Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-19, 17:35   #61
201610111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Mojej mamie kiedyś (na początku lat 90 tych) kuzyn który jest marynarzem przywiózł perfumy Tresor. Pamiętam jak była podniecona bo to jej pierwsze, drogie perfumy. Schowała je w łazienkowej szafce i jak na złość wyciągając suszarkę flakonik upadł na pralkę. Wylała się 1/3 perfum. Były bez atomizera. Przez kilka dni nie można było wytrzymać w łazience dłużej niż kilka minut od tego zapachu. Nic nie nauczyła moją mamę ta sytuacja bo obecnie stawia w łazience na szklanej półce i jak tylko spadną to prosto do umywalki która nie jest z gąbki

Edytowane przez 201610111032
Czas edycji: 2009-05-19 o 20:31
201610111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-19, 18:44   #62
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Niedawno upadly mi flakoniki: Un matin d'orange i Escada Sentiment - oba uratowalam, nawet nic im sie ne stalo.
Pare miesiecy temu zmazdzylam swoim kapciem probke Dzing!
100 lat temu ja albo ktos innyz domownikow (juz nie pamietam) stlukl flakonik C'est la vie Lacroix, nalezacy do mojej babci
Poza tym uwazam bardzo i staram sie nic nie tluc.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-19, 19:11   #63
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

W celach dopsikowych zawsze noszę w torebce flakonik. Razu pewnego, po powrocie do domu stwierdziłam brak prawie nowej Stelli - trzydziestki. Płakałam, a następnego dnia, na złość złodziejowi kupiłam w perfumerii nową Stellę i to aż setkę. Wieczorem sięgałam po książkę, która, jak podejrzewałam leży po sofą. Moja dłoń natrafiła na chłód i charakterystyczny kształt - była to ..."ukradziona" Stella. I tak dzięki niesłusznemu podejrzeniu jakiegoś anonimowego złodzieja o kradzież , Stelli miałam do aż do przesytu , ale do dziś darzę ten zapach wielką sympatią.
__________________

Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-19, 20:11   #64
agnes_bdg
perfumowy zawrót głowy
 
Avatar agnes_bdg
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 045
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Zdarza mi się popsuć, zgubić różne, czasem duże i trudne do zniszczenie rzeczy, ale perfumki do tej pory jakoś się uchowały
__________________

Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice



agnes_bdg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-19, 22:05   #65
just green
Rozeznanie
 
Avatar just green
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 880
GG do just green
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

a mi się przytrafiła taka sytuacja: kiedy jeszcze trzymałam perfumy w szafce nad umywalką, raz niechcący zrzuciłam prawie pełne, 100-mililitrowe Eternity!!! Były na wysokości co najmniej 1,5 metra! I oczywiście zwolnionym tempie bezczynnie patrzyłam, jak odbijają się o kant ceramicznej umywalki, a następnie znikają za nią lecąc w kierunku kafelkowej podłogi!!! Spodziewałam się usłyszeć dźwięk tłuczonego szkła... a tu nic! No więc schylam się. I co się okazało? Że kanciasty flakon z metalową zatyczką spadł wprost na mojego biednego kota! Najpierw się wystraszyłam, że coś mu się stało, ale na szczęście i kot i butelka wyszły z tego wypadku bez większych strat
Ale przeżyłam 2 chwile grozy pod rząd
__________________

just green jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-20, 00:24   #66
gryx82
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Cytat:
Napisane przez teza20 Pokaż wiadomość
Ja probowalem zapijac smutek
No niekiedy pomaga

Cytat:
A plastikowy kondonik nie pomogl
Gangol to jest
gryx82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-20, 08:09   #67
Basiek93
Zakorzenienie
 
Avatar Basiek93
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 933
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Cytat:
Napisane przez just green Pokaż wiadomość
a mi się przytrafiła taka sytuacja: kiedy jeszcze trzymałam perfumy w szafce nad umywalką, raz niechcący zrzuciłam prawie pełne, 100-mililitrowe Eternity!!! Były na wysokości co najmniej 1,5 metra! I oczywiście zwolnionym tempie bezczynnie patrzyłam, jak odbijają się o kant ceramicznej umywalki, a następnie znikają za nią lecąc w kierunku kafelkowej podłogi!!! Spodziewałam się usłyszeć dźwięk tłuczonego szkła... a tu nic! No więc schylam się. I co się okazało? Że kanciasty flakon z metalową zatyczką spadł wprost na mojego biednego kota! Najpierw się wystraszyłam, że coś mu się stało, ale na szczęście i kot i butelka wyszły z tego wypadku bez większych strat
Ale przeżyłam 2 chwile grozy pod rząd
__________________
wróciłam do perfum moja fragrantica tutaj
sprzedam lub wymiana perfumy niszowe - tu
Basiek93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-21, 14:40   #68
empas
Przyczajenie
 
Avatar empas
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Przenosiłam się z jednego pokoju do drugiego, i kiedy przesuwałam swoją toaletkę, spadła z niej setka Curious Britney Spears... Pachniało ze dwa tygodnie
empas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-25, 14:53   #69
GothicAristocrat
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

rano przewrocilam pudło z próbkami a że sie spieszyłam nie zdazyłam ich podnieść. oczywiście Iguś nie bylaby soba gdyby wracając ze szkoły nie zdeptała kilku próbek
co do flakonów... chyba już z 50 razy mi spadały (wiem, okropna jestem) i miałam to szczęście że jeszcze nigdy mi sie żaden nie zbił. za to miniaturki i probasy mi sie wylewaja nagminnie
GothicAristocrat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-25, 23:32   #70
anka1709
Zakorzenienie
 
Avatar anka1709
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Ja na szczęście niczego nie zbiłam, ale i tak mam o czym napisać:

- mój TŻ jeszcze za starych, dobrych, szczeniackich czasów był na jakiejś Sylwestrowej domówce u koleżanki. Już nieźle wstawiony udał się do toalety. Pamięta, że zapragnął podczas siusiania wesprzeć się na ścianie, ale z racji przyjętych %%% nie za bardzo mu się to udało i trafił łapką w półeczkę, na której stały różne takie... No i zaczął Nowy Rok od tewgo, że musiał koleżance oddać pieniądze za butelczynę Dune'a, w dodatku należącego do jej matki- niestety, nie pamięta, jak to była pojemność, ale popłynął jakoś ze 4 stówki.

- moja Mama od lat używa granatowej Gabrieli Sabatini i tylko jej. Pragnąc namówić Ją do przetestowania innego zapachu, zrobiłam prezent: kupiłam Mamie 30 ml 5th Avenue After Five. To był błąd, widziałam, że Mama robi dobrą minę do złej gry, ale zapach Jej nie podszedł, bo praktycznie go nie używała.
A dnia pewnego, kiedy chciała się psiknąć przed wieczornym wyjściem, złapała butelczynę za korek i zawartość buteleczki na długo wypachniła łazienkowy dywanik oraz szmatę do podłogi.
__________________
"You gave me strength
When I wasn't strong
You gave me hope when all hope is lost
You opened my eyes when I couldn't see
Love was always here waiting for me"

anka1709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 08:31   #71
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

poł roku temu wylałam sobie do torebki 90 % zawartosci flakonu Hypnotic Poison Elixir - dopiero co kupione. Przeklęte atomizery z pompką
Torebka do tej pory pachnie HP Elixir
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-26, 15:49   #72
kamalaska
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

tydzien temu na rynek przywiezli perfumy z przemytu, mama kupila kenzo jungle i w domu zbila, tragedia nieslychana, ale jak pachnie-hehe, na szczescie tylko sto zl

Edytowane przez kamalaska
Czas edycji: 2009-05-26 o 15:52
kamalaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 21:44   #73
kroliczek190
Zadomowienie
 
Avatar kroliczek190
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Ja dostałam na urodziny Organzę 50 ml - i nie minęło nawet parę dni jak WYWROTNA ORGANZA wylądowała z hukiem na podłodze; wpierw nic nie zauważyłam jednak potem zaczęło być mokro i pachnąco do bólu... Na flakonie spore podłużne pęknięcie i po namyśle kupiłam klej Kropelka.
Wysmarowałam tym klejem rysę, przestało przeciekać i cenny płyn został uratowany, za to butelka zrobiła się obleśna
Zraziłam się potem do Organzy w wywrotnej butelce no i stoi pół flakonu już 2 lata...
kroliczek190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 21:47   #74
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Za starych czasów stłukłam w skórzanej torebce flaszeczkę Le Jardins szarego...
Zapach wsiąknałm na dłuuuuugo, długo bardzo.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 21:51   #75
kroliczek190
Zadomowienie
 
Avatar kroliczek190
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
Thumbs down Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Dziewczyny, te historie są niesamowite - jak można ukraść komuś perfumy?? Jeszcze znajomemu / rodzinie?? Co następne, kremów do twarzy trzeba będzie pilnować?
Kurczę. Nie no, nie mam w swoim otoczeniu nikogo na szczęście, kto coś takiego mógłby zrobić (sądzę). Na imprezy chodzę rzadko/nie przepadam, zresztą ja z niepijących raczej (a mąż niepijący kategorycznie) więc torebka zawsze pod obserwacją, ale raczej z uwagi na portfel / karty / komórkę; jakoś nie przyszło mi do głowy że ktoś mógłby się połaszczyć np. na moje wysłużone DKNY...
Naprawdę do głowy by mi nie przyszło że można komuś podprowadzić perfumy...wyłączając może kieszonkowców w tramwaju...gdzie my żyjemy, w Dharavi??Czy zresztą tam kradną??
Dobra, przypominają mi się akademikowe "urban legends" o niewywieszaniu ubrań czy wręcz ładnej bielizny w komunalnej suszarni, ale to z czasów studiów moich Rodziców, myślałam że coś się zmieniło. Sama ocenić nie mogę jako że w akademiku nigdy nie mieszkałam (przepraszam, dni w czasie egzaminów, ale że tak powiem..eee...wspomnienia pozostały)
Nadal jestem
Ha... przed laty pracownik mojego męża korzystajacy z naszej łazienki regularnie wymazywał mi kremy do twarzy - nie mogło mi przejść przez gardło opieprzenie go choć sprawa była oczywista - w końcu mój mąż mu wygarnął a potem czułam się głupio, jak MAŁOSTKOWA istota
A kiedyś dwukrotnie skradziono nam pranie ze sznurka w ogródku - żadne tam luksusowe rzeczy - potem się okazało że i naszych lokatorów to spotkało... Nic tylko łapy ucinać...
kroliczek190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 22:37   #76
teza20
Zakorzenienie
 
Avatar teza20
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 268
GG do teza20
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Cytat:
Napisane przez kroliczek190 Pokaż wiadomość
A kiedyś dwukrotnie skradziono nam pranie ze sznurka w ogródku - żadne tam luksusowe rzeczy - potem się okazało że i naszych lokatorów to spotkało... Nic tylko łapy ucinać...
Nic tylko Jak mozna juz ciuchy uzywane krasc:noniewiem :Niech ktos mi to wytlumaczyBo chyba za ciemny jestem na to
__________________
08.11.2010-Rzucil palenie
----------------------------------------------
Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału;
Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj.
(Algernon Charles Swinburne)-Białe jabłka

-----------------------------------------

teza20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 05:33   #77
kroliczek190
Zadomowienie
 
Avatar kroliczek190
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
Thumbs up Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

To proste - są w Polsce menele które potrzebują parę zł na flaszkę (alkoholicy) i w tym momencie sprzedać można wszystko!
Dodam że tamte skradzione ciuchy to był wyjątkowy szajs bo przed laty byliśmy biedni i większość ciuchów było z lumpeksu
A jeszcze za komuny jedna moja znajoma była pokojówka w drogim hotelu. Co i raz pojawiały się u niej miniatury w domu - pytałam po co jej męski Polo Sport, ona na to "stały to sobie wzięłam"... Dodam że po 20 latach ta znajoma jest elegancką panią z klasą, ma prestiżowe stanowisko w pracy.
Niestety trzeba uważać jak suszę pranie na dworze, zerkam często czy jeszcze wisi albo kręcę się po ogrodzie... swoim własnym zresztą...

---------- Dopisano o 04:33 ---------- Poprzedni post napisano o 04:21 ----------

Jeszcze cos pocieszającego...
Stłukłam w Rossmanie ostatnio pełny tester Pumy szarej - ekspedientka sprzatając powiedziała z uśmiechem "ale nam będzie teraz ładnie pachniało" - a ja do rossmanowkich zakupuw dołożyłam wtedy zafoliowaną Pumę bo zapach rzeczywiście był śliczny
Również niedawno strąciłam w Sephorze kofret Crystal Noir - ekspedientki wyrozumiale zgarnęły zawartość z podłogi (nic się nie stało) a przy kasie płacąc za Heiress dostałam garść miniatur; takie chwile przywracają mi wiarę w ludzi
kroliczek190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 11:56   #78
kamalaska
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

ja kiedys pracowalam w realu na kasie, i raz mi kazali rozwiezc zwrocone przez klientow rzeczy, mialam taka anty rame z obrazem van gogha czy kogos tam w cenie 150 zl, stlukla mi sie, wiec wsadzilam ją za stoisko z miotlami
kamalaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 12:11   #79
trihomonas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Z rak wylecialy mi Chanel Mademoiselle edt. bo chwycilam za korek Nic na szczescie sie nie stalo..Perfumy J'adore wyturlaly mi sie z torebki prosto na kafelki ale tez nic sie nie stalo
trihomonas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-27, 12:26   #80
anka1709
Zakorzenienie
 
Avatar anka1709
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Cytat:
Napisane przez kamalaska Pokaż wiadomość
mialam taka anty rame z obrazem van gogha czy kogos tam w cenie 150 zl, stlukla mi sie, wiec wsadzilam ją za stoisko z miotlami
Przepraszam, a czy rama po stłuczeniu pachniała?
__________________
"You gave me strength
When I wasn't strong
You gave me hope when all hope is lost
You opened my eyes when I couldn't see
Love was always here waiting for me"

anka1709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 12:27   #81
kamalaska
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

nie pachniala,ale tez byla szklana
kamalaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 12:33   #82
anka1709
Zakorzenienie
 
Avatar anka1709
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

No tak, to zdecydowanie czyni ją bliższą perfumom.
__________________
"You gave me strength
When I wasn't strong
You gave me hope when all hope is lost
You opened my eyes when I couldn't see
Love was always here waiting for me"

anka1709 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 12:37   #83
201610111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Zauważyłam że jak trzymam perfumy w szafce to sięgając po jakiś z samego końca zdarza mi się niektóre z nich poprzewracać. Od kilku dni wszystkie swoje skarby schowałam do kuferka Od dziś nie grozi mi potłuczenie.
201610111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 12:38   #84
kamalaska
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

wspolczuje perfumom w szafce w laziencetakie lubia sie tluc
kamalaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-28, 04:09   #85
kroliczek190
Zadomowienie
 
Avatar kroliczek190
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Cytat:
Napisane przez kamalaska Pokaż wiadomość
wspolczuje perfumom w szafce w laziencetakie lubia sie tluc
Bo jak wiemy w łazience nie ich miejsce... wilgoć, ciepło, mogą wpaść do umywalki...
W sumie to nielogiczne bo flakony często takie piękne a ja je trzymam w kartonikach by miały ciemno; za to jak się skończą, stawiam flakonik w zasięgu wzroku by na niego patrzeć...
kroliczek190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-28, 09:46   #86
60a98fd274480afb9719ccaaf70de5b3b7748a99_6577a34067d43
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 120
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Kiedyś wybiłam dziurę w umywalce flakonem Perceive ,spadającym z pólki.Od tamtego czasu nie trzymam perfum w łazience.
60a98fd274480afb9719ccaaf70de5b3b7748a99_6577a34067d43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-28, 14:18   #87
kamalaska
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 446
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

ja trzymam w koszyku-latwiej o nie dbac,zeby nie pospadaly
kamalaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-29, 12:15   #88
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Ja to miałam zawsze szczęście ze nawet jak mi flaszki leciały z rak (na szczęście baaardzo rzadko) to zawsze spadały tak ze nic im się nie działo.

Natomiast pecha miałam z Poeme które sie przewróciło w sosnowej (z surowego drewna) szafie. A ze to były korkowane perfumy przez korek się wysączyły i "uperfumowały) mi tak szafę ze wszystkie moje ciuchu mimo podwójnego prania pachniały jeszcze jakis czas a szafa wyladowała mna 3 lata w garazu do wietrzenia (miałam wyedy chyba najładniej pachnacy garaz w całym moim miasteczku).

Niestety po tej "przygodzie" zapachu Poeme juz nie toleruje.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-30, 17:25   #89
KomEwa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z gałęzi
Wiadomości: 858
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Cytat:
Napisane przez Ata77 Pokaż wiadomość
Po wykeendzie poza domem (kilka lat temu), otwieram walizkę -podejrzanie mi woniejącą już w podróży-a tam pusty flakon po Miracle Lancolme (było pół flaszki 50ml).
Do dziś specjalnie nie wiem jak to się stało, flakon cały, korek też, walizka mi nie spadła.
Żal ogromny
Ja Ci to wyjaśnię

Uwielbiam Miracle i wypiłam już kilka flaszek. W 2 przypadkach zauważyłam, że, a to metalowa obręcz maskująca złączenie atomizera z butelką zaczęła się ruszać i zostawała mi w korku przy otwieraniu perfum, a to po zużyciu połowy butelki atomizer zacząć przeciekać i trzeba było psikać z wielką ostrożnością, żeby nie pokropić podłogi. Pewnie i Ty trafiłaś na felerny egzemplarz, bo widzę że w Miracle takie defekty zdarzają się często.

Dla porządku dodam, że moje Miracle kupowałam osobiście w Sephorze i do niczego, poza wyżej opisanymi wadami atomizerów, zastrzeżeń nie miałam.
__________________
Sun Tzu prawie powiedział:
"Jeżeli przeciwnik jest jak ziemia - bądź jak powietrze.
Jeżeli przeciwnik jest jak ogień ......- sp....dalaj, bo z ogniem nie ma żartów!"
KomEwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-31, 23:15   #90
matrioszka12
Przyczajenie
 
Avatar matrioszka12
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 20
Dot.: Czy potłukłyście, upuściłyście, zgłubiłyście... perfumy?

Stłukłam dwa razy pod rząd Lacoste PF, po 50 ml. Wyjątkowo mi się wtedy podobały i akurat te (a miałam kilka innych butelek)... Za pierwszym razem pomyślałam ok, kupię następną. Za drugim (miesiąc później) już się zdenerwowałam i stwierdziłam, że wyraźnie nie są mi pisane albo ktoś z mojego otoczenia skrycie im złorzeczy
Inna sprawa, że od tego wydarzenia rozpoczęła się moja przygoda z perfumami - wcześniej wybierałam bezpieczne, a kiedy szukałam czegoś za stłuczone PF, postanowiłam pójść w kompletnie inną stronę, trochę zapachowo poszaleć

A tak w ogóle chciałam się przywitać, to mój pierwszy post, choć dłuuuugo was podczytuję.
matrioszka12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.