2004-10-24, 17:53 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Myszki, białe myszki, polne myszki - WĄTEK ZBIORCZY
Bylam dzis w Arkadii i zakochalam sie w malutkich myszkach. Wlasnie stalam sie posiadaczka jednej z nich
Ma ktoras z was takiego gryzonia w domu? Mam kilka pytań Ja zawsze gustowalam w chmikach a to nie to samo Jej, ale mi sie humor poprawil
__________________
|
2004-10-24, 18:00 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Re: kupilam sobie myszke
Ja mam właśnie w domu chomiczka i zawsze mi się wydawało, że pomiędzy nimi nie ma zbyt dużej różnicy Wiadomo klatka, trociny, woda w poidełku, kołowrotek, kolba, za którą mój Misiu przepada Jabłuszko, marchewka i duuużo miłości jelonek.
|
2004-10-24, 18:00 | #3 |
Zadomowienie
|
Re: kupilam sobie myszke
Ines1985 gratuluje zwierzaka
co prawda nie mam myszy, nie licząc piwnicznych- podobno... i włochatych pająków- te widziałam- ale moja psiapsióła miała taką mysz i myszka zdechła, pecherz moczowy pękł i gniła od środka, wieć jak byś widziała brak ruchliwości i takie tam inne to przejdź sie do weterynarza. Jakbyś miała jakieś pytania- a Masz to napisz na priva a ja zapytam się psiapsióły ale pomogłam
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2004-10-24, 18:06 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: kupilam sobie myszke
Nefretete nastraszylas mnie .
Moje pytania dotycza np.dlugosci zycia (standardowej, nie liczac chorob... A chomiki w dzien spia a w nocy buszuja. Z myszkami pod tym wzgledem jest normalnie?? Mojemu kundelkowi slinka cieknie jak patrzy na nowa lokatorke . Ale jak mialam chomika to bylo to samo... Pozniej bardzo przeżywal jak zdechla.
__________________
|
2004-10-24, 18:11 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 879
|
Re: kupilam sobie myszke
> Mojemu kundelkowi slinka cieknie jak patrzy na nowa lokatorke . Ale jak mialam chomika to bylo to samo... Pozniej bardzo przeżywal jak zdechla.
Mój kot też z uwielbieniem patrzy na chomika, ale wie, że może go tylko i wyłącznie podziwiać z daleka Potrafi pół dnia spędzić pod drzwiami mojego pokoju podglądając przez szparkę- to się nazywa determinacja |
2004-10-24, 18:42 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: kupilam sobie myszke
Jaaaaaaaaaaa mam myszke,i to nie jedna,ale dwie
Mialam juz 2 mioty-raz 7,drugi raz 6 myszek,niestety niedawno mi 2 padly Tez jestem rozkochana w nich i bardzo Ci zazdroszcze,dzisiaj bylam w centrum handlowym i je ogladalam-cudowne,sa takie male myszki. Uwazaj na to,zebys jej nie przekarmila. Aha,bardzo lubia siedziec w sianku-robia sobie labirynty,dziurki,gniazdk a-ja im zawsze wkladam do domku,zamiast trocin,maja cieplo. Gdybys chciala spytac o cos to pisz Jaki masz kolorek?
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2004-10-24, 18:43 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: kupilam sobie myszke
Nie doczytalam-tez bylam dzis w Arkadii i tez je ogladalam,wiec pewnie masz laciata.
Ja mam szara i czarna
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2004-10-24, 18:47 | #8 |
Zadomowienie
|
Re: kupilam sobie myszke
Ines1985 napisał(a):
> Nefretete nastraszylas mnie . Ines1985, nie chciałam... tylko wiem jak można przywiązać się do zwierzaka i mieć później wyrzuty, że za późno zadziałało się.
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2004-10-24, 19:02 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: kupilam sobie myszke
Jest laciata. Strasznie mi sie podobaly bialo czarne (albo jedna cala czarna - a raczej jeden), ale nie wiem czemu uparlam sie na samiczke. Wiec jest biala w szare latki . Wlasnie sie podjarala kolowrotkiem .
Bed wdzieczna za wszystkie rady. Powiedzcie mi jeszcze czy to ruchliwe malenstwo da sie oswoic . Wydaje mi sie ze nigdy mi sie nie uda nawet jej zlapac . Narazie kupilam trociny ale niezly pomysl z tym siankiem... Tylko po wlozeniu chomikowego kolowrotka w akwarium zrobilo sie jakos tak malo miejsca Nefretete, ja sie strasznie przywiazuje . Nawet po chomiku plakalam . Mam nadzieje ze moja nie zachoruje.
__________________
|
2004-10-24, 19:49 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: kupilam sobie myszke
Teraz kilka moich konkretnych pytan
1. Co dawac jesc, a raczej czego nie dawac (moja przyjaciolka mowi abym uwazala na salate, pomidora i rzodkiweke... Hmm?) 2. Jak oswoić i czy to w ogole mozliwe 3. Czy moze zyc sama? Przeczytalam ze lepiej hodowac np. dwie samiczki bo to zwierzeta stadne i moga byc osowiale i smutne jak sa samotne. Troche mnie to niepokoi. Kupilam za male akwarium jak na dwie myszki. Hmm.. to chyba narazie tyle Strasznie sobie poprawilam humor tym zakupem... Tylko teraz niepokoi mnie ta jej samotnosc. I nerwica mojego zazdrosnego psa. Ale co, on bardziej ode mnie kocha babcie, to ja mu pokaze ze tez moge miec inna milosc
__________________
|
2004-10-24, 20:29 | #11 |
Raczkowanie
|
Re: kupilam sobie myszke
Hej ja mialam kiedys myszke i szczurka niestety obydwoje juz niezyja , szczura wrecz kochalam byla to drakulka ona swietne zwierzatko, madre i kochane.
Ale nie bede tu wam kochane plakac. 1. Ja karmilam myszolka karmami gotowymi dla chomiczkow,i dla myszek wiele firm ma takie w ofercie, czasami dawalam jej kolbe ale cos ja nie fascynowala. 2.Myszek przestal sie mnie bac po 2dniach meczenia go, tzn lekkiego glaskania paluszkiem , puszczania po biurki i wpatrywania sie do niego i mowienia (choc nie wiem czy myszek rozumial cokolwiek.). 3.Ja mialam myszka nnie myszke i jakos zyl samotnie , ale duzo dawalam mu radochy, puszczajac go po lozku czy tez biurku, byl zywy chodzil sobie po mnie , siedzial czesto na szyji chyba chodzilu mu o ciepelko. Ale chyba razniej jest miec parke, tylko czy 2one lub 2panow nie beda sie gryzly?. Najlepiej jesli chcesz miec 2 to dokup szybko myszolka bo pozniej moze byc agresywny Twoj panicz wobec obcego. Caluje |
2004-10-24, 21:26 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: kupilam sobie myszke
Ja hoduje same samiczki i yja w zgodzie sa zwierzatkami stadnymi i jedna samotna myszka jest osowiala zazwyczaj
Najlepiej by bylo gdybys dokupila druga samiczke jak najszybciej-gdybym ja teraz moim kupila myszke,to by ja zagryzly :/ takie zazdrosnice sa. Bardzo sie oswajaja,moje uwielbiaja siedziec na ramieniu pod wlosami i w rekawie,oraz pod klawiatura-musza miec jakies schronienie. W zasadzie mozesz jej dawac wiekszosc rzeczy do jedzenia,tylko umytych i w miare twardych,lubia slonecznika,pestki dyni,orzeszki,skorke od chleba,serek,troszenke mleczka,mozesz tez kupowac kolby. A do tego wsypuje im karme dla myszek/gryzoni,tylko ze te gluptasy wyjadaja niektore rzeczy a reszte wysypuja z miski. Aaa i jedna uwaga-najlepiej jak kupisz poidelko,zamiast miseczki-moje wsypuja do niej bez przerwy trociny w nocy i rano umieraja z pragnienia. Tylko poczatkowo musisz jej pokazywac co sie robi z poidelkiem hehe i wstawic miseczke z woda,zanim sie nauczy. Milej zabawy z mysia
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2004-10-24, 21:48 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: kupilam sobie myszke
Moja poki co ma miseczke. Ale przy okazji zaopatrze sie w poidelko.
Caly czas teraz martwi mnie ta jej samotnosc... Wiem ze szybko musze sie zdecydowac na kupno kolejnej samiczki.... Ale caly czas martwi mnie to akwarium - ze bedzie za male na dwie myszki. Narazie dostalam do jedzenia pokarm dla gryzoni i troche sera zoltego. I oczywiscie ma wode. Jutro postaram sie podjac decyzje co do drugiej myszki. Ale moze zapewniajac jej rozrywki w jakis sposob zastapie jej towarzystwo? Nie wiem . Martwi mnie to. A moj pies sie obrazil. On ma charakterek... W ogole perzestal reagowac na to co do niego mowie :/
__________________
|
2004-10-25, 07:31 | #14 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: kupilam sobie myszke
Mialam myszki, parkę kilka razy mialy dzieci ,potem mialam dwa szczurki -były wspaniale,niesmaowicie inteligentne a teraz mam 2 koszatniczki (wczoraj musialyśmy z córką sporzedać ich dzieciaczki )
Masz pytania ?? Pomogę..
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2004-10-25, 07:39 | #15 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: kupilam sobie myszke
Ja moje mysie kkarmilam ziarnem kupowanym w zoologu, picia nie dawałam bo weterynarz powioedzial; że nie muszą wodę mają w pokarmie, czasami dawałam jakieś warzywko np.uwielbialy pestki papryki, ale zdecydowanie wolały ziarno Kup lepiej jej drugą myszkę ,chociaż koleżankę, bo to zwierządka stadne i będzie jej smutno, a tak się będą przytulać w czasie snu...ale chodowanie dzieci to radocha na maksa a sprzedać zawsze możesz w zoologu z 1/2 ceny
Ach...żyją ok 2 lat, czasami krócej.. Jak jeszcze coś,pytaj
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2004-10-25, 16:05 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: kupilam sobie myszke :) drugą :)
Dzis kupilam drugą myszkę. Przyjaciolka pozyczyla mi klatke po chomiku i wsadzilysmy do niej jednoczesnie obie samiczki... tak aby zadna nie czula sie w niej panią .
Niestety po chwili okazalo sie ze myszki jak sie troszke postaraja to swietnie sobie poradza z przecisnieciem sie przez pręty. Musialy wiec wrocic do akwarium. Jak podrosna to zamieszkaja w klatce. A narazie urzadze im w niej plac zabaw i bede do niej wpuszczac wtedy, kiedy bede miala czas i ochote je pokontrolowac. W tej chwili Zuzia (nowa) śpi a Fruzia (wczorajsza) zajada się kolbą. Sa śliczne i słodkie. Obie laciate. Ta kupiona dzisiaj jest czarno biala a tamta bialo brazowa (szara?). Pytan juz raczej nie mam bo przyjaciolka pozyczyla mi tez ksiazke o myszach i wlasnie ja studiuje .
__________________
|
2004-10-25, 16:30 | #17 |
Raczkowanie
|
Re: kupilam sobie myszke :) drugą :)
Jupi gratuluje, az sama chetnie bym kupila sobie myszke.
Ech tylko ze pozniej znow bylby placz i wielka rozpacz, tak jak ost po szczurku, naszczescie zostal mi piesek w domu i chomik siostry (glupi jest niestety). Pozdrawiam i zycze radosci samej z myszek |
2004-10-25, 18:13 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 124
|
Re: kupilam sobie myszke
witaj ines
hihi no to sobie teraz powspominam mialam kiedys myszki- parkę... i jak to parka- miala male myszki.Mlode szybko rosly(nie pozbylam sie o zgrozo i znowu byly mlode myszki... trudno uwierzyc ale doliczylam sie nawet 50 osobnikow! hihi takze radze uwazac.. okropnie sie plenią! co do zycia myszki- hmmm moja pierwsza myszka żyła 3lata! pokarm? doslownie wszystko! (moze dlatego tyle zyla przede wszystkim cos do scierania zabkow- np suchy chleb. woda takze ( ktos tu wspominal ze nie), granulki w sklepie zoologicznym i reszta to co my jemy powodzenia! |
2004-10-25, 21:21 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 138
|
Re: kupilam sobie myszke
Przykro mi burzyc te sielanke, ale nie moge sie powstrzymac: najpierw nalezalo sie dowiedziec wszystkiego o myszkach, a dopiero potem kupowac!
Tu jest adres forum mysiego, z latwoscia tez mozna znalezc inne strony: http://myszki.board.dk3.com/2/ |
2004-10-25, 21:46 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: kupilam sobie myszke
Wiesz, myszka to nie jakis egzotyczny wąż. Wydaje mi sie ze nie zrobilam jej szczegolnej krzywdy kupujac ja i dowiadujac sie jak dlugo bedzie zyla i czym ja karmic godzine po przyjsciu do domu... Nie martw sie, w miedzyczasie dostala wode i specjalny pokarm dla gryzoni. Od razu dostala dom, zabawki i jest zadowolona. A dzisiaj przyprowadzilam jej przyjaciolke.
Milo ze sie tak martwisz, ale naprawde niepotrzebnie. Nie widze nic zlego w tym ze zakupilam myszke spontanicznie. Mojego psa wzielam tez spontanicznie i jest ze mna juz 10 lat. Caly i zdrowy A... I na wizazu dowiedzialam sie wiecej niz na tym forum i innych stronach o myszkach.
__________________
|
2004-10-25, 23:03 | #21 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Re: kupilam sobie myszke
Ja jeszcze dorzucę, że miałam kiedyś myszki- zafascynowana nimi byłam. Najpierw miałam jedną- żyła sama, ale chyba nie była z tego powodu zbytnio sfrustrowana- wystarczy często brać na ręce i wypuszczać z klatki, żeby sobie pobiegała. Moja biegała po całym pokoju, ale miałam o tyle ułatwione zadanie, że reagowała albo na imię albo na głos i dawała się przywołać (to chyba jakiś ewenement był), ale jestem pewna, że z oswojeniem nie będzie problemów. Aha, karmienie proponuję gotowe karmy, serek biały i żółty (ten drugi mniej), świeże warzywa i owoce (z naciskiem na jabłuszka, sałatkę)- tylko nie za dużo, bo jak nie zdążą przejeść to będzie gniło w akwarium. Oprócz tego polecam gotowane mięsko i orzechy. Gdybyś widziała, że myszki troche skręca jelitami to kropelka olejku rycynowego pomoże . Do klateczki trocinki i sianko też wskazane- mogą sobie na nim próbować ząbki i robić z niego kryjóweczkę. Wogóle super zabawa z tymi skarbami ja teraz przymierzam się na szynszyla, tylko przeraża mnie długość życia, bo u mnie jakoś długawooo te wszystkie żyjątka żyją :P pozdr
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2004-10-26, 20:21 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 138
|
Re: kupilam sobie myszke
Mimo wszystko... Spontanicznie mozna kupic ciuch czy kosmetyk, a nie zwierze... Dobrze, ze w tym przypadku potrafilas zapewnic myszce podstawy i zaraz zaczelas zbierac informacje i zwierzakowi krzywda sie nie dzieje.
|
2004-10-26, 20:28 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: kupilam sobie myszke
Na pewno nie wzielabym do domu spontanicznie zazdnego zwierzecia gdybym wiedziala ze nie moge mu zapewnic odpowiednich warunkow. Musialam przez to zrezygnowac np. z kota lub drugiego psa. Myszka czy chomik to zwierze bezproblemowe. I wiedzialam ze na wizazu od razu uzyskam jakies informacje na temat tych zwierzatek. Nie pomylilam sie
Nigdy nie pozwolilabym aby jakiemus zwierzakowi dziala sie krzywda w moim domu.
__________________
|
2005-01-07, 22:41 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Re: kupilam sobie myszke
mam pytanie do właścicielek myszek,słyszałam że on bardzo nie ładnie pachną,czy to prawda? I czy te myszki miniaturki które chyba ma Ines rosną? Jaki końcowy "wzrost" osiągają?
Pozdrawiam
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
2005-01-08, 09:45 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
|
Re: kupilam sobie myszke
Hmm,moja siostra miala samca i on okropnie pachnie gdy osiagnie dojrzalosc plciowa.
Natomiast samiczki raczej nie maja zapachu-no chyba,ze nie wymienia im sie sciolki. Samce sa pieszczochami-siedza na rece i mozna je glaska etc,natomiast samiczki sa wszedzie,wlaza do rekawa,po stole biegaja,po szyji sie wspinaja Ja mam teraz japonskie-szara i brazowa,bo mi w Wi gilie jedna umarla i musialam druga dokupic.Nie sa zbyt duze,maja hmm kolo 5-6cm(na oko)+ogon
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
2005-01-08, 09:52 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: kupilam sobie myszke
Jak sie sprzata im mieszkanko to nie smierdzi .
Co do wielkosci... Jedna z moich myszek niewiele urosla. W ogole jakos tak malo je... Za to druga jest strasznie gruba, ogon tez ma wiekszy (grubszy). Ogolnie jest wieksza. Na wigilii facet mojej siostry ciotecznej powiedzial ze ta wieksza to nie jest typowa myszka japonska tylko krzyzowka z laboratoryjna, i dlatego tak duzo je, rosnie (i ogolnie dziwnie sie zachowuje ). Nie wiem czy to prawda... Moj chlopak kupil swoim siostrom na gwiazdke dwie myszki i tez jedna jest juz tluscioszkiem a druga nadal drobniutka
__________________
|
2005-01-08, 11:19 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 288
|
Re: kupilam sobie myszke
ja mam myszoskoczka juz ponad dwa lata i zyje sobie wesoly i zadowolonyspi w klatce,oczywiscie nie w domku,za duzy indywidualista,tylko w takim jakby garazu.hmmmmmmmm,chyba sie zakrecilam,ma na domku dach spadzisty z jednej strony i zawsze tam chodzi spac.oczywiscie wejscie do domu tez sobie powiekszyl i zeby bylo smieszniej to ma to teraz ksztalt podobny do myszy bo obgryzl je tylko z jednej strony.Herbert calymi dniami lata po pokoju bo ma to szczescie ze nie gryzie nawet najmniejszych kablia i ostatnie pol roku ma zwyczaj budzenia sie kolo polnocy i gryzienia klatki przez jakas godzine mimo ze jest caly czas otwarta i moze z niej wyjsc
__________________
www.michalina.freshsite.pl |
2005-01-08, 13:22 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Re: kupilam sobie myszke
Mysie fajne są,byłam dziś w zoologicznym pooglądać i odkryłam małe cudo-chomika roborowskiego jest tyci ma tylko 4-5 cm,bardzo pocieszny,chyba zdecyduję sie na zakup,tylko wyczytałam że podobno bywają agresywne może któraś z Was ma to stworzonko i podzieli sie doświadczeniami?
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
2005-01-09, 13:58 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
coś o Roborku ?
Kiya napisał(a):
> Mysie fajne są,byłam dziś w zoologicznym pooglądać i odkryłam małe cudo-chomika roborowskiego jest tyci ma tylko 4-5 cm,bardzo pocieszny,chyba zdecyduję sie na zakup,tylko wyczytałam że podobno bywają agresywne może któraś z Was ma to stworzonko i podzieli sie doświadczeniami? dziewczyny żadna z Was nie ma?
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
2005-01-09, 14:41 | #30 |
Żandarm na emeryturze
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Czasem mam wrażenie, że jestem z Marsa ;-)
Wiadomości: 4 045
|
Re: coś o Roborku ?
Nie hodowałam nigdy chomików, ale tu: http://ochomikach.w.interia.pl/roborowski.htm jest napisane, że chomik roborowskiego bywa nie tylko "nerwowy" ale i bardzo "kruchy" i można go łatwo "uszkodzić" przy braniu na ręce i głaskaniu. Może kupisz dżungarskiego, też są malutkie i słodkie http://republika.pl/futrzakidwa/chomik.jpg
__________________
Terenówki na front Wsparcie zakupu samochodów dla wojska i do ewakuacji rannych oraz cywilów. Wsparcie polskich medyków pola walki na ukraińskim froncie: Grupa Damiana Dudy - W międzyczasie i Grupa Rudej - Awangarda |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:44.