Dieta Jabłkowa

[astraroth]

Napisane przez loneliness

astraroth, rację przyznaję Ci tylko w tym, że ruch to podstawa sukcesu No ale przecież nawet jeśli będziemy chodzić 3xw tygodniu na siłownię, a potem będziemy się ciągle zajadać pizzami, fast foodami, chipsami, to ta siłownia na niewiele się zda... nie sądzisz?

No tak, ale RACJONALNE odżywianie się to nie menu składające się z chipsów i dań typu fast food, nieprawdaż?
P.S. Jakie zdjęcia chciałabyś zobaczyć? Nie chcę pokazywać ich na forum publicznym co by nie okrzyknięto mnie lalką, co się chwali swoim ciałkiem. Mogę poszperać czy zrobić nowe i podesłać linki na PW.
Astra

[loneliness]

kurczę co jest? ma być zamiast gwiazdek: f i t . p l !!! grrr...

[loneliness]

Napisane przez astraroth

No tak, ale RACJONALNE odżywianie się to nie menu składające się z chipsów i dań typu fast food, nieprawdaż?
P.S. Jakie zdjęcia chciałabyś zobaczyć? Nie chcę pokazywać ich na forum publicznym co by nie okrzyknięto mnie lalką, co się chwali swoim ciałkiem. Mogę poszperać czy zrobić nowe i podesłać linki na PW.
Astra

Przecież my podpowiadamy tu właśnie, jak racjonalnie się odżywiać... tak mi się przynajmniej wydaje... nie propobujemy żadnych restrykcyjnych diet... więc do wyniszczenia organizmu to na pewno nie prowadzi...

Co do zdjęć, to prześlij, jeśli możesz albo zamieść w wątku pokaż nogi/brzuch, itp Nikt tam Cię nie okryknie lalką, hihi

Pozdrawiam

[Little_Angel]

No.
(nic innego mi do powiedzenia nie zostaje )

[Kachulec]

Napisane przez astraroth

Witaj Kachulec, pisząc o wyniszczeniu organizmu miałam na myśli monodiety, w tym także jabłkową. Jednodniowa monodieta jest ok, ale nie jedzenie jabłek przez trzy lub więcej dni. Poza tym dieta to proces długotrwały, co oznacza co najmniej dwa tygodnie, w moim rozumieniu to jeszcze dłuższy proces a jedzenie przez ten cały okres tylko i wyłacznie jabłek jest po prostu chore, ale jest to moja subiektywna ocena.
Pozdrawiam,
Astra.

No i się zgadzamy Widzę,że rzeczywiście nie przeczytałaś wszystkiego. Myśmy tutaj bardzo skrytykowały monodiety jako diete na dłuższy okres czasu. Monodiete można zastosować przez jeden dzień jako oczyszczenie
Chęc jedzenia tylko jednej rzeczy przez dłuższy okres czasu świadczy może nie tyle o głupocie,ale o braku wiedzy i zawsze staramy się wyprowadzać z błędu

[Kachulec]

Napisane przez loneliness

kurczę co jest? ma być zamiast gwiazdek: f i t . p l !!! grrr...

Ok Tak już mi działa

[Little_Angel]

Dziewczyny tak mi ładnie poradziłyście z tą dietą a macie może jakiś "lek" na to... bo za każdym razem jak patrze w lustro zaczynam myśleć o pewniej histori z zeszłego roku i mam później takie wyrzuty do siebie, że miałam tyle czasu i do tej pory jeszcze nie schudłam i takie mnie myśli nachodzą, że najchętniej zaszyła bym się w domu i nie pokazywała ludzią na oczy i nie umiem sobie z tym poradzić boje sie, że ta dieta skończy się jak wszystkie poprzednie .

[Milka19]

Trudno na to coś poradzić Skoro prześladują Cię często takie myśli i sama nie potrafisz sobie z tym poradzić to może wizyta u psychologa by się przydała Bardzo trudno zmienić czyjś tok myślenia i postrzegania siebie Może nie podchądz wobec siebie aż tak krytycznie. Dużo rzeczy można by było zrobić Nie ma co się obiwniać za to, że nie schudłaś, bo gdybyś schudła stosując swoją wcześniejszą dietę, mogłoby się to zakończyć jeszcze wizytami u lekarzy albo nawet szpitalem Nie ma co się zastanawiać co by było gdyby... Jesteś jedyna i wyjatkowa w swoim rodzaju i polub siebie taką jaką jesteś Chcesz się zmienić (schudnąć) to świetnie, ale rób to z głową Zobaczysz, że niedługo Twoje efekty zaczną się pojawiać I nie ma co się chować przed ludzmi, bo każdy z nas ma jakies wady i kompleksy. Tak się składa, że nikt nie jest idealny. Jeśli Ty zaakceptujesz samą siebie to inni też Cię zaakceptują. I nie jest to tylko takie głupie pisanie, bo mam welu znajomych, którzy np. jedna całe życie spędzi na wózku, inna ma duże problemy z cerą, mam też koleżankę przy kości i te osoby wydawać się mogło, że bedąc w tak ciężkiej sytuacji (głównie chodzi mi o osobę na wózku, bo przecież życie na wózku nie jest łatwe) zamkną się na świat, odizolują się. Jest wręcz przeciwnie, one mają dużo znajomych i przyjaciół Oczywiście jak każdy na pewno przechodziły różne załamania, ale grunt to wierzyć w siebie i akceptować siebie Tego Ci życzę

Pozdrawiam

[Kachulec]

Napisane przez Milka19

Trudno na to coś poradzić Skoro prześladują Cię często takie myśli i sama nie potrafisz sobie z tym poradzić to może wizyta u psychologa by się przydała Bardzo trudno zmienić czyjś tok myślenia i postrzegania siebie Może nie podchądz wobec siebie aż tak krytycznie. Dużo rzeczy można by było zrobić Nie ma co się obiwniać za to, że nie schudłaś, bo gdybyś schudła stosując swoją wcześniejszą dietę, mogłoby się to zakończyć jeszcze wizytami u lekarzy albo nawet szpitalem Nie ma co się zastanawiać co by było gdyby... Jesteś jedyna i wyjatkowa w swoim rodzaju i polub siebie taką jaką jesteś Chcesz się zmienić (schudnąć) to świetnie, ale rób to z głową Zobaczysz, że niedługo Twoje efekty zaczną się pojawiać I nie ma co się chować przed ludzmi, bo każdy z nas ma jakies wady i kompleksy. Tak się składa, że nikt nie jest idealny. Jeśli Ty zaakceptujesz samą siebie to inni też Cię zaakceptują. I nie jest to tylko takie głupie pisanie, bo mam welu znajomych, którzy np. jedna całe życie spędzi na wózku, inna ma duże problemy z cerą, mam też koleżankę przy kości i te osoby wydawać się mogło, że bedąc w tak ciężkiej sytuacji (głównie chodzi mi o osobę na wózku, bo przecież życie na wózku nie jest łatwe) zamkną się na świat, odizolują się. Jest wręcz przeciwnie, one mają dużo znajomych i przyjaciół Oczywiście jak każdy na pewno przechodziły różne załamania, ale grunt to wierzyć w siebie i akceptować siebie Tego Ci życzę

Pozdrawiam

Milka, super to napisałaś


Little Angle, pamietaj,że nie ma ludzi idealnych. Choć powinniśmy starać sie być jak najbliżsi ideałowi. Ja nauczyłam się,że nasze wady przez jednych znienawidzone przez drugich mogą być kochane Wady sprawiają (tak samo jak i nasze zalety)że jesteśmy niepowtarzalni, wyjątkowi... Dużo naszych wad może być nawet uroczych Nauczyłam się też,że w życiu nie warto jest czegokolwiek żałować. To nie ma sensu. Trzeba powiedziec sobie trudno i nigdy już nie dopuścić do podobnej sytuacji. Ty jestes dzielna i dasz sobie ze wszystkim radę. pora w to uwierzyć

[Little_Angel]

Dzięki dziewczyny pomogłyście mi tym co tutaj napisałyście zaczynam coraz bardziej wierzyć w to, że wkońcu mi się uda i następne wakacje będą duuużo lepsze

[me myself & I]

Ehh... dobrze że znalazłam ten wątek, bo jużbyście krzyczały że się powtarzam

od jutra zaczynam dietę jabłkową. Dlaczego? bo chce schudnąć i oczyścić swój organizm. Wybrałam program 3 dniowy:

Dzień 1
Śniadanie: chudy jogurt naturalny (150 g) z 2 łyżkami kiełków soi, 2 kromki chrupkiego pieczywa cienko posmarowane masłem i miodem; szklanka soku jabłkowego oraz herbata lub kawa z mlekiem (197 kcal).
II śniadanie: szklanka soku z warzyw, banan (180 kcal).
Obiad: 50 g ugotowanego ryżu, wymieszanego ze startym jabłkiem i 5 pokrojonymi śliwkami, przyprawionego cynamonem i 2 łyżkami oliwy; do picia kubek (150 g) chudego jogurtu naturalnego (263 kcal).
Podwieczorek: kromka chleba pełnoziarnistego z 2 łyżkami chudego twarożku i pokrojoną na plasterki połówką jabłka, posypana kiełkami soi (164 kcal).
Kolacja: 2 sadzone jajka smażone na patelni bez tłuszczu, do tego łyżka gotowanego szpinaku; na deser upieczone jabłko. Kawa lub herbata (212 kcal).


Dzień 2
Śniadanie: jabłko pokrojone na małe kawałki, 1/2 grejpfruta podzielonego na cząstki, zalane szklanką chudego jogurtu naturalnego, posypane łyżką płatków kukurydzianych; kromka chrupkiego pieczywa z miodem; do picia herbata lub kawa (216 kcal).
II śniadanie: 5 liści zielonej sałaty, drobno pokrojone jabłko i 2 marchewki starte na tarce, wymieszane i skropione sokiem z cytryny, polane jogurtem (150 g); tost z pieczywa pełnoziarnistego posmarowany masłem; szklanka soku z warzyw (178 kcal).
Obiad: 2 naleśniki (100 g mąki, 6 łyżek mleka, łyżka oleju, jajko, szczypta soli), smażone na patelni bez tłuszczu; do naleśników nadzienie z 2 jabłek (pokrojonych i uduszonych z niewielką ilością wody, przyprawionych odrobiną cukru i cynamonu). Sok z warzyw (343 kcal).
Podwieczorek: kubek naturalnego jogurtu (150 g) wymieszanego ze startym jabłkiem i 2 łyżkami miodu (190 kcal).
Kolacja: 200 g białej kapusty drobno pokrojonej, wymieszanej z łyżką ziaren słonecznika i pokrojonym jabłkiem, doprawionej sokiem z cytryny, 2 łyżkami oliwy, odrobiną cukru, kminku i gałki muszkatołowej; do tego herbata lub kawa z chudym mlekiem (166 kcal).


Dzień 3
Śniadanie: grzanka chleba pełnoziarnistego z masłem, plasterkiem szynki wołowej i pokrojoną na plasterki połówką jabłka, posypana kiełkami soi; do picia szklanka soku z jabłek (168 kcal).
II śniadanie: starta marchewka i jabłko, wymieszane z drobno pokrojonymi: łodygą selera naciowego, małym ogórkiem kwaszonym i 1/4 czerwonej papryki, doprawione łyżką soku z cytryny, 3 łyżkami oliwy, odrobiną soli i pieprzu; 2 kromki chrupkiego pieczywa z masłem; jogurt (192 kcal).
Obiad: filet z dorsza (150 g) obficie skropiony sokiem z cytryny i upieczony w folii bez tłuszczu, do tego ryż ugotowany na sypko (50 g) i starte na grubej tarce jabłko, duszone z 1/2 drobno posiekanej cebuli, przyprawione 2 łyżkami oliwy, odrobiną pieprzu, majeranku i curry (305 kcal).
Podwieczorek: 2 kromki chrupkiego pieczywa z chudym twarogiem, pieczone jabłko, szklanka soku z warzyw (180 kcal).
Kolacja: chudy naturalny jogurt (150 g), wymieszany z cienko pokrojonym jabłkiem, startą marchewką i łyżką płatków kukurydzianych oraz grzanka z ciemnego pieczywa cienko posmarowana miodem; do picia herbata lub kawa (169 kcal).



wygląda to dosyć obiecująco, ponieważ z tego co piszą to można w te 3 dni stracić od 2 do 3 kg

No a po tych 3 dniach... przerzucę się na jakąś inną dietkę

3majcie za mnie kciuki

[Astarte__]

Moja koleżanka ją stosowała. To ma być oczyszczająca dieta raczej. Koleżanka miała po niej niezłe jo-jo :P
Ale widzę, że tutaj jest bardziej urozmaicony jadłospis. Koleżanka jadła tylko jabłka