2013-09-25, 16:21 | #541 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
Ja jak pracowałam to weekendy były najgorsze, najwięcej ludzi, największy pośpiech. No i zmiany miałam różnie, więc czasem trudno było cokolwiek zaplanować
|
2013-09-25, 19:24 | #542 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 258
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
Dałabyś radę, najgorsze były te niedziele no i nocki. Na magazynach cisza bo ludzie nie było no i się wlekło tak. No i nie każdy weekend był pracujący bo wtedy bym zwariowała Mieliśmy sporą ekipę więc system zmianowy działał jak miał. Niemniej jednak potrafiłam całą książkę podczas jednej zmiany przeczytać
---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ---------- Ja miała miesięczne grafiki i rzadko zachodziły zmiany, chyba że ktoś zachorował więc raczej umiałam zaplanować co potrzebowałam
__________________
Człowiek jeśli zamierza żyć bez życia i kochać bez miłości, jest szaleńcem. |
2013-09-25, 19:33 | #543 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
Ja miałam grafik na tydzień, ale często było tak, że dzwonili "błagam przyjdź bo jest masakra". A że pracowaliśmy wtedy z TŻ we dwoje, to dzwoniąc do jednego z nas mieli zagwarantowane dwie osoby, to często do nas dzwonili. Więc i często plany nam się zmieniały. Ale zależało nam wtedy na tym, żeby jak najwięcej zarobić, więc jednego miesiąca miałam prawie 200 godzin przepracowane
|
2013-09-25, 19:56 | #544 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 258
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
Cytat:
__________________
Człowiek jeśli zamierza żyć bez życia i kochać bez miłości, jest szaleńcem. |
|
2013-09-25, 20:03 | #545 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
ale za to jak ładnie potem wypłata na koncie wyglądała
|
2013-09-25, 20:09 | #546 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 258
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
W to nie wątpię, ale Twój organizm to pewnie na skraju wyczerpania był hmm?
__________________
Człowiek jeśli zamierza żyć bez życia i kochać bez miłości, jest szaleńcem. |
2013-09-25, 20:52 | #547 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
Powiem szczerze, że nie było tak źle. Spodziewałam się masakry, ale na szczęście mieliśmy ten jeden dzień w tygodniu na reset. Chociaż z drugiej strony - jak wracaliśmy z roboty, to w zasadzie prysznic, obiad (a w zasadzie kolacja) i lulu Ale wtedy młoda byłam, to miałam siły tak nie sypiać. A bywało gorzej, niż wtedy przy pracy - na juwenaliach to sypiałam po 2/3 h na dobę czasem (albo i nie ).
|
2013-09-26, 09:28 | #548 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 549
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
No jak książkę można było czytać to luz Ale i tak masakryczne godziny
|
2013-09-26, 23:38 | #549 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 2 280
|
Odp: Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!
Cześć. Weszłam tylko tu. Do K może uda mi się jutro wejść. Na tel nie lubię czytać w k.
U nas kolki. Standardowo się wkurzam... ehh. Mały śpi to ja też korzystam Ciumki Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
26.07.2013
Misiu jest już z nami Życie nabrało sensu! 09.07.2011 Żona |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:13.