taki wywod prywatny, bo sama juz nie wiem

[zdelegalizowana]

ban mode

[roux666]

Kochana, ja tam nie widze zbyt duzego problemu...
dzis mamy sobotę
zorganizuj winko
przygotuj cos pysznego
jest jeszcze wczesnie

i w trakcie przytulanek....osmielona lampką winka zdabadz sie na odwage i wyszepcz mu do ucha, to co Ci chodzi po glowie....
to ze bardzo tego chcesz
ze czujesz sie gotowa
ze kochasz go ponad wszystko



bedzie pieknie!

Dluugiej nocy zyczę

[pani_smith]

czasem wystarczy że pocałujesz inaczej niż zwykle, że go inaczej dotkniesz
i to go ośmieli
ale nie bój się inicjatywy, tym bardziej gdy oboje jesteście nieśmiali, a tu już odważyłaś się wypowiedzieć to na głos, że może byście spróbowali czegoś innego. idź za ciosem, bo jeśli się rozmyślisz i spanikujesz, to do kolejnego podejścia zbierać się będziesz następne parę miesięcy.

[skemmtun]

az sie usmiechnęłam, jak to przeczytałam:- )

[kasia083]

Napisane przez roux666

Kochana, ja tam nie widze zbyt duzego problemu...
dzis mamy sobotę
zorganizuj winko
przygotuj cos pysznego
jest jeszcze wczesnie

i w trakcie przytulanek....osmielona lampką winka zdabadz sie na odwage i wyszepcz mu do ucha, to co Ci chodzi po glowie....
to ze bardzo tego chcesz
ze czujesz sie gotowa
ze kochasz go ponad wszystko



bedzie pieknie!

Dluugiej nocy zyczę

popieram

I nie bój się przejąć inicjatywy. Jeśli on jest nieśmiały, a tez tego chce, to pewnie marzy o tym byś zama coś zaczęła

[FridaKahlo]

Mmmm słodkie Takie troche naiwne (w pozytywnym znaczeniu tego słowa), dziecięce, eteryczne. Aż mi się przypomniały początki między mną, a TŻ, choć my nie czekaliśmy tak długo, oj nie

No co by Ci tu radzic. Tak jak koleżanka wyżej napiszę, że jest sobota, przygotuj jakąs lekką kolacyjkę, winko, czy inny alkohol, a samo już sie chyba jakos potoczy. Pragniecie siebie oboje, więc na co czekać? Seks to nic złego, to czysta przyjemność

[Cannabis84]

Troche to dla mnie dziwne wszystko. Oboje tego chcecie wiec o co chodzi? Wstydzicie sie? Jesli doszlo miedzy Wami do, jak to nazwalas, dotykania miejsc intymnych ustami, to co Was powstrzymuje przed seksem? Ja o wiele bardziej wstydzilam sie oralu niz zwyklego stosunku. Dorosliscie do mieszkania razem, a wstydziecie sie kochac?
Jesli jestes zbyt niesmiala, zeby wyjsc z inicjatywa, to mecz sie dalej i czekaj na Jego ruch. Tylko miej swiadomosc jak wiele tracisz...

[Malla]

Napisane przez Cannabis84

Troche to dla mnie dziwne wszystko. Oboje tego chcecie wiec o co chodzi? Wstydzicie sie? Jesli doszlo miedzy Wami do, jak to nazwalas, dotykania miejsc intymnych ustami, to co Was powstrzymuje przed seksem? Ja o wiele bardziej wstydzilam sie oralu niz zwyklego stosunku. Dorosliscie do mieszkania razem, a wstydziecie sie kochac?
Jesli jestes zbyt niesmiala, zeby wyjsc z inicjatywa, to mecz sie dalej i czekaj na Jego ruch. Tylko miej swiadomosc jak wiele tracisz...

Też mnie to dziwi. Mają po 19 lat, mieszkają już razem, pieścili się ustami, ale stosunku jeszcze nie było, zazwyczaj jest odwrotnie...

Jeśli to prawdziwa sytuacja, trzeba się przełamać i tyle. Nawet jeśli pierwszy wspólny raz, na który obydwoje czekają, nie wybuchnie fajerwerkami, zacznie nowy etap związku.

[Miśka84]

Szczerze mówiac też mnie dziwi ta sytuacja. Rozumiem, ze można być nieśmiałym, no ale mieszkacie razem, a nawet nie powiedzieliście sobie słowa "kocham" ani nie kochaliście się... Kąpaliście sie razem, pieściliście oralnei i co dalej? Zostawiałaś tak pobudzonego faceta? Bardziej naturalne raczej byłoby dokończenia tego co sie zaczęło.
No, ale skoro jest tak jak jest to dokładnei - winko czy drinki, kolacja, może kup jakąs oliwkę i zaserwuj mu masaż , by trochę ośmielić Tż

[zdelegalizowana]

ban mode

[Malla]

Dzięki za wyjaśnienia. Udanej zabawy!
A tak na marginesie, jak zareagowali rodzice na wiadomość, że wyjeżdżasz na studia i będziesz z nim mieszkała?

[roux666]

Napisane przez zdelegalizowana

Zeby nie bylo - dla mnie to tez dziwaczne, ja jakbym uslyszala taka historie, to albo bym nie uwierzyla, albo bym stwierdzila, ze komus tu sie popieprzylo cos w glowie. Ale faktycznie tak jest. Inna kwestia, ze przez ten rok ani ja ani on przezornie nie dopuszczalismy do siebie tego, ze mozemy byc razem, bo nie bylo pewnosci, czy dostane sie na studia tam gdzie on mieszka, wiec nie bylo pewnosci, czy bedziemy blisko. A ani on ani ja nie wierzymy w zwiazki na odleglosc. Poza tym seks jest dla mnie czyms na tyle waznym, ze nie wyobrazam sobie kochac sie z kims, kogo nie jestem..mmm...pewna, ze tak powiem (on ma podobnie). Wiec generalnie moznaby powiedziec, ze dopiero od poltora miesiaca jestesmy razem tak 'serio', moze to tez z tego wynika...co nie zmienia faktu, ze nabylam wino, wlasnie leje wode do wanny, a tz po 21 wraca z pracy

)) powodzenia!!!!

nie wiem, jak reszta wizażanek, ale ja jutro kolo poludnia zaglądnę tu, zobaczyc, w jakim nastroju jest nasza autorka)

[zdelegalizowana]

ban mode

[dornie]

troche dziwna sytuacja.moze twój TŻ ma jakiś problem o ktorym wstydzi sie powiedzieć albo poprostu niechce naciskac i czeka na twój ruch.zapytaj sie go poprostu co z obiecaną INNOWACJĄ,powinien zatrybić.Zycze ci powodzenia i trzymam kciuki

[zdelegalizowana]

ban mode

[hania811]

Wiesz ja z moim męzem poznałam się dośc późno (miałm 24 lata) za mna (i za nim ) było kilka związków, wielu partnerów.
Ja wariatka, on wariat...a na seks czekalismy długo. Dlaczego?
Tak bardzo nam na sobie zalezało, nasz związek był taki hmm..mistyczny, uduchowiony, ze aż balismy się cielesności. Balismy sie ze ona moze zniszczyc tą wyjątkowoś naszego związku.
Nie zniszczyła..a oczywiscie pogłębiła.
Myślę ze Wasz związek jest piękny, miło czytac takie posty i wiedziec ze tacy fajni ludzie chodzą po tym świecie.

Moge Ci doradzi co dziewczyny wczesniej. Mily nastuj, wino, moze wspólna kompiel, słowko do ucha "chciałabym to zrobi"....i zycze upojnej nocy.

[mariszka]

A może on (wiedząc o tym jak odbierałaś swoje kontakty seksualne z ex-em) boi się, żebyś nie pomyślała o nim, że jest natarczywy i zbyt odważny?

[Madaaa]

Napisane przez zdelegalizowana

Zeby nie bylo - dla mnie to tez dziwaczne, ja jakbym uslyszala taka historie, to albo bym nie uwierzyla, albo bym stwierdzila, ze komus tu sie popieprzylo cos w glowie. Ale faktycznie tak jest. Inna kwestia, ze przez ten rok ani ja ani on przezornie nie dopuszczalismy do siebie tego, ze mozemy byc razem, bo nie bylo pewnosci, czy dostane sie na studia tam gdzie on mieszka, wiec nie bylo pewnosci, czy bedziemy blisko. A ani on ani ja nie wierzymy w zwiazki na odleglosc. Poza tym seks jest dla mnie czyms na tyle waznym, ze nie wyobrazam sobie kochac sie z kims, kogo nie jestem..mmm...pewna, ze tak powiem (on ma podobnie). Wiec generalnie moznaby powiedziec, ze dopiero od poltora miesiaca jestesmy razem tak 'serio', moze to tez z tego wynika...co nie zmienia faktu, ze nabylam wino, wlasnie leje wode do wanny, a tz po 21 wraca z pracy

A dla mnie to wydalo sie dziwaczne, ale w pozytywnym znaczeniu Fajnie, ze powoli wam to wszytsko idzie, nie zatrracacie uroku ktory was otacza, dzieku temu te najpiekniejsze chwile trwaja dluzej.
W moim zwiazku mozna powiedziec, ze tez powoli sie rozwijalo, ale w sferze uczuc. Naprawde ciesze sie, ze pewne sprawy sie potoczyli powoli.

A co do faceta to podejrzewam, ze sie wstydzi. Pewnie pierwszy raz ma przed soba?
Ty jako doswiadczona wprowadz go spokojnie w swiat seksu. Przejimij inicjatywe.

Moim zdaniem lepszy facet taki, ktory niczego nie pospiesza, szanuje ciebie i kocha, niz ktos dla kogo liczy sie tylko seks ( i tutaj przyklad twojego ex).
Zobaczysz jeszcze z Twojego Tz zrobi sie namietny zwierzaczek

No to tylko zostaje mi zyczyc ci (wam) powodzenia!

[Malla]

Napisane przez mariszka

A może on (wiedząc o tym jak odbierałaś swoje kontakty seksualne z ex-em) boi się, żebyś nie pomyślała o nim, że jest natarczywy i zbyt odważny?

Jeśli o tym wie, to istnieje taka możliwość. Może myśleć, że ona po takich traumatycznych przeżyciach będzie jak najdłużej zwlekać. Jakże się myli

zdelegalizowana - moja babcia nie wie, że mieszkam z TŻ praktycznie odkąd się poznaliśmy i... oszczędzę jej tego do czasu oficjalnego narzeczeństwa czy ślubu. Wiem, że nie zrozumie i ją to zasmuci, więc nie poruszam tego tematu. Już parę dobrych lat mi się udaje praktycznie bez kłamstw.

A tak na marginesie wspomnę, że znam wierzącą parę, która ze wszystkim zwlekała do ślubu. Zadowoleni byli potem okropnie! Po 2 latach od ślubu zdecydowali się na dziecko, już niedługo je przywitają na świecie. Do mnie to zupełnie nie pasuje, ale ich decyzję rozumiem i szanuję.

[zdelegalizowana]

[roux666]

Napisane przez zdelegalizowana

no i jak było?!

[neliel]

Napisane przez zdelegalizowana

Dosyć tajemniczy post, ale chyba ze wskazaniem na "tak" ??

[2018070520180950]

jakas romantyczna kolacja , atmosfera, dla niego % i ciebie tez, i uwierz mi, bedzie po

[Cannabis84]

Napisane przez zdelegalizowana

No nie trzymaj nas w niepewnosci.... Opowiadaj....

[moooniaaaa]

Aż się uśmiechnęłam pod nosem po przeczytaniu postu autorki

[roux666]

nooo ja tez juz sie nie moge doczekac!

[Malla]

Dziewczyny, pewnie jeszcze z łóżka nie wyszli, bo się nacieszyć nie mogą, a my ją w samo południe do kompa wywołujemy

[was ukochany baczek]

juz 15 to powinni z lozka wyjsc i autorka niech szybko opowiada jak bylo

[zdelegalizowana]

ban mode

[zdelegalizowana]

ban mode