Lublin - Siłownia i Fitness

[layla_lbn]

No właśnie jak w tytule, polecacie jakiś fitnessclub w Lublinie?
Szukałam na forum, ale niewiele informacji było na ten temat

Zastanawiam się nad K1 (Kleeberga), Magnum (w Pałacu Parysów) i Paco (na Kiepury-Czechów)
Chciałabym zapisać się na siłownię i aerobic
A może polecacie jakiś inny club? Tylko, żeby zajęcia były prowadzone też w wakacje .

A może któraś z lubelskich Wizażanek chce się zapisać na dniach na siłownię/aerobic? Razem na pewno byłoby raźniej. Ja w poniedziałek chcę kupić karnet na siłownie i aerobic b/o

[madzia_g]

ja chdzilam i do Parysów i na K1.. u Parysow jest super tylko drogo.. tzn silownia 90 zl... ale bez ograniczen... Na K1 jest taniej 65 zl za miesiac 3 razy w tygodniu ale trener Ci moze pojechac od wejscia.. ja dostalam dawke informacji na temat tego jak to ja duzo waze itp i trener nie powie tego raz a bedzie to mowil za kazdym razem jak przyjdziesz... w dodatku smierdzi mu z ust ;p

[layla_lbn]

Napisane przez madzia_g

ja chdzilam i do Parysów i na K1.. u Parysow jest super tylko drogo.. tzn silownia 90 zl... ale bez ograniczen... Na K1 jest taniej 65 zl za miesiac 3 razy w tygodniu ale trener Ci moze pojechac od wejscia.. ja dostalam dawke informacji na temat tego jak to ja duzo waze itp i trener nie powie tego raz a bedzie to mowil za kazdym razem jak przyjdziesz... w dodatku smierdzi mu z ust ;p

Ha ha ha, brzmi nieźle

W K1 siłownia+aerobic płaciłbym pewnie koło 100-110 zł b/o
W Magnum 120zł
I w Paco 110 zł.
Więc różnic nie ma dużych

[madzia_g]

to ja bym wybrala Magnum polecam naprawde fajnie sie cwiczy mila atmosfera.. no a do K1 bys miala blisko ;p

[layla_lbn]

Do Paco też mam blisko dość
Chyba właśnie na Magnum się zdecyduję
Ale pomyślę...

[wunia83]

Szczerze... Jestem chwilowo rozczarowana lubelskimi siłowniami... A konkretniej osobami zatrudnionymi tam w charakterze "trenerów"

Zaliczyłam Paco na Czechowie, Strefę w Leclercu, K1 i Formułę Fitness na Węglinie. Oprócz Formuły Fitness nigdzie nie spotkałam trenera, który zająłby się mną od A do Z, cierpliwie po sto razy tłumacząc co i jak, zwracając uwagę na moją postawę, oddech i prawidłowe napięcie mięśni podczas ćwiczeń - serdecznie pozdrawiam pana Roberta, który jest współwłaścicielem klubu i przez jakiś czas pracował jako trener (przez duże T) z powodu braku personelu. Kiedy pan Robert w końcu znalazł pracownika, ja, zmęczona poszukiwaniami trenera idealnego, przestałam chodzić na siłownię

Sorry za takie rozżalenie i goryczkę w tym poście, ale jak czytam w babskich gazetach porady w stylu: "zaufaj trenerowi - on jest do tego przeszkolony" albo "skonsultuj się z trenerem, on Cię zważy, zmierzy poziom tłuszczu i zapyta o Twój ogólny stan zdrowia", to szkoda mi się robi, że nie mieszkam w Wawie, gdzie tak to być może wygląda. Bo tutaj u nas najczęściej chłopaki z siłki albo instruktorki od fitnessu byli bardziej kompetentni od tak zwanych "trenerów". Myślę, że to dobry pomysł podczepić się, przynajmniej na początek, do jakiegoś kumpla/brata regularnie korzystającego z siłowni - może się okazać, że wie więcej niż pracownik klubu niestety...

Co innego jeśli chodzi o aerobik, jest naprawdę super, uważam, że w Lublinie instruktorki są naprawdę na poziomie, sale dobrze wyposażone, wiadomo, że nie wszystkie, ale ogólnie jest gdzie i z kim poćwiczyć

[layla_lbn]

Napisane przez wunia83

Szczerze... Jestem chwilowo rozczarowana lubelskimi siłowniami... A konkretniej osobami zatrudnionymi tam w charakterze "trenerów"

Zaliczyłam Paco na Czechowie, Strefę w Leclercu, K1 i Formułę Fitness na Węglinie. Oprócz Formuły Fitness nigdzie nie spotkałam trenera, który zająłby się mną od A do Z, cierpliwie po sto razy tłumacząc co i jak, zwracając uwagę na moją postawę, oddech i prawidłowe napięcie mięśni podczas ćwiczeń - serdecznie pozdrawiam pana Roberta, który jest współwłaścicielem klubu i przez jakiś czas pracował jako trener (przez duże T) z powodu braku personelu. Kiedy pan Robert w końcu znalazł pracownika, ja, zmęczona poszukiwaniami trenera idealnego, przestałam chodzić na siłownię

Sorry za takie rozżalenie i goryczkę w tym poście, ale jak czytam w babskich gazetach porady w stylu: "zaufaj trenerowi - on jest do tego przeszkolony" albo "skonsultuj się z trenerem, on Cię zważy, zmierzy poziom tłuszczu i zapyta o Twój ogólny stan zdrowia", to szkoda mi się robi, że nie mieszkam w Wawie, gdzie tak to być może wygląda. Bo tutaj u nas najczęściej chłopaki z siłki albo instruktorki od fitnessu byli bardziej kompetentni od tak zwanych "trenerów". Myślę, że to dobry pomysł podczepić się, przynajmniej na początek, do jakiegoś kumpla/brata regularnie korzystającego z siłowni - może się okazać, że wie więcej niż pracownik klubu niestety...

Co innego jeśli chodzi o aerobik, jest naprawdę super, uważam, że w Lublinie instruktorki są naprawdę na poziomie, sale dobrze wyposażone, wiadomo, że nie wszystkie, ale ogólnie jest gdzie i z kim poćwiczyć

Hm, a na aerobic gdzie warto się zapisać?
Bo jak się będę zapisywać, to chciałabym do jednego klubu (względy finansowe ).

Niestety, ze znajomych nikt nie ćwiczy, poza bratem, ale on w domu zrobił sobie siłownie i raczej chce brzydko mówiąc "przypakować" a ja schudnąć

[wunia83]

Napisane przez layla_lbn

Hm, a na aerobic gdzie warto się zapisać? Bo jak się będę zapisywać, to chciałabym do jednego klubu (względy finansowe ).

Na aerobic to właściwie bez różnicy - instruktorki "jeżdżą" po klubach, niektóre pracują nawet w trzech czy czterech i tak śmigają od jednego do drugiego. Poza tym zawsze masz wybór - pójdziesz na zajęcia do jednej, nie spodoba Ci się, ale masz jeszcze pięć innych instruktorek do wyboru, nic straconego. Co innego z trenerami na siłowni, tu wyboru nie masz

Czytałam ostatnio na forum gazety o chłopaku, który pracuje w Paco, jest dietetykiem co prawda, ale skończył AWF w Wawie - jest o nim na stronce Paco http://www.paco.pl/dietetyk/. Napisał chyba trzy książki w tej tematyce, stworzył program walki z otyłością w szkole, więc może to nie będzie kolejny typo pt: "umówisz się ze mną na kawkę mała?" Jest napisane, że układa diety i indywidualne programy na siłowni, na pewno nie za darmo ale może taki człowiek coś by pomógł. Na forum gazety czytałam, że ktoś z jego pomocą schudł 7kg, nigdy nie wiadomo, czy to nie kryptoreklama, ale może warto spróbować...

Layla, gdybyś się czegoś dowiedziała, np. ile ten pan bierze za konsultacje/ułożenie programu ćwiczeń, to pisz, może też się skuszę. Boję się tak ćwiczyć bez profesjonalnego "nadzoru" - można sobie więcej krzywdy zrobić niż pomóc

[layla_lbn]

Napisane przez wunia83

Na aerobic to właściwie bez różnicy - instruktorki "jeżdżą" po klubach, niektóre pracują nawet w trzech czy czterech i tak śmigają od jednego do drugiego. Poza tym zawsze masz wybór - pójdziesz na zajęcia do jednej, nie spodoba Ci się, ale masz jeszcze pięć innych instruktorek do wyboru, nic straconego. Co innego z trenerami na siłowni, tu wyboru nie masz

Czytałam ostatnio na forum gazety o chłopaku, który pracuje w Paco, jest dietetykiem co prawda, ale skończył AWF w Wawie - jest o nim na stronce Paco http://www.paco.pl/dietetyk/. Napisał chyba trzy książki w tej tematyce, stworzył program walki z otyłością w szkole, więc może to nie będzie kolejny typo pt: "umówisz się ze mną na kawkę mała?" Jest napisane, że układa diety i indywidualne programy na siłowni, na pewno nie za darmo ale może taki człowiek coś by pomógł. Na forum gazety czytałam, że ktoś z jego pomocą schudł 7kg, nigdy nie wiadomo, czy to nie kryptoreklama, ale może warto spróbować...

Layla, gdybyś się czegoś dowiedziała, np. ile ten pan bierze za konsultacje/ułożenie programu ćwiczeń, to pisz, może też się skuszę. Boję się tak ćwiczyć bez profesjonalnego "nadzoru" - można sobie więcej krzywdy zrobić niż pomóc

Jednorazowa "lekcja" z trenerem kosztuje 50zł , ale ja nie wiem, czy to konkretnie u niego

[kasienka2883]

Co do siłowni nie mam zdania, bo nie chodzę , ale aerobik mogę polecić w Paco, do K1 chodziłam wcześniej i średnio byłam zadowolona (śmierdząca wykładzina podłogowa to porażka), poza tym mały wybór zajęć (brak mojego ulubionego stepu). Natomiast w Paco (chodzę na Kiepury, w ogóle layla_lbn musimy gdzieś koło siebie chyba mieszkać z tego co się zorientowałam) jest całkiem fajnie, chociaż teraz w wakacje jest mniej godzin i mniejszy wybór, ale i tak zajęcia są na wysokim poziomie. Płace za karnet 3-miesięczny 180 zł za aerobik bez ograniczeń, co jak dla mnie całkiem się opłaca.
Pozdrawiam.

[layla_lbn]

Napisane przez kasienka2883

Co do siłowni nie mam zdania, bo nie chodzę , ale aerobik mogę polecić w Paco, do K1 chodziłam wcześniej i średnio byłam zadowolona (śmierdząca wykładzina podłogowa to porażka), poza tym mały wybór zajęć (brak mojego ulubionego stepu). Natomiast w Paco (chodzę na Kiepury, w ogóle layla_lbn musimy gdzieś koło siebie chyba mieszkać z tego co się zorientowałam) jest całkiem fajnie, chociaż teraz w wakacje jest mniej godzin i mniejszy wybór, ale i tak zajęcia są na wysokim poziomie. Płace za karnet 3-miesięczny 180 zł za aerobik bez ograniczeń, co jak dla mnie całkiem się opłaca.
Pozdrawiam.

Włąśnie widzę, że w wakacje wszędzie jakoś mało tych zajęć jest i może poczekam do roku akademickiego

A mieszkam na Wiejskiej, na przeciwko Ustronia

A daleko an piechotę jest na Kiepury?

[kasienka2883]

hehe, ja mieszkam na Rudnickiej
Na piechotę to pewnie około 25-30 minut, ja jeżdżę samochodem.
Plan godzinowy w wakacje wygląda teraz tak:
pon - 2h (Q step i TBC) 18.00 i 19.00
wt - 1h (TBC) 19.00
śr - 1h (BUP) 19.00
czw - 1h (BS) 19.00
pt - 1h (Step i brzuch) 19.00

Ja chodzę zawsze w pon, czw i pt, jak mam czas to zaliczę i wt i śr, jak na początek to chyba wystarczająco godzin, ja wcześniej to po godzinie padałąm ze zmęczenia, teraz juz trochę lepiej

[201703061232]

A co powiecie o aerobiku w Samsonie?? W roku akademickim jest bardzo duzy wybór. Zastanawiam sie nad fat burning i body sculp . Nigdy nigdzie nie ćwiczyłam ( oprócz wf), więc proszę o pomoc jeśli chodzi o wybór klubu. W samsonie oprócz duzego wyboru zajęc plusem dla mnie jest cena ( 139 zl na 3 miesiace b/o) i to ze mam blisko

[SELKA*]

Hej dziewczynki! Czy znacie jakiś godny polecenia klub fitness, a konkretnie aerobik w okolicach Nałkowksich?

[arba]

Jeżeli chodzi o aerobik to z czystym sumieniem mogę polecić Drago na Juranda. Aerobik bez ograniczeń - 70 zł. Duża sala, świetne instruktorki, raczej dla lubiących wysiłek i wyzwania. Zajęcia od rana do 21 chyba. Jest z czego wybrać.
Fajna siłownia jest na Watykańskiej 4(Czuby) w Klubie Arena. Bardzo duża sala (kiedyś tam kino było podobno), wysoka przestronna.
Salka do aerobiku niewielka, małe grupy ale coś można dla siebie wybrać. Chodzę tylko na zajęcia wzmacniające mięśnie i tam instruktorki są ok a zajęcia dosyć intensywne. Wiem że jest jeszcze pilates (zachwalany) i standardowy aerobik (?) i salsa (coś jak taniec ale nie byłam)
Jest jeszcze spining (jazda na rowerze stacjonarnym w grupie) na wysokim poziomie.
Ja za karnet bez ograniczeń za spining i aerobik płacę 89 zł. A połączenie spiningu i ćwiczeń typowo wzmacniających w moim wypadku świetnie się sprawdza.

[bojkka]

a slyszalyscie cos o "sportesse" (al krasnickie, naprzeciwko obi) i o "fit klub" na wojciechowskiej?

[karoolaaa]

podlaczam sie pod pytanie Gdzie warto sie zapisac ? Myslalam o K1,bo jest niedaleko mnie,ale widze,ze odradzacie.Zastanawiam sie jeszce nd aqua fitnessem Moze macie jakies sprawdzone miejsca ?

[marzena0607]

Hej a jaki klub polecicie w okolicach LSM ? Interesuje mnie aerobic

[karoolaaa]

up up

[Marbella85]

Hej, ja moge polecić Strefe w Leclercu. Klub jest bardzo duzy, sa dwie sale do fitness wiec wybor zajec tez spory. Ja chodzilam tam kiedys na BUP jak prowadzila zajecia p. Aneta, bylo super, teraz jak jest na BUP nie wiem. Jezeli chodzi o silowne to tez jest bardzo przestronna, co dla mnie jest akurat bardzo wazne bo nie tloku na silowni. Co do instruktorow, to tez ok, jak sie ich poprosi to wszystko wytlumacza, pomoga. I co najwazniejsze, klub jest otwarty w niedziele, co dla mnie ma duze znaczenie, bo czasami to jedyny dzien w tygodniu kiedy moge poćwiczyć.

[wunia83]

Napisane przez karoolaaa

podlaczam sie pod pytanie Gdzie warto sie zapisac ? Myslalam o K1,bo jest niedaleko mnie,ale widze,ze odradzacie.Zastanawiam sie jeszce nd aqua fitnessem Moze macie jakies sprawdzone miejsca ?

Karola, ja chodziłam na aquafitness na basen na Jaczewskiego. Tam dwie firmy podnajmują ten basenik rehabilitacyjny i prowadzą aerobik w wodzie. Ja chodziłam do pani Agnieszki i mam mieszane odczucia. Forma zajęć bardzo mi odpowiada, pani Agnieszka super prowadzi, ma dużo energii, którą zaraża innych - to tak zwana baba z jajem. Ale... w sezonie zwycięża chęć zysku i wpuszcza na zajęcia zbyt dużo osób, przez to jest tak tłoczno, że nie ma się za bardzo gdzie ruszyć... Może ta druga firma bardziej pilnuje ilości osób?

[eme]

Cześc Dziewczyny,
macie jakieś sprawdzone miejsca do których można wybrac się na aqua aerobic? znalazłam kilka miejsc (m.in.mosir), ale ceny mnie odstraszają. warto?
pozdrawiam

[karoolaaa]

up up

[brando]

Ja chodzilam do Paco do tegi dietetyka ktory ukladal diete i rowniez mialam z nim cwiczenia na silowni(za 3 razy w tygodniu placilam 90zl-za tydzien a za ukladanie diet przez 3 miesiace 200 zl). Wygladalo to tak ze on mi mowil ile i na jakiej maszynie mam cwiczyc zajmowal sie tylko mna i caly czas siedzial obok liczyl itp. Ogolnie mi sie podoba;lo i schudlam pare kilo.

Teraz chodze do Paco na aerobik(step, fitball,dance chociaz sa tez inne) ja chodze teraz i wczesniej na Zana. Instruktorki sa bardzo fajne i super prowadza zajecia. Karnet na miesiac bez ograniczen kosztuje 85 zl ale naprawde warto.

[fionka87]

hej dziewczyny macie jakies sprawdzone miejsce gdzie mozna byloby sobie pocwiczyc takze w neidziele.;p? zalezy mi na tym dlatego ze na tygodniu pracuje...a moze wiecei cos wiecej na temat globusa-MIASTO KOBIET???

[cheer]

Dziewczyny, możecie powiedzieć coś więcej jeszcze o Magnum w Pałacu Parysów?
Zastanawiam się nad tym miejscem.
No i mam blisko, wracając z pracy mijam PP i nie będzie "zmiłuj", widok tego budynku nie pozwoli mi tak szybko zrezygnować

[layla_lbn]

Napisane przez cheer

Dziewczyny, możecie powiedzieć coś więcej jeszcze o Magnum w Pałacu Parysów?
Zastanawiam się nad tym miejscem.
No i mam blisko, wracając z pracy mijam PP i nie będzie "zmiłuj", widok tego budynku nie pozwoli mi tak szybko zrezygnować

A 180zl/m-c nie zalamuje Cie? +na poczatek 100zł wpisowego ;-)

180zl-to chyba byla silka+aero
a 160zł sama siłownia ;-)

Ale moge sie mylic..

fionka87-strefa jest w nd. otwarta..

[201703061232]

http://www.miastokobiet.net/

[mmagdaa_p]

Dziewczyny chce któraś z Was zapisać się do miasta kobiet?

[wunia83]

Magda, ja tam chodzę Polecam - jest bardzo fajnie

Tzn. jeśli chodzi o aerobik, to na razie się rozkręcają, ale nie powiem na nich złego słowa, bo z tygodnia na tydzień widać poprawę. Ja na początku byłam trochę rozczarowana, zajęcia w porównaniu do Paco trochę hmmm mniej zaawansowane choreograficznie i kondycyjnie, ale widać, że się rozwijają, więc nie mam im za złe. Jedyne co mi się naprawdę nie podoba to pilates, jakoś tak nieprofesjonalnie to wygląda. Ale inne zajęcia super

Za to jeśli zależy Ci na siłowni, to poczekałabym na Twoim miejscu z zapisem do 24 lipca, bo pani Luiza (ta super instruktorka) jest teraz na urlopie. Jest wprawdzie na zastępstwo jakiś taki chłopaczek, uprzejmy, wszystko pokaże, ale ...sam programu nie ułoży, nie wypyta się tak o zdrowie, dietę, o to, co chcesz osiągnąć ćwiczeniami.

Fionko, ja chodziłam do strefy z tych samych względów co Ty (praca cały tydzień) i uważam, że nie warto. Nie wiem, jakiego zdania są inne dziewczyny, ktore tam chodziły, ale jak dla mnie to właściciele przestali zupełnie dbać o ten klub. Na sali jest brudno, magnetofon wyłącza się w trakcie zajęć, klima nie działa, niektóre zajęcia były odwoływane z powodu małej liczby osób. Nie polecam innymi słowy