Pomocy :(

[angiee0902]

Witam,

od roku walcze z trądzikiem, bla bla, bla, przejdźmy do rzeczy.

Przed swiętami byłam znowu u dermatologa, stwierdził, że skoro antybiotyki doustne nie podziałały, to nie będzie mnei narazie faszerował, a poleczymy od zewnątrz. Stąd jakiś płyn straszny, robiony a aptece, o zapachu alkoholowym, przypuszczam że o działaniu oczyszczajacym i antybakteryjnym itd. Kiedyś miałam podobny, stad moje wnioski. Wtedy mi bardzo pomógł, teraz trochę słabiej, przypuszczam że musi być jakaś zmiana w składzie (przedtem miałam nieprzyjemny posmak na ustach i w buzi po tym płynie, teraz nie mam).
Drugie co przepisał to biała zawiesina, również robiona w aptece; przed użyciem trzeba wstrzasnąć, jesli nie - oddziela sie taki różowy przezroczysty płyn na wierzch...
Dermatolog kazał mi stosować je na noc: najpierw przetrzeć twarz wacikiem nasączonym tym pierwszym płynem, a po kilku minutach nałożyć zawiesine. Rano ją zmyć.

Gdzieś w skladzie musiała byc siarka, bo srebro zaczęło czernieć, musiałam wszystko pozdejmować.

A tu nieprzyjemna sytuacja sie zdarzyła.

Tak jak poprzednio, natarłam pierwszym płynem również szyje, dekolt i ramiona, w sumei bardziej profilaktycznie , ale zdarzaja sie niespodzianki w tych miejscach. Poprzednio tak robiłam i wszystko co miałam, znikło. Teraz zaczęła mi się łuszczyc skóra, wiec od razu przestałam.

A tu coraz gorzej... ;/ minęły jakieś 3 - 4 tygodnie, a moja skóra na dekolcie i szyi jest w coraz gorszym stanie, tzn. na szyi łuszczy sie skóra, na dekolcie za to mam podrazniona skórę do tego stopnia, ze jest cała czerwona i swędzi; cały czas smaruję kremem nawilżającym, od wczoraj nawet specjalnym AA do cery atopowej, ani lepiej, ani gorzej, niby skóra az tak sie nie łuszczy, ale zaczerwienienie sie powiększa i dosiega juz biustu ;/
W dodatku jak smaruję kremem, obojetnie jakim, to skóra piecze, boli, swędzi, szczypie i wszystko jednoczesnie.

Jutro idę do lekarza rodzinnego, ale zawsze powątpiewam w jej kompetencje, a wizytę u dermatologa mam dopiero 8 lutego, wiec pytam tutaj, czy może wiecie o co chodzi, co mi jest, skąd to sie bierze, i czym sobie pomóc?

[201605090958]

Napisane przez angiee0902

Witam,

od roku walcze z trądzikiem, bla bla, bla, przejdźmy do rzeczy.

Przed swiętami byłam znowu u dermatologa, stwierdził, że skoro antybiotyki doustne nie podziałały, to nie będzie mnei narazie faszerował, a poleczymy od zewnątrz. Stąd jakiś płyn straszny, robiony a aptece, o zapachu alkoholowym, przypuszczam że o działaniu oczyszczajacym i antybakteryjnym itd. Kiedyś miałam podobny, stad moje wnioski. Wtedy mi bardzo pomógł, teraz trochę słabiej, przypuszczam że musi być jakaś zmiana w składzie (przedtem miałam nieprzyjemny posmak na ustach i w buzi po tym płynie, teraz nie mam).
Drugie co przepisał to biała zawiesina, również robiona w aptece; przed użyciem trzeba wstrzasnąć, jesli nie - oddziela sie taki różowy przezroczysty płyn na wierzch...
Dermatolog kazał mi stosować je na noc: najpierw przetrzeć twarz wacikiem nasączonym tym pierwszym płynem, a po kilku minutach nałożyć zawiesine. Rano ją zmyć.

Gdzieś w skladzie musiała byc siarka, bo srebro zaczęło czernieć, musiałam wszystko pozdejmować.

A tu nieprzyjemna sytuacja sie zdarzyła.

Tak jak poprzednio, natarłam pierwszym płynem również szyje, dekolt i ramiona, w sumei bardziej profilaktycznie , ale zdarzaja sie niespodzianki w tych miejscach. Poprzednio tak robiłam i wszystko co miałam, znikło. Teraz zaczęła mi się łuszczyc skóra, wiec od razu przestałam.

A tu coraz gorzej... ;/ minęły jakieś 3 - 4 tygodnie, a moja skóra na dekolcie i szyi jest w coraz gorszym stanie, tzn. na szyi łuszczy sie skóra, na dekolcie za to mam podrazniona skórę do tego stopnia, ze jest cała czerwona i swędzi; cały czas smaruję kremem nawilżającym, od wczoraj nawet specjalnym AA do cery atopowej, ani lepiej, ani gorzej, niby skóra az tak sie nie łuszczy, ale zaczerwienienie sie powiększa i dosiega juz biustu ;/
W dodatku jak smaruję kremem, obojetnie jakim, to skóra piecze, boli, swędzi, szczypie i wszystko jednoczesnie.

Jutro idę do lekarza rodzinnego, ale zawsze powątpiewam w jej kompetencje, a wizytę u dermatologa mam dopiero 8 lutego, wiec pytam tutaj, czy może wiecie o co chodzi, co mi jest, skąd to sie bierze, i czym sobie pomóc?

Jedyne sensowne przy reakcji alergicznej-jogurt naturalny+wapno do picia.

[Synkopa]

a może przesuszyło to skórę? jeśli w składzie jest siarka, alkohol?

tak jak wyżej - wapno na pewno. Ew. jakiś syrop przeciwalergiczny?
Może zwykła maść z witaminą A?

Nieco ponad rok temu (marzec zeszłego roku) miałam potworne problemy z buzią. Nie mam pojęcia skąd to się wzięło. Praktycznie z dnia na dzień - skóra stała się bardzo ale to bardzo sucha, zaczęła schodzić, kruszyć się... Dla zobrazowania tego: wystarczyło, że potarłam po policzku i sypały się białe "wiórki" - skóra. Wystarczyło, że przejechałam paznokciem po dowolnym miejscu twarzy - bała przestrzeń pod paznokciem była pełna skóry.
Pomogła między innymi maść z witaminą A. Wszelkie inne kremy - piekły i szczypały niemiłosiernie.
Maść kosztuje grosze.
Nakładałam na twarz, dość grubo, nie wcierałam. Zostawiałam żeby samo wchłaniało się pomału - jest tłusta. Potem zmywałam maść i ta skóra schodziła razem z nią. I ponownie nakładałam maść.

Spróbuj tym złagodzić podrażnienia.

[angiee0902]

Dziekuję o najprostszych rozwiazaniach to sie nie pomysłało...

Tylko teraz sie zastanawiam, czy ja mam przerwać kurację, czy sie przemęczyć do następnej wizyty, bo płyn i zawiesina swoje dobre jednak robią... ale chyba jednak odstawię, zobaczymy czy po paru dniach się poprawi.

[basiek0109]

Jeśli dermatolog zaleciła Ci stosować ten płyn tylko na twarz, to dlaczego wcierasz go też w dekolt, ramiona i plecy? Na twarzy rozumiem nie masz takich objawów bo zastosowaniu go ?

[angiee0902]

Nie mówił, że "tylko na twarz". Stosowałam poza twarza, bo czasem tam też zdarzaja sie wypryski itp - tak jak juz napisałam. Jednak jak tylko zauwazyłam zły wpływ, przestałam.

Na twarzy jest wszystko ok.

Lubie swojego dermatologa, ale widocznie stanowczo za mało mówi, ja nawet nie wiem na co dokładnie ma działać to, co on mi przepisuje; jak wspomniałam - kiedyś podobny płyn stosowałam na dekolt i ramiona i nie było problemu, wręcz przeciwnie, teraz za to taki efekt... (chociaż do końca nie wiem czy to przez płyn, czy zawiesina tak "promieniuje"). A ja nie znam sie na składach, które to zresztą on zapisuje tym swoim lekarskim pismem.

[basiek0109]

A to dziwne że nie powiedział Ci jak masz stosować ten płyn (z reguły przepisuje się osobne leki na twarz i osobne na plecy, ramiona itd.). Poza tym dość długo masz ten lek robiony (mi takie coś starczało zawsze góra na 2 tyg), takie leki mają krótszą datę ważności, więc trzeba je z reguły w miarę "szybko" zużyć - to tylko tak nawiasem, na przyszłość

Hmm... a co do Twojego problemu to najprawdopodobniej faktycznie masz jakieś uczulenie na któryś składnik Radzę odstawić (o ile jeszcze tego nie zrobiłaś).

Z leków do stosowania zewnętrznego ze swojej strony polecam Epiduo a twarz - jak dla mnie najlepsza maść, a przetestowałam już chyba wszystkie .

[angiee0902]

Napisane przez basiek0109

A to dziwne że nie powiedział Ci jak masz stosować ten płyn (z reguły przepisuje się osobne leki na twarz i osobne na plecy, ramiona itd.). Poza tym dość długo masz ten lek robiony (mi takie coś starczało zawsze góra na 2 tyg), takie leki mają krótszą datę ważności, więc trzeba je z reguły w miarę "szybko" zużyć - to tylko tak nawiasem, na przyszłość

Hmm... a co do Twojego problemu to najprawdopodobniej faktycznie masz jakieś uczulenie na któryś składnik Radzę odstawić (o ile jeszcze tego nie zrobiłaś).

Z leków do stosowania zewnętrznego ze swojej strony polecam Epiduo a twarz - jak dla mnie najlepsza maść, a przetestowałam już chyba wszystkie .

W sumie, co racja to racja z tą data przydatności... odstawiłam już i od razu lepiej jedynie płynem na patyczku do ucha przecieram dwie zmiany, jakie jeszcze mam, ale uczulenie sie juz nie objawia.


Dziekuję za rady