątka, jak cos sie u którejs zmieniło ( np. Mrs Darcy) to prosze napisac do mnie na prv! bo tu moge sie pobubic i kogos pominąc, bo ja taka roztrzepana jestem....-wybaczcie.

znalazłam pewną niescisłosc:
au pair, ktore skonczyly swoją przygodę. i jest np. meggie-Paryz.
ale ona nie skonczyła przygody, bo jest w Szwajcarii. wiec moze by to jakos inaczej sformułowac...tak zeby bylo wiadomo, ze tu juz bohaterka zakonczyla kariere, a tu jeszcze siedzi- macie na to pomysł?
Btw, proponuje wytłuszczonym podawac tylko kraj, z miastami jzu sie guimy, czasem podajecie, czasem nie.

**2018070520180950** · 2010-09-30, 18:35

mnie tez do bylych au pair

Mrs_Darcy · 2010-09-30, 18:42

Cytat:

Napisane przez roux666

znalazłam pewną niescisłosc:
au pair, ktore skonczyly swoją przygodę. i jest np. meggie-Paryz.
ale ona nie skonczyła przygody, bo jest w Szwajcarii. wiec moze by to jakos inaczej sformułowac...tak zeby bylo wiadomo, ze tu juz bohaterka zakonczyla kariere, a tu jeszcze siedzi- macie na to pomysł?
Btw, proponuje wytłuszczonym podawac tylko kraj, z miastami jzu sie guimy, czasem podajecie, czasem nie.

A nie można figurować w obu zestawieniach? No bo dobrze wiedzieć, że ktoś był w danym miejscu i ewentualnie można byłoby się zwrócić do tej osoby z jakimiś pytaniami jakby się wyjeżdżało do tego samego kraju czy miasta. Mi się wydaje, że nie ma w tym nieścisłości, bo chodzi o zakończenie jakiejś konkretnej przygody z au pair.

roux666 · 2010-09-30, 18:44

Cytat:

Napisane przez Mrs_Darcy

A nie można figurować w obu zestawieniach? No bo dobrze wiedzieć, że ktoś był w danym miejscu i ewentualnie można byłoby się zwrócić do tej osoby z jakimiś pytaniami jakby się wyjeżdżało do tego samego kraju czy miasta. Mi się wydaje, że nie ma w tym nieścisłości, bo chodzi o zakończenie jakiejś konkretnej przygody z au pair.

a w sumie masz racje.

no to ok, koncze wątek i pędze z zakładaniem nowego, zaraz podesle Wam linka

ANDZIAAA84 · 2010-09-30, 18:49

Cytat:

Napisane przez roux666

Andziu
mam na mysli activities takie jak: basen ze szkoły ( nie że Ty idziesz z dziecmi na basen, ale idą w ramach zajęc poza lekcyjnych, albo nie wiem, lekcje tennisa, albo cos w tym stylu, cos...gdzie nie musisz isc z dzieckiem. takie activities.)

.

ok czyli 6mcy chodzilam z nimi raz w tyg na basen i godzine gapilam sie jak plywaja.. basen nie byl ze szkoly tylko rodzice ich dodatkowo zapisali (basen tez maja w szkole, w ciagu dnia)

traktowalam to jako prace a praca nie byla

a co to jest jak marnuje swoja godzine z dziecmi na basenie? aaaa "życie socjalne z rodzina" o czym wspominał Host kiedy teraz po 10h "znikam" wieczorem.. ale teraz to jest co innego, wtedy mialam luz bo byla Hostka ech nie zrozumiem tego "programu" szkoda ze teraz zaczelam nad tym dumac ale w sumie zaczelam bo Host pokazuje swoje niezadowolenie

jutro napisze niusy co powiedzial na odkurzacz

czuje ze bedzie dym bo on by chcial miec 4 zadbanych najedzonych dzieci, blyszczacy dom, obiad pod nos i jeszcze zeby nic sie w domu nie popsulo

**2018070520180950** · 2010-09-30, 18:54

andzia czyli jesczze ten tdyzien czeas i decydujesz co dalej?

roux666 · 2010-09-30, 19:04

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post22409551 voila

eMeL · 2010-09-30, 19:52

Cytat:

Napisane przez ruciakks1

ruciak nie spi

od kilku dni nie spalam w dzien

szok

panna- bardzo ruciak zagubiony, ale nie mowmy o tym.
wole o tym nie myslec wszystkim.
fajnie,ze wlasciciel fajny

eMel- znasz francuski? ja cie!

pisac,pisac, a nie mowic,ze nikt nie pisze

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

ogladam sobie drop dead diva.
bardzo polubilam ten serial.
a wczesniej nie slyszalam o nim zupelnie

no dobra odpowiem jeszcze tutaj, żeby nowego wątku nie zaśmiecać

z tym francuskim to jest tak, że ciągle się uczę i końca nie widać bo kiedyś sobie ubzdurałam, że zostanę sterwardessą

chyba szybciej mi idzie niż z angielskim ale zawaliłam to ucząc się w gimnazjum rosyjskiego ;\ i teraz ciężko mi się przełamać z mówieniem ale zawsze to jakaś alternatywa jeżeli by mi na wakacjach nie wyszło z UK

alex171 · 2010-09-30, 21:54

Nadszedł czas na mnie po 1,5 tyg kariery au pair. Nie wiem czy dobry wątek wybieram . Przedstawię się

Jestem Ola. lat20. Ukonczone LO w Gnieznie, nastepnie rok filologii angielskiej, studia niepowiedzione.
Jestem au pair w Dublinie, chłopiec 1,5 roku, czas 3 miesiące- lub dłużej.

Na razie jest ok, pierwsze dni były ... ciężkie. Jestem pierwszy raz au-pair. Dlaczego Dublin ? Czysty przypadek... Bez agencji, na forum ogolnym au pair wychaczyłam

Mam ambitny plan przeczytać cały ten wątek... heh

pozdrawiam

**2018070520180950** · 2010-09-30, 21:59

mamy nowy watek linka kilka postow wyzej

btw Gniezno blisko mnie jest

znaczy w Pl blisko mieszkalam

rielka90 · 2010-09-30, 22:33

Cytat:

Napisane przez alex171

Nadszedł czas na mnie po 1,5 tyg kariery au pair. Nie wiem czy dobry wątek wybieram . Przedstawię się

Jestem Ola. lat20. Ukonczone LO w Gnieznie, nastepnie rok filologii angielskiej, studia niepowiedzione.
Jestem au pair w Dublinie, chłopiec 1,5 roku, czas 3 miesiące- lub dłużej.

Na razie jest ok, pierwsze dni były ... ciężkie. Jestem pierwszy raz au-pair. Dlaczego Dublin ? Czysty przypadek... Bez agencji, na forum ogolnym au pair wychaczyłam

Mam ambitny plan przeczytać cały ten wątek... heh

pozdrawiam

ojej!
to mieszkasz 20 km ode mnie

ale w Pl. bo ja teraz w Londynie .

zapraszamy do nowej czesci.bo tu juz limit postow przekroczylysmy

(link wyzej nadany przez roux666)

martynoszka · 2010-10-01, 10:52

Oficjalnie wszem i wobec zamykam!

jako ciekawostke podam , że ruciaczek zakładał ten wątek

2010-09-29, 23:19	#4981
pannawtrampkach11 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Middle of nowhere Wiadomości: 682	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI babeczki,tylko na chwilę, bo padam na twarz... przez bite 8 godzin malowaliśmy,sprzątaliśmy i jedliśmy chałwę:P faaaajny koleś z tego Sławka (właściciela). i uwaga... chwyta moje żarty a no poza tym to dałam upust swemu artyzmowi i takim oto sposobem na ścianie zagościł "Mieczysław" myślę, że dobrze będzie mi się tu jutro mieszkało... najważniejsze, że jest blisko do domku i często będę mogła jeździć. jeszcze tylko jedna rzecz do Ruci. kochana... myślisz, że pracując jako cleaner będziesz miała czas i ochotę na kurs (a to przecie Twój priorytet)? pracowałam w ten sposób kilka godzin tygodniowo i do łatwych ta praca nie należy... mam wrażenie, że troszkę zagubiona w tym wszystkim jesteś... Edytowane przez pannawtrampkach11 Czas edycji: 2010-09-29 o 23:20

2010-09-30, 06:53	#4982
eMeL Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 233	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Ruciak jeśli chcesz tak bardzo Londyn to jedź chociażby do tego sprzątania, na miejscu zawsze łatwiej znaleźć pracę czy host rodzinkę. Ja widzę sens w studiach w 2 przypadkach; jeżeli możesz dostać po tym dobrą pracę lub gdy będziesz robić to co kochasz. Ale zastanów się uważnie bo jeśli teraz nie pójdziesz na studia to wątpię by Ci się chciało za rok. panna - wynajmujesz z kimś czy sama to mieszkanko? a wgl to ja już zapomniałam albo mi się coś pokręciło; w Polsce jesteś czy UK? Wie, któraś czy w Anglii na przykład obchodzi się taki dzień chłopaka:P __________________ Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek

2010-09-30, 08:34	#4983
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI te co ja mam na profilu to z jego aparatu tez on ma te same tylko wiecej tu nie obchodza dnia chlopca

2010-09-30, 14:56	#4984
kasia_no87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 4 441	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI A co tu taka cisza? Gdzie sie podziewacie? Ja za 10min koncze moja 6 godzinna przerwe __________________ *Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.* exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013

2010-09-30, 15:07	#4985
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI ja jestem ale sama ze soba pisac nie bede lol

2010-09-30, 16:22	#4986
meggi126 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 344	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI watek upadl

2010-09-30, 17:38	#4988
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI megg nie podupada tylko ruciak spi roux moze zalozyusz nowy watek skoro nikt nie chce?

2010-09-30, 17:44	#4989
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI ruciak nie spi od kilku dni nie spalam w dzien szok panna- bardzo ruciak zagubiony, ale nie mowmy o tym. wole o tym nie myslec wszystkim. fajnie,ze wlasciciel fajny eMel- znasz francuski? ja cie! pisac,pisac, a nie mowic,ze nikt nie pisze ---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ---------- ogladam sobie drop dead diva. bardzo polubilam ten serial. a wczesniej nie slyszalam o nim zupelnie __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-09-30, 17:54	#4990
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI ja londynczykow ogladam z nudy sciagam i juz 9 odcinek 1 sezonu ogladam ruciak nie spi to czemu nie pisze co

2010-09-30, 18:03	#4991
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI hehe ogladaj, ogladaj aaaaaa bo ruciak nie wie, co napisac. pechowa czesc watku, oj bardzo. __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-09-30, 18:07	#4992
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI no wiec trzeba konczyc ruciak moze ty nowa czesc zalo9zysz?

2010-09-30, 18:26	#4995
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI no bo nikt sie nie rwie widze a ja au pair juz nie jestem

2010-09-30, 18:32	#4997
roux666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Suisse Wiadomości: 7 521	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Andziu mam na mysli activities takie jak: basen ze szkoły ( nie że Ty idziesz z dziecmi na basen, ale idą w ramach zajęc poza lekcyjnych, albo nie wiem, lekcje tennisa, albo cos w tym stylu, cos...gdzie nie musisz isc z dzieckiem. takie activities.) wiem, moze źle zrobiłam, ale...i tak im wszystkiego nie powiedziałam i nie mam zamiaru ok dziewczątka, jak cos sie u którejs zmieniło ( np. Mrs Darcy) to prosze napisac do mnie na prv! bo tu moge sie pobubic i kogos pominąc, bo ja taka roztrzepana jestem....-wybaczcie. znalazłam pewną niescisłosc: au pair, ktore skonczyly swoją przygodę. i jest np. meggie-Paryz. ale ona nie skonczyła przygody, bo jest w Szwajcarii. wiec moze by to jakos inaczej sformułowac...tak zeby bylo wiadomo, ze tu juz bohaterka zakonczyla kariere, a tu jeszcze siedzi- macie na to pomysł? Btw, proponuje wytłuszczonym podawac tylko kraj, z miastami jzu sie guimy, czasem podajecie, czasem nie. __________________ FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood Edytowane przez roux666 Czas edycji: 2010-09-30 o 18:37

2010-09-30, 18:35	#4998
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI mnie tez do bylych au pair

2010-09-30, 18:54	#5002
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI andzia czyli jesczze ten tdyzien czeas i decydujesz co dalej?

2010-09-30, 19:04	#5003
roux666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Suisse Wiadomości: 7 521	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post22409551 voila __________________ FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood

2010-09-30, 21:54	#5005
alex171 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: wlkp. Wiadomości: 342	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Nadszedł czas na mnie po 1,5 tyg kariery au pair. Nie wiem czy dobry wątek wybieram . Przedstawię się Jestem Ola. lat20. Ukonczone LO w Gnieznie, nastepnie rok filologii angielskiej, studia niepowiedzione. Jestem au pair w Dublinie, chłopiec 1,5 roku, czas 3 miesiące- lub dłużej. Na razie jest ok, pierwsze dni były ... ciężkie. Jestem pierwszy raz au-pair. Dlaczego Dublin ? Czysty przypadek... Bez agencji, na forum ogolnym au pair wychaczyłam Mam ambitny plan przeczytać cały ten wątek... heh pozdrawiam

2010-09-30, 21:59	#5006
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI mamy nowy watek linka kilka postow wyzej btw Gniezno blisko mnie jest znaczy w Pl blisko mieszkalam

2010-10-01, 10:52	#5008
martynoszka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Namysłów \| Londyn Wiadomości: 1 658	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Oficjalnie wszem i wobec zamykam! jako ciekawostke podam , że ruciaczek zakładał ten wątek __________________ I look like yes and you like no!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)