2009-07-02, 16:56 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Obsesja - byłe
Ja się zastanawiam jak Ty chcesz stworzyć zdrowy związek? Mając w glowie, sercu, obraz bylych dziewczyn, ktore jak zmory pojawiają się w najmniej odpowienim momencie? Daj mu prawo do posiadania 'przeszlosci'. Jezeli sie z nimi nie kontaktuje, nie zabiega o ich kontakt to powinnaś wyloozować. Sama sobie stwarzasz problem na sile.
A odnośnie tego, że calowalaś się 'na zlość' ( nie rozumiem tego kompletnie, jaką na zlosc????) to jest ponizej pasa. Ty go po prostu zdradzilas! I co za karę, dlatego ze PRZED TOBA mial inne kobiety?? przepraszam, ale to normalne nie jest.
__________________
Jest git |
2009-07-02, 17:00 | #32 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Obsesja - byłe
Z tym muszę się niestety zgodzić.
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13057701]Ja bym się brzydziła takim penisem. Tak jak bym się brzydziła filiżanką z której kiedyś piła jakaś była, pościelą w której spała ...[/QUOTE] Cytat:
Jeśli on jakimś cudem będzie to tolerował, to w końcu Ty (autorko) nie podołasz (bo ileż można tak świrować), zamęczy Cię to i ... baj, baj ukochany.
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
|
2009-07-02, 17:10 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Obsesja - byłe
dokładnie
__________________
Jest git |
2009-07-02, 18:18 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 169
|
Dot.: Obsesja - byłe
Cytat:
ludzie ja was proszę, jak można całowanie nazwać tak brzydko??? nie chcę się tu wymądrzać, bo sama nie jestem ideałem jeśli chodzi o wysławianie ale to trochę ordynarnie brzmi. |
|
2009-07-02, 18:20 | #35 |
Raczkowanie
|
Dot.: Obsesja - byłe
może i tak, ale to dobre określenie dla zdrady ... co innego gdyby chodziło o całowanie się z ukochaną osobą
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
2009-07-02, 19:16 | #36 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Obsesja - byłe
właśnie nazwałam to lizaniem tylko po to by uświadomić jej to,że zdradziła swojego chłopaka . a jezeli zle sie wyslowilam to przepraszam ;]
|
2009-07-02, 19:43 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Obsesja - byłe
Cytat:
ollencja - ręce mi opadły. naprawde. dziwna mentalnosc dotyczaca "second-handów" Ciebie zaden inny facet nie dotknąl, nie pocałował? Bo jesli tak, to twój obecny powinien się Tobą brzydzic, zgodnie z Twoją ideologią. |
|
2009-07-02, 20:16 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Obsesja - byłe
wlasnie tez sie zastanawiam ? półzdrada, ćwierćzdrada ?? jestem zniesmaczona ...
__________________
Jest git Edytowane przez bubus900 Czas edycji: 2009-07-02 o 20:32 |
2009-07-02, 20:52 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 176
|
Dot.: Obsesja - byłe
mnie to tylko smieszy to że mówisz ze całowanie sie z kimś innym to nie zdrada....
obwiniasz faceta o bóg wie co, o jakies własne chore myśli... A SAMA GO REALNIE ZDRADZASZ !!!!! BOŻE WIDZISZ A NIE GRZMISZ !!! |
2009-07-02, 20:58 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
|
Dot.: Obsesja - byłe
Jak dla mnie nawet flirt można niekiedy podciągnąć pod zdradę.
Dziwna sprawa, ale dobrze że sobie zdajesz sprawę, że to za daleko zaszło i podchodzi pod obsesję.
__________________
|
2009-07-02, 22:49 | #41 |
Raczkowanie
|
Dot.: Obsesja - byłe
Oj tez sie zlekka oburzylam.
W sumie z jednej strony dziewczyne rozumiem, bo mnie tez KIEDYS wkurzala przeszlosc mojego TZta. Jednak nie ma co sie przejmowac, bylo minelo, ma prawo do swojej przeszlosci, ja mam prawo do swojej, a swieta tez nie bylam, a wlascie lepsza od niego nie bylam. Teraz jest ze mna to sie liczy. Na tym sie skupiam. Takze autorce radze to samo. To ze "przelizala sie" ze starym znajomym "na zlosc" to : po 1) nie rozumiem czy na zlosc, w sensie jest ZLA na jego przeszlosc, czy byla ZLA o cos zupelnie innego (np. sie poklocili, on zrobil cos czego mial nie robic, rozne sa powody). po 2) Jaki by to powod nie byl... dla mnie "przelizanie sie z kims" to zdrada... Dziewczyna ma problem, ze KIEDYS DAWNO TEMU ON ZE SWOIMI DZIEWCZYNAMI UPRAWIAL SEKS i tym podobne, a sama jak sie caluje ze starym znajomym uwaza ze TO NIC TAKIEGO. Chore. Moja jedna jedyna rada: powaznie sie zastanowic na sensownoscia tego zwiazku.... nie chodzi tylko o to ze droga autorko masz problem z jego przeszloscia, ale glownie o to, jaki Ty sama masz stosunek do swojego TZ. Widac, ze nie liczysz sie z jego uczuciami, ze skupiasz sie przede wszystkim na sobie, bo to ty masz problem. Warto zastanowic sie samej nad soba, zanim wejdzie sie w powazne relacje z kims innym... Tz to nie zabawka, nie ma tak, ze jestes zla, to mozesz co chcesz. Szczerze zycze jak najlepiej facetowi dziewczyny.... przedewszytskim powazniejszej dziewczyny, traktujacej go jak rownego sobie. Amen.
__________________
And as you move on, remember me, Remember us and all we used to be...
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=290282 Ostrowczanki dbamy o siebie! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309156 |
2009-07-03, 07:38 | #42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Obsesja - byłe
Cytat:
2. A nie wyobrazam sobie, że całuję się z penisem, który inna miała w d.. To się nie mieści w moim pojęciu. 3. Nie kocha a pieprzy. Można i tak, ale ja nie pasuję do tego teatru. Może to się komuś uda (bo musi się udać), ale ja bym nie uwierzyła w szczęściwą 7. |
|
2009-07-03, 08:05 | #43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Obsesja - byłe
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13067554]1. Tak, byłam dziewicą i spotkałam dziewica.
2. A nie wyobrazam sobie, że całuję się z penisem, który inna miała w d.. To się nie mieści w moim pojęciu. 3. Nie kocha a pieprzy. Można i tak, ale ja nie pasuję do tego teatru. Może to się komuś uda (bo musi się udać), ale ja bym nie uwierzyła w szczęściwą 7.[/QUOTE] Jak na osobę wydelikaconą i brzydzącą się niemal wszystkim jesteś masakrycznie wulgarna. Fuj. Całować się z penisem ? Ty tak na swojego faceta mówisz na co dzień ? A co będzie jak rozleci ci się związek ? Umrzesz w samotności i nigdy w życiu nikogo nie dotkniesz (no i nikt nie dotknie ciebie boś już przez innego dotykana) ? Co za paranoiczne, chore podejście... |
2009-07-03, 08:05 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Obsesja - byłe
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13067554]1. Tak, byłam dziewicą i spotkałam dziewica.
2. A nie wyobrazam sobie, że całuję się z penisem, który inna miała w d.. To się nie mieści w moim pojęciu. 3. Nie kocha a pieprzy. Można i tak, ale ja nie pasuję do tego teatru. Może to się komuś uda (bo musi się udać), ale ja bym nie uwierzyła w szczęściwą 7.[/QUOTE] ...
__________________
Jest git |
2009-07-03, 08:29 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Obsesja - byłe
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13067554]1. Tak, byłam dziewicą i spotkałam dziewica.
2. A nie wyobrazam sobie, że całuję się z penisem, który inna miała w d.. To się nie mieści w moim pojęciu. 3. Nie kocha a pieprzy. Można i tak, ale ja nie pasuję do tego teatru. Może to się komuś uda (bo musi się udać), ale ja bym nie uwierzyła w szczęściwą 7.[/QUOTE] Wazonik w wersji żeńskiej.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2009-07-03, 08:35 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Obsesja - byłe
Cytat:
Teraz jestem w normie ? |
|
2009-07-03, 08:41 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Obsesja - byłe
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13068086]Całować się z penisem znaczy tyle obciągać na wizażu.
Teraz jestem w normie ?[/QUOTE] yy
__________________
Jest git |
2009-07-03, 08:42 | #48 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Obsesja - byłe
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13068086]Całować się z penisem znaczy tyle obciągać na wizażu.
Teraz jestem w normie ?[/QUOTE] Dla mnie osobiście ciągle jesteś poza. A właściwie coraz bardziej. Tym bardziej, że nie używam tego tam...czerwonego słowa z podkreśleniem... Przerażasz mnie. Jak mało kto. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-07-03 o 08:45 Powód: dopisek |
2009-07-03, 08:59 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Obsesja - byłe
Autorko , jeśli chcesz normalnie trwać w tym związku to musisz nauczyć się akceptować przeszłość swojego faceta , albo najlepiej nie pytaj myśl co się dzieje tu i teraz. Co do tego pocałunku spróbuj postawić się na jego miejscu jak Ty byś się czuła??? jeszcze jakby np. całował się ze swoją byłą... Bo widze , "że wyznajesz zasade że jak Ja zrobie jest dobrze , ale nie daj Bosz...mój chłopak"- a jak on może teraz zastanawia się czy znowu go nie zdradzisz z jakims starym przyjacielem....
__________________
the pain that was eating me inside Razem! KCKM |
2009-07-03, 09:34 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Obsesja - byłe
ollencja - Ty masz jakąś obsesję, czy co? A jeśli Twój związek się rozpadnie, to co zrobisz? Będziesz do śmierci żyć w celibacie? Jak można spoglądać na ludzi przez pryzmat dziewictwa? Przecież to takie płytkie :/
|
2009-07-03, 09:36 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Obsesja - byłe
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;13068860]ollencja - A jeśli Twój związek się rozpadnie, to co zrobisz? Będziesz do śmierci żyć w celibacie? [/QUOTE]
Też o to pytałam. Niestety pytanie pozostało bez powiedzi. Koleżanka skupia się na kwestii całowania z penisem vel obciągania. Trudno. Zresztą...jej brocha. |
2009-07-03, 11:10 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Obsesja - byłe
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;13068860]ollencja - Ty masz jakąś obsesję, czy co? A jeśli Twój związek się rozpadnie, to co zrobisz? Będziesz do śmierci żyć w celibacie? Jak można spoglądać na ludzi przez pryzmat dziewictwa? Przecież to takie płytkie :/[/QUOTE]
Najwidoczniej będę sama. Raczej nie zwiążę się z bohaterem pierwszego postu. Nie chodzi o dziewictwo, błonę i te sprawy. Nie umiałabym zaufać takiemu człowiekowi. Ja tu widzę jakiś defekt albo niepoważne podejście do związków. Przecież za każdym związkiem stoją jakieś marzenia, przyrzeczenia, obietnice, ktoś komuś ufał i się przeliczył. Jak mam ufać ? Tym razem będzie o M jak Miłość, a nie miłość ? |
2009-07-03, 11:19 | #53 |
Raczkowanie
|
Dot.: Obsesja - byłe
Ale chyba to ze facet mial X dziewczyn w tym wypadku te 6 czy 7, i szedl z nimi do lozka to wcale nie musi oznaczac ze czegos do nich nie czul, lub ze nie czuje nic, nie kocha szczerze autorki watku. Takie rozgraniczenie.
Nie kazdy zwiazek jest udanym zwiazkiem, nie zawsze jest cacy, moze nie mial szczescia, moze cos bylo nie tak... Moze po okresie zauroczenia okazalo sie ze to jednak nie to. Nie zeby faceta usprawiedliwiala, ale nie wiadomo kim jest ten czlowiek i jakie ma podejscie. Moze mial lekkie podejcie do zwiazkow.. ale tylko moze... Swoja droga... nawet jesli wczesniej nie zachowywal sie zbyt powaznie, nie znaczy to ze teraz dziewczyny naprawde nie kocha. Ludzie sie zmieniaja, dojrzewaja psychicznie. Wiec nie nalezy od razu skreslac czlowieka. Co innego gdyby facet mial taka mentalnasc, ze nawciska dziewczynie kitu zeby sie z nia przespac, ze dla niego to sie liczy, a nie uczucia.... ale mysle ze to czesto da sie wyczuc. NAJWIDOCZNIEJ BEDE SAMA - hmm Ile masz lat jesli moge spytac? Jestem na 100% pewna ze zmienisz swoje myslenie. Nikt nie chce byc sam ... bynajmniej nie na dluzsza mete.... I kiedys sie przekonasz, ze nie warto ludzi oceniac po tym jaka jest ich lozkowa przeszlosc... wogole przeszlosc (oczywiscie bez przesady). Kazdy w zyciu popelnia bledy, zachowuje sie tak a nie inaczej... kwestia tego czy sie na tych bledach uczy.
__________________
And as you move on, remember me, Remember us and all we used to be...
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=290282 Ostrowczanki dbamy o siebie! https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309156 Edytowane przez Monial88 Czas edycji: 2009-07-03 o 11:22 |
2009-07-03, 11:37 | #54 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Obsesja - byłe
Twojego postępowania całkowicie nie rozumiem.Czy on ci daje jakiekolwiek powody,żebys myślała o jego byłych? Nie wydaje mi się. Zyjecie w związku...dlaczego go zdradziłaś? Czy on kiedykolwiek takie świnstwo ci zrobil?
Nie rozumiem cię całkowicie. Dalszym postępowaniem zniszczysz ten związek
__________________
Tattoomaniaczka Początkowa Włosomaniaczka Akcja : Zapuszczanie włosów trwa |
2009-07-03, 11:42 | #55 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Obsesja - byłe
Pamiętam jak sama byłam zazdrosna o pierwszą dziewczyną mojego pierwszego faceta. To było 8lat temu, ja miałam 16lat i ciężko mi było pogodzić się z faktem,że i ja nie jestem jego pierwszą. Zaczęło to się odbijać na nim, bo byłam dla niego niemiła, dogryzałam itd. I w końcu za którymś razem sama sobie uświadomiłam jakie to jest dziecinne z mojej strony. Facet cierpiał bo zanim mnie poznał śmiał mieć inną dziewczynę zamiast czekać na mnie, tą jedną jedyną, w najwyższej wierzy. A teraz po tych 8 latach jesteśmy kumplami, związek się rozpadł i co? Ja mam teraz krzyżem leżeć i modlić się o zwrócenie dziewictwa bo już tykana jestem? Bo mój obecny mnie palcem nie tknie? No cóż w tym wieku to bym musiała się za 14-15latkami rozglądać jak bym chciała prawiczka a sama też była bym najprawdopodobniej skazana na celibat bo jestem nieczysta
Autorko wątku, zastanów się czy warto krzywdzić ukochaną osobę własnymi paranojami. Kiedy on spotykał się ze swoimi byłymi nie wiedział o Twoim istnieniu, nie możesz go karać za to,że układał sobie życie. Ah i jeszcze kwestia sexu i miłości. Bardzo często bywa tak, że młoda dziewczyna się zakocha i pójdzie do łóżka z "tym jedynym", który po czasie okazuje się być zwykłym draniem nie wartym splunięcia i co wtedy? Ma do zakonu wstąpić? Nie jest już warta miłości innego faceta? I ciekawa jestem jak nazwała by mnie Ollencja skoro przez kilka lat kochałam faceta, robiliśmy plany na przyszłość, sypialiśmy ze sobą ale to nie przetrwało i teraz mam kolejnego, do którego również czuję miłość. Hmm..zastanawiam się w takim razie kiedy kłamałam, wtedy czy teraz. A może po prostu jestem puszczalska i chodzi mi tylko o sex? Zapewne jeśli ten związek by nie wyszedł chciała bym spotkać na swojej drodze kogoś z kim mogła bym iść przez życie, ale to już by był trzeci. Czy z liczbą partnerów maleje moje oddanie i wartość aktu seksualnego?
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you! |
2009-07-03, 12:08 | #56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Obsesja - byłe
Cytat:
Możliwości są dwie: 1. Facet mnie zostawi dla innej 2. Ja owdowieję AD. 1 Facet mnie zostawia po 10 latach, a ja pełna rzucam się w ramiona przystojniaka co ma same jednoroczne związki za sobą. AD.2 Ten sam przystojniak. Odchodzi po roku, zabiera nadzieję, złudzenia i połowę domu. |
|
2009-07-03, 12:35 | #57 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Obsesja - byłe
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;13071399]Mam 33 lata: 10 lat razem, 8 w małżeństwie, dwoje dzieci, adopcja w planie.
Możliwości są dwie: 1. Facet mnie zostawi dla innej 2. Ja owdowieję AD. 1 Facet mnie zostawia po 10 latach, a ja pełna rzucam się w ramiona przystojniaka co ma same jednoroczne związki za sobą. AD.2 Ten sam przystojniak. Odchodzi po roku, zabiera nadzieję, złudzenia i połowę domu.[/QUOTE] Mhm czyli w przypadku pierwszym lub drugim nie ma szans, że spotkasz cudownego, uczciwego, oddanego, naprawdę kochającego Ciebie i Twoje dzieci mężczyznę, który będzie chciał spędzić z Wami resztę życia? Za drugim razem nie można spotkać prawdziwej szczerej miłości? (Już nie mówiąc o tym, że to, czy miał już ileś tam kochanek, może nawet żonę, czy jest prawiczkiem nie ma żadnego znaczenia, bo liczy się uczucie i to, że od tej chwili miałby zostać z Tobą i Twoimi dziećmi do końca życia...) Czyli jakby mój mąż umarł to bym miała się pogrążyć w czarnej rozpaczy aż sama bym umarła? |
2009-07-03, 12:55 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
|
Dot.: Obsesja - byłe
ollencja Masz jakieś chore podejście. Ja rozumiem obawy przed wiązaniem się z np byłą prostytutką, wtedy sprawę można by ewentualnie rozpatrywać w takich kategoriach. To że Tobie udało się zbudować trwały związek (a pamiętaj, że los bywa przewrotny a życie wszystko weryfikuje), nie oznacza, że każdy ma tyle szczęścia. Skoro jesteś zwolenniczką tezy, że po rozstaniu, najlepiej zamknąć się w sobie i nie patrzeć broń boże na innych mężczyzn - cóż, współczuję wąskich horyzontów.
__________________
|
2009-07-03, 13:25 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 696
|
Dot.: Obsesja - byłe
Autorko, albo skończysz z tą chorą obsesją na punkcie byłych, albo Twój związek runie jak domek z kart..
|
2009-07-03, 13:27 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Obsesja - byłe
A czy każda baba po rozwodzie i wypadkach musi mieć kogoś ?
Na dzień dziesiejszy wolałabym czekać na mojego marnotrawnego męża, [bo to dobry człowiek, tylko coś mu odbiło] niż wiązać się z kimś o kim wiem, że już kilkanaście zwiazków schrzanił. Ze mną mu się uda ? Z młodymi, bez zobowiązań się nie udało a ja teraz trudniejszym partnerem jestem: stara zgrzęda, tyłek obwisły, koszul nie prasuje, pipki nie goli i czyta co wieczór o Pinokiu. Jako 30+ nie liczyłabym już na prawiczka, ale bałabym się faceta z bogatą przeszlością. Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2009-07-03 o 13:29 |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:27.