Ostre cięcie

[megamag]

W sobotę obejrzałam pierwszy odcinek i chyba się wciągnę. Program jest o rewolucjach w salonach fryzjerskich. Dwóch mistrzów fryzjerstwa przyjeżdża do niezbyt dobrze prosperującego salonu i mówi właścicielom co mają zmienić. Nie tylko jak strzyc, ale jaki zrobić wystrój, jak obsługiwać klienta, żeby się dobrze czuł i chciał wracać. A na koniec jest test z gwiazdą, fryzjerki w salonie robią włosy jakiejś znanej osobie, a gwiazda ocenia. Ktoś jeszcze ogląda?

[Gofrzyca]

Napisane przez megamag

W sobotę obejrzałam pierwszy odcinek i chyba się wciągnę. Program jest o rewolucjach w salonach fryzjerskich. Dwóch mistrzów fryzjerstwa przyjeżdża do niezbyt dobrze prosperującego salonu i mówi właścicielom co mają zmienić. Nie tylko jak strzyc, ale jaki zrobić wystrój, jak obsługiwać klienta, żeby się dobrze czuł i chciał wracać. A na koniec jest test z gwiazdą, fryzjerki w salonie robią włosy jakiejś znanej osobie, a gwiazda ocenia. Ktoś jeszcze ogląda?

gdzie to oglądałaś?
bo dałabym sobie rękę uciąć że to dopiero jutro będzie

[Mustique]

ja oglądałam na ttv... fajny program... ale te fryzjerki to jakaś masakra. nie wiem, ale ja bym do ich salonu jakoś nie poszła pomimo rad ekspertów. nie przekonały mnie po metamorfozie. nawet ten test z gwiazdą wyszedł jakoś tak .. sama nie wiem... co one zrobiły z tymi włosami? bo według mnie nic, to co każdy może zrobić w domu... ale to jest moja opinia...

dla mnie jedyny plus co zyskały to nowe fryzury prosto od mistrzów.. wiem złośliwa jestem...

a gdzie ten zakład się mieści? bo nie patrzyłam od początku...

[Gofrzyca]

Napisane przez Mustique

ja oglądałam na ttv... fajny program... ale te fryzjerki to jakaś masakra. nie wiem, ale ja bym do ich salonu jakoś nie poszła pomimo rad ekspertów. nie przekonały mnie po metamorfozie. nawet ten test z gwiazdą wyszedł jakoś tak .. sama nie wiem... co one zrobiły z tymi włosami? bo według mnie nic, to co każdy może zrobić w domu... ale to jest moja opinia...

dla mnie jedyny plus co zyskały to nowe fryzury prosto od mistrzów.. wiem złośliwa jestem...

a gdzie ten zakład się mieści? bo nie patrzyłam od początku...

właśnie obejrzałam ale zapomniałam gdzie to było jakaś długa nazwa.
Dzisiaj będzie drugi odcinek?

[EnergyMan]

Wczoraj był pierwszy z tego, co zrozumiałem. Nawet ciekawe moze by czym jeszcze zaskoczą nas zacni fryzjerzy... Już wiemy jakich knajp unikać, teraz jakich fryzjerów się dowiemy

[megamag]

Napisane przez Gofrzyca

właśnie obejrzałam ale zapomniałam gdzie to było jakaś długa nazwa.
Dzisiaj będzie drugi odcinek?

Międzybrodzie Bielskie (nie pamiętałam, wpisałam w google) nie mam pojęcia, gdzie to jest, ale na pewno jakieś małe miasto.

Z tymi odcinakami to nie wiem do końca, bo ja właśnie na TTV oglądałam, a tam powtarzają programy, więc pewnie będą powtarzać pierwszy.

Fryzjerki nie były takie złe (chociaż jak trzymały podstawioną klientkę 4 godz to przegięły). Szefowa była straszna, stała nad pracownicami jak gestapo, jakbym była klientką, to bym się jej przestraszyła.

[Wanilka5]

[QUOTE=Mustique;40161040]ja oglądałam na ttv./QUOTE]

podalabys mi link do tego odcinka bo jakos ne moge go znalezc?

[dezire]

to takie kuchenne rewolucje w salonie fryzjerskim ?

[tekila901]

Napisane przez megamag

W sobotę obejrzałam pierwszy odcinek i chyba się wciągnę. Program jest o rewolucjach w salonach fryzjerskich. Dwóch mistrzów fryzjerstwa przyjeżdża do niezbyt dobrze prosperującego salonu i mówi właścicielom co mają zmienić. Nie tylko jak strzyc, ale jaki zrobić wystrój, jak obsługiwać klienta, żeby się dobrze czuł i chciał wracać. A na koniec jest test z gwiazdą, fryzjerki w salonie robią włosy jakiejś znanej osobie, a gwiazda ocenia. Ktoś jeszcze ogląda?

ja oglądam też mi się ten program spodobał. ale wg mnie rewolucji to oni nie dokonują - nie nauczysz starego psa nowych sztuczek. zwłaszcza w tak krótkim czasie.

a swoją drogą, jakiśtam ekspert powiedział, że jedna klientka zostawia w salonie 1000zł rocznie. jakim cudem oni do tego doszli? naprawdę tyle wydajecie?

Napisane przez dezire

to takie kuchenne rewolucje w salonie fryzjerskim ?

leci na ttv, a potem ten sam odcinek na tvn.

[funk_you]

Szukałam na tvn playerze bo były kiedyś tam programy z ttv ale nie ma. Ktoś może pomóc?

[Mustique]

[QUOTE=Wanilka5;40174319]

Napisane przez Mustique

ja oglądałam na ttv./QUOTE]

podalabys mi link do tego odcinka bo jakos ne moge go znalezc?

niestety nie pomogę, bo ja oglądałam w tv na ttv.. nie w necie

[Gofrzyca]

Napisane przez tekila901

a swoją drogą, jakiśtam ekspert powiedział, że jedna klientka zostawia w salonie 1000zł rocznie. jakim cudem oni do tego doszli? naprawdę tyle wydajecie?

na bank nie
na samo obcinanie jakieś 5 dyszek rocznie
a jak już mi jakieś farbowanie czy jak ostatnio dekoloryzacja to jakieś 130 zł.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Dzisiaj na ttv będzie bodajze o 14.45 ten pierwszy odcinek.

[Mustique]

ale dziewczyny, to też zalezy jaki klient i jaki salon.. może on liczył osoby z górnej półki.. bo jak wiemy celebryci potrafią na jedno posiedzenie taką kasę wydać...

są klienci i klienci.. jedni będą chodzić tylko podciąć raz na ruski rok.. a inni będą chodzić systematycznie co miesiąc, a nawet parę razy w miesiącu...

ale standardowy klient tyle nie wydaje na fryzjera w ciągu roku.. tak mi sie wydaje.

[EnergyMan]

Napisane przez Gofrzyca

na bank nie
na samo obcinanie jakieś 5 dyszek rocznie
a jak już mi jakieś farbowanie czy jak ostatnio dekoloryzacja to jakieś 130 zł.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Dzisiaj na ttv będzie bodajze o 14.45 ten pierwszy odcinek.

Ja akurat pracuję przy zakładzie fryzjerskim i trochę się z panią znam. Są takie osoby i to nie tak mało. Jest taka babcia, która przychodzi 2-3 razy w miesiącu i za każdym razem 50-60 zł. Jakieś maski i układanie. Są też kobietki, które co miesąc farbują i strzygą, żeby zachować niezmieniony fryz- 150 zł... Sam uważam strzyżenie z myciem za 25 zł za szaleństwo

[Gofrzyca]

Napisane przez EnergyMan

Ja akurat pracuję przy zakładzie fryzjerskim i trochę się z panią znam. Są takie osoby i to nie tak mało. Jest taka babcia, która przychodzi 2-3 razy w miesiącu i za każdym razem 50-60 zł. Jakieś maski i układanie. Są też kobietki, które co miesąc farbują i strzygą, żeby zachować niezmieniony fryz- 150 zł... Sam uważam strzyżenie z myciem za 25 zł za szaleństwo

no ale to garstka takich osób jest
u mnie ostatnim razem mycie i strzyżenie 15 zł A było i tak ze płaciłam mniej.

[megamag]

Napisane przez tekila901

a swoją drogą, jakiśtam ekspert powiedział, że jedna klientka zostawia w salonie 1000zł rocznie. jakim cudem oni do tego doszli? naprawdę tyle wydajecie?

Rocznie? Myślę, że to możliwe. Ja nie mam zbyt tanich fryzjerów w okolicy, jak zapłacę 50 zł to myślę, że jest ok. Niektórzy zaśpiewaliby 80 zł. A tylko się strzygę, tak co 2 miesiące. A jakbym się chciała farbować u fryzjera, a nie w domu? Zostawiałabym minimum ze 150 zł jak nie więcej. A jakby jeszcze chcieć przychodzić włosy układać? 1000 zł rocznie daje jakieś 80 zł miesięcznie. Myślę, że da się zrobić.

[tekila901]

Napisane przez megamag

Rocznie? Myślę, że to możliwe. Ja nie mam zbyt tanich fryzjerów w okolicy, jak zapłacę 50 zł to myślę, że jest ok. Niektórzy zaśpiewaliby 80 zł. A tylko się strzygę, tak co 2 miesiące. A jakbym się chciała farbować u fryzjera, a nie w domu? Zostawiałabym minimum ze 150 zł jak nie więcej. A jakby jeszcze chcieć przychodzić włosy układać? 1000 zł rocznie daje jakieś 80 zł miesięcznie. Myślę, że da się zrobić.

ja za samo ścięcie płacę 50zł, za farbę i ścięcie ok. 12o, a i tak fryzjer widzi mnie tylko 3 razy w roku. ze względu na cenę nie farbuję u fryzjera.za profesjonalną farbę zapłacę ok. 30zł, 90zł zostaje w kieszeni.
nie znam osób, które by tak często (kilka razy w miesiącu) i na takie drogie zabiegi (farba, jakieś odnowy czy cuś) przychodziły do salonu. po prostu kwota 1000zł na statystyczną Polkę to wg mnie zdecydowanie za dużo.


piszesz "A jakbym się chciała farbować u fryzjera, a nie w domu?" i tu jest właśnie sedno sprawy. nie jestem pewna czy ilość tych osób podnosi statystyczny wynik do takiego poziomu.

[cherry_flamme]

Ja płacę 250 co 2 miesiące (farba i cięcie), a jak farbowałam na blond, to 300 na miesiąc + raz na jakiś czas taki program odnowy za 100 zł. I tak mam zniżkę, bo do mojego fryzjera chodzę od 9 lat Tak więc ten 1000 to standard.

[Wanilka5]

ogladalam go wczoraj ten program niby fajny ale strasznie mi sie nie podobalo jak ten Pan z kolczykami w brwi... krzyczal na te Dziewczyny i przeklinal..

[Gofrzyca]

W tym momncie dziękuję Bogu za swoją mieścinę matko 5 dych za obcięcie ALe to jest jakiś sposób na moje zapuszczanie włosów

[megamag]

Napisane przez Wanilka5

ogladalam go wczoraj ten program niby fajny ale strasznie mi sie nie podobalo jak ten Pan z kolczykami w brwi... krzyczal na te Dziewczyny i przeklinal..

Myślę, że oni muszą trochę pokrzyczeć. Wiesz, żeby się więcej działo. Jakby nie krzyczeli, to by nie przyciągało takiej uwagi.

A co do tych cen jeszcze, to pamiętajmy że statystyka to tylko średnia, jak ktoś wydaje bardzo dużo to ją zawyża (tak jak ze średnią krajową), więc ja w te 1000 zł wierzę.

[tekila901]

Napisane przez Gofrzyca

W tym momncie dziękuję Bogu za swoją mieścinę matko 5 dych za obcięcie ALe to jest jakiś sposób na moje zapuszczanie włosów

u mnie w mieście znajdziesz też takiego fryzjera, który i za 15zł zetnie Ci włosy. ale ja nauczona niemiłymi doświadczeniami wolę dać 50zł i wyglądać super (odkąd zmieniłam fryzjera słyszę same komplementy na temat fryzury. babeczka po prostu potrafi ją dobrać indywidualnie dla każdego), niż zapłacić mniej i nie wyróżniać się z tłumu.

Napisane przez megamag

Myślę, że oni muszą trochę pokrzyczeć. Wiesz, żeby się więcej działo. Jakby nie krzyczeli, to by nie przyciągało takiej uwagi.

A co do tych cen jeszcze, to pamiętajmy że statystyka to tylko średnia, jak ktoś wydaje bardzo dużo to ją zawyża (tak jak ze średnią krajową), więc ja w te 1000 zł wierzę.

Magda Gesler też krzyczy! i rzuca talerzami

no dobra, jak do statystyk wliczymy zakłady fryzjerskie, gdzie klientki pchają się drzwiami i oknami, a nie tylko takie, jakie prezentują w tym programie, to faktycznie te statystyki mogą tak wyglądać. ale i tak osobiście nie znam takich osób, które by wydawały 1000zł rocznie na fryzjera.

[jagata]

Ten Pan Andrzej, to kiedyś pracował w jednym z krakowskich klubów fryzjerskich (albo ma sobowtóra) i tam parę lat temu ceny za ścięcie włosów wahały się od 100 do 300 zł w zależności od długości włosów. Jak dochodziła koloryzacja, to cena wzrastała.
I mogę powiedzieć, że dziewczyny tam wracały i płaciły tyle bo po doborze fryzury i ścięciu do następnej wizyty nic nie musiały robić z włosami.
Ogólnie podobał mi się ten odcinek. A najbardziej to jak pokazali jak czasem w salonach nie dba się o porządek. To co wyciągnął z maszynki, to mnie całkowicie przeraziło...
Myślę, że oni będą wybierać z każdego salonu osobę, która najlepiej sobie radzi i jej będą powierzać czesanie gwiazdy. W tak krótkim czasie ciężko kogokolwiek nauczyć czegoś nowego.

[Gofrzyca]

Napisane przez tekila901

u mnie w mieście znajdziesz też takiego fryzjera, który i za 15zł zetnie Ci włosy. ale ja nauczona niemiłymi doświadczeniami wolę dać 50zł i wyglądać super (odkąd zmieniłam fryzjera słyszę same komplementy na temat fryzury. babeczka po prostu potrafi ją dobrać indywidualnie dla każdego), niż zapłacić mniej i nie wyróżniać się z tłumu.

No akurat ta moja fryzjerka sprawdzona jest, bo u mnie mini zagłębie "salonów" fryzjerskich W odległości ok 200 metrów od siebie jest 3
Pamiętam jak raz poszłam do innej to całą w strachu siedziała bo kobitka wręcz bała się dotknąć moich włosów, siedziałam z godzinę przy zwykłym obcięciu gdzie normalnie siedze góra 30 minut z suszeniem już.

[megamag]

Napisane przez jagata

Ten Pan Andrzej, to kiedyś pracował w jednym z krakowskich klubów fryzjerskich (albo ma sobowtóra) i tam parę lat temu ceny za ścięcie włosów wahały się od 100 do 300 zł w zależności od długości włosów. Jak dochodziła koloryzacja, to cena wzrastała.
I mogę powiedzieć, że dziewczyny tam wracały i płaciły tyle bo po doborze fryzury i ścięciu do następnej wizyty nic nie musiały robić z włosami.
Ogólnie podobał mi się ten odcinek. A najbardziej to jak pokazali jak czasem w salonach nie dba się o porządek. To co wyciągnął z maszynki, to mnie całkowicie przeraziło...
Myślę, że oni będą wybierać z każdego salonu osobę, która najlepiej sobie radzi i jej będą powierzać czesanie gwiazdy. W tak krótkim czasie ciężko kogokolwiek nauczyć czegoś nowego.

W sensie Wierzbicki? Pewnie to był on, chociaż ja jeszcze nigdy nie byłam u aż tak znanych fryzjerów. Chociaż czasem mnie korci, żeby tak raz pójść i powiedzieć fryzjerowi, żeby robił co chciał. Swoją drogą te fryzjerki w programie fajnie ostrzygł.

No maszynka była obleśna, sorry ale ja tam swoją maszynkę, którą golę nogi czyszczę za każdym razem, chociaż używam jej tylko ja.

[Tici]

W tamtym salonie ciężko było zachować spokój. :Przecież te ręczniki papierowe uzywane po kilka razy, ta zawieszka na drzwi jak z monopolowego itd. No i ludzie się potem dziwią, że im biznes nie chodzi. Dla mnie to jest przeginka.

[Mustique]

też mi sie wydaje że tego jednego mistrza fryzjerskiego gdzieś widziałam... pewnie jak szukałam w necie fryzjera w Krakowie to moze mi sie gdzieś pokazał na jakiejś stronie internetowej zakładu...

oglądnęłam drugi odcinek i chyba na tym zakończę. wszystko na jedno kopyto- ale w sumie, wszystkie te programy typu metamorfozy, rewolucje są na jedno kopyto- więc czego ja się spodziewam??? ale po raz kolejny stwierdzam że zakład fryzjerski to zyskał po takiej metamorfozie tylko i wyłacznie nowe fryzury pracownic jestem złośliwa.. gwiazda która zostaje zaproszona ma robioną jakąś fryzurę, ale raczej bez fatygi (bo tak na chłopski rozum, która osoba z pierwszych stron gazet da się pod nożyczki nieznanej fryzjerki?). pokazanie jakie kto ma umiejętności to wg mnie zaproponowanie podcięcia, może zmiana koloru (albo wydobycie z koloru blasku), ułożenie fryzury.. a tutaj na razie widzę mycie włosów, i uczesanie, które zrobiłabym sobie sama przed lusterkiem...

a propo 2 odcinka, ten zakład fryzjerski - jako wystrój bardzo mi sie podobał...

[Wanilka5]

Musti-ja bd za 15minut ogladac 2 odcinek i wtedy bede mogla go ocenic

[Mararena]

Mi się chyba drugi bardziej podobał. Ale dla mnie zupełnie inny. Problemem były pracownice, które ja szczerze mówiąc wywaliłabym na kopach! A, że układ programu taki sam, to tak jest chyba we wszystkich programach, więc w sumie wszystkie są na jedno kopytko.

PS. A skąd jest ten drugi fryzjer, bo chyba nie z Krk?

[megamag]

Kurcze, przegapiłam drugi odcinek, to się nie wypowiem. Może jakaś powtórka będzie.

Jakby mi to, że każdy odcinek ma taką samą formułę przeszkadzało, to bym niczego nie oglądała. Każdy program ma powtarzającą się formułę, czy to jest talent show, Top model, show Majewskiego czy nawet takie serial jak House. Tam też zawsze ktoś ma jakiś dziwny przypadek medyczny, a cały odcinek myślą, co to.