2010-11-19, 23:09 | #1981 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Nika dla porownania ja uzywam triacnealu, od 6 tygodni jakos, codziennie na cala twarz plus od 3 tyg na pol szyji i na chwile obecna zuzylam dopiero pol tubki, moze za duzo nakladasz, im ciensza wartwa tym lepiej no i portfel sie ucieszy
|
2010-11-21, 10:42 | #1982 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Cytat:
mada_82 Nakładałam tyle samo, co Diacnealu (ten nigdy mi się nie zrolował). Na początku być może nakładałam za dużo, szczególnie na brodę, ponieważ tam miałam najwięcej niespodzianek. Potem aplikacje były naprawdę oszczędne. Jak wcześniej wspomniałam- nie mam już żadnej niespodzianki, moja cera jest równiutka, gładziutka, co przez wiele lat było dla mnie normą i udręką. Hmmm.. . skoro tak ładnie mi posłużyło i w miarę szybko zadziałało, będę trzymać się teorii, że moje stosowanie było prawidłowe Mnie też dziwiło, że niektórym tubka wystarczy na tak długo, ale potem doczytałam, że często dziewczyny stosują go tylko na strefę T, albo co drugi dzień. Ja się uparłam i wyszło mi to na plus. Myślę, że każdy powinien jednak dostosować kurację do siebie Obecnie myślę nad tym, aby stosować go co drugi dzień. Na przemian z jakimś dobrym nawilżaczem Edit: Przeliczyłam. Tubka wystarczyła mi dokładnie na 7 tygodni I dodam jeszcze, że Triacneal wydaje mi się łagodniejszy od Diacnealu. Nie wiem, czy wynika to z tego, że moja skóra przyzwyczaiła się do kwasów, czy rzeczywiście jego działanie jest łagodniejsze dzięki dodatkowemu składnikowi- efectiose. Edytowane przez NikaKowalska Czas edycji: 2010-11-21 o 11:18 |
|
2010-11-22, 11:26 | #1983 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Nika no to jak tak super dziala to nie ma co zmieniac ilosci Fajnie ze tak bardzo ci pomogl. A czy tlustosc cery tez ci zmniejszyl?
Ja swoja skore pochwalilam za szybko, jest lepiej, jest mieciutka jak pupa niemowlaczka ale nadal sie oczyszcza, niby juz byl koniec i nagle gdzie indziej wyskakuje, teraz srodek poloczkow i na brodzie sie zaczelo... |
2010-11-22, 21:08 | #1984 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Cytat:
Wiem, że nie jest to przyjemne. Ja właśnie też boję się, że to wróci, kiedy odstawię kwasy. Na razie jest okej. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasem może coś się pojawić, ale mam nadzieję, że nie będzie to już jakiś masakryczny wysyp. Mam pytanie: CZY KTOŚ JESZCZE ZAOBSERWOWAŁ TENDENCJĘ DO ROLOWANIA SIĘ TRIACNEALU? |
|
2010-11-22, 21:34 | #1985 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 135
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Nika no, roluje się.
Moim zdaniem dzieje się tak dlatego, że krem szybko się wchłania i 'wysycha' na skórze, zaraz po nałożeniu, a jeśli chcemy go potem jeszcze wsmarować dokładnie to już nie dziwota, że się roluje Jedyne rady na to: nie wsmarowywać "na siłę" (i tak się sam wchłonie) oraz nakładać jego jak najmniejszą ilość.
__________________
To i owo, a ściślej: CiuchOWO/kosmetykOWO http://szafa.pl/profil/SubRosa_ zapraszam |
2010-11-22, 22:31 | #1986 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Cytat:
Diacneal starałam się zawsze aplikować oszczędnie, ale bardzo starannie, przy triacnealu lepiej się tak nie przykładać : D |
|
2010-12-01, 10:06 | #1987 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Ja chyba przedobrzylam z pilingami, tzn ostatnio uzywam sciereczki z mikrofibry do mycia buzi a ona ma dzialanie mocno pilingujace. Skora stala sie wrecz stropowata, a nakladajac krem szczypali niesamowicie, szczegolnie czolo miedzy oczami, kolo ust. Pryszcze nadal wyskakuja, na szyji wysyp juz sie skonczyl, teraz ogolnie na calej twarzy cos wyskakuje. Triacneal odstawilam tylko na jedna noc bo juz nie szczypie, walczne dalej i nadal jestem dobrej mysli chociaz to juz prawie 8 tyg...
|
2010-12-04, 16:04 | #1988 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Cytat:
A tak poza tym to działanie kwasów AHA z czasem słabnie, więc w przypadku samego Diacnealu (ale nie retinoidów) trzeba robić przerwy.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię |
|
2010-12-04, 16:15 | #1989 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;P
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Cytat:
ja parę postów wyżej pisałam również o tym że i mi się roluje
__________________
|
|
2010-12-05, 11:52 | #1990 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
używam triacnealu od ok 1,5 mca chyba (przeciwzmarszczkowo)
i mam mieszane uczucia co do jego działania. zaczęła mi się przetłuszczać cera. nie mam zaskórników, krostek - tylko się świecę. myślałam, że ta nagła ''produkcja sebum'' może być spowodowana przesuszeniem skóry ale jednocześnie nie odczuwam ściągnięcia czy pieczenia. mam odczucie nawilżonej buzi . za to popołudniu czuję że moja twarz się świeci , nawet jak mam podkład! czy któraś z was doświadczyła takiego czegoś po triacnealu/diacnealu? obecnie nie wychodze z domu bez bibulek matujacych.
__________________
|
2010-12-05, 14:20 | #1991 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
BrigitteBardot Nie zamierzam się wykłócać. Nie jestem też jakąś specjalistką, abym mogła to robić.
Uważam jednak, że nie dla każdego Diacneal jest odpowiedni, bo przy takim składzie zwyczajnie nie na każdego tak samo dobrze zadziała. Dlatego myślę, że niektórzy potrzebują stosowania kwasów w innych stężeniach, albo w ogóle innej terapii, często pod okiem specjalisty, a kupowanie preparatu dla samego kupowania, bez widocznych, wymiernych korzyści raczej mija się z celem. Sprawdzić można, ale wypróbowywanie 'bez końca' nie ma raczej sensu. Przedłużanie tego w nieskończoność, kiedy ma się poważny i męczący problem z wypryskami, przy braku widocznej jakiejkolwiek skuteczności można uznać za stratę czasu i pieniędzy. Należy raczej udać się do specjalisty. Czytałam też wypowiedzi dziewczyn, którym dermatolodzy odradzili stosowanie tego typu preparatów, uznając taką terapię za zupełnie nieskuteczną w ich przypadku. pokrzywa ja nie doświadczyłam takiego efektu. Skóra po tymczasowym przesuszeniu wróciła do równowagi mg78 Nie wiem, jak jest u Ciebie, ale ja staram się naprawdę stosować go niewiele. Mimo to, czasem udaje mi się go w jakimś miejscu zrolować Edytowane przez NikaKowalska Czas edycji: 2010-12-05 o 14:42 |
2010-12-05, 21:12 | #1992 |
Organizatorka
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
ja uzywam od poltora mca triacnealu. roznie - czasem 3 noce pod rzad, czasem dwa, trzy razy w tygodniu. Od kilku dni zauwazylam, ze mam strasznie zaczerwienione (podraznione?) miejsca gdzie nakladalam grubsza wartstwe (miejsca kolo nosa, na czole i szczegolnie brodzie). smarowalam mascia z witamina a - troszke wyrownala mi koloryt ( juz nie widac tak tych czerwonych miejsc) i hydrain 2 z dermedic.
Co do dzialania Triacnealu to jestem zadowolona. Fakt, ze czasem jest tak, ze smaruje sie 3 noce i nic sie nie dzieje, a po czwartej wstaje z podrazniona skora... dziwnie dziala Dziewczyny wiecie moze co jeszcze pomaga na takie zaczerwienienia? i nie zapycha? Balam sie, ze masz z wit a mnie zapcha, a tu nic na szczescie
__________________
|
2010-12-05, 21:41 | #1993 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 135
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Aerith miałam podobnie, z tym, że u mnie to były stricte podrażnione/rozszerzone/popękane naczynka przez Triacneal - u Ciebie możliwe, że to samo. Ja "ratowałam" się odstawieniem na ok tydzień Triacnealu, zainwestowałam w krem na naczynka (ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1 lub ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1 na noc, a ten na dzień https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ia.html&next=1 - mam cerę problematyczną, ale mnie nie zatykały porów, więc polecam). Po tygodniu znów powrót do Triacnealu, ale omijam miejsca (policzki, skrzydełka nosa), które mi podrażniał (smaruję je ww kremem Ziai). I pomogło Dziś podrażniłam, wręcz nieźle podrapałam skórę twarzy peelingiem mechanicznym i pomogła mi https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ca.html&next=1.
A propos podrażnienia się peelingiem, który używałam jak zwykle: Triacneal sprawia, że skóra jest cieńsza, delikatniejsza, więc uwrażliwia ją - prawda? Ale już po 3 tygodniach stosowania ? To co będzie potem? Czy to przejściowe?
__________________
To i owo, a ściślej: CiuchOWO/kosmetykOWO http://szafa.pl/profil/SubRosa_ zapraszam |
2010-12-05, 21:52 | #1994 | |
Organizatorka
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Cytat:
najgorsze, ze od kilku lat mam taka kaszke na brodzie pod ustami, na ktora nic mi nie pomaga:/ za nic w swiecie nie chce mi zniknac... Wyprobuje te kremy, ktore mi podalas i dziekuje mam nadzieje, ze beda mi lagodzic te podraznienia i cera nie bedzie taka zaczerwieniona. Bo juz sama nie wiem czy wole miec zatkane pory czy czerowne, przebijajace przez podklad placki...
__________________
|
|
2010-12-05, 22:04 | #1995 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 135
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
kurcze tylko za cholere nie moge sie oduczyc tam smarowac, bo tam mam najwiecej czarnych kropek a po triacnealu one tak pieknie znikaja
To mamy identyczny problem Ja Triacnealem smarowałam tylko przez 3 dni całą twarz i podrażniło mi właśnie te miejsca, gdzie mam najwięcej zaskórników/rozszerzonych porów Irytujące, nie? Podleczyłam je i już tam nie smaruję, bo ja z kolei stwierdziłam, że wole miec zatkane pory niż czerowne, przebijajace przez podklad placki... Można sobie zrobić niezłą krzywdę, zaskórniki są fe, ale mniej widoczne niż popękane naczynka. Teraz co drugi dzień (ale powinnam rzadziej, bo znów mnie lekko podrażnia ) smaruję Triacnealem te najbardziej "zaskórnikowe" miejsca. Myślę, że po "poleczeniu" ich mogłabyś znów je smarować, ale o wieeeeele rzadziej i obserwuj czy nic się nie dzieje złego!
__________________
To i owo, a ściślej: CiuchOWO/kosmetykOWO http://szafa.pl/profil/SubRosa_ zapraszam Edytowane przez SubRosa1985 Czas edycji: 2010-12-05 o 22:07 |
2010-12-14, 21:44 | #1996 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Ponad 2 miesiace za mna. Buzia na dzis ok, nie mam juz wysypow ale nadal skora sie oczyszcza bo widze jak wagry po starych pryszczach (np kiedys byl tam paprzacy sie pryszcz i po zagojeniu sie mialam tam gleboko usadowionego wagra), wychodza na powierzchnie i nie jest problemem ich wycisniecie a kiedys bylo to nie mozliwe. W sumie to tylko poliki mam najgorsze bo tylko tam i na szyji mialam kiedys tradzik, reszta byla poprostu zanieczyszczona i tradzikowata. Nadal pojedyncze wszedzie wyskakują. Buzia gladka, jedrna, lekki przesusz na czole miedzy oczami. Jestem bardzo zadowolona bo mimo tego ze jeszcze mnie wypryszcza to jakosc skory jest zupelnie inna.
Edytowane przez mada_82 Czas edycji: 2010-12-14 o 21:45 |
2010-12-19, 11:02 | #1997 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 319
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Hej dziewczyny, mam pytane odnosnie stosowana triacnealu- uzywam od 2 tygodni i teraz od 2 dni delikatnie luszczy mi sie skora, stosowac go mimo tego czy smarowac sie kremem nawilzajacym poki sie luszczyc nie przestanie?
__________________
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie znajdziesz powód |
2010-12-19, 13:22 | #1998 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 135
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Ponad miesiąc stosowania Triacnealu na strefę T i żuchwę. Czasami wydaje mi się, że jest ciut ciut mniej zaskórników, a czasami właściwie nie widzę różnicy ze stanem skóry sprzed stosowania Triacnealu. Było jakieś kilkudniowe maluteńkie złuszczenie, wysypu nie doświadczyłam jak dotąd (tfu tfu ). Stąd pytanie czy wszelkie negatywne skutki Triacnealu mnie dopiero czekają? Czy po prostu tak łagodnie mnie potraktował? Jeśli tak to znaczy, że jego pozytywne oddziaływanie będzie tak samo słabe (skoro skutki uboczne=znak, że krem DZIAŁA w ogóle na skórę)???????? Tak wiem - jestem niecierpliwcem i czarnowidzem , ale proszę o odpowiedź
thefit ja bym stosowała nadal Bo skoro delikatne łuszczenie to pewnie i przejściowe bez konieczności odstawiania. Tylko zadbałabym o dobry krem nawilżający, DELIKATNY żel do mycia twarzy; często rób maseczki nawilżające, a przed tym wszystkim delikatny peeling. A jeśli nie pomoże to co drugą noc Triacneal, a w pozostałe dobry krem nawilżający-nie zapychający porów
__________________
To i owo, a ściślej: CiuchOWO/kosmetykOWO http://szafa.pl/profil/SubRosa_ zapraszam |
2010-12-26, 12:25 | #1999 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 184
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
cześć dziewczyny, chciałam się podzielić moimi refleksjami odnośnie stosowania triacnealu. Używam go od tygodnia - czyli stosunkowo krótko. Mam cerę normalną-suchą ale czasami pojawiają się na niej niespodzianki - szczególnie na czole i brodzie. I właśnie na te miejsca nakładam Triacneal. Już po kilku dniach miałam tzw wysyp(i mam do tej pory). Czasami aż chciało mi się płakać jak patrzyłam w lustro... Ale wydaje mi się, że powoli moja twarz wraca do normy. Ogólnie to od razu po zastosowaniu kremu cera jest gładsza i bardziej napięta, krosty szybciej się goją. nie zauważyłam pieczenia, w moim przypadku krem nie wysusza. Teraz czekam na efekt końcowy
|
2010-12-28, 23:29 | #2000 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Witam Panie
Mam takie pytanko- od kilku dni smaruje się kremem Acne Derm....a wczoraj w końcu zamówiłma sobie Triacneal. I teraz nie wiem czy odstawic AD i zacząc stosowac odrazu T. czy odczekac jakiś czas.....?? Czy takie inne kwasy mozna stostowac na zmianę...jednego dnia AD a kolejnego T. ?? |
2011-01-05, 19:19 | #2001 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Hej hej! Aż musiałam się zarejestrować, tak bardzo chciałam móc "dzień po dniu" zdawać relację ze stosowania Diacnealu.
Trochę się boję, trochę nie wiem czego się spodziewać...(choć przeczytałam prawie wszystko co w tym wątku stoi...). Dziś przyszedł z Allegro mój Diacneal. W prezencie z płynem micelarnym, z którego od razu zrobiłam użytek. Wyczytałam, że ma być cienko i nie wiem, czy nie poszłam w skrajność, bo nałożyłam na miejsca, w które celuję, czyli strefa T bardzo, bardzo, bardzo, BARDZO cienko. Może trochę byłam przerażona jak to może zadziałać "boleśnie", stąd ta ostrożność.. Minimalnie, delikatniuśko czuję twarz, ale nie są to żadne pieczenia (pewnie przez tą ostrożność z warstwą). Może jutro też nałożę, a może pojutrze? Zobaczymy jak mi będzie rano. Czytałam, że wypada nawilżyć, więc za jakąś godzinkę to zrobię. A w ogóle to wypada się przedstawić, jak jest się gdzieś pierwszy raz. Mam 29 lat, ale (szczęśliwie dla mnie) mój wygląd podobno nie wskazuje na tyle. Najczęściej mnie pytają na którym roku studiów jestem. Generalnie jestem opóźniona w rozwoju w kwestiach kosmetyczno-makijażowych, stąd Diacneal to mój pierwszy tak seriożny krem. Mimiczne mam, bo się dużo śmieję, trądziku jako takiego nie mam specjalnie, chciałam po prostu wyrównać skórę, coś tam z rozszerzonymi porami zrobić i tyle. Jeśli zadziała na mimiczne, to będę happy, ale na to nie liczę. Pozdrówka. |
2011-01-06, 19:41 | #2002 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
hej,
muszę sprostować swoją wypowiedź kilka postów wyżej. pisałam, że od traicnealu BARDZO zaczęła przetłuszczać mi się cera. otóż nie była to wina triacnealu. zmieniłam tab anty jakis czas temu i to one okazały się winowajcą...... taka jestem ''mądra'', że o tym nie pomyślałam wcześniej. przy wizycie u gina wspomniałam o tym problemie bo naprawde świciłam się jak latarnia (a nie pojawiały mi się krostki- tylko miałam buzię taką w odczuciu jakby ''mokrą'')... zmieniłam tab i już tak nie cierpię. dalej stosuje triacneal niemal codziennie rano spf 20 i nic. cere mam taką samą jak wcześniej tzn normalną. nie łuszczy mi się, nie przesusza, nic się nie dzieje ...
__________________
|
2011-01-06, 21:47 | #2003 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 69
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
A można wiedzieć jakie tabletki bierzesz? bo moje też strasznie przetłuszczają mi skórę i włosy a boję się zmian w ciemno. Przepraszam za off top
__________________
ej ej kup se klej! Edytowane przez ale_elemelka Czas edycji: 2011-01-06 o 21:48 |
2011-01-07, 21:26 | #2004 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 831
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Cześć Triacnealowiczki
Ja swoją tubeczkę męczę dokładnie od 15.11.2010 stosuje codziennie, efekty ? No na razie niezbyt spektakularne.. Na pewno wygładziła mi się skóra - już nie używam peelingów. Wysypu jakiegoś zmasowanego nie miałam - a raczej trwający do tej pory wysyp ciągły choć niewielki.. Pokusiło mnie żeby nakładać też na okolicę oczu - tzn pod i na powieki (nie codziennie i bardzo cienką warstwą), na początku wszystko wporzo, lecz ostatnio obudziłam się ze swędzącymi, piekącymi, czerwonymi i opuchniętymi powiekami - na 99% sprawka jegomościa triacneala.. Leczyłam się maścią z hydrokortyzonem.. Także przestrzegam Oczywiście nie mam zamiarów rezygnować z takiej profilaktyki p/zmarszczkowej - niedługo znowu test - jeśli się powtórzy nieciekawy efekt to z bólem serca, ale zrezygnuje z nakładaniu triacnealu na okol. oczu.. To tyle mojego przydługiego wywodu |
2011-01-08, 10:55 | #2005 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
napisalam na pw
__________________
|
2011-01-08, 11:55 | #2006 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 877
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Dziewczyny bardzo prosze o rade.Wlasnie zuzylam jedna tubke diacnealu.Moja zmora byly grudki na calej twarzy i diacneal wlasnie go wyciagnal.Dzisiaj bylam u kosmetyczki i ona zaproponowala mi mikrodermabrazje,jakas mocniejsza.Uwaza ze te przebrawenia i blizny potradzikowe przejda mi po pierwszym zabiegu.Uwazacie ze lepiej kupic kolejna tubke diancelau czy isc na zabieg za 130 zl?
|
2011-01-08, 17:31 | #2007 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Hej,
po trzech dniach codziennego stosowania Diacnealu (na strefę T i przyległości) bruzdy nosowo-wargowe zrobiły się wyraźniejsze. Trudno, pomyślałam, widać tak ma być. Na stronie Basi Kwiatkowskiej wyczytałam, że początkowo może tak być. Inne moje wnioski - tolerancję dla retinoidów mam chyba dobrą. Teraz tylko uzbroić się w cierpliwość Pozdrawiam. |
2011-01-08, 18:10 | #2008 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 831
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Cytat:
A z drugiej strony triacneal też jakimś super wyżeraczem nie jest.. Może lepsza by była dla Ciebie seria zabiegów kwasami Ale to są tylko moje przemyślenia, specjalistką nie jestem Cytat:
|
||
2011-01-08, 18:51 | #2009 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 877
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
No wlasnie moja kosmetyczka uwaza ,ze zrobila by mi ta mocniejsza (niby 4 razy mocniejsza) i twierdzi,ze po jednym zabiegu bylaby widac roznice.Do tego salonu chodze rzadko,bo Panie tam pracujace maja tedencje do naciagania,ale ze dzisiaj nie mialam gdzie brwi zrobic to juz tam poszlam.
Zabiegi kwasmi mialam kiedys.Wtedy to mialam prawdziwe blizny,takie dziury i kwasy pomogly bardzo.Teraz mam pelno plamek na twarzy i szukam co moge zrobic ,zeby ich sie pozbyc i bylo na moja studencka kieszen... |
2011-01-08, 23:25 | #2010 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
Dziewczyny ratujcie! Zachecona opiniami o dzialaniu diacnealu/triacnealu postanowilam go w srode kupic. byla promocja na dermokosmetyki w mojej aptece to zafundowalam sobie od razu clean-ac z avene i bioderme z filtrem 30. no i w srodowy wieczor nalozylam cienka warstwe na cala twarz. na efekty dlugo czekac nie musialam.;/ po niecalej minucie policzki zaczely piec i zrobily sie czerwone. zmylam krem szybko z tego miejsca micelem biodermy, na reszcie twarzy zostawilam na cala noc. na policzkach pojawilo sie swedzenie i brzydka, czerwona kasza. dotykajac czuc grudki. mam to do tej pory choc juz troszke mniejsze. co mam dalej robic? jak stosowac krem? dlaczego taka reakcja wystapila? dodam tylko,ze caly czas dbam o nawilzenie i twarz myje cetaphilem co by jej nie wysuszac bardziej teraz. wczesniej uzywalam leciutkiego kremu z kwasami z firmy Uriage, ktory lekko pomogl,ale chcialam porzadnie oczyscic skore. mialam z nia kiedys problemy, teraz jest lekko przetluszczajaca sie, z tendencja do chwilowego przesuszania na policzkach w niektorych miejscach, wyskakuja na niej niespodzianki czasami, sa rozszerzone pory i zaskorniki. chcialam to jakos ogarnac. teraz nie stosuje triacnealu dopoki skora sie calkiem nie uspokoi bo sie boje. pomozcie! |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:40.