2014-05-24, 09:03 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
|
Razem schudniemy 20kg! - część VIIISzanowni Państwo, zaczynamy kolejną część naszych zmagań 1. Dieta:Nasz REGULAMIN (zanim do nas dołączysz PRZECZYTAJ!!!): [autorką tekstu jest Bottega] - 0d 1200kcal (absolutnie minimum! ) - nie stosujemy żadnych Dukanów, Kwaśniewskich czy innych takich. Zwykłe MŻ+WR - NIE bierzemy żadnych wspomagaczy typu tabletki czy magiczne syropki; nie liczymy na to, że balsam wyszczuplający schudnie za nas (smarujemy się - np. dla gładkiej, elastycznej skóry, ale nie zakładamy, że balsam zgubi za nas kilogramy) - jemy 5 posiłków dziennie (dopuszczalne są także: 4 - jeśli wstajesz późno i kładziesz się o normalnej porze lub Twoja praca nie pozwala na dodatkowy posiłek, 6 - jeśli wstajesz wcześnie i kładziesz się późno) co 2,5-3,5h - staramy się jeść jak najwięcej warzyw (1 pomidor, kawałek sałaty i ogórka to NIC) - zwracamy uwagę by nasza dieta codziennie zawierała coś z NNKT (np. oliwa z oliwek, masło, orzechy, słonecznik) - ZAWSZE jemy I śniadanie. Nie ma wymówek (a ze słowami "bo ja nie lubię śniadań" kysz stąd!) - link do przykładowych jadłospisów (nie wszystkie są w 100% ok, szczególnie te początkowe - my też się uczyłyśmy, więc korzystaj z nich, ale też "melduj się" na wątku: http://www.sendspace.pl/file/6779325...ieta-jadlospis i http://www.sendspace.com/file/xydtey - linki do ważnych informacji nt odchudzania: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...&postcou nt=450 - co warto mieć w domu? (produkty) klik: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=4954 - raz w tygodniu Szczurzasta zamieszcza tabelę postępów, dzięki czemu możemy porównać nasze sukcesy, motywować siebie nawzajem i cieszyć się z każdego kilograma mniej lub krzyczeć za nadwyżki :P (tabelka nie jest obowiązkowa!! Szczurkowa przyjmuje do tabeli nowe, chętne osoby po ok. 2 tygodniach regularnego udzielania się na wątku) *zapisy są po minimum 2 tygodniach regularnego udzielania się, na początku każdego miesiąca. Gdy zdarzy się tak, że jest początek miesiąca, a ktoś jeszcze nie miał tego okresu próbnego za sobą, to niestety czeka na kolejny. W wyjątkowych sytuacjach (staż na wątku, albo dobry układ gwiazd ) można być wcześniej przyjętym do tabeli, ale to już zależy tylko od osoby, która się stara do niej dostać. Dane do tabeli do zapisu: waga startowa, waga z poprzedniego tygodnia, waga obecna, cel i wzrost 3 nieobecności pod rząd - wylot z tabeli. Można starać się o powrót, ale będzie poprzedzony okresem próbnym. Tak samo wszystkie wypady z tabeli na własne życzenie. Zbiór tabelek - nasze wspólne wsparcie w odchudzaniu polega nie tylko na pocieszaniu, a także niekiedy na dawaniu sobie nawzajem tzw. kopniaków czy bacików - one także pomagają, więc nie obrażaj się jak i Tobie się taki trafi! - każda z nas czasami zaliczy jakąś żywieniową wpadkę - nie szkodzi. Stało się, trudno, trzeba zapomnieć i iść dalej (a najlepiej też odpokutować ćwiczeniami). Byle takie wpadki zdarzały się jak najrzadziej! 2. Wątek - informacje dla nowych osób: - tabela postępów: wagę do niej podajemy w poniedziałki do godz. 20 kolorem różowym lub pogrubieniem, tego samego dnia tabela jest publikowana; Przy trzeciej nieobecności w tabeli – wylatujesz. - nie przyjmujemy osób poniżej 18 roku życia (zaleca się, żeby osoby młodsze, które chcą schudnąć po prostu zdrowo się odżywiały, nie jadły słodyczy i innych "śmieci", spożywały więcej warzyw i owoców, a także zwiększyły aktywność fizyczną) - wspieramy się zarówno w diecie, jak i w życiowych rozterkach, pomagamy sobie nawzajem, nie krzyczymy na siebie, nie obrażamy się o byle co, nie wyzywamy, wspólnie dbamy o dobrą atmosferę na wątku - przedstaw się, napisz ile ważysz, jaki jest Twój cel, jak chcesz to osiągnąć (jaka aktywność fiz., ile kcal itd.) i (mniej więcej) w jakim czasie - z chęcią pomożemy, poradzimy, poprawimy Twój jadłospis, ale najpierw daj nam znać, że przeczytałeś/aś ten post, zapoznałaś się z naszym "regulaminem", linkami, które tu podałyśmy i resztą potrzebnych wiadomości - nie pytaj: "w jakim czasie schudłaś?" (a czy to istotne?), "jak to zrobiłaś?" (wszystko jest tu napisane), "co mam zrobić, żeby szybko schudnąć?" (to nie wyścigi!) 3. Linki do poprzednich cześci: I: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=552980 II: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=609989 III: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=635128 IV: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=656069 V: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=672375 VI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=688243 VII: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=731824 __ A ja od siebie chciałabym jeszcze wszystkim życzyć powodzenia i cierpliwości, do siebie i do odchudzania i do wszystkich tu zgromadzonych wzajemnie
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK. Edytowane przez thenerdqueen Czas edycji: 2014-07-28 o 20:09 |
2014-05-24, 10:11 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 377
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Witam w nowej części super wątku
Szczurku właśnie na allegro nie znalazłam tego kremu tylko mydła i dlatego pytałam. |
2014-05-24, 10:23 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
hej
może zanim ta część się skończy to osiągnę swój cel
__________________
|
2014-05-24, 10:29 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 396
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Melduję sie !!!! hah ,ale to szybko już
No to może w tej części spadnie mi waga hehehehe .....mam taką nadzieje Dzisiaj wstałam za późno i nie poćwiczę bo za dużo roboty mam dzisiaj ,ale zamiast tego zrobię 4 km spaceru szybkim marszem bo tża nie ma , pogoda w miare ładna i pójdę sobie do centrum . Możecie się śmiać ,ale pierwszy raz ide sama do sklepów tak daleko i się stersuję hahaha bo boje sie ,że ktoś zacznie do mnie gadać i znowu sie zatnę . Ale dam rade muszę w końcu się całkowicie usamodzielnić . Ms☠_E Kurcze ja to wszystko wiem , tylko jak przyjechałam do Anglii to sobie za dużo pozwoliłam , nie miałam obeznania w produktach i sklepach .... Na początku jedlismy bardzo kalorycznie i po jakimś czasie dopiero zaczełam widzieć produkty które są mi potrzebne. Jak już zaczełam od nowa sie dietować to silna wola upadła . Przyszedł moment gdzie miałam gdzieś diete i to jak wyglądam , pozniej zaczeło mnie to irytować i zamiast od razu wziąść się w garść to mówiłam "od jutra" . Jak już miałam dietowo dzien udany i ćwiczeniowo to na drugi dzień znowu jadłam za dużo .... bardzo tęskniłam za rodziną to zajadałam smutek , nudziło mi się to zajadałam nude no masakra ... I własnie tak jak mówisz paradoks grubej mnie : czuję się źle bo waga za duża to zamiast poćwiczyć to to zajadam . Od kilku dni ćwiczę i jem w miare dobrze . Czasami obiad zjem niedietetyczny bo nie mamy pieniedzy aż tak żebym robiła 2 obiady , a mój facet też mnie wspiera i probuje sie trzymac zdrowego jedzenia ale po 12 godzinach po za domem nie najada się pieczoną piersią jedną z ziemniakami i surówką i dojada a ja za nim . Mięso w polskich mięsnych jest droższe niż w supermarketach ,ale bardziej mi smakuje i fakt jeżeli kupowałabym w markecie to za 4 funty mam ok 5 piersi a w polskim za 2 piersi płace około 3 funtów i są smaczniejsze i nie mogę sobie pozwolić na dołożenie kolejnych funtów żeby dokupić jeszcze jedną bo jakbym tak mogła to TŻ miałby na obiad 2 piersi a ja jedną . Wrócimy z polski w lipcu i już tak nie będzie i będziemy mieli wiecej pieniedzy bo teraz bardzo odkładamy na wyjazd . Z resztą jak wrocimy po urlopie to tez bede szła do pracy wiec wszystko bedzie wyglądać inaczej . A na razie jest tak jak jest i nic nie poradze na to ..... staram sie jak moge i wszystko sie wali . Dotka no nie wiem czy 10 kg po prostu tak się czuję jakbym tyle wazyła .... widzisz wadze u rodzinki tż nie moge wiezyc a ja czuje ze sporo przytyłam z resztą w polsce nosiłam bluzki w rozmiarze 14 a ostatnio 14 były przymałe i mysiałam kupic 16 . To się nazywa wynik czasu niedietetycznego i teraz napewno tak szybko nie schudnę . Piękną masz tą sukienke Bottega tak jak Pudel pisze sudocrem moja siostra uzywała i było lepiej . A może aloesowe maseczki ??? . Ej dziewuszki wczoraj szperałam po necie na temat diet i posiłków i w wielu linkach pisało ,że przed dietą powinno się oczyścić organizm i w tym celu robi się głodówki od 3 dni do 10 dni . W sumie to na jednej stronce pisze że 3 dni a na innej że nie mniej niż 10 dni i jedyne co można to pić wodę niegazowaną . Co wy o tym sądzicie ??? Ja po jednym dniu bez jedzenia czułam się masakrycznie i głowa bolała i się kręciło i słaba byłam . Chyba nie jest zdrowa taka głodówka com?? z drugiej strony zaczynam głupieć bo na tylu stronach o tym pisało i że niby dietetycy sie wypowiadali pozytywnie o tym . A moja dietetyk ja do niej chodziłam to nigdy mi takich działan nie podpowiadała . . Moja ciocia tak przed dietą robiła ale z drugiej strony organizm przy głodówce pobieraz z zapasów tkanki tłuszczowej i mięśniowej a po głodówce jak zaczynamy znowu jesc to szybko to magazynuje powrotem . Jedno zaprzecza drugiemu .... przynajmniej dla mnie a wy co o tym sądzicie ???? Dzisiejszy jadłospis : Śniadanie: kanapka z ciemnego pieczywa z faszerowaną piersią indyka , ogórkiem i papryką , serek wiejski 2,4 % tłuszczu (mniej nie znalazłam ) , nektarynka II śniadanie: 200 ml jogutru naturalnego , 2 marchewki średniej wielkości i jabłko Obiad : pieczone udko kurczaka ( z woreczka pomysł na) surówka z sałąty lodowej , pomidora ,ogórka , cebluli sos sałatkowy 1/2 woreczka kaszy gryczanej . Podwieczorek : Jajko na miękko , chleb typu wasa , pomidorek polany jogurtem nat. Kolacja : sałatka z obiadu z dodatkiem jajka na twardo i kromka ciemnego chleba . W miare dobry ??? czy trzeba go poprawić ?? POWODZENIA W NOWEJ CZĘŚCI
__________________
8 Sierpnia- Przyjazd Tż...Odliczam już dni "Jesteś w pełni odpowiedzialny za swój los" 1cel: 99 kg 2cel:89 kg 3cel:79 kg 4cel:69 kg cel ostateczny: 65 kg |
2014-05-24, 12:09 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 326
|
Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Witam w nowej części pierwsza, w której uczestniczę od początku, ciekawe ile uda mi się schudnąć do jej końca
Pudel tak po prostu się zastanawiam, bo jeśli miałabym się ograniczać to bez sensu zakup w ogóle. Bo nie pije soków tych słodzonych itd. tylko woda i herbatki. Paulina nie wiem czy byłabym w stanie wypić takie zblendowane gęste warzywa :p poza tym i tak chyba w soku to, co najlepsze zostaje a te wióry to zbędne kalorie chyba? No nie wiem, kupić czy nie kupić :P jeśli któraś z was wie coś jeszcze na ten temat, to pomóżcie jmz Dobrze, że się starasz. Najważniejsze, że zdajesz sobie sprawę z tego jak jest, i mimo, że czasem nie wychodzi to próbujesz dla mnie ważne było to, żeby nauczyć się nie poddawać po jednej porażce, bo zawsze po jednym posiłku niedietetycznym zawalałam na kilka miesięcy... Ostatnio wpadły mi np. lody, ale kaloryczność wliczyłam, miałam na nie ochotę, ale teraz już dalej dieta i i jakoś do przodu. TŻ się ze mnie nabija, że tak się zachowuję :p http://kwejk.pl/obrazek/2065905/dieta.html Głodówki bym sobie nie robiła, bo rzuciłabym się w końcu na jedzenie, o niee. Serek wiejski 2,4% jest super, ja jem 3%, bo takie są głównie i to jest taka granica (3-4%) do której produkty uznaje się za niskotłuszczowe z tego, co wiem. Jadłospis bardzo mi się podoba, tylko zastanawiam się czy obiad nie jest za mały, zależy jak duże to udko Wysłane przez Tapatalk Edytowane przez Ms_E Czas edycji: 2014-05-24 o 12:22 |
2014-05-24, 12:51 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 396
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Cytat:
A co do udka to jest dużo bo to nie podudzie czyli ta pałka dolna tylko CAŁE UDOOO KURAKA więc jest sporawe . Pierwszy raz czytam ,że komuś mój jadłospis się podoba i nikt nic nie zmienił ani nie dodał ahhh aż fajnie hehe zobaczymy co na to inne laseczki ;p mam nadzieje, że jest dobry . Miałam isć na spacer i opłaty porobić i na zakupy a tu leje :/ ... nei wiem co robic ehh wykąpałam się i nei wiem czy cwiczyć bo znowu bede musiała włazic do wanny hehehe a reczniki wyprałam i nie mam suchych . Kurcze jak ja bym chciała ważyc 65-68 kg jakby nie patrzec do zrzucenia mam 20-30 kg .... jak chodziłam co miesiąc do dietetyka to sie trzymałam a teraz czasami wszystko mi lata . Nawet jezeli chodzi o tża to chciałabym żeby miał koło siebie zdrową i szczuplejszą mnie . A czasami się męcze szybko i mi głupio . Ostatnio po klifach wchodzilismy i myslałam że umrę aż mnie w klatce piersiowej kuło ale szłam ostro zeby nie widział ,ze nie daje rady .... w sumie fajnie mi sie zrobiło bo sie nie poddałam ,ale głupio bo się czerwona na buzi zrobiłam , oddech przyspieszył i było widać że cięzko mi ....
__________________
8 Sierpnia- Przyjazd Tż...Odliczam już dni "Jesteś w pełni odpowiedzialny za swój los" 1cel: 99 kg 2cel:89 kg 3cel:79 kg 4cel:69 kg cel ostateczny: 65 kg |
|
2014-05-24, 14:47 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Heloł
Wysłane z mojego różowego ajfonu.
__________________
come take my heart of glass and give me your love I hope you'll still be there to pick the pieces up 89,9->73,2 spinoholiczka [COLOR="Gray"]thriatlon - finished! |
2014-05-24, 15:36 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
natalis no to na luzie 10zł, nie wiem czy nie 6 nawet ja kupiłam u użytkownika kosmetyki_ck bo mam odbiór na miejscu
eliza: ja mam dokładnie taką samą nadzieję, że chociaż zacznie mi spadać w tej części i jakaś motywacja jmz: najważniejsze że wychodzisz, nie martw się, takich strachadełek jak ty jest tam tysiące mnie teraz w Krakowie w środę zaczepiła pani bo pomocy w lokalizacji siebie na mapie chciała, a ja nie bardzo umiałam jej pomóc, bo sama nie wiedziałam gdzie jestem jeśli chodzi o kuciakowe cyce to ja do jednego obiadu dla mnie i dla tż daję jednego cyca na pół w sensie że nie ta jedna podwójna, tylko jeden cycek na nas oboje a co do głodówki-głodówki, że sama woda, to absolutnie się nie zgadzam! nie ma to sensu żadnego i głupota koszmarna. już lepsze jest to oczyszczanie owocami/warzywami co miss robi
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK. |
2014-05-24, 16:20 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
U mnie póki co ok. Waga w normie. Głowa mnie trochę pobolewa, bo przez ostatnie dni znowu mało spałam. Ale dzisiaj odespałam i idę za chwilę poćwiczyć i pobiegać WITAM W NOWEJ CZĘŚCI!
jmz_ nie nic Ci nie wychodzi, bo ograniczasz palenie, dajesz sobie radę w UK, masz fajnego faceta. Oprócz tego jesteś przed @ więc pewnie to PMS mówi, a nie Ty Ja jak jestem przed, to wariuję i mam podobne myśli. A jeśli chodzi o wagę, to ja bym znalazła jakąś wiarygodną, zważyłabym się, żeby wiedzieć i przede wszystkim kontrolować. Jeśli waga Ci rzeczywiście rośnie, to musisz walczyć, żeby to zastopować, bo do Twojego powrotu do Polski na stałe, jeszcze trochę czasu zostało... A propos tzw. "głodówki". Nie wiem co się za tym pojęciem u Ciebie kryje. Ja teraz, będąc juz na utrzymaniu, robię tzw. trzydniowa dietę oczyszczającą, czyli jem odpowiednio kalorycznie, ale same owoce i warzywa. Jest to fajna rzecz, ale wymaga dużej dyscypliny. Moim zdaniem robienie tego jako wstęp do normalnej diety jest głupotą. Po pierwsze - dziesięć dni to stanowczo za długo, maksymalnie pięć. Po drugie, moim zdaniem ktoś kto dopiero wdraża się w dietę, czymś takim sie tylko zniechęci i skończy się na napadzie głodu. Nie kombinuj tak. Oczyszczanie zrobisz sobie trzydniowe, najwcześniej wtedy, kiedy będziesz już miała dietę pod kontrolą, a zdarzy sie np. jakiś zastój wagi Dotka_ w jakiej cenie, jest ten Schock Absorber? Ja dorwałam za sto ileś złotych fajny stanik sportowy w Decathlonie, trzyma biust świetnie, ale muszę teraz cos nowego poszukać. Ooooo, zaciekawiłaś mnie z ta przedłużką do stanika. Jak to wygląda i gdzie można dostać? Suknia jest przepiękna, to co lubię najbardziej czyli piękno w prostocie. Suknia będzie Twoją ozdobą, a nie Ty ozdoba sukni, jak to zazwyczaj bywa, gdy dziewczyny wyglądają jak jedne wielkie bezy będąc zatopione w morzu falbanek. Bottega_ też nie trawię daktyli. Wygląda to jak kokon jakiegoś robala, a smakuje ohydnie słodko, nie wspominając o ilości kalorii. Jeśli chodzi o wypryski - o jakich tutaj mówimy? O takich, które długo nie wychodzą na wierzch i bolą czy o takich które od razu są out? Jeśli o tych drugich to paradoksalnie u mnie się zawsze sprawdza najzwyklejszy żel punktowy z Clear&Clean. Bardzo skutecznie wysusza, tylko oszczędnie trzeba go nakładać, bo potrafi być mocny. Tylko nie wiem czy Ty takich kosmetyków drogeryjnych używasz, ja z reguły unikam, ale ten się już przyjął Ms_E_ picie naturalnych soków z sokowirówki jest jak najbardziej ok. Bomba witaminowa. My mamy w domu taką dużą sokowirówkę z Zelmera bodajże, sporo kosztowała, ale działa świetnie, zwłaszcza że codziennie kilka kilo owoców / warzyw przez nią przechodzi. To czego trzeba na diecie unikać to są soki z cukrem, czyli wszystkie sklepowe w kartonach i butelkach, które mogą stać i stać. Natalis_ " Jeszcze 10kg temu nosiłam rozmiar 85G (wstyd...) " niejeden facet by się popukał w czoło, jakby przeczytał to, co tutaj napisałaś Jak mówi mój znajomy " Nie istnieje coś takiego jak za duży biust" eliza_ widze, że u Ciebie ostatnio świetny nastrój i motywacja! Komplementy zawsze działają, prawda? szczurku_ oooo rety, sama woda? chyba nie doczytałam, co jmz napisała. jmz, nie rób samej wody, bo się wykończysz! ---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ---------- Podniosę sobie chyba poprzeczkę dzisiaj, jeśli chodzi o ćwiczenia na ramiona i częściowo włączę ciężarki trzykilogramowe. Kiedyś robiłam całość trzykilogramowymi, ale tutaj trzeba jednak mieć już mięśnie wyćwiczone, a nie jestem pewna czy miesiąc codziennych serii półtorakilogramowymi zdziałał wystarczająco... Z drugiej strony już powoli przestaję czuć mięśnie po serii tymi lekkimi...
__________________
wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg "Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!" Edytowane przez missmanhattan Czas edycji: 2014-05-24 o 16:16 |
2014-05-24, 17:34 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 396
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
szczurku kurcze no zaczełam już normalnie wychodzić ,ale dalej w tym wychodzeniu dużo stresu hehehe . Może kiedyś sam minie ;p . Mój tż nie najada się pieczoną pojedyńczą piersią ... ale jak robię np kotlety to z jednej pojedynczej na pół i dla niego jest ok hehe no nie trafisz a tym bardziej ,że przy pieczeniu się kurczy no nie . Co do głodówki to własnie też tak sądze ,że to głupota . A co do oczyszczającej diety miss to kiedyś też o niej słyszałam ,ale ja ledwie trzymam sie na normalnej diecie a co dopiero głodówka-głodówka czy oczyszczanie owocowo-warzywne . Wiec nie będe w takie rzeczy jak na razie się bawiła .
miss no widzisz ,ale z papierosami to zdażyło mi się jeszcze popalać podczas rzucania i nie mam pewności ,że znowu sie to nie zdaży , jako tako w UK daje rade ale kosztuje mnie to wiele nerwow czasami i wkurza mnie to ,że po mimo coraz większego zasobu słów języka angielskiego dalej nie mogę rozmawiać a jestem tu juz od lutego a co do mojego tża akurat się z tobą zgadzam hehehehe . Wage kupię napewno ale w lipcu już gadałam z tż no bo na razie oszczędzamy na ten wyjazd . A moja masa sama z siebie nie rośnie przeciez tylko przez to ,że sobie za dużo pozwalałam. Dzisiaj mam jakiś fajny dzien na dietowanie hehe bo trzymam sie planu dzisiejszego a i ćwiczyłam z mel b sporo bo wyszło prawie 2 godziny i czuję się świetnie bo miałam sobie dzisiaj odpuścić ćwiczenia . O głodówkę chodziło mi taką ,że na samej wodzie ,ale powtarzam ja nie chce jej stosować to tylko taka moja ciekawośc jeżeli chodzi o wasze zdanie . Twoją diete/głodówkę oczyszczającą też nie mam zamiaru sprawdzać jak na razie bo chcę w koncu nauczyć się jeść zdrowo i chudnąć i nie bede wymyslała heheheh . Łooo 3 kg ciężarki ?? ja miałam w domu 2 kg i ciężko mi było hehehe szkoda ,że tutaj ich nie mam bo ćwiczę z mel b ramiona i jak na razie jestem zdana na dwie 0,5 l butelki z wodą ,ale dobre to i to :P chybaaa.. No właśnię melduję prawie 2 h z mel b normalnie byłam taka mokra ,że ciuchy mogłam wykręcać , dietka dzisiaj super chociaz jestm przed @ i jakoś jak na razie nie ciągnie mnie do czekolady o dziwo .... mam nadzieje ,że tak będzie dalej .
__________________
8 Sierpnia- Przyjazd Tż...Odliczam już dni "Jesteś w pełni odpowiedzialny za swój los" 1cel: 99 kg 2cel:89 kg 3cel:79 kg 4cel:69 kg cel ostateczny: 65 kg |
2014-05-24, 18:11 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 410
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Cześć, można dołączyć?
Mam na imię Dominika i mam za sobą spore spadki już. Startowałam z wagi 87kg, aktualnie ważę 69 i chciałabym zrzucić jeszcze to 12-13kg. Ostatnio mam problem z dyscypliną i wszystkie moje ćwiczenia i trzymanie diety odeszły w niepamięć. Chcę do tego wrócić, coby nie zaprzepaścić efektów. Planuję 1300-1400kcal, w tym 2g białka/kg masy ciała i max.100g węgli, reszta z tłuszczu. Oczywiście cardio, w moim wypadku rolki , ewentualnie rower. I cos kształtującego- jakaś mel b może, i tiffany na boczki . Do tego robie codziennie po 250 przysiadów, brzuszków i wyskoków w 5 seriach po 50x. Do tej pory chodziłam na siłownie, ale w tym miesiącu szkoda mi kupować karnet, bo pogoda piękna i czas najwyższy wyciągnąć rolki z szafy. Co do suplementacji- jedynie olimp sport i białko w prochu, żadnych cudownych tabletek. Załączam moją małą przemianę. Po lewej 82kg, po prawej 69. Pozdrawiam |
2014-05-24, 18:38 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
szczurku musimy dać radę
miss jest motywacja i oby została ze mną na jak najdłużej ostatnio mniej piję bo jak mam jechać do szpitala to nie chcę tam chodzić po kiblach i wolę usychać.Z jedzeniem też nie ciekawie bo nie regularnie więc nie wiem co na to moja waga w poniedziałek Przeszła burza i jak przestało padać to udało mi się zaliczyć rower (jak to dziwnie brzmi ) 6.13 km 215 kcal
__________________
|
2014-05-24, 21:39 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
jmz jeśli całe udooo to spoko damy radę, bo jak nie teraz to kiedy :p
miss kokon daktyli? Już chyba tego nie zapomnę :p a kalorii nie ma aż tak dużo 240/100g. Czyli poważnie rozważam zakup donkje witam widać dużą różnicę na zdjęciach, gratuluję! Tylko się zastanawiam jak będziesz wyglądać po tych 12-13kg na minusie, czy to nie będzie za mało, bo już teraz jest super! Nie uwierzycie... Przejechałam 17km na rowerze, bądźcie dumne! tylko po 6,5 mieliśmy przymusowy przystanek, bo zatrzymaliśmy się po wodę i w sklepie zginął nam kluczyk od linki, którą przypięte były rowery zanim udało się znaleźć to trochę potrwało :p ale uffff Wysłane przez Tapatalk |
2014-05-24, 21:50 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Ms_E super
jakbym miała z kim jeździć to by można więcej km zrobić ale dobrze,że w ogóle mi się chce
__________________
|
2014-05-25, 10:28 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Odpowiadam jeszcze na stary wątek, bo podczytywalam, ale nie mialam czasu, zeby odpisać, a dziś jestem w pracy
Dziękuję Wam wszystkim za opinie o sukience Dodam tutaj, że to jest kompletnie coś innego, niż chciałam Nie podobają mi się princeski Chciałam coś delikatnego, zwiewnego, nieprzesadzonego, a skończyło się na ksieżniczce. Nie jest to typowa 'beza', jak nieraz czytam na wizażu, ale mimo wszystko jest dość zdobna - zwłaszcza góra - kryształki + koronka, dół jest tiulowy, a spodnia warstwa jest z brokatem, który pięknie się mieni. Gdzieniegdzie na dole też są wszyte kryształki, ale nie podoba mi się to i moja będzie bez. W tych moich pięknych i zwiewnych, wyglądałam jak w koszuli nocnej A ta super podkreśla mi talię, biust, a ukrywa ciężki dół Natalis, to faktycznie przy 95kg na razie odpuść bieganie. Ja się trochę bałam przy moich 82, ale póki co jest okej. Z tymi rowerami to też ostrożnie, bo mimo wszystko też obciążają. Mnie np. paradoksalnie, kolana bolą nie po bieganiu a po rowerze. Gratki osiągnięcia celu Aczkolwiek to przytycie 1kg tłuszczu jest dziwne, stosowałaś się w 100% do jadłospisu dietetyczki? Sporo ćwiczysz i dziwne się wydaje przytyć 1kg tłuszczu. 1kg mięśni by mnie nie zdziwiło. Czytałam ostatnio o super efektach aerobiku wodnego, może spróbuj Bottega, ja na wypryski stosuję Acnefan. Eliza ja w życiu bym nie myślała, że będę trzaskać po 20km za jednym zamachem Super, że Cię komplementują w pracy, to mega motywuje Patusia, szkoda że nie jesteś z Krakowa, chętnie bym pomogła Jmz, ja jestem przeciwna głodówkom, nawet oczyszczającym Prędzej jestem za oczyszczającym dniem, typu odżywcze koktajle warzywno-białkowe Ale głodówka o samej wodzie nie. Jadłospis rewelacja Bardzo ładny Miss, Shock Absorber kosztuje ok. 200zł. Ja kupiłam za 100zł na ebayu, ale kupowałam jakieś 3 lata temu. Co do hantelków, to ja zaczynałam od ok. 1.3kg, a teraz macham prawie 3kg Także jak czujesz, że dasz radę więcej, to zwiększ obciążenie, bo w tym cały sens. Ciągle zapominam o tych ramionach Skupiam się na bieganiu i rowerze, a powinnam codziennie machnąć Fitappy, bo to zaledwie 10 minut przecież, a efekty super Widzisz różnicę? Szczurku, ja na nas dwoje robię na obiad 2 filety z kurczaka Jak robię na dwa dni, to daję 3 lub 4 Donkje, witaj Ile masz wzrostu? Dużo już Ci spadło, gratki MsE, gratki za rower, ładny wynik! Eliza, co do roweru, to jak jeździsz sama, to bierz muzykę ze sobą, lepiej się jeździ i więcej km można zrobić Ja lubię jeździć i z TŻtem i sama, jak jadę sama to mam czas się odstresować, pomyśleć o różnych sprawach, skupić się na swoim ciele, mięśniach, które angażuję itd. Wczoraj zaliczone bieganie, najgorsze jak do tej pory Biegaliśmy w lesie, wzięliśmy psa, ale ona już umęczona i nas zwalniała, odpięłam ją ze smyczy, to nas doganiala jak maszerowaliśmy, jak przyszla do domu, to jak się połozyła o 19:30 na łóżku, tak zwlekliśmy ją o 23 na siku i dzisiaj rano dopiero na spacer, ale jak wychodziliśmy to leżała umierająca Odległość to jakieś 3km tempo straszne, jakoś ciężko się biegło. NIe wiem, czy to kwestia tego, że las, nierówna ścieżka, a my nauczeni po chodniku biegać, czy chodziło o to, że duszno (byliśmy o 17), a my przyzwyczajeni do biegania ok. 22-23, czy o to, że w piątek było dobre tempo i pierwszy raz biegliśmy 6 serii. No ale 6x 2' biegu, 3' marszu. Dziś ja w pracy, jak będę wracać, zahaczę jeszcze o wybory+referendum i jak będziemy mieć siłę, to skoczymy na jakiś krótki rower. |
2014-05-25, 12:13 | #16 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 377
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Cytat:
---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- Donkje Witaj na super wątku! ---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ---------- Cytat:
Rower nie ma prawa obciążać kolan chyba, że się źle na nim jeździ/ma się go źle ustawionego. Prawdopodobnie masz za wysoko siodełko skoro kolana Ciebie bolą. Powiem Tobie szczerze, że ja jak przesadziłam z wędrówkami z ciężkim plecakiem to leczyłam się właśnie na spiningu na rowerze i się wyleczyłam. Jestem żywym przykładem że rower to najlepsza rehabilitacja i leczenie kolan (a dodam że jestem po operacjach na oba kolana). Dziękuję! Cieszę się że osiągnęłam te 95 kg! Ja sama układam jadłospisy sobie. Do dietetyczki chodzę się tylko ważyć, sprawdzać skład ciała i mierzyć. Oczywiście nie stosowałam się do diety i stąd ten wzrost. Jadłam dużo węglowodanów. Byłam na wyjeździe i musiałam się dostosować bo przerwy między zajęciami były strasznie krótkie i jadłam to co wszyscy stąd pewnie ten wzrost. Ja mam insulinooporność. Jedząc węglowodany strasznie skacze mi insulina która jest kluczem do komórek tłuszczowych i dlatego pcha tam wszystko co zjem. Dlatego przybrałam na tłuszczu. Ale wreszcie zrozumiałam jak ten mechanizm u mnie działa i wiem, że za 2 tyg będzie lepiej bo nie planuję wyjazdów i jem posiłki niskowęglowodanowe. Akurat jeśli chodzi o mięśnie to tej funkcji maszyna u dietetyczki nie posiada więc nie wiem ile mam mięśni. Odnośnie aerobiku wodnego ... nie próbowałam ale akurat u mnie godziny mi zupełnie nie pasują i kolidują z rowerami których nie opuszczę. Ale dziękuję za rady! Może zamiast jakiś zajęć w wodzie uda mi się tak może raz w tygodniu popływać z godzinkę? Pomyślę o tym Słuchajcie, jestem chora. Alergia zaatakowała mi zatoki i umieram cały weekend. Na szczęście zatoki zaczynają się czyścić i zaczyna mi to wszystko puszczać ale wzmaga to we mnie kaszel i od tego kaszlu suchego mam już podrażnione gardło. Dziś idę do pracy ... mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej i choroba szybko zniknie... Pozdrawiam w słoneczny dzień! |
||
2014-05-25, 12:35 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Natalis, na bank nie mam siodełka za wysoko
Nawet planuję je sobie troszkę podwyższyć Co do jadłospisu, to rozumiem. No tak to jest, jak sie człowiek nie pilnuje, to szału nie ma. Ja cały kwiecien tak odpuściłam,że spadło w sumie 1.3kg, także rewelacja Jutro raczej spadku nie będzie, ważyłam się wczoraj i w stosunku do poniedziałku wzrost o 0.3. Ale dużo ćwiczę, widzę po brzuchu, że jest lepiej, więc nie będę tragizować |
2014-05-25, 12:40 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 377
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Cytat:
No nie pilnowałam się ale było to mało realne bo posiłki były jednakowe dla wszystkich... Trzymam kciuki aby jutro jednak spadek się pojawił! Pozdrawiam! |
|
2014-05-25, 13:02 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Wiesz, ja mam rower miejski, nie górski, więc to też trochę inaczej się siedzi
Ale dzięki za rady, obczaję to |
2014-05-25, 13:23 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 377
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
A no tak, rower miejski to dla mnie masakra :P Ja na nim nie umiem jeździć. I faktycznie ustawienia mogą być inne ale możesz spróbować zmierzyć wysokość siodełka tak jak mówiłaś - co Tobie szkodzi, prawda? Ja muszę mieć prostą, nisko ustawioną kierownicę (tak na wysokości siodełka jak w góralu) i wtedy jest bosko I Najlepiej jak mam siedzenie wysunięte do tył i mogę się spokojnie wyciągnąć ale takie luksusy tylko na spiningu :P
|
2014-05-25, 13:31 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Ja właśnie na górskim nie dam rady, bo bardzo mnie plecy bolą. Tzn. tak po okolicy, do 10 km to spokojnie, ale tak jak jeżdże po 20km, to bez szans Strasznie się garbię wtedy. Mnie się na miejskim jeździ super
|
2014-05-25, 17:59 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
ja też od roku jeżdżę na miejskim i o dużo lepiej mi się jeździ. Dotka słuchawki u mnie to nie za bardzo bo ja jeżdże dużo po drogach gdzie samochody śmigają i wolę słyszeć jak coś z tyłu nadjeżdża. dzisiaj 10.40 km 364 kcal ---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- skusiłam się na dwie kuleczki lodów
__________________
|
2014-05-25, 19:15 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Czeeeeeeść
[zaraz zlecą się nowe ] My wyjechaliśmy, przed chwilą wróciliśmy do siebie. najadłam się prawdziwego twarogu ze świeżym szczypiorkiem I prawie zawału dostałam jak 1m przede mną zaczęła wić się wieeelka żmija Podejrzewam, że wszyscy sąsiedzi słyszeli mój krzyko-pisk fuuuuj. Zaraz po mnie wydarła się babcia TŻta Cytat:
Kosmetyki mam dobre: la roche posay żel do twarzy oraz tej samej firmy effeclar duo, czyli punktowo działający; próbuję tez maści cynkowej, a twarz najczęściej przemywam wodą różaną, 2 peelingi do twarzy Garniera czysta skóra i ten polecany kiedyś przez Was taki Active Peeling, ten ze szczotką - przed ciążą moja cera był jak pupcia niemowlaczka. Stosuję też zamiennie peelingi domowe cukrowe. Próbowałam również żelu Iwostin, z mocniejszych punktowych Brevoxyl (ale teraz mnie uczula i jest za mocny). Hormony Któraś polecała sudocrem - on jest fajny (działa podobnie jak krem Bambino, tez z tlenkiem cynku - mam go), tyle, że na inny rodzaj wyprysków niestety.
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2014-05-25 o 19:16 |
|
2014-05-26, 00:47 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
U mnie huśtawki nastroju jak w czasie @. Za dużo mam ostatnio na głowie Ćwiczę dalej dzielnie, ale dzisiaj np. byłam niedobra, bo najadłam się słodkiego. Raz na jakiś czas mi się to na szczęście zdarza, więc na wadze się pewnie nie odbije, ale jak nie będę miała jutro jakiś wyprysków, to będzie cud. Ciężarki trzykilogramowe okazały się nie być zbyt dużym wyzwaniem. Za niedługo dorzucam do biegania i ćwiczeń na ramiona ćwiczenia na brzuch. Miałam to zrobić dzisiaj, ale filmik Fitappy, który ładowałam specjalnie przed ćwiczeniami zaciął mi się już na ich początku, a nie łapie mi w pokoju do ćwiczeń WiFi. Wrrrrr....
jmz_ moim zdaniem powinnaś na to spojrzeć z drugiej strony. Widzieć szklankę w połowie pełna, a nie pustą. Popalasz jeszcze - no ok, ale w porównaniu z tym ile paliłaś wcześniej to już jest sukces Cały czas masz problemy z językiem, ale jednak wiesz już o wiele więcej niż na początku i jesteś na pewno bogatsza o doświadczenie. Grunt, żeby się nie poddawać i myśleć pozytywnie Trzymam kciuki za dietowanie, skoro mówisz że wychodzisz na prostą. Jeśli chodzi o głodówkę, to cieszę się że nie planujesz niczego takiego. A z butelkami bardzo trafny pomysł, ja tak ćwiczyłam jak pracowałam na campie w samym środku lasu w Massachusetts i nie było szans nigdzie dorwać ciężarków. Tylko butelki zamiast samą wodą wypełniłam żwirem i zalałam wodą Donkje_ witamy Brawo za ogromne rezultaty, różnica super. Ile masz wzrostu? Ms_E_ ano kokon, jakoś tak mi się kojarzą daktyle z tą sceną z Milczenia owiec, kiedy rozcinają larwę motyla znalezioną w ustach zamordowanej ofiary... Brrrrr.... Dotka_ no zaczęłam już robić tymi trzykilogramowymi. Na razie wszystko w porządku, nie przeforsowałam się. Nie wiem, który ty konkretnie robisz zestaw Fitappy? Bo ona tam na ramiona ma kilka tych zestawów. Ja robię ten, który jest z ciężarkami i nazywa się Kształtne ramiona i plecy czy coś takiego... Ćwiczenia robię już od kilku tygodni, a efekty widziałam już po pierwszym tygodniu. Miałam już wtedy o wiele bardziej zarysowane mięśnie. Tylko, że u mnie już te ramionka są bardzo odchudzone to też i szybciej sie mięśnie przebijają. Jak miałam parę kilo więcej to też było widać, ale troszkę później. natalis_ to proszę bardzo zakupić ciężarki półtorakilogramowe i robić ten sam zestaw ćwiczeń co ja. Jest świetny na mięśnie podtrzymujące biust. Do tego oliwka z Babydream raz dziennie wsmarowywana i racjonalna dieta. Gwarantuję, że za parę miesiecy zakochasz się w swoim biuście Ja jak miałam te co najmniej piętnaście kilo więcej i rozmiar 75 F to też swojego nie lubiłam. Teraz mam miseczkę około E, ale już na o wiele mniejszy obwód i dbam o biust, podoba mi się szalenie Dasz radę i Ty. Bottega_ a tym OCM sie bawiłaś? Wolno to w ogóle robić w ciąży? Ja będę za niedługo wypróbowywać, może i Ty spróbuj. ---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ---------- Ok, Forum i klub nadrobione, teraz zabieram się za robotę. Jutro w końcu po weekendzie, to się może zrobi tutaj bardziej tłoczno ---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ---------- A właśnie! jmz, wpadłam ostatnio na YT na filmik Katosu, o tym jak schudła prawie 30 kg. Nie wiem czy ją znasz, ale to jest taka blogerka, która mieszka w UK. Jak to oglądałam to przyszłaś mi do głowy Ty. Nie zgadzam się z tym, co ona mówi o swojej diecie, bo moim zdaniem odbiega ona od ideału zdrowego odchudzania, ale z drugiej strony dziewczyna wspomina o trudnościach mieszkania tam itp., więc może obejrzenie tego doda Ci otuchy Wpisz sobie na YT "Katosu jak schudłam 26 kg"
__________________
wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg "Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!" |
2014-05-26, 07:08 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Miss, aa to ja robię inny zestaw, na obwisłe ramiona, czy coś takiego
Bo mnie zależy na tylnej części ramion, tych 'pelikanach', czy jak to dzeiwczyny pisały ostatnio Waga do tabelki 81kg. |
2014-05-26, 08:41 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
do tabelki 78,5 kg
__________________
|
2014-05-26, 10:32 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Witajcie w Nowym Wątku
Piękna pogoda w Polsce Piszę z jednym okiem zamkniętym, bo śpię na siedząco. Miałam podać wagę w piątek, ale zaspałam, a potem zdałam sobie sprawę, że ląduję przed południem w Polsce (dodałam bezsensownie +6h) Waga w piątek była 77,6 kg, ale zważyłam się teraz i jest 78,4 kg (2 h po śniadaniu). Więc myślę, że uśredniając : Waga do tabelki 78 kg Nadrobię Was później ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- Pudel Przywiozłam Ci Reese's
__________________
a head full of fears has no place for dreams
|
2014-05-26, 11:07 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
KasDi witamy w kraju
__________________
|
2014-05-26, 11:19 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Eliza, znowu spadek?
|
2014-05-26, 11:50 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 241
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII
Weszłam na stary wątek, myślę co jest, od 2 dni nikt nic nie pisał ? Patrzę a tu nowy.
Jmz, znam ten ból związany z Anglią. Też źle jadłam, pochłaniałam dużo słodyczy i późne kolacje z deserami mnie dobiły. Ale wzięłam się za siebie i jestem na półmetku. Zaczynałam z 87 kg, a mój cel podobny do Twojego, jak na razie to 68kg. Donkje, ważyłaś tyle samo co ja na starcie, w ogóle tego po Tobie nie było widać ! Super wynik, wg już jest bardzo fajnie. Codziennie ćwiczysz, a gdzie czas na odpoczynek ? Dotka90, widziałam suknię ślubną. Jaka piękna ! U mnie spadki. Waga dziś rano pokazała 77,2 kg. W tabelce nie jestem, ale co tam, napiszę. Może ktoś pamięta jak kupiłam sukienkę mini na motywację ? Jeszcze to nie to, ale bardzo się cieszę z obecnych rezultatów i strasznie mi miło jak na fb dostaję prywatne wiadomości od znajomych, którzy wypytują jak to zrobiłam, że tak super wupyglądam i że jestem czyjąś motywacją.
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you". Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009 11.03.2015-? Walczę: 82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ? cel I: 79 kg cel II: 75 kg cel III: 71 kg "Per aspera ad astra". |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:59.